Przed meczem: Zagłębie – Lech
Za 4 dni w sobotę, 17 sierpnia, o godzinie 17:30 w meczu 5. kolejki Ekstraklasy, zespół Lecha Poznań zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Przed Kolejorzem drugie z rzędu wyjazdowe spotkanie, w którym niebiesko-biali postarają się przełamać na obcym terenie.
Zagłębie Lubin po niezłej wiośnie i po zajęciu 8. lokaty w ligowym sezonie 2023/2024 chciałoby w trwających rozgrywkach przede wszystkim poprawić swoją pozy j. Niemniej dotąd w ekipie „Miedziowych” działo się niewiele. Z klubu odeszli rezerwowi lub niechciani zawodnicy tacy jak Serhij Buletsa (Lechia Gdańsk), Marko Poletanović (Vojvodina Nowy Sad), Mateusz Kizyma (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Rafał Adamski (Warta Poznań) czy Damjan Bohar (wolny transfer). Nie do końca sprawdził się napastnik Juan Munoz, który wytrzymał w Polsce rok, do Legii Warszawa sprzedano podstawowego skrzydłowego Kacpra Chodynę, niespodziewanie rozstano się też z dwoma bramkarzami, którymi byli Szymon Weirauch (Lechia Gdańsk) oraz Sokratis Dioudis (Gaziantep).
W ich miejsce przyszedł jeden golkiper i to taki, który już grał w Zagłębiu Lubin (Dominik Hładun z Legii Warszawa, dodatkowo postanowiono wzmocnić ofensywę aż trzema zawodnikami. Sobotni rywal niebiesko-białych zakontraktował latem Adama Radwańskiego (Termalica Nieciecza), Kajetana Szmyta (Warta Poznań) oraz Vaclava Sejka (Roda Kerkrade), który w miniony weekend strzelił swojego pierwszego gola w Ekstraklasie. Na bramkę i nawet na debiut musi jeszcze poczekać Kajetan Szmyt, który podczas letnich przygotowań doznał poważnego urazu.
Najwięcej goli: 1 – Kurminowski, Pieńko, Sejk, Orlikowski
Najwięcej asyst: 1 – Dąbrowski, Radwański, Wdowiak
Najwięcej meczów: 4 – 12 piłkarzy
Najwięcej minut: 360 – Ławniczak, Mata, Makowski
Gole do przerwy: 2
Gole po przerwie: 2
Żółte kartki: 4
Czerwone kartki: 1
Najwyższe zwycięstwo: Zagłębie – Puszcza 1:0 (02.08.2024)
Najwyższa porażka: Legia – Zagłębie 2:0 (20.07.2024)
Podopieczni Waldemara Fornalika rozpoczęli letnie przygotowania dnia 17 czerwca, na przełomie czerwca i lipca przebywali na obozie w Słowenii rozgrywając latem łącznie 4 mecze kontrolne, w których zaliczyli bilans 2-1-1. Zagłębie Lubin rozpoczęło sezon od kolejnej już porażki z Legią Warszawa 0:2. Potem przyszedł domowy remis z Pogonią Szczecin 2:2 oraz domowe zwycięstwo nad Puszczą Niepołomice 1:0 dzięki bramce wychowanka Igora Orlikowskiego.
W ostatni weekend „Miedziowi” gościli w Trójmieście, gdzie przegrywając z Lechią Gdańsk 0:1 wyrwali w końcówce remis 1:1. Zagłębie Lubin w tej chwili traci do nas 2 oczka, sobotni rywal Kolejorza z 5 punktami na swoim koncie i bilansem 1-2-1, gole: 4:5 zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli.
Mecz 5. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2024/2025, Zagłębie Lubin – Lech Poznań odbędzie się w sobotę, 17 sierpnia, o godzinie 17:30 i może zobaczyć go nawet 15 tysięcy ludzi. Zeszłoroczne spotkanie obejrzał z trybun komplet publiczności (prawie 16 tysięcy widzów), a mecz zakończył się remisem 1:1. Za to w tym roku kalendarzowym Kolejorz pokonał u siebie „Miedziowych” rezultatem 2:0.
Obecna forma najbliższego rywala:
Legia Warszawa – Zagłębie Lubin 2:0
Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin 2:2
Zagłębie Lubin – Puszcza Niepołomice 1:0
Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin 1:1 (0:0)
Bramki: 48.Bobcek – 76.Sejk
Skład: Hładun – Grzybek, Orlikowski, Ławniczak, Mata – Dąbrowski (71.Radwański), Makowski – Pieńko (81.Kłudka), Mróz, Wdowiak (71.Kusztal) – Kurminowski (71.Sejk).
Letnie sparingi najbliższego rywala:
28.06, Budućnost Podgorica 4:3
01.07, Rapid Bukareszt 0:1
05.07, Nafta Lendava 1:0
13.07, GKS Katowice 1:1
Letnie transfery najbliższego rywala:
Przyszli:
Adam Radwański (Termalica Nieciecza)
Kajetan Szmyt (Warta Poznań)
Vaclav Sejk (Roda Kerkrade)
Dominik Hładun (Legia Warszawa)
Odeszli:
Serhij Buletsa (Lechia Gdańsk)
Marko Poletanović (Vojvodina Nowy Sad)
Kacper Chodyna (Legia Warszawa)
Mateusz Kizyma (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Rafał Adamski (Warta Poznań)
Szymon Weirauch (Lechia Gdańsk)
Damjan Bohar (wolny transfer)
Juan Munoz (UD Leiria)
Sokratis Dioudis (Gaziantep)
MECZE KOLEJORZA:
Żeby walczyć o mistrzostwo, trzeba czasem zdobyć nieoczekiwane punkty. I zamiast zremisować ze średniakiem na wyjeździe, trzeba wygrać. Do tej pory Lech punktuje zgodnie z oczekiwaniami. Przegrał z widzewem, ale za to zremisował z Rakowem. Ale takie punktowanie to daje co najwyżej walkę o puchary.
Miejmy nadzieję, że w meczu z Miedziowymi będzie dostępny już Ishak. M ecz z Rakowem pokazał, że mamy tylko jednego napastnika. Do tego mamy jednego skrzydłowego. Środek pola również brak możliwości żadnej rotacji. Włodarze, na wszystko mają czas. Ale to właśnie początek sezonu jest kluczowy w Walce o majstra. Kiedy mamy łapać komplet punktów jak nie na początku sezonu kiedy najgroźniejsi rywale muszą grać na 2 frontach? Jestem również ciekaw, co myślał zarząd ściągając nowych skrzydłowych? Że kiedy odpalą? Od razu mieli wejść do składu, bez okresu przygotowawczego czy aklimatyzacji, bo u nich sezon jest w trakcie? Dramat. I póki co jedynie koncpepcja trenera trzyma nas w czołówce. Ale na dłuższą metę, jeśli przyjdą pauzy za kartki czy urazy, to Lech masowo będzie tracił punkty. I to nie będzie wina Duńczyka tylko braku jakości a także braku możliwości rotacji.
Bedzie Ishak wygramy, nie bedzie – nie wygramy. Jestesmy powoli IshakowiZalezni, szczegolnie w takich meczzach gdzie w Zaglebiu na stoperze jest 18-letni Orlikowski