Miliony euro z wychowanków
Lech Poznań powoli zbliża się do kwoty 55 milionów euro zarobionych na sprzedaży swoich wychowanków w ciągu ostatnich kilku lat. Michał Skóraś to trzeci najwyżej sprzedany wychowanek Kolejorza za którego zarząd wynegocjował bardzo dobrą cenę, ale całą kwotę otrzyma w kilku ratach.
Lech Poznań na sprzedaży 10 wychowanków w ciągu niespełna 10 lat zarobił/zarobi dokładnie 53,7 mln euro co daje w przeliczeniu około 244 milionów złotych. Najdroższym transferem jest oczywiście Jakub Moder, który bez bonusów został sprzedany za 11 mln euro. 10 milionów zarobiono na Jakubie Kamiński (pieniądze spływały w ratach) a 7 milionów euro w ratach za Michałą Skórasia zapłacą Belgowie z Brugii. Kwota, jaką wynegocjował zarząd za transfer „Skóry” jest bardzo dobra, ponieważ ten zawodnik ma już 23 lata, więc nie zalicza się do młodych piłkarzy. Jest za to sprawdzonym skrzydłowym na arenie międzynarodowej, który m.in. strzelił 3 gole Villarrealowi czy trafiał do siatki w fazie pucharowej Ligi Konferencji.
W umowach niektórych wychowanków są zapisane kwoty od kolejnego transferu. Przykładowo w 2019 roku Lech Poznań już zyskał na Dawidzie Kownackim. Kolejorz sprzedał go do Włoch za 4 mln euro otrzymując dodatkowe pieniądze po jego przejściu z Sampdorii Genua do Fortuny Dusseldorf. Zarząd od sumy transferowej miał zgarnąć 3,5% kwoty z solidarity i około 10% z samego transferu do Niemiec (po odjęciu kwoty jaką Sampdoria przelała Lechowi latem 2017 roku). Tym samym na konto Kolejorza powinna wpłynąć dodatkowa suma około 550 tysięcy euro.
Jakub Kamiński z pucharem za mistrzostwo
Wychowankowie sprzedani za granicę w ostatnich latach:
Jakub Moder (Brighton) – 12,5 mln euro (z bonusami)
Jakub Kamiński (Wolfsburg) – 10 mln euro + (bonusy)
Michał Skóraś (FC Brugge) – 7 mln euro + (bonusy)
Jan Bednarek (Southampton) – 6 mln euro
Dawid Kownacki (Sampdoria Genua) – 4,5 mln euro
Kamil Jóźwiak (Derby County) – 4,5 mln euro
Karol Linetty (Sampdoria Genua) – 3,2 mln euro
Tymoteusz Puchacz (Union Berlin) – 2,5 mln euro
Robert Gumny (FC Augsburg) – 2 mln euro
Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów) – 1,5 mln euro
Wielu sprzedanych wychowanków niestety nie osiągnęło z Lechem Poznań tyle, ile można było oczekiwać. Z grupy sprzedanych wychowanków tylko Karol Linetty, Dawid Kownacki, Tomasz Kędziora, Jakub Kamiński i Michał Skóraś poprowadzili klub do sukcesu na arenie krajowej zdobywając Mistrzostwo Polski. Jan Bednarek też sięgnął po tytuł (8 lat temu), ale jego wkład w tamten sukces był wówczas niewielki. Rok temu po powrocie do klubu na parę miesięcy drugie mistrzostwo dołożyli Tomasz Kędziora i Dawid Kownacki, jako Mistrz Polski 2022 i przy okazji uczestnik 1/4 finału Ligi Konferencji 2022/2023 odchodzi od nas Michał Skóraś, wcześniej jako Mistrz Polski do Niemiec udał się Jakub Kamiński.
Dawid Kownacki zdobył z Lechem dwa mistrzostwa
Swego czasu Jan Bednarek wyjechał do Anglii jeszcze zanim zaczął cokolwiek znaczyć w Lechu Poznań nie mogąc nacieszyć się nawet kapitańską opaską, którą otrzymał krótko przed transferem do Southampton. Nic wielkiego poza srebrnym i brązowym medalem Mistrzostw Polski nie ugrali u nas Robert Gumny, Kamil Jóźwiak i Tymoteusz Puchacz. Ten ostatni wywalczył chociaż awans do fazy grupowej Ligi Europy 2020.
Spośród 16 najdrożej sprzedanych piłkarzy za kadencji rodziny Rutkowskich (minimum milion euro) tylko 2 zawodników odeszło zimą – Jakub Moder i Tamas Kadar. Z graczy, którzy nie są wychowankami Lecha Poznań najwięcej udało się zarobić na Robercie Lewandowskim (4,75 mln euro). Dodatkowo 4 miliony euro wpadły za Łukasza Teodorczyka, 3,5 miliona za Artjomsa Rudnevsa a 3,2 mln euro za Aleksandara Toneva. Należy zaznaczyć, że niektóre kwoty wyszczególnione poniżej są podane w zaokrągleniu, w przybliżeniu, a część z zarobionych sum Kolejorz musiał oddawać m.in. związkom czy przelewać na konta poprzednich klubów.
Kamil Jóźwiak jeszcze niczego z Lechem nie wygrał
Najwyższe zarobki na transferach za czasów rodziny Rutkowskich:
Jakub Moder (Brighton) – 12,5 mln euro (z bonusami)
Jakub Kamiński (Wolfsburg) – 10 mln euro + (bonusy)
Michał Skóraś (FC Brugge) – 7 mln euro + (bonusy)
Jan Bednarek (Southampton) – 6 mln euro
Robert Lewandowski (Borussia Dortmund) – 4,75 mln euro
Dawid Kownacki (Sampdoria Genua) – 4,5 mln euro
Kamil Jóźwiak (Derby County) – 4,5 mln euro
Łukasz Teodorczyk (Dynamo Kijów) – 4 mln euro
Artjoms Rudnevs (Hamburger SV) – 3,5 mln euro
Karol Linetty (Sampdoria Genua) – 3,2 mln euro
Rafał Murawski (Rubin Kazań) – 3,2 mln euro
Aleksandar Tonev (Aston Villa Birmingham) – 3,2 mln euro
Tymoteusz Puchacz (Union Berlin) – 2,5 mln euro
Tamas Kadar (Dynamo Kijów) – 2,5 mln euro
Robert Gumny (FC Augsburg) – 2 mln euro
Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów) – 1,5 mln euro
Michał Skóraś – trzeci najdrożej sprzedany wychowanek
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Inwestycja w młodych może być jeszcze bardziej opłacalna. I tutaj chodzi nie o kasę, ale o doswiadczenie jeśli dany zawodnik pod koniec kariery wroci do Lecha…. na przykładzie Ba Louy widzimy ile mozna jednorazowo wyrzucić do kosza…. w przypadku wychowanków ryzyko jest znikome. Wrócą do domu. Czekam na Linettego. Gdyby przyszedł teraz to środek pola mamy najlepszy w lidze. Bereszynski pewnie wróci do klubu który go wypromował…. do Poznania może przyjechać tatę Przemka odwiedzić….. 🙂
Niestety polska liga jest tak gówniana , ze Linetty najpierw wypełni kontrakt w Torino , pozniej trafi do jakiegos słabiaka Serie A pozniej bedzie Serie B i jak bedzie miał 35 lat i nikt go we Wloszech nie bedzie chciał , to moze trafi do Lecha
Kiedyś redakcja a może ktoś inny publikował zarobki naszych kopaczy we Włoszech. Przepaści nie było. Generalnie to było razy 2. Jak jest teraz nie wiem.
W ogóle nie rozumiem jaraniem się tzw. wychowankami, kompletnie. Zawodowy piłkarz ma zasadniczo 10-15 lat max kariery albo „kariery”. Bardzo łatwo jest przyzwyczaić się do pewnego poziomu życia : stałej, dobrej, regularnie wypłacanej pensji w € a nie w pseudo-walucie. Wystarczy policzyć by wyzbyć się złudzeń co do powrotu średniaków zagranicznych lig (Linetty, Bednarek, Jóźwiak, ..). Według ostatnio opublikowanej tabeli, nawet biorąc pod uwagę, że Lewy zawyża tę wartość, to średnie zarobki mogą być na poziomie 80-100K € miesięcznie. Nawet siedząc na ławce (casus Dudaka w Realu) każdy rok to jakbyś trafił 6 w totka…raz na rok. A w PRL lidze to raz na 5 lat. Proste jak budowa cepa. Więc powrót do Lecha…. hm …. tego…. na trybunę honorową i szklaneczkę zimnego w przerwie po 40. Albo, żeby przemyśleć i odbudować formę (Murawscy, Kownacki) czy z braku laku (Kędziora). Nawet Kamiński (stoper) woli kopać się w 2 bundeslidze…
Akademia jest produkcją kopaczy na sprzedaż z biletem w jedną stronę.
no pomyśl. Swój chłopak, aklimatyzacja w zasadzie niepotrzebna, Lecha ma w sercu, czegoś się jeszcze tam za tą granicą nauczył. No trochę argumentów za jest. Powroty Salamona, Kownackiego czy nawet Kędziory raczej pozytywne.
Nic bardziej głupiego nie czytałem. Pomijajac kasę która na zachodzie jest wieksza… dany grojek moze na koncu kariery zostać M.P. coś w zyciu wygrać lub zwyczajnie zagrać w europejskich pucharach….. przykład Bednarek – udział w M.P. niewielki. Od transferu non stop broni sie przed spadkiem lub co najwyzej srodek tabeli. Nigdy nie zagrał w pucharach europejskich. Ok kasa sie zgadza i chyba najlepsza liga na swiecie ale tak po piłkarsku ….. niedosyt, niespełnienie jako grojek…..
@ryszbar – masz racje.
@07 no pewnie, zawsze mam racje 🙂 no chyba że akurat nie
Kluczowe slowa „kasa się zgadza „. 99 % ludzi , a wiec i piłkarzy patrzy na kasę , bo to ich praca . Szczególnie pod koniec kariery . Wracają tylko jak nikt ich już nie chce . Żaden piłkarz nie wybierze Lecha ponad jakiś klub w Serie A czy Bundesligi . Takie są realia . Może i Linetty wróci , ale na pewno nie bedzie juz w takiej formie jak teraz .
@ryszbar – nie chodzi mi o to czy to jest dobry czy zły pomysł z PKT WIDZENIA KIBICÓW ale z pkt widzenia piłkarza. Jestem pewien, że każdy z nich (no dobra 99%) przedłoży lepszy kontrakt w 2 Bundeslidze nad MP w PRL. Patrz niżej – ilu wróciło?
@07 – jesli określenie „Nic bardziej głupiego nie czytałem” jest do mojego wpisu to wezwany do tablicy odpowiadam : znaczy mało czytałeś. Jeśli postarasz się spojrzeć CHOĆ TROCHĘ z boku to zrozumiesz. Jak długo Lech sprzedaje swoich wychowanków? Ilu z nich wróciło grać w Lechu? Nawet w drugim? Halo??!!! Odpowiedziało echo – NIKT. ZERO. NUL. To jest info o „Lechu w sercu”
Tak naprawdę to produkujemy „średniej” klasy zawodników. Większość poszło za szybko lub jeden dobry sezon i lecimy, liczy się sztuka… to tez pokazuje ile zarobiliśmy na kolejnym transferze.
Jeśli odejdą po 22 roku zycia to już za mniejsze pieniądze. Najlepszym przykladem jest Skóra. Nie jest gorszy od Kamyka a poszedł za mniej.
A może dlatego że jest słabszy?
@slavo1 Artykuł jest o wychowankach z ostatnich lat. Właściwie to każdy z nich lepiej lub gorzej ale gra i na powrót ma jeszcze czas. Ze strony zarządu a właściwie PR był jasny przekaz że wychowankowie są z nim umówieni na powrót na zakończenie kariery. Pewnie wróci Kamiński Linetty i jeszcze paru. Tak pewnie na odcinanie kuponów ale jak będą mieli jeszcze trochę ambicji to nam się przydadzą. Osobiście uważam że będzie wracał jeden na dwa, trzy lata. Więcej nie.
OK – poczekamy/zobaczymy. Pierwszymi byli właśnie Kamiński, Bednarek i Linetty. O ile Bednarek i Linetty mają jeszcze kilka lat gry przed sobą, i to -oby- na solidnym poziomie i w solidnej ekipie o tyle Kamiński już jest po 30 więc ta chwila się zbliża. Z drugiej strony … jeśli miałbym wybierać Dagerstal vs Kamiński i Milić vs Bednarek … no… dla mnie obcokrajowcy są po prostu lepsi. Fakt ani Kamińskiego ani Bednarka nie obserwuje namiętnie ale tak z … pamięci…
A w sprawie kasy za Jóźwiaka jak wygląda sytuacja? Zadziało się coś nowego? Jest szansa że krnąbrni Anglicy zapłacą, czy kilka milionów jest już nie do odzyskania?
Oj, niepotrzebnie dałem odpowiedź pod postem slava
Mnie również interesuje, czy Barcelona wreszcie uregulowała pół bańki z tytułu solidarity za Lewego.
Dawno dawno temu tu była ciekawa dyskusja właśnie o wychowankach którzy urodzili się w pierwszym półroczu i w drugim i jak się przez to rozwijają. Teraz taki artykuł to może redakcja by się pokusiła napisać coś gdy będzie trochę czasu