Czas pożegnań i ceremonii medalowej
Sobota, 27 maja 2023 roku była ważnym dniem nie tylko ze względu na zdobycie przez Lecha Poznań 18 w historii klubu medalu Mistrzostw Polski i 7 brązowego. Wczoraj żegnaliśmy paru zawodników, którzy opuszczą latem Kolejorza. Niektórzy z nich mieli spory wpływ na ostatnie lata, które przyniosły trochę krążków do gabloty czy niezapomnianych meczów na arenie międzynarodowej.

Przed spotkaniem z Jagiellonią Białystok na murawie pamiątkowe stroje z liczbą meczów w niebiesko-białych barwach otrzymali żegnający się z klubem Lubomir Satka i Michał Skóraś. Trykoty wręczył im właściciel Lecha Poznań, Piotr Rutkowski ubrany w koszulkę Kristoffera Velde (prezes przegrał zakład z Norwegiem musząc założyć strój z jego numerem). Później na wyjście piłkarzy na mecz za pucharowy sezon 2022/2023 zespołowi podziękowali kibice Kolejorza, którzy w Kotle ukazali oprawę pod tytułem: „Dziękujemy za europejskie podboje, w przyszłym sezonie wrócimy po swoje”.
Michał Skóraś
2020-2023 (131 meczów, 20 goli)
Mistrz Polski U-17 2016
Mistrz Polski U-19 2018
Mistrz Polski 2022
Wicemistrz Polski 2020
Brązowy medalista 2023
Finalista Pucharu/Superpucharu Polski 2022
Faza grupowa Ligi Europy 2020
1/4 Ligi Konferencji 2023
Lubomir Satka
2019-2023 (113 meczów, 5 goli)
Mistrz Polski 2022
Wicemistrz Polski 2020
Brązowy medalista 2023
Finalista Pucharu/Superpucharu Polski 2022
Faza grupowa Ligi Europy 2020
1/4 Ligi Konferencji 2023
Pedro Rebocho
2021-2023 (62 mecze, 1 gol)
Mistrz Polski 2022
Brązowy medalista 2023
Finalista Pucharu/Superpucharu Polski 2022
1/4 Ligi Konferencji 2023
W trakcie drugiej połowy z boiska zeszli m.in. Pedro Rebocho, Michał Skóraś i Filip Marchwiński, Kocioł skandował wówczas ich nazwiska. Po spotkaniu na murawie odbyła się ceremonia medalowa, której wielu kibiców nie widziało. Spiker przed meczem czy w trakcie przerwy nie poinformował o ceremonii w razie wygranej nad Jagiellonią Białystok, po spotkaniu zrobił to za późno, wielu kibiców będących głównie na III trybunie zdążyło już opuścić swoje miejsca.
Na początku brązowe medale odebrali piłkarze wśród których zabrakło będącego na Mistrzostwach Europy U-17, Michała Gurgula i z wiadomego powodu Bartosza Salamona. Specjalnie do Polski na dekorację przyleciał przebywający już na urlopie Afonso Sousa, obecni byli też niedostępni ostatnio Mikael Ishak, Nika Kvekveskiri czy Antonio Milić, wielu zawodników czy trenerów wzięło ze sobą dzieci. Jako pierwszy medal odebrał Artur Rudko, który został boleśnie wygwizdany przez cały stadion. Później kibice nagradzali brawami wielu innych zawodników a Kocioł skandował ich nazwiska. Owacji nie dostał tylko wspomniany Artur Rudko, Alan Czerwiński, Mateusz Żukowski, Adriel Ba Loua, Gio Tsitaishvili czy Artur Sobiech. Głośno skandowano za to nazwisko choćby Joao Amarala, Kristoffera Velde, Joela Pereiry, Pedro Rebocho, Filipa Bednarka, Michała Skórasia czy Jespera Karlstroma
Po zawodnikach brązowe medale zaczął odbierać sztab medyczny i szkoleniowy. Najpierw wygwizdany został dyrektor sportowy Tomasz Rząsa, który ewidentnie nadal ma co udowadniać kibicom. Podczas ceremonii owacje otrzymał trener John van den Brom, potem Kocioł domagał się od szkoleniowca Kolejorza tytułu Mistrza Polski w kolejnym sezonie. Po odebraniu brązowych medali zespół Lecha Poznań stanął do pamiątkowego zdjęcia, po czym w komplecie udał się pod Kocioł. Tam kibice Lecha Poznań jeszcze raz skandowali nazwiska żegnających się z klubem zawodników, którzy przyczynili się do niedawnych sukcesów, pod II trybuną zdjęcie ze swoją podobizną zaprezentował Pedro Rebocho. Następnie cała drużyna zrobiła rundę honorową dookoła boiska dziękując kibicom Kolejorza za doping w sezonie 2022/2023, który pomógł piłkarzom awansować do 1/4 finału Ligi Konferencji, zająć 3. miejsce w polskiej lidze i wygrać klasyfikację wyjazdową w Ekstraklasie.
Pożegnanie oraz krótkie przemówienia zawodników miały miejsce również w szatni już po spotkaniu i ceremonii medalowej. Z klubu odchodzą nie tylko Pedro Rebocho, Lubomir Satka czy Michał Skóraś. Z Bułgarską żegnają się jeszcze wygwizdany Artur Rudko, a prócz niego Dominik Holec, Mateusz Żukowski i Gio Tsitaishvili. Zgodę na odejście latem ma Joao Amaral, wciąż nie wiadomo, co z kontraktem Artura Sobiecha. Pewne jest natomiast odejście trenera bramkarzy Macieja Palczewskiego, który przybył do Lecha Poznań przed 2 laty z Cracovii. Zarząd Kolejorza zrezygnował z usług trenera Palczewskiego, nowy kontrakt nie zostanie podpisany, na razie nie wiadomo, gdzie dotychczasowy opiekun golkiperów niebiesko-białych będzie pracował w przyszłym sezonie 2023/2024.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Dla mnie osobiście lekko słabe było wygwizdanie Rudki ja rozumiem że dziękowac nie ma za co ale też bez przesady celowo przecież firan też nie wpuścił meczu też nie sprzedał nie odchodzi też jako gwiazda do legii. Okazał się niewypałem zgadza się ale czy to powód do wygwizdania?Druga sprawa in minus brak owacji dla Alana. Troche słabo uważam wpychać go do worka z holecem żukowskim gio czy balujem którzy praktycznie nic nie dali w tym sezonie a jednak Alan trochę pograł i to nie jakoś tragicznie a i łatał dziury jak nie było komu grać na stoperze.
Rudki nie ma co bronic. Wywalil nas z dwoch frontow swoimi interwencjami, szczegolnie ten Slask byl popisem w jego wykonaniu, odpadlismy wylacznie prze zniego.
Można też na to spojrzeć inaczej. Facet wystawia pierś do medalu za montaż szafy, gdzie robotę zrobili inni a on zgubił wszystkie śrubki i rozwalił młotek. Formalnie medal mu się należał. Normalny człowiek odebrałby go w katakumbach stadionu żeby nie narażać się na śmieszność.
Generalnie porównanie słuszne ale to w takim przypadku się grzecznie dziękuje delikwentowi i oznajmia że więcej do roboty nie musi już przychodzić milcząc już że jest kretynem bez obrazy dla takich osób a nie jedzie po przy wszystkich. Kultura i człowieczeństwo. Sam się nie ściągnął dostał ofertę na wysokim poziomie że nie chciał odejśc zimą tylko brać hajs to jego sprawa kto by nie chciał zarabiać tak nic nie robiąc i juz się nie doszukumy ze bez ambicji itp itd bo 3/4 ludzi jak nie więcej w robocie by tak samo postępowała bo przyszedł to po pieniadze a nie z miłości. Wina scoutingu że źle ocenili potencjał zawodnika i zarzadu ze sie zgodził na lukratywny kontrakt. Rudko nikogo nie oszukał celowo i tak jak napisałem wczesniej sabotażu przeciez nie dokonywał więc gwizdy dla mnie zbyteczne tym bardziej po ostatnim meczu i dekoracji. Rozumiem wygwizdac po śląsku go można było za występ czy z karabachem a tu taka uroczysta powiedzmy kolacja z rodziną a na niej awantura na słowa. Nie było to potrzebne bo pewnie kilku zaczeło gwizdać a reszta poszła w ich ślady dostosowując się jak to często bywa
mam podobne zdanie, zwłaszcza wygwizdywanie w takim momencie jest trochę nie na miejscu.
A więc Palczewski odchodzi. Szkoda, że właśnie teraz gdy Mrozek wraca. Ta współpraca mogłaby być z dużą korzyścią dla Mrozka. Może warto poszukać kogoś w Czechach, tak jak ściągnęliśmy Cepka. Sprawdził się.
Z korzyścią dla Mrozka może się okazać odejście Palczewskiego.Kogo ten trener „poprawił” w rzemiośle bramkarza?Czy Bednarek zrobił jakiś postęp?Dalej jest słabym bramkarzem.Jestem przekonany,że opinię Rudce i tego drugiego łamagi wystawił właśnie Palczewski.Co z tego,że fajny chłop,ma charakter i robi atmosferę,jak jest cienkim trenerem.Od atmosfery w tym klubie już jest trochę aż nadto „atmosfericiów”.Czas na fachowców.
Akurat Bednarek zagrał całkiem solidny sezon. Nie można mu tego odmówić. Ktoś go trenował. Palczewski jak i żaden inny trener nie jest cudotwórcą i nikt na świecie nie zrobi z Bednarka, jakiegoś Casillasa. Jednak w tym sezonie Bednarek się poprawił. Forma Rudki i Holeca to oczywisty skandal. Zwłaszcza Rudko nie powinno tutaj w ogóle być i Palczewski na pewno maczał w tym palce. Masz racje. Teraz jednak nie opiniowałby nowego bramkarza. Mrozka mógłby rozwinąć, bo ten ma potencjał. Z Bednarka więcej nie wyciśniesz.
W sumie z Bednarka większy pożytek w piłce ręcznej.Chłopak pomylił dyscypliny,ale z drugiej strony nigdy żaden bramakarz z ręcznej nie zbliży się zarobkami nawet do takich cieniasów.Nawet w tak pół-amatorskiej lidze jak nasza Bednarek jest słaby.Mam nadzieję,że Mrozek przyspawa go do ławki.
no to ładnie, 3+4+2 czyli dziewięciu odejdzie, wiadomo 4 z nich ławkowicze, ale no muszą mieć następców. A w tym klubie chyba jeszcze nigdy taka liczba zawodników nie przyszła. Pewnie wezmą 4 młodych z rezerw, kupią 3 z zagranicy i na tym się skończy. Amarala mogliby jakoś zatrzymać choćby na rok, Sobiech niech idzie do Chorzowa, wypożyczeni niech szybko znikają stąd.
Amaral ma kontrakt jeszcze rok, a taki Ba Loua nawet 2. Obawiam się, że chociaż klub chętnie oddałby obu za darmo, nigdzie się nie wybierają. Pierwszy ma 31 lat i kontrakt podpisany w swoim szczycie wartości dla Lecha, gdzie wszyscy dostali orgazmu na wieść o przedłużeniu.
Wiązałbym cień nadziei z Ba Louą na przyszły sezon, gdyby to był jego ostatni w Lechu i myślał o nowym kontrakcie. Ale nawet na to nie ma co liczyć. Jeśli nie zdarzy się cud, będzie bardzo drogim wypełniaczem ławki rezerwowych.
wygwizdywanie swoich zawodników w takich momentach zawsze jest słabe. Rudko rzeczywiście był słaby, zawalił kilka meczów ale nosił nasze barwy i nasz herb. Nie shańbił go. Brak owacji dla Czerwińskiego, Sobiecha czy Cio i BaLouy jest też niezrozumiały. Taki Czerwiński zawsze dawał z siebie 100%, maczał palce przy chyba 3 bramkach ale komu wszystko wychodziło? Sobiech mało grał a i tak strzelił chyba 4 bramki. Gio i BaLoua byli słabi ale sami się tu nie sprowadzili, sami się do składu nie wystawiali, a jak już byli na boisku, to nie truchtali tylko jednak się starali. Nie wychodziło ale próbowali. Grali dla nas. Byli wygwizdywani jak schodzili z boiska zmieniani przez innych. I wtedy było to na miejscu i miało to sens. Teraz, w chwili radości dostali w ryj po raz kolejny, w chwili, w której jednak nie powinno się to zdarzyć. Żaden z nich nie zrobił nic co usprawiedliwiałoby takie zachowanie kibiców. Dla mnie słabe.
Mniejszość. Byli to zapewne ci sami ludzie, którzy w mistrzowskim urządzili bojkot domagając się odejścia Rząsy i po kilku kolejkach wrócili z uszami po sobie i podkulonym ogonem, gdy doping na trybunach zaczął się organizować samodzielnie bez nich.
Nic ich to nie nauczyło, dalej uważają że mogą wpływać na politykę kadrową klubu. A Rząsa, cóż, pozostał na stanowisku, zrobił mistrzostwo na stulecie, ćwierćfinał LKE i brąz. Tego też nie mogą mu darować, i dlatego też dostał gwizdy po dwóch sezonach takich osiągnięć.
mario, w całej rozciągłości tematu zgadzam się z Tobą! Co więcej, ja jestem zdania, że sport, poza rozwojem fizycznym, ma kształtować człowieka także emocjonalnie i duchowo. Szacunek, kultura, człowieczeństwo. W trakcie meczu są gwizdy, okrzyki, epitety – bo są emocje. Ale przed czy po meczu – szacunek. A czego mają nauczyć się ci młodzi chłopcy i równie młode dziewczęta którzy byli na meczu?? Że jak ktoś słabo gra albo inny jest od niego lepszy, chociaż nasz – kolejowy, to można na niego gwizdać, buczeć i bluzgać?!?! To nie było godne naszego Wielkiego Lecha…
racja Szota.
Mam dwie córki, obie trenują judo. Jedna niedawno koncertowo przerżnęła Mistrzostwa Polski, druga po cieżkiej kontuzji wraca do formy ale całkowicie zwaliła Puchar Europy. Kilka tysięcy poszło z dymem. I co, mam na nie gwizdać, nie dawać obiadu? Jaki im dam przykład, jakie wnioski z tego wyciągną, czy będą chciały dalej się starać, czego je to nauczy?
Oglądałem cała ceremonię na youtube i jestem zażenowany .Nie gwiżdże się na swoich piłkarzy Rudko owszem zawalił wszystko co było możliwe to trzeba było mu zafundować po prostu ciszę bo sam do nas nie przyszedł a już gwizdanie na Alana uważam za skandaliczne.Co on kibicom zrobił,nie grał za dużo bo był gorszy od Pereiry ale jak już wchodził na boisko dawał z siebie wszystko i łatał co się dało ,mógł odejść robotę by znalazł bez problemu został by pomóc i na takiego piłkarza się gwiżdże.Widać było,że był załamany .Dla mnie żenua.
ja widziałem to nieco inaczej,cala ceremonia wypadła blado i spiker dość szybko wyczytywał piłkarzy,Alana nie wygwizdano a brak skandowania przy jego nazwisku to raczej przypadek i po poprzedniku po prostu kocioł nie zdąrzył zareagować bo już wyczytywano następnego zawodnika
Wiecie z tymi pożegnaniami to powinno być tak, że jak odchodzi (bo taki Rudko odchodzi) to ludziska powinni wręcz wyć z entuzjazmu. Jak na kompletnie bezużytecznego w Lechu Żukowskiego. Swoją drogą taki Rudko coś tam grał a Żukowski woził się tylko ( bo gra w rezerwach to śmiech na sali dla gracze SPRZEDANEGO do Rangersów!). Tak Żukowski to ciekawy przypadek . Bo taki np Cwitaiszwili choć był powoływany do reprezentacji Gruzji. I coś tam w niej grał.
Nie gwiżdże się na swoich piłkarzy!
To było słabe. Zgadzam się, że Rudko to kiepski bramkarz. Jednak w tym momencie te gwiazdy były zbędne.
Dziwi mnie potraktowanie Czerwińskiego…
Nie rozumiem.
Odejście Palczewskiego? Tak naprawdę nie znamy dokładnie tematu.
Jaki miał wpływ na przyjście Rudki czy Holca?
Co do Bednarka to moim zdaniem zrobił postęp. Jest lepszym bramkarzem.
Nie rozumiem też bojkotowania Rząsy.
Wiele jego transferów było udanych.
Nie będę teraz wyliczał ale trochę tego było
Nigdzie nie jest tak, że 100% wypali, ale w Lechu naprawdę nie wygląda to źle.
Druga rzecz to nie Rząsa decyduje ile może wydać. Wielu o tym zapomina.
Stadion gwizdal czy kocioł gwizdal?
„no to ładnie, 3+4+2 czyli dziewięciu odejdzie, wiadomo 4 z nich ławkowicze. A w tym klubie chyba jeszcze nigdy taka liczba zawodników nie przyszła ”
O tym było wiadomo już w maju 2022 kiedy zdobyliśmy MP i już wówczas pojawiła się lista odejść w kolejnym sezonie i już wtedy wskazywałem ze jak nie będzie transferów latem 2022 to w sezonie 23/24 nie będzie kim grać i zostanie popełniony identyczny kardynalny błąd czyli ulepiony wybrakowany skład na obozie przygotowawczym. Wielu wysmiewala takie spostrzeżenia. No ale minął rok i jest jak było mówione rok temu. Skład na pół frontu.
Dziewięciu odejdzie. A przyjdzie ? Pewnie 2-3 transfery max. Może 1-2 wypożyczenia.
Ktoś za Skórasia, Rebocho plus stoper.
Jeszcze jeden skrzydłowy, może napastnik choć wątpię.
Poza tym młodzież z akademii.
To mało.
Za mało niestety.
Kibole spokojnie. Przeszłość uczy, że NIKT nie jest w stannie przewidzieć co i jak. Wy jesteście bezpiecznymi pesymistami, a ja jestem odważnym optymistą wychodząc z założenia że czasem „rzucenie na głęboką wodę” się opłaca. Słaby utonie sprytny i mocny nie utonie.
Tak np było po odejściu (zaskakującym) Skorży i „sprawach Helika/Kownackiego/Kamińskiego”.
Ile to było darcia szat i…. paradoksalnie Lech rozegrał jeden z najlepszych sezonów od lat z trenerem „z łapanki”. Zatem „wstrzymajcie konie” bo często to nie „transfery” budują dobrą drużynę. Dajcie szansę Lechowi nim zapłaczecie go na śmierć. Potrzeby są jasne od pewnego czasu jak i odejścia więc…. dajcie na luz.
I tak skuteczność wszystkiego pokaże się dopiero w czasie eliminacji LK i tak naprawdę pod koniec jesieni ligowej 2023.
Może zatrybi ktoś z (może) Mistrza Juniorów Starszych? Może ktoś z wypożyczonych , może ktoś z rezerw ? Nazwisk nie ma co wymieniać bo to jasne będzie dopiero jak napisałem – LK i jesień 2023.
A parę transferów zapewne i tak będzie , bo to oczywiste. Jak co roku.
I apmiętajcie- sukces w LK to także niebezpieczeństwo sukcesu w przypadku tzw „średniaka europejskiego”. Który po prostu MUSI konsumować (sprzedawać najlepszych) taki sukces.
No ale to oczywista oczywistość ( z najbliższych przykładów tak było np w Bodo po ich fajnym sezonie 2021/2022 w europejskich rozgrywkach kiedy sprzedali paru swoich dobrych graczy).
Kropka.
Spoko, czekamy, oglądamy U-17 i finał Ligi Mistrzów.
Pozdrawiam!
No i zapomniałeś jeszcze dodać drogi optymisto że w nadchodzącym sezonie legia to już na pewno zbankrutuje, Raków bez Papszuna będzie nikim a pogoń się sama pogoni
Nie trzeba żadnych uzupelnien!
Zrobiła nam się autostrada do mistrzostwa! ;-)))))
@werty – ja piszę o graczach których znam (bo jak jest możliwość to oglądam ich mecze) a nie o „transferach domniemanych. Te to na razie spekulacje „ekspertów” z różnych portali. A co do Legii- no ci to zrobili „złoty interes” na Carlitosie (pamiętam że i tu pisano by tego cycka ściągnąć!), Cehalce , Pichu no i na Makana Baku (miał wzmocnić Lecha!) więc…. na razie może lepiej nie wydziwiać?
Poczekać i zająć się TERAZ tym co jest a nie szukać gruszek na wierzbie. Na to będzie czas w czerwcu (pod koniec) czy nawet w lipcu. Mamy maj , na razie.
nie znam kwot sprawy z Kownackim, ale brak Dawida to była wtopa, której do dzisiaj nie mogę przeboleć.