Nasz rywal: Puszcza Niepołomice
O godzinie 20:30 zespół Lecha Poznań rozegra ostatnie spotkanie przed drugą tej jesieni październikową przerwą na kadrę. Jedynym akceptowalnym wynikiem jest zwycięstwo Kolejorza, które nie polepszy sytuacji panującej obecnie wokół klubu, ale sprawi, że chociaż nie będzie gorzej.

Kompromitacja ze Spartakiem Trnava oraz hańbiący wynik 0:5 będący najgorszym rezultatem od ponad 23 lat to bardzo dużo jak na jedną rundę jesienną. Nie wiadomo co John van den Brom i jego zespół odstawi jeszcze w tym roku kalendarzowym, wiadomo jedynie tyle, że jest zdecydowanym faworytem do wygranej nad Puszczą Niepołomice. Kolejorz nie przegrał u siebie od 30 kwietnia, zwycięstwo nad beniaminkiem wywindowałoby go chociaż na chwilę na ligowe podium, a przede wszystkim pozwoliłoby nie powiększyć straty do lidera, która przed 11. kolejką PKO Ekstraklasy 2023/2024 wynosi 5 oczek.
Piątkowa wygrana to dla Lecha Poznań obowiązek a nie wyzwanie. O tym, kto jest zdecydowanym faworytem dobrze wie trener rywala, który ma jednak plan na Kolejorza. „Spokojnie podchodzimy do tego meczu zdając sobie sprawę, jak trudne czeka nas zadanie. Lech ostatnio przegrał, dlatego będzie chciał się zrehabilitować. Mamy jednak swój plan, swoje podejście do tego meczu. Zobaczymy na ile starczy nam sił i cierpliwości, by się przeciwstawić Lechowi.” – powiedział podczas przedmeczowej konferencji prasowej Tomasz Tułacz. – „W Poznaniu nie mamy nic do stracenia a wiele do zyskania. Lech umie szybko przechodzić do ataku po przejęciu piłki, w Lechu jest wiele jakości, Lech niedawno pokonał Raków. To mocna drużyna, choć Lech ma momenty, w których przeciwko temu zespołowi można zagrać skutecznie.” – dodał szkoleniowiec pracujący w Niepołomicach od ponad 8 lat.
Przegrana 0:5 udowodniła bycie nierównym zespołem, w którym wiele rzeczy nie funkcjonuje. Lech Poznań wygrywał ostatnio głównie dzięki słabości rywali i indywidualnościom, dziś wieczorem również musi na nie liczyć, jeśli chce uniknąć kompromitacji. Na co może liczyć Puszcza Niepołomice? Przede wszystkim na słabość Kolejorza, w tym na jego nieskuteczność. Przeciwnik na papierze wygląda bardzo słabo, na dodatek ma najgorszą defensywę w lidze, która dała się pokonać już 18 razy, w tym 11 razy na wyjazdach. Puszcza Niepołomice na obcym terenie jeszcze nie wygrała, raz zremisowała, wliczając mecze domowe i wyjazdowe ma aktualnie serię 4 kolejnych spotkań w PKO Ekstraklasie bez zwycięstwa. Beniaminek nie ma żadnej przewagi nad strefą spadkową, a w jego sytuacji nawet oczko przywiezione z Bułgarskiej byłoby na wagę złota.
Sam trener Puszczy Niepołomice, Tomasz Tułacz nie ukrywał w czwartek, że nie wie, czego spodziewać się po Lechu Poznań, choć przeczuwa dużą determinację, z jaką może zagrać nasza drużyna po hańbie z Pogonią Szczecin. – „Nie jesteśmy faworytem, ale wierzymy, że możemy dobrze zagrać. Zobaczymy co przyniesie to spotkanie. Ostatnia porażka na pewno zmobilizuje Lecha, zawodnicy będą chcieli się zrehabilitować. W Szczecinie zespół Lecha szybko stracił gola i później wszystko się posypało. Lech miał wtedy słabszy dzień, trafił na mocnego przeciwnika.” – ocenił to, co się ostatnio wydarzyło w Kolejorzu opiekun Puszczy Niepołomice, z którą niebiesko-biali jeszcze nigdy w historii nie rywalizowali.
Dziś sentymentalny powrót na Bułgarską może zaliczyć 27-letni środkowy pomocnik i kapitan drużyny spod Krakowa, Jakub Serafin, który rozgrywając 3 mecze w pierwszej drużynie Lecha Poznań świętował w 2015 roku tytuł Mistrza Polski. Wieczorem spotkają się czołowi strzelcy ligi. Napastnik Filip Marchwiński zdobył dotąd 5 goli, tyle samo trafień zaliczył stoper przeciwnika Łukasz Sołowiej, który będzie odpowiadał za powstrzymywanie „Marchewy”. Kolejorz w 7 z 9 meczów ligowych 2023/2024 jako pierwszy tracił gola, w tym w ostatnich 3 spotkaniach. Drużyna Lecha Poznań ma sobą 2 kolejne wygrane nad beniaminkiem ogrywając wiosną Widzew Łódź 2:1 i Koronę Kielce 3:0.
Arbitrem wieczornych zawodów będzie Łukasz Kuźma z Białegostoku, dzięki akcji „Kibicuj z klasą” w piątek na trybunach ENEA Stadionu zjawi się około 25 tysięcy widzów. Z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 19:00, pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi natomiast o godzinie 20:30. Po meczu z Puszczą Niepołomice rozpocznie się dla Lecha Poznań druga tej jesieni, ponad dwutygodniowa i październikowa przerwa na kadrę.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <