Dogrywka: Lech – Puszcza 4:1
Piątkowy mecz Lecha Poznań z Puszczą Niepołomice różnił się od wielu spotkań Kolejorza. Lech szybko strzelił gola, równie szybko stracił bramkę a finalnie pokonał beniaminka 4:1, choć miał mniejszy współczynnik xG. Pod względem fizycznym nie był to trudny mecz, sportowo Lech czuł się mocny i bez problemu wypunktował przeciwnika, który był zbyt słaby, aby w ciągu 90 minut nawiązać rywalizację z poznaniakami.
OBRONA
Nasza ocena formacji: 3
Najlepszy piłkarz formacji: Pereira
Najgorszy piłkarz formacji: Blazić
POMOC
Nasza ocena formacji: 4
Najlepszy piłkarz formacji: Ba Loua
Najgorszy piłkarz formacji: Kvekveskiri
ATAK
Nasza ocena formacji: 4
OGÓLNE WRAŻENIE
Nasza ocena meczu: 4
Najlepszy okres w meczu: 31-45 min.
Najgorszy okres w meczu: 61-75 min.
Najlepszy piłkarz według KKSLECH.com: Ba Loua
Najsłabszy piłkarz według KKSLECH.com: Blazić
Ocena pracy trenera (1-6): 3
Poziom meczu (1-6): 4
Ocena pracy sędziego (1-6): 4
Składy
1-4-2-3-1
Mrozek – Pereira, Blazić, Milić, Andersson – Murawski, Karlstrom – Ba Loua (73.Wilak), Marchwiński (73.Kvekveskiri), Velde – Ishak (73.Szymczak).
1-4-2-3-1 przechodzące na 1-4-4-2
Zych – Pięczek, Sołowiej, Craciun, Yakuba – Stępień (46.Siemaszko), Serafin – Zapolnik (82.Bartosz), Poczobut (55.Hajda), Cholewiak (72.Stec) – Mesanović (55.Majchrzak).
Statystyki meczu Lech – Puszcza 4:1
Bramki: 4 – 1
Strzały: 13 – 10
Strzały celne: 9 – 2
Strzały niecelne/zablokowane: 4 – 8
Faule: 14 – 16
Żółte kartki: 0 – 1
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 7 – 2
Zmiany: 3 – 5
Spalone: 1 – 0
Celne podania: 85% – 75%
Posiadanie piłki: 65% – 35%
xG (expected goals): 1,36 – 1,69
Pokonane kilometry: 107,89 km – 113,56 km
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 20 – 20
Lechowe statystyki meczu:
Strzały z pola karnego: 9
Strzały z dystansu: 4
Strona najczęstszych ataków: lewa
Statystyki biegowe Lecha Poznań:
Pokonany dystans: 107,89 km
Liczba sprintów (25,2 km/h): 88
Przebiegnięte kilometry przez piłkarzy Lecha Poznań podczas meczu:
10,77 km – Karlstrom
10,65 km – Murawski
10,47 km – Andersson
10,26 km – Pereira
10,22 km – Blazić
9,72 km – Velde
9,52 km – Milić
8,34 km – Marchwińśki
8,05 km – Ba Loua
7,83 km – Ishak
2,64 km – Kvekveskiri
2,55 km – Szymczak
2,45 km – Wilak
(dane fitness za Ekstraklasą SA)
Najlepsza lub najgorsza Lechowa akcja w meczu:
43 minuta – Jedna z najlepszych akcji Lecha w tym sezonie. Akcja, w której głęboka defensywa Puszczy i bronienie się w polu karnym wieloma zawodnikami nie pomogło rywalowi. Wszystko zaczęło się od Kristoffera Velde, który będąc z lewej strony zabawił się z rywalem ośmieszając przeciwnika poprzez zagranie piłki pod jego nogami. Norweg zgubił obrońcę, wycofał piłkę, przepuścił ją Mikael Ishak, a później przytomnie dalej rozegrał piłkę Adriel Ba Loua. Po kolejnych dwóch zagraniach piłka znowu z prawej strony pola karnego trafiła na środek do Iworyjczyka, który dobrze ją przyjął potrafiąc nieco przypadkowo odegrać do Jespera Karlstroma. Szwed nie kombinował, Lech rzadko oddaje strzały z daleka, ale tym razem aż prosiło się, aby z pierwszej piłki i z powietrza uderzyć na bramkę. Mocny strzał z powietrza zaskoczył Zycha, bramkarz nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję. Lech Poznań w 43 minucie zagrał szybko, składnie, efektownie i co najważniejsze – efektywnie. Zaatakował wtedy paroma piłkarzami, ale to mimo wszystko to Puszcza Niepołomice miała w polu karnym liczebną przewagę, która nie wystarczyła do powstrzymania Kolejorza.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Bardzo ucieszyło mnie, że Redakcja za najlepszego piłkarza uznała Adriela Ba Louę. Dlaczego?
W życiu codziennym jestem zwolennikiem zasady, żeby jak najwięcej mówić o czymś co ktoś zrobił dobrze (niekiedy nawet wynajdując to trochę na siłę) niż wiecznie marudzić i szukać w drugiej osobie tych złych cech. Otóż nasz sympatyczny Iworyjczyka w meczu z Puszczą pokazał kawał (może kawałek, nie będę się spierał) dobrego futbolu okraszonego liczbami. Dotychczas wiele mówiło się o tym, że może i gra dobrze, może pokazuje się, może ma atuty, ale nie przekłada się to na liczby. A tu niespodzianka – Adriel ma bramkę i asystę. Świetnie. Tak trzymać kolego!
Bardzo zdziwiły mnie głosy, że może i coś tam pokazał, ale swoją dotychczasową postawa nie zasłużył na tak dobrą ocenę. Przypomina mi to trochę sytuację z Władcą Wielkiego Księstwa Skórzewa, który oceniany jest przez pryzmat przeszłości – pięknie wszedł do drużyny, dlaczego teraz tak dołuje?! Świetnie gra, ale wcześniej nic nie pokazywał! Mądrość w wyborze składu, ustawienia, motywacji musi opierać się na tym co tu i teraz. My kibice, w tym także ja, musimy uczyć się ugryźć czasem w język i nie oceniać i budować swoich wizji na podstawie tego co było. Na to przyjdzie czas po sezonie.
W większości przypadków moja skłonność do pochwały dobrego przynosi dobre skutki. Motywuje, podnosi morale, mobilizuje. Powiem więc po prostu – Adriel, przyjacielu, tak trzymaj!
zgadzam się ale po drugiej stronie jest Velde który jest wychwalany pod niebiosa pomimo podejmowania często złych decyzji idąc w „kiwkę” zamiast podać, przypomina mi Ramireza który kochał piłkę i nie chciał się z nią rozstać
No Panie Szota z taką deklaracją (W życiu codziennym jestem zwolennikiem zasady, żeby jak najwięcej mówić o czymś co ktoś zrobił dobrze (niekiedy nawet wynajdując to trochę na siłę) niż wiecznie marudzić i szukać w drugiej osobie tych złych cech) to nie masz tutaj lekko:)
Ja mam takie wrażenie z zeszłego sezonu ,że Sympatyczny Kościosłoniowiec został kilka razy okradziony z asysty(chyba nawet przez Ishaka w kleszczach choroby,czasem pechowo mu nie weszło,czasem mu nie uznano. Wtedy trochę przygasł,może więcej dmuchał sziszę (domysł,nie pogłoska),nie wiem. W każdym bądź razie widać u niego chęć do gry, nabierze pewności siebie i będziemy z niego mieli pociechę. Aha tak tytułem ciekawostki to my wygraliśmy z srakowem,tobół z Pogonią,Pogoń z Ległą ,Legła z Srakowem a Puszcza na remis z Parszwą ,czyli my +6 a oni +4 .
Brawo Szota!
Zgadzam się w całości z Tobą.
Chwalmy, gdy ktoś na to zasługuje.