Niezapomniane daty Lubomira Satki
W maju po 4 latach z klubem pożegnał się Lubomir Satka, który przychodząc do nas w lipcu 2019 roku wypełnił 4-letni kontrakt. Słowak podczas letniego okienka transferowego 2019 był jedynym udanym transferem, oprócz niego przyszli wtedy do nas Tomasz Dejewski, Mickey van den Hart, Djordje Crnomarković oraz Karlo Muhar.

Lubomir Satka w ciągu 4 lat gry w niebiesko-białych barwach zaliczył w sumie 113 spotkań. Z Lechem Poznań przeżył bardzo wiele, wywalczył aż 2 awanse do fazy grupowej europejskich pucharów, zdobył brązowy, srebrny i złoty medal Mistrzostw Polski czy miał okazję rywalizować w finale Pucharu Polski. Lubo wywiózł z naszego kraju mnóstwo wspomnień sprawując nawet funkcję kapitana w niektórych meczach. Satka swoimi Lechowymi osiągnięciami już na zawsze zapisał się w ponad 100-letniej historii klubu, dzięki któremu ugruntował także swoją pozycję w reprezentacji Słowacji.
28-letni prawonożny stoper szukając nowych wyzwań chciał odejść z Bułgarskiej już rok temu. Ostatecznie wypełnił kontrakt podpisując niedawno umowę z tureckim Samsunsporem, w którym niemal na pewno nie osiągnie tyle, co w Kolejorzu. Kilka Lechowych dat zapisało się w karierze Lubomira Satki, o wielu z nich kibice pamiętają i będą pamiętać przez wiele lat.
15 sierpnia 2020 – Opole
Letnia przerwa pomiędzy sezonem 2019/2020 a 2020/2021 była bardzo krótka. Jeszcze w lipcu Lech dogrywał rozgrywki 2019/2020, które zakończył na 2. miejscu, dnia 15 sierpnia 2020 rywalizował już w nowym sezonie mierząc się w Pucharze Polski z Odrą Opole. Wtedy niespodziewanie skutecznością błysnął Lubomir Satka, który strzelił po bramce w obu połowach. Słowak dwa razy dobrze odnalazł się w polu karnym, dzięki jego golom poznaniacy prowadzili 2:0 wygrywając ostatecznie 3:1. Według internautów KKSLECH.com stoper miał wówczas najwyższą średnią notę 4,99.
1 października 2020 – Czerwień i awans w Belgii
Pamiętny dzień dla Lecha Poznań i wszystkich piłkarzy, którzy 1 października 2020 roku kończyli mecz w strugach deszczu na pustym obiekcie w Charleroi. Lech prowadził 2:0, po przerwie Filip Bednarek obronił rzut karny, Belgowie strzelili kontaktową bramkę i w 77 minucie mogli napędzić się jeszcze mocniej. Wtedy drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Lubomir Satka, który musiał opuścić boisko. Nawet na poniższym filmiku widać strach i ból na twarzy Słowaka, który w arcyważnym boju o fazę grupową Ligi Europy został usunięty z murawy przez sędziego. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, Lech Poznań zwyciężył w tamtym spotkaniu 2:1, Lubomir Satka mógł poczuć ulgę i świętować razem z zespołem duży międzynarodowy sukces.
8 maja 2022 – Asysta na wagę lidera
To była bez wątpienia najważniejsza asysta Lubomira Satki w jego dotychczasowej karierze. Dnia 8 maja Cracovia pomogła Lechowi urywając remis w Częstochowie. Poznaniacy musieli więc wygrać w Gliwicach, by na dwie kolejki przed końcem odzyskać prowadzenie w Ekstraklasie. Pod koniec meczu z Piastem piłkę z rzutu rożnego wrzucił Nika Kvekveskiri, głową zgrał ją do Lubomir Satka, a sprytnie do siatki trafił król Mikael Ishak. Lech Poznań w samej końcówce wydarł zwycięstwo 2:1, w którym Lubomir Satka miał spory udział.
21 maja 2022 – Mistrzostwo Polski
Czas 8-21 maja 2022 to bez wątpienia jeden z najlepszych okresów w karierze Lubomira Satki. 8 maja Słowak zaliczył wspomnianą wyżej asystę, dnia 14 maja w sposób matematyczny został Mistrzem Polski a 21 maja odebrał złoty medal. Lubo po 3 latach od przyjścia do Lecha Poznań w końcu coś wygrał, w maju 12 miesięcy temu odniósł swój największy sukces w karierze, wspomnienia z tamtego dnia na pewno pozostaną w głowie Satki do końca życia.
27 maja 2023 – Ostatni mecz z bramką na pożegnanie
Lubomir Satka sezon 2022/2023 kończył w pierwszym składzie Lecha będąc jeszcze kapitanem poznaniaków. Dnia 27 maja na pożegnanie z Kolejorzem strzelił nawet gola ustalając wynik spotkania z Jagiellonią Białystok na 2:0. Dla 28-latka było to 5 trafienie w niebiesko-białych i 3 ligowe zanotowane w dodatku przy Bułgarskiej. Lubomir Satka na Kocioł strzelił swojego oraz ostatniego dla Lecha Poznań. Po starciu z Jagą dnia 27 maja 2023 roku odebrał srebrny medal Mistrzostw Polski, który był dla niego 5 krążkiem wywalczonym w Polsce. Prawonożny obrońca wcześniej wywalczył srebro i złoto w Ekstraklasie, zagrał też w finale Pucharu Polski oraz w meczu o Superpuchar Polski.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Prawdę powiedziawszy jestem rozczarowany jego kariera w Lechu. Dużo opuszczonych meczów, częste kontuzje, nierówna forma. Spodziewałem się więcej.
Dobry zawodnik. Sytuacja, że czwartym stoperem bez większych szans na grę jest piłkarz takiej klasy raczej szybko się nie powtórzy.
Lubomir Satka miał lepsze i gorsze momenty w Lechu, ale trzeba oddać słowackiemu piłkarzowi, że z Lechem wygrał wszystko co mógł może inaczej co było w zasięgu do zgarnięcia w ostatnich latach w tym majstra 2022. Wiadomo przez kontuzje trochę jego rozwój się zatrzymał i mam wrażenie, że lepiej dla jego kariery, gdyby odszedł latem 2022 to jednak został do końca kontraktu. Chociaż mimo wszystko szkoda jego odejścia bo przydałby się w aktualnej sytuacji nie tylko ze względu na doświadczenie, ale przede wszystkim ze względu na zgranie z resztą drużyny.