Zapowiedź: Śląsk – Lech
W niedzielę, 20 sierpnia, o godzinie 17:30 w meczu 5. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Po kompromitacji w Lidze Konferencji drużynie Kolejorza pozostała już walka tylko o dublet, który uratowałby ten sezon.

Lech Poznań kolejny raz w swojej historii jako zespół rozstawiony poległ w III rundzie eliminacyjnej europejskich pucharów odpadając w tej fazie kwalifikacji po 5 latach. Ćwierćfinalisty Ligi Konferencji 2022/2023 zabraknie nawet w fazie play-off, choć na papierze Kolejorz miał wszystko, żeby dostać się do fazy grupowej i zaistnieć w niej dzięki możliwemu drugiemu koszykowi w losowaniu. Kompromitacji ze Spartakiem Trnava nie da się wymazać, nie da się jej odrobić, hańba pozostała hańbą, wstyd będzie odczuwalny nawet przez lata. Lech Poznań może jednak zatrzeć sensacyjne odpadnięcie ze Słowakami poprzez zdobycie dubletu, w który jednak mało kto wierzy. Na początek trzeba się przełamać ze Śląskiem Wrocław, który w ubiegłym sezonie ograł nas w każdym z 3 meczów, a sam Kolejorz od 2010 roku pokonał Śląsk we Wrocławiu raptem 2 razy i to wynikiem 1:0. Dokładne pozycje obu ekip w tabeli przed niedzielnym, upalnym starciem nie mają znaczenia. Lech Poznań jest faworytem jedynie na papierze, chcąc wygrać musiałby przede wszystkim odzyskać siły oraz wykorzystać słabość Śląska Wrocław, który kadrowo wygląda na jednego z głównych kandydatów do opuszczenia Ekstraklasy.
Trener Lecha Poznań, John van den Brom nie będzie mógł jutro skorzystać z usług zawieszonego Bartosza Salamona, rekonwalescencja Ali Gholizadeha, kontuzjowanego Joela Pereiry oraz zawieszonego za czerwoną kartkę Radosława Murawskiego. W czwartek Kolejorz wyglądał bardzo słabo pod względem fizycznym, już w przerwie z murawy zeszło dwóch obrońców, jutro wyjściowy skład jest uzależniony od fizycznej dyspozycji niektórych piłkarzy i mikro-urazów po występie w Trnawie. Z kolei w ekipie Śląska Wrocław szkolonej przez Jacka Magierę ostatnio na lekkie urazy narzekali Kenneth Zohore, Cameron Borthwick-Jackson i Burak Ince a do transferu za granicę szykuje się Dennis Jastrzembski. Kontuzjowany jest obrońca Konrad Poprawa. Wliczając zeszły sezon rywal ma serię 4 gier bez wygranej, passę 11 spotkań ze straconą bramką, a ostatni raz nie stracił gola na swoim obiekcie jesienią zeszłego roku (13 listopada 2022 z Legią Warszawa 0:0).
Arbitrem niedzielnych zawodów na Dolnym Śląsku mianowano Szymona Marciniaka z Płocka, za system VAR będzie odpowiadał za to Tomasz Musiał. Według naszego partnera, firmy bukmacherskiej Betcris, jutro faworytem do zwycięstwa będą goście. Kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 1.84, na remis 3.66 a na triumf Śląska Wrocław 4.30. Niedzielny pojedynek cieszy się we Wrocławiu dużo większym zainteresowaniem niż inne domowe starcia Śląska, na trybunach zasiądzie około 16 tysięcy widzów, w tym liczna grupa kibiców Kolejorza. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na C+ Sport, my zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu na żywo z tego spotkania. Pierwszy meldunek tym razem prosto z obiektu rywala pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 16:20. Początek meczu 5. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Śląsk Wrocław – Lech Poznań w niedzielę, 20 sierpnia, o godzinie 17:30 na Tarczyński Arenie mieszczącej się przy ulicy ul. Aleja Śląska 1 we Wrocławiu. Kolejorz w ligowych spotkaniach rozgrywanych bezpośrednio po pucharach ma serię 6 kolejnych gier bez porażki. Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo 3 dni po meczu w Lidze Konferencji odniósł dnia 19 marca (Widzew – Lech 1:2).
Przewidywane składy:
Śląsk: Trelowski – Konczkowski, Bejger, Petkov, Janasik – Schwarz, Olsen – Samiec-Talar, Leiva, Żukowski – Exposito.
Lech: Bednarek – Czerwiński, Dagerstal, Milić, Andersson – Karlstrom, Kvekveskiri – Hotić, Sousa, Velde – Szymczak.
Mecz: Śląsk Wrocław – Lech Poznań
Rozgrywki: 5. kolejka PKO Ekstraklasy 2023/2024
Termin: Niedziela, 20 sierpnia, godz. 17:30
Stadion: Tarczyński Arena, ul. Aleja Śląska 1
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Sędzia VAR: Tomasz Musiał
Miejsce gospodarzy: 18
Miejsce gości: 2
Najlepszy strzelec gospodarzy: 2 – Exposito
Najlepszy strzelec gości: 2 – Marchwiński
Poprzedni mecz: Śląsk – Lech 2:1
Domowa forma gospodarzy: 1-0-0, 1:2
Wyjazdowa forma gości: 1-1-0, 3:2
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra z kontry
Przewidywany styl gry gości: gra w ataku pozycyjnym
Spodziewany poziom emocji (1-6): 4
Betcris 1 x 2: 4.30 – 3.66 – 1.84 (Postaw w )
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com prosto z Wrocławia od 16:20
Transmisja tv: C+ Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 16000
Prognozowana aura: +29°C, słonecznie, upalnie
Nasz typ na mecz: x
Niepewni (Śląsk)
Kenneth Zohore – kontuzja
Cameron Borthwick-Jackson – kontuzja
Burak Ince – kontuzja
Dennis Jastrzembski – prawdopodobny transfer
Nieobecni (Śląsk)
Konrad Poprawa – kontuzja
Niepewni (Lech)
–
Nieobecni (Lech)
Bartosz Salamon – zawieszenie
Ali Gholizadeh – kontuzja
Joel Pereira – kontuzja
Radosław Murawski – zawieszenie
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Boli jak huj ten czwartek, ale od jutra marsz po zwycięstwo żeby w maju bolały dupy całej reszty piłkarskiej Polski jak nasz Kolejorz sięga po tytuł. Ja sobie wmawiam że może to wyjdzie na dobre naszej ekipie te odpadnięcie jak zdobędziemy majstra w tym sezonie. Będziemy rozstawieni w 2 pierwszych rundach eliminacji Ligi mistrzów, i myślę że na spokojnie wejdziemy do Ligi Europy i zagramy tam 8 meczów w nowym formacie a w Lidze Konferencji będzie tylko 6 w grupie, i 2 mecze więcej na zdobycie punktów.
Marsz po zwycięstwo..Tulipan przygotuje zespół mentalnie i taktycznie , wkoncu taki sam specjalista jak Bakero ,później musi ustalić z Rząsa że jak wygrana to urlopy do Czwartku ,jako że pucharów już nie ma..
Sprawdzam skład. Po pierwsze. Mrozek. Ma wyjść Mrozek. Koniec grania za bycie sympatycznym albo ulubieńcem Broma. Nie zdziwię się jeśli na lewej obronie wyjdzie Gurgul, a zamiast Hoticia na skrzydle Szymczak, w ataku Sobiech. Myślę, że zmian będzie więcej niż tylko te wymuszone. Ale po pierwsze Mrozek!
Strata punktów z najgorszym, ostatnim Ślaskiem nakręci spiralę problemów i złości. Chciałoby się powiedzieć. Taki Śląsk to nawet na stojącą musimy pokonać. Ale na stojąco to my już ostatnio graliśmy. Z drużyną wcale nie lepszą niż Śląsk. Złość po czwartku trzyma dalej, ale teraz już nie ma żadnych wymówek. Ma być majster, ma być dublet. Od jutra mamy punktować za 3, tydzień w tydzień
Podobają mi się twoje życzenia,ale niestety ja nie wierzę.Jutro śląsk będzie dużo biegał i to wystarczy….
Ja też uważam, że po tym co Śląsk zobaczył w czwartek, to wie, że wystarczy zagrać na nas agresywnie, dużo biegać i na tych pozerów powinno wystarczyć.
Problem w tym, ze to już wie większość ligi i to nie tylko na podstawie tego jednego pucharowego blamażu.
NO co to tu komentować Lech Poznań to jest mem klub pośmiewisko Polski!Rutkowski od dawna wiemy że nie ma pojęcia o piłce plus dyrektor sportowy nieudacznik który nie wiadomo co tutaj robi i wielki księgowy wiceprezes też nie wiadomo co tutaj robi tylko exele ma w głowie i kibicuje Widzewowi?
Napiszę szczerze była bieda,ale jak się wspomni że wszyscy gryźli trawę i pełen stadion bez żadnych Rutkowskich nieudaczników to łza się w oku kręci niestety…Ale myślę że jedyną szansą na rozwój Lecha jest całkowite spolszczenie kadry!No może 1czy 2 super grajków i reszta Polacy z całej ligii skupywani zamiast kupowania kalek k…!I PO CO NAM TERAZ TEN KALEKA Z REKORDEM EKLAPY RUTKOWSCY?
Tak…?
No nie…
Żaden Bednarek – ten to już się popisał – tylko Mrozek, tu nie ma na co czekać…
Szwedzi są „zjechani” a Anderson niedomaga w obronie…
A najśmieszniejsze jest to że gdybyśmy pojechali ten Śląsk takim składem ofensywy to naturalnym byłoby pytanie – dlaczego dopiero TERAZ…
Brom i piłkarze i tak już nam zjebali mecz w Czwartek a dziś jest czas by choć trochę to odrobić…
Też wolałbym Mrożka. W meczu z Trnawą na 4 celne strzały 3 bramki. Jedynie przy nr.3 niedało się zrobić więcej.
Jest źle. Nawet konferencji przedmeczowej próżno szukać. Jakiś raport zdrowotny by się przydał. Kompletna amatorka. Dowodem jak grobowa atmosfera panuje jest fakt, że nawet Szota zamilkł
Mrozek do bramki. Szymczak na 9. Skrzydłowych mamy trzech. I tak zagrają wszyscy. Ishak niech łapie minuty w końcówce. Co się dzieje z Kvekve?