Wystaw oceny po meczu z Radomiakiem

Skład Lecha Poznań:
Bednarek – Czerwiński (79.Pereira), Blazić, Milić, Andersson (79.Douglas) – Karlstrom (62.Marchwiński), Murawski – Hotić (71.Szymczak), Sousa, Velde – Ishak (71.Sobiech).
* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie
Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat. W razie problemów z odpowiednim wyświetleniem ocen na smartfonie – OBRÓĆ GO POZIOMO
—
—
Trener John van den Brom (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6
Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6
Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6
Najlepszy piłkarz w zespole rywala:
Wyniki głosowania przez internautów KKSLECH.com zostaną ogłoszone we wtorek o północy
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Wszyscy 4, niektórzy na zachętę. Oprócz Murawskiego i Hoticia – dla nich 5. Stefański 1. Nie był stronniczy. Był po prostu słaby. Nie panował nad meczem, był niekonsekwentny i często ślepy.
Identyczne oceny wpisałem
Identycznie oceniłem 🙂
Murawski 5+ Hotić 5 pozostali 4, Stefański 2.
Niezła pierwsza połowa, gorsza druga. Widać, ze poszczególni piłkarze szukają formy, drużyna się dopiero zgrywa, ale punkty są, a to jest najważniejsze. Ciekawe, ze my mamy 3 mecze z dobrymi rywalami na „dzień dobry”. Wygrać rewanż na Litwie w pierwszych 45 min, a w weekend 3 pkt z Zagłębiem i mamy piękny początek sezonu. Prawdopodobnie będziemy przekładać mecz ligowy dopiero pomiędzy meczami w IV Rundzie eliminacji, co powoduje, ze nie musimy odrabiać później i mieć dodatkowych meczów przy grze w pucharach (na to liczę).
Drwale z Radomska wspomagani Stefańskim słabsi niż Lech w okresie przygotowawczym.
Najlepszy dzisiaj na boisku oczywiście Dino Hotić. To zabawne, że największym problemem w pierwszej akcji bramkowej było to, że nie spodziewał się tak brawurowych obrońców w Ekstraklasaie, którzy potrafią wpuścić sobie piłkę za kołnież. Facet 160 w kapeluszu skacze wyżej niż obrońcy Radomiaka. To wygląda po prostu komicznie. Doceniłbym też za ten mecz Sousę, który wraz z Murawskim wyglądają na jednych z niewielu przygotowanych fizycznie do tego sezonu. Karlstrom czy Ishak po prostu wyglądają jak wozy z węglem. Sousa, mało widoczny w kreacji, ale pracował dzisiaj za dwóch w pressingu, odbiorze, walce. Take rzeczy też trzeba docenić. Ishak i Szymczak przełamani. Szczególnie bramka tego drugiego wielkiej urody. Szkoda, że z gry więcej nie pokazali. Słabi dzisiaj Blazić, Douglas, Karlstrom, Ishak. Ci dwaj pierwsi z wieloma błędami. O ile Blazić to konkretny brak koncentracji to Douglas odstaje poziomem mocno od obecnaj kadry. Jeśli wypadnie Andersson Lech będzie miał okropny kłopot. Apropos Anderssona to solidny występ mam jednak wrażenie, że ten obrońca nie korzysta zupełnie z przyśpieszenia. Zwróćcie uwagę w którymś z meczy, że biega zawsze w tym samym tempie. Powrót, szybka akacja czy zwyczajne rozegranie, zawsze tak samo. Czasem to dziwnie wygląda bo aż prosi się o sprint.
Pierwsza połowa i ostatnie 15 minut to kontynuacja meczu z Kownem. Duży chaos. Lech jest gotowy aktualnie na 50-60 minut spotkania. Około tych minut okropnie „śmierdziało bramką” dla Radomska… Na własnym stadionie. Ciężki to był obraz. Najważniejsze jednak są trzy punkty, odhaczony kolejny rywal i tyle! Czekamy wszyscy na odkręcenie się fizyczne Kolejorza. Z każdym meczem powinno być lepiej i brawo drużyna! W końcu przepychamy mecze z ligowym średniactwem.
Problemów motorycznych większość z nas się spodziewała, ale wyniki bronią decyzji sztabu.
Sosabowski lubię Cię ale szanuj przeciwnika i postaraj się rozróżnić Radomsko od Radomia.Drużyna Radomiak jest z Radomia który leży w woj.mazowieckim a Radomsko jest w woj.łodzkim taka mała ale dość istotna różnica.Z resztą się z Tobą zgadzam.
To Radomsko to tak prześmiewczo o Radomiaku pewnie, bo my z kumplami często też ich tak nazywamy.
Mam kumpla w Radomiu/Radomsku i sam narzeka,że są postrzegani jako przedmieścia Parszawy choć jak twierdzi sami (radomianie) są sobie winni 🙂
poziom meczu Lech – Żalgiris 🙂
😀
3 dałem tylko Sobiechowi.
Brom dzisiaj był kosmiczny w swych decyzjach.
Stefański powinien dostać ocenę ujemną
Niestety mimo bramki , najsłabszy Ishak . Daglas tez dramat . Kalstrom tez pod forma . Hotic najlepszy . Dobra zmiana Pereiry i Marchewy . Na plus Sousa w drugiej połowie , walczył w obronie za dwóch
Sobiech lepszy od Ishaka?
Sobiech grał krótko . Nie irytował tak jak Ishak stratami , niedokładnościami i zwalnianiem gry .
facet zdobywa bramkę i jest gorszy od gościa, który raz dotknął piłkę i jeszcze sam chyba nie wiedział co chciał z nią zrobić???? Jest gorszy tylko dlatego, że grał dłużej? Serio?
No to co jak ktoś wejdzie na minute i nie dotknie nawet piłki to znaczy ze jest najgorszy ? Sobiech zaliczył bezbarwny występ , raz próbował uderzać i nieczysto trafił w piłkę . Dołem obu 3 . Gdyby nie braki słabym Ishakowi 2
* Gdyby nie bramka dałbym Ishakowi 2
nie mówimy o jakimś „jak ktoś…”, tylko o konkretnym meczu, zawodnikach i ich grze.
Ok . Nie zgadzam się . Dla mnie Ishak miał masę złych zagran i decyzji i nie zasłużył na 3 z przebiegu meczu , ratuje go bramka – ale tez gdyby taka bramkę strzelił Sobiech to by była szydera ze Hotic strzelił bramkę Sobiechem . Ale każdy ocenia po swojemu .
jak Sobiech zdobywał gole w maju nie było żadnej szydery. Był dobrze oceniany i chwalony. W jednym meczu rzeczywiście była taka sytuacja i było trochę śmiechu ale to wszystko.
No to jakie oceny od ciebie dostali obaj ? Dla mnie wyjściową ocena jest 3 . Dałem obu 3 . + 1 za bramkę dla Ishaka . Sobiech nie zrobił nic żeby mu podnieść ani obniżyć
3 i 4 (za bramkę)
6- Murawski , 5- Hotic , 5- dla Ishaka i Szymczaka za bramki i na zachętę, bo gra była na 3. 3 dla Sobiecha , reszta 4. Blazic dostałby 3, ale się zrehabilitował wślizgiem w końcówce.
Stefański powinien oddać wypłatę za dzisiejszy mecz na jakiś cel charytatywny. Najlepiej dla niewidomych.
Buhaha. Dobre!!
Najlepszy był Murawski,kluczowe podanie, mnóstwo odbiorów,gra na wyprzedzenie,zawsze tam gdzie piłka, świetny mecz, szkoda głupiej kartki.
Dobry Hotić,liczby mogły być lepsze,bo i asystę drugą powinien mieć,bliski zdobycia bramki.
W 1 połowie nie podobał mi się Sousa, komplet niewidoczny w ofensywie, przypomniałem sobie o nim jak był faulowany w 43 minucie, dobrze pracował za to w defensywie.
Mimo bramki to słaby mecz Ishaka,dużo strat, niedokładności.
Blazić też przeciętnie.
Niezły mecz Lecha,napastnicy z bramkami to cieszy.
A,Czerwiński też zagrał bardzo dobry mecz.
Douglas jest tragiczny,może wchodzić tylko żeby dać odpocząć innym.
Kolejna,już 3 asysta Pereiry,to będzie jego rekordowy sezon.
Jeżeli awansujemy do pucharów potrzebny środkowy obrońca z lewa noga mogący grać na boku obrony. Andersson nie zagra wszystkiego , a Douglas to nawet na ligę za wolny i fizycznie nie daje rady .
Byłem zadowolony z podpisania Daglasa , a facet nie dojeżdża ewidentnie
Daglas wyglądał na wolnego, ale grał na mega szybkiego i wprowadzonego chwilę wcześniej Semedo. Na jego tle wolno wygląda większość obrońców eklapy.
Może i racja, ale teraz będzie „grajcie na Waw… na Douglasa, on jest słaby!”
Najlepszy Murawski i Hotic. Każdy na swojej pozycji zrobił bardzo dużo. Obydwoje 5.
@REDAKCJA
LECH – ŻALGIRIS (30.07.2023)
Zróbcie korektę. Dzieki
Hotic ma wszystko by zostać ulubieńcem trybun. Typ walczaka, mały krasnolud ci wszędzie się wciśnie. Czasem niedokładny. Wygląda na fajny transfer.
Hotic haruje za wszystkich jak na razie, dobrze by było, zeby reszta zaczęla sie dostosowywac do jego gry
Stefańskiego zawieźć w trybie pilnym do kliniki gdzie wykonują zabiegi laserowej korekcji wzroku
I nie wypuszczać nawet po korekcie.
@fox z tym Radomskiem to taki żarcik z Twittera 🙂 może w sumie zbyt inside joke, ale zapewniam ze rozróżniam te miasta.
Hotic w tej chwili przerasta drużynę o parę długości.Bary i Sobiech nie zasługują na grę w pierwszej drużynie.Szczególnie irytuje gra Sobiecha który markuje grę.Dać szansę Wilakowi.
Gdzieś umknął ocenom Velde. A to jest jeden z „europejskich graczy” Lecha. Piszę „europejskich” bo czasem wygląda na faceta jak z innej , lepszej, ligi. Ciekawy jestem jak będą wyglądały skrzydła Golizadeh-Velde.
Cieszy że nie jeden (Marchewa z Piastem) a już TRZECH zrobiło ten mecz – Murawski, Hotić, Milić. Oraz że nie zginął w akcji Sousa który nareszcie był widoczny w grze. Jeszcze jak dorzucimy (może) Anderssona to mamy już 5 graczy w niezłej formie. A to znaczny postęp od np meczu z Piastem. Bo jak widać Mika i Szymi daleko w polu z formą, a Jesper na razie nie dojeżdża (ciekawe dlaczego). A Douglas jest w miejscu w którym ma być czyli jako gość od robienia atmosfery bardziej niż od grania i to musimy pewnie przyjąć do wiadomości. Niestety.
PS: Hotić przypomina mi nieco Lovrencicsa kiedy ten zaczynał grę w Kolejorzu. Losy BaLouy wydają się zdecydowane kiedy weźmiemy pod uwagę, że taki Wilak po prostu musi nabijać młodzieżowe minuty.
Szymi wchodzi robi bramkę z niczego.
Tymczasem Hazaj „mika i Szymi daleko w polu z forma”
A mi się Blazić podobał nawet mimo tego wylewu, gdy chciał podać do Bednarka, a podał do napastnika rywali. Pewnie oceniłbym niżej, gdyby poskutkowało to golem, ale mi bardzo się podobał sposób jego gry – twardy, nie odpuszczał, parę fajnych ślizgów i Z A J E B I S T A interwencja pod koniec meczu, gdy wślizgiem wybił dośrodkowanie, które gdyby trafiło do napastnika prawdopodobnie zakończyłoby się golem. Poza tym Hotić Maestro. Murawski TOP i jeśli utrzyma formę to MUSI dostać powołanie do kadry np. za kasztana Bielika, który mógłby w tym czasie uskuteczniać dalsze zabawy z matkami swoich „fanów” na kwadracie. Andersson również dobry mecz. Odnoszę wrażenie, że gość jest koniem pod względem motorycznym. Z pierwszego składu irytował mnie mój ulubieniec Veldão, który w kolejnym meczu ma fragmenty, gdzie powinien podawać, a na siłę drybluje i ściga się z obrońcami. I Karlstrom znowu jakiś taki ociężały. Ishak też bez szału, ale bardzo mnie cieszy, że strzelił akurat taką bramkę z bardzo prostej sytuacji, bo pamiętam ile setek spieprzył w poprzedniej rundzie. Brawo kapitanie. Podobało mi się, że dziś mimo braków w tym elemencie nie daliśmy oddać groźnego strzału po strzale głową. To zrozumiałe, że można przegrywać pojedynki z wyższymi przeciwnikami, ale trzeba naciskać ich tak by nie oddawali groźnych strzałów i to się udało. Postawa sędziego tego meczu zasługuje na wszelkie słowa krytyki – fatalne czucie gry, kartki za nic i brak kartki za groźny faul Rossiego na Sousy, gdzie zamiast kartki dla Brazylijczyka ukarani zostali Jonek z Landzaatem. Kuriozum.
To na pewno nie jest jeszcze taki Lech jakiego chciałbym oglądać, bo momentów, gdy oddajemy pole gry przeciwnikowi jest dużo, ale skuteczność jest na dość dobrym poziomie, defensywa funkcjonuje dobrze i wystawiane składy bronią się jak i decyzji Jonka, który chyba posiadł cenną umiejętność wygrywania meczów, w których nie wszystko idzie tak jakby można to sobie wymarzyć. Z drugiej strony pamiętam, że za Ivana potrafiliśmy wygrać 4 pierwsze mecze i potem się popsuło, tak że nie popadam w huraoptymizm. Cieszy też kolejny, piękny gol wychowanka. Nie spodziewałem się, że Szymi z taką klasą to skończy. Postawa wychowanków to również duży plus początku sezonu. Oby tak dalej.
Jaka liga taki Messi a ekstraklasowym Messim jest Hotić. Gość widać że z innej gliny piłkarskiej, biega walczy główkuje chociaż niski strzela podaje niekonwencjonalnie drybluje kiwa. Takiego właśnie skrzydłowego nam trzeba było jak widać ze średniaków można wyciągnąć dobrych zawodników wystarczy posmarować lepiej a nie się szczypać i zbijać cenę albo czekać miesiącami na grajka. Bramka/akcja Szymczaka też na poziomie godnym zapamiętania zamach kiwka strzał i jakie to proste zdobyć bramkę a nie 100 dograń wrzutek podań wszerz wzdłuż i kopanie. Cichym bohaterem meczu Murawski dużo pracował rozbijał akcji. Plus dla Czerwińskiego może to nie był jakiś szczególny w jego wykonaniu mecz ale widać było zdecydowanie lepsze przygotowanie fizyczne niż w zeszłym sezonie czy dwa lata temu, był szybszy dynamiczniejszy. Blazić no trochę strachu narobił nie powiem że nie ale jakość fizyczna jest. Bednarek dziś w końcu lepszy występ obronił co miał a raz przeciął podanie z gatunku -trzeba pomyśleć żeby taki ruch zrobić. Elias całkiem poprawnie można napisać nawet że dobrze nie panikuje nie wywala na oślep jednym słowem gra w w piłkę. Generalnie operowanie piłką w dzisiejszym meczu na dobrym poziomie mecz był całkiem ciekawy bo i radomiak nie murował bramki też szedł do przodu i miał sytuacje nie czekał tylko na strzał życia z 40 metrów. Bardzo ważne 3pkt i świetny start niby robimy formę a niby bez nie wtapiamy co dobrze rokuje. Można powiedzieć że kibicowskie obawy na temat słabych przygotowań można schować w kieszeń jak widać jak to się ostatnio mówi nasze mapy mentalne musimy zmienić i cykliczne wtopy na start nie brać jako pewnik tylko zaufać trenerowi i sztabowi że wie co robi. Tak samo z transferami dużo narzekań wątpliwości marudzeń że znowu to samo rutek chytrus gdzie są pieniądze znowu badziewiaki których nikt nie chce albo młode wynalazki z chorwackiej wsi tym razem faktycznie widać jakość i wyższy poziom piłkarskiego obycia nowych zawodników. Nie trzeba czekać pół roku albo rok może odpali musi się jeszcze nauczyć zrobić progres bla bla bla nie przychodzą zawodnicy w kwiecie wieku i żadnych wytłumaczeń nie trzeba szukać to są zawodnicy do gry odrazu. Myślę też że w meczu LK powiniśmy wystawić lekko rezerwowy skład żeby na mecz z zagłębiem pójść na większej świeżości i wybić im z głowy bycie w topie ligowym
Racja . Zaufac trenerowi . Widac ze gość zna sie na robocie . Z Zagłebiem zapowiada sie fajny mecz .
Ja oceniłem i wysłałem ..
Pragnę zwrócić uwagę „niezdecydowanym” tylko na jedną akcję – jest kilkanaście minut do końca meczu i Radomiak centruje z lewej strony naszej bramki taką zawiesinę, do której skaczą nasi obrońcy i rywale a Bednarek stoi na linii…
Piłka leci długo na 3 metr a Bednarek stoi na linii…
Strzela głową radomianin – powiedzmy metr od bramki a Bednarek stoi w bramce…
Każde wyjście bramkarza na 3 metr MUSI być obowiązkiem…!
Wyciągnięte łapy i wyskok i piłka Jego…!
Jak to mówią – żaden żywy zawodnik przeciwnika nie ma prawa stać w polu bramkowym …
Chyba że Bednarek boi się wyjść do piłki bo pamięta ostatniego karnego gdy – jak mówił – nie kontrolował co się dzieje a tylko obserwował piłkę…
Wprawdzie Stefański to Stara Ku.wa – wczoraj to pokazał najlepiej i jak ładnie skomentowano to w Lidze extra że to trzeba zrzucić na karb, że to dopiero początek sezonu i Stefański będzie się rozkręcał – i Bednarek mógłby się obawiać by nie dać pretekstu ale na 3 metr pola bramkowego bramkarz MUSI wyjść ..!
Co by nie mówić na Stefańskiego w tym meczu, to od jakiegoś czasu gdy sędziuje to wyniki Lecha w tych meczach na plus.
A to, że nas niesprawiedliwie kartkował (Muraś i Velde), to nic? Ten debil, podobnie jak Raczkowski, nie powinien sędziować naszych meczy.