Letni plan przygotowań Lecha Poznań

Lech Poznań ogłosił wstępny plan przygotowań do rundy jesiennej nowego sezonu 2023/2024. Jesienią Lech Poznań może rozegrać maksymalnie 33 mecze, czyli jedno spotkanie więcej niż jesienią 2022.

Lech Poznań zacznie letnie przygotowania rekordowo późno, później niż inne drużyny. Niebiesko-biali zjawią się w klubie dopiero w poniedziałek, 26 czerwca. Po tradycyjnych badaniach przejdą już do zajęć piłkarskich, a od poniedziałku, 3 lipca do soboty, 8 lipca będą przebywać na krótkim obozie, który tym razem będzie miał miejsce nie w Opalenicy a we Wronkach.

Kolejorz po zakończeniu krótkiego zgrupowania w centrum badawczo-rozwojowym będzie już ćwiczył na własnych obiektach przy Bułgarskiej. Nowy sezon 2023/2024 piłkarskiej PKO Ekstraklasy ruszy w piątek, 21 lipca, Lech Poznań pierwszy mecz w II rundzie eliminacyjnej Ligi Konferencji rozegra w czwartek, 27 lipca.

Podczas niespełna miesięcznych przygotowań podopieczni Johna van den Broma wezmą udział w raptem trzech spotkaniach kontrolnych. Rywale, terminy i miejsca rozegrania meczów towarzyskich zostaną ogłoszone później. Lech Poznań uda się na letnie urlopy w poniedziałek, 29 maja, zatem przerwa od treningów potrwa blisko miesiąc. W dniach 12-20 czerwca będzie miała miejsca czerwcowa przerwa na kadrę, reprezentanci swoich krajów wrócą do klubu później niż reszta piłkarzy – 3 lipca.



Plan letnich przygotowań Lecha Poznań:

26 czerwca – Początek przygotowań
3-8 lipca – Obóz we Wronkach
21 lipca – Początek ligowego sezonu 2023/2024
27 lipca – Pierwszy mecz w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji
+ 3 letnie gry kontrolne

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





8 komentarzy

  1. 07 pisze:

    Skoro już będą we Wronkach to proponuję zamknąć w skils lab baluja i niech kopie do pusnej bramki….

  2. Sp pisze:

    8 lipca to Sousa będzie grał finał, więc skoro Marchewiorz na 9 to trzeba sprowadzić 10, która powinna tu być najpóźniej 29 czerwca jak i reszta wzmocnień.

  3. Didavi pisze:

    Dwa dotychczasowe obozy Broma łączy fakt małej ilości rozegranych sparingów. Po obu obozach Lech wystartował słabo. Teraz gdy wydaje się, że może dojść do sporych przetasowań w kadrze, mamy w planie też zagrać tylko 3 sparingi. Mało. Kiedy i jak oni chcą wypracować i sprawdzić schematy jak pewnie w tych sparingach zagra też sporo młodych, a składy będą rotowane.

    • Wamp pisze:

      Może dlatego że nie będzie żadnych schematów a styl gry nie ulegnie zmianie?

  4. Bart pisze:

    Zarząd ma czas do końca czerwca na zamknięcie kluczowych spraw kadrowych. Żadnego czekania aż mityczne jedynki w sierpniu coś zdecydują i żadnych wymówek że Helik nam popsuł okno transferowe. Tematy skrzydeł, lewej obrony, środka obrony i środka pomocy (pomocnika nr 8) należy ogarnąć w czerwcu żeby nowi mieli czas na wdrożenie.

    A te czerwcowe mecze reprezentacji to są potrzebne jak Klimczakowi grzebień. Sezon wyczerpujący, np taki Karlstrom w całym sezonie zagrał już 50 meczów klubowych, jak doliczy się jeszcze dwie ostatnie kolejki ekstraklasy i mecze reprezentacyjne to już wyjdzie łącznie około 60 meczów zagranych w całym sezonie, a po tak intensywnym sezonie jeszcze będą go ciągać po zgrupowaniach kadry. Piłkarze już teraz są za mocno eksploatowani, a po lidze narodów i mundialu granym w grudniu chcą jeszcze dokładać superligi czy mundiale z 48 drużynami. Jeszcze wincyj grania żeby skorumpowany łysol z fify razem z innymi skorumpowanymi działaczami mogli wyciągać dla siebie jeszcze więcej kasy.

    Dobrze że te eliminacje do pucharów zaczniemy od Q2. Dwa mecze mniej dzięki czemu latem można zrobić o dwa tygodnie dłuższe urlopy.

    • Komarny pisze:

      w Q1 też dają punkty do rankingu. Dwa zwycięstwa to punkcik, o ile się nie mylę. Piechotą nie chodzi.

      A z tym kompletowaniem kadry w czerwcu to się tak łatwo mówi. Zwłaszcza, że być może potrzebujemy pierwszego napastnika, choć niewykluczone, że Szymczak z Marchwińskim zastąpią etatowego do tej pory Ishaka. Chciałbym się mylić, ale nie wierzę w dobrą formę Ishaka przed końcem 2023. A może już nigdy do swojego poziomu nie wróci. Sentymenty to jedno, a rzeczywistość drugie.

      Swoją drogą, byłbym ciekaw jak to wygląda w kontrakcie. Jakieś ubezpieczenie czy coś?