Rozczarowujący wynik. Legia – Lech 0:0

O godzinie 17:30 na stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Łazienkowskiej 3 w Warszawie, początek meczu 15. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, pomiędzy drużyną Legii Warszawa a zespołem Lecha Poznań. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.



null Raport NA ŻYWO (przed meczem)

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

null 142 mecz Lecha z Legią, 129 ligowy i 59 na wszystkich frontach od 2002 roku
null W ostatnich 27 meczach 13 razy wygrała Legia, 10 razy zwyciężył Lech i padły 4 remisy (3 z rzędu)
null Lech ma serię 5 meczów z Legią bez porażki (ostatnia przegrana w listopadzie 2020)
null Lech w ostatnich 2 meczach w Warszawie zremisował 2:2 (w kwietniu) i wygrał 1:0 (jesienią 2021 roku)
null W ostatnich 34 meczach Lecha z Legią na 3 frontach tylko 2 razy nie było goli (w Poznaniu)
null Lech ma serię 6 meczów bez porażki, Legia wygrała ostatnie 3 mecze bez straty gola

16:10 – Dzień dobry z Łazienkowskiej! Na kolejnym w tym sezonie przedmeczowym i meczowym raporcie na żywo tym razem prosto z Warszawy. Dziś Kolejorz staje przed szansą odskoczenia najgroźniejszemu rywalowi w walce o tytuł o 8 punktów. TYLKO zwycięstwo!

16:10 – Lech miał cały mikrocykl treningowy na przygotowanie się do meczu. Trenowali wszyscy czołowi piłkarze oprócz Filipa Dagerstala, dlatego należy oczekiwać efektu w postaci bardzo ważnej wygranej.

16:11 – Za chwilę pierwsze fotki z Łazienkowskiej i skład Kolejorza.

16:13 – null Lech walczy dziś o ligowe przełamanie na wyjeździe. Kolejorz ostatni raz wygrał 22 lipca w Gliwicach (2:1).

16:15 – Pierwsze fotki. Pełna fotorelacja z meczu Legia – Lech prawdopodobnie rano.

null
null
null

16:16 – Na stadionie jeszcze pustki. Po 17:30 ma tu być około 28 tysięcy ludzi (komplet).

16:19 – Poniżej skład Lecha. Jednak Douglas za Anderssona.

16:20 – null Niespodziewanie poza kadrą znalazł się Sousa, który w kwietniu strzelił w Warszawie dwa gole. Wraca Sobiech.

16:25 – null W ramach cyklu „Oko na grę” obserwowany będzie Barry Douglas. Szkot zostaje pierwszym zawodnikiem w tym sezonie, który będzie obserwowany już drugi raz w jednej rundzie.

16:38 – Poniżej skład Legii. Również mocny.

16:40 – Dla przypomnienia Lech Poznań zwyciężył w Warszawie tylko 14 razy, w tym 12 w lidze. Aż 8 razy triumfował przy Łazienkowskiej rezultatem 1:0. Tylko w 4 meczach, w których wygrał Lech gole zdobyły obie drużyny.

null

16:47 – Na listopadową wygraną nad Legią czekamy od 1981 roku (1:0). Przy okazji także w listopadzie Lech ostatni raz poległ z Legią. Krótko po meczu w Lidze Europy 2020/2021 w kuriozalnych okolicznościach przegraliśmy na tym obiekcie 1:2 mimo prowadzenia 1:0.

16:50 – 40 minut do meczu. Kiedy odskoczyć pucharowiczowi, jak nie dziś? Najwyższy czas wygrać konkretny mecz w lidze i odskoczyć Legii na 8 punktów. Zwycięstwo umocniłoby Kolejorza na pudle oraz pozwoliłoby zachować dystans 2 oczek do lidera.

17:09 – Trwa rozgrzewka. Kluczem do dobrego wyniku tutaj będzie czyste konto. Lech w 19 meczach sezonu 2023/2024 zachował jedynie 4 czyste konta, w tym 3 w lidze. W ostatnich 2 meczach na 2 frontach nie straciliśmy gola i jest to dobry prognostyk.

17:15 – null

null
null

17:16 – Na stadionie zaczyna się pokaz świetlny.

17:21 – Niespełna 10 minut do klasyku naszej ligi. Spiker czyta składy.

17:22 – null Średni dystans pokonywany przez Lecha tej jesieni to 111,63 km (14 wynik w Ekstraklasie), natomiast średni rezultat sprintów to 88 sprintów (13 rezultat w lidze). Legia fizycznie wygląda lepiej – średnia biegowa 114,59 km na mecz i 102 sprinty (4 wynik).

17:24 – „Sen o Warszawie” autorstwa Czesława Niemena leci z głośników.

17:27 – Wychodzą! Lech zagra dziś w tradycyjnych strojach.

17:28 – Z racji wczorajszego święta jeszcze Hymn Polski.

17:29 – null Dla przypomnienia: Bilans Lecha w tym sezonie ligowym przy prowadzeniu 1:0 – 5-2-0.

null Raport NA ŻYWO (mecz)

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

null 1 – 15 minuta

1 min. – Gramy! Zaczynamy egzamin, ten mecz pokaże wartość obecnej drużyny Lecha Poznań. To sprawdzian dla wszystkich, jego wynik pokaże, w jaką stronę pójdziemy.
1 min. – Spotkanie rozpoczęło się z pięciominutowym opóźnieniem.
2 min. – Douglas wygrał biegowy pojedynek z Wszołkiem, za moment błąd Augustyniaka naprawił bramkarz.
5 min. – Spokojny początek meczu.
8 min. – Jeszcze żadna z drużyn nie narzuciła swojego stylu gry.
11 min. – Legia od początku gra wysokim pressingiem.
12 min. – Velde stracił piłkę, Legia przez niego miała korner.
14 min. – Lech z uporem rozgrywa piłkę od tyłu prosząc się o stratę gola.
15 min. – Widać dobrą analizę Legii. Gospodarze wiedzą, jak będziemy rozgrywać piłkę.

null 16 – 30 minuta

16 min. – Dwie wrzutki w pole karne i niecelne uderzenie Murawskiego z powietrza.
17 min. – null Mrozek broni mocny strzał, za chwilę Blazić naprawił błąd Pereiry.
18 min. – Groźne dwa rzuty rożne dla Legii. Na razie warszawianie pokazują bardzo dobre, taktyczne przygotowanie do tego meczu.
20 min. – null Przerwa w grze przez uraz Pereiry, który ucierpiał po rzucie rożnym dla Legii.
21 min. – Portugalczyk gra dalej.
23 min. – Legia gra bardzo ostro, jest coraz więcej fauli.
24 min. – Ba Loua nie umiał dośrodkować prawą nogą i złym zagraniem napędził kontrę Legii.
24 min. – Niecelne uderzenie Muciego.
25 min. – 25 minut za nami. Lech ma problemy z grą w ofensywie, Legia gra agresywnie i nie pozwala poznaniakom na zbyt wiele.
26 min. – Kontry Legii są coraz bardziej konkretne.
30 min. – null Przez 30 minut Lech oddał jeden niecelny strzał autorstwa Murawskiego.
30 min. – Niecelny strzał Muciego. Jeszcze Mrozek doznał urazu i utyka.
30 min. – Mrozek gra dalej. Właśnie zagrał ryzykownie na środek.

null 31 – 45 minuta

34 min. – Legia co chwilę zmienia strony ataków i wykonuje wiele dośrodkowań. Dobra interwencja Douglasa po jednej z nich.
35 min. – Na razie nie widać, kto grał w czwartek a kto miał cały tydzień na trening.
36 min. – Douglas dobrze się zastawił i wygrał pojedynek z Wszołkiem.
36 min. – Na razie najlepszą wiadomością dla Lecha jest wynik 0:0.
38 min. – Ostry faul Josue na Douglasie. Kartka? Po co.
38 min. – null Douglas leży na murawie.
40 min. – Douglas gra dalej, jednak problemy ma Murawski.
42 min. – Lech nie umie wychodzić spod pressingu. Sprawia wrażenie, jakby był zaskoczony dosłownie wszystkim.
43 min. – Legia trafia do siatki po zamieszaniu, które powstało po rzucie wolnym. Jest spalony, ale sędzia będzie jeszcze sprawdzał.
43 min. – Upiekło nam się. Mimo słabej gry Lecha był spalony i nadal są nadzieje na szczęśliwą wygraną.
45 min. – Trzeba dograć do końca połowy z wynikiem 0:0. Może w przerwie uda się coś wykombinować.
45+2 min. – W końcówce połowy Lech dłużej utrzymuje się przy piłce.
45+3 min. – Niezła wrzutka Pereiry, której nikt nie zamknął z lewej strony pola karnego.
45+4 min. – Do przerwy nudne 0:0.




null 46 – 60 minuta

46 min. – Gramy dalej. Zwykle drugie połowy w wykonaniu Lecha były dużo gorsze od pierwszych. Może dziś będzie inaczej, ponieważ słabiej chyba nie da się grać.
47 min. – Rajd Ba Loua prawą stroną, który chciał oddać strzał lepszą lewą nogą i został zablokowany.
49 min. – null Najlepsza szansa dla Lecha. Był korner, było zamieszanie, strzał Blazicia z bliska zablokował Tobiasz.
53 min. – Na razie niewiele się zmienia. Lech próbuje grać piłką, Legia czeka na nasze straty i kontry.
54 min. – Kolejny groźny rzut rożny dla Lecha. Tym razem Tobiasz pewnie wyłapał piłkę.
55 min. – null Lech przez 10 minut oddał więcej strzałów niż przez całą pierwszą odsłonę.
58 min. – Niezły okres Lecha. Poznaniacy zaczęli grać szybciej piłką, którą Legia nerwowo wybija.
59 min. – Kolejna dobra interwencja Blazicia w obronie. Słoweniec tym razem wygrał pojedynek biegowy rozgrywając ponownie niezłe spotkanie.
60 min. – Tym razem Mrozek zatrzymał podanie z lewej flanki.

null 61 – 75 minuta

62 min. – W naszej drużynie na razie nie ma zawodnika, który indywidualnie zrobiłby różnicę. Tak to jest, gdy polega się tylko na indywidualnościach powstrzymywanych przez taktykę dobrze zdyscyplinowanego rywala.
64 min. – null Kartka dla Murawskiego. Walczy o 3 pauzę w tym sezonie.
67 min. – Dobra interwencja Douglasa. Rywala ewidentnie grają dziś na niego.
68 min. – Wciąż mało się dzieje. Lech pograł przez 10 minut drugiej połowy i na tym poprzestał. Legia także nie może się przebić.
69 min. – Ishak świetnie wrócił na naszą połowę i zatrzymał Josue. Miejscowym to się nie spodobało.
71 min. – Ostra wrzutka w nasze pole karne, po której Pekhart chce odgwizdania karnego. Za chwilę akcję Lecha zatrzymał Slisz.
72 min. – Legia zaczęła więcej grać piłką.
74 min. – Może jakieś zmiany w Lechu?
74 min. – null Kartka dla Ishaka. Jest teraz zagrożony.

null 76 – 90 minuta

76 min. – Ostatni kwadrans. 0:0 nic nam nie daje, tak nie przełamiemy się na wyjeździe, nie dogonimy lidera, nie odskoczymy pucharowiczom.
80 min. – Legia zaczęła atakować, grać o zwycięstwo, optycznie przeważać.
80 min. – Nie wiadomo na co czeka Lech. Remis nikogo nie zadowala, musieliśmy dziś wykorzystać czwartkową grę rywala w Europie.
80 min. – null Wilak za Ba Loua.
81 min. – Gra Lecha wygląda jak w Krakowie.
84 min. – Lech nie ma już sił, tak został przygotowany latem.
86 min. – Bronimy złego wyniku.
87 min. – Będzie dobra szansa dla Lecha z rzutu wolnego.
88 min. – null Szymczak za Velde.
89 min. – Marchwiński nie wykorzystał wrzutki Douglasa z rzutu wolnego. Szkoda. Być może to była piłka meczowa.
90+1 min. – Kontra Karlstroma środkiem, podanie do Ishaka, który został sfaulowany.
90+1 min. – Mecz potrwa jeszcze 2 minuty.
90+2 min. – Zmarnowany rzut wolny dla Lecha.
90+2 min. – null Sobiech za Marchwińskiego.
90+4 min. – Koniec. Po słabym meczu Lech znowu nie odskoczył pucharowiczom. Remis 0:0 nie ma prawa nikogo zadowolić. Straciliśmy 2 punkty.

null



null Niedziela, 12 listopada, godz. 17:30
null 15. kolejka PKO Ekstraklasy 2023/2024
null Legia Warszawa – Lech Poznań 0:0 (0:0)

null Bramki:

null Asysty:

null Żółte kartki: Pekhart, Kapuadi, Kramer – Murawski, Ishak

null Widzów: 29028

null Sędzia: Lasyk (Bytom)

null Sędzia techniczny: Malec

null Sędziowie boczni: Siejka, Myrmus

null Sędziowie VAR: Musiał, Borkowski

null Legia: Tobiasz – Jędrzejczyk, Augustyniak, Kapuadi – Wszołek, Slisz, Elitim, Kun (77.Gil Dias) – Josue (89.Rosołek), Muci (89.Kramer) – Pekhart (77.Gual).

null Rezerwowi: Hładun, Pankov, Ribeiro, Gil Dias, Celhaka, Rosołek, Strzałek, Kramer, Gual.

null Lech: Mrozek – Pereira, Blazić, Milić, Douglas – Murawski, Karlstrom – Ba Loua (80.Wilak), Marchwiński (90+2.Sobiech), Velde (88.Szymczak) – Ishak.

null Rezerwowi: Bednarek, Pingot, Andersson, Czerwiński, Kvekveskiri, Wilak, Gholizadeh, Sobiech, Szymczak.

null Kapitanowie: Josue – Ishak

null Ustawienia: 1-3-4-2-1 – 1-4-2-3-1

null Trenerzy: Runjaić – Van den Brom

null Obserwacja „Oko na grę”: Douglas

null Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)

null Pogoda: +6°C, pochmurno

null Miejsce: Stadion Miejski (ul. Łazienkowska 3, Warszawa)

Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski

>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





301 komentarzy

  1. tomasz1973 pisze:

    Marchwiński przebiegł z naszych największy dystans…a tak jakby go nie było. Szukał sobie chłop miejsca, buahahahaha!

  2. sorel pisze:

    VdB to bardzo kiepski trener, niezdolny natchnąć piłkarzy, taktyczny dyletant… Słabo dziś zagraliśmy. 1 punkt nie jest mimo wszystko złą zdobyczą, bo mogliśmy to przegrać.

  3. djwiewiora pisze:

    Jeśli to jest pomysł Broma na grę Lecha to ja dziękuję…
    A człowiek naiwny słucha tego pierdolenia i mu wierzy…
    Padaka, nuda, nic się nie zmieniło…

  4. Olo pisze:

    Przepraszam, szanowni państwo, ale tego nie dało się, kulwa, oglądać.

  5. Renegat pisze:

    Co oni w ogóle robili cały ten tydzień??!

  6. Pawel68 pisze:

    Faule bydło 29 do 13pizdy.Kartki tylko żółte nie wiadomo dlaczego bydło 3,pizdy 2.!!!!!!K…lasyk nawet do okręgówki się nie nadaje bo po 10min byłby już w szpitalu.K…ja nie wiem ,że takie przekręty są możliwe …

  7. Bigbluee pisze:

    Gdyby smzata grała w lidze a my w LKE to dzisiaj byśmy z połowy nie.wyszli bo tsk by brom im kazał robić. Nie macie siły bo jestem pizda nie trener i broncie się i może się uda.

  8. PAWEL pisze:

    Douglas i Wilak powinni zostać w pierwszej 11-nastce. Velde powinien jakoś nabrać trochę dystansu do siebie, łatwo go zagotować. Balua dobry, ale tylko na średnich.

  9. are pisze:

    Przebiegliśmy tylko 104 km.Nawet Legia grając w czwartek 107 km.Jaki ten zespół pokazuje minimalizm.Cały sztab com.

  10. bas pisze:

    Dobry wynik , z taką grą cud że legła nic nie wdusiła.Jedyny pomysł na granie to nie przegrać.Zaangażowanie i twarda gra po stronie wschodnich co pokazuje ilość fauli 29:13 po ich stronie. Tak grając w tym sezonie nic nie wygramy może puchary.Jak dla mnie dojechać do zimy i dowidzenia trenerowi. Zero taktyki ,małe zaangażowanie w mecze wszystko na zasadzie może się uda. Legła gra co trzy dni i dzisiaj wyglądała obiektywnie lepiej.

  11. Didavi pisze:

    Zapomniałem o Douglasie. Należy pochwalić. Nie zawiódł.

  12. Komarny pisze:

    „Rozczarowujący wynik” Remis na wyjeździe z Legią? Kogoś tu poniosło. I to wysoko.

    • Didavi pisze:

      Następny. Ambicja aż się wylewa. Drugie miejsce też ok, nie? Standardowy przekaz klubowy.

      • Pawelinho pisze:

        Dla niego to nawet trzecie miejsce jest szczytem ambicji. Kogoś tutaj nieźle poniosło i to zbyt wysoko jak widać po klubowej propagandzie od Komarnego. No ale przecież ten remis to „sukces” szczególnie dla drużyny (Lecha), która miała tydzień czasu, a wyglądała jakby w tygodniu grała zaległe spotkanie, które miała przełożone przez puchary….w europie….a nie to nie ta drużyna.

      • tomasz1973 pisze:

        Didavi, no ale przecież to jest tuba klubu. Był tu już kiedyś xxx, teraz jest komarek, ja dzisiaj jestem Tomasz1973, jutro mogę być Tom1973.
        Dla rutków ważne żeby były puchary, majster? No proszę ja Ciecie, przecież to kłopot!

    • Mansfield pisze:

      Tydzień temu Legia-Stal 0-3 …

      o kilometrach przebiegnietych nawet nie ma co pisać.

      Jeśli to jest pomysł Pana Tulipana ,na Lecha to można zgasić światło.

      Puchary może będą ,mistrzostwa i pucharu napewno nie.

    • Bart pisze:

      MY JESTEŚMY LECHEM POZNAŃ I MY ZAWSZE MAMY WYGRYWAĆ, A SZMATA MA ZAWSZE LEŻEĆ. ROZUMIESZ?

    • Bart pisze:

      Sorry za capslocka, ale się wkurwiłem

  13. El Companero pisze:

    ale takiego meczu się należało spodziewać. my zagraliśmy słabo. Obie drużyny postanowiły przed meczem że sie przechytrzą i zgrają głęboko cofnięte, atakując z kontry. No i skoro obie drużyny zagrały tak samo, nie było szans na lepszy wynik. Mecz walki a raczej kopaniny i prób wybijania przeciwnika z rytmu. Gdybyśmy się rzucili na legię, pewnie by nam walnęli ze dwie bramki. A tak? Słaby mecz ale wynik mi pasuje jak najbardziej. Tak własnie mieliśmy grać we Wrocławiu i Szczecinie. nudno ale z osiagnięciem celu. Bo celem zawsze są jakieś punkty, A my musimy zawsze grac jak Barcelona bo media, bo kibice, bo opinia publiczna… Ładna gra to u nas przy prowadzeniu kilkoma bramkami, choć po meczu z Jagiellonią nawet już tu bym sie nie odważył na fajerwerki. Skorża wygrał mistrza właśnie taką grą, nudną ale dającą punkty i radość po ostatnim meczu w lidze.

    • Jakub80 pisze:

      Chciałbym się mylić, ale z tulipanem możemy ewentualnie pomarzyć o MP. Nic z tego nie będzie.

    • tomasz1973 pisze:

      Ok, może i tak, ale żeby zdobyć majstra trzeba też wykorzystywać słabość głównych rywali, a to legła jest głównym rywalem. Śląsk po wiośnie zacznie dołować, a Śledzie tradycyjnie wyłożą się na 3-4 kolejki przed końcem. My dzisiaj mieliśmy zdobyć przewagę nad zespołem grającym co 3 dni, przecież gdy w ub. sezonie my tam graliśmy, to właśnie Brom, jak i entuzjaści jego metody i piewcy sukcesu właśnie to nam wpierali, że nie można być nie zmęczonym i dlatego tracimy szansę na mistrza.

  14. Ekstralijczyk pisze:

    Lech przyjechał nie po zwycięstwo tylko po remis.

    Tyle w temacie.

  15. Toruń pisze:

    Jest punkt to go uszanujmy. Ligi nie wygrywa się na Łazienkowskiej tylko nie tracąc punktów z dołami tabeli

    • Pawelinho pisze:

      No niby tak, ale żeby mieć jakąś solidną przewagę to też dobrze byłoby jednak lepiej punktować z ekipami, które są uważane za tzw czołówkę bo później co doskonale pokazała końcówka poprzednie sezonu Lech musiał liczyć na wpadkę bezpośredniego rywala w walce o trzecie miejsce oraz wygrać z Górnikiem w Zabrzu co miało rzecz jasna miejsce. Jakby nie było patrząc z przebiegu tego meczu oraz na fatalną grę Lecha (jeżeli w ogóle to można nazwać grą) to taki punkt wydaje się być z tego co widzieliśmy absolutnym maksimum, ale jednak mimo wszystko jest to też w pewnym sensie strata dwóch punktów, których może później brakować np do przewagi do najgroźniejszych rywali, gdyż prędzej czy później Jaga czy Śląsk wrócą do swojego poziomu. Nikt nie neguje tego remisu, ale jakby nie patrzeć jest on pewnym rozczarowaniem i fakt trzeba oddać Ostu, który „przewidział” przed spotkaniem taki wynik co prawda miały być bramki, których nie było, ale jednak sam wynik trafił 🙂

  16. stary pisze:

    Dory punkt zdobyty.Prawda że nie było fantazji z Naszej strony ale czasami tak należy postępować .No i pierwszy raz Mrozek uratował punkty Lechowi .

    • bas pisze:

      Chyba żartujesz, punkt był by dobry gdybyśmy to my grali w pucharach co trzy dni, a legła byłaby w gazie. Niestety to my odpoczywamy a oni grają w Europie i jak widać nieźle im tam idzie.Były mecze gdzie po remisie z nimi się cieszyłem ale nie w tym sezonie. Chociaż z drugiej strony z tak zjebanymi przygotowaniami nie można było się spodziewać fajerwerków.

    • Levin_9 pisze:

      Remis na boisku jednego z dwóch najpoważniejszych rywali w walce o tytuł pozwalający jednocześnie zachować 5 punktów przewagi, jest szklanką do połowy pełną nie pustą. Za Skorży gdy legia była w gigantycznym kryzysie wygraliśmy tylko 1:0 do końca drżąc o 3 punkty po niewykorzystanym przez Ishaka karnym, dla obydwu drużyn to zawsze są wyjątkowe mecze. W czwartek legia w 30 minut załatwiła sprawę i włączyła tryb ekonomiczny na niedzielę, nawet gdyby musieli zagrać za 24 godziny daliby z „wątroby” i w takich meczach gra co 3 czy 7 dni nie ma większego znaczenia. Po takich „przygotowaniach” trzeba z minimalnymi stratami dokończyć jesień, licząc (być może tylko łudząc się) że kolejne przeprowadzi już ktoś inny.

  17. 07 pisze:

    Przemęczona L jechała z nami w pierwszej połowie jak z beniaminkiem. Grały dwa zespoły walczące o M.P.? Brom miał tydzień na przygotowanie i po raz kolejny to spier…ił. Fuks ze 0-0. Mnie ten wynik nie cieszy.

  18. kri$$ pisze:

    Ja brałem remis przed meczem w ciemno.
    jednak jakość gry, a w zasadzie jej brak jest rozczarowaniem.
    ten remis nie jest rozczarowujący. Remis jest szczęśliwy

  19. kilo82 pisze:

    Nie tyle wynik jest co rozczarowujący, co sama gra. Jeśli „grą” to w ogóle można nazwać… Nie pamiętam tak beznadziejnego meczu na klozetowej od dawna. Wygladaliśmy w tym spotkaniu jak Warta (z całym szacunkiem i sympatią dla niej) a nie kandydat do majstra. Tak jak koledzy wyżej piszą – przyjechaliśmy po remis i, w fatalnym stylu, udało nam się ten cel osiągnąć.

Dodaj komentarz