Lechowa kariera Amarala na zdjęciach
Kilka dni temu z Lecha Poznań odszedł Joao Amaral, który już w weekend zadebiutował w barwach Kocaelisporu. Turecki drugoligowiec to jeden z ostatnich przystanków w karierze 32-letniego pomocnika święcącego swoje jedyne sukcesy przy Bułgarskiej.
Lech Poznań już zawsze będzie ważnym klubem w życiu Joao Amarala. Portugalczyk ściągnięty do Polski głównie dzięki Ivanowi Djurdjviciowi spędził u nas łącznie 3,5 roku stając się w tym czasie jednym z najlepszych obcokrajowców w ponad 100-letniej historii Kolejorza. Prawonożny pomocnik przychodzący do nas na skrzydło rozegrał w niebiesko-białych barwach łącznie 117 meczów (93 w Ekstraklasie), w których strzelił 34 gole (27 w Ekstraklasie). Rozgrywający od lata 2021 sięgnął w KOlejorzu po kolejno: srebrny, złoty i brązowy medal Mistrzostw Polski, wystąpił w finale Pucharu Polski 2022 oraz dotarł do 1/4 finału Ligi Konferencji 2022/2023.
Joao Amaral już zawsze będzie kojarzył się kibicom Lecha Poznań przede wszystkim z dużą jakością, w tym z tytułem Mistrza Polski, który wywalczyliśmy głównie dzięki Portugalczykowi. Wykorzystując okres oczekiwania na kolejne mecze przygotowaliśmy dziś bardzo obszerną galerię zdjęć autorstwa aż trzech fotografów serwisu KKSLECH.com ukazującą całą karierę filigranowego zawodnika w niebiesko-białych barwach.
W galerii KKSLECH.com znajdziecie wszystkie najlepsze zdjęcia autorstwa serwisowych fotografów, łatwo dostrzeżecie to, jak od lata 2018 roku zmieniała się fryzura Joao Amarala a nawet jego miny. Na zdjęciach od razu widać, kiedy Portugalczyk był zadowolony mając dobry okres w Lechu Poznań, a kiedy nawet po zdobyciu gola coś mu nie pasowało. Wszystkich kibiców zapraszamy w Lechowo-zdjęciową trasę ukazującą 3,5 roku Amarala przy Bułgarskiej.
Kariera Joao Amarala w Lechu Poznań na zdjęciach KKSLECH.com:
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Zapamiętam mu duży wkład w mistrzowstwo Polski. Poza tym to niestety osoba z zaburzeniami, wymagająca wsparcia psychologicznego. Ma niestety nie po kolei pod sufitem podobnie jak jego rodak trener Motoru Lublin. Szkoda, że nie udało się do niego dotrzeć i pomóc mu z głową.
Nic tak kibicowsko nie wzbogaca jak analiza min i fryzur Amarala od roku 2018.
Joao „Jezus” Amaral pozdrawiający młodą owczarnie na stadionie najlepszy 🙂
Bardzo łatwo oceniać byłego piłkarza i oceniać jego sferę psychiczną.
Dlaczego nie wziąłeś na tapetę np. dwóch AKTUALNYCH graczy Lecha?
Taki Kvekveskiri został przyłapany, bo spowodował kolizję drogową –
mając 0,8 promila alkoholu!
Jesteś pewny, że to był jego JEDNORAZOWE przestępstwo?
Dla przypomnienia – miałbym zarzut, że używam za mocne słowa-
„powyżej 0,5 promila to stan nietrzeźwości, a prowadzenie
w stanie nietrzeźwości to już przestępstwo”.
Drugi grajek, który może też mieć problemy psychiczne to
Murawski.
Ostatni jego wyczyn – w środkowej strefie boiska, niegroźna
sytuacja i popełnia ciężki faul. Nie pierwszy i na pewno nie ostatni.
Na koniec jeszcze przypomniał mi się Dariusz Dudka, który
zabił człowieka też po pijaku – otrzymał bardzo ciepłą posadkę
także w Lechu.
Ile było sytuacji nieupublicznionych, zamiecionych pod dywan…?
Wyluzuj.
W internecie co drugi to certyfikowany psycholog.
Z certyfikatem zdobytym na dwugodzinnym kursie online w najlepszym przypadku.
Ludzie po studiach psychologicznych są sami stuknięci 🙂
… w myśl zasady mówiącej, że nikt tak dobrze nie zrozumie człowieka z problemami jak inny człowiek z problemami.
Miałem na myśli to, że sfera psychiczna nie pozwoliła mu rozwinąć potencjału. i w takim przypadku psycholog może pomóc
Rozumiem dlaczego odchodzi, ale jednocześnie trochę mi szkoda że odchodzi. Zawsze miałem słabość do tego piłkarza.
Dzięki za wszystko były wzloty i upadki, chciałby cię zapamiętać za Mistrzostwo Polski.
Oby każdy najemnik dał klubowi tyle, co on…
Dzięki za wszystko.Szkoda,że nie został godnie pożegnany. Mimo wszystko zasłużył sobie.