Wypowiedzi trenerów po meczu
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Nielsa Frederiksena oraz opiekuna gospodarzy Waldemara Fornalika na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 5. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2024/2025, Zagłębie Lubin – Lech Poznań rozegranym w sobotę, 17 sierpnia, o godzinie 17:30.
Niels Frederiksen (trener Lecha): – „Jesteśmy szczęśliwi z tej wygranej, Lechowi zawsze ciężko się tutaj grało, to był ciężki teren, a my wygraliśmy tu po 3 latach. Było to trudne spotkanie z dobrze funkcjonującym rywalem. Jestem zadowolony ze zwycięstwa, ze strony mentalnej zespołu, z tego, jak zespół walczył. Może nie do końca graliśmy dobrze, ale walczyliśmy o każdą piłkę do końca i o wygraną też do samego końca.”
– „Nie wiem, dlaczego po przerwie wyglądamy gorzej niż przed przerwą. Na pewno inaczej się gra prowadząc 1:0, po zmianie stron rywal chciał odrobić ten wynik. Na pewno musimy grać równiej przez 90 minut, musimy być skuteczniejsi, bo mogliśmy dziś zwyciężyć 2:0-3:0. Dziś grało nam się trudno, dlatego tym bardziej jestem zadowolony z tego, jak mentalnie udźwignęliśmy ciężar tego spotkania.”
– „Filip Jagiełło to przede wszystkim pozycja numer osiem, ale może też grać na dziesiątce. Być może będzie grał także na szóstce, lecz docelowo widzę go na ósemce. Filip zagrał dziś przeciwko swojemu byłemu klubowi co było dodatkowym smaczkiem, jestem zadowolony z jego debiutu, bo po wejściu pomógł nam utrzymywać piłkę w środku pola.”
– „Jestem bardzo zadowolony z występu Aliego Gholizadeha. To on dał pięknego gola, pojadę teraz do domu i chyba obejrzę tego gola z 50 razy, ponieważ właśnie tak chcemy grać i strzelać tak ładne bramki. Widzę Aliego w środku pola, bowiem na dziesiątce da nam najwięcej. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, na której pozycji będzie grał najczęściej.”
Waldemar Fornalik (trener Zagłębia): – „W tygodniu mieliśmy swoje problemy, bo infekcje dopadły Grzybka, Pieńkę i Kurminowskiego. Do tego pojawiły się kontuzje, dlatego stan kadry nie pozwalał nam trenować w komplecie, ćwiczyliśmy nawet w 16. Pomimo osłabień wcale nie był to najgorszy mecz. Lech miał mimo wszystko lepsze sytuacje i na końcu wygrała jakość Lecha co należy podkreślić. My zagraliśmy tak jak umieliśmy, na tyle było nas dzisiaj stać. Musimy przełknąć porażkę, taka jest piłka, wypada wierzyć, że wkrótce wrócą nieobecni zawodnicy, a wtedy będziemy mocniejsi.”
MECZE KOLEJORZA:
Panie trenerze – Ali pierwszy do sprzedania..
Dyscyplinarnie to trzeba wypier papier tego CzarnegoBez, wyciągającego z kasy klubu prawie 2 mln złotych rocznie.
Zgoda. Gonić czarnego leniucha!!
ciekawe czy odpala komuś dolę..
trener coraz bardziej mi się podoba. Wie co chce osiągnąć i wyraźnie do tego dąży. To, co mi się nie podoba, to jego irracjonalna wiara w aktywację (bo przecież nie w reaktywację) BaLouy. Odstawić gościa jak najszybciej.
Wielki plus za Alego w środku pola. Też to postulowałem jeszcze za Rumaka i chyba ma to szansę powodzenia. Generalnie, jak na bezrobotnego dobrze mu na razie idzie.
To ustawia się hierarchia – Ali na 10, Jagiełło na 8 a Murawski na 6…
Jak „opakować” resztę?
I teraz wnioski…
Dla Szymczaka nie ma miejsca – i dobrze…
Już dawno go powinni sprzedać nawet za frytki…
Dla baluja nie ma miejsca – już dawno nie powinno być
Co z Kozubalem…?! MUSI grać i się rozwijać właśnie na 8 a ma „walczyć” o miejsce w składzie z Jagiełłą?!
Przecież na to nie pozwoli SSO
Powtórzę – Sousa nigdy nie będzie decydował o sile Lecha a więc niechaj walczy o wyjściową 11
Hakans – TAK – pod warunkiem, że gdy już pójdzie z piłką do przodu na lewym skrzydle – całkiem dobrze mu to idzie – to potem mądrze zagra lub zacentruje w pole karne a nie cofie piłki do tyłu – boi się czy co – jak wczoraj…
NIGDY więcej baluja…
Nie uwierze, że Frederiksen sam z siebie zmienił zdanie na temat baluja bo to ewidentnie jest „macha” SSO – a jeśli SSO chce mieć swoją „niańkę” dla dzieci to niechaj zatrudni baluja prywatne – a nie, czekaj przecież Lech to „prywatny” klub SSO i zatrudnia prywatnie baluja za pieniądze Lecha…
No bo skoro dzieci potrzebują niańki to może i baluja „przedłużyć”…