Kolekcjoner trofeów wzorem dla juniorów
Jednym z najbardziej lubianych wychowanków przez kibiców Lecha Poznań jest Tomasz Kędziora. 30-letni defensor to wzór dla najmłodszych adeptów akademii Kolejorza, a także kolekcjoner trofeów. Za parę lat „Kendi” będzie miał co wspominać.
Wielu wychowanków Lecha Poznań po wyjeździe za granicę niczego nie osiągnęło i już nie osiągnie, ich jedynym sukcesem może być wizyta na dużym, często znanym stadionie znanego klubu. Kariera Tomasza Kędziory wyglądała i wciąż wygląda zupełnie inaczej. Dawniej prawy obrońca, a obecnie stoper opuścił Kolejorza po doprowadzeniu go do sukcesu. „Kendi” najpierw wywalczył sobie miejsce w składzie, później wywalczył tytuł Mistrza Polski, sięgnął po Superpuchar Polski, następnie rywalizował jeszcze w Lidze Europy mogąc zebrać międzynarodowe doświadczenie.
32-krotny reprezentant Polski latem 2017 roku został sprzedany do Dynama Kijów święcąc tam jeszcze więcej sukcesów, niż w Polsce. Przez sytuację na Ukrainie wychowanek Lecha Poznań w marcu 2022 roku na parę tygodni wrócił do Kolejorza mogąc zdobyć m.in. Puchar Polski, którego jeszcze nie miał w kolekcji. Nie udało się wywalczyć tego trofeum, ale za to niebiesko-biali prowadzeni ponownie przez Macieja Skorżę sięgnęli po tytuł Mistrza Polski, przez co „Kendi” z dwoma złotymi medalami jest jednym z najbardziej utytułowanych piłkarzy w historii naszego klubu.
Tomasz Kędziora po zakończeniu wypożyczenia przez chwilę znowu grał na Ukrainie, po czym został wypożyczony do PAOK-u Saloniki. W maju ten klub niespodziewanie zdobył swój 4 tytuł Mistrza Grecji w historii odzyskując go po 5 latach. Spory udział w mistrzostwie miał wychowanek Lecha Poznań, który odgrywał ważną rolę na środku obrony. 30-letni prawonożny defensor do teraz występuje w Grecji mając szansę na kolejne laury.
Osiągnięcia i sukcesy Tomasza Kędziory na Ukrainie:
Mistrz Ukrainy: 2021 (1x)
Puchar Ukrainy: 2020, 2021 (2x)
Superpuchar Ukrainy: 2018, 2019, 2020 (3x)
Wicemistrz Ukrainy: 2018, 2019, 2020 (3x)
Osiągnięcia i sukcesy Tomasza Kędziory w Polsce:
Mistrz Polski: 2015, 2022 (2x)
Superpuchar Polski: 2015, 2016 (2x)
Wicemistrz Polski: 2013, 2014 (2x)
Osiągnięcia i sukcesy Tomasza Kędziory w Grecji:
Mistrz Grecji: 2024 (1x)
Kolekcja złotych medali, jaką posiada Tomasz Kędziora jest imponująca. „Kendi” ma aż 11 złotych krążków, w tym 4 z Lechem Poznań za 2 tytuły mistrzowskie i 2 krajowe Superpuchary. Aż 6 trofeów wywalczył na Ukrainie z Dynamem Kijów sięgając po mistrzostwo 3 lata temu. Niedawny tytuł Mistrza Grecji z PAOK-iem Saloniki był dla wychowanka Lecha Poznań już 4 mistrzostwem w karierze. Oczywiście, ten obrońca ma na swoim koncie więcej krążków, oprócz 11 złotych medali zdobywał krążki za miejsca na podium. Ma na przykład 2 srebra za 2. miejsce z Kolejorzem) czy 4 srebrne medale za udział w finale Pucharu Polski.
Imponująco prezentuje się również historia pucharowych gier Tomasza Kędziory. 30-letni zawodnik zadebiutował w europejskich pucharach już 12 lat temu rozgrywając dotąd 92 mecze na arenie międzynarodowej, w których zdobył 6 goli. „Kendi” ma na swoim koncie 11 występów w elitarnej Champions League i aż 36 spotkań w 6 różnych edycjach Ligi Europy. Mało? W ubiegłym sezonie lechita dotarł z PAOK-iem Saloniki aż do 1/4 finału Ligi Konferencji, w której Grecy polegli z Brugią Michała Skórasia.
Wczoraj Tomasz Kędziora rozegrał 90 minut w meczu ostatniej IV rundy eliminacyjnej Ligi Europy 2024/2025. Jego PAOK Saloniki pokonał Shamrock Rovers aż 4:0 będąc blisko awansu do nowej ścieżki ligowej tych rozgrywek. Kontrakt wychowanka Kolejorza z Grekami obowiązuje aż do 30 czerwca 2026 roku i jeszcze zawiera opcję przedłużenia. Możliwe, że ten lubiany przez kibiców piłkarz już nigdy nie wróci do Lecha Poznań.
W 2026 roku będzie miał 32 lata. Jeśli za dwa lata Lech będzie miał perspektywy walki o MP i PP (ale realne a nie na zasadzie opowieści i mrzonek), to być może uda się go przekonać do zagrania 2-3 sezonów w Lechu. Osobiście chciałbym, żeby wrócił z nastawieniem, że może jeszcze coś z Lechem wygrać na krajowym podwórku i pograć w europejskich pucharach. Grecy z pewnością oferują mu lepsze warunki finansowe, ale kto wie…