Nareszcie koniec
Za nami już ostatnia 34. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, z której kibice Kolejorza ponownie nie mogą być zadowoleni. Dnia 25 maja 2024 roku Lech Poznań odstawił jeszcze jedno niesmaczne przedstawienie, po którym jest już jedynym klubem ze stolicy Wielkopolski na szczeblu Ekstraklasy.
W ten weekend po Lechu można było spodziewać się wszystkiego, ale nie pierwszej porażki w sezonie mimo prowadzenia 1:0. Wydawało się, że gol po pierwszym celnym strzale w meczu pomoże poznaniakom przepchnąć to spotkanie, jednak tak się nie stało. Czerwona kartka + szybko stracona bramka wszystko zmieniła, Korona Kielce wygrała na wyjeździe pierwszy raz od 29 września i 2 raz w historii zdobyła obiekt przy Bułgarskiej. „Koroniarze” po oddaniu nieosiągalnych dla nas 23 strzałów, w tym 12 celnych osiągnęli swoje zostając w Ekstraklasie na sezon 2024/2025.
Lech Poznań – Korona Kielce x (nietrafiony)
Raków Częstochowa – Śląsk Wrocław 1 (nietrafiony)
Jagiellonia Białystok – Warta Poznań 1 (trafiony)
Legia Warszawa – Zagłębie Lubin 1 (trafiony)
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 1 (trafiony)
ŁKS Łódź – Stal Mielec 1 (trafiony)
Puszcza Niepołomice – Piast Gliwice x (nietrafiony)
Radomiak Radom – Widzew Łódź 2 (trafiony)
Ruch Chorzów – Cracovia Kraków 1 (trafiony)
W innych spotkaniach obyło się bez większych niespodzianek, nawet wiele rozstrzygnięć udało się trafić. Godnie z ligą pożegnali się jej dwaj beniaminkowie, którzy już wcześniej spadli, domowe zwycięstwa wyszarpali też faworyci w postaci Legii Warszawa oraz Pogoni Szczecin, która rzutem na taśmę wyprzedziła Kolejorza zajmując 4. miejsce.
Jagiellonia Białystok wygrała spodziewanie, dziwić mogą jedynie szybkie gole dla niej, które wyglądały tak jakby Warta Poznań podarowała te bramki. Finalnie „Zieloni” to jeden z największych przegranych sezonu, „Warciarze” długo byli nad kreską, już od paru tygodni wydawało się, że nic im nie grozi, ale życie znów potrafiło zaskoczyć. Warta Poznań za mocno rozluźniła się na finiszu, zaufała Lechowi, któremu od sezonu 2020/2021 oddała wszystkie punkty, na końcu ten rozbity Lech osłabiony w sobotę niespodziewaną czerwoną kartką nie dał rady Koronie Kielce, która po wygranej przeskoczyła nawet Radomiaka Radom.
To już koniec sezonu 2023/2024, który dla nas realnie zakończył się 12 maja. Patrząc na liczbę zdobytych goli zasłużenie po pierwsze Mistrzostwo Polski w historii sięgnęła Jagiellonia Białystok, udaną końcówkę sezonu miały zespoły Legii Warszawa i Śląska Wrocław, który przegrał tytuł gorszym bilansem w dwumeczu czy ekipa Ruchu Chorzów, która zbyt późno zaczęła regularnie punktować, przez co „Niebieskim” trochę zabrakło do utrzymania.
Za nami szalony, długi i dziwny sezon, w którym czołowe dwie pozycje zajęły drużyny broniące się w sezonie 2022/2023 przed spadkiem z ligi, a to oznacza, że w tej chwili dosłownie każdy może marzyć o Mistrzostwie Polski 2025. Najbardziej zawiedli faworyci, w tym Raków Częstochowa i Lech Poznań, który jest największym przegranym sezonu 2023/2024. Kolejorz szybko odpadł z pucharów, więc mógł skupić się tylko na lidze, przez większość rozgrywek zajmował 3. lokatę, realnie grał o tytuł nie mając przy tym pewności gry w Europie. Skończyło się passą 5 meczów bez wygranej oraz tragicznym 5. miejscem.
Nareszcie koniec. Już dłużej nikt nie będzie liczył punktów, patrzył kto i kiedy może się potknąć czy robił sobie nadzieję. Oczywiście tylko do weekendu 19-21 lipca, w tych dniach wystartuje nowy sezon 2024/2025 piłkarskiej Ekstraklasy, przed którym tabela zostanie wyzerowana, a Lech Poznań znajdzie się w gronie klubów walczących o tytuł. Za niespełna 2 miesiące zabawa zacznie się od nowa, nie będzie żadną niespodzianką, jeśli pierwsza trójka za rok 27 maja 2025 będzie zupełnie inna.
Tabela po 34. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024:
1. Jagiellonia Białystok 63 pkt.
2. Śląsk Wrocław 63
3. Legia Warszawa 59
—
4. Pogoń Szczecin 55
5. Lech Poznań 53
6. Górnik Zabrze 53
7. Raków Częstochowa 52
8. Zagłębie Lubin 47
9. Widzew Łódź 46
10. Piast Gliwice 43
11. Stal Mielec 43
12. Puszcza Niepołomice 40
13. Cracovia Kraków 39
14. Korona Kielce 38
15. Radomiak Radom 38
—
16. Warta Poznań 37
17. Ruch Chorzów 32
18. ŁKS Łódź 24
UFFF, NARESZCIE KONIEC będzie wtedy, kiedy Wroniecka zaraza zostawi Lecha w spokoju. Trzeba pogonić te gnidy, mam nadzieję, że większość kibiców, sponsorów zbojkotuje tych wronieckich szmaciarzy.
Nareszcie! Nikt z Nas pewnie nie pamięta takiego sezonu oby długo się nie powtórzył w Lechowym wydaniu!
No nic teraz sezon ogórkowy plotki ploteczki transferowe.
W głębokiej d… mam ploteczki transferowe.
Dla mnie te łachmyty z rutkowego B-17 to największe KANALIE!
Dla mnie to KONIEC pisania o tych SZMACIARZACH!
Trzeba być naprawdę poj… , żeby kibicować takim ŁACHUDROM!
Weźmy pod uwagę ich kontrakty – są tak skonstruowane, że
zawsze płynie na ich konta WIELKA FORSA!
Kto z KIBICÓW tego ZAFAJDANEGO klubu tyle inkasuje co te grające SZMATY?
Won z lechowym PENERSTWEM z mojego miasta!
Dokładnie my się spalamy, denerwujemy… A te c*ele po każdym możliwym blamażu z uśmiechem na ryju kasują potężne pieniądze mając nas i ten klub głęboko w d… To samo tyczy się męczyworów wronieckich, głównych sprawców tej piłkarskiej sraczki jaką teraz można nazwać KKS Lech Poznań.
Nie liczyłbym na transfery bo skończy się zapewne tak jak zimą, gdzie nie było żadnych transferów i ploteczek, a takie sezony jak ten już były i niestety pewnie jeszcze nie raz będą…bardziej transfery będę lecz takie wychodzące z Lecha, a nie przychodzą do niego.
Za nie zdobycie Mistrzostwa w tak badziewnym sezonie, dyrektor sportowy, trener i kilku parodystów z boiska, powinni wylecieć z hukiem na zbity pysk. A kibole po wytarzaniu ich w smole i pierzu, winni odstawić ich za granicę Poznania.
A za brak pucharów i spadek rezerw stanowiskami powinni zapłacić jeszcze, prezes i szef skautingu.
Piotr, człowieku, bądź raz mężczyzną ! Zrób porządek w tym klubie. Przestań trzymać kolesi nieudaczników. Rozgoń ten cały „komitet”, bo to nie działa.
Pani Maju, niech Pani, do cholery, wpłynie jakoś na to co się dzieje w klubie. W końcu 50% należy do Pani.
Ha ha Rutek stary czy młody i porządki w klubie dobre sobie… Sprząta i restartuje co roku już od dekady robiąc prawdziwych kibiców w ujjka… Po tym co odpierdzieliły te szmaty w tym sezonie – wszyscy jak idzie wypier….ć z tego klubu, łącznie ze sprzątaczką, jeżeli była zatrudniona z konekcji wronieckich męczyworów.
Franco ależ on sam jest nieudacznikiem to zatrudnia takich klakierów jakich zatrudnił do klubu i to on jest najbardziej odpowiedzialny tej Lechowej tragedii, która trwa na naszych oczach to po pierwsze, po drugie nie liczyłbym na to bo on się nigdy nie podda i jak widać trzyma się tej groźby z wiadomymi skutkami po dzień dzisiejszy. Może jakby się poddał to w Lechu zaczęłoby się coś zmieniać na lepsze, a tak wymiana kilku podwykonawców woli Piotra Walecznego niewiele zmieni w sposobie zarządzania klubem jako klubem korporacyjnym, a nie jakim powinien być czyli sportowym z nastawieniem na sukcesy sportowe sezon w sezon, a nie sporadyczne, które mają miejsce raz na jakiś czas. No ale niestety Piotr Waleczny nigdy się nie podda i to on jest największym jakby nie napisać jedynym problem problemem Lecha, który wygląda jak wygląda głownie przez decyzje swojego pryncypała.
Ja tak tylko pro forma, skoro stawialiście na X, to typ nie był bynajmniej trafiony. 😉
Ja nie jestem zwolennikiem wyrzucenia ani Rutka, ani Klimczaka. W tym klubie jest kasa i na transfery i na wypłaty i na funkcjonowanie klubu. Zaplecze sportowe ( boiska, akademia, zaplecze) jest na europejskim poziomie i za to Rutek z Gargamelem mają u mnie szacun. Ale nie mogę sobie wytłumaczyć dlaczego Rutek nie rozlicza Rząsy( dla mnie główny winowajca obocenego stanu). Jak to możliwe, że Tomaszek wydaje pieniądze Rutka na gównotransfery i nie ponosi za to konsekwencji?! I tu szpila dla Rutka…Starczy już wypier*dalania naszych pieniędzy na ogórków!!! Wolę jednak Lecha w obecnej postaci, niż walczącego pięknie, ale o utrzymanie- sezon 99/2000- kto to pamięta??Nie chcę podzielić losu Wisły, Lechii, GKS, Ruchu i innych uznanych marek.
Człowieku, Rząsa ma tyle do gadania co ja i ty. Jest słupem, a transfery przeprowadza osobiście dziecko Jacka.
A skąd to wiesz? Jakby był niepotrzebny, to by go nie zatrudniał i nie płacił…
To co drużyna zaprezentowała w tej rundzie wykończyło psychicznie. Po niespodziance w Białymstoku w drugiej kolejce, było już tylko gorzej. Momentem w którym posypało się wszystko był mecz z Pogonią w PP, a później jeszcze Raków który dobił wszystko.
Zgoda, ale wg mnie kluczowym momentem był powrót kopytnego do roli pierwszego stajennego w Lechu Poznań, który dobił to co wydawało się jeszcze możliwe do zdobycia lub przynajmniej obronienia trzeciej pozycji, a że wyglądało to jak wyglądało lecąc klasykiem to już inna kwestia. Również kluczowym momentem rundy był brak wzmocnień bo wąska kadra i brak jakości na której nie było i próżno było takowej szukać w drugiej części sezonu. Czyli jakby nie patrzeć po raz kolejny zlekceważono praktycznie wszystko co można było na wiosnę zlekceważyć.
Mówi sie, ze chytry dwa razy traci. A nasz Chytrutek stracił chyba z dziesięć razy. Teraz jest na minusie finansowo, marketingowo i sportowo (to go raczej najmniej boli).
No tak bo on nie chce albo nie potrafi zrozumieć, że jak zyska sportowo to również zyska finansowo i marketingowo, ale jak widać oni dalej mentalnie siedzą w Amice i nie rozumieją tak naprawdę czym tak naprawdę jest LECH POZNAŃ, który nie jest jakimś tam byle klubikiem z Wronek tylko zasłużonym dla Polski klubem, do którego najwidoczniej jak widać nie dorośli.
Dla nich pewnie ważniejsze jest żeby nie stracić niż żeby zyskać. Już dość dawno pod jakimś tekstem pisałem – w sumie bezpośrednio do zarządu – że oni zarabiają te pieniądze dlatego, że mają klub Lech Poznań. Ludzie chodzą na mecze i kupują koszulki Lecha Poznań. Interesują się tym klubem, bo to Lech Poznań. Gdyby mieli klub FC Rutkowski, to chodziłoby na te mecze kilka osób z rodziny, a jakby założyli stoisko z gadżetami, to nie zarobiliby na stragan na Rynku Jeżyckim.
Zbychu
Tak po prostu dla nich pod względem mentalnym Lech jest taką niestety Amicą patrząc na te wszystkie pozorowane przez lata działania pod względem sportowym w Lechu od czasów fuzji w 2006 roku…niestety.
Piszę raczej o aspekcie sportowym. Dziś z perspektywy czasu było wiadomo że zatrudnienie Rumaka było decyzją fatalną.
Teraz zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby gdyby Lech zaczął już na początku rundy przegrywać. Ale przypuszczam, żę wtedy przy powiększającej się stracie punktowej sezon też zostałby spisany na straty. Bo znalezienie trenera, który próbowałby to wszystko ogarnąć, byłoby jeszcze trudniejsze.
No właśnie to wszystko miało później wpływ jakby nie patrzeć na późniejszy efekt w aspekcie sportowym 😉
Lech Poznań na wszystkich możliwych szczeblach poniósł klęskę.Natychmiast wyrzucić Rzęsę i cały co do jednego sztab szkoleniowy.Jeżeli tego nie zrobią,a pewnie nie zrobią,musi być pusty stadion.Ja już karnetu ani biletu nie kupię.Szkoda mi tylko Warty.
@Pawelinho
Dokładnie.
Sukces sportowy nakręca sukces finansowy.
Na tym ten biznes polega, pewnie nagroda złotej kuchenki też napędza rynek agd.
A nie złotej pralki lub lodówki? 🙂
Nie no, to już jak Liga Mistrzów. Kuchenka mikrofalowa jak LKE. 😉
🤣👏
Transfery w Polsce to jakby na koła wozu drabiniastego nałożyć super opony Rolls Royce Cullinan Black ( cena za 4 opony=69 999 plz) i oczekiwać że taki wóz będzie miał na liczniku 250 km/godzinę.
Śmieszą mnie te „wieści transferowe”. Jak nie będzie stworzona „lechowa mana” a będzie to „wycieczka turystyczna i zwiedzanie pięknych stadionów w Polsce” przez turystów nie mających „genu Pyrlandii” to sorry…
Co najwyżej można liczyć że trener „da radę” z tym pospolitym ruszeniem i zbieraniną „cieszących się piłką” kopaczy.
Gorzej że Akademia wbrew reklamie NIE JEST PRZODUJĄCA w Polsce. Wystarczy popatrzyć na tabele -trampkarze, u-17, u-19 nie „miażdżą” rywali. To mnie zastanawia bardziej niż to co działo się z 1 drużyną prowadzoną przez „pana Broma” i amatora-gawędziarza Rumaka. Pisałem w lutym że 1 Lech to zbieranina turystów i niestety to najlepsze określenie dla tych „muminków”.Jeśli nowy trener nie weźmie tej zbieraniny w garść, nie wprowadzi KONKURENTÓW dla „tłustych kotów” to…. będziemy pisać to co piszemy ale po zakończeniu sezonu 24/25.
Amen.
Próbowałem wrzucić w śmietniku, ale jakoś nie chce tam wejść:
Czerwiec 2017: „- Ogłaszane przez nas zmiany to efekt wielomiesięcznych przygotowań i jeszcze dłuższych analiz, które sprawią, że najlepsza i najskuteczniejsza obecnie akademia piłkarska w Polsce będzie działać jeszcze lepiej – mówi Piotr Rutkowski, wiceprezes Lecha Poznań.”
Sierpień 2018, o TR: „- To nasza wielka przewaga, że możemy sięgać po ludzi odpowiednich i znakomicie przygotowanych do pracy wewnątrz klubu. Przemawiają za nimi zarówno wiedza, umiejętności jak i znajomość klubu. Co ważne: znamy ich przede wszystkim my, wiemy czego można się po nich spodziewać i zostali sprawdzeni w boju – mówi wiceprezes Lecha, Piotr Rutkowski. – Najważniejsze w przypadku Tomasza Rząsy będzie sprawowanie czynnego nadzoru nad sztabem szkoleniowym, trenerami i drużyną w ogóle. To wsparcie będzie dla nas kluczowe.” (cytaty z oficjalnej).
Są następujące możliwości: 1. PR się nie zna na ludziach, 2. PR wciskał kit i mydlił kibolom oczy (piszę dość łagodnie), 3. TR nie przykładał się do roboty.
Po mojemu prawdziwe jest 1, 2 i 3.
Co do Excela i tak dalej. Ciekawie zaczyna się robić kiedy państwowe firmy nie mogą dorzucać do pieca tzw „ligowcom”. Może wreszcie ta liga stanie się ( a powinna ze względu na reprezentowany poziom i jakość występujących „zagranicznych gwiazd”) amatorsko-zawodowa. Może?
I tu ciekawe co będzie z „supergwiazdą Exposito”…..;-)
Zacznijmy od tego, że ta liga nie powinna nazywać się „Ekstraklasą” (bo ta nazwa patrząc n poziom samej ligi jest mocno zabawna) 🙂 Myślę, że liga powinna być pół-zawodowa przede wszystkim z nieco innymi metodami płatności dla piłkarzy tzn podstawa określona w regulaminie rozgrywek, a wszystko inne jako bonusy do zebrania na boisku w postaci premii, gdzie za zwycięstwo dostają 100%, remis połowę ustalonej kwoty zaś za porażkę wiadomo, że nic by nie dostali może wtedy jakby obniżyć zarobki, które nie są adekwatne do umiejętności to może wtedy znacząco mogłoby to podnieść poziom ligi, a tak niestety im dalej w las tym wygląda to gorzej bo pod względem infrastrukturalnym wcale tak źle nie jest.
Wiesz… chyba takie zasady (kasa-wygrana/remis plus załapanie sie do 11 wyjsciowej meczowej może nawet minuty na boisku) funkcjonują. Nawet w Lechu. Więc zasady zasadami, ale to sport drużynowy i jak nie ma drużyny to jeden gościu może płuca wypluć a reszta i tak się będzie opir…ć. A na dziś ja nie widzę ducha drużyny i poważnego traktowania tzw „widzów”. Więcej tu gadania i bajkopisarstwa i robienia groźnych min niż konkretów czyli walki o sukces. I to gadanie „problem w głowach” tak jakby grali w szachy a nie kopali balona napełnionego powietrzem.I jakby piłkarze w komplecie = cała drużyna nadawali się do zamkniętego leczenia psychiatrycznego. Dlaczego zresztą nie mówi się że trener i jego sztab ma „problem w głowach”… nie zauważyłeś ?