Mecz z Jagiellonią odwołany
Lech Poznań po konsultacjach ze sztabem szkoleniowym złożył wniosek o przełożenie spotkania z Jagiellonią Białystok, które miało odbyć się w niedzielę, 13 sierpnia, o godzinie 20:00 przy Bułgarskiej. To oznacza, że w najbliższy weekend Kolejorz będzie miał wolne.
Kluby reprezentujące Polskę w europejskich pucharach 2023/2024 miały prawo przełożyć po dwa mecze. Jedno spotkanie pomiędzy meczami ostatniej IV rundy eliminacyjnej i drugie wcześniej, w trakcie trwania innych rund kwalifikacyjnych. Pojedynek 6. kolejki, Lech Poznań – Raków Częstochowa (27 sierpnia) już wcześniej został przełożony przez rywala na środę, 27 września.
Dziś po konsultacji ze sztabem szkoleniowym klub wysłał wniosek do Ekstraklasy SA, w którym poinformował o przełożeniu meczu z Jagiellonią Białystok zaplanowanego na niedzielę, 13 sierpnia, na godzinę 20:00. W przypadku awansu Kolejorza do fazy grupowej Ligi Konferencji najbliższym wolnym terminem do rozegrania spotkania z Jagą przy Bułgarskiej będzie środa, 20 grudnia.
Przełożenie meczu z białostoczanami a nie ze Śląskiem we Wrocławiu (20 sierpnia) można uznać za niespodziankę. To oznacza, że Kolejorz będzie miał tydzień na spokojne przygotowanie się do rewanżu ze Spartakiem w Trnawie. Pełny terminarz Lecha Poznań w sezonie 2023/2024 znajduje się -> TUTAJ.
Mecze Lecha Poznań do wrześniowej przerwy na kadrę:
10.08, Lech Poznań – Spartak Trnava (20:00)
17.08, Spartak Trnava – Lech Poznań (20:00)
20.08, Śląsk Wrocław – Lech Poznań (17:30)
24.08, Lech Poznań – Slavia Praga/Dnipro-1
31.08, Slavia Praga/Dnipro-1 – Lech Poznań
03.09, Lech Poznań – Górnik Zabrze
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
„Śmiech na sali”!
Zakładając, że będziemy grać w grupie to lepiej, że 20 grudnia gdy piłkarze będą myślami na urlopach czy świętach przyjechała do nas Jaga, niż jechać na trudny teren do Wrocławia. Imo dobra decyzja, jeżeli coś chcieli przełożyć.
Zawodnicy kontruzjowani czy co?zmęczyli się początkiek sezonu? Ze Śląskiem oczywiście trzeba było przełożyć bo to ma ręce i nogi . Nie rozumiem czemu z Jagiellonia
Bez sensu skoro u siebie to już lepiej było ze śląską kiełbą przełożyć
Byłbym skłonny jednak zakładać, że sztab ma więcej informacji do podjęcia takiej decyzji, oraz że zna się na tym co robi.
Byłbym skłonny na twoim miejscu przeczytać to ponownie:
„na ten moment nie wiem, dlaczego od początku graliśmy tak słabo. Piłkarze, którzy nie grali z Żalgirisem powinni dziś spisać się zdecydowanie lepiej.”
Takze sztab próbuje się dowiedzieć o co chodzi. Skoro tydzień wolnego nie przyniósł żadnej korzyści to dlaczego tym razem ma być inaczej skoro podjeto taka decyzję? Argument mitycznego zmęczenia odpadł i od razu klocki usprawiedliwiające przestały się układać i nikt nic nie wie.
Mi to obojętnie czy przekładają czy nie. Jest początek sezonu i to nic nie da że odpoczną czy pobiegają sobie w kółko. Ba wręcz przeciwnie, oni potrzebuje meczow do złapania rytmu. Obawiamy się Jagi u siebie? Proszę cię.
yhym czyli co umęczeni po 5 spotkaniach gdzie była rotacja? to bierzemy wolne pod łatwiejszego przeciwnika i odwołujemy mecz z w sumie słabą jagą zamiast wziąc wolne po meczach z trnawą z ważniejszym i cięższym ewentualnym spotkaniem w 4 rundzie i wyjazdem na śląsk. Ja się osobiście dziwie
Nie rozumiem, nie muszę rozumieć, nie mam takiej wiedzy. Na razie widzę tylko, że każdy kolejny mecz miał być lepszy od poprzedniego a nie jest. Próba wprawdzie mało reprezentatywna, ale…
Widocznie uznano, że w obecnej formie prawdopodobieństwo utraty punktów z Jagą jest zbyt wysokie i założono, że do meczu ze Śląskiem czas zadziała na naszą korzyść. Z pierwszym się zgodzę, lecz co do drugiego mam wątpliwości.
Albo, co wydaje mi się logiczne, że potrzebny jest ten niezakłócony tydzień treningów.
Nauczony doświadczeniami nieodległej przeszłości, bo zimą nie wystarczyło czasu, by wejść na nowy, lepszy, nieosiągalny dla reszty ligowych drużyn poziom, wątpię, czy teraz ten tydzień coś da.
Do redakcji: czy w ogóle technicznie było możliwe przełożenie meczu ze Śląskiem? Bo w myśl przepisów można 1 mecz przełożyć w rundach 1-3 i 1 między 4. Raków przełożył nasz mecz, więc wydaje mi się, że my mogliśmy tylko mecz z Jagiellonią przełożyć.
Dobrze Ci się wydaje. Lech mógł przełożyć Jagiellonię lub Śląsk. Wybrał Jagiellonię.
Ok. Ale dlaczego Pogoń przełożyła mecz ze Śląskiem skoro przypadał jeszcze PRZED rywalizacją w III rundzie eliminacji LKE z Gent?
Bo można przełożyć mecze w dwóch kolejkach podczas eliminacji. 1 mecz pomiędzy spotkaniami IV rundy eliminacji Ligi Konferencji i drugi w dowolnej kolejce podczas eliminacji.
Dziwna decyzja. Bardziej boimy się meczu z Trnavą? Jednak forma nie taka jak Brom zakładał. Wysyp kontuzji? A co jeśli jednak zagramy ze Slavią, wtedy przełożenie byłoby logiczniejsze. W czwartek gramy w domu, w niedzielę też gralibyśmy w domu. Zaskoczenie.
Między ewentualnymi meczami w IV rundzie i tak jest przełożony Raków.
Tak, ale bardziej „niewygodny” wydaje się jednak wyjazd do Wrocławia niż mecz u siebie z Jagiellonią, po meczu u siebie z Trnavą.
Śląsk jest cienki jak sik węża.
To akurat życzeniowe gadanie. W tamtym roku dobry był? A ograli na 3 razy!
W innym składzie i z innym trenerem. Nam też skład się zmienił.
Tutejsza Redakcja lubi przywiązywać uwagę do najróżniejszych „pass” ale realnie to nie ma żadnego znaczenia. Po dwóch latach z drużyny zostaje tylko nazwa. Nawet jeśli jest kilku (na 25) tych samych piłkarzy, to są to ludzie o dwa lata starsi, no i zmienił się tez sztab na ławce.
Na razie mam za mało danych by ocenić tę decyzję o przełożeniu ale zakładam, że Brom wie co i jak robi…
Zdaje się – tak na pierwszy rzut oka – że coś jednak jest na rzeczy i wypowiedź Broma po meczu nie była przypadkowa…
No bo dlaczego ten „tryb ekonomiczny”…?
Coś chyba się jednak dzieje…
No to ja „ufam, popieram i nie przeszkadzam…”
Można przełożyć dwa mecze? Więc my przełożyliśmy jeden. Więc dla czego nie możemy przełożyć drugiego? Skoro jeden mecz przełożył sraków nie z naszej winy?
Bromek był wyraźnie niezadowolony po meczu w Lubinie. Jeżeli jest coś nad czym muszą popracować to lepiej reagować teraz.
mnie to ani ziębi ani grzeje. Mieli prawo, skorzystali. Raków też odwołał mecz z nami. To my nie będziemy gorsi.
Mnie to ziębi, bo mecz w grudniu. No, ale zawsze można się rozgrzać 😀
Oglądając pierwszą połowę z Zagłębiem myślałem o tym i spodziewałem się tego. Myślę, że ten okres przygotowawczy z grą w lidze i w pierwszych rundach el. LK nie do końca idzie po myśli sztabu. Wystarczyło, że mocniejsze (niż Radomiak, Piast czy słaby Żalgiris) Zagłębie pokazało, że Lech nie kontroluje meczu i jest daleki od optymalnej formy. Dostrzeżono za duże ryzyko, że Lech się wysypie już z Trnavą.
Jeśli to prawda, że kluby mogły wpłynąć na ustawienie kolejności meczów w Ekstraklasie to Legia zrobiła to doskonale a Lech a raczej trener ze sztabem podjęli za duże ryzyko. Dobrze, że mamy jeszcze szanse coś skorygować ale obawiam się, że zbyt ryzykownie zarządzono tymi przygotowaniami i planem pierwszych spotkań. Oby ten nagły manewr pozwolił wrócić na właściwe tory bo w przeciwnym razie znowu będziemy szukać usprawiedliwień jak to Lechowi wiatr wieje w oczy.
Niezrozumiała dla mnie decyzja. Nawet przy kiepskiej formie zespołu, to zamiast odbębnić kolejny mecz domowy z rywalem, który przy Bułgarskiej zwykle cieniuje do tego stopnia, że można by zaryzykować drugim składem (i nic nie wskazuje na zmianę tego stanu rzeczy teraz), to ten łatwiejszy mecz się przenosi, a do odegrania zostawia mecz wyjazdowy, następujący tuż po na pewno intensywnym meczu wyjazdowym na Słowacji. Bo Słowaki niemal na pewno będą grać, ktoś wypadnie i znowu ze Śląsku trzeba będzie wystawić na przykład tę kłodę Sobiecha.
Cóż, oby Brom wiedział, co robi. Zobaczymy, czy się opłacało pod koniec miesiąca.
Pewnie dopiero po zakończeniu 4 rundy eliminacji dowiemy się skąd wyniknęła taka decyzja.
I już znowu ludzie mają problem . Mogli przełożyć mecz z Jagą lub Śląskiem wybrali ten pierwszy , w czym problem ? Jakby przegrali mecz z Jagą , to znowu by były głosy – czemu nie przełożyli jak już z Zagłębiem słabo wyglądali . I tak w kółko , ciagle źle …
+1
Pogadać na forum zawsze można, dlaczego tak a nie inaczej, ja również się dziwię takiej decyzji, ale nie siedzę w środku i mogę sobie gdybać, najważniejsze żeby to przyniosło zaplanowany efekt i liczę na to że trener wie co robi i skończmy już z tym gadaniem o narzekaniu wiecznym, każdy ma prawo napisać co go boli, dziwi i czego nie rozumie.
bez przesady, nikt nie robi z tego problemu. Jedni rozumieją decyzję, inni nie, jeszcze inni starają się zrozumieć, a są tacy, którym to wisi i mają w dupie. Normalne.
Nikt nie robi z tego problemu ? to przeczytaj 5-6 pierwszych komentarzy … same negatywne .
Krzysztof się śmieje, Sp pisze że dobra decyzja, Radomianin przełożyłoby inny mecz a leftt nie rozumiej ale jak pisze – nie musi. Grossadmiral mówi że bez sensu, Mazdamundi się zgadza a Bigbluee nie. Do lamentu daleka droga. Każdy wyraża swoje zdanie. Nie widzę problemu.
„Śmiech na sali „ z wykrzyknikiem , to raczej nie jest to samo co „ śmieje się „… ale dobra , nie chce mi się już ciągnąć tematu
To już są dwa mecze do odrobienia, jeszcze z Rakowem.
Nie wiem,to chyba strach po tym co Brom zobaczył w meczu z Zagłębiem.
Trnawa u siebie, Jagiellonia,po co przekładać ten mecz.
Forma nie idzie w tym kierunku w którym miała iść,bo miało być lepiej z każdym meczem a nie jest.
Na bank po Lubinie Brom się trochę wystraszył tym co zobaczył,szkoda.
Jagiellonia nie jest jakaś strasznie mocna.
Trochę jestem rozczarowany tą decyzją.
Raczej losowanie ostatniej rundy jest dobre więc można powalczyć o grupę i nabić ranking co nie było planowane. Lechowi wystarczy dojść do 4 rundy by utrzymać ranking z tego roku a teraz można go poprawić więc przełożyli mecz. Dodatkowo Śląski wygląda fatalnie obecnie więc lepiej przełożyć mecz z Jagą.
Lech już utrzymał ranking awansując do R3
to nie musi być zła decyzja.
Przygotowania były koślawe i zapewne nie wszystko poszło tak, jak się spodziewano, że pójdzie. Być może potrzebna jest mała przerwa by złapać świeżość. Pisałem o tym pod jakimś tekstem. Jeśli tak, to dobrze, że reagują.
Do tego możliwe jest, że nie spodziewali się, że jednak będzie duża szansa awansu do grupy, więc robią wszystko by tak się stało. A do tego potrzebna jest forma, której nie mamy. Więc przekładają mecz, którego być może nie planowali przekładać.
Lepiej, że działają teraz, czyli wcześniej, niżby mieli działać później, czyli za późno.
No i w końcu trzeba zakładać, że sztab wie więcej i że to dokładnie przeanalizowali. Jestem spokojny. Wiedzą co robią.
Zaufajmy sztabowi że wszystko dobrze preanalizował i podjął najoptymalniejszą decyzję
A terminarze powinny być układane w taki sposób żeby pucharowicze grali ze sobą dopiero po zakończeniu eliminacji
O, to, to! Jeden Superpuchar zupełnie wystarczy.
no i legła tak sobie ułożyła… na początek kelnerzy…: )
Jestem zdania,że gdyby znacznie lepiej Lech zagrał z Zagłębiem to na pewno Lech tego meczu by nie przełożył.
Tyle,że spora grupa nie zagrała w czwartek a z Zagłębiem wszyscy wyglądali fatalnie,Brom mówił,że Lech meczami będzie dochodził do formy,a to Zagłębie trochę zbiło go z tropu.
Sam mówił,że był zaskoczony tak słabą grą ,bo wielu zawodników odpoczywało.
To jest 2 spotkania u siebie,i Trnava, myślę,że Lech powinien sobie poradzić,no cóż trzeba to uszanować,trener pewnie wie więcej ale i tak całej prawdy nie powie.
Tak zgadzam się, że to trochę dziwna decyzja, ale czas pokaże czy jest to decyzja słuszna szczególnie, że będzie to spotkanie z Jagiellonią a nie np ze Śląskiem Wrocław.
Jest taka możliwość przełożenia meczu ligowego i Lech z niej skorzystał, tak jak wcześniej Raków i Legia.
To tyle w temacie.
Po co do tego dorabiać ideologię i szukać dziury w całym?!
Brom wczoraj powiedział” jutro zobaczycie reakcję”
Ja tej reakcji nie zauważylem.Wymik bardzo dobry,ale gra bardzo słaba.Pogoń grała o jak najwyższy wynik,a my zadawaliśmy się po trzech bramkach.Jak już wcześniej pisałem „wolno w poprzek i do tyłu”.Cała obrona gra katastrofalnie.Brom do zwolnienia,chociaż to już za pózno.Oglądałem mecz juniorów z Francuzami i gra naszych mi się bardzo spodobała,Zaangażowanie ,gra 1/1, technika i walka dokońca.Ciekawe czy pierwszy zespół oglądał,czy jak zwykle miał wolne.I jeszcze jedno przebiegnięte kilometry ,tylko 108 km