Oko na grę: Antoni Kozubal
W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie, w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.
Antoni Kozubal to w tym sezonie podstawowy piłkarz Lecha Poznań. Wychowanek Kolejorza staje się coraz ważniejszym ogniwem drużyny, więc przyszła pora, żeby 20-latek pierwszy raz w tych rozgrywkach znalazł się pod obserwacją w ramach cyklu „Oko na grę”.
OPIS GRY:
Antoni Kozubal w każdym kolejnym meczu daje w środku pola dużo jakości szukając okazji do oddawania strzałów z dystansu i prostopadłych podań. W Mielcu już w pierwszych minutach spotkania oddał uderzenie z gorszej lewej nogi, które zostało zablokowane. W kolejnych minutach umiejętnie utrzymywał się przy piłce, nie popełniał rażących strat, starał się znaleźć wolne przestrzenie, by zagrać prostopadle m.in. do Mikaela Ishaka. 20-latek dobrze współpracował z aktywnym Radosławem Murawski, Afonso Sousą, a także z Dino Hoticiem schodzącym regularnie do środka pola.
Obserwowany zawodnik brał udział w akcji, po której sędzia podyktował rzut wolny wykorzystany w 32 minucie przez Dino Hoticia. Pięć minut później znalazł się na linii długiego zagrania wykonanego przez obrońcę rywala, który zgubił się pod pressingiem Lecha Poznań. Piłka po wybiciu stopera Stali trafił na głowę Antoniego Kozubala, który podjął błyskawiczną decyzję o zagraniu na środek boiska. Tam był Mikael Ishak, inny obrońca źle go pilnował, Szwed go zgubił, znalazł się oko w oko z bramkarzem i z zimną krwią wykorzystał świetną szansę oddając płaski strzał, którego nie zdążył przyblokować trzeci ze środkowych obrońców przeciwnika.
Takiej asysty Antoniego Kozubala nikt się nie spodziewał, zapewne sam piłkarz nie przewidywał, że za chwilę piłka idealnie zostanie zagrana na jego głowę i będzie okazja odbić ją prosto do Mikaela Ishaka. Z niecelnego wybicia piłkarza Stali Mielec i później z główki wychowanka Lecha Poznań wyszła asysta, która dla Kozubala była już drugą w tym sezonie co czyni Antka najlepszym asystentem Kolejorza w sezonie 2024/2025.
Przy stanie 2:0 zespół nastawił się już na kontrolę boiskowych wydarzeń, więcej grał z kontry, na utrzymanie piłki w środku pola, a w tym obserwowany pomocnik czuł się bardzo dobrze. Spokój z jakim gra ten młody zawodnik jest imponujący, jego przegląd pola czy boiskowa inteligencja tak samo. Od lat żaden wychowanek Kolejorza nie miał takiego wejścia do drużyny Lecha Poznań po powrocie z bardzo udanego wypożyczenia do I-ligi, jakie zanotował Antoni Kozubal.
Wczoraj 20-letni prawonożny pomocnik wykonał łącznie 40 podań (32 były celne), oddał 3 strzały (2 celne), zaliczył jeden odbiór, raz przechwycił piłkę, miał 12 strat, raz faulował i sam aż 3 razy był faulowany. Młodzieżowy reprezentant Polski wdał się w jeszcze 2 dryblingi wygrywając 4 pojedynki na 7 stoczonych. W piątek Antoni Kozubal bardzo często cofał się do defensywy, a w ofensywie czasem schodził do lewej strony i m.in. właśnie stamtąd zagrał piłkę głową do Mikaela Ishaka.
Antoni Kozubal przebiegł wczoraj 11,97 km co było trzecim wynikiem w tym meczu i najlepszym w Lechu Poznań. Piłkarz z rocznika 2004 zanotował występ na piątkę, rozegrał kolejny mecz na wysokim poziomie plusując u wszystkich z kibicami na czele, którzy i tak od dawna cenią tego zawodnika szanując go za pracę, jaką wykonuje. Dzięki swojemu charakterowi, zaangażowaniu i wspominanej pracy młody piłkarz jest jednym z liderów Lecha Poznań, lubianym zawodnikiem, fajnym wychowankiem, z którego klub może być dumny. Teraz przed Antonim Kozubalem wyjazd na kadrę U-21 oraz mecz z Bułgarią 10 września. Wracaj szybko, w dobrej formie i przede wszystkim – bez kontuzji.
OCENA GRY: 5
myślę że zostanie sprzedany za wyższa kwotę niż Moder, naprawdę dojrzały piłkarz mimo młodego wieku
Bardzo zwinny, podobają mi się też jego odbiory – umie się wepchnąć między piłkę a przeciwnika. Na tle toporów z Mielca było to widać jeszcze bardziej. Długo tu nie pogra.
Proponuję tym wszystkim pięćdziesięciu dyrektorom Lecha Poznań, aby dokładnie przyjrzeli Kozubalowi i zastanowili się, co on robi inaczej. Mam wrażenie, że to gość, który ma sam na siebie pomysł i jest to pomysł lepszy niż pomysły Rumaka i Rzonsy. Skoro on musiał tułać się po pierwszej lidze i ustąpić miejsca Szymczakowi czy Marchwińskiemu – to znaczy że akademia ma spaczoną optykę i nie wyławia talentów. A to jest gość, który po przyjściu zmienia grę Lecha z totalnej padliny na najmocniejszy zespół w ekstraklasie.
no właśnie, też obawiam się tylko jednego – że długo tu nie pogra. Bo o jego mental i dalszy rozwój, po tym co już pokazał, jestem spokojny. Na koniec sezonu to może być jeden z filarów drużyny. Oby kontuzję chłopaka omijały.
Ja jestem ciekawy, czy takie oferty nie wpływały już teraz 🙂 W każdym razie niech będzie takim wychowankiem jak Kuba Kamiński – duży wkład do mistrzostwa i potem odejście. To może być oferta jak za Modera.
Pisałem już w czasie meczu,że Antek już teraz jest ponad tą zapyziałą ligę.Nie dziwię się,że w GKS-ie mówili,że nigdy nie mieli takiego piłkarza.Ja sobie nie przypominam,żeby Lech miał takiego piłkarza.Cieszmy się z Antka póki możemy go oglądać,bo to unikat w naszej lidze,taki kwiat paproci.On może być już tylko lepszy.Piszecie,że może odejść za sumę podobną do Modera,ja mówię,że to będzie kwota powyżej 20mln euro,ale warunkiem jest załapanie się do pucharów i pokazanie się chociaż w kilku meczach.Szczerze?Chyba złamię swój „zakaz” stadionowy specjalnie dla niego,żeby choć raz obejrzeć jego grę na żywo!
Świetny piłkarz. Mnie zaskakuje przede wszystkim dojrzałość. On gra w tym momencie jakby już miał 100 meczy w Lechu. Umie idealnie wyważyć ofensywę z defensywą co nieraz przy parze Murawski Karlstrom było zachwiane. Czekam tylko aż poczuje się na tyle pewnie że będzie więcej uderzał, bo szanse są. Widać że szuka gry kombinacyjne i lepiej ustawionych kolegów, ale czasem trzeba huknąć niczym Moder. Objawienie sezonu i w takim tempie rekord transferowy ekstraklasy może szybko się zmienić.
Z tym objawieniem sezonu w kontekście Kozubala poczekajmy do końca rozgrywek, ale trzeba przyznać, że zaczął grać z wysokiego „c” i tym samym wysoko postawił sobie poprzeczkę. Wiadomo trzeba się liczyć z tymże to wciąż młody piłkarz, który może mieć wahania formy w późniejszym okresie co jest czymś naturalnym w takim przypadku.
Siódma kolejka a chłopaka ma lepsze liczby niż Baluj za zeszły sezon( jeśli ma gorsze to będzie miał lepsze,nie chodzi o dokładność tylko o narrację). Jeśli Papszaków sprzedał leniwego Jebo-acha to zróbmy coś z naszym ananasem.
PS. Mi się marzy ,że będzie nas stać na jak najdłuższe zatrudnienie Antka i nie podnieca mnie 10mE 🙂
Początek gry w Lechu przez Antoniego Kozubala wygląda naprawdę dobrze, a najlepszym tego przykładem było bardzo fajne dogranie piłki do Ishaka przy bramce na 0:2 ze Stalą, która tylko potwierdziła wysoką formę młodego pomocnika. Tak czy inaczej początek w Lech młody Kozubal ma całkiem imponujący.
Świetna postawa Lecha w tym sezonie to skutek gry dwoma rozgrywającymi: Kozubalem i Sousą.
Kozubal należy do graczy, którzy doskonale współpracują z drugim rozgrywającym. W Lechu to Sousa, w reprze do 19 to był Urbański, który też świetnie gra przy dwóch rozgrywających.
Czy Kozubal nadaje się do dorosłej kadry? Myślę, że należy Go rozpatrywać jako jednego z grupy Zielu, Urbański, Bogusz, Klich, Kamiński i jak najbardziej powinien grać w dorosłej kadrze. Niby Moder, czy Sebastian Szymański są bardziej doświadczeni, ale oni maja bardzo duży problem, by współpracować z drugim rozgrywającym i generalnie powinni grać w systemie z jednym rozgrywającym. Podobnie jak Josue.
Kozubal przypuszczalnie zostanie sprzedany w 2026, ale zagrożeniem dla sezonu 25/26 jest planowa sprzedaż Sousy w 2025 i ryzyko odejścia Gholizadeha. Moim zdaniem Lech powinien rozważyć przedłużenie Sousy lub kupno Bogusza w 2025, nawet za kwotę 8 mln euro. Młodzi utalentowani gracze to niskie ryzyko finansowe, zwłaszcza rozpatrywani grupowo. Dziuba mógłby dostać rolę zmiennika w sezonie 25/26 i główną w 26/27. Lech powinien też interesować się najzdolniejszymi rozgrywającymi z kadry U17/18, czyli Borysem i Rejczykiem.
Dzięki, zawsze poprawiasz mi nastrój 😀
Lech wydający za zawodników 8 mln to taki sam sci-fi jak ludzkie kolonie poza układem słonecznym. A co do Rejczyka to na pewno Legia puści do Lecha swojego zawodnika, a Lech postawi na młodego zawodnika nie ze swojej akademii.
Ależ proszę!
Przy czym pisałem to poważnie, bo uważam Bogusza za mega talent, który można odprzedać za 20. Zupełnie nie rozumiem Jego problemów z powrotem do Europy, dzisiaj, gdyby Go wstawić do pierwszego składu Realu Madryt i rotować Bellinghamem/Valverde to cała drużyna zaczęła by grać lepiej. Sportowo Bogusz może grać i na 10 i zastąpić Kozubala dzięki czemu gra będzie cieszyć oko jeszcze przez kilka lat.
Legia puściła Rejczyka i On teraz gra w Śląsku.
Przyjemnie się patrzy na jego grę.
Powoli zaczyna przerastać ligę, weryfikacją będą europejskie puchary, bez nich nie „przybije” symbolicznych 10 mln euro. Mecz Kamińskiego w U-21przeciwko Niemcom podniósł jego cenę o 2-3 mln €, Kozubal też potrzebuje takiego „błysku”. Oby tylko omijały go kontuzje, bo z głową wszystko Ok i sodówka raczej nie uderzy jak w przypadku niektórych z potencjałem.
Dobre opinie zbierał juz w GKS Katowice. W Lechu jak do tej pory zagrał jak na razie 6 spotkań i potwierdza te opinie, ale klasę wyżej. Życzę Antkowi bogatej kariery, ale proszę tez jednocześnie , aby nie gloryfikować zawodnika po zaledwie kilku spotkaniach….
Młody gra jak stary.
Kozuballer. Rewelacja. Ma wszystko, żeby zrobić wielką karierę. Kolejny bardzo dobry mecz. Być może dotąd najlepszy. Mi najbardziej imponuje jego spokój i wizja (szybkie decyzje) i przyśpieszenie do pressingu/odbioru. Rywal myśli, że ma czas i nagle ma na plecach Kozubala, który potrafi włożyć nogę i odebrać piłkę.
Kozi top nadal zachodzę w głowę dlaczego niby kowalczyk z gieksy dostał powołanie a antek nie
@Grossadmiral – powód taki że U-21 gra mecz w el ME 10 września z Bułgarami na wyjeździe i to „mecz o być albo nie być” i tam Kozubal bardzo potrzebny!
@Sowa Przemądrzała – Rejczyka zgarnęli Kiepscy a Borys już teraz to wydatek ok 5 Mln € zatem…. nieaktualne marzenia..
Zresztą nie wiadomo co w głowach tych „już gwiazdorów” na których ponoć liczył Lech i się naciął. Może pustogłowie jak u Filipa Wolskiego i Oskara Tomczyka którzy stracili rozsądek po meczach w kadrze Włodarskiego i mistrzostwach Świata w Tajlandii. A to byli nieźle zapowiadający się grajkowie.
Mi szkoda utalentowanego Patryka Olejnika ( teraz w Chojniczance) którego wykończyły w decydującym momencie dwie kontuzje.
Ale jest kilku utalentowanych chłopaków w Akademii i całkiem nieźle działa młodzieżowy skauting Lecha ( w końcu Kamyk, Modziu i… Kozubal to nie tak całkiem wychowankowie Lecha i przychodzili z innych klubów -Szombierki, Warta czy Beniaminek Krosno).
Fajnie jednak że np Gurgul to poznaniak, choć to już tylko marzenie by w Lechu grali tylko młodzi wielkopolanie /poznaniacy.
no kowalczyk też jest u-21 to tam nie jest potrzebny? może za słaby na u-21 bo będzie grał kałuzinski albo kozłowski stąd awans do jedynki?:P
estem zachwycony, że dwóch młodzieżowców znalazło się „w czubie” drużyny. Władze klubu powinny chyba zastanowić się nad polityką eksportu wychowanków, bo jakoś w tych niby wielkich klubach żadnej wielkiej kariery nie robią, Przykładów wiele. Czy np, Kozubala należy sprzedać już za 10 – 12 mln Euro, może lepiej pozwolić mu się rozwinąć tutaj (PUCHARY) i sprzedać go za 25-30 mln Euro jak to robią Serbowie czy Chorwaci, z pożytkiem dla naszej piłki