Stabilizacja w wynikach
Lech Poznań po październikowej przerwie na kadrę ugrał 9 na 15 możliwych punktów do zdobycia i jest to o 3 oczka gorszy wynik aniżeli w drugim etapie jesieni (od zakończenia wrześniowej do rozpoczęcia październikowej przerwy na kadrę). Niemniej rezultaty osiągane przez Kolejorza cały czas są stabilne, niebiesko-biali nie przegrali od 1 października.
Trzeci etap jesieni, czyli okres od zakończenia październikowej do rozpoczęcia listopadowej przerwy na kadrę był ostatnim tak interesującym w tym roku kalendarzowym. Pod względem emocji z III etapem jesieni mogło konkurować tylko lato, początek sezonu 2023/2024, kiedy Lech Poznań rywalizował na 2 frontach walcząc o awans do Ligi Konferencji. W minionym etapie rundy jesiennej doszedł nam trzeci front w postaci Pucharu Polski, a wynik starcia z III-ligowcem mocno podreperował bilans minionego etapu.
Lech Poznań w ostatnim miesiącu zmagań zanotował bilans 3-3-0, gole: 13:5 rywalizując 3 razy na wyjazdach i 3 razy przy Bułgarskiej. Kolejne mecze tej jesieni zapisały się w ponad 100-letniej historii klubu. Kolejorz prowadząc u siebie 3:0 nie wygrał pierwszy od 1956 roku, pokonał na wyjeździe Zawiszę Bydgoszcz najwyżej w swojej historii i pierwszy raz od 26 lat w meczu Legia Warszawa – Lech Poznań rozegranym przy Łazienkowskiej padł bezbramkowy remis.
W III etapie jesieni co najmniej jednego gola strzeliło 5 różnych piłkarzy i 8 różnych zawodników zanotowało asystę. Najlepsze liczby wykręcił Mikael Ishak – 4 bramki, 2 asysty. Efektywny był także Kristoffer (4 gole + asysta), mecz z Zawiszą Bydgoszcz pozwolił podreperować liczby głównie Filipowi Wilakowi (2 bramki) czy Filipowi Szymczakowi (gol i 2 asysty).
Wyniki w III etapie jesieni:
21.10, Lech – ŁKS 3:1
24.10, Lech – Jagiellonia 3:3
28.10, Cracovia – Lech 1:1
31.10, Zawisza – Lech 0:4 (PP)
04.11, Lech – Ruch 2:0
12.11, Legia – Lech 0:0
Gole w ostatnim etapie:
4 – Ishak, Velde
2 – Ba Loua, Wilak
1 – Szymczak
Asysty w ostatnim etapie:
2 – Szymczak, Ishak
1 – Marchwiński, Velde, Kvekveskiri, Pereira, Murawski, Karlstrom
W III etapie rundy jesiennej 2023 podopieczni Johna van den Broma pokonali u siebie 2 beniaminków, wywalczyli obowiązkowy awans do 1/8 finału Pucharu Polski i nie wygrali żadnego spotkania na wyjeździe. Mimo ugrania 9 oczek na 15 możliwych Lech Poznań przesunął się z 5. pozycji zajmowanej przed październikową przerwą na kadrę na 3. lokatę wyprzedzając pucharowiczów w postaci Legii Warszawa oraz Rakowa Częstochowa.
Przez ostatni miesiąc niebiesko-biali zdobyli 4 punkty więcej od Rakowa Częstochowa i 5 oczek więcej od Legii Warszawa. Trzeba jednak pamiętać, że Lech Poznań rozegrał 5 a nie 4 ligowe mecze. Mimo większej liczby spotkań liderujący Śląsk Wrocław powiększył nad nami przewagę, która przez ostatni miesiąc wzrosła o punkt.
Tabela po 11. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024:
1. Śląsk Wrocław 23 pkt.
2. Raków Częstochowa 22
3. Jagiellonia Białystok 22
4. Legia Warszawa 20
5. Lech Poznań 20
6. Zagłębie Lubin 20
7. Pogoń Szczecin 18
8. Radomiak Radom 14
9. Widzew Łódź 14
10. Piast Gliwice 13
11. Cracovia Kraków 13
12. Stal Mielec 12
13. Warta Poznań 10
14. Korona Kielce 10
15. Górnik Zabrze 10
—
16. Puszcza Niepołomice 9
17. Ruch Chorzów 7
18. ŁKS Łódź 7
Tabela kolejek 12-15 PKO Ekstraklasy 2023/2024:
1. Śląsk Wrocław 10 pkt.
2. Górnik Zabrze 9
3. Lech Poznań 9*
4. Pogoń Szczecin 8
5. Jagiellonia Białystok 8*
6. Warta Poznań 7
7. Korona Kielce 6
8. Stal Mielec 6
9. Raków Częstochowa 5
10. Radomiak Radom 5
11. Piast Gliwice 4
12. Puszcza Niepołomice 4
13. Legia Warszawa 4
14. Widzew Łódź 2**
15. Ruch Chorzów 2**
16. Cracovia Kraków 2
17. ŁKS Łódź 1
18. Zagłębie Lubin 1
* – Lech i Jagiellonia rozegrały 5 meczów
** – Widzew i Ruch rozegrały 3 mecze
Tabela po 15. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024:
1. Śląsk Wrocław 33 pkt.
2. Jagiellonia Białystok 30
3. Lech Poznań 29
4. Raków Częstochowa 27
5. Pogoń Szczecin 26
6. Legia Warszawa 24
7. Zagłębie Lubin 21
8. Radomiak Radom 19
9. Górnik Zabrze 19
10. Stal Mielec 18
11. Piast Gliwice 17
12. Warta Poznań 17
13. Korona Kielce 16
14. Widzew Łódź 16
15. Cracovia Kraków 15
16. Puszcza Niepołomice 13
17. Ruch Chorzów 9
18. ŁKS Łódź 8
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Przejrzałem sobie jeszcze raz wyniki ligowe od początku i w sumie wychodzi mi, że Lech w lidze nic spektakularnie nie zawalił. Przegrane z drużynami z czołówki na wyjeździe, u siebie ewentualnie boli remis z górnikiem. Nic też ponad stan nie wygraliśmy, poza rozbiciem Rakowa. Solidna gra u siebie i przeciętność na wyjazdach. Mam nadzieję, choć nie wierzę w to za bardzo, że po zimie zagramy choć troszkę lepiej
Juz plan przygotowan pokaze na co mozna bedzie liczyc. Jesli znowu zaczniemy najpozniej w lidze, 3 tygodnie przed pierwszym meczem mozna bedzie przestac robic sobie jakies nadzieje.
Ogólna sytuacja po meczu z Legią nie byłaby średnia, jak by Lech dowiózł dwa zwycięstwa z Jagiellonią i Cracovią. Oba te mecze były spokojnie do wygrania.
No wlasnie, jakby. Wystarczylo nawet pokonac te Jagiellonii. Niestety nasza domena czesto jest gdybanie.
W spotkaniach jakie wymieniłeś minimalną liczbę punktów jaką powinien zdobyć Lech to powinien mieć w tym momencie 7 punktów i wtedy też ten remis z sowieckimi miałby zupełnie inny odbiór, a tak w tym momencie Lech nie tylko stracił dwa punkty z szmaciarzami, ale też w sumie po dwa odpowiednio z Jagą czy Cracovią i to w obu przypadkach były to straty na własne życzenie szczególnie ten wynik 3:3 u siebie. Tak więc reasumując te 3 punkty na 7/9 możliwych jest wynikiem mało satysfakcjonujących, których w ostatecznych rozrachunków wiosną może w kluczowych momentach zwyczajnie zabraknąć. Niby można to bagatelizować, że nie można było więcej wyciągnąć, ale przecież każdy ma świadomość, że Lech mógł tych punktów po tych trzech kolejka mieć przynajmniej 7 lub 9 albo mógł mieć ich 0 bo takiego scenariusza też nie wykluczałem patrząc na formę w jakiej jest drużyna prowadzona przez trenera z kraju latających tulipanów.
Przy tak rzadkiej grze nie ma usprawiedliwienia dla wyników na wyjazdach. Chcemy grać piłką, cały czas tak, nie zwracając uwagę na przeciwnika. Umiejętności to nie wszystko, brakuje czasem takiego cwaniactwa ktory ma przykładowo Śląsk umiejący przepchnąc nawet w 9 mecz z Cracovią.
Gdybym był właścicielem to Brom co przerwe byłby u mnie na dywaniku…. poza graniem młodzieżą nie widzę innych plusów. Kadra najdrozsza w historii i cały czas goni….
Ja widzę plusy tzn jeden,, że jest to trener idealny dla właściciela 🙂
Właściciel minimalista, który pragną sezonu przejściowego.
Idealny, bo niczego nie wymaga. W przypadku braku sukcesu chyba nawet Rutkowski nie zrobi czego, co byloby nielogiczne.