10. kolejka PKO Ekstraklasy – podsumownie
W piątek, 29 września, o godzinie 18:00 meczem na stadionie Stali w Mielcu została zainaugurowana 10. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024. W tej serii spotkań ponownie zmienił się lider ligowej tabeli, prowadzenie odzyskał rewelacyjny Śląsk Wrocław.

Przed 10. kolejką odbywają się zaległe mecze 6. kolejki PKO Ekstraklasy. W środę Pogoń Szczecin prowadząc aż 3 razy i grając przez całą drugą połowę w przewadze i tak przegrała u siebie z Legią Warszawa 3:4. Dzień później w czwartek Lech Poznań po 2 wygranych z rzędu zmierzył się przy Bułgarskiej z Rakowem Częstochowa, który zwyciężył w 4 ostatnich ligowych spotkaniach. Kolejorz po najlepszym meczu w sezonie wypunktował Mistrza Polski triumfując 4:1.
10. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024 została zainaugurowana w piątek, 29 września, o godzinie 18:00. Wtedy Stal Mielec spotkał się przed własną publicznością z będącą pod kreską Koroną Kielce. „Koroniarze” byli lepsi i wyjazdową wygraną odbili się od dna. W drugim piątkowym meczu rozczarowujący na razie Piast Gliwice zmierzył się na swoim boisku z Widzewem Łódź. Piast w końcu był skuteczny zwyciężając 3:2. Dokończenie kolejki tradycyjnie nastąpiło w sobotę, w niedzielę oraz w poniedziałek.
Na początek sobotnich zmagań o godzinie 15:00 słaby na razie ŁKS Łódź zagrał z Cracovią, która otrząsnęła się już po batach z Pogonią Szczecin i w tygodniu wywalczyła awans w Pucharze Polski. „Pasy” poszły za ciosem ogrywając beniaminka 2:0. Później w boju beniaminków Puszcza Niepołomice walczyła w Krakowie z Ruchem Chorzów, który jest już poza Pucharem Polski. Prowadzenie gospodarzom 2:0 nic nie dało, Ruch grał do końca wyrywając remis w 95 minucie 2:2. Na koniec dnia o 20:00 poznańska Warta chciała urwać jakieś punkty Śląskowi Wrocław, który po 6 ligowych wygranych także odpadł z rozgrywek o krajowy puchar. WKS zanotował swój ligowy rekord zwycięstw zaliczając 7 wygraną z rzędu. Wrocławianie w końcówce mieli trochę szczęścia, Warciarze m.in. w 89 minucie zmarnowali jedenastkę.
W niedzielę odbyły się trzy bardzo interesujące mecze. Na start zmagań tego dnia Raków Częstochowa o godzinie 15:00 podejmował słabnącego ostatnio Radomiaka Radom. Niespodzianki nie było, Mistrz Polski pewnie wygrał 3:0 i odkuł się po przegranej z Kolejorzem. Potem szczecińska Pogoń zmierzyła się przed własną publicznością z Lechem Poznań, który cały czas ma co udowadniać. Po tym spotkaniu jeszcze bardziej, Lech zebrał baty od „Portowców” aż 0:5 i stracił miejsce na podium. O 20:00 solidna w ostatnich tygodniach Jagiellonia Białystok pokonała Legię Warszawa 2:0, a na koniec zmagań 10. kolejki w poniedziałek Górnik Zabrze uległ u siebie Zagłębiu Lubin 0:2.
Zaległe mecze 6. kolejki PKO Ekstraklasy 2023/2024:
Środa, 27 września
Pogoń Szczecin – Legia Warszawa 3:4
Czwartek, 28 września
Lech Poznań – Raków Częstochowa 4:1
Wyniki 10. kolejki PKO Ekstraklasy 2023/2024:
Piątek, 29 września
Stal Mielec – Korona Kielce 2:3
Piast Gliwice – Widzew Łódź 3:2
Sobota, 30 września
ŁKS Łódź – Cracovia Kraków 0:2
Puszcza Niepołomice – Ruch Chorzów 2:2
Warta Poznań – Śląsk Wrocław 0:1
Niedziela, 1 października
Raków Częstochowa – Radomiak Radom 3:0
Pogoń Szczecin – Lech Poznań 5:0
Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 2:0
Poniedziałek, 2 października
Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin 0:2
Najlepsi strzelcy po 10. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024:
8 goli – Erik Exposito (Śląsk Wrocław)
6 goli – Pedro Henrique (Radomiak Radom), Tomas Pekhart (Legia Warszawa)
5 goli – Filip Marchwiński (Lech Poznań), Afimico Pululu (Jagiellonia Białystok), Łukasz Sołowiej (Puszcza Niepołomice)
Tabela po 10. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024:
1. Śląsk Wrocław 22 pkt.
2. Legia Warszawa 20
3. Raków Częstochowa 19
4. Jagiellonia Białystok 19
5. Zagłębie Lubin 19
6. Lech Poznań 17
7. Pogoń Szczecin 15
8. Cracovia Kraków 13
9. Stal Mielec 12
10. Piast Gliwice 12
11. Widzew Łódź 11
12. Radomiak Radom 11
13. Warta Poznań 9
14. Korona Kielce 9
15. Puszcza Niepołomice 9
—
16. Górnik Zabrze 9
17. Ruch Chorzów 7
18. ŁKS Łódź 7
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Jeśli Warta chce sie utrzymać to takie mecze musi wygrywać. Coraz gorsza seria.
Mogli spokojnie urwać punkty kiepskim… szkoda.
Szukając plusów to w drugiej połowie trochę przycisnęli Kiepskich. Słupek przy karnym, poprzeczka przy główce, nieuznany przez faul gol. Brak Zrelaka widoczny ale coś tam Warcinka kreuje.
Tyle że w ostatnich 3 meczach zdobycz punktowa: zero! Widmo degradacji coraz wyraźniejsze, niestety.