Marny punkt w dużym dołku. Lech – Górnik 1:1
O godzinie 20:00 na ENEA Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu, początek meczu 7. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Górnika Zabrze. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.

Raport NA ŻYWO (przed meczem)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
Lech w ostatnich 18 meczach na 2 frontach zaliczył bilans 12-3-3
W 7 z 9 ostatnich spotkań na 2 frontach bramkę strzelał zarówno Lech jak i Górnik
Ostatni raz w meczu Lech – Górnik nie było goli równo 11 lat temu 2 września 2012
W ostatnich 23 spotkaniach Lecha z Górnikiem na 2 frontach padała co najmniej jedna bramka.
Lech w ostatnich 9 meczach z Górnikiem na 2 frontach zdobyli aż 18 goli
Lech wygrał 5 ostatnich meczów u siebie, w tym 3 ekstraklasowe
Postaw mecz Lech – Górnik (1.50 – 4.33 – 6.60)
18:25 – Dzień dobry z Bułgarskiej. Na kolejnym przedmeczowym i meczowym raporcie na żywo prosto ze stadionu. Czas zacząć podnosić się po klęsce. Na początek 3 punkty!
18:30 – Za chwilę pierwsze fotki i oczywiście skład Lecha.
18:37 – Poniżej skład Lecha. Niespodzianką jest gra Ba Loua.
18:42 – Pierwsze fotki:
18:44 – Obie drużyny mają za sobą krótki po spacer po murawie.
18:44 – W ramach „Oko na grę” obserwowany będzie dziś Kristoffer Velde.
18:48 – Poniżej skład Górnika. Są niespodzianki, nie wiadomo nawet, czy rywal zagra w systemie 4-3-3.
19:10 – Bramkarze Lecha pojawili się na rozgrzewce.
19:12 – Lech Poznań ma na swoim koncie 2 kolejne ligowe mecze bez zwycięstwa. Ostatni raz tak źle było pod koniec kwietnia, kiedy Kolejorz nie wygrał w żadnym z 3 spotkań.
19:25 – Obie drużyny w komplecie na rozgrzewce.
19:28 – Na mecz jest uprawnionych ponad 23 tysiące widzów. To dobra frekwencja jak na obecną sytuację, oczywiście dobra pogoda też dodatkowo zachęciła kibiców.
19:42 – W razie wygranej Lech wskoczyłby na 4. miejsce.
19:45 – Kwadrans do meczu. Lech w trwającym sezonie 2023/2024 zachował tylko jedne czyste konto w 8 meczach. Wliczając mecze ligowe oraz pucharowe ma passę 5 kolejnych spotkań ze straconą bramką.
19:48 – Spiker czyta składy. Rozgrzewka zakończona.
19:58 – Obie drużyny już na murawie.
19:59 – Kibiców Górnika nie ma zbyt wielu. Trochę rozczarowanie.
19:59 –
Raport NA ŻYWO (mecz)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – Gramy!
2 min. – I już było blisko bramki. Velde -> Andersson, dośrodkowanie z lewej strony, strzał z bliska głową świetnie broni Bielica!
4 min. – Odpowiedź Górnika, który świetnie ominął nasz pressing. Celne uderzenie po ziemi broni Mrozek.
7 min. – Lech szybko narzucił Górnikowi swój styl gry.
8 min. – Dwa zmarnowane kornery przez poznaniaków.
10 min. – Będzie rzut wolny dla Górnika z niebezpiecznej pozycji.
12 min. – Wrzutka w pole karne do nikogo. Na razie Lech wciąż jest przewidywalny w grze.
16 – 30 minuta
16 min. – Kolejne niecelne podanie, tym razem Milicia.
19 min. – Klepanie piłki z jednej strony na drugą i wrzutka do nikogo. To boli.
20 min. – Lech nie ma pomysłu na grę. Musi liczyć na błąd obrony Górnika, by trafić.
22 min. – Ba Loua popełnił już drugi faul zupełnie bez sensu. Za taką „walkę” nikt go nie będzie chwalił.
26 min. – Kontra Lecha po stracie Górnika. Będzie chociaż korner.
31 – 45 minuta
31 min. – Nietypowanie rozegranie piłki przez Lecha. Faul na korzyść Górnika.
31 min. – Lech może wygrać tylko wtedy, gdy strzeli na 1:0. Z taką grą bramka na 0:1 kończy emocje.
33 min. – Dobra interwencja Bielicy po sprytnym wykonaniu rzutu rożnego.
34 min. – Szansa Lecha po stracie, Ba Loua do Ishaka, ten jest za wolny, oddaje celny strzał, ale i tak był spalony.
34 min. – Szwed w tej sytuacji doznał urazu.
35 min. – Ishak wrócił na boisko, na którym leży już kolejny z lechitów.
39 min. – Szymczak za Ishaka.
41 min. – Nie da się tego oglądać. Jeden pomysł na grę, który każdy zna.
44 min. – Karny dla Górnika. Faulował Sousa.
45 min. – 0:1. Yokota.
45 min. – Z grą nie ma szans nawet na remis. Nic się nie zmieniło przez 2 tygodnie.
45+2 min. – Kartka dla Karlstroma.
45+4 min. – Dwa zmarnowane kornery przez Lecha i koniec I połowy.
46 – 60 minuta
46 min. – Początek II połowy
47 min. – Ba Loua w akcji ofensywnej przewrócił się o własne nogi i zapoczątkował kontrę. Komiczne jak cały ten zawodnik.
49 min. – Nic się nie zmienia. Jakieś wrzutki do nikogo.
57 min. – Po paru minutach bicia głową w mur – zmiana. Hotić za Ba Loua.
59 min. – Zablokowane uderzenie Velde z daleka.
61 – 75 minuta
61 min. – Wrzutka, wrzutka, wrzutka. Tak od początku meczu.
64 min. – Milić huknął z daleka i trafił w poprzeczkę.
65 min. – Kolejny zmarnowany korner. Co oni robili na treningach przez cały tydzień?
68 min. – Lech nie umie/nie chce? Wykonać prostopadłego podania. Są tylko dośrodkowania do nikogo.
70 min. – 1:1. I po jednej z wrzutek pada gol. Hotić na głowę do Czerwińskiego, mamy remis.
Czerwiński
Hotić
71 min. – Już akcja Górnika. Velde spowodował faul, będzie wolny.
72 min. – Podolski nad bramką. Lech ma szczęście.
73 min. – Bielica paruje bombę z daleka!
73 min. – Sobiech za Velde.
75 min. – Jeszcze kwadrans, jeszcze nic nie grając da się wygrać.
76 – 90 minuta
76 min. – Szymczak dobijał głową wstrzelenie piłki. Nie trafił.
78 min. – Idzie akcja za akcję. Na boisku zrobiło się mnóstwo miejsca.
82 min. – Lech traci za dużo piłek i tylko napędza kontry m.in. Yokoty. Na dodatek sędzia nie panuje nad zawodami.
85 min. – Fatalne uderzenie Blazicia z daleka. Już lepiej trzeba było znowu wrzucać.
90 min. – Jeszcze 5 minut.
90+1 min. – Znowu zbędne, niecelne uderzenie Blazicia z daleka.
90+4 min. – Hotić po błędzie Anderssona wrócił do defensywy i uratował remis.
90+5 min. – Bielica broni strzał po ziemi. To była ta szansa na wygraną.
90+5 min. – Koniec. Lech po słabej, przewidywalnej grze traci 2 punkty. Nic się nie zmieniło.
Sobota, 2 września 2023, godz. 20:00
7. kolejka PKO Ekstraklasy 2023/2024
Lech Poznań – Górnik Zabrze 1:1 (0:1)
Bramki: 70.Czerwiński – 45.Yokota – k.
Asysty: 1:1 – Hotić
Żółte kartki: Karlstrom, Szymczak – Musiolik
Widzów: 22047
Sędzia: Sylwestrzak (Wrocław)
Sędzia techniczny: Pazdecki
Sędziowie boczni: Karasewicz, Sobczak
Sędziowie VAR: Frankowski, Boniek
Lech: Mrozek – Czerwiński, Blazić, Milić, Andersson – Karlstrom, Sousa – Ba Loua (57.Hotić), Marchwiński, Velde (73.Sobiech) – Ishak (39.Szymczak).
Rezerwowi: Bednarek, Gurgul, Pingot, Dagerstal, Nadolski, Wilak, Hotić, Szymczak, Sobiech.
Górnik: Bielica – Szala (67.Sekulić), Triantafyllopoulos, Janicki, Janża – Rasak, Czyż (77.Pacheco), Yokota (87.Olkowski) – Podolski (87.Krawczyk), Musiolik, Kapralik (67.Dadok).
Rezerwowi: Szromnik, Sekulić, Szcześniak, Lukoszek, Pacheco, Ennali, Olkowski, Dadok, Krawczyk.
Kapitanowie: Ishak – Janża
Ustawienia: 1-4-2-3-1 – 1-4-3-3
Trenerzy: Van den Brom – Urban
Obserwacja „Oko na grę”: Velde
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +19°C, bezchmurnie
Miejsce: ENEA Stadion (ul. Bułgarska 17, Poznań)
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Oni chyba specjalnie tak przeciągają te wrzutki w pole karne.
Podanie, podanie, podanie, wrzutka, różny, podanie, podanie, podanie, wrzutka, różny.
chciałeś chyba napisać coś takiego: wolne podanie, niecelna wrzutka i tak dalej….
@Pawelinho dokładnie ;D
Zaraz wejdzie Sobiech i jedziemy z nimi…..
Hotic zamiast wejść w 45 to wszedł w 56. Co miało dać balujowi te 10 minut? Nie wiem.
Moim zdaniem za mało podań w poprzek i za mało wrzutek.
Wg mnie za mało strzałów z dystansu. Tego elementu praktycznie w Lechu nie ma podobnie jak elementu zaskoczenia rywali, którzy doskonale wiedzą jak grać z tak przewidywalnie „grającym” Lechu.
Teoretycznie też go nie ma.
Taktyka świetnie wszystkim znana. Długie wymiany między obrońcami I wrzutka w pole karne. No kurwa przecież zrzygać się idzie…
28-0 dośrodkowaniach, dominacja!
i co z tego wynika w kontekście wyniku?! Jedno wielkie NIC!
A Marchwiński?Ktoś widział Marchwińskiego?
Prawie tak nudne jak bakeroza. Mam wątpliwości co do słowa”’prawie „.
Piłkarze: Trenerze, jak często mamy wrzucać?
Jonek: Tak.
30 minut i trener do zwolnienia. Co raz bliżej. Jeszcze się wstrzymuje… Ale wiązanka już gotowa na holendra. Co to jest… Stoją
Wstrzymujesz 😂 ? Czyli co? Jak któraś z tych wrzutek wpadnie przez przypadek za kołnierz Bielicy to trener dobry i zasługuje na kolejne szanse?
Zęby bolą od oglądania
Na c*uj strzelasz z dystansu Milić! A takie ładne dośrodkowanie mogło być…
Ojej, czy ja widziałem strzał z dystansu?
Tak aż jestem w szoku!
Raz coś innego i od razu efekt
Obrońców Górnika po meczu będą bolały głowy od wybijania tych wrzutek i to będzie jedyny ból Zabrzan po tym meczu.
Teraz się wzięli za napierdalanie
Banda przebierańców ubranych na niebiesko nie potrafi grać w piłkę!.Brom wypierdalaj!!!!
Chyba wszyscy w urlopach zapadli na boreliozę.
To raczej efekt niderlandzkiego eksperymentu niż borelioza 🙂
Niderlandzka paraolimpiada
Eksperyment z ekstraktów w różnych odmianach tulipana 🙂
Czekali na okrągłą 1357 wrzutkę i gol.
🙂
Czerwiński ogarnie
Wow 1:1 i to ten, który miał być zbawcą od wszystkiego trafił 🙂
Zaraz i tak będzie 1-2
W końcu prostopadle podanie do boku na skrzydło i wrzutka w biegu. Od dawna się tego domagamy. Proste i skuteczne.
O, wpadło! To następny gol za kolejne, nie wiem, 120 wrzutek?
Pyrdylion to odpowiednia liczba 🙂
Nie podpalam się. Nauczony doświadczeniem oczekuję, że Górnik zaraz może wlepić na 1:2 po kontrze i jakimś debilnym błędzie.
Wreszcie, można szybciej, można i jest efekt.
Dalej ku*wa pokażcie jaja!!!
Mowilem ze wejdzie Sobiech…..
Sobiech ostateczne rozwiązanie tulipanka!
za 150 razem weszło…
Ściągnięcie Velde to sabotaż tulipana
38-1 w dośrodkowaniach. wow
Władca Skórzewa prawie trafił główką do bramki!
2 metry od prawie pustej bramki i nic. Co za gamonie…
Możemy zremisować, możemy nawet wygrać…I co to zmieni? Kolejne 2 tygodnie niszczenia Lecha przez Broma! Kop w dupe i to najszybciej jak się da!
Szymczak chciał opadając uderzyć głową hahahhahaha
Szymczak wycier… ja z twojej gry nic nie mam poza rozczarowaniem i nerwami.
Hotić daje dobrą zmianę.
Jak się nie natkniemy na kontrę, to mogą być 3 pkt. Więcej przestrzeni jest, to może się uda.
Coś ostatnie minuty nadziei nie dają…
Blażić musi mieć zakaz strzałów z dystansu! Bezwzględnie!
Jak to było? Ch, k, strzał z dystansu?
To jest tekst Barta i dotyczył Amarala.
Wiem. A tu mamy podobnie.
Jak nie wrzutki, to bezsensowne strzały. Nic konstruktywnego…
Hotić MOTM, brawo za zaangażowanie!
Co teraz odjebał szwed to głowa mała!
kilkanaście rzutów rożnych, z których nic nie ma. WTF?
Uff….
Andersson. Nie mam słów na tego gościa. Dramat.
Pełna zgoda. Zawalił pierwszą bramkę z potężnym Spartakiem T. Z kolei teraz zaprezentował pokaz swoich umiejętności zgrania piłki głową.
Powiem krótko.Bromek WON
Wstyd!
Lech przed Górnikiem: napier*ala dośrodkowanie za dośrodkowaniem za pomocą Pereiry
Lech w meczu z Górnikiem: napier*ala dośrodkowanie za dośrodkowaniem nie za pomocą Pereiry. Nikt nie jest w szoku.
Świetna strategia trenerze, pięknie się to wszystko zesr*ło. Już solidna strata punktów i nawet w meczu u siebie.
„Na Sobiechu” po MP. Czas gasić światło, za 5lat znów jakiś sukces może będzie.
Brom dzisiaj do dymisji natychmiast!!!!
Wyszarpany wymęczony remis Lecha z Górnikiem, ale sama gra praktycznie nie różni się w niczym od tego co było w meczu ze Śląskiem teraz na szczęście kolejne dwa tygodnie przerwy od tego co ciężko nazwać „grą” w przypadku Lecha.
Brom won!
VdB w…j! K…
Remis, czyli tak naprawdę przegrana. Bo jak inaczej można nazwać brak zwycięstwa u siebie nad rozwalonym kadrowo Górnikiem, gdzie grają tacy „wirtuozi” jak Musiolik, Rasak czy Janża?
Teraz już mi nawet karuzela polskiej (bez)myśli szkoleniowej niestraszna. Brom, wyp*******j ty pajacu!!!
Holenderski cieniasie. Wypierniczaj. Od tej chwili dołączam do grupy która w każdym komentarzu będzie domagała się twojego cieniasie wypiętrzenia z tego klubu. Odejdź sam po tym meczu. Odejdziesz z honorem.masz jeszcze szansę. Odejdź i nie będę cię obrażał. Zostań i w każdym komentarzu będę cię gnoil.twoj wybor cieniasie
tamasz27
prosimy o komentarz na temat tego meczu!
Dziekuje
Lepszy remis, niż wiadomo co. Jest progres, bo nie przegraliśmy. Twierdza Bułgarska xd ale zawsze. Karlstroem coś zaczął grać. Druga połowa lepsza niż pierwsza.
No i co? Trzeba szukać pozytywów. Na siłę bo na siłę. Dalej jesteśmy w dupie.
Ja pomimo remisu nie widziałem żadnego progresu względem tego co Lech „grał” ze Śląskiem bo niestety z Górnikiem dalej wyglądało tak samo może jedynie poza wynikiem, ale te nie nazwałbym w życiu „progresem” i to nawet na siłę!
1 punkt > 0 punktów. Taki to progres.
Ci co poszli na mecz to jak zwykle, ludzie co nie byli wkurzeni tylko zadowoleni z tego ze w ogóle zespół wyszedł na meczu. Remis u siebie po kompromitacji z Trnavą i kiepskim a nikt nie gwizdze po meczu w których chuja chuja grali. Ci co przyszli jaj nie mają. Są zadowoleni z remisu. Minimalizm rutkowy w pełni.
Nie wiem więc pytam: Kocioł cos po meczu zareagował?
Nie słuchałeś. Ja gwizdalem. Zj…lem Alana jak biegł koło mnie i zaraz strzelił. Zj..łem też Sobiecha na koniec ale ch..ja to dało.
No to Brom ma kolejne 2 tygodnie żeby coś zmienić. Jeśli po nich nic się nie poprawi to dołączę do chóru. Na razie jeszcze daję prawo do kryzysu. To się zdarza w każdej drużynie, ale jeśli po miesiącu pracy z jednym meczem po drodze nic się nie zmieni, to znaczy że coś jest mocno nie tak.
Dzisiejszy wynik mydli nam oczy
bo remis niestety to był przypadek.
Mnie czeka dalszy pobyt w Dziekance
a Lecha z Bromem niestety spadek…
Ja Bracie razem z Tobą, nigdy stąd nie wyjdę 🙂
Bardzo szczęśliwy remis bo Hotic wyratował Lecha przed porażką.
Brom out.
To co się dzieje w klubie jest naprawdę żenujące. Najdroższa kadra, mistrz puchary i takie tam. Mają dwa tygodnie na przygotowanie na jedną z najgorszych drużyn w ekstraklasie aktualnie. Tymczasem Tulipan przez dwa tygodnie nic totalna olewka, amatorskie 40 wrzutek jak w B-klasie bez celu. Do tego Jesper który nie ma siły biegać, a uwaga jeden mecz na 2 tygodnie. Ja amator aktualnie bez żadnej formy lepiej biegam niż oni. To jest śmiech na sali. Wstyd i kolejna szmata w ryj, z tą grą pucharów w kolejnym sezonie nie będzie.
I bardzo dobrze ze to piszesz jako amator. Bo to jest prawda. Wielokrotnie to pisałem ale mnie wyśmiewali. Tak, jakby pobieganie 90 minut raz w tygodniu stanowiło dla profesjonalnego piłkarza z odnową, masażami, terapiami i Dietą….. jakiś wielki problem a amatorzy na etacie w tygodniu biegają więcej w weekend na meczu niż nasze gwiazdy.
I może w to jest największym problemem tej amatorskiej ligi? Czasami mam wrażenie, że piłkarze tacy jak m.in Świerczewski, Bosacki, Madej, Scherfchen, bracia Golińscy w czasach kiedy w Lechu brakowało na wszystko to odnoszę wrażenie, że mimo wszystko bardziej się wtedy starali niż obecni nazwijmy to umownie biegaczo0-kopacze bo do piłkarzy to im daleko pod każdym względem! Teraz tak jak piszesz nie brakuje im niczego, a grają tak jakby im się po prostu w dupach poprzewracało i tyle bo tak to niestety wygląda tak jakby wszystko robili na odwal się, a pensyjka i to nie mała i tak wpadnie co miesiąc…żyć nie umierać jak się mówi. To jest po prostu jakaś kpina z kibiców w tym momencie.
Zgadzano się Jesper to jest cień piłkarza motorycznie! Jestem zdruzgotany tym jak on wyglada. Coś w drugiej połowie dobrał ale to jest 40% tego co Szef potrafi
K…! Ile jeszcze ma być tych: jeśli…, jeśli… , jeśli… Ten szarlatan i nieudacznik z Holandii jest miernym, beznadziejnym fachowcem. Przez dwa tygodnie nie zrobił z zespołem nic. Powinien natychmiast zostać zwolniony!
Typowy mecz Lecha. Górnik wzorem innych, stoi w 10 w swoim polu karnym, przeszkadza, wybija, fauluje i czeka na błąd, który się pojawia. Lech 80% posiadania piłki I wrzutki. Może coś wpadnie. Bramkarz przeciwnika broni jak nigdy. I tak to wygląda. W końcówce coś zaczęło się dziać, ale ciężko się to oglądało. Nie ma Europy, taką gra o mistrzostwie można raczej zapomnieć. Znów czas smuty dla kibiców Lecha
Piętnaście różnych i nic z tego nie wynikło,38 wrzutek i jedna bramką.Za mało grania jeden na jeden ,za mało strzałów z dystansu,brak podań prostopadłych.Jak zaczęli grać szybciej to coś się zaczęło dziać.Dlaczego nie można od pierwszej minuty.Jak dla mnie potencjał jest ale nie z tym trenerem. Tj nie widać jego pracy cały sezon a stylu nie widać.O przepraszam nasz styl to wrzutka .Ewidentnie brakuje napastnika i skrzydłowych jak Kamyk czy Skóraś którzy potrafili rozruszać grę.
Brom do wywalenia w trybie pilnym. Rząsa który Broma sprowadził i „zbudował tak silną kadrę” do wywalenia w trybie na już. Andersson? Umowy dla Douglasa i Sobiecha. Za Salamona dalej nikogo nie ma. Zostały 2 dni, żeby ten zespół wzmocnić w ofensywie, przynajmniej środkowym pomocnikiem i skrzydłowym. Jest chwila na sprowadzenie nowego trenera i treningi do meczu z Wartą. Albo to zrobią teraz albo ten sezon w piz*u już na starcie.
W 100% się zgadzam!
Mina Broma mowila wszystko on nie wie jak zmienić ten zespół
Pogódź się z tym. Jakkolwiek to brzmi. Z jednej strony powiesz „nie mogę się z tym pogodzić bo to jest chore”. Z drugiej, godzisz się bo wiesz ze tu nie ma się absolutnie czego spodziewać w temacie o którym piszesz.
Ja powinienem być też wkurzony. Ale nie jestem stem zaskoczony bo trudno abym był, skoro wcześniej pisałem że z tym amatorem na ławce nic nie osiągniemy. Dlatego zero zaskoczenia. Jedyne co mnie cały czas zaskakuje i czego nie potrafię zrozumieć i nigdy nie zrozumiem jako były piłkarz, to zaangazowanie.
Nikt mi nie powie ze oni w 1 polowie po takim czasie odpoczynku, nie mieli siły i ochoty zjeść rywala. No nie, w 1npolowiw był walc wiedeński. Każdy poruszał się po kwadracie z rywalem. Dla mnie do wyjebania Brom i to od jutra.
Dawać tu jakąś Legię czy inny Raków, kogokolwiek kto będzie grał. Bo na granie przeciwko autobusowi to my nadal nie mamy pomysłu.
jestes tego pewien komarny???
zebys tylko nie płakał po końcowym gwizdku
Jestem pewien że chciałbym zobaczyć COŚ INNEGO niż dwa ostatnie mecze.
przykro mi ale nie zobaczysz…bo
„Co roczny kryzys” dopadł Lecha
Tu zarządowe piesku nie masz prawa czegokolwiek chcieć!
Lubisz grzebać w śmietniku, więc zacytuj tu parę swoich mądrości „z przekazu dnia”, którymi miałeś karmić Wiarę. Ciekawe jak z wynagrodzeniem, bo wiarygodność spadła Ci do zera.
P.s. Dla mnie od zawsze byłeś zerem.
Wczoraj wygrała Warta … i to wszystko co można dobrego napisać o poznańskich drużynach w tej kolejce, oglądanie Lecha to nadal działanie autodestrukcyjne. Ten pokaz piro z powodu radości po bramce dającej „cenny” remis, czy rozpaczy tych którzy musieli oglądać to na stadionie.
Piszecie,że kolejne dwa tygodnie przerwy,że może coś się zmieni.Nie nic się nie zmieni Brom mogł by jeszcze mieć dwa miesiące przerwy czyli cały nowy okres przygotowawczy i nic by się nie zmieniło bo on zna tylko jeden styl który został rozgryziony przez przeciwników.Jak nie idzie to nie ma nic nowego.Dlatego powinien być zwolniony póki jeszcze nie jesteśmy w strefie spadkowej.Dzisiaj właściwie nikt nie zgrał dobrego meczu no może oprócz Hoticia.Anderson to już po prostu tragedia najsłabszy wśród najsłabszych.
Ooops we did it again 😉
Tyle w temacie.
Gramy o majstra?
Chyba jak ekstraklasa zmieni terminarz i zrobi 2 miesiące przerwy aby Lech mógł zrobić zgrupowanie przedsezonowe tak jak należy.
My mamy trenerów od stałych fragmentów gry?
Analityków? Kurwa jakiegoś gościa od taktyki, wariantów gry?
No i jeszcze nam i tak słaby Ishak (który chociaż widać że się starał, po boleriozie) wypadł… Kvekve niech idzie na browara na miasto, bo i tak gra piach.
No ale przecież pomocników do środka nam nie potrzeba.
Stawiam flache ktoś chętny?
Idę do sklepu, zaraz wracam…
Już wypiłem. Zawsze mam flachę na mecze naszej drużyny. Mam tu ekipe co myśli tak samo bo na trzeźwo większości poczynań tej ekipy to się po prostu nie da ogladac. NIESTETY.
ja już nie pije kiedy gra Lech…
bo po meczu wszyscy mówią ze to nie gar Lecha jest winna za moje samopoczucie tylko
alcochol ktory wypiłem.
Takie życie…
K… Kolejorz w rozkładzie. Wygląda na to, że sztab szkoleniowy to banda durniów, kompletnych nieuków i nieudaczników… Słyszeliście naćpanego tulipana na konferencji? K… Nóż się otwiera!
Taktyka Lecha się nie zmieniła i się nie zmieni. Mocne skrzydła mają być siłą i jeśli brakuje Sórasia, a Kriss aka „Krzyś” aka „magic touch” nie ma dnia to jest do luftu, tzn. lipa. Nie ma komu zrobic akcji 1 na 1 i wypracować przewagi. W środku pola brak kreatywności zwłaszcza pod nieobecność Kvekve. Demonem szybkości nie jest ale zawsze parę prostopadłych podań na mecz wyprowadzi. Dziś jedynym wyjątkiem to podanie otwierające Kalstroema do Hotica z którego poszła wrzutka i gol. Tylko takich podań prostopadłych oprócz tego w zasadzie nie było i gra skupiała się na tym co każdy widział czyli wrzutek z kiepskich pozycji. Jednego dnia Dżony był wychwalany pod niebiosa a po 2 tygodniach palony na stosie. W taktyce nic się nie zmieniło tylko wykonawcy gorzej się prezentują i brakuje paru ogniw które wcześniej dawały więcej. Jak spojrzeć na zeszły sezon to również mnóstwo meczy w lidze było przepychanych kolanem najczęściej różnicą jednej bramki. Ale tu już jest grubsza rozmowa jak Lech chce grać i czy rzeczywiście główna idea i system gry ma się skupiać wyłącznie na skrzydłach i środku pomocy właściwie zdolnym jedynie zabezpieczać aniżeli kreować. Osobiście wydaje mi się iż na warunki finansowe naszych klubów to Raków ma najbardziej dostosowaną taktykę do możliwości. My jesteśmy za bardzo przewidywalni i gdy skrzydła nic nie wykreują to jest lipa. Zgadzam sie iz Dżonny podjął kilka bardzo kiepskich decyzji które spowodowały to co się teraz dzieje. Przede wszystkim źle rozegrany dwumecz ze Spartakiem Trnava po którym widać że chłopakom siadła psycha. Przypomnijcie sobie jak latali jeszcze w pierwszym meczu ze Słowakami do 80minuty. Pięknie się to oglądało. Powinno być 4-0, jedynie brakło trochę szczęscia i skuteczności. Skończyło się 2-1. Może gdyby wcześniej ściągnął Ishaka i NIE ściagał Krzysia któremu akurat w tamtym meczy żarło i nie uznał przy 2-0 że dwumecz już jest wygrany nie stracilibyśmy bramki na 2-1 to być może wszystko dziś wyglądałoby inaczej. Psychika w sporcie odgrywa pierwszorzędną rolę.
„Trzy słowa” po meczu.
Anderson nie może grać na obronie. Ma w miarę przegląd pola i niezłe podanie, nie ma prędkości i brak mu odpowiedzialności, która jest niezbędna , jak grasz w obronie. Można go traktować jako opcję rezerwową jako zmiennik Karlstroma, tam jego zalety da się wykorzystać a wady zminimalizować.
Ba Luj nie powinien grać w ogóle. Nie współpracuje z innymi, nie tworzy sytuacji sam, nie wspomaga w obronie. Nie, nie, nie…. To nie ma sensu. Wilak na razie umie równie mało, ale zaciętości pokaże na pewno więcej.
Ishak, jeśli już, to tylko z ławki. Na podmęczonego przeciwnika, jako wsparcie mentalne dla kolegów. Jeśli po tym urazie to w ogóle jeszcze możliwe.
Musimy grać na Szymczaka i Marchewę, a jeżeli wrzutki to jedyny sposób – to atak trzeba ułożyć pod Marchewę, bo skacze najlepiej. Dopiero jako zmiennik Sobiech, gdy któryś z nich będzie miał dość.
Chyba jest teraz ostatni termin, żeby zmienić trenera, bo nie wygląda, żeby trener był w stanie dostosować taktykę do możliwości zespołu. Usiłujemy grać taktykę Skorży, ale nie mamy ani dynamicznych skrzydłowych, ani podłączających się pod akcję bocznych obrońców, ani silnego napastnika pokazującego się do gry. Nie mamy nic. Nie gramy nic starego ani nowego.
Jest też pozytyw: Milic wytrzymał cały mecz. Nie wiem, co mu – i innym – zrobili w trakcie przygotowań, ale we wcześniejszych spotkaniach wyglądał, jakby przechodził mikrozawał. Może zaczną wracać do normalnej dyspozycji ? Oby…
To nie do końca taktyka Pana Trenera – wtedy Amaral z Ishakiem potrafili zagrać dwójkowy atak w środku pola – teraz kto ma grać? Marchewa? Nie ten poziom… Co do Ishaka – zagrał jedną połowę a drugą Szymczak i mi się wydawało, że Ishak mimo kiepskiej formy i powikłań i tak grał dużo lepiej a przynajmniej więcej z niego było pożytku.
To prawda, przesuwając Souse na „8” tracimy naszą JEDYNĄ „10” … Gdzie to bogactwo?
Jak zacznie grać Gholizadeh to wtedy jeszcze Hotic może zagrać na „10” i pewnie na to czeka tulipan i dlatego myśli oczy Rutkom…nie ale to będzie za miesiąc lub dwa a wtedy będzie za późno…
To będzie żarło jak do formy wróci Gholizadeh i Hotic, Ishak, Pereira.
Tylko my nie potrafimy grać wykorzystując swoje atuty, nie potrafimy ustawiać się pod konkretnego przeciwnika.
Nie mamy planu oprócz „rzucić się do przodu i jakoś to będzie”…
Sztab w porównaniu do sztabu Skorzy to parodysci bez planu. Jeździec bez głowy, a samograjem nigdy nie byliśmy….
Strata czasu dla takiego projektu, tutaj ma być majster a mamy swoją grę w swoim świecie…
Traktuje ten remis jak porażke. Ilez można to tolerować? Mieli pełne 2 tygodnie na przygotowanie sie do tego meczu. Brom dostanie 3 okres przygotowawczy….. Duzoooo pracy, nad podstawowymi elementami gry. Gdzie liderzy???? €€€€€€€ sie zgadza. Kolejny raz napluli Rutkowskiemu w twarz. Kpina.
Ile lat Rutki trzymają w swoich brudnych łapach Lecha?
Im i ich przydupasom z B17, to można beczkę gnojowicy wylać
na ich porypane łby, a oni powiedzą jaki ładny letni deszczyk pada.
Który to już raz napluli KIBICOM?
Bombardier będzie ciągle OLEWAŁ takich decydentów oraz oszalałych i nawiedzonych, których TUTAJ nie brakuje.
Jakieś wspominki o przeszłości, o „wielkiej potędze”,
a RZECZYWISTOŚC?
B17 LEŻY I KWICZY!
IDŹMY WRESZCIE DO PRZODU!
Los nasz, kibiców Kolejorza, jest ciężki do zniesienia. Od 17 sierpnia trwa i nasila się depresja. Nie widać żadnych symptomów poprawy… Piothrek w swoim stylu milczy, po raz kolejny udowadniając, że brak mu nie tylko kompetencji, ale i … jaj. VdB totalnie się skompromitował. To, co zawalił tego lata, jest nie do wybaczenia! Powinien zostać natychmiast zwolniony… Dwa ostatnie tygodnie spartaczyli popisowo. K… To jest niemożliwe, a jednak się stało… Teraz krótka zagadka myślowa. Szulczek, trener inteligentny, rozpracuje naćpanego tulipana w sposób popisowy i Kolejorz znowu będzie bił głową w mur (jeśli się jakiś cud nie zdarzy, a na to liczyć trudno). Dzisiaj te kurewskie medaliki i legła prawdopodobnie zgarną po 3 punkty i już teraz zdecydowanie nas wyprzedzą… Wyć się chce z rozpaczy 🙁
kiedyś wspominałem już o tym, zawsze po udanym sezonie w pucharach czy w lidze, kolejny sezon jest fatalny. I tak od wielu lat. Ładnie gramy, wygrywamy, mamy mistrza czy podium, szalejemy w Europie i nagle po 2-3 miesiącach ci sami ludzie wyglądają jak dziady na boisku, nie potrafią kopnąć piłki i sprawiają wrażenie, jakby pierwszy raz weszli na murawę. Coś tu nie trybi w organizacji. Ja rozumiem ze w 2011 i 2016 wyprzedaliśmy się i nie było kim grac. Ale teraz skład utrzymany praktycznie i zawodnicy kupieni. A gramy jakby odeszło z klubu 10 zawodników. W klubie jest problem mentalny po sukcesach. Na zachodzie sporo drużyn od lat trzyma ten sam wysoki poziom a my nie potrafimy. Trener, piłkarze, prezesi żyją przeszłością, marzeniami sennymi i zadowalają sie tym co było. Zapominają że gra w klubie to jak taśma produkcyjna , cały czas się przesuwa i ciągle trzeba ją obsługiwać. Skończy się jeden sezon, walczymy w kolejnym o to samo lub jeszcze więcej. Uzupełniamy skład zawodnikami głodnymi sukcesu a leserów wcześniej musimy odseparować i odpowiednio ,,zmusić,, do pracy. Jeśli ktoś liczy, że ten sezon będzie mistrzowski, to już teraz powinien już nieco ostygnąć w emocjach. Na razie sezon jest dziadowski. Pewnie dopiero w 2025 będzie lepiej , ale to już z innymi zawodnikami i trenerem…