Problemy litewskich klubów

W dniach 11-13 lipca odbyły się pierwsze mecze w ramach I rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów oraz Ligi Konferencji 2023/2024. Do gry przystąpili byli pucharowi przeciwnicy Lecha Poznań czy rywale Żalgirisu Kowno w A Lydze 2023. To nie były udane dni dla litewskich klubów.

Po wtorkowo-czwartkowych meczach europejskich pucharów jest sens wspominać o innych litewskich klubach, bowiem każdy z nich jest aktualnie wyżej notowany od Żalgirisu Kowno a jednak miał w kończącym się tygodniu ogromne problemy na arenie międzynarodowej. Pucharowy rywal Kolejorza sezon 2022 litewskiej A Lygi toczący się system wiosna-jesień zakończył na najwyższym w historii 2. miejscu. Żalgiris Kowno skończył zeszłe rozgrywki aż 21 punktów za hegemonem Żalgirisem Wilno, ale punkt przed FK Panevezys i 2 oczka przed FC Hegelmann, który wczoraj zadebiutował w Europie.

Pierwszym litewskim klubem, który zaprezentował się w europejskich pucharach 2023/2024 był Żalgiris Wilno. We wtorek doszło do niespodzianki, Mistrz Litwy po 4 kolejnych wygranych nie wykorzystał sztucznej murawy swojego kameralnego stadionu i zaledwie zremisował z macedońską Strugą 0:0. W czwartek zawiodły dwa inne litewskie zespoły a jeden wręcz się ośmieszył tracąc kuriozalne gole. Debiutant w Europie, FC Hegelmann będąc nieznacznym przedmeczowym faworytem poległ w Kownie na obiekcie Żalgirisu z inną macedońską drużyną FK Shkupi aż 0:5.

W Marijampolu zawiódł za to obecny lider ligi litewskiej FK Panevezys. Podopieczni byłego opiekuna Korony Kielce, Gino Lettieriego prowadzili 2:0, zmarnowali rzut karny, później stracili 2 gole i zaledwie zremisowali z Milsami Orhei 2:2. Wszystkie 3 wyżej wymienione litewskie kluby mające już za sobą pierwsze mecze w europejskich pucharach tego lata są dużo wyżej notowane od Żalgirisu Kowno, co widać w tabeli po 21 kolejkach podanej poniżej. FK Panevezys sam jest sobie winien, co ciekawe ten zespół w A Lydze stracił tylko 7 goli w 21 meczach, w tym tygodniu na Litwę przyjechali Mołdawianie i od razu zdobyli 2 bramki.

Aktualna czołówka ligi litewskiej 2023:

1. FK Panevezys 52 pkt.
2. Żalgiris Wilno 49
3. FA Siauliai 43
4. FC Hegelmann 31
5. Żalgiris Kowno 28

Żalgiris Kowno będący aktualnym wicemistrzem Litwy 2022 najpóźniej spośród 4 litewskich drużyn zacznie grę na arenie międzynarodowej 2023/2024 a to ze względu na miejsce litewskiej federacji w rankingu UEFA. Litwini są na 42. pozycji, w ubiegłym sezonie dzięki udziałowi Żalgirisu Wilno w fazie grupowej Ligi Konferencji zdobyli najwięcej punktów do rankingu od lat. Litwa sporo zawdzięcza też Suduvie Marijampole, ta drużyna w ostatnich latach regularnie uczestniczyła w III rundzie eliminacyjnej Ligi Europy dochodząc nawet 2 razy do ostatniej IV fazy kwalifikacyjnej. Litwini uzbierali trochę punktów mając prawo wystawić swojego wicemistrza od II rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji.

Pucharowe współczynniki litewskich klubów na sezon 2023/2024:

11.000 – Żalgiris Wilno
10.000 – Suduva Marijampole (nie uczestniczy w eliminacjach)
4.500 – Żalgiris Kowno
4.000 – Riteriai Wilno (nie uczestniczy w eliminacjach)
2.500 – FK Panevezys
2.000 – Pozostałe kluby

13 lipca nie tylko litewski FC Hegelmann poniósł bardzo wysoką porażkę. Skompromitowało się słoweńskie Domżale dostając baty u siebie od Maltańczyków 1:4, niewiele lepiej poszło Mariborowi, z którym sukcesy święcił Dino Hotić (1:1 z maltańską Birkirkarą, w której grał niedawny golkiper Korony Kielce, Marcel Zapytowski). Zeszłorocznej pucharowej przygody raczej już nie powtórzy Vikingur Reykjavik, który przegrał z Rigą FC na wyjeździe 0:2, remis 1:1 w Albanii ugrało Dinamo Batumi (grał Gio Tsitaishvili), a Neman Grodno pokonał na wyjeździe uczestnika fazy grupowej Ligi Konferencji 2022/2023, FC Vaduz 2:1. Nie popisał się Semir Stilić i jego Zeljeznicar Sarajevo, który szczęśliwie wydarł domowy remis 2:2 z Dynamem Mińsk. Rewanże odbędą się za niecały tydzień.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





10 komentarzy

  1. Komarny pisze:

    Jezu, i ten FC Hegelmann jest nad naszym rywalem w tabeli.

  2. Sp pisze:

    Panevezys ponoć mogło spokojnie wygrać 4:0 czytam na Twitterze osoby, która była na tym meczu.
    Redakcjo lub któryś z kibiców, gdzie mecze domowe będą grały zespoły Białoruskie?

  3. Piknik pisze:

    Mój kolega interesuje się piłką Litewską i Piknik się podpytał jak wygląda tam rzeczywistość piłkarska. Na Litwie najbardziej popularnym sportem jest koszykówka a piłka nożna jest w cieniu tej dyscypliny. Część klubów Litewskich to kluby półamatorskie, hegemonem ligi jest niestety dobrze nam znany Żalgiris Wilno. Piłka litewska ma problemy z finansowaniem , infrastrukturą. Lech grając z Żalgirisem Kowno jedzie na piękny nowy stadion tego klubu, który jest najlepszym obiektem sportowym związanym z piłką nożną u naszych sąsiadów. Fakt, że w Wilnie ma być budowany stadion narodowy na którym maj rozgrywać mecze reprezentacja Litwy, stadion ma mieć 25 tysięcy krzesełek. Ewentualna porażka Lecha z Żalgirisem Kowno byłaby historycznym blamażem drużyny z Poznania, nigdy nie należy lekceważyć rywala, piłka nożna uczy pokory, ale trzeba wygrać pewnie ten dwumecz .

  4. janusz.futbolu pisze:

    Ja mam wrażenie, że ten dwumecz z żalgirisem był wpisany przez trenera do kalendarza jako sparing do nabrania rytmu meczowego. Owszem, wiem, że zaczynamy od Piasta na wyjeździe, ale mam nadzieję, że nie tylko my nie będziemy w pełnym gazie na początku rozgrywek naszej ligi.
    Tylko ten dwumecz sparingowy trzeba wygrać.

Dodaj komentarz