Wypożyczeni po pierwszych meczach

Latem z Lecha Poznań na wypożyczenie odeszło dotąd sześciu młodych piłkarzy, w tym pięciu zawodników trenujących na co dzień z pierwszą drużyną. Wszyscy wychowankowie Kolejorza są po pierwszych meczach w nowym sezonie 2024/2025.

Mateusz Pruchniewski (Pogoń Siedlce)

Przykre zderzenie z I-ligą ma za sobą 17-letni bramkarz Mateusz Pruchniewski. Beniaminek I-ligi po 4 kolejkach ma punkt, jest w strefie spadkowej, a Pruchniewski puścił aż 9 goli. Pogoń Siedlce odpadła już z Pucharu Polski przegrywając z naszymi rezerwami 0:2. Bramkarz nie grał w tym spotkaniu.

Krzysztof Bąkowski (Stal Rzeszów)

W połowie czerwca Krzysztof Bąkowski przedłużył swoją umowę z Lechem Poznań do 30 czerwca 2026 roku i trafił na rok do Stali Rzeszów. 21-latek jest po fatalnym sezonie, nieudanych wypożyczeniach do Polonii Warszawa oraz do Radomiaka Radom, a w Stali (grał już w Rzeszowie wiosną 2023 roku) ponownie ma się odbudować i przede wszystkim regularnie grać. Golkiper z rocznika 2003 na razie może być bardzo zadowolony, Stal Rzeszów z 3 zwycięstwami w 4 meczach jest czwarta. Bąkowski puścił dotąd 3 gole i zachował 2 czyste konta w domowych spotkaniach.

Ksawery Kukułka (Wisła Płock)

Lewy obrońca nie znajdował się w kadrze pierwszej drużyny, lecz tej jesieni warto wspominać o jego wypożyczeniu. Ksawery Kukułka podpisał nowy kontrakt z Lechem Poznań ważny do końca sezonu 2024/2025, po czym właśnie na rok został wypożyczony z rezerw do Wisły Płock. 20-latek ma całkiem niezłe wejście do nowej drużyny. Wystąpił we wszystkich 4 meczach, jedno spotkanie zaczął od początku notując tego lata 173 minuty. „Nafciarze” z 10 punktami są na 3. miejscu w I-lidze.

Maksymilian Dziuba (GKS Tychy)

Maksymilian Dziuba w połowie czerwca trafił na roczne wypożyczenie do GKS-u Tychy. Na razie jego wypożyczenie do tej drużyny to nieporozumienie. Lewonożny rozgrywający raz wszedł na murawę w 72 minucie, w kolejnych 2 meczach nie grał, w ostatni weekend biegał do 71 minuty. GKS Tychy w 4 kolejkach I-ligi aż 4 razy zremisował.

Jakub Antczak (GKS Katowice)

Jakub Antczak latem wrócił z wypożyczenia do Odry Opole i regularnie grał w ostatnich sparingach. 20-latek w 4 grach kontrolnych zaliczył 215 minut, strzelił gola i wydawało się, że w nowym sezonie 2024/2025 może być ważnym zmiennikiem. Dość niespodziewanie prawonożny skrzydłowy został wypożyczony, w GKS-ie Katowice ma spędzić rok, ale może wrócić na Bułgarską już jesienią. Jakub Antczak zadebiutował w nowej drużynie w miniony poniedziałek notując 23 minuty w wyjazdowym meczu z Piastem Gliwice (2:2).

Bartosz Tomaszewski (Stal Stalowa Wola)

19-letni stoper (na zdjęciu) przebywa na wypożyczeniu w Stali Stalowa Wola dopiero od kilkunastu dni. Bartosz Tomaszewski jeszcze nie zadebiutował w I-lidze, przez 45 minut zagrał za to w pucharowym starciu z Olimpią Elbląg (4:2), w którym opuścił murawę po pierwszej połowie. Stal będąca beniaminkiem zaplecza Ekstraklasy zamyka tabelę.

null Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

8 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    Najwiekszy talent Dziuba wyjasniony przez GKS Tychy? Czy trener na niego stawia? Szkoda bo po tym co ten chlopak pokazal z Zawisza liczylem ze jego kariera pojdzie szybciej do przodu.

    • Zbychu pisze:

      Też tak myślałem. Żeby iść do przodu, musi grać. No i musi mieć się od kogo uczyć. A w Tychach – według TM, z całą świadomością niedoskonałości źródła – tylko jeden zawodnik ma większą wycenę od Dziuby, a średnia wieku to 23 lata.

      • Kosi pisze:

        Mozna by anulowac to wypozyczenie do konca okienka i wypozyczyc go gdzie indzej tylko PZPN musialby dac zgode na gre (nie mozna wystepowac w jednej rundzie w dwoch roznych klubach).

  2. 07 pisze:

    Ostatnie wypozyczenia to porażka osób ktorzy na nie wyrazili zgodę. Wilak wyjaśniony w Chorzowie, teraz Dziuba w Tychach…. az tak źle szkoli słynna Akademia czy zrobiono błedy z wyborem klubów?

    • Hazaj pisze:

      @07- Co to znaczy „wyjaśniony”? Przypominam że :Skóraś został „wyjaśniony” przez Raków a Bednarek przez Górnika Łęczna. Poczytaj jak zaczynał w GKS Katowice Kozubal. Na razie GKS Tychy zaczyna dopiero grać choć uważam , że Dziuba wcale nie gorszy od Sousy i w ogóle jego wypożyczenie to absurd.

  3. Przemo33 pisze:

    Nie do końca rozumiem sens niektórych aktualnych wypożyczeń. Dziuba mógłby dostać szansę na swojej pozycji i trochę pograć, chociaż z ławki jako ofensywny pomocnik, tym bardziej po odejściu Marchwińskiego i braku sprowadzenia jego następcy. Co robi Lech? Wypożycza Dziubę. Brak w tym logiki i sensu, tym bardziej jak człowiek przypomni sobie, jak na siłę był promowany przez kilka lat Marchwiński i nie poszedł nigdy na wypożyczenie. Bez sensu.
    Druga kwestia – wypożyczenie Antczaka. Chłopak wrócił do nas po dobrym ostatnim sezonie, gdzie grał regularnie, przepracował z nami letni okres przygotowawczy… po czym nagle został wypożyczony do innego klubu. Akurat teraz, po odejściu Velde Antczak mógłby trochę pograć i dostać swoje szanse na skrzydle, to klub wypożyczył go, a nadal gra u nas Adriel, który powinien odejść. Tutaj również nie widzę sensu i logiki.
    Trzecia kwestia – Pingot. To trochę inny przypadek, ale równie ciekawy. Chłopak grał regularnie w Stali, miał szansę się mocniej rozwinąć… i nagle wraca do nas po to, żeby grzać ławkę rezerwowych. Mamy w klubie Salamona, Milicia, Blazicia i jeszcze teraz Douglasa oraz kontuzjowanego Dagerstala. Nawet bez Szweda obecnie przed Pingotem jest czterech piłkarzy do gry. Jaki więc był sens ściągania go z wypożyczenia? Jeśli klub na niego liczył, w takim razie po co sprowadzał Douglasa? W ten sposóp Pingot straci u nas kolejne pół roku, chyba, że ktoś nagle pójdzie po rozum do głowy i wypożyczy chłopaka, by mógł dalej się rozwijać i regularnie grać, tylko w innym klubie. Krótko – brak sensu i logiki.
    Biorąc to wszystko pod uwagę da się zauważyć, że nie tylko w przypadku transferów zagranicznych piłkarzy klub się nie popisał, ale tak samo jeśli chodzi o młodych wychowanków i ich dalsze kariery. Przy kilku decyzjach nie widać za bardzo ani sensu, ani logiki, a na tych decyzjach może w pewnym stopniu stracić sam klub (dany piłkarz mógłby coś wnieść do zespołu, a taki Pingot dostaje jak każdy pensję i jest nam zbędny w kadrze), ale przede wszystkim młodzi piłkarze, którzy nawet u nas w rezerwach mogliby pograć więcej, a może nawet w pierwszym zespole. Choćby taki Antczak mógłby nie zagrać gorzej niż Adriel. To tylko moje skromne zdanie, czas pokaże, czy decyzje podjęte przez klub i młodych wychowanków były dobre.

    • Hazaj pisze:

      To samo co o Pingocie można powiedzieć o Tomaszewskim którego CV na przykład w drużynach u-Polski imponuje . Są gracze a ściąga się następnych stoperów. Rozumiem wypożyczenie RAZ i potem decyzja- idzie do 1 zespołu, rezerw czy powinien się pakować i szukać sobie klubu.
      No i jeśli trzyma się Lismana ( ktory jeszcze nie zagrał ani minuty) , a wypożycza 2 raz Antczaka to trudno doszukać się tutaj sensu.

      • Ostu pisze:

        Niestety sensu brak…
        Ja w każdym razie nie nadążam za tym myśleniem, bo gdyby na ten przykład ścieżka wypożyczeń dawała spektakularne efekty to powiedziałbym że mają idealną metodę ale to o czym piszesz wygląda na kompletny chaos i zadanie z cyklu – po raz któryś już – a może się uda…
        Ja w każdym razie chciałbym zrozumieć sens tych działań…

Dodaj komentarz