Długa przerwa Joela Pereiry
Lech Poznań przez najbliższe 2 miesiące a może i dłużej będzie bardzo mocno osłabiony. Uraz, jakiego na Słowacji doznał Joel Pereira okazał się poważny, choć i tak jest lepiej, ponieważ Portugalczyk będzie leczony zachowawczo. Przynajmniej na razie nie zostanie przeprowadzona operacja.
Joel Pereira sam nabawił się kontuzji. Portugalczyk po kontaktowej bramce w Trnawie na 1:2 autorstwa Kristoffera Velde rzucił się na murawę chcąc z radości zrobić salto. Prawy obrońca nierozważnym zachowaniem uszkodził sobie bark, z grymasem bólu na twarzy opuścił boisko, a później przechodził szereg badań, po których postawiono diagnozę – uszkodzenie stawu barkowego.
Na razie obejdzie się bez operacji barku, Joel Pereira będzie leczony zachowawczo. Przerwa w treningach tego zawodnika potrwa jednak od 6 do 8 tygodni, zatem 27-latek powróci do gry najwcześniej po październikowej przerwie na kadrę, czyli za 2 miesiące tracąc niemal całą rundę jesienną.
Brak Joela Pereiry przez najbliższe 2 miesiące a może i dłużej to spore osłabienie Lecha Poznań. Portugalczyk był jednym z nielicznych piłkarzy znajdujących się w niezłej formie, Pereira jeszcze niedawno szedł na rekord asyst, tego lata zaliczył już 5 asyst, w tym 3 asysty w lidze.
Przez jego uraz więcej szans będzie otrzymywał Alan Czerwiński. W kadrze Kolejorza nie ma już nikogo innego, kto nawet z konieczności mógłby występować na prawej flance defensywy. Wcześniej dość niespodziewanie klub wypożyczył do Warty Poznań swojego wychowanka Filipa Borowskiego, który teraz mógłby liczyć na regularne występy w niebiesko-białych barwach.
Kontuzjowany Joel Pereira opuszcza murawę
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Czyli do listopada zostajemy bez prawego obrońcy, bo to co wyczyniał w sobotę Czerwiński trudno nazwać obroną. O oskrzydlajacym ataku i dośrodkowaniach już nie wspomnę.
Ehhhh kolejny cios
Prawa obrona beznadziejna, lewa obrona beznadziejna, środek słabiutki.
Bramka – wieczna niepewność.
Napad – wielka niewiadoma po boreliozie…
Pomoc tez pozostawia wiele do życzenia…
Generalnie niezłe perspektywy……
Klawo Egon jak cholera….
Czyli za 6-8 tygodni należy sienspodzieeac informacji, że leczenie zachowawcze h..a dało i potrzebny zabieg, ale Joel będzie gotowy na rundę rewanżowa.
Spoko Czerwiński ogarnie.
Sarkazm, zaznaczam.
A ja bez sarkazmu uważam że ogarnie. Drużyna dojdzie do formy to i on zacznie grać. Jak Lech grał dobrze to Alan nie odstawał. Przecież to reprezentant kraju i jeden z najlepszych prawych obrońców w lidze który w większości drużyn miałby pewny plac.
Obyś miał rację.
Reprezentant kraju ? Kiedy i ile ? Jeden z najlepszych w lidze ? Widzisz w co on gra ? 90% albo i więcej podań do tyłu nie ważne na jakiej pozycji gra zawsze do tyłu nawet jak gonimy wynik i można wyjść z kontra on zagra do tyłu ! Wrzutki widziałeś ? Czy któraś była celna ? Nie pamiętam.. Czy od kiedy jest w Lechu a to już chyba 5 lat +- miał jakiś udany sezon ? Jakieś liczby ? Alan jest daremny i pewny plac to może mieć w puszczy.. wg mnie pożegnać jak najszybciej i dać szansę Borowskiemu którego niestety wypożyczyli a zostawili Alana który jest zapchaj dziurą i pewnie tylko dlatego.
Ok, z reprezentacją to był króciutki epizod i generalnie dawno i nieprawda. Wrzutki? No np wczoraj w pierwszej połowie zagrał ciętą wrzutkę w pole karne w stylu Pereiry (nawet wykonał identyczny ruch nogą jak Joel), ale Szymczak (?) nie dał rady dobrze przyjąć piłki. W poprzednim sezonie dograł idealnie na głowę Szymczaka dając ultraważną asystę w tym szalonym meczu z Koroną gdzie były 3 karne. W sezonie 20/21 który grał od deski do deski miał łącznie 5 asyst. To nie jest tragiczny wynik jak na bocznego obrońcę, zwłaszcza że zajęłiśmy wtedy 11 miejsce i strzeliliśmy tylko 39 bramek. Do tego w tym sezonie miał 29 kluczowych podań. Więcej mieli tylko Kamiński (31), Ramirez (46) i Tiba (50). Chętnie sprawdziłbym też oczekiwane asysty, ale nigdzie w dostępnych źródłach tego nie widzę albo nie potrafię znaleźć.
Czerwiński przychodził jako najlepszy prawy obrońca ligi. U nas do dyspozycji z Zagłębia nawiązuje tylko epizodycznie. Pełnego dobrego sezonu nie zagrał bo w pierwszym grał w kratkę a potem nie potrafił wygrać rywalizacji z Pereirą. Po to jednak taki piłkarz jest w kadrze żeby w takich momentach wchodzić i dawać co ma. W końcówce poprzedniego sezonu wyśmiewany Sobiech pokazał jakość kiedy najbardziej był potrzebny. Czemu Alan miałby też tego nie zrobić? To nie jest tak słaby piłkarz. To cała drużyna zawiodła i jest bez formy, a nie jeden Czerwiński.
Być może zrobiono błąd przedłużając Czerwińskiego. Może trzeba było nie przedłużać, oddać go za darmo i dać porządną szansę Borowskiemu albo sprowadzić kogoś innego. To jednak przeszłość. Co było a nie jest nie piszę się w rejestr. I tak jesteśmy skazani na Czerwińskiego bo innego prawego obrońcy nie mamy. Chyba więć lepiej jest dać mu wsparcie zamiast po nim jechać.
Kontuzja imienia Bartka Kapustki. Ale i tak jest dobrze, bo spodziewałem się że będą go operować i wróci za pół roku.
PS Czy Lech może awaryjnie odwołać wypożyczenie Borowskiego? Na pewno była mowa o opcji skrócenia wypożyczenia zimą, ale czy można to zrobić już teraz?
Ja w dalszym ciągu spodziewam się, że będą go operować. Ale dopiero w październiku.
W sumie… tak było z van der Hartem. Też po wybitym barku chcieli go leczyć zachowawczo, ale po kilku tygodniach stwierdzili że jednak trzeba operować. Z drugiej strony, Salahowi ten gnój Ramos wyrwał bark dźwignią która w judo jest niedozwolona bo jest zbyt niebezpieczna i Salah bez operacji wrócił po 6 tygodniach. Oby tym razem pierwsza diagnoza była trafna i Joel wrócił w październiku.
PS Cały czas mam nadzieję że ktoś złamie Ramosowi nogę za to co zrobił Salahowi
Velde strzelił gola, przy wyniku 2-0 dla Spartaka. A nie na 1-1 W tekście jest błąd.
Swoją drogą sposób w jaki celebrował bramkę on i drużyna, no i jak się okazuje Pereira, który tym samym nabawił się kontuzji, to jest kolejny dramat.
Zamiast zgarniać piłkę z bramki i wracać z nią na środek boiska. Piłkarze jednak powinni mieć więcej oleju w głowie.
NIemniej życzyć należy jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Szkoda Pereiry. Jeden z naszych podstawowych graczy.
Ale pech jednego jest szansą drugiego.
Czerwiński da radę.
Potrzebuje tylko regularnej gry.
Pamiętam jak grał za Żurawia, jego mecze w Pucharach.
Na ligę polską wystarczy.
Przepraszam…czy Ty oglądałeś jakieś ostatnie mecze Lecha?
Oglądałem. A Ty?
Uważasz, że tylko Czerwiński grał źle? A reszta ok.
No to super.
Nie uważam,że grał lepiej niż inni. Jednak to Ty uważasz,że potrzebuje jedynie regularnej gry. Moim zdaniem spuścił z tonu i dorównał Barry’emu. Za Żurawia…czyli 3 lata temu?
No to tak jak Barry. Wieku nie oszukasz, a oni są poza poważnym graniem zbyt długo. Życzę nam wszystkim, żeby Czerwiński się ogarnął jednak nie ma ku temu żadnych przesłanek. Za rok go pewnie już nie będzie podobnie jak Barry’ego i to jest jedyny słuszny kierunek dla klubu, który myśli o tym aby się rozwijać. Tyle ode mnie.
Może masz rację.
Czas pokaże.
Powinni mieć w kontraktach zapisany zakaz akrobatyki po golach. Idiotyczne zachowanie jednego i cierpi cała drużyna. Mogą mieć zakazy sportów ekstremalnych, jazdy na motocyklach, to i fikołków po golach zakazać. A jak kto zakaz złamie, to kara finansowa. Można cieszyć się na tyle sposobów…
+1, jak tu czasem niektórzy piszą.
Idiotyczne okoliczności. Jeszcze bym rozumiał jakby to był gol na wagę zwycięstwa w ostatnich sekundach, a tak? Why Joel? Why…