Sparing: Lech Poznań – Miedź Legnica 3:2
W czwartek, 12 października, o godzinie 13:00 na jednym z bocznych boisk treningowych ENEA Stadionu mieszczącego się przy ulicy Bułgarskiej 17, Lech Poznań rozegrał towarzyski mecz z Miedzią Legnica. Spotkanie kontrolne z I-ligowcem zakończyło się zwycięstwem Kolejorza rezultatem 3:2 (1:1).
Dzisiejszy sparing Lecha Poznań z Miedzią Legnica był zamknięty dla kibiców oraz dla mediów. W czwartkowej grze kontrolnych zabrakło sześciu zawodników grających na co dzień w pierwszym zespole, którzy zostali powołani na październikowe mecze swoich reprezentacji narodowych. W czwartek zabrakło Filipa Szymczaka, Filipa Marchwińskiego, Maksymiliana Pingota, Niki Kvekveskiriego, Mihy Blazicia oraz Michała Gurgula. Nieobecny był też rekonwalescent Ali Gholizadeh i Dino Hotić, który powoli wraca już do zajęć po urazie. Oprócz nich dziś odpoczywali również Alan Czerwiński i Elias Andersson.
Lech Poznań na sparing z trzecim obecnie zespołem I-ligi wyszedł w mocnym składzie i od początku spotkania miał przewagę. Aktywny w Kolejorzu był przede wszystkim Adriel Ba Loua, pierwszą bramkę w 32 minucie zdobył jednak Afonso Sousa, który otworzył wynik zawodów. Mimo przewagi oraz boiskowej kontroli 7 minut później po sprytnym strzale goście doprowadzili do wyrównania a pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 1:1.
Po zmianie stron podopieczni Johna van den Broma ponownie wyszli na prowadzenie w 49 minucie gry, kiedy do siatki trafił Filip Wilak. W 60 minucie po błędzie Lecha Poznań piłkę odzyskali goście potrafiąc drugi raz w tym meczu doprowadzić do remisu za sprawą gola tego samego zawodnika. Kolejorz nie zraził się, wciąż atakował, w 69 minucie bramkę na 3:2 efektownym strzałem zdobył Mikael Ishak. W drugiej połowie na boisku pojawiło się paru młodych piłkarzy, zmieniło się ustawienie, ale mimo eksperymentalnego składu Lech Poznań pokonał Miedź Legnica 3:2.
Mecz towarzyski z Miedzią Legnicą nie był pierwszym spotkaniem kontrolnym z tym rywalem w ostatnim czasie. Miedź stosunkowo często jest sparingpartnerem Kolejorza w różnych okresach, na przykład w styczniu niebiesko-biali zremisowali towarzysko z legniczanami 0:0. Trwająca przerwa na kadrę w przypadku Lecha Poznań wygląda nieco inaczej niż wrześniowa. Podczas poprzedniej przerwy na obozy reprezentacji narodowych sparingu nie rozegrał tylko Kolejorz, a także ŁKS Łódź i Korona Kielce, które wtedy zamykały tabelę i zaraz po powrocie do gry we wrześniu nie umiały odnieść zwycięstwa.
Warto przypomnieć, że sztab szkoleniowy Lecha Poznań cały zespół do dyspozycji będzie miał dopiero w czwartek, 19 października. Dwa dni później w sobotę, 21 października, o godzinie 20:00 drużyna Johna van den Broma zagra przy Bułgarskiej z ŁKS-em Łódź, który wczoraj rozstał się z trenerem Kazimierzem Moskalem.
Czwartek, 12 października 2023, godz. 13:00
Mecz sparingowy (październikowa przerwa na kadrę)
Lech Poznań – Miedź Legnica 3:2 (1:1)
Bramki: 32.Sousa 49.Wilak 69.Ishak – 40 i 60.Lehaire
Asysty: 1:0 – Ishak 2:1 – Pereira 3:2 – Sobiech
Widzów: (sparing zamknięty)
Lech: Bednarek – Pereira (77.Nadolski), Dagerstal, Milić (61.Mońka), Douglas (46.Kalata) – Ba Loua (77.Draszczyk), Karlstrom, Sousa (77.Niedzielski), Wilak – Ishak (81.Velde), Sobiech.
Trenerzy: Van den Brom – Bella
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +13°C, pochmurno, mżawka
Miejsce: Boczne boisko treningowe ENEA Stadionu (ul. Bułgarska 17, Poznań)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Hotic na ŁKS pewnie będzie już gotowy.
Myślałem, że Ali dostanie dzisiaj już jakieś minuty, ale najwidoczniej nie jest jeszcze gotowy do gry….
Ekhm….
Też liczyłem, ze Hotić i Gholizadeh kilkanaście minut zagrają. Nie zagrali. Hotić pewnie na ŁKS z ławki, a Ali to na rewanż wiosną z ŁKS najszybciej chyba. Miał być gotowy na wrzesień, teraz na październik po kadrze, a skoro dzisiaj nie zagrał to nie ma szans, że będzie w kadrze na mecz.
Golizazadeh miał być gotowy na wrzesień. Jest połowa pazdziernika, a on dopiero wchodzi w trening…. skoro nie zagrał nawet w sparingu nawet 15 minut to zdrowy bedzie na wiosnę 24 o ile nie odnowi mu sie kontuzja w kadrze. A może czekają tak długo , aby nie pojechał….???? Z Henszelem wiecej domysłów niż informacji z klubu…. wiecej dowiem sie od Dobrasza niz od rzecznika prasowego…. bez komentarza.
Murawskiego widzę, że też nie było. Mam nadzieję, że wszystko ok. Cieszy gol Ishaka, jeżeli efektowny to już w ogóle. Obrona prawie optymalna ale i tak dostajemy dwie bramki, niezależnie od tego, kto stoi między słupkami. Dobra, takie luźne spostrzeżenia – raz, że sparing, dwa, że nikt tego meczu nie widział.
Już ktoś wczesniej napisał – przepraszam, nie pamiętam kto – jak gra Lech to suma bramek = 5. Obrona jest największą bolączką. Zawsze coś wpada. Zwykle mamy 1 środkowego na chodzie i 2 rotacyjnie kontuzjowanych. Wypuszczenie Satki i zawieszenie Salamona zaklajstrowano jednym transferem Blazicia, boki osłabione i takie efekty.
Idąc dalej tym tropem to nie ma kompromisów,czyli albo wygrana albo w tobół…
Jak to było?
Lepiej jeden mecz wygrać a drugi przegrać niż oba zremisować 🙂
Tak się delikatnie zastanawiam co robi Czerwiński w Lechu poza graniem w piłkę, że on odpoczywa w sparingu chociaż z Puszcza nie grał. Za nocnego stróża robi? Pilnuje czy trawa rośnie?
Dramat.
Kolejny emeryt który już dawno powinien być zastąpiony nowszym lepszym i takim, któremu się chce…
Ej,no co Ty? Przecież on obsadza z 7 pozycji, od samego myślenia jak grać na poszczególnej można się zmęczyć, więc co się dziwicie, że musi chłop sobie odpocząć.
ta nasza obrona…
Odnalazł się Douglas, 45 minut to jest obecnie chyba jego maksimum. Asysta Sobiecha przy golu Ishaka, grając regularnie w słabszym zespole 60 – 70 minut, zapewne w zdobytych bramkach i „kanadyjce” miałby lepsze liczby niż nasza nominalna dwójka.
Zaskoczony jestem tym że na boisku biegał….Mońka. To kompletny no nejm i nie pamiętam czy grywał w jakiejś U-Juniorskiej. Cieszy mnie niepomiernie bramka Wilaka 🙂
A jednak znalazłem ! Wojciech Mońka- ur Poznań, 2007 rok, środkowy obrońca,powołany kiedyś do U-15 (nie zadebiutował). No no no 16-letni środkowy obrońca w parze z Dagerstalem! A debiut w sparringu bo i Pingot, Gurgul, Tomaszewski, Tudruj powołani do różniastych U-PZPNu.
W obronie ujowo ale stabilnie ;d nawet się Douglas odnalazł ;d w sumie to się trochę dziwie po co ten sparing nie lepiej było nie odwoływać spotkania rezerw ze stomilem i dać tam maksymalną ilość zawodników i żeby tam zagrali?
Ishak w formie. Piękny gol i asysta. Niech tylko będzie zdrowy i znowu stanie się filarem drużyny. Znowu będzie prowadził nas do wygranych. Ba Loua też w formie. Hotić nie zagrał, więc na ŁKS będzie na ławce, a Ba Loua w podstawie. Znowu stracone gole. 2 z Miedzią, choć Pereira, Dagerstal i Milić grali. Nasza defensywa jest tragiczna od początku sezonu.
Wybierasz bramkę nr 1 czy bramke nr 2 ?
1) Ishak w formie, Marchewa na 10 czyli gramy w 10, i jedyna taktyka to piłka na skrzydło bo Marchewa podawać nie umie.
2) Marchewa na 9, Sousa bez formy na 10 ale za to dający od siebie zarówno w defensywie jak i schodzacy na skrzydło i „może tym razem złapie forme”
Ja bym zagrał jeszcze inaczej ale jak wiemy Brom nie umie w taktyke wiec są tylko 2 powyższe możliwości.
a co z Andersonem?
Pilnuje aby jego mela karmiła piersią. 😉