Reklama

Kto będzie królem strzelców?

W PKO Ekstraklasie rozegranych zostało już 11 kolejek. Liderem tabeli jest niespodziewanie Pogoń Szczecin, która zgromadziła 21 punktów i ma “oczko” przewagi nad Cracovią. Dwa punkty mniej mają Lechia Gdańsk i Wisła Płock. Lech Poznań plasuje się póki co na 5 miejscu, a Legia Warszawa na 9. Broniący tytułu Piast Gliwice jest 7. Jak widać, PKO Ekstraklasa kolejny raz zaskoczyła nawet największych ekspertów.

Póki co w PKO Ekstraklasie trwa krótka przerwa, podczas której drużyny mogą zebrać siły, przećwiczyć dodatkowe schematy. Trenerzy liczą, że ich piłkarze poprawią także swoją formę. W przerwie kibice mogą znaleźć rozrywkę w grach na wirtualne pieniądze, które oferują również wirtualne jackpoty. Kibice mogą znaleźć tam różnego rodzaju gry sportowe, piłkarskie. Gra toczy się na wirtualne pieniądze. Możliwa jest też rozrywka na prawdziwe pieniądze, jednak nie jest ona dostępna na terenie Polski. Oferta skierowana jest dla osób zamieszkałych m.in. Wielką Brytanię, gdzie dozwolone są tego typu gry hazardowe.

Pasjonująco zapowiada się również walka o tytuł króla strzelców. W zeszłym sezonie klasyfikacje najskuteczniejszych piłkarzy wygrał Igor Angulo z Górnika Zabrze. Doświadczony Hiszpan ustrzelił w sezonie 2018/19 aż 24 gole. To o 6 trafień więcej, niż zdobył Marcin Robak i osiem, niż dorobek Jesusa Imaza.

W obecnej kampanii klasyfikacje najskuteczniejszych strzelców otwiera póki co Jesus Imaz. Hiszpan w 11 meczach zdobył osiem bramek. Gracz Jagielloni najskuteczniejszy był w meczu przeciwko swojej byłej drużynie – Wiśle Kraków, kiedy to ustrzelił hat-tricka. Imaz zdobył już 50% goli z poprzedniego sezonu. Jeżeli utrzyma taką formę strzelecką, to bez problemu powinien przekroczyć próg 20 bramek i to z okładem.

Drugie miejsce zajmuje Paweł Brożek, który już posmakował jak to jest być królem strzelców najwyższej, polskiej klasy rozgrywkowej. Doświadczony gracz Wisły Kraków w tym sezonie zdobył już 7 goli. W najlepszym swoim sezonie Paweł Brożek zdobył w Ekstraklasie 22 gole. Czy tym razem uda mu się wyśrubować rekord z sezonu 2007/08. To by było niewątpliwie coś.

Miejsce na podium uzupełnia Christian Gytkjaer z Lecha Poznań. Duńczyk również zdobył siedem goli w 11 meczach obecnego sezonu PKO Ekstraklasy. Dla Gytkjaera to trzeci sezon w Kolejorzu. W pierwszym w Ekstraklasie zdobył 19 goli. W poprzednim poszło mu nieco gorzej, gdyż sezon 2018/19 zakończył z dorobkiem 12 bramek. Czy tym razem czas na przekroczenie bariery 20 trafień? Duńczykowi jeszcze nigdy, w żadnej lidze to się nie udało. W Polsce w sezonie 2017/18 zabrakło jednego gola (zdobył 19). Podobna sytuacja miała miejsce, kiedy był graczem Rosenborga w 2016 roku. W 28 meczach zdobył również 19 goli. Czy wreszcie odczaruje liczbę 20?