Poza wiekiem młodzieżowca

Zmodyfikowany rok temu w lipcu przepis o młodzieżowcu w nowym sezonie 2023/2024 wciąż będzie obowiązywał, dlatego każdy klub musi regularnie korzystać z młodzieży, by wypełnić limit minut i uniknąć kary finansowej. Kilku trenerów ma problem, bowiem w ich drużynach są zawodnicy, którzy po sezonie 2022/2023 przestali być młodzieżowcami.

W nowym sezonie PKO Ekstraklasy 2023/2024 obowiązkowym młodzieżowcem na boisku będzie zawodnik urodzony w 2002 roku lub młodszy, ale gracze z górnej granicy, czyli z rocznika 2002 nie będą już punktowani w Pro Junior System. Co to oznacza? Mianowicie Filip Szymczak czy Filip Marchwiński będą wypełniali limit minut, lecz nie w PJS. W Pro Junior System musi punktować m.in. Filip Wilak z rocznika 2003, by Kolejorz po sezonie 2023/2024 otrzymał od PZPN-u i Ekstraklasy SA fundusze na szkolenie młodzieży.

W ubiegłych rozgrywkach mieliśmy tylko jednego młodzieżowca z rocznika 2001, którym był mało istotny piłkarz Mateusz Żukowski (zagrał 3 razy). Inne kluby miały ważniejszych piłkarzy urodzonych w 2001 roku, którzy zbierali potrzebne minuty. Ważnych młodzieżowców z tego rocznika miała choćby Legia Warszawa. Maciej Rosołek wystąpił we wszystkich 34 meczach, w których strzelił 5 goli, łącznie 20 występów zaliczył jeszcze stoper stołecznych Maik Nawrocki.

Młodzieżowcem przestał być też podstawowy lewy obrońca/wahadłowy Warty Poznań, Konrad Matuszewski czy środkowy pomocnik Cracovii, Karol Knap. Ten piłkarz w ubiegłym sezonie zanotował 30 ligowych występów, w których zaliczył 2 asysty i zdobył 2 gole. Dnia 27 maja po ostatniej 34. kolejce PKO Ekstraklasy 2022/2023 przestał być formalnie młodzieżowcem, „Pasy” muszą znaleźć tego lata innego zawodnika, który będzie zbierał punkty do spełnienia kryteriów PZPN.

Młodzieżowcami przestali być również inni gracze z rocznika 2001 tacy jak Piotr Samiec-Talar, Marcin Szpakowski (odchodzi do GKS-u Tychy) czy Rafał Adamski. Dwóch młodzieżowców z liczbą ponad 30 gier w PKO Ekstraklasie stracił także Górnik Zabrze. Ważni młodzieżowcy grali jeszcze w Lechii Gdańsk, Miedzi Legnica oraz w Wiśle Płock, które spadły z ligi.

Minuty dla wyżej wyszczególnionych klubów zbierali Aleksander Pawlak (Wisła Płock), Dominik Piła (Lechia Gdańsk) oraz wychowanek Lecha Poznań, Olaf Kobacki, który ostatnio był wypożyczony z Arki Gdynia do Miedzi Legnica. A kto oprócz Filipa Szymczaka i Filipa Marchwińskiego nie będzie już zbierał punktów w programie Pro Junior System a w zeszłym sezonie był ważnym piłkarzem swojej drużyny? Z rocznika 2002 są m.in. Arkadiusz Pyrka (Piast Gliwice), Jakub Myszor (Cracovia Kraków), Kajetan Szmyt (Warta Poznań), Łukasz Bejger (Śląsk Wrocław), Gabriel Kobylak (Radomiak Radom) czy Kacper Tobiasz (Legia Warszawa).



Ważni piłkarze klubów z Ekstraklasy, którzy po sezonie 2022/2023 zakończyli wiek młodzieżowca:

34 mecze – Maciej Rosołek (Legia Warszawa)
31 meczów – Konrad Matuszewski (Warta Poznań)
30 meczów – Karol Knap (Cracovia Kraków)
21 meczów – Marcin Szpakowski (Korona Kielce)
20 meczów – Maik Nawrocki (Legia Warszawa)
19 meczów – Piotr Samiec-Talar (Śląsk Wrocław)
19 meczów – Rafał Adamski (Zagłębie Lubin)
18 meczów – Norbert Wojtuszek (Górnik Zabrze)
17 meczów – Aleksander Paluszek (Górnik Zabrze)
17 meczów – Bartłomiej Ciepiela (Stal Mielec)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





15 komentarzy

  1. Pawelinho pisze:

    Jestem ciekawy tego czy ten poprzedni sezon oraz nazwijmy to umownie progres Marchwińskiego będzie miał przełożenie na sezon 2023/24 roku, gdzie jak już wcześniej pisałem nie będzie miał ochronki w postaci statusu młodzieżowca. Ze względu na utrzymanie tego infantylnego przepisu w nowym sezonie może być problem w Lechu z wyborem pozycji dla młodzieżowca również z tego względu, że kontuzje ma Szymczak, który mógłby w tym momencie spełnić dwa warianty tzn zastąpić Ishak’a na pozycji napastnika (czyli mógłby występować tam gdzie się do tego najlepiej i nie jest to pozycja ofensywnego pomocnika czy skrzydłowego) oraz rolę młodzieżowca, która mam wrażenie będzie problematycznie ze względu na brak ogrania w lidze. Może jedynie Wilak zaskoczy i ogarnie pozycje skrzydłowego i tym załatwi problem braku skrzydłowego. Nie wiem czy Wilak da to czego wymaga się od młodzieżowca w Lechu tzn wskoczenia do poziomu poprzedników takich jak Jóźwiak, Kamński czy Skórasia. Jak zwykle takie tezy brutalnie zweryfikuje boisko. Jeśli młodzieżowcy mają jakość to niech grają, ale bez przywilejów jaki daje tego typu przepis.

    • Hazaj pisze:

      @Pawelinho – piszę personalnie bo…. przepis to przepis. I z nim nie ma co dyskutować. To zrozumiał obecnie np Raków ( słuchałem opinii o ich sparringu i wprowadzaniu tzw młodzieżowców). Tu prosta sprawa – przepis olejesz to 1-nie dostaniesz bejmów za ProJunior 2- zapłacisz karę za „brak minut” .
      I albo 1- bierzesz np Wilaka (2003), Olejnika (2006), Dziubę (2005), Wolskiego (2006), Brzyskiego (2007) , Gurgula (2006) jeśli trenerowi pasują choćby w PP czy w lidze 2- albo „kupujesz” obiecujących np Raków czy Radomiak (nasz Bąkowski którego ostatnio wzięli na wypożyczenie-2003 rocznik).
      A gadanie „niech grają bez przywilejów jaki daje tego typu przepis”… litości TO POLSKA LIGA nie Premier League czy Primera Divison lub Bundesliga.
      A jak oglądałeś (być może) grę U-17 kadry Marcina Włodarskiego to… widać że „nasi” (Gurgul/Wolski/Brzyski/Tomczyk) umieją grać w piłkę nożną. I nie muszą grać od razu po 90 minut. Albo jak wymiatają niech grają po 90 minut nawet jak mają 17 lat ! Proste!
      ps — Pamiętam jaki był lament kiedy od razu grał w 1 jedenastce Kuba Kamiński i to jako …. prawy boczny obrońca! Pisano nawet że „będzie kopał się po czole” (miał w debiucie z Jagą 20 września 2019 dopiero 17 lat!). I jak pamiętam tamten mecz wcale nie grał jakoś super ale…grał. W sez 2020/2021 strzelił… JEDNĄ bramkę w 28 meczach … ale grał.
      Skóraś był wypychany z klubu np Raków, Termalica, siedział na ławce i…. odpalił wcale nie od razu. Więc nie pisz TERAZ o”wskakiwaniu na poziom” skoro sam nawet nie podajesz nazwis KTO mógłby wskoczyć, a walisz banały w rodzaju ” „takie tezy brutalnie zweryfikuje boisko”.
      Tu głowa trenera by stale pilnować dopływu młodych graczy i to w ilości 1 – max 3 nowych młodych (piszę o tych najlepszych) .
      Większa ilość bez sensu i na bank się nie sprawdzi np w lidze.
      ps:
      Sorry za te „tezy o zweryfikowaniu przez boisko”” ale organicznie nie znoszę wyświechtanych zwrotów.

      • Pawelinho pisze:

        Ja akurat jestem zwolennikiem tego w jaki sposób doświadczenie zbierali Jóżwiak albo Moder czy np Gumny czy wspomniany Skóraś. Najpierw poszli na wypożyczenie do słabszego klubu, gdzie mogli zebrać doświadczenie i następnie wywalczyli sobie miejsce w składzie. No Skóraś nieco dłużej musiał na to poczekać 🙂 Druga kwestia jest taka, że jeśli kupuje się obiecujących młodzieżowców tak jak zrobiły to medaliki z tramwajowej zajezdni to należy taki „transfer” potraktować jako inwestycje przyszłość, a tym bardziej nie należy napiętnować takiego działania (na takiej zasadzie funkcjonuje np Borussia Dortmund). Przecież Jakub Kamiński de facto do Akademii Lecha trafił z klubu Szombierków Bytom, a to tylko pierwszy lepszy przykład z brzegu. Bynajmniej ja tego w żaden sposób nie neguje. Wręcz nawet dziwi mnie brak takiego działania ze strony Lecha, gdzie zanim wykształcisz piłkarsko takiego Gurgula albo Tomaszewszego albo Tomczyka i tak dalej to trochę czasu minie oraz też nie masz 100% gwarancji, że odpalą i nie skończą jak np Możdżeń albo będą grać przysłowiowy piach jak Marchwiński przez większą część swoje pobytu w klubie. Żeby nie było ja nie mam nic przeciwko temu, aby w Lechu grało jak najwięcej młodzieżowców, ale żeby w tym składzie się znaleźć to wg mnie powinni być tak samo traktowani jak każdy inny piłkarz i tylko swoją postawę na boisku treningowym powinni taką szanse otrzymać również w ramach tego typu szansy powinny być bonusy w kwotach takich jakie dzisiaj są kary za brak spełnienia tego chorego limitu 3000 minut, które na boisku musi wypełnić młodzieżowiec i to bez względu na poziom piłkarski jakim sobą reprezentuje.

      • Pawelinho pisze:

        *Szombierki

      • kibic79 pisze:

        @pawelinho ciebie ciagle dziwi to samo.
        Jest jasny przekaz z klubu inwestujemy w swoich juniorów, produkt akademii Lecha, a 20-23 latków kupujemy tylko z zagranicy. Możesz się z tym nie zgadzać , ale ile można się dziwić? Weź sobie wbij do bani, że tak jest w Lechu i przestan się powtarzać.

      • Pawelinho pisze:

        kibic79

        A gdzie ja i kiedy napisałem, że się z tym nie zgadzam? No ale w sumie czytając twój wpis nie jestem zdziwiony jego żenującym poziomem.

  2. Hazaj pisze:

    Ależ Szombierki Szombierkami , ale to w Lechu Kamyk idąc od juniorów młodszych już w Lechu trafił ( nie wypożyczany nigdzie jak Kownacki Dawid) nie z Szombierek a z Lecha do Wolfsburga. Nie ma tu recepty co będzie dobre np dla Modera (przyszedł z Warty Poznań i był na wypożyczeniu w Odrze Opole) to będzie dobre (wypożyczenie) np dla Tomaszewskiego czy Gurgula. A i Pingot wrócił z wypożyczenia i zobaczymy czy to napędzi jego karierę.
    Przepis na teraz jest dziwny tym bardziej , że sprawdził się średnio. Jednak coś tam niby zaczął i nie ma mądrego by stwierdzić czy np taki Włodarczyk w ogóle pojawiłby się w Zabrzu. Bo w Zległej utknął i nie było dla niego miejsca.
    Po wtóre – przepis – jakby podniósł rangę gier w Centralnej Lidze Juniorów. I przypominam, że w niej Lech jest obecnie MPolski i jest tam np Szymon Maza, który został wyciągnięty „znikąd” (Sparta Złotów) i już po roku w Lechu ma z nim kontrakt zawodowy (na razie od czerwca 2023 na dwa lata). Ciekawy gracz.
    Przykładów dobrego skautingu w młodym Lechu sporo , bo jak policzyłem w Akademii jest minimum 140 piłkarzy w różnych grupach.
    O tym możesz sobie poczytać TUTAJ https://kolejorzzdymbca.blogspot.com/2023/06/kwestia-tzw-wychowankow-akademii-lecha.html

  3. Sp pisze:

    U nas minuty będzie zbierał Wilak do PJS i dobrze, że jest wychowankiem bo będą liczone razy 2, a na takim wypożyczeniu dajmy na to wszystko od dechy do dechy oprócz meczów przeciwko nam w radomiaku będzie grał Krzysiu Bąkowski i wyprzedzą nas na koniec sezonu w tabeli PJS. To jest ten wielki minus PJS.

  4. DivusGomesz pisze:

    Nie martwilbym się na zapas pozycja młodzieżowca. Od momentu kiedy do pierwszej drużyny wszedł Marcin Kamiński zawsze kiedy wydaje się, że nie mamy kim grać objawia się jakiś talent z akademii. Okresy w których nie mieliśmy nowych młodzieżowców wiązały się raczej z charakterem trenera pierwszej drużyny niż posucha w drużynach juniorskich.

  5. kibic79 pisze:

    Wiem, ze teraz ja się powtarzam, ale nie rozumiem, czemu wypożyczony wychowanek klubu grajacy w ekstraklasie zbiera punkty PJS dla drużyny, która go nie wychowała, a żadnych dla drużyny macierzystej. Gdzie tu promocja szkolenia skoro można sobie wypożyczyć juniora zamiast go wychować?

    • Pawelinho pisze:

      No dobra to gdzie ma taki młody piłkarz do 21 roku zbierać swoje doświadczenie na treningach? Wypożyczenie do klubu z zewnątrz pokaże czy x piłkarz jest gotowy do gry w pierwszym składzie czy też. Wbij sobie to do bani (to jest twój ton), że nie każdy młodzieżowiec nadaje się do gry w pierwszym składzie od razu. Przeskok z poziomu młodzieżowca do ligowca jest zawsze trudna bo to są zupełnie dwa różne poziomy. Można żyć iluzjami, ale wypożyczenie Szymczaka dało taki efekt, że teraz ciężko jest sobie wyobrazić skład Lecha bez niego albo Mrożek, który odszedł do Stali, żeby po roku wrócił do Kolejorza bo zebrał ważne z punktu widzenia swojego rozwoju piłkarskiego doświadczenie, które w jego przypadku może zaprocentować w nowym sezonie. Takich przykładów można mnożyć. Wiadomo nie każdemu się to uda. Nie jestem pod tym względem naiwny i wiem jak od lat wygląda dewiza klubu tzn „wyszkól, wypromuj i sprzedaj z zyskiem! Powtórz!” i nie jestem tym faktem w żaden sposób zdziwiony. Niestety poziom ignorowania w sprowadzaniu młodych piłkarzy z innych polskich klubów czyli takich do 21 roku życia jest zwykłym marnotrawstwem i to jest pewne ryzyko, ale jak pokazał przykład Lewandowskiego z sprzed bardzo wielu lat, że czasami warto kupić młokosa z takiego i sprzedać go z zyskiem.

  6. przem37 pisze:

    Kibic79, promocja polega na tym, ze taki Bakowski w Radomiaku, będzie się ogrywał (czasem popełni błąd), ale finalnie i tak jest piłkarzem Lecha i jeżeli będzie dobry to Lech po prostu po niego sięgnie, a jak nie to bez żalu odda go do Radomiaka, czy innego Motoru (zostawiając sobie klauzule wykupu za frytki), jak było w przypadku Mrozka.
    Pamiętam, jak Mrozek odchodził do Stali wszyscy płakali że Lech go oddał, a teraz Stal sprzeda go za miliony, co zresztą podsycał sam prezes Stali. Zarząd zaś siedział spokojnie i nic nie odpowiadał, za co niektórzy wyzywali ich od osłów i frajerów. Tylko, że, po sezonie, jak okazało się, że Mrozek jest jednym z najlepszych bramkarzy ligi, to Lech bez pytania zaprosił go do Poznania, a Stal mogła jedynie powiedzieć „Bartek dziękujemy”.

    • kibic79 pisze:

      Wiem na czym polega promocja zawodnika i interes klubu wypożyczającego. Chodzi mi o ideę przyświecająca powstaniu PRO JUJIOR SYSTEM . Skoro Pro Junior to kasę powinny mieć drużyny szkolace, a nie te wypożyczające cudzych młodzieżowców,żeby wypełnić limit minut.

  7. kibic79 pisze:

    Ty nie rozumiesz o czym ja pisze .
    Chodzi mi o to, ze jeśli Lech wypożycza młodzieżowca powinien mieć za niego punkty w PJS, bo to wychowanek Lecha, a nie Radomiaka. Nie kwestionuje zasadności wypożyczeń, tylko sens takich przepisów, które powodują, ze klub nie mający wychowanków otrzymuje punkty i pieniądze za cudzych.

    • Bigbluee pisze:

      „Chodzi mi o to, ze jeśli Lech wypożycza młodzieżowca powinien mieć za niego punkty w PJS”

      Co za bzdura. Gydby tak było, to nikt tych mlodziezowcow nie chciał wypozyczac i nigdzie by sie nie ograywali poza rezerwami swojego klubu skoro wypozyczony mlodziezowiec nie daje punktów w PJS czy nie wyrabia limitu minut dla klubu w którym gra. Dzieki temu ze jest inaczej niz bys chciał, to kluby szkolace mlodziez, mala mozliwosc ogrywac ich w klubach lepszych niz taki Lech II.

Dodaj komentarz