Koszyk Lecha Poznań przed poniedziałkowym losowaniem
W poniedziałek, 24 lipca, o godzinie 14:00 w szwajcarskim Nyonie odbędzie się losowanie par III rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2023/2024. Znany jest już koszyk, z którego zostanie rozlosowany rozstawiony Lech Poznań oraz krótka lista nierozstawionych przeciwników/par.

Dziś rano UEFA łącznie 54 kluby rozdzieliła na 3 grupy (koszyków) po 8 zespołów (4 rozstawione i 4 nierozstawione) oraz utworzyła 3 grupy z 10 ekipami/parami. Rywalem rozstawionej pary Lech Poznań – Żalgiris Kowno (rozstawienie dzięki współczynnikowi Kolejorza 19.000) mógł być któryś z czterech nierozstawionych klubów, który grę na arenie międzynarodowej zacznie od III fazy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji bądź nierozstawiona para, przed którą rywalizacja w II rundzie eliminacyjnej.
Tym razem ciężko jest dostrzec podział geograficzny zastosowany przez UEFA. Lech Poznań może lecieć do Irlandii, Szwecji czy do Finlandii lub udać się do Gruzji czy Armenii. W naszym koszyku (numer 6) znalazł się też duński klub FC Nordsjaelland, który udział w europejskich pucharach 2023/2024 zacznie właśnie od rywalizacji w III rundzie eliminacyjnej Ligi Konferencji.
Gospodarzem pierwszego meczu będzie pierwszy wylosowany zespół. Spotkania III rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji 2023/2024 odbędą się 10 i 17 sierpnia (rewanże). Zwycięzcy w dwumeczach awansują do IV fazy eliminacyjnej, przegrani żegnają się z europejskimi pucharami.
Koszyk Lecha Poznań z potencjalnymi, nierozstawionymi rywalami:
FK Auda (Łotwa)/Spartak Trnawa (Słowacja)
Derry City (Irlandia)/KuPS Kuopio (Finlandia)
Kalmar FF (Szwecja)/Pyunik Erywań (Armenia)
Vorskla Połtawa (Ukraina)/Dila Gori (Gruzja)
FC Nordsjaelland (Dania)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
FC Vorskla Poltava rozegra swoje domowe mecze w ramach eliminacji Ligi Konferencji Europy na Stadionie Miejskim w Tychach. I dlatego chciałbym na nich trafić. Nie trzeba daleko jechać.
Ale wtedy chyba nasz mecz byłby rozgrywany w innym kraju neutralnym.
Jeśli Redakcja jest w stanie, to prosimy o informację czy mecz byłby ostatecznie w Tychach?
Arek pisał na Twitterze, że kiedyś ukry trafiły na Szwedów i wtedy dwa mecze były rozgrywane w Szwecji.
Pierwsza para byłaby dla nas najlepsza i to bez względu czy pierwszy mecz u siebie czy na wyjeździe. Znając życie trafimy na zespół Ivera Fossuma.
A Fossum nie poszedł do FC Midtjylland?
Rzeczywiście, sam pisałem to w śmietniku, ale teraz w głowie miałem Nordsjaellandnie wiem czemu.
Niesprawiedliwie byłoby wylosować Nordsjelland będąc rozstawionym. Mocny zespół. Reszta ok. Połtawa gra w Tychach 🙂 To byłby rewelacyjny wyjazd.
Abyśmy tylko nie musieli latać na Kaukaz
Najłatwiejsza ta druga para, najtrudniejszy ten Nordsjaelland.
2 losowania łatwe . Połtawa taka sobie . Kalmar i przede wszystkim Nordsjeland ciezkie przeprawy
W tym roku będzie w końcu szczęście do losowań, więc dostajemy Finów / Irlandczyków. Byle ominąć Duńczyków, bo nasza forma jest jeszcze daleka od optymalnej.
Legia po Kazachstanie dostanie teraz Kaukaz, niech se polatają xD
Raków miałby łatwiej w III rundzie niż w II, ale dla kraju lepiej chyba żeby grali w LK. Jak przegrają, to w III rundzie LE mają generalnie ogórów.
Pogoń… kiedy jak nie teraz? Jeśli dostaną Cluj lub Spartę, to w IV rundzie byliby rozstawieni. Jeśli ma być grupa, to muszą się spiąć i choć raz wygrać z kimś lepszym.
Przypominam, że w naszym interesie jest, żeby pozostali podostawali się też do grupy. Dwa powody: ranking krajowy i łatwiejsza konkurencja w lidze.
cóż, w kwestii szmaty jestem ortodoksyjny: ma przegrywać zawsze i wszędzie. Jak wygrywa to się źle czuję. Więc w moim interesie jest by przegrywała.
Jeśli odpadną a my nie to będziemy mieli ciężary z nimi w lidze. Tak, wiem. Mój organizm też się buntuje.
Ja tam mam luz . Odpadną dobrze , przejdą tez dobrze
@leftt,
no wiem…
Ale wierzę, że damy radę
Jak mawiał klasyk „głosowałem za (awansem legii), ale się nie cieszyłem”.
Tym innym zespołom życzę zdobycia punktów do wspólnego rankingu. Nie rusza mnie to, że mieszkaniec Częstochowy zobaczy Ligę Mistrzów, a ja nie. Ważne jest to, żebym mógł obejrzeć kilka ciekawych meczów na Bułgarskiej z renomowanymi drużynami z Europy. A na Lecha w Lidze Mistrzów też przyjdzie czas.
Niektórzy chyba zapomnieli, że Lech to ćwierćfinalista poprzedniej edycji ECL i trochę dziwnie się czyta komentarze, w których ludzie obawiają się mocarny duńczyków! No ludzie bez przesady! W poprzedniej edycji Lech pokazał, że potrafi oraz umie grać w sposób wyrachowany ze skandynawami. Pokazały przede wszystkim dwumecze z Bodo/Glimt jak i Djurgardens IF. W tej rundzie Lech nie ma prawa się nikogo obawiać i tyle. Nie ma co gdybać na kogo trafi Lech tylko poczekać na spokojności. Jedynie co to nie chciałbym tak jak napisał bart, żeby Lech jechał do Gruzji, ale i tak w zasadzie każdy z tych wymienionych rywali wg mnie jest w zasięgu do ogrania przez Lecha.