Pierwsze szybkie rozpoznanie
Dzisiejsze losowanie par II rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji sezonu 2023/2024 wzbudziło duże zainteresowanie kibiców Lecha Poznań. Drużyna Kolejorza mogła w końcu trafić na prawie 100 różnych przeciwników od Andory aż po Kazachstan, wczoraj co prawda opadło 14 ekip, lecz przez znany tylko centrali podział geograficzny lista potencjalnych rywali i tak była spora.
Lech Poznań mógł trafić na nierozstawioną parę I rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji bądź na jeden z 27 klubów zaczynający grę od II fazy eliminacji UEFA Europa Conference League. Rano jasny stał się koszyk Kolejorza, w którym byli jedynie nierozstawieni potencjalni przeciwnicy z Europy Środkowej i z północy, którzy identycznie jak my – grę w europejskich pucharach 2023/2024 zaczną od I rundy kwalifikacji. Los skojarzył niebiesko-białych z Żalgirisem Kowno, a środowe losowanie odebrano jako wręcz doskonałe. Rywal jest bowiem dużo, dużo niej notowany od Kolejorza, a podróż naszej drużyny na Litwę będzie niewiele dłuższa niż do Białegostoku. W środowy wieczór pora na KKSLECH.com na pierwsze w nowym sezonie 2023/2024 tzw. „szybkie rozpoznanie”.
Klub Żalgiris Kowno (po angielsku Kauno Zalgiris) znany jest najbardziej z koszykówki, która wśród Litwinów cieszy się dużo większym zainteresowaniem niż piłka nożna. Klubem BC Żalgiris Kowno oczywiście nie będziemy się zajmować, skupimy się na FK Żalgiris Kowno, który posługuje się koszykarskim herbem innej, bardziej popularnej sekcji sportowej. Ta futbolowa powstała w 2005 roku. Od 2015 roku nieprzerwanie gra na najwyższym froncie na Litwie nosząc również od 2016 roku obecną nazwę. Zielono-biali od kilku lat plasują się w ścisłej czołówce piłkarskich rozgrywek A lyga starając się naciskać na najmocniejsze litewskie kluby, w tym na bardziej znany Żalgiris Wilno, z którym Kolejorz dawniej odpadł.
Żalgiris Kowno ostatnie 3 ligowe sezony toczące się systemem wiosna-jesień kończył na podium, obecnie jest wicemistrzem swojego kraju, dzięki czemu wystąpi w II rundzie eliminacyjnej Ligi Konferencji 2023/2024. FK Kauno Žalgiris gra w każdej edycji europejskich pucharów od rozgrywek 2019/2020, na arenie międzynarodowej zdobył dotąd 4 gole, tylko raz tej ekipie udało się przebrnąć swojego przeciwnika, którym była ekipa z Gibraltaru. Żalgiris czyli Grunwald z miasta Kowno oddalonego od Poznania o 700 kilometrów to klub będący na dorobku zarówno w Europie, jak i na krajowym podwórku, który chce ugruntować swoją pozycję na Litwie.
W ubiegłym sezonie 2022 zielono-biali zajmując 2. miejsce wyprzedzili nieznacznie FK Panevezys i debiutanta w Europie – FC Hegelmann (na obie te drużyny Kolejorz też mógł trafić). Wtedy Żalgiris Kowno stracił do Żalgirisu Wilno aż 21 punktów. Trwający sezon 2023 jest gorszy od poprzedniego. Co prawda niedawno pucharowy przeciwnik niebiesko-białych po efektownej wygranej 3:0 wyeliminował z Pucharu Litwy mocny Żaligirs Wilno i dostał się do ćwierćfinału, ale w A lydze zawodzi. Po 17 kolejkach z bilansem 6-6-5, gole: 22:15 zajmuje 4. miejsce w tabeli tracąc do trzeciego Żalgirisu Wilno i drugiego FA Szawle aż 13 oczek. Rewelacyjny lider FK Panevezys (po polsku FK Poniewież) ma 19 punktów więcej od Żalgirisu Kowno, choć ten ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie.
Sezon 2023 na Litwie trwa w najlepsze, klub z Kowna gra teraz m.in. 22 czerwca, 27 czerwca, 2 lipca czy 7 lipca. Piłka nożna na Litwie za wielu ludzi nie interesuje, średnia frekwencja na poziomie 884 widzów na mecz i tak pozwala Żaligirsowi zajmować w tabeli frekwencji 4. miejsce. Zielono-biali od maja mają nowego trenera, aktualnie szkoli ich 42-letni Marius Stankevicius, który jest byłym zawodnikiem takich klubów jak Valencia, Lazio Rzym, Sevilla, Hannover 96 czy Sampdoria Genua. Obecnie Żaligis Kowno ma serię 5 meczów na 2 frontach bez przegranej, jednak w ostatnich 3 spotkaniach ligowych nie umiał odnieść zwycięstwa.
Żaligis Kowno to młoda drużyna, w której prym wiodą akurat doświadczeni 30-letni litewscy obrońcy tacy jak Martynas Dapkus i Edvinas Girdvainis grający dawniej w Piaście Gliwice. Kiedyś sił w Wigrach Suwałki próbował jeszcze najstarszy piłkarz w kadrze, 36-letni napastnik Nerijus Valskis, który już nie występuje. Przez ostatnie pół roku kadra FK Kauno Zalgiris trochę się zmieniła i być może to ma wpływ na gorszą formę Grunwaldu w sezonie 2023. Jeszcze niedawno w składzie tej drużyny był znany z występów w Pogoni Szczecin pomocnik, Srdjan Spiridonović, który odszedł parę dni temu. Aktualnie bardzo ważnymi postaciami Żalgirisu są obcokrajowcy w tym Hiszpan, aż 3 graczy z Francji, w kadrze znajdziemy nawet Nigeryjczyków czy zawodników z holenderskim paszportem.
Żalgiris Kowno od kilku miesięcy gra na przebudowanym stadionie im. S. Dariusa i S. Girenasa. To obiekt, którego historia sięga 1925 roku, niedawno przeszedł przebudowę, która pochłonęła ponad 40 milionów euro. Dzięki niej teraz stadion jest nowoczesny, zadaszony, posiada nową bieżnię lekkoatletyczną, dwupoziomowe trybuny, obiekt na 15 tysięcy miejsc przypomina trochę dużo większy Stadion Śląski w Chorzowie. Obiekt Żaligirsu Kowno otwarty jesienią 2022 roku znajduje się w centrum blisko trzystutysięcznego Kowna, posiada hybrydową murawę, która jest położona m.in. w Gdańsku.
Fot: 15min.lt, fot: kauno.diena.lt
Pierwszy mecz II rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji 2023/2024, Lech Poznań – Żalgiris Kowno odbędzie się w czwartek, 27 lipca przy Bułgarskiej, rewanż na Litwie zostanie rozegrany w czwartek, 3 sierpnia. Już wkrótce na łamach serwisu KKSLECH.com rozpoczynamy unikalną serię artykułów, które w wyczerpujący i doszczętny sposób przedstawią oraz w dogłębny sposób przeanalizują najbliższego rywala Kolejorza w eliminacjach Conference League pod każdym możliwym względem. Do 27 lipca jest wiele czasu, dlatego pierwsze teksty pojawią się prawdopodobnie dopiero w lipcu. Cykl materiałów na temat tego przeciwnika będzie identyczny do tego, który obowiązywał przy okazji międzynarodowych rywalizacji choćby w ubiegłym sezonie. Zbiór wszystkich materiałów z poprzednich lat -> TUTAJ a wszystko na temat Ligi Konferencji można znaleźć -> TUTAJ.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
W sezonie pandemicznym grali w pucharach z dobrze nam znanym Bodo . Był jeden mecz przegrali 1-6.
Dwa lata temu dostali od New Saint w dwumeczu 1-10 … za mocni w pucharach nie są
dziwnym trafem takie papudroki zawsze gdy grają z polskimi zespołami nagle się budzą…
Ale czasem trafisz na zespól słaby ,ale np w swojej słabej lidze jest w czołówce albo ma rzesze kibiców czy coś takiego . Za nimi nie przemawia nic . Z czółowka mają bilans w tym sezonie 0-2-4 . Na ostatnim meczu z ich udziałem było 180 osob , a na domowym 530 osób . Jedyne,ze są w trakcie sezonu i to tyle .
W kwietniu kończyliśmy przygodę w pucharach, a teraz znów czytamy pierwsze informacje o naszym rywalu w europie. Jedziemy do Kowna z zaliczką i gramy w pucharach znów przynajmniej do kwietnia przyszłego roku.