Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Mariusa Stankeviciusa oraz opiekuna gospodarzy Johna van den Broma na pomeczowej konferencji prasowej po pierwszym spotkaniu II rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji sezonu 2023/2024, Lech Poznań – Żalgiris Kowno rozegranym w czwartek, 27 lipca, o godzinie 20:30.

Marius Stankevicius (trener Żalgirisu):„Gratuluję Lechowi wygranej, Lech zagrał dobrze, a szczególnie w pierwszej połowie. My graliśmy zbyt bojaźliwie, Lech wykorzystywał naszą grę. Chcieliśmy grać bliżej siebie, ciaśniej, ale tak nie było. Po przerwie graliśmy lepiej, jednak to nie wystarczyło na Lecha, który jest jednym z najmocniejszych polskich klubów. W rewanżu będziemy chcieli zaskoczyć Lecha, będziemy chcieli przejść dalej.”

„Strzelony gol dodał nam pewności siebie przed rewanżem. Już w trakcie meczu w Poznaniu ta bramka dała pewność siebie, po niej graliśmy lepiej, odbieraliśmy piłkę i stworzyliśmy kilka sytuacji. Długo nie umieliśmy wymienić trzech podań, w drugiej połowie to się zmieniło, co na pewno było spowodowane także grą Lecha, który grał spokojnie.”

null




John van den Brom (trener Lecha):„Pierwsza połowa była naprawdę dobra, kreowaliśmy sytuacje, wymienialiśmy wiele podań, rotowaliśmy się na boisku, kontrolowaliśmy mecz i strzeliliśmy 3 gole. Mówiłem w przerwie piłkarzom, że nie mam się do czego przyczepić, grają dobrze i oby podtrzymali to po przerwie. Tak nie było. Brakowało nam spokoju w rozgrywaniu piłki, w dodatku rywal zdobył ładną bramkę. Daliśmy dziś okazję gry kolejnym zawodnikom, by każdy łapał minuty. Po wygranej 3:1 jesteśmy blisko awansu, w rewanżu na Litwie będziemy chcieli ten awans przyklepać.”

„Być może przy stanie 3:0 piłkarze pomyśleli, że jest już po meczu. Powiedziałem zawodnikom, że taka sytuacja nie może mieć miejsca. W Ekstraklasie można wygrać 3:1, w Europie wygrana 3:1 wygląda już inaczej. Kibice czy wszyscy inni oczekiwali od nas pewnego zwycięstwa. Każdemu rywalowi należy się szacunek, jednak uważam, że jesteśmy lepsi od Żalgirisu a pokazaliśmy to tylko przez 45 minut. Mimo tej gry cieszę się z drugiej wygranej w sezonie, kontynuujemy zwycięską serię, którą zaczęliśmy jeszcze w ubiegłym sezonie. Zawsze jest dobrze skończyć sezon i zacząć nowy.”

„Uraz Filipa Marchwińskiego nie jest poważny, zgłosił problem w czasie meczu, ale postanowiliśmy zapobiegawczo zdjąć go wcześniej niż dopiero w przerwie. Filip powinien być gotowy na niedzielę, jednak zobaczymy czy tak będzie.”

„Muszę pochwalić nowych piłkarzy, którzy łatwo weszli do zespołu i dopasowali się do naszego stylu gry. Było widać doświadczenie w grze Mihy Blazicia, Dino Hotić i Elias Andersson zagrali dziś tak jakby byli z nami od dawna. Pragnę wyróżnić tych trzech zawodników, choć dzisiaj wszyscy zagrali dobrze.”

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





1 Odpowiedź

  1. Mazdamundi pisze:

    Gdyby faktycznie wszyscy zagrali dobrze, to w drugiej połowie nie byłoby tak słabo. Aczkolwiek z pierwszego składu chyba tylko Szymczak odstawał. Choć odstawał wyraźnie, co martwi.