Nasz rywal: Zagłębie Lubin
Jutro o godzinie 17:30 zespół Lecha Poznań zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin, z którym w lutym wygrał u siebie 2:0. Tym razem Kolejorz zaprezentuje się na obiekcie „Miedziowych”, na którym ostatni raz zwyciężył w grudniu 2021 roku triumfując w mistrzowskim sezonie 3:2.
Zagłębie Lubin nie jest wygodnym rywalem dla Lecha Poznań, w ostatnich 13 spotkaniach z tą drużyną wygraliśmy tylko raz, a podczas ostatnich sierpniowych wizyt w Lubinie w roku 2022 i 2023 remisowaliśmy 1:1. Zeszłoroczny, sierpniowy remis w Lubinie nie był zły, bowiem wtedy przegrywając 0:1 musieliśmy od 50 minuty radzić sobie w dziesiątkę, więc punkt po premierowym golu Mihy Blazicia w ostatnim kwadransie smakował dobrze. Tym razem liczy się już tylko zwycięstwo, które pozwoliłoby Kolejorzowi wygrać na wyjeździe 3 raz w tym roku, pierwszy raz od 21 kwietnia i przerwałoby serię 4 kolejnych wyjazdów bez wygranej. Ewentualna pełna pula pozwoliłaby nam wskoczyć na ligowym podium, zatem tym bardziej jest o co walczyć.
O co grać ma też przeciwnik, który w razie wygranej nad Lechem Poznań przeskoczyłby nas w ligowej tabeli. – „Zespół Lecha prezentuje się naprawdę dobrze. Kreują sporo sytuacji i potrafią zdominować przeciwnika. Na pewno mają mniej punktów niż by tego oczekiwali, ale to drużyna o wysokich umiejętnościach piłkarskich, która potrafi być dobrze zorganizowana. W meczu z Lechem musimy być dobrze zmotywowani i ułożeni by grać jak równy z równym.” – ocenił przed meczem trener „Miedziowych”, Waldemar Fornalik. – „Chcąc zdobyć punkty w sobotę musimy być zdyscyplinowani i zorganizowani w defensywie oraz w ofensywie. Musimy grać szybko, zdecydowanie, wykorzystywać momenty, by stworzyć okazje do zdobycia gola.” – dodał doświadczony szkoleniowiec w oficjalnych, klubowych mediach Zagłębia Lubin.
Jutro sporo wskazuje na emocjonujący mecz, w którym nie zabraknie goli. W końcu w ostatnich 6 spotkaniach pomiędzy obiema drużynami padł minimum jeden gol, bramki w aż 5 meczach strzelały oba zespoły. Ostatni raz nie było goli w meczu Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin rozegranym dnia 5 lutego 2021 roku (0:0 przy Bułgarskiej), a na wyjeździe 13 grudnia 2017 roku. „Miedziowi” mogą w sobotę liczyć m.in. na wychowanka Kolejorza, Dawida Kurminowskiego, który w 2023 roku strzelił nam 2 gole zdobywając jedną bramkę w Lubinie.
Ponadto oprócz „Kurmina” w Zagłębiu grają byli lechici – Marek Mróz i Jasmin Burić, a po naszej stronie jest wychowanek Zagłębia pochodzący z Lubina, Filip Jagiełło. – „W tygodniu mocno pracowaliśmy nad naszymi mankamentami i wierzę, że będziemy potrafili je wyeliminować w najbliższym spotkaniu. W sobotę zarówno Lech jak i my będziemy mieli momenty, kiedy będziemy prowadzili grę. Będziemy też szukać swoich szans w fazach przejściowych. Jeżeli je wykorzystamy, to osiągniemy korzystny wynik.” – powiedział przed meczem stoper ekipy przeciwnika, Aleks Ławniczak, który urodził się w Poznaniu i jest wychowankiem Warty.
Lech Poznań ostatni raz wygrał w sierpniu w Lubinie 19 lat temu, podczas ostatnich 9 sierpniowych wizyt w Lubinie drużyna Kolejorza zanotowała bilans 0-6-3 umiejąc strzelić gola Zagłębiu w Lubinie w ostatnich 5 meczach. Podopieczni Waldemara Fornalika mają na swoim koncie passę 4 gier przed własną publicznością bez porażki w Ekstraklasie, ostatni raz przegrali na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok dnia 20 kwietnia. Jutrzejszy mecz w Lubinie może obejrzeć nawet komplet około 16 tysięcy widzów, w tym kilka tysięcy kibiców Kolejorza (dotąd organizatorzy sprzedali 12 tysięcy biletów).
Arbitrem meczu Zagłębia Lubin z Lechem Poznań mianowano Pawła Malca z Łodzi, który w ubiegłym sezonie prowadził nasz pucharowy pojedynek z Zawiszą Bydgoszcz 4:0. Jutro z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo tym razem prosto ze stadionu rywala ruszamy na KKSLECH.com już około godziny 16:15. Jak zwykle podczas naszej relacji nie zabraknie pierwszych zdjęć na żywo zarówno z trybun, jak i z murawy. Spotkanie z „Miedziowymi” będzie można obejrzeć na C+ Sport3 i C+ 4K.
MECZE KOLEJORZA:
