Zapowiedź: Lech – Stal
W sobotę, 23 września, o godzinie 20:00 w meczu 9. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Lech Poznań zmierzy się na ENEA Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 ze Stalą Mielec. Przed Kolejorzem okazja na uczynienie kolejnego kroku w kierunku wyjścia z dołka.

Lech Poznań po 3 ligowych meczach bez wygranej kilka dni temu po znowu rozczarowującej grze ograł Wartę Poznań 2:0 co niewiele zmieniło. Atmosfera wokół klubu nadal jest przykra, medialnie Kolejorz nie istnieje, zainteresowanie kibiców losami klubu w dni poza meczowe wciąż jest bardzo słabe. Lech Poznań potrzebuje zwycięskiej serii, żeby na wszystkich polach zaliczyć progres. Jutro na Bułgarską przyjedzie kolejny wyżej obecnie notowany przeciwnik, który na dodatek umie z nami grać. W ubiegłym sezonie Lech Poznań nie strzelił Stali Mielec ani jednej bramki tracąc z tym rywalem aż 5 punktów, a od powrotu tej drużyny do Ekstraklasy ograł zespół z Podkarpacia raptem raz w 6 meczach triumfując wiosną 2022 roku przy Bułgarskiej wynikiem 3:1 mimo przegrywania 0:1. Zdecydowanym faworytem sobotniego starcia oczywiście jest Kolejorz, który musi wygrać, żeby uniknąć wstydu i nie pogorszyć swoje sytuacji. Z kolei Stal zechce sprawić niespodziankę, wyrwać chociaż remis oraz kontynuować dobrą passę (mielczanie w ostatnich 3 kolejkach ugrali 7 oczek strzelając 7 bramek).
Trener Lecha Poznań, John van den Brom nie będzie mógł jutro skorzystać z usług zawieszonego Bartosza Salamona, rekonwalescenta Ali Gholizadeha i Niki Kvekveskiriego, chorego Mikaela Ishaka, a także Barrego Douglasa, który znajdzie się poza kadrą. W sobotę do meczowej dwudziestki powrócą obrońcy Elias Andersson oraz Miha Blazić. Z kolei w ekipie Stali Mielec szkolonej przez Kamila Kieresia zabraknie przy Bułgarskiej kontuzjowanego defensora Kamila Pajnowskiego. Sobotni rywal Lecha Poznań ma trzecią najlepszą ofensywę w lidze (12 trafień), więcej goli (15 bramek) zdobyły tylko prowadzące drużyny w postaci Śląska Wrocław oraz Jagiellonii Białystok. Wliczając bój z „Zielonymi”, w którym formalnym gospodarzem byli „Warciarze” zespół Kolejorza wygrał 6 z 7 ostatnich meczów u siebie, w tym 5 ekstraklasowych. Niebiesko-biali ostatni raz przegrali na swoim obiekcie 30 kwietnia.
Arbitrem sobotnich zawodów w stolicy Wielkopolski mianowano Karola Arysa ze Szczecina, za system VAR będzie odpowiadał za to Paweł Malec. Według naszego partnera, firmy bukmacherskiej Betcris, jutro faworytem do zwycięstwa będą gospodarze. Kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 1.31, na remis 5.50 a na triumf Stali Mielec 9.60. W sobotę na trybunach obiektu Miejskiego zjawi się około 17 tysięcy widzów. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na C+ Sport oraz C+ 4K, my zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu na żywo z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 18:30. Początek meczu 9. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Lech Poznań – Stal Mielec w sobotę, 23 września, o godzinie 20:00 na ENEA Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu. Kolejorz w tym sezonie Ekstraklasy dwa razy jako pierwszy obejmował prowadzenie pokonując Radomiaka Radom i Wartę Poznań rezultatem 2:0. Niebiesko-biali aż 7 z 9 ligowych goli w trwających rozgrywkach ligowych strzelili po przerwach.
Przewidywane składy:
Lech w systemie 1-3-4-3: Mrozek – Dagerstal, Blazić, Milić – Pereira, Karlstrom, Murawski, Andersson – Sousa, Marchwiński, Velde.
Lech w systemie 1-4-2-3-1: Mrozek – Pereira, Dagerstal, Milić, Andersson – Karlstrom, Murawski – Hotić, Sousa, Velde – Marchwiński.
Stal: Kochalski – Matras, Esselink, Ehmann – Gerstenstein, Wlazło, Trąbka, Getinger – Domański, Hinokio – Shkurin.
Mecz: Lech Poznań – Stal Mielec
Rozgrywki: 9. kolejka PKO Ekstraklasy 2023/2024
Termin: Sobota, 23 września, godz. 20:00
Stadion: ENEA Stadion, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Karol Arys (Szczecin)
Sędzia VAR: Paweł Malec
Miejsce gospodarzy: 7
Miejsce gości: 6
Najlepszy strzelec gospodarzy: 3 – Marchwiński
Najlepszy strzelec gości: 3 – Shkurin
Poprzedni mecz: Stal – Lech 0:0
Domowa forma gospodarzy: 1-1-0, 3:1
Wyjazdowa forma gości: 0-1-2, 1:4
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra z kontry
Spodziewany poziom emocji (1-6): 3
Betcris 1 x 2: 1.31 – 5.50 – 9.60 (Postaw w )
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com prosto z Bułgarskiej od 18:30
Transmisja tv: C+ Sport, C+ 4K
Przewidywana frekwencja: ok. 17000
Prognozowana aura: +15°C, pochmurno
Nasz typ na mecz: 1
Niepewni (Lech)
–
Nieobecni (Lech)
Bartosz Salamon – zawieszenie
Ali Gholizadeh – rekonwalescencja
Nika Kvekveskiri – rekonwalescencja
Mikael Ishak – infekcja
Barry Douglas – poza kadrą
Niepewni (Stal)
–
Nieobecni (Stal)
Kamil Pajnowski – kontuzja
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Basher podpisał kontrakt życia…
Ciekawe co to za infekcja trawi Ishaka. Temperatury rekordowe jak na wrzesień, słoneczko, ludzie wypoczywają na dworze. A ten sportowiec doznał takiej infekcji, że nie może zagrać. Douglas – odkąd wrócił zagrał jeden dobry mecz w pucharze Polski. Był w takiej świetnej formie, że spokojnie mógł przedłużyć urlop. Cieszę się, ze pieniądze z biletów ida na tego pracusia.
podczas bo boreliozy zżarł wagon antybiotyków. Odporność mocno spadła, to chwyta teraz wszystko
Pięknie sezon wyjaśnia dyrektora sportowego Rząsę i Broma oczywiście też. Co ja mówię sezon. 2 miesiące! Podpisanie umowy z totalnie bezużytecznym Douglasem, który gdy grał był już z przykrością to piszę, na Lecha za słaby. Ale on jest niezdolny do gry. Praktycznie od początku sezonu. Jakieś urlopy, a co teraz mu dolega? Nikt nie wie.
Sobiech. Drugi rewelacyjny przykład idiotycznej decyzji o przedłużaniu umowy z piłkarzem, który jest na Lecha za słaby. Było wiadomo, że Ishak na starcie sezonu gotowy nie będzie. Teraz ciągle coś się za nim ciągnie i co? Nie przydałby nam się porządny napastnik? Sobiech przegrywa rywalizację nie tylko z Szymczakiem, który zresztą też liczby ma bardzo słabe, ale i z Marchwińskim. No i trzeci przykład. Środkowy pomocnik. Każdy wiedział, że 3 środkowych pomocników na sezon to za mało. Każdy tylko nie klub. Nie Rząsa, nie Brom. Ale my nie mamy 3 środkowych pomocników. Mamy dwóch, bo Kvekve od początku sezonu też jest niezdolny do gry i w lipcu to było już wiadomo, że nie przejdzie obozu, nie przygotuje się do sezonu. Było mnóstwo czasu by kogoś ściągnąć, ale przecież Rząsa podsumował okienko w jego połowie. I co mamy. Mamy Murawskiego łapiącego kartki i Karlstroma. Ktoś napisze, że jest Sousa. Tak, ale Sousa to 10, a gdy Marchwiński łata atak, to Sousa gra na 10 i ktoś wejście z ławki do środka przy kontuzji, tfufu Murawskiego lub Karlstroma. Otóż nikt. Za taką budowę kadry dyrektor „nie zasługuję na gwizdy” powinien wylecieć na zbity pysk. A trener „nie potrzebuję wzmocnień” zaraz za nim.
A co do meczu. Tak jak pisałem po Warcie. Każdy kolejny o posadę Broma. Tak powinno być.
Albo kontraktują Ali Gholizadeha który był potrzebny w Trnawie .Miał grać we wrześniu ,a czy zagra jeszcze w tym roku?Przecież w tym klubie nie ma żadnego zawodowca sami amatorzy i prezes który nie ma pojęcia o prowadzeniu i zarządzaniu klubem…
O nieprzydatności sportowej Douglasa i Sobiecha pisałem i ty rowniez, zanim jeszcze podpisali z nimi kontrakty i jeszcze częściej zwracałem na to uwagę po podpisaniu kontraktów. Wiele osób uznało że się wziąłem i „obrałem sobie za cel”. Nie, po prostu jeden i drugi nie nadawali się od dawna i nie nadaja sie obecnie. Zostali wyjaśnieni obydwoje w tym sezonie. O ile w Douglasa można by jeszcze wierzyć że ze słabszymi rywalami da radę o tyle kaleka i emeryt zadowolony z siedzenia na trybunach oraz niechcąy grac w Lechu nawet za 50k miesięcznie to jest osobny temat do rozkopana bo jak aspirujemy do MP to nie robimy takiego czegoś że takich paralitykow ko traktujemy na kwoty które ONI CHCĄ, wiedząc że gość w niczym nie pomoże bo ma wywalone i chciał odciąć kupon w Turcji przed emą. Ale znalazł się frajer w gabinecie co się zgodził na rzuconą kwotę. I teraz mamy co mamy.
Redakcjo, w drugim składzie jest błąd. Gramy w 10 (pewnie brakuje Sousy).
Dzięki.
Schemat wyjściowy w układzie 3-4-3 jest dla mnie znacznie lepszą propozycja bo ofensywna trójka da sobie radę…
No i Pereira przesunięty do środka – mający przegląd pola – którego to przesunięcie było postulowane tu na Forum już od dłuższego czasu…
Jestem zdecydowanie za pierwszą propozycją @Redakcji…
A czy Brom jest…?
Wiem jedno – wspólna mądrość forumowa, z którą mądrość Broma jest zgodna przynosi Lechowi sukcesy…
Panie Brom wiem, że pan nie czyta Forum ale może czasem warto…
O ile masz do tej taktyki odpowiednich wykonawców, a nie sądzę aby tacy piłkarze byli w obecnej kadrze jaką dysponuje Lech.
Ok…
Uznając Twoje odmienne zdanie proszę zatem abyś podał przykład, do jakiego schematu grania mamy „wykonawców”…?
No i właśnie w tym jest główny problem, że nie ma w Lechu wypracowanych schematów poza wrzutkami z bocznych sektorów czy o braku odpowiednich „wykonawców” nie wspominając 🙂 Tutaj należałoby dostosować taktykę pod piłkarzy jakimi dysponuje trener, a nie szukać rozwiązań na krótką metę bo rywale w lidze bardzo szybko jakimś dziwnym trafem potrafią rozpracować taktykę Lecha o ile nie pójdą na wymianę ciosów tylko będą grali skupieni na defensywie oraz na skutecznych kontrach. Dlatego moim zdaniem zmiana taktyki nic nie da jeżeli piłkarze grają wolno i przewidywalnie. Nawet podana przez Ciebie taktyka miałaby sens z obecnym materiałem ludzkim gdyby drużyna potrafiła grać szybko bo właśnie takie ma to zastosowanie. Nie głupim wg mnie pomysłem byłaby gra w klasycznym ustawieniu 4-4-2 z dwóch wzlgędów po pierwsze w środku pomocy można postawić na kreatywnego Sousę obok niego kogoś z zadaniami defensywnymi takimi jak Murawski albo Karlstrom. Obrona bez zmian tutaj raczej dopóki nie pojawi się lewy obrońca o podobnych umiejętnościach jak Rebocho to niestety dalej będzie to tak nędznie wyglądało. Na skrzydła Hotić i Velde, a w ataku Marchwiński/Szymczak. Ja bym to widział w ten sposób, ale dorzuciłbym i nakazałbym grajkom grać szybko bo niestety obojętnie jaka taktyka na nie będzie miała tak naprawdę większego znaczenia, kiedy drużyna nie ma wypracowanego elementu zaskoczenia czy nie potrafi przejść płynnie z obrony do ataku, a tego rzeczy taki laik jak ja jest wstanie dostrzec podczas ostatnich meczów jakie miały miejsce włącznie z tym zwycięskim z Wartą na wyjeździe w derbach.
Taktyka taktyką , już nawet pomijając ze na dzisiaj nie mamy ani dwóch napastnikow do gry , ani Sousa nie jest jakimś kreatorem , to wszytsko zaczyna się od chodzi piłkarzy . Możesz sobie wymyślać kwadratowe jaja i co z tego jak ostatecznie musi to na boisku wykonać piłkarz . Serio myślisz ze Brom każe im grać wolno i przewidywalnie ? Nasze filary – Milic , Kalstrom , Ishak – sa bez formy . Nie wiem , pewnie po części to wina trenera , ale ja jakoś nie widzę chęci gry i gryzienia trawy , a to już należy do samych zawodnikow
Nie przejmowałbym się brakiem Ishaka, który jest cieniem piłkarza sprzed boreliozy więc jego brak nie jest aż tak mocno odczuwalny co pokazał początek sezonu. Ponownie występ Lecha to jedna wielka niewiadoma. Jasne w poprzedniej kolejce Lech wygrał z Wartą w derbach ze Stalą mam wrażenie, że to będzie zupełnie inne spotkanie, ale mimo tego oczekuje zwycięstwa ze strony Lecha nawet jeśli jest w takiej czy innej formie oraz z taką czy nie taką kadrą pierwszego zespołu, w której brakuje nie tylko porządnych zmienników, ale przede wszystkim jakości w pierwszym składzie. Ot mamy w Lechu nieco więcej bylejakości, za którą odpowiada tomek „mamy kadrę na trzy fronty” rzonsa.