Mistrzowski Śmietnik Kibica

Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 1 lipca 2022 roku został uruchomiony nowy, czysty i mistrzowski Śmietnik Kibica na sezon 2022/2023.




Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (06-24.06):

– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w wiadomościach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane
– Sprawy danej kolejki w tym wyniki innych drużyn Ekstraklasy prosimy komentować nie w „Śmietniku Kibica” a w wiadomości na jej temat

Wkrótce na KKSLECH.com (06-24.06):

– Cały czas na różne sposoby będą podsumowywać sezon 2022/2023
– Regularnie będziemy przyglądać się sprawom Ekstraklasy w tym transferom
– Nie zabraknie wielu tekstów publicystycznych w tym o transferach czy o zawodnikach
– Pojawi się wiele tekstów na temat europejskich pucharów 2023/2024
– Lech walczy o tytuł MP U-15. Nie zabraknie informacji na ten temat

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy.

Kibicu, pamiętaj o tym (06-24.06):

Kontakt z nami: redakcja@kkslech.com
Kontakt z moderacją: moderacja@kkslech.com (dyskusje, komentarze, sprawy techniczne)
Informacja dla chcących dołączyć do dyskusji: Logowanie na KKSLECH.com
Masz już konto na KKSLECH.com? – Zaloguj się

> Śmietnik Kibica (archiwum 2012-2022)

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2023, godz. 10:59




13 596 komentarzy

  1. mario pisze:

    Tydzień dla Lecha sportowo zajebisty. Wyrwany remis w Gliwicach, zwycięstwo w Szwecji, awans w LKE, wygrana z Widzewem. Super.
    Ale ja osobiście mam jeszcze jeden powód, osobisty. I od razu przepraszam za prywate, ale cieszę się jak cholera, więc rzucę info. Moja córka po ciężkiej kontuzji (zerwanie więzadła krzyżowego) wróciła do startów i w Pucharze Europy zajęła 5 miejsce. Niby miejsce dupy nie urywa, ale ważne że dziewucha po raz kolejny wróciła na matę. Cieszę się jak porąbany.
    Info może być pomocne dla tomasza1973 bo swego czasu pytał o dobrego chirurga ortopedę.

    • Szota Arweladze pisze:

      Słowa uznania za wynik na macie
      i me gratulacje dumnemu tacie!

      Bardzo cieszą takie informacje ◉‿◉

      • mario pisze:

        zawsze potrafisz mnie rozśmieszyć :)))
        Wielkie podziękowania 🙂

    • tomasz1973 pisze:

      Tak, gratulacje i za miejsce, ale przede wszystkim za wytrwałość się należą.
      Na ten moment moja córa też wróciła…na razie na lekcje w-f, leczyła się u dr Bartkiewicza z …Reha.

      • mario pisze:

        super, że Twoja pociecha już biega. Tam w Reha lekarze wzajemnie się ze sobą konsultują wiec możesz być pewny, że Twoim dzieckiem zajęli się bardzo dobrze. Dzięki za dobre słowo i zdrowia, zdrowia, zdrowia dla córeczki. ????

  2. Pawel68 pisze:

    Co jest w naszym kraju śmieszne to pełno kamer,policja-a winnych nigdy nie mogą znależc?Zapłaciłby taki z 30000tys na łebka to skończyłyby się takie rozwałki??A co robiła ochrona,stewardzi?Nic nie było słychać?A takiego jakiego transparentu też dawno nie widziałem?

  3. mario pisze:

    Pisałem już o tym w raporcie meczowym, są różne przyśpiewki kibicowskie, także obrażliwe, za które np Lech, czy jego zawodnicy byli karani, ale takiego transparentu wywieszonego na stadionie tuż przed kamerami jeszcze nie widziałem.
    Jeśli byliśmy karani za przyśpiewki, jeśli był dym o przyśpiewki w poprzednim sezonie, to teraz reakcja powinna być tym bardziej ostra.

    • leftt pisze:

      A co te barany tam napisały, bo nie chce mi się szukać?

      • djwiewiora pisze:

        Wywalili na cały sektor „coś miałaś, ale tego już nie masz – Lech k*rwo”
        Potem spalili fane – fanatycy,która przejęli.
        Generalnie grubo. Dawno nie było takiej sektorowki na nas.

      • mario pisze:

        nie pamiętam takich transów jak żyję

      • slavo1 pisze:

        Ja pamiętam jeden, który sprawił, że przestalem chodzić na mecze Lecha „Litewski chamie klęknij przed polskim panem” -był znacznie gorszy.

  4. Wielkopolanin pisze:

    Nie wnikam w szczegóły co, kto, z kim, za co, po co. Piłka nożna to sport i każdy kibic powinien skupić się na aspektach sportowych. Żaden kibic nie chce aby ktoś niszczył stadion – mienie jego klubu i to powinno działać w drugą stronę, nie rób na wyjeździe czegoś czego nie chciałbyś aby kibice gości zrobili na twoim stadionie. Wszelkie akty wandalizmu potępiam.

    • Zbychu pisze:

      I masz rację. Teraz pewnie nasz sektor gości po kolejnym meczu z nimi będzie do renowacji.

    • Pan T.Arhei pisze:

      Kupmy szybko kredki i zaprotestujmy przeciwko taki brutalom 🙂

  5. Levin_9 pisze:

    O 14.00 w tvp sport powtórka meczu Polonia Warszawa – Lech II Poznań.

    • Pan T.Arhei pisze:

      I Paweł Tomczyk strzela nam dwie bramki z czego jedną nosem:)

  6. smigol pisze:

    Ok, przerwa na reprezentację oficjalnie zaczęta. Możemy teraz starym zwyczajem powyzywać Rutka od chuj@ :D:D 😀

    • Mazdamundi pisze:

      Teraz to już po ptokach – okno zimowe zamknięte.
      Chyba, że prewencyjnie już na lato…
      Rutek chuyu gdzie są transfery?!

  7. Wielkopolanin pisze:

    Salamon powołany do reprezentacji —–> Tomasz Włodarczyk

    • Ołówek pisze:

      Kwiatkowski mówił, że dzwonili, ale nikt nie odebrał. Niech nie odbierają.

  8. Bart pisze:

    W sumie to w dupie mam reprezentację i za akcję z premiami nie zamierzam kibicować tej grupce chciwych sebiksów milionerów co się rzucili na drobniaki z naszych publicznych pieniędzy i jeszcze się o to pokłócili. Byle tylko Salamona na tej kadrze nam znowu nie popsuli. Tylko na tym mi zależy.

    • 07 pisze:

      To samo chciałem napisać. Kadrowicze €€€$$$£££¥¥¥¥. Za dużo żelu. Salamon na szczescie na M.S. nie był a ooza tym łysy. 😉

  9. robson pisze:

    A ja jestem ciekaw na ile te wczorajsze zniszczenia na stadionie to wina Lecha, a na ile ŁKS-u. Już w poprzednim sezonie sektor gości na Widzewie został zdemolowany podczas meczu z GKS Tychy (kolejna zgoda ŁKS-u, przypadek?).

    Widziałem też opinie widzewiaków, którzy twierdzili, że ci „kibice Lecha” wczoraj w ogóle nie zachowywali się jak kibice Lecha. Nie było w ogóle dopingu dla Kolejorza, a tylko bluzgi w stronę Widzewa i śpiewy o ŁKS.

    Ta „zgoda” tylko wychodzi Lechowi bokiem. Nie od dziś wiadomo, że w Łodzi najgorsza patologia ciągnie właśnie do ŁKS-u.

    • Krzysztof pisze:

      Teraz to już nikt nie będzie rozstrzygał kto to zrobił. Sektor był dla kiboli Lecha, mecz z Lechem, bilety zakupione przez Lecha to i wina Lecha . Taka prawda.

      • robson pisze:

        Oczywiście niezależnie od tego kto tam był, wszystko odbywało się pod szyldem Lecha, więc odpowiedzialność jest po stronie Lecha. Twierdzę tylko, że na przyszłość dobrze by było lepiej dobierać sobie „przyjaciół’.

    • kibic79 pisze:

      W Bydgoszczy tez debile z ŁKS zniszczyły stadion Zawiszy rozpętując zadymę podczas meczu z Widzewem.

  10. marcinos pisze:

    Ciężko potem tłumaczyć znajomym, żeby przyszli na mecz bo jest bezpiecznie. Zdjęcia rozwalonych kibli (bez przesady, tu i tam pourywane zbiorniki na mydło) idą w Polskę i budują negatywny wizerunek. Firma też zastanowi się dwa razy, czy chce być kojarzona z takimi akcjami

  11. Levin_9 pisze:

    Zwykle dzieciaki na kartonach proszą o koszulkę (powinno być zakazane) w Legnicy poszli o krok dalej i kibice w szatni rozebrali piłkarza/rzy. Bramkarz już chce rozwiązać umowę, za chwilę będą następni. Podobno Drygas zimą rozmawiał z Wartą, szkoda że nie przyszedł, u Zielonych spokojnie mógłby jeszcze pograć z 2 – 3 lata, chociaż pewnie za mniejsze pieniądze. Lublin, Łódź, Legnica, kto następny.

    • Grossadmiral pisze:

      Spadną i tak więc latem pewnie będzie dostępny może się ktoś skusi na niego bo to zawodnik solidny na tyle żeby grać w ekstraklasie. Może Warta się jeszcze raz zakręci

  12. Szota Arweladze pisze:

    Miałem okazję usłyszeć dziś rozmowę dwóch fanów Kolejorza, wiek około 57 lat i 3 miesiące:
    – Czytałem, że Skórasia chcą sprzedać za 7 milionów.
    – Co?! Jak już ktoś dobrze gra, to zaraz chcą go sprzedać… Zamiast zostawić żeby w Lechu grał.
    – Kamińskiego za 10 milionów sprzedali.
    – I jak oni chcą być mistrzem?!

    Moje pytanie brzmi: Czy to ogólny stan wiedzy o dzisiejszych realiach piłki kopanej czy tylko wybryk natury?

    • leftt pisze:

      Ogólny stan wiedzy o realiach jakichkolwiek.

    • bombardier pisze:

      Co rozumiesz pod „wybrykiem natury”?
      W zasadzie jest to bardzo skomplikowana sprawa.
      Dla mnie Lech pod Rutkami zarobił tyle forsy, że powinien stworzyć SILNY
      zespół na co najmniej 3 sezony. Tzn. – żadnej sprzedaży wyróżniających
      się zawodników, tylko bardzo dobre zakupy!
      Tutaj kłania się skauting, który w Lechu jest PRZECIĘTNY, albo istnieje
      na papierze.
      Dlatego konieczne jest jego wzmocnienie.
      I tutaj dochodzimy do SEDNA polityki Kolejorza. Właściciele stwierdzili,
      że nie opłaca się budowa silnej drużyny, zupełnie olewają nas kibiców
      (wystarcza im 12 tysięcy najwierniejszych), idą na SPRZEDAŻ
      najzdolniejszch!
      Zawsze na każdej sprzedaży ZARABIAJĄ.
      My zwykli kibice nigdy nie dowiemy się ILE ZAROBILI.
      Teraz kiedy naprawdę jest SZANSA NA ZBUDOWANIE MOCNEGO TEAMU,
      już wiemy, że połowa obecnej drużyny będzie sprzedana.
      Dlatego na dzień dzisiejszy mówienie, że w przyszłym sezonie
      będzie och i ach to futurologia.

      • Mazdamundi pisze:

        Tak to jest jak jesteś planktonem z trzeciej dziesiątki rankingu ligowego UEFA.
        To nie jest tylko tak, że władze klubów Esy chcą się pozbywać najlepszych za dużą kasę ale też zawodnicy tuptają nóżkami, by jak najprędzej stąd wypierdolić. Np. taki Kozłowski z Pogoni. Koleś nie zagrał 5 dobrych meczów w ekstraklasie, a już dostał powołanie na Euro i po turnieju mówiło się, że nie dotrwa do rozpoczęcia sezonu 21/22. Skóraś to samo. Pierwsza dobra runda w karierze i on sam mówił, że chce tu jeszcze dograć sezon, a potem wyjechać do lepszej ligi, by spróbować się w poważniejszej piłce. Tyle, że on ma niespełna 23 lata i w dzisiejszych czasach to już może być ostatnia pora na transfer do dobrej ligi.
        Jeśli chcesz opierać drużynę w słabej lidze na bardzo młodych piłkarzach, to licz się z tym, że nie utrzymasz składu przez dłużej niż jeden – dwa sezony, bo prędzej czy później dostaniesz świetną ofertę za grajka, albo sam zawodnik stwierdzi, że ma ofertę dla niego zbyt atrakcyjną, by zostawać w ekstraklasie, a zatem nie będziesz miał stabilnej sytuacji kadrowej i nieustannie będziesz musiał zapełniać luki nowymi młodymi piłkarzami. Lech może nie opiera drużyny o „młodzież”, ale młodzi zawodnicy zawsze stanowią istotny element.
        Zresztą nawet lepszych starszych piłkarzy ciężko jest utrzymać np. ten Davo z Płocka – przyjechał, trochę nastrzelał i wyjechał. Pół roku w Polsce i do średniaka z ligi belgijskiej, bo ekstraklasa to liga tranzytowa. Albo Angielski z Radomiak – pierwszy udany sezon na najwyższym szczeblu w wieku 26 lat i transfer do Turcji. Bo tam i liga lepsza i pieniądze lepsze, już nie wspominając, że drugiego tak dobrego roku mógłby nie mieć. W słabych ligach po prostu wykorzystuje się okazje. Na zarobek (sprzedający), na ucieczkę (zawodnicy), na wzmocnienie/uzupełnienie niskim kosztem (kupujący).

      • tomek27 pisze:

        bombardier
        Dla ciebie zarobili tyle forsy … pytanie czy faktycznie tak jest skoro np zeszły sezon zaliczyli ze stratą 17 mln zł , nie wg mnie tylko wg audytu .
        To oczywiste ,ze najzdolniejsi idą na sprzedaz – tak działa 99 % klubow na swiecie , na czele z Porto czy Ajaxem . i nic w tym dziwnego . Czy młodzi jak np ostatnio Dziuba podpisywaliby nowe kontrakty , gdyby nie mieli pewnosci ze jak sie rozwiną beda mogli odejsc ? Czy Bednarek albo Moder rozwineliby sie gdyby dalej grali w Lechu ? Kto przy zdrowych zmysłach odrzuciłby oferte za 11 mln € z Premier League ?
        Czy mamy jak piszesz , przecietny skautnig ? ten skauting sprowadzil za darmo lub za grosze takich piłkarzy jak Pereira , Ishak , Milic czy Dagerstal .Jaki mamy procent niewypałow w druzynie ? Gio ( wypozyczony ) . Ba Lua i moze Velde … reszta jakosć do ceny na pewno dobra
        Kwestia tylko sprowadzania co okno kogos kto podniesie jakość druzyny , niby latem przyszedl Sousa … ale zimą juz nikt , a brak skrzydłowego kazdy widzi

    • leftt pisze:

      Widzisz? Nawet dowód masz powyżej.

    • Bart pisze:

      Wiesz bombardier, Lech ma model taki że sprzedaje wyróżniających się wychowanków i układa im określone ścieżki rozwoju. Taki Skóraś czy Kamiński pewnie nawet przychodząc do Lecha mieli z góry nakreśloną ścieżkę rozwoju gdzie było jasno nakreślone że następny krok po przebiciu się do pierwszego zespołu to zagraniczny transfer. Trzeba by było przemodelować klub i zacząć układać te ścieżki inaczej, tylko że wtedy sprowadzanie kolejnych młodych takich jak np Skóraś czy Kamiński byłoby trudniejsze bo inny klub mógłby im obiecać szybszą zgodę na transfer. Lech teraz poszedł jedyną drogą żeby tych młodych trochę dłużej zatrzymywać i sprzedawać gdy mają po 22-23 lata a nie 20 lat, bo gra w pucharach. Tylko musimy jeszcze grać w tych pucharach regularnie, musi być faza grupowa co rok. Ja się przestałem dziwić klubom że sprowadzają starych Słowaków, no bo co innego mogą robić skoro polscy piłkarze nie chcą grać w Polsce i marzą żeby stąd jak najszybciej zwiać. Taki Żukowski zagrał w Lechii pół rundu i już pojechał podbijać świat, i tak go podbił że po roku wrócił do nas na wypożyczenie i tak nas wzmocnił że nie wiemy co z tym piłkarzem zrobić. Taki Helik wolał uczestniczyć w rąbance w 3 czy 2 lidze angielskiej zamiast przyjść do drużyny aktualnego mistrza Polski i zaliczyć przygodę życia w pucharach. Przykłady takie można mnożyć. Realia są jakie są, świat stoi otworem, to już nie jest PRL że wyjechać za granicę mogą tylko piłkarze po 30, no chyba że tak jak Boniek ktoś dobrze żyje z towarzyszami i wychwala generała pierwszego sekretarza to mu łaskawie pozwolą wyjechać szybciej. Trzeba gonić świat, szkolić, zwiększać poziom rozgrywek, grać jak najczęściej w pucharach i zacząć płacić na tyle dobrze żeby wyjazd gdziekolwiek nie był tak atrakcyjny dla każdego.

  13. 07 pisze:

    Ze zdumieniem przeczytałem o akcji z kiblami na stadionie Widzewa. Byłem na okolo 70 wyjazdach. Cos nie podobne do Naszych kibicow. Burdy były owszem w latach 90. Nie wierzę ze zdewastowały to Pyry. I tyle. Niestety w świat poszło juz info..

    • Bart pisze:

      Bardzo możliwe że demolkę zrobili łksiacy, ale jakie to ma znaczenie. Wszystko idzie na konto Lecha. Ciekawi mnie czy na ten wyjazd nie było czasem ograniczonej liczby miejsc dla kibiców Lecha żeby zostawić miejsca dla kamratów z ŁKS. Chujowa akcja jeśli tak było. W ogóle cała ta zgoda jest chujowa. Co Lech ma wspólnego z ŁKS-em?

  14. Ostu pisze:

    I co my z tym mamy zrobić @Bart…?

    • Bart pisze:

      Napisałem wyżej – szkolić żeby poziom rozgrywek był wyższy, grać jak najczęściej w fazach grupowych pucharów i jak najlepiej płacić. Choć i to może niczego nie gwarantować, bo dla polskich piłkarzy trawa za granicą jest bardziej zielona. Nie wiem z czego to wynika że polscy piłkarze wolą być zapchajdziurami w zagranicznych średniakach zamiast stanowić o sile polskich marek.

      • Sosabowski pisze:

        Okno wystawowe, ze średniaka europejskiego można iść nawet do Milanu (patrz Piątek). No i przygoda życia. Żeby na starość sobie nie pluć w twarz, że się nie wyjechało. Z Lecha nie ma jeszcze za często transferów do czołowych drużyn top 5. Wyjazd zagraniczny póki co jest w głowach młodych potwierdzeniem umiejętności. Że przebił się dalej.

      • tomek27 pisze:

        Fajne rady …tylko jak to zrobic ? Płacić wiecej – jak róznica miedzy nami a najlepszymi ligami stale rośnie ,zresztą podobnie jak poziom rozgrywek . Szkolenie u nas dopiero raczkuje …przez najblizsze 50 lat nic sie nie zmieni… moze gdzies tam do poziomu 15 ligi w europie awansujemy , bo to jest mniej wiecej podobny poziom co nasz ,ale do lig top 10 /12 nigdy nie dobijemy i nasi zawsze beda stąd uciekac jak tylko cos tam pokażą w lidze

      • Gadzuki pisze:

        A spróbujcie dostać się do reprezentacji z naszej ligi. Możesz być dobry u nas nie dostaniesz powołania, wystarczy sprzedaż do zagranicznego klubu i natychmiast jesteś w kręgu zainteresowania selekcjonera.

      • Lechita62 pisze:

        Według mnie scenariusz, w którym dzięki grze w pucharach zyskujemy pieniądze i klubowy status, które pozwolą nam zatrzymać takich piłkarzy jak Skóraś czy Kamiński to trochę idylliczna wizja. Już nawet nie chodzi o aspekt finansowy, bo może i bylibyśmy konkurencyjni względem klubów z dołu tabeli lig TOP5 (chociaż wątpię), ale sam aspekt sportowy to już jest wystarczający magnes dla takiego młodego piłkarza. Zaliczamy w tym sezonie spektakularną szarżę w europejskich pucharach to prawda, ale jednak rozgrywki europejskie to przygoda, odskocznia od codziennej ligowej młócki. Rozegraliśmy w tym sezonie 18 spotkań w ramach rozgrywek europejskich, a naszymi rywalami byli Karabach, Dinamo Batumi, Vikingur, Dudelange, Villareal, Austria Wiedeń, Hapoel, Bodo/Glimt i Djurgardens, przed nami jeszcze minimum 2 (oby więcej!!) z Fiorentiną. Czy któraś z tych marek działa na wyobraźnię młodego piłkarza? Villareal i Fiorentina pewnie tak, a reszta? Zatem grania z naprawdę poważnymi rywalami to zaledwie odsetek całości. Poza tym mamy mecze z Wisłą Płock, Miedzią Legnica, Stalą Mielec, Wartą Poznań, Koroną Kielce itd. Tymczasem chłopak ma perspektywę wyjazdu do Anglii i meczów z Arsenalem, Man City, Chelsea, Man Utd, Tottenhamem, Liverpoolem. Przeniesie się do Niemiec i czekają go boje z Bayernem Monachium, Borussią, RB Lipsk, Eintrechtem. Wyjedzie do Włoch? Milan, Juventus, Inter, Napoli, Roma, Lazio. Zdecyduje się na Hiszpanię? Barcelona, Real, Atletico, Sevilla. Nawet mecze z szaraczkami brzmią bardziej ekscytująco. Lepiej zmierzyć się z Bournemouth czy ze Stalą Mielec? Miedź czy Auxerre? Warta Poznań czy Real Valladolid? I tak dalej i tak dalej. Coś co dla polskiego klubu jest przygodą dla klubu z Anglii, Niemiec, Włoch czy Hiszpanii jest codziennością. Kolejna kwestia jak wspomniał @Sosabowski to taki średniak w lidze Top 5 może być oknem wystawowym do klubu TOP jak chociażby Piątek i jego transfer do Milanu. Dlatego czy dziwi mnie chęć wyjazdu takiego Skórasia? Nie! Gdybym był piłkarzem to pewnie też chciałbym spróbować się w silniejszej lidze. Czy dziwi mnie, że Lech nie próbuje ich zatrzymać siłą? Nie! Nie ma co blokować chłopakowi kariery. No i oczywiście 7 milionów to duże pieniądze. Pewnie za samego Skórasia klub dostanie +/- tyle co za te kilka miesięcy grania w Lidze Konferencji. Nie ma co się zżymać jesteśmy w takim, a nie innym miejscu na piłkarskiej mapie Europy i jeszcze długo się to nie zmieni. Z drugiej strony hasło ćwierćfinał Ligi Konferencji pozwoli nam przekonywać jeszcze lepszych piłkarzy z krajów takich jak Norwegia, Szwecja, Słowacja, Węgry. Możemy być ciekawym przystankiem dla takiego piłkarza niż od razu decydować się na transfer do lig Holenderskiej czy Belgijskiej. I to już jest spora szansa na rynku transferowym, którą należy wykorzystać. A Skóraś i następni wychowankowie? Niech wyjeżdżają i budują markę naszej akademii.

      • tomek27 pisze:

        I zostaje jeszcze jeden aspekt , po upadku za granicą piłkarz do Polski zawsze moze wrócic na fajny kontrakt , w przypadku obnizki formy czy kontuzji w Polsce kto cie bedzie chcial ?

      • Levin_9 pisze:

        Miejsce w rankingu nie odzwierciedla siły polskiej ligi i pieniędzy jakie w niej są, powinniśmy być około 15 pozycji. Potrzebujemy nomen omen 1-2 „lokomotyw” które nas pociagną i LKE powinna być taką szansą. 16 w rankingu jest Norwegia, 22 Szwecja, dla reprezentantów z tych państw nawet nasza nazywana buraczaną liga jest atrakcyjniejsza od krajowej. Kiedyś pilkarze którzy skończyli 28 lat wyjeżdżali do tych państw żeby zarobić na lata „po piłce”, dzisiaj 3 reprezentantów Szwecji mamy u siebie, znanych polaków w ich rozgrywkach ze świecą szukać. Klub „zawarł” ze Skórasiem dzentelmeńską uwowę, jeśli przedłuży kontrakt będzie mógł odejść w wybranym przez siebie momencie z korzyścią dla każdej ze stron. Rzadko chwalimy zarząd jednak na tym polu na to zasłużył, po Beresiu żaden młody zawodnik (może Bielik) na którym można było zarobić godziwe pieniądze nie odszedł za darmo, potrafiono ich przekonać że „plakietka” kupiony z Lecha, będzie wartosciowsza od przyszedł za darmo. Kolejnym krokiem w rozwoju powinien być moment gdy zaczniemy bezpośrednio sprzedawać piłkarzy do czołowych klubów z top 5, dotychczas udaje nam się to tylko za zachodnią granicą.

      • tomek27 pisze:

        Levin
        No ,ale jednak w Norwegii robią nieporównywalne transfery :
        Berg 4 mln €
        Berisha 3 mln €
        U nas nie do pomyslenia

      • Bart pisze:

        Jeszcze jedna ważna rzecz dlaczego przeciętni piłkarze wyjeżdżają – bo wewnętrzny rynek krajowy w ekstraklasie praktycznie nie istnieje. Chcieliśmy kupić Kądziora to w Gliwicach się zesrali, krzyknęli cenę a na końcu dali Kądziorowi podwyżkę na którą ich nie stać, bo chcieli pokazać że mają większego i ten scyzoryk nazwali mieczem. Chcieliśmy sprowadzić Sekulskiego to w Płocku zaśpiewali tyle że drugiego podejścia nie było. Chcieliśmy Sanogo to nasza oferta trafiła z Sosnowca do Stanowskiego. Chcieliśmy Czerwińskiego to Zagłębie się uparło, choć nie mieli żadnych argumentów. Z czego to moim zdaniem wynika? Z tego że dużo polskich klubów baluje za publiczne pieniądze. Nie muszą liczyć, kalkulować, bo magistrat albo spółka skarbu państwa zawsze dołoży. Jakoś Lech bez problemu mógł dogadać z ŁKS-em transfer Ramireza, bo w ŁKS jest prywatny właściciel który musi liczyć kasę i podejmować optymalne decyzje. Mioduski kilka lat temu miał rację mówiąc że młodzi piłkarze z ligowych średniaków powinni najpierw pograć w Lechu czy Legii a dopiero potem próbować wyjazdu.

      • leftt pisze:

        Z tym Mioduskim to jest trochę kontrowersyjna kwestia. Z jednej strony trudno mieć pretensje do przykładowej Wisły Płock, że woli sprzedać swojego grajka za milion do Niemiec niż za 500k do Legii czy Lecha. Z drugiej strony – dla ligi, siły naszego rankingu w Europie – byłoby to lepsze. Trzy-cztery dominujące kluby, jak w Portugalii czy Holandii. Załóżmy, że Lech, Legia i Raków. Te trzy drużyny punktują w Europie i przesuwają naszą ligę w górę. Jednocześnie śrubują swój ranking więc mają coraz lepsze rozstawienia i później zaczynają. Ponieważ są dużo silniejsze niż reszta ligi – nie mają problemu z awansowaniem do pucharów – czy ktoś pamięta, żeby np. Sporting Lizbona nie awansował do pucharów? I odpada temat, że Raków nie gra w pucharach więc ma łatwiej w lidze niż Lech.
        No, ale powiedz to kibicowi np. Widzewa to wyśmieje. I będzie miał jak najbardziej swoją rację, bo uj go obchodzi Lech czy legia. Ale w przyszłym sezonie może to tak wyglądać: Lech, legia i Raków walczące o awans do grupy i czwarta drużyna na przyczepkę, jakaś Pogoń dostająca w czapkę z Broendby czy innym Goeteborgiem. I jest to prawidłowe. I niech legła gra sobie w tych pucharach długo, zdobywa punkty do rankingu i godzi to z ligą tak, jak za późnego Michniewicza 🙂 Wiem, że w ostatnim zdaniu trochę sam sobie zaprzeczyłem, ale było to silniejsze ode mnie.

      • Kibic z Bydgoszczy pisze:

        Nie, no Panie Raków to nie. Zdobywają puchary ostatnio 2 razy z rzędu. I to wszystko. Mistrzostwo Polski, europejskie puchary?
        A czwartą drużyną w europejskich pucharach powinna być Warta Poznań.

      • leftt pisze:

        W tym sezonie spokojnie jestem w stanie wyobrazić sobie Raków w grupie LKE. A może nawet LE. Ścieżka mistrzowska jest łatwa. Ze współczynnikiem mogą mieć problem.

      • Bart pisze:

        A niech Raków i Legia awansują do jakiejś fazy grupowej. Więcej punktów do rankingu krajowego to raz, a dwa że nasza rywalizacja z nimi będzie sprawiedliwsza. My gramy co 3 dni od lipca, a inni grają co 6 dni i między meczami mogą sobie robić miniobozy przygotowawcze. To jest ogromny handicap. Niech taki Raków się sprawdzi w Europie, pogra co 3 dni, zobaczy jak to jest. Zobaczymy jak wtedy będą punktować. Raków i Legia grający co 3 dni są w naszym interesie, bo wtedy tabela w lidze będzie bardziej spłaszczona. Śmiem też twierdzić że przy całej czołówce grającej co 3 dni to my będziemy mieć naturalny handicap. Dlaczego? Bo mamy drużynę najbardziej doświadczoną w graniu co 3 dni, bardzo dobrych obrońców a z przodu piłkarską jakość dzięki której wygrywamy mecze nawet jeśli gówno gramy. Tak było przecież w niedzielę w Łodzi. Nic nie graliśmy, ale najpierw Kvekve błysnął wrzutką a Marchewa wybił się jak przy skoku wzwyż a potem Pereira blysnął kolejną wrzutką a Velde skontrowaniem piłki. Pach pach i mecz wygrany przez indywidualne umiejętności.

      • tomek27 pisze:

        Tak , tylko juz słychac ,ze Rakow przeszarżował z kontraktami i będą cięcia . NAwet cos czytałem wczoraj ,ze Ivi moze odejdzie . O Legii nawet nie wspomne skoro oni biorą takiego Gvilie z powrotem to pokazuje ,ze są mocno pod kreską . Zreszta Josue tez na 99 % od nich odejdzie i tak wyglada nasza liga

      • Bart pisze:

        Może obroty w xkomie spadły i stąd te cięcia?

      • tomek27 pisze:

        To raczej nie chodzi o jakis spadek Xcomu , ile mozna ładowac w studnie bez dna ? Brak kibiców , pucharów i transferów za miliony Euro ,a budzet na poziomie Lecha

  15. tomek27 pisze:

    No właśnie to jest problem . Lech w zeszłym sezonie w ogóle w pucharach nie grał , zreszta na 5 ostatnich rankingowych lat , 2 razy nas nie było . Legii tez brak w pucharach w tym roku . Taki Piast niedawno był MP . Gdzie są dzisiaj ? Jak chwalona była niedawno Jaga , ze z małym budżetem nas 2 czy 3 razy w lidze wyprzedziła . Lechia grała w tym roku w pucharach a zaraz z ligi zleci . To jest problem , ze ciężko w sumie powiedzieć kto jest czołowa ekipa naszej ligi , bo co roku jest ktoś inny

    • Ołówek pisze:

      Przynajmniej jest ciekawie : )

    • robson pisze:

      Nie no, od trzech lat to się jednak już w miarę ustabilizowało. Lech, Legia, Raków i Pogoń to jest już stała czołówka.

      • tomek27 pisze:

        No nie wiem , skoro w ostatnich 3 latach kazdy z tych zespołów przynajmniej raz w ogole nie załapał sie do pucharów ,wiec jaka to stabilizacja , jak taki Lech 2 lata temu nie potrafił zająć jednego z czterech miejsc pucharowych w takiej ogórkowej lidze ? Legia rok temu ,a Rakow i Pogo 3 lata temu

    • Bart pisze:

      Pogoń równie dobrze może po odejściu Runjaicia zacząć wracać do przeciętności. Pogoń na podium punktująca ze średnią ~2pkt na mecz to mimo wszystko wynik trochę ponad stan. Jagiellonia też kilka lat temu miała okres że bili się o mistrza, trafiali z transferami i generalnie wszystko im wychodziło, a gdzie są teraz. Lechia kilka lat temu też była w grze o mistrza.

      Z Rakowem też różne rzeczy mogą się wydarzyć. Oni nie będą w stanie w nieskończoność utrzymywać kadry. Lopez po mistrzostwie będzie chciał poszukać nowych wyzwań i pograć jeszcze w lepszej lidze. Kovacevicia też w nieskończoność nie będą utrzymywać bo za dobre kluby się po niego zgłaszają.

      • Bigbluee pisze:

        „Z Rakowem też różne rzeczy mogą się wydarzyć.”
        Już teraz wiadomo co się wydarzy i nie jest to żadna tajemnica bo zostało powiedziane wprost przez nowego prezesa, że tak dalej być nie może jak było do tej pory jeśli chodzi o finanse i nastąpią spore cięcia aby nie popaść z kłopoty. Jest kilka planów cięć zależnie od sytuacji ale na pewno wydatki zostaną mocno ograniczone aby nie powiększać długu.
        Na chwilę obecną jest pewnie zbyt wiele zmiennych aby sami podjeli decyzje jaki plan realizować. Natomiast pewne jest że to ostatnia taka runda/sezon Rakowa. Chyba że ktoś wpompuje tam pieniądze zaby pospłacać długi i zrobić budzet na kolejny rok, od tak sobie. Medialnie, ich kurnik jest beznadziejny wiec chętnych to tam raczej zbyt wielu nie bedzie aby rozdzirać szaty za Raków i płacić bez pokrycia.

      • leftt pisze:

        Siedzi sobie Świerczewski przy kominku, sączy łiskacza i myśli: „Właśnie odhaczyłem kolejną rzecz, którą miałem w życiu do zrobienia. Dom jest, firma jest, drzewo posadzone, Raków mistrzem Polski. Punkt odhaczony, fajnie było, ale trzeba się teraz zająć poważnymi rzeczami. I przejść do następnego punktu, który nie jest związany z Rakowem.” Może tak być? Nie musi. Ale może.

      • tomek27 pisze:

        Dlatego trzeba docenić naszych włascicieli , bo Lech to projekt na lata i własciwie mozna byc pewnym ,ze za 5 lat Lech tez bedzie wymieniany w gronie faworytów do MP , co do Rakowa taki pewien nie jestem .

      • Bart pisze:

        Od zawsze uważam że największe plusy Rutkowskich są takie że myślą długofalowo, nie generują długów i uważają klub za przedsiębiorstwo co ma samo na siebie zarabiać. Minusem była polityka dotycząca pierwszej drużyny. W zasadzie to dopiero od lata 2021 zaczęło się układać sportowo a zarząd przeszedł bardzo daleką drogę. Przecież jeszcze niecałe 3 lata temu zarząd bał się powiedzieć o co gramy i uparcie twierdził że nie ma celu sportowego. Niecałe dwa lata temu Żuraw mówił że cel to grać najładniej w kraju. Półtora roku temu zaczęto mówić o mistrzostwie. A teraz? Jesteśmy mistrzem kraju, za miesiąc zagramy w ćwierćfinale europejskich pucharów, a Rutkowski napalony mówi że droga do finału w Pradze jest już niedaleka. Imponującą przemianę przeszedł Lech.

      • tomek27 pisze:

        Sęk w tym ,ze nikt nie siedzi na miejscu Rutkowskiego . Nie wiemy ile stracił np na pandemii , a mając w budowie akademie za 50 mln – czy ile tam kosztowała , bał sie wychylać . Wiemy ,ze to nie jest typ Lesniodorskiego , tylko raczej gosc ktory sie nie wychyla . Boi sie ryzykowac ,ale moze dlatego dzisiaj nie jestemy na miejscu Legii czy nawet Wisly . Sam nie wiem czy to dobra taktyka …

      • Bart pisze:

        To że Rutkowski nie jest jak Leśnodorski i wiecznie się wozi i wszystkich zaczepia to akurat duży plus. Etyka pracy i kultura osobista to ważne rzeczy.

        A największa lipa z x-menami i brakiem celu sportowego to była akurat przed pandemią. Na pandemii stracili jak wszyscy inni, ale akurat nam przewagę dała akademia w którą od lat inwestowali. Trafiło się kilku wychowanków których dobrze sprzedali, dzięki wychowankom udało się też awansować do Ligi Europy gdzie też solidne zarobili i koniec końców udało się straty odrobić i to z nawiązką. Akademia w którą inwestowali dała najlepsze efekty akurat w momencie kiedy to było najbardziej potrzebne. Po pandemii Lech wyszedł mniej poobijany niż reszta, bo zaplecze dało to co powinno dawać – pomogło przetrwać trudniejszy moment. Czy taka Wisła Kraków by tak zjechała gdyby Cupiał w czasach świetności zainwestował też w zaplecze a nie tylko w pierwszy zespół? Śmiem twierdzić że nie. Inwestowanie w zaplecze pięknie się nam zwróciło. Ciekawy jestem jakie efekty będą za kilka lat z nowego ośrodka we Wronkach z tym symulatorem.

      • tomek27 pisze:

        Z drugiej strony to Cupiał nie inwestował w żadne akademie dlatego mogł w roku 1999 kupic od nas Zurawskiego za 1 mln €, gdyby zainwestował 100 mln zl wtedy w akademia / boiska itd , dzisiaj moze Wisła był nadal walczyła o MP ,ale moze na przełomie wiekow by tak nie zdominowała ligi , bo kasa zamiast iść na Zurawskiego , Franskowskiego czy Czerwca poszlaby na rozwój klubu …

  16. kibic79 pisze:

    Wywiązała się ciekawa dyskusja. Dlaczego z polskiej ligi odchodzą młodzi wyróżniający się gracze? Dlaczego odchodzą do relatywnie słabych drużyn, za relatywnie niewielkie pieniądze? Dlaczego reprezentanci Polski wolą NEC Nijmegen, Derby County, Genoa FC, czy FC Kopenhaga od Lecha, Legii, czy Rakowa?
    Dla mnie przyczyn jest kilka.
    1. Fatalny stan polskiego szkolenia.
    To, że czołowym produktem polskiej myśli szkoleniowej AD 2022/23 będzie transfer 23 letniego Michała Skórasia, który po 2 miesiącach dobrej gry w lidze i bramce strzelonej Villareal jedzie na Mundial jest najlepszym dowodem dramatycznego braku młodych polskich piłkarzy na choćby średnim europejskim poziomie. Ten chłopak (któremu kibicuje) wcześniej niczym specjalnym się nie wyróżniał, co pokazuje jak krótka jest droga do polskiej kadry narodowej.
    Polska ma 38 mln mieszkańców, Hiszpania 47 mln, Anglia 56 mln, Włochy 59 mln. Weźmy ilość grających na pierwszych dwóch poziomach rozgrywkowych w tych ligach młodych Włochów, Hiszpanów, czy Anglików oraz młodych graczy – do 23 roku życia – z innych krajów szkolonych w akademiach każdego z tych krajów i porównajmy do ilości takich zawodników w Polsce. Popatrzmy ilu „czołowych” polskich graczy odbija się lub ledwo łapie do składu na drugim poziomie Bundesligi, ligi hiszpańskiej, czy serie B, a ile z grających u nas „gwiazd” pokroju Amarala, Ramireza, czy Ivi Lopeza odbiło się od tamtejszej I i II ligi. Chodzi o kasę? Oczywiście, że chodzi o kasę, ale ta kasa musi się skądś brać. Jeżeli na 3 centralnych poziomach zawodowych lig niemal 40 milionowego kraju mamy jednego wyróżniającego się 23 latka na sezon to jak Lech ma go zatrzymać?
    Podobno uwagę zachodnich skautów zwraca tez Maik Nawrocki, ale to jest produkt niemiecki. Poprawcie mnie jeśli się mylę JEDEN SKÓRAŚ, zawodnik oczywiście za słaby na poziom klubów top 10 Bundesligi. Jeżeli do ekstraklasy, która ma 18 klubów i ok. 350 zawodników w szerokich kadrach wszystkich drużyn, nie dopłynie rocznie 10 Szymczaków i Marchwińskich, 5 Skórasiów i 1-2 Moderów oraz nie wróci 5 Salamonów, Kamińskich, Kapustek, czy Kownackich, którzy odbili się od zagranicy to żadna drużyna ligowa, której właścicielem nie jest arabski szejk, albo magnat z Donbasu nie utrzyma graczy wyróżniających się na tle tej ligi, nawet jeśli są oni relatywnie przeciętni na skalę Europy. Nie utrzyma nie z powodów finansowych (chociaż to tez jest ważne), ale dlatego, że taki Skóraś, Moder, Boruc, Lewandowski, nawet Puchacz, czują, że w tej lidze osiągnęli swój sufit, grają głównie z przeciętnymi kopaczami, na słabych boiskach i jeżeli nie spróbują teraz to już nie dostana szansy i popadną w ligowa szarość, o czym pisaliście wyżej. Z tej ligi nie odjedzie więcej 5-8 najlepszych graczy rocznie. Dopóki nie wyprodukujemy więcej dobrych zawodników niż jest w stanie odejść z ligi, dopóki Skóraś, czy Puchacz po 2 dobrych meczach nie poczują, że odstają poziomem od reszty, nic się nie zmieni. Gdyby zebrać Hiszpanów z I i II ligi to 90% z nich zmieściłoby się w pierwszym składzie przynajmniej jednego ekstraklasowego zespołu, gdyby zebrać wszystkich najlepszych Polaków z II najwyższych lig, nie wiem czy 5 z nich zmieściłoby się w pierwszej jedenastce jakiegokolwiek klubu La Liga.
    2. Gra w Pucharach.
    Nie chcę się powtarzać, bo pisaliście o tym wcześniej. Dopóki przynajmniej 3 polskie kluby nie zaczną co roku grać w grupie LE lub choćby Ligi Konferencji, awansować do 1/16, a najlepiej 1/8, wliczać środki z pucharów do budżetu, zachęcać sponsorów i być widoczne w Europie przyciągając tym samym graczy z innych lig, nie tylko zasiłkiem przedemerytalnym dla 28 letnich odrzutów, nic się nie zmieni.
    3. Wewnętrzny rynek transferowy.
    Przy spełnieniu 2 powyższych warunków byłaby realna szansa, żeby Hamulić, Kozłowski, Milik i inni nie odchodzili z klubów za granicę tylko przechodzili do czołówki ligi. Na razie u nas nie ma żadnej czołówki, bo Lech, Legia, czy Raków mogą dostać wpierdol od każdego i nie jest to wyjątek. Jeżeli Lech może dostać baty od Jagiellonii czy Stali, a w Pucharach gra raz na 4 lata to jaki to awans dla zawodnika tego klubu iść do Lecha?
    To jest moja opinia, jest zgodna z wieloma, które przeczytałem powyżej. Niestety nie widzę światełka w tunelu. Jedyne co mogą zrobić Lech, Legia, Raków, czy Pogoń to skupić się na sobie i awansować do pucharów. Żaden zespół, bez szejka, w pojedynkę nie pociągnie ligi. A u nas nie tylko nie ma szejków, ale już nawet Cupiałów.

    • djwiewiora pisze:

      Myślę podobnie, ale dopiero po przeczytaniu Twojego wpisu sobie to uświadomiłem 🙂
      Liczę, tylko że włodarze Lecha nie będą minimalistami i będą dążyć do rozwoju projektu.
      Poczuli pieniądz i oby w końcu zapaliło im się światełko…

    • Wasiu pisze:

      Ciekawa wypowiedź, dzięki!

  17. Szostak pisze:

    Odpowiedź nie wymaga tak długiego wywodu. Liga pomimo, że przepłacona, głównie miejskimi pieniędzmi, to i tak płaci grosze w porównaniu do lig top 5. Bardzo rzadko się zdarza, żeby z Polski ktoś odchodził do Turcji, Holandii czy Belgii, a był wcześniej w kręgu zainteresowań Lecha czy Legii. Te kluby raczej są zdania, że porównywalnych graczy dostaną z zagranicy.
    A co do małych pieniędzy za polskich graczy, to się nie zgodzę. Patrząc na to ile Polaków sprawdziło się za granicą, to pieniądze są co najmniej godziwe. Jeśli taka Pogoń dostaje za Kozłowskiego 10 mln, a Raków 5 mln za Piątkowskiego pomimo, że nikt wcześniej z tych klubów nie zrobił specjalnej kariery na zachodzie, to znaczy, że polska liga jest wysoko wyceniana. Porównaj to sobie z odejściami z lig takich jak norweska, szwedzka czy czeska.

    • tomek27 pisze:

      Nie chce mi sie sprawdzac ,ale oglądałem dokument o Hallandzie i on odszedl własnie z Norwegii za ok 8 mln € , a w Molde przed odejsciem jakiejs super formy nie prezentował , na pewno nie był tak dobry jak teraz ,wiec odchodzą tez bardzo mlodzi gracze ,bez osiągniec za gruba kase

    • tomek27 pisze:

      Fofana do Chealse z Molde odszedl za 12 mln €

      • Szostak pisze:

        Taka jest moja teza, przy czym Molde to taki nasz Lech/Legia. W sensie zawsze w czołówce plus grają co najmniej w eliminacjach pucharowych. A żeby taki Odds BK albo inne Haugesund sprzedało kogoś powyżej 2 mln euro to już pewnie nie słyszałeś. A Pogoń czy Wisła Płock to właśnie tego typu kluby.

      • tomek27 pisze:

        Myślę ,ze jest to porównywalne do Norwegii czy Czech . Gorzej faktycznie wypada Szwecja .Nie tylko Molde dobrze sprzedaje , ale tez Rosenborg czy Bodo . A u nas ? Jestesmy my , potem Legia,troche Pogon i w zasadzie reszta to juz pojedyczne transfery . Czy Rakow sprzedał w ogole kogos za wiecej niz 1mln € , oprocz jednego Piątkwoskiego ?

      • Szostak pisze:

        No spoko, tylko, że spójrz jak często i ile klubów z tych lig gra w pucharach i jakich. Z punktu widzenia sportowego, te sprzedaży w ogóle nie powinny mieć miejsca. U nas regularnie Piast, Śląsk, Zagłębie czy Wisła sprzedają kogoś powyżej 1 mln euro.
        Raków nikogo nie sprzedał poza Piątkowskim, bo na razie właściciel jest gotów dokładać do nierentownego biznesu. Ale gdyby dzisiaj zdjął transferowego bana, to jestem spokojny, że powyżej tej kwoty pójdzie Ivi, Tudor, Kovacevic, Lederman i może któryś ze środkowych obrońców.
        Naprawdę takie kwoty z klubów, które nie zrobiły żadnego wyniku za ostatnich 5 lat w wymienionych przez Ciebie ligach byłyby nie do pomyślenia.

      • tomek27 pisze:

        Piast przez ostatnie 10 lat zrobiła 3 transfery po 2 mln € i to tyle jesli chodzi o transfery powyzej 1 mln € .
        Wisła zrobila takie 2 – 2019 Reca 3,7 mln € i 2019 – Szymanowski 1,5 mln €
        Zagłebie – troche lepiej 4 takie transfery przez ostatnie 10 lat
        Nie jest to az taka regularnosc ,ani jakies kwoty z kosmosu

      • Szostak pisze:

        Kwoty są z kosmosu! Przecież Zagłębie co roku gra o utrzymanie. Wisła to taki średniak, s Piast miał jeden przebłysk, ale tyle go było.
        My nie jesteśmy 7 ligą Europy jak się większości kibiców wydaje. Tylko mocno walczymy w 3 dziesiątce europejskich rozgrywek.

      • tomek27 pisze:

        No to średnio maja po 6 mln € na 10 lat . Czyli wychodzi 600 tys € czyli Ok 2,7 mln zł do budżetu . Pomijam fakt ze pewnie 1/4 z tego idzie do managerów czy PZPN . Czy to tak dużo ?

      • tomek27 pisze:

        Myśle , ze liga norweska czy czeska jest na podobnym poziomie . Szwedzka trochę odstaje i być może dlatego grają u nas ich zawodnicy i nasz mistrz ich pojechał .

      • Szostak pisze:

        @tomek27
        Nie wiem ile razy mam to powtarzać. Tak! Kluby bez osiągnięć w przeciętnej lidze sprzedają jakby co najmniej grały w pucharach. Dlatego w Polsce nie ma rynku wewnętrznego. Porównaj to z przeciętnymi drużynami ze Słowenii, Słowacji czy Węgier. Przecież tam nawet Wisła Płock może wyjąć każdego gracza!

      • tomek27 pisze:

        Szostak
        No to jest twoje zdanie , ktore nie ma kompletnie pokrycia w faktach . Tzn , zgodze sie ,ze rynek wewnetrzny u nas nie istnieje , po prostu są ligi z top 5 czy nawet top 8 , które bez problemu wyciagaja za 2-3 mln € w sumie dość przecietnych graczy . Natomiast bzdurą jest ,ze takie rzeczy sie nie dzieją np w Norwegii , stamtad tez najlepsi gracze ida do ligi top 8 . Tak samo jak bzdurą jest ,ze Wisła Płock moze wyciagnac kazdego gracza np z Wegier , bo tak naprawde nie stac ich na żadnego pilkarza np Ferencvarosu na pewno tez nie wyciagneliby wyrózniajacego sie gracza Slovana . Słowenia to juz słaba liga i stamtąd pewnie juz mozna wyciagac ,ale gdzie liga słowenska do czeskiej ? Zaraz powiesz ,ze ligi wysp owczych . Poza tym taki Makumbu z Mariboru tez odszedl za 2,2mln € do Wloch

      • Szostak pisze:

        @tomek27
        Ja nie wiem, Ty chyba kłócisz się, żeby kłócić.
        Nie, nie porównuje Wisły Płock do topeka z Węgier czy Słowenii. Tylko do ŚREDNIAKÓW z tych lig. Polskie kluby z analogicznych miejsc w Norwegii, Słowenii, Słowacji czy Węgier mają wyższy budżet (porównaj sobie 9 miejsce w Polsce z dowolnym 9 miejscem w wymienionych ligach). Dlatego Wisła Płock może kupić z ANALOGICZNYCH klubów DOWOLNEGO zawodnika. Jednocześnie sprawdź sobie jakie w ANALOGICZNYCH klubach są najwyższe transfery to zrozumiesz, że z Polski zawodnicy wychodzący są sprzedawani powyżej potencjału.
        A jak chcesz sobie porównać transfery wychodzące Slovana czy Ferencvarosu, to przynajmniej porównaj z Lechem i Legią i daj mi znać co Ci wyjdzie.

      • tomek27 pisze:

        Nie chce mi sie tego robić . Podałem jeden przykład Fofany za 12 mln € , nikt z Polski tyle nigdy nie kosztował . Poza tym gdzie liga norweska a gdzie słoweńska? Przepaść . Piłkarze są ogólnie przepłacani . Nie tylko z Polski . A jak ktoś jest młody to kluby z top 5 wykapadaja bez problemy 5 a nawet 10 mln € , bo dla nich to mały wydatek . Dotyczy to zawodnikow wszystkich nacji , Polacy nie są wyjątkiem .

    • kibic79 pisze:

      Ishak ma kontrak kosztujący klub pewnie milion euro rocznie, inni po kilkaset tysięcy. Klub nie dostaje tych 10 mln bo cześć to zapewne koszty i podatki, płatność w ratach. Taka kasa raz w roku nie daje stabilizacji i nie jest pewna . Regularna gra w pucharach daje rozpoznawalność , pomaga przy kontraktach sponsorskich, daje dochody z dnia meczowego i pomaga kontraktować nowych, lepszych graczy, których potem można sprzedać.

  18. leftt pisze:

    Zakaz kamerek w szatni reprezentacji i w autokarze. Ból dupy Borków i innych mejwenów muzyką dla moich uszu.

  19. Levin_9 pisze:

    Zanim hiszpański trener David Badia zorientuje się o co w Lechii chodzi zakończy się sezon, pierwsza liga coraz bliżej. Jako pierwszy trener nigdzie nie przepracował nawet roku, ryzykowny wybór. Zabrze, Mielec, Gdańsk, kto następny ? Wrocław czy Płock.

  20. Ołówek pisze:

    Kostewycz w Warcie

  21. Bart pisze:

    Tego Kostewicza to chyba od dawna przymierzali do Warty, nie? Piłkarz do sporej odbudowy. Jak go odgruzują to powinien dać Warcie dużo jakości. Co się z nim ogólnie działo że po odejściu z Lecha nigdzie nie grał?

    • Sp pisze:

      Poszedł do Dynama Kijów, ale tam się bodaj trener zmienił i został odstawiony na boczny tor. Tu ma mieszkanie więc trochę to trwało, ale podpisał z Wartą

      • robson pisze:

        Poszedł do Dynama i od razu doznał ciężkiej kontuzji. Nawet chyba tam nie zadebiutował.

      • tomek27 pisze:

        Jeśli dobrze widzę to ostatni mecz gość zagrał w 07.2020 roku … czyli prawie 3 lata temu… nie wiem co to za kontuzja , chyba kręgosłup złamał ????

    • Ekstralijczyk pisze:

      On po odejściu z Lecha co raz jakieś mniejsze badz wieksze kontuzje łapał.

    • Grossadmiral pisze:

      Ciekawe jak z jego formą po 3 latach niebytu. Swoją drogą u nas na koniec to już słabo grał a teraz to napewno nie jest lepiej ale z drugiej to Warta i krótkoterminowy kontrakt a i może być śćiągnięty jako uzupełnienie więc nikt tam jako gwiazdy go chyba nie bierze

  22. Sp pisze:

    Ktoś czytał ten wywiad Sebka Staszewskiego z van den Bromem?

    • mario pisze:

      nic ciekawego nie powiedział.
      Mówił że Rutek się go parę razy pytał jak zamierza prowadzić zespół w pucharach, na co mu odpowiedział że to jego problem i sobie z tym poradzi, że mówił Rutkowi, że ma świetny zespół i może grać z nim na 2/3 fronty, że zespół był niezadowolony gdy powiedział że będzie rotował, bo każdy chciał jak najwięcej grać ale później piłkarze przyznali mu rację. Mówił że Marchewa ma takie same umiejętności co Souza i że jest dobry i żeby mu dać kredyt zaufania bo na to zasługuje. Tyle.

  23. 07 pisze:

    Kostewycz w Ekstraklasie się sprawdził. Wiemy jaki jest problem z l.o. Warta z takim budżetem robi znakomitą prace a wyniki sportowe tylko to potwierdzają.

  24. Bart pisze:

    Warta gra trójką obrońców więc Kostewyczowi może być łatwiej. Pamiętam że w Lechu to Kosta najbardziej korzystał na eksperymentach Ivana z trójką obrońców i wstępowały w niego nowe siły gdy grał na wahadle gdzie miał mniej zadań defensywnych. Najlepsze mecze w Lechu grał właśnie na wahadle. Pamiętam np jakiś mecz pucharowy, chyba z Genk albo może z Soligorskiem, gdzie trener rywali był zmuszony do zrobienia zmiany defensywnej i zagęszczenia prawego boku, bo Kosta na lewym wahadle siał takie spustoszenie i w widowiskowy sposób wygrywał pojedynki na dużej szybkości. Jeśli Kostewycz przez te dwa lata bez gry nie stracił atutów, to na lewym wahadle w Warcie powinien pozamiatać. Liczę na niego bo go zawsze lubiłem.

  25. 07 pisze:

    Ponoć w klubie zastanawiają sie na kogo postawić z młodych w nastepnym sezonie. Opcja jest Filip Wilak lecz klub nadal nie przedłużył z nim umowy ktora jest do konca roku, oraz Kajetan Szmyt z Warty z a którego befzie trzeba zapłacić. Moim zdaniem jesli zagramy w pucharach to widzę ich obu. Gier będzie sporo i każdy dostanie swoje minuty. A wiec skoro transfery Ba Loua i Velde za grubą kasę nie przynoszą spodziewanych efektów i są raczej rozczarowaniem niz wzmocnieniem to pójdźmy w innym kierunku. Nie zawsze €€€€€ dają jakość. A wiec w sezonie 23/24 wiedzę i Wilaka i Szmyta. 1 milon euro za prespektywicznego Polaka to nie jest cena dla Lecha astronomiczna.

    • Ekstralijczyk pisze:

      Według głosu wielkopolskiego Warta Poznań skłonna byłaby sprzedać Szmyta za ok 800 tys. euro (plus bonusy).

    • Szostak pisze:

      Kiedyś słyszałem wypowiedź bodaj Bejgera, że Lech nie kupuje młodzieżowców z Polski i jest to świadoma decyzja. Chodzi o to, żeby nie demobilizować chłopaków z akademii plus promować akademię jako najlepsze miejsce do szkolenia.
      W skrócie chodzi o to, żeby każdy młody wiedział, że jak Lech przyjdzie to mają podpisać kontrakt za darmo inaczej nie zagra w Lechu do +/- 24-25 lat. Dlatego słabo wierzę w Szmyta. Do tego nie wiem czy Lech skończył konflikt z Wartą o Modera.

      • Sp pisze:

        Tylko, że Lech tych młodych zaprasza na testy w bardzo młodym wieku. Taki Darek Stalmach jest z rocznika 2005. W grudniu 21 gdy graliśmy z Górnikiem to na ich kulisach ten od kamery pyta się Darka Fajny stadion co nie, a Darek odpowiada ja już tu kiedyś byłem. Dodał, ale nie chciałem zostać 🙂 i zaczęli się śmiać w gronie. To zobacz ile on mógł mieć wtedy lat jak był zaproszony. Chłopak poszedł do Milanu w ostatni dzień okienka za 700 tysięcy. Klub takich zawodników dalej ma na swoich listach i monitoruje ich w rozgrywkach ligowych czy na reprezentacji bo chcąc nie chcąc ogląda tam swoich zawodników. Taki Oskar Tomczyk przyszedł z Wisły Płock czy Antczak z Wrocławia. Przecież jak taki Szmyt jest do wyciągnięcia za 800 tysięcy w ratach to zarząd powie nie nie bierzemy go bo Wilak, Antczak czy Czekała się obrażą. No kurde to nie są już dzieci, a właśnie w akademii mamy im kształtować to, że by zaistnieć w poważnej piłce to muszą walczyć o swoje każdego dnia by pokazać że zasługują, a nie, że jestem z akademii LP to mi się należy( tak samo jest z tym jak ktoś pisze weźmy zawodnika na 3 napastnika za Sobiecha po co nam taki chłop, który z miejsca zadowala sie byciem 3 niech walczy by wygryźć Ishaka). Uważam, że Rząsa z zarządem w tym sezonie trochę wyciągnęli wniosków z rundy jesiennej 2020 gdy nie było głębi składu i tutaj też wyciągną wnioski, że jednak nie na juniora a 21 latka dajemy 800 tysięcy bo rozwinął się na tyle podczas obserwacji, że zasługuje na to.

      • lukasz-pn pisze:

        Lech nie był w tej sprawie skonfliktowany z Wartą. Lech nie wiedział komu przelać pieniądze należne Warcie jako ekwiwalent, bo prawo do tego rościły sobie Warta SA i KS Warta. W zeszłym roku sądownie ustalono, że należą się one KS Warta. Wyrok był w sierpniu 2022.

      • bombardier pisze:

        Zupełnie nie orientuję się w wypowiedziach o akademii, ale
        jeżeli to prawda co napisałeś, to dla mnie totalny absurd.
        W lutym tego roku minęło 90 lat od rozporządzenia III Rzeszy –
        „jeden naród, jedna Rzesza, jeden wódz”.
        Doskonale wiemy jak to się skończyło – wodzowski system
        sprawowania władzy to przeszłość.
        Niestety, u nas jeszcze trwa!

      • tomek27 pisze:

        Szostak
        wziąłem pod lupę te 3 ligi – szwedzka , czeska oraz norweską . Wisłe Plock ( 8 w lidze ) i 3 zespoly z w /w lig , ktróre są na 8 miejscu ( szwedzka i norweska zeszły sezon – ten sie jeszcze nie zaczął ) i transfery tych klubów przez ostatnie 10 lat .
        Wisła Płock zarobila na transferach przez ostatnie 10 lat ok 8 mln €
        Jablonec – 14 mln €
        Sarbsborg – 16,50 mln €
        Goteborg – 23 mln €
        Tak to wyglada

      • tomasz1973 pisze:

        SP, tak jak piszesz, co to w ogóle znaczy, że „się pogniewają”? Niech zapierdalają na treningach i pokażą, że są lepsi. A jak Lech będzie faktycznie grał na 2-3 frontach to starczy grania i dla Szmyta i dla Wilaka. Tylko niech mu rutek wreszcie umowę da do podpisu, bo za chwilę ktoś go sprzątnie.
        No chyba, że to jest na odwrót i już jakiś menago namieszał młodemu w głowie i obiecał jakies MC czy inne Juventusy.

      • Noe pisze:

        Tomek27
        Co to za klub Jabolec? 😀

      • Mazdamundi pisze:

        Jabolec jeśli już istnieje, to najprędzej w polskiej okręgówce, ale tu chodzi o Jablonec – taki czeski klub. Chyba nawet pewien nielubiany w Poznaniu Fin ma ten klub w CV.

  26. Sp pisze:

    Słuchajcie dostałem pracę do napisania i muszę odpowiedzieć.
    ,,Jakie mam korzyści z niepodejmowania się stałej pracy.”
    Dodam, że każdą pracę jaką miałem to ona była na czarno. Czy ktoś pomoże wypisać jakieś przykłady ja sobie to w słowa ubiorę.

    • bombardier pisze:

      Najważniejsza jest taka, że w każdej chwili możesz wziąć swoje
      manatki i powiedzieć szefowi adieu!
      Druga myśl to, że nie musi szefowi dawać żadnych dokumentów.
      No i trzy – większy zarobek, bo szef nie odprowadza składek.
      Wg mnie praca na czarno jest do dupy!

    • leftt pisze:

      Że nie musisz pracować.

    • selda pisze:

      Kluczowa zaleta wg mnie – masz więcej czasu na przeglądanie Mistrzowskiego Śmietnika.

    • Sp pisze:

      Dzięki Kibole????⚪

  27. stary pisze:

    Komisja ligi dzięki „baranom ” ukarała Lecha za zniszczenia w sektorze kibica 20 tys + koszty naprawy ,oraz zakaz wyjazdów na legię .
    Tak barany dołożyły kolejną cegiełkę do niszczenia wizerunku klubu.

    • bombardier pisze:

      W takich skrajnych przykładach lubię operować terminologią używaną w III Rzeszy.
      Barany to bardzo delikatne określenie – to są podludzie!

  28. 07 pisze:

    Dziękujemy osobą które zdemolowały stadion Widzewa za …. możliwość wyjazdu na Łazienkowską. Jest zbyt dobrze to trzeba to zepsuć….. ???? brawo.

    • tomasz1973 pisze:

      Ciekawe czy gdyby kolejnym meczem nie był ten ze szmatą kara nie zakończyłaby się na kasie i naprawie szkód.

      • 07 pisze:

        To samo transmisją meczu. Gdyby to klub z klozetowej był na miejscu Lecha to jestem przekonany że transmisja była by wszystkich spotkan na wiosnę a w mediach euforia nad L. Tymczasem gra Lech i jest problem. Nie ma komuny a komuna nadal jtak jakby jest….. w głowach durni z tvp.

      • robson pisze:

        TVP w tym sezonie pokazała tyle samo ligowych meczów Legii i Lecha (7 spotkań). Nie szukajmy spisków tam gdzie ich nie ma.

      • Bart pisze:

        Tylko niech koszty napraw poświadczy jakiś rzeczoznawca, bo Widzew lubi sobie zawyżać wartości szkód.

        Ciekawe ogólnie że to Widzew dostał wyższą karę finansową. Szkoda że pismaki tak wycierające sobie mordy Lechem nie wspomną że widzewiacy ukradli cudzą flagę a paląc ją stopili krzesełka na swoim sektorze. O tym funkcjonariusz z tvp już nie wspomni i nie wyliczy wartości szkód narobionych przez widzewiaków? Nie powie że widzewiacy zniszczyli własny stadion? O tym że z trybun atakowano rzecznika Lecha, zrywano mu z głowy czapkę i na niego pluto też nie wspomni?

        Chamstwo straszne w tym Widzewie, a niestety wyjazdowicze z Lecha dostosowali się do tego poziomu. Nieważne czy to łksiacy narobili najgorszego chlewu. To idzie na konto Lecha.

        Im jestem starszy tym coraz bardziej dystansuję się od kotła. Ciągłe wulgaryzmy, wulgarne transparenty, transparenty wychwalające tego przestępcę Olafa, teraz jeszcze doszły antysemickie okrzyki na Widzew. Co ja kiedyś w kotle widziałem że chciałem tam chodzić na mecze? Oprawa fajna czasem im wyjdzie, ale jest tam pełno rzeczy które dla mnie są nie do zaakceptowania.

      • leftt pisze:

        Akurat zawyżanie wartości szkód jest wszędzie. Zauważyłem od momentu, kiedy ładnych parę lat temu w Poznaniu ktoś rozpieprzył jakąś instalację pseudoartystyczną i autor czy autorka podała wysokość strat. W życiu by tego nie sprzedano za jedną dziesiątą takiej ceny. Od tego czasu lubię sobie posłuchać i porównać – co konkretnie zostało zniszczone i jakie straty poniesiono. A całkiem możliwe, że czasem, wzorem radzieckiej armii z „Żołnierzy Wolności” Suworowa – w straty wrzuca się cały syf, który był już przedtem i który trzeba jakoś wytłumaczyć. Tak więc kilka kibli na Widzewie o wartości domku jednorodzinnego nie jest jakimś wyjątkiem niestety.

      • 07 pisze:

        @robson – mi nie chodzi o ligę tylko puchary. Jedyny przedstawiciel Polski w Europie. Zespół który reprezentuje kraj a tv sie zastanawiaja nad transmisją meczu….. sytuacja ich przerosła. Kpina z profesjonalizmu. Śmiech- takich mamy kompetentnych ludzi w tv. Słyszę ze rozmawiają z Vitaplay….. kur.a nad czym tutaj sie zastanawiac? Może odtwórzmy mecz L z Sampdorią Genua w tym czasie aby warszawscy kibice byli szczęśliwi…..

  29. tomek27 pisze:

    Zobaczymy co dzisiaj nasze Orly wymyslą … obysmy za Czesiem nie zatesknili . Z Czechem pewnie by było dzisiaj w Pradze nudne 0-0 , zobaczymy co wymysli Santos

    • Gadzuki pisze:

      Dziś dostaniemy bęcki od pepików, a w poniedziałek może remis jak będziemy mieli szczęście

    • Ostu pisze:

      Cokolwiek by się nie działo to za CM711 NIGDY nie zatęsknimy – przynajmniej ja…
      Ale że chemię mam TYLKO z Lechem to i ten dziśiejszy mecz to mnie interesuje owszem nie…

      • tomek27 pisze:

        Nie mow „hop” … nie mowie ze za nim jako człowiekiem ,ale za awansem do MS /wyjsciem z grupy juz moze tak .

        Gadzuki
        Skoro wymienilsimy Czecha na trenera z topu , to czemu mielibysy nie wyciagnać min 4 pkt w tych dwoch meczach?

      • leftt pisze:

        Bo gramy z potężną Albanią, której w poprzednich eliminacjach strzeliliśmy tylko 5 bramek i na której zdobyliśmy zaledwie 6 punktów. Rozwalą nas w drobny mak, nie ma żadnej nadziei. O Czechach nawet nie wspominam, sam widziałeś, jak wymiatali na MŚ.

      • Gadzuki pisze:

        Dostaniemy baty od czechów i ledwie remis z albanią – zapisz to faken. Widziałem kogo powołano do reprezentacji i znowu są kolesie Lewego, a z tej mąki chleba już nie będzie.

      • tomek27 pisze:

        Gadzuki
        A tak z ciekawości kogo brakuje i kto to ci koledzy lewego skoro nie ma Glika , krychy Czy grosickiego ?

      • Gadzuki pisze:

        Brakuje mi zawodników z naszej ligi – Pawłowskiego z Widzewa, Wszołka z Ległej , Murawskiego z Lecha ludzi którzy są w formie i wyróżniają się w lidze

  30. Ostu pisze:

    Sprawa transmisji meczu – nawet domowego – z Fiorentiną się coraz bardziej komplikuje…
    …nikt nie zakładał, że Lech Poznań może zajść tak daleko i nie zawarł w poprzednich umowach odpowiedniej klauzuli…
    I teraz kolejny cytat definiujący tym razem sprawę…
    Gdyby to Legia grała w pucharach to obejrzeli byśmy wszystkie jej mecze. Ale tu chodzi o Lecha Poznań…
    A jak słychać w kuluarach Viaplay nie bardzo pali się do sprzedaży sublicencji TVP bo ostatnią transmisje z meczu wyjazdowego oglądała wyjątkowa liczba kibiców z całego kraju a mianowicie ponad 800 tyś…
    A Polska wprowadzając ostatnio zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji nie zmieniła kluczowych punktów definiujących obowiązek transmisji w ogólnodostępnych kanałach takiego meczu Polskiej Drużyny – na tym poziomie rozgrywek – drużyny wprawdzie klubowej ale reprezentującej całą polską eklape…

    • tomek27 pisze:

      Viaplay kosztuje mnie miesiecznie 19 zł. i to jeszcze udostepniam rodzicom , ktorzy nie mieszkają ze mną – wiec teoretycznie 9,5zł. . Jest sporo dobrego sportu np KSW czy kazdy mecz ligi angielskiej , niemieckiej itd , troche seriali i filmow , wiec ja tam nie widzę problemu … rozumiem , ze powinna to transmitowac publiczna , ale tez bez przesady

    • Gadzuki pisze:

      tylko jakość viaplay zależy od neta mi to się strasznie haczy w trakcie meczy ( kręci się kółko) dlatego zrezygnowałem i dlatego to powinno być w tv w otwartym paśmie

    • robson pisze:

      W poprzednim sezonie kiedy Legia grała w Lidze Europy, to też pokazywano na żywo tylko jej mecze domowe, więc nie przesadzajmy z tą spiskologią.

      Tak jak już wcześniej pisałem, dla Viaplay Lech to teraz żyła złota i nic dziwnego, że nie są chętni by się nim dzielić. Jedyny sposób, żeby wszystkie mecze polskich drużyn były w TV otwartej to zmiana przestarzałej ustawy. Zbliża się kampania wyborcza. Być może politycy zainteresują się elektoratem kibiców i złożą w Sejmie jakiś projekt.

      • 07 pisze:

        Kolesie z tv powinni stanąć na rzęsach aby ten mecz pokazać w tv. Widać Lecha wyszedł spod kontroli zdrowego rozsądku…. nieokielznany ogier. Co oni zrobią jak przejdziemy Fiorentinę? Kosmos….

  31. Sp pisze:

    O 13:30 gra reprezentacja U21. Szymczak kapitanem, Marchewiorz w pierwszym jak i Pingot i Szmyt. Bąkowski zacznie na ławce.

    • Sp pisze:

      Palacz też ławka.

    • Levin_9 pisze:

      Po nim Polska – Czechy U – 20, powołani z Lecha Waliś i Wilak.

    • Zbychu pisze:

      Szymczak nie wykorzystuje karnego i do tego schodzi z kontuzją.

      • Gadzuki pisze:

        i to nie wyglądało dobrze wszedł mu ten austriak na kolona – taka pomarańczowa karta za to , karny strzelony fatalnie

      • Zbychu pisze:

        Nie pierwszy niestrzelony karny Filipa. A przecież powinni to ćwiczyć wszyscy w zespole, od momentu kiedy wyszliśmy z grupy LKE.

      • leftt pisze:

        Po prostu Filip nie umie w karne.

  32. Levin_9 pisze:

    Schodząc na niższy poziom, w środę zawodniczki Juna – Trans Stare Oborzyska które w ubiegłym sezonie walczyły z Lechem UAM o awans do 2 ligi, pokonały lidera Orlen I ligi Stomilanki Olsztyn 2:0 i awansowały do ćwierćfinału Orlen Pucharu Polski. KKS Kalisz i nieduża miejscowość „pod Poznaniem” bronią honoru Wielkopolski w tych rozgrywkach. Lech UAM prowadzi z dość dużą przewagą w swojej grupie 2 ligi.

  33. tomasz1973 pisze:

    Fajnie gramy w Pradze…

    • tomek27 pisze:

      Z tego co pamietam byłeś jednym z największych oponentów Czecha . Jestem pewien ze z Czecha autobusem na pewno byśmy nie przegrali…

      • tomasz1973 pisze:

        No i co z tego, że byłem? Zawsze musisz wsadzać swoje mądrości, na zasadzie –a będę sobie w kontrze–? Skąd taka pewność, że z Czechem byśmy nie przegrali? Przy każdej z bramek indywidualny błąd, któryś trener by to wyeliminował> No, ale tak z Czechem byłby Krycha, a z nim to już Czesi na pewno nie próbowaliby wygrać.

      • tomek27 pisze:

        Tak jak mówisz Krychowiak by poszedł za gościem i pierwszej bramki by nie było . Indywidualne błędy … dobre . Wsadzam kij bo mi cisnąłeś całe mistrzostwa ze z terenem z topy Polska może grać ładnie i wygrywać , po 2 min cię życie i twoja wiedza piłkarska zweryfikowała

      • tomek27 pisze:

        No nie próbowali by wygrać . Przywieźli by z Pragi 0-0 . I mieliby ustawione eliminacje

      • tomasz1973 pisze:

        Pierdolisz jak zwykle dla zasady. Akurat masz chwilę swojej wielkości i ci to pasuje, gdyby było inaczej słowa byś nie napisał.
        Jakie zweryfikowanie? Podobał ci sie Czechu i pitoliłeś jak fajnie, że wychodzimy z grupy po kupie gówna połączonego z kupą szczęścia. Mi to nie odpowiadało i nie odpowiada, jeżeli mielibyśmy grać z Czechem nadal takie gówno, to lepsza zmiana, zimny prysznic i próby poprawy gry.
        I patrz, bo mecz jeszcze trwa, wiec wcale nie jest powiedziane, że przegramy.

      • tomek27 pisze:

        Ja kibicuje Polsce . Oby wygrali , obyś to ty mi jechał po meczu . Sęk w tym ze ja nie byłem za Czechem , ale szanowałem to co zrobił . wiem ze ta repra jest gownania i to co wyciągnął z niej Czechu to był maks . Tu się nic więcej nie wyciągnie . Kim ? Karbownikiem ? Możemy zamurować i liczyć na Lewego . Jak nie murujemy to masz to co dzisiaj . Baty z ogórkami

      • tomasz1973 pisze:

        Karbownikiem też jestem zdziwiony, ale nie on tu jest największym problemem.

      • tomek27 pisze:

        Mówisz ze to ta jestem cały czas w kontrze . Dla mnie jest tak ,mamy archaicznych zawodnikow , No to gramy archaiczny futbol . Mamy Walczaków jak Krycha czy Glik wiec brońmy i grajmy na naszych dwóch grajków czyli Lewego i Zielińskiego . Tak grał Czechu i wykręcił tym gowno- składem wynik ponad miarę . A ty mówisz ze możemy grać pięknie i wygrywać . Ja się pytam jak ? Kim ? I ty mi mówisz ze ja jestem w kontrze … ale to nie ja mam wymagania ponad realny stan . Tez bym chciał , ale trzeba mierzyć siły na zamiary

      • tomasz1973 pisze:

        A ja mam wymagania, miałem i będę miał. Przynajmniej widać, który z Tomków jest minimalistą.

    • Zbychu pisze:

      Będziemy w Ksiedze Guinnessa?

  34. Mazdamundi pisze:

    Papieroszek?

  35. Ołówek pisze:

    Szczęsny wrócił do codzienności.

  36. leftt pisze:

    Bednarek to nowy Głowacki. Niby coś tam gra ale bramka zawsze jego. W ogóle przy pierwszej przypomniała mi się Stal Mielec.

    • tomek27 pisze:

      Tylko ze to było krycie w strefie i za tym zawodnikiem powinien iść def pomocnik . Może mnie zjecie , ale z Krychowiakiem w składzie pierwszej bramki by nie było . No ale jak Zieliński ma grać na tej pozycji to później tak to wyglada . Krychowiak to gość bez polotu ofensywnego , ale lepszego do środka na ten moment nie mamy .

      • tomasz1973 pisze:

        Tak z jego ruchami jak wóz z węglem. Facet był w dobrej formie za Nawałki, potem tylko rękawki w garści, zawsze spóźniony, łapami przed przeciwnika i faul z kartką.

      • tomek27 pisze:

        Wydaje ci się . W odbierze był dobry . Jak trzeba było faulował . Ale ustawieniem robi robotę . Do przodu i z Pilka dramat , ale ustawieniem na poziom Czech dałby radę .

      • tomasz1973 pisze:

        Gdzie i kiedy w ostatnich 3-4 latach ustawiał się dobrze? Skąd w takim razie prawie zawsze był spóźniony i wyłapywał kartki?

      • tomek27 pisze:

        Jak ty tylko patrzysz jak on sie porusza z Pilka to tak myślisz . Jak jest spóźniony to fauluje , ale bramek nie traciliśmy tak łatwo jak dzisiaj . Można odstawić Krychowiaka , ale trzeba mieć realna alternatywę , a nie wstawiać w jego miejsce drugiego ofensywnego pomocnika

      • tomasz1973 pisze:

        NIe no pewnie brońmy się Krychowiakiem, może się uda…

      • tomek27 pisze:

        Wiesz , całe życie grałem na bramce po A klasach i zawsze byłem zwolennikiem gry na zero z tylu a z przodu coś sie ukłuje . Oczywiście jak masz grajków którzy umieją grać do przodu to korzystaj , No ale my nie mamy

      • leftt pisze:

        Na razie to głównie z tyłu nie mamy. Gumny traci piłkę i wraca truchcikiem. A Kiwior jest absokurwalutnie tragiczny.

      • tomasz1973 pisze:

        Ooo, proszę, no to teraz trochę mi wyjaśniasz. Ja za to całe życie grałem po A, B klasach i trochę w okręgówce jako napastnik (w jednym sezonie byłem nawet królem strzelców grupy), więc zawsze wolałem ofensywę.

      • tomek27 pisze:

        No i fajnie , ale trzeba realnie ocenić sile naszej kadry . Dzisiaj mamy na papierze ofensywny skład i co ? Gramy tragicznie . To lepiej grać tragicznie i dostać 0-3 czy lepiej grać tragicznie i mieć 0-0 ? Ja tez mam wymagania , ale dzisiaj wziąłbym w ciemno 0-0 po gownianej grze z Krychowiakiem i spokojnie wymagałbym wygranej z Albania już w składzie bez Krychowiaka

      • tomasz1973 pisze:

        A ja ci mówię – spokojnie. Za Leo przegraliśmy też dwa pierwsze mecz, w dwóch pierwszych eliminacyjnych zdobyliśmy 1 pkt, gdzie przegraliśmy u siebie z Finami, a potem były zwycięstwa z Portugalią i Belgią.
        Ja tam uważam, że najwyższa pora na skończenie ze starymi dziadami typu Krychowiak, Grosicki, Glik i wiecznym murowaniem bramki.
        Dzisiaj nie wiedzieć czemu przez pierwsze 5 min grali jak dzieci we mgle, nie powiesz mi, że to aż tak słabi zawodnicy, bo wówczas nie graliby tam gdzie są. Po prostu coś nie pykło i był gong. Postawienie na Karbownika (anonimowy występ), Szymańskiego, a szczególnie Kiwiora było chyba przegalopowaniem. Po Kiwiorze widać jak bardzo stoperowi potrzebna jest regularna gra. Szkoda, że z Bednarkiem nie zagrał Salamon, lewa strona to odwieczny problem, dzisiaj nie było Bereszyńskiego, który jako prawy gra lepiej na lewej niż większość powołanych nominalnych lewych i był klops. Chociaż BeLeś teraz też siedzi na dupie, więc nie wiadomo jak u niego z formą. Mam nadzieję, że z Albanią nie będzie powtórki z Finlandii za Leo.

      • tomek27 pisze:

        Pewnie ze to pierwszy mecz . Szkoda ze najważniejszy w tej grupie . Czechu tez miał na dzień dobry Szwecję o awans do MS . Teraz już nie ma trudnych meczów w tej grupie , No może wyjazd do Albani . Reszt to obowiązek komplet punktów . Oby to nie był drugi Sousa .

  37. Max Gniezno pisze:

    Reprezentacja przedszkola Misie by nie przegrywała z Czechami 2:0 po 2 minutach …

    • Gadzuki pisze:

      No nie powiem że nie spodziewałem się tego – Zieliński ma już kolejnego selekcjonera i jak gówno gra tak dalej gra. Ale go dalej powołujemy na alibi bo to kolega Lewego

      • tomek27 pisze:

        Uważasz ze w kadrze brakuje Wszolka lub Pawłowskiego ? Kosztem kogo ? Skorasia , Frankowskiego, Kamińskiego lub Szymańskiego ? Bo 5 ty skrzydłowy nam niepotrzebny

      • Gadzuki pisze:

        Ale czy Frankowski czy Szymański przez 27 min tego meczu pokazali coś co kwalifikuje ich do reprezentacji.

      • tomek27 pisze:

        Gadzuki
        No ale który wg skrzydłowy nie powinien być w kadrze a powinien być Pawłowski i wszolek ?

    • Bigbluee pisze:

      Zaraz trol się zleci i napisze że za CM711 to było że hohohi a teraz to nie ma i 2:0 do tyłu.
      A nie czekaj już się zleciał zanim napisałem xD

      • tomek27 pisze:

        Jest biggamoń . Lech wygrywał to dawno cię nie było . Poduszka pewnie zapłakana … No jak to ? Lech miał juz dawno odpaść a po meczu z widzewem być 6 w lidze …fajnie ze się pokazałaś jest się z kogo pośmiać . Lubię jechać ludziom przeciwnym Lechowi , a najlepiej to smakuje jak Lech wygrywa . Mam podobnego kumpla w robocie . Tylko ze on deklaruje otwarcie ze jest za Pogoniom

      • tomek27 pisze:

        *Pogonią

  38. Levin_9 pisze:

    W tym roku Szwedzi wygrali z Czechami, Polska ograła Szwecję, Czesi prowadzą z Polską, czyli jak w lidze, każdy może wygrać z każdym.

  39. Zbychu pisze:

    Leo zdaje się zaczął od przegranej, nie?

    • Gadzuki pisze:

      on to chyba nawet dwa pierwsze mecze przegrał jeden z danią a drugi musiałbym sprawdzić w google

  40. Fyrtel_Wilda pisze:

    Nokaut szybszy niż Gołoty z Tysonem

  41. bombardier pisze:

    @tomek27 – Onegdaj pisałem abyś pisał z kulturą, a Ty swoje chamstwo
    dalej pokazujesz. @Bigbluee zamieszczał TUTAJ komentarze zanim
    Ty się pojawiłeś.
    Zasada tego Forum – każdy ma prawo się wypowiedzieć, a Ty zamiast
    MERYTORYCZNEJ dyskusji jedziesz z inwektywami!
    Sądząc po Twoim nicku masz 27 lat. Powinieneś już w tym wieku
    wyjść z piaskownicy!

    • Fyrtel_Wilda pisze:

      Zwłaszcza ze przez ostatnie 45 min. naprawdę było po czym jechać ????

    • tomek27 pisze:

      Bombardier
      Przecież to on mnie zaatakował i napisał pojawił się „ trol „ to po pierwsze . Mam 40 lat a nick 27 , wiec jestem tutaj 13 lat . Byłem tutaj aktywny zanim pojawiłeś się ty i biggamoń . W czasach kiedy pisali tutaj ogarnięci ludzie jak np kibol z 4 . Jak mnie ten cały malkontent nie będzie zaczepiał to ja nie będę do niego pisał . Jedynie to mogę się z nim spotkać przed meczem i wypłacić mu wychowawczego liścia za ciagle jechanie po Lechu i nazywanie kibiców chodzących na mecze „ zjebami „. Tyle ode mnie

    • Noe pisze:

      bombardier – nie rozumiem.
      Wytłumacz mi, gdzie widzisz w tym komentarzu Bigbluee jakąś MERYTORYKĘ?
      Cytuję „Zaraz trol się zleci i napisze że za CM711 to było że hohohi a teraz to nie ma i 2:0 do tyłu.
      A nie czekaj już się zleciał zanim napisałem xD”

  42. tomek27 pisze:

    Przykro było na to patrzeć … Czesi to ogory na maksa . Połowa ich reprezentacji gra w lidze czeskiej , plus jacyś przeciętniacy z schalke czy leverkusen . Ostatnio tak słabo to wyglądało z Argentyna No , ale to była Argentyna , zreszta cel z i tak tam został osiągnięty .
    Czechu jednak nigdy nie przegrał z takim zespołem – Walia , Szkocja , Szwecja bilans 3-1-0 czyli zespoły na poziomie Czech . Meksyk – na pewno mocniejszy remis i wygrana z Arabia . Porażki tylko z najmocniejszymi reprezentacjami na świecie

    • Gadzuki pisze:

      Ja mam wrażenie, że niektórzy nasi reprezentanci stali się tłustymi kotami ( Lewandowski, Bednarek , Zieliński) nie ważne jak kiepsko zagrają w kadrze i tak dostaną powołanie i wyjściową jedenastkę. Liczyłem, że nowy selekcjoner wstrząśnie kadrą i powoła nowe twarze, odstawi np Zielińskiego. Nic takiego się nie stało i mamy takie efekty jak dziś.

      • Grossadmiral pisze:

        Ale z drugiej strony jakie nowe twarze? Dzisiejszy wpierdol jest efektem pracy michniewicza i jego antyfutbolu jak i lagi na roberta za siwuchy. Zawodnicy indywidualnie jakies umiejetnosci mają ale grać ze sobą nie potrafią nikt nic nie wie co ma grać i jak

      • tomek27 pisze:

        Przed michniewiczem był Sousa . I co oni takiego grali ? Na ME ze śmiesznej grupy nie wyszli , gdzie nawet 3 miejsce wychodziło . W eliminacjach . Nie wygrali ani z wegrami ani z Anglia . To jest obraz polskiej piłki a nie poszczególnych trenerów . A akurat Czechu coś tam ugral tym składem

  43. Szota Arweladze pisze:

    Sporo było słabej gry i wiele w niej grzechów,
    więc może weźmiemy trenera od Czechów?
    A najlepszym trenerem do wzięcia wśród Czechów
    jest kolega Fryzjera – Michniewicz Czechu.

  44. 07 pisze:

    Fajnie sie czyta komentarze. Odnosze wrażenie że wiecej jest ich po porazkach niz po zwyciestwie. Pewnie nie ma wtedy na co narzekać….. 🙂 słabe to. Kadra w przebudowie. Jeszcze kilka dostaniemy w ryj. Nie mniej jednak przegrywac po 3 minutach meczu – 0-2 to sztuka…..

  45. Ostu pisze:

    Meczu nie oglądałem bo mnie nie grzeje ale …
    …z Waszych opisów i tego co czytam se w necie wynika jakby grajki w Polsce przyjeżdżały na kadrę z musu – przynajmniej tak wynika z opisu gry – a przecież zaangażowanie i koncentracja to podstawa…
    No więc zgadzam się ABSOLUTNIE z głosami, że w kadrze narodowej powinni występować piłkarze „głodni” , zdeterminowani, wyróżniający się w Polskiej lidze…
    Taki na ten przykład Murawski na pewno byłby lepszy od kogoś tam – meczu nie oglądałem – ale widzę co pokazuje Murawski w Lechu obecnie…
    Poza tym takie „sprawdzenie się” na tle przeciwnika zdeterminowanego, wybieranego, zza południowej granicy – wcale nie z ligi top 5 – pozwoliłoby Murawskiemu spojrzeć na siebie i wprowadzić zmiany, które są mu konieczne – dotyczy to też jak najbardziej innych reprezentantów z eklapy…
    Tych by pewnie się znalazło z 5-ciu, akurat tylu ilu grało w reprezentacji Czech…
    Zdaje się że to właśnie wyróżniający się reprezentant z Polskiej ligi miał asystę we wczorajszym meczu…
    I zdaje się że taki kiwior właśnie potwierdził że wpadka z Arsenalem to nie przypadek – wali kolejnego w dekiel ..?

  46. Krzysztof pisze:

    Zakaz wyjazdowy na mecz z tirowa a tu cisza. Żadnego artykułu wzmianki nawet. Chyba że przeoczyłem.

    • Ostu pisze:

      Ale że co …?
      Trzeba pojechać, skopać dupy na boisku i na SPOKOJNOSCI wrócić do domu – i nie ma się co napinać bo przed tym meczem i po nim będą dwa kluczowe mecze z Fiorentiną…
      A tu TRZEBA wyjść skoncentrowanym i zaangażowanym i nie dać się wytrącić z koncentracją jakąś pozameczową grą…

  47. Bigbluee pisze:

    Santos niech sobie buduję kadrę z nowych ludzi. Porażki będą się zdarzać i w sumie nie mam żadnych pretensji o to że przegrali. Kryminałem jest za to sposób gry. Zero walki, zero determinacji, zero zawziętości, zero reakcji na boiskowe wydarzenia. Czesi grali twardo, faulowali a nasi nic. Jak przestraszone dzieci. Santos po meczu powiedział że nie trafił z wyborem składu. Bardzo asertywnie wskazał więc że pewni gracze nie wykorzystali swojej szansy i bierze to na siebie.

    Inny temat: Tu w śmietniku już bardzo trudno się prowadzi rozmowy z powodu takiego że jedna osoba na wszystko wszystkim odpowoadan jątrzy nieustannie. Chciałbym porozmawiać z kimkolwiek to nie mogę bo pod każdym postem ściana tekstu jednego człowieka jako odpowiedź. Odpowiada wszystkim na wszystko. Forum zamieia się w dialog bo jeden człowiek całe dnie siedzi i odpisuje….
    Przeliczyłem przez funkcje „znajdź na stronie” i 10-15 postów to jest max per osoba. Za to jeden ma 50 wystąpień na stronie….
    Redakcja jakby wyciągnęła statysty z WordPress to byłoby tego wielokrotnie więcej.
    Nikomu nie zabraniam rozmawiać ale na litość boską, chłopie daj żyć i rozmawiać innym.

    • Ostu pisze:

      @Bigluee – weź zlej temat…
      Nie odpisuj, nie reaguj…
      I nie skarż boś nie baba ani małe dziecko w piaskownicy co mu podbierają zabawki, obrzucają piaskiem i leją do wiaderka…
      I zapamietnijta sobie raz na jutro – w każdej organizacji zawsze znajdzie się ktoś taki…

    • tomek27 pisze:

      Ja pierdziele . Gościu . Napisałeś wczoraj jeden post i dzisiaj jeden post . Oba skierowane w moją stroną i się dziwisz ze reaguje . Zachowujesz się jak zwykła parowa skarżąc do redakcji . Umówmy się tak , nie pisz pod moimi postami , nie wspominaj o mnie i pisz w moim kierunku . Ja obiecuje zrobić dokładnie to samo . Tylko proszę nie jedz po Lechu a w szczególności po kibicach chodzących na mecze . Ja mogę czasem jakoś pogadać z Tomaszem czy Mario mimo ze się nie zgadzamy , z tobą nie . Wiec jak wyżej napisałem . Ja tez olewam ciebie i nie będę pisał w twoim kierunku …pasuje ci ?

  48. Ostu pisze:

    I jeszcze na koniec temat reprezentacji – ja już skończyłem – brakuje tego by @Gadziuki miał rację gdy JESZCZE przed meczem „wieszczył” becki z Czechami i remis z jakże potężną Albanią…

  49. Ołówek pisze:

    Lech wygrywa 2-0 z Rakowem u19

  50. Ostu pisze:

    W tej jakże przyjemniej przerwie na kadrę – bynajmniej nie z powodów kadry – w której MOŻEMY się podelektowac niewątpliwymi sukcesami Lecha przyszło mi do głowy że w ogóle ten cały sezon może być niezwykle ciekawy i optymistyczny…
    – Białą mamy z głowy – 1 liga
    – Legła z problemami finansowymi – JESZCZE walczy
    – Lechia na najlepszej drodze do 1 ligi – problemy organizacyjne i finansowe
    – Raków – no tutaj to chwilowy sukces ale…
    I TERAZ pytam – czy Świerczewski po ewentualnym zdobyciu mistrzostwa uzna że to już sufit i „dostał to co chciał…?
    A może będzie się chandryczyl z miastem o stadion a jeśli go nie dostanie to „projekt Raków” przeniesie w bardziej „przyjazne” miejsce…?
    A może będzie chciał „restrukturyzawac finanse” – w końcu to bussinesman i wie że jeśli chce wyjąć to musiał najpierw włożyć a teraz będzie chciał osiągnąć równowagę budżetową…
    Jeszcze spadek paru ekip i będziemy mieć „czystszą” ligę…

    • tomasz1973 pisze:

      Aja uważam, że jeszcze w przyszłym sezonie się nie podda, będą mu świtać przed oczami pieniądze z pucharów i będzie próbował czy dla jego drużyny to realne pieniądze. LM nie będzie, ale że do LK dzięki ścieżce mistrzowskiej dostać się jest łatwo uważam, że Raków zagra w grupie, a właściciel zarazi się piłką jeszcze bardziej.

    • Ołówek pisze:

      Świerczewski od małego kibicował Rakowowi, więc raczej nie ucieknie.

    • Grossadmiral pisze:

      Dlaczego ma odpuścić? on ma kasy dużo

    • robson pisze:

      Świerczewski to nie jest jakiś znudzony biznesmen chcący się chwilę pobawić w piłeczkę jak Wojciechowski czy Drzymała. To kibic Rakowa od dziecka i jedyne co w bliskiej przyszłości mogłoby go odłączyć od Rakowa to jakieś tąpnięcie w jego firmie jak problemy Telefoniki, które zmusiły Cupiała do sprzedaży Wisły. Sukcesy pewnie go jeszcze tylko bardziej napędzą jak pisze @tomasz.

      • zibi68 pisze:

        @Grossadmiral: potwierdzam, kibice są na włókniarzu. Ale może, o ile sukcesy Rakowa potrwają dłużej, to cześć zmieni afiliacje. Ale znów, problem stadionu- sytadion żużlowy nie nadaje się chyba na piłkę nożna. No nie ma dobrego rozwiązania w Częstochowie…

    • kibol z IV pisze:

      Klub bez stadionu , klub bez kibiców , klub bez akademii…klub bez honoru. Ile można na tym ujechać ? Ile dokładać ? Będą mistrzem…Piast też był , Szombierki też były . Wielkość klubu buduje się latami. Wielkość klubu budują pokolenia. Wielkość klubu buduje coś więcej niż pieniądz. Dlaczego nie wyszło w Grodzisku , Wronkach , Pniewach, Jaworznie , Radomsku itd ? Dlaczego ? Bo bez kibiców nic się nie uda. Kim oni są ? Ludzmi sukcesu , rozdajacymi szale po finale PP jak wyborca cukierki. Oni nigdy nie dorosną do pięt poważny klubom. Nigdy Lechowi. To że będą MP w tym roku jest, w dużej mierze spowodowan falstartem Lecha. Falstartem spowodownym perturbacjami z trenerem. Gdzie są w Europie ?Nie ma tego ” wielkiego rakowa” Nie ma ? Czemu nie ma ? Nie dali rady ? Fafarafy w lidze …Napiszę to po raz drugi . Napiszę jako pierwszy. Za rok Lech odzyska tytuł . Odzyska bo 5 tys ludków nigdy nie pokona milionowej armii. Oddawali szale bez walki , oddawali flagi na rozkaz….oddadzą Mistrza bo są zbyt słabi by wygrywać notorycznie z gigantami…Gdzie temu klubowi do Lecha ? Gdzie ? W jakim aspekcie swego jestestwa może on równać się z nami ? W żadnym. Projekt raków jebnie tak szybko jak powstał…Były dyskobolie , amici , sokoły , termalici , szczakowianki , rks…jest gdzieś wieczysta itd….Były , są i pewnie będą… Ponoć każdy w życiu ma swoje 5 minut . Jeden to wykorzysta , drugi nie…ale to tylko 5 minut. Nikt nie ujedzie z kibicami bez szacunku dla samych siebie. Nikt. Nigdzie i nigdy nikomu się to nie udało…po za Salzburgiem. Z całym szacunkiem dla Warty , czeka ją podobny los. Szanuję Wartę za ich dokonania w latach międzywojennych ,szanuję za historię ,dumę i jeszcze kilka innych rzeczy…ale ta Warta nie ma szans by na dłużej zaistnieć nawet na tak kiepskiej scenie pilkarskiej jak Polska ekstraklasa. Do sukcesu potrzebni są ludzie. Nie ma ich w rakowie , nie ma w Warcie…Nie ma klubu bez kibiców. Lech ich miał ,ma i bedzie miał zawsze. raków niekoniecznie. Wielkość klubu budują jego kibice. Pokolenia. Dziesiąki lat. Lat oddania , wierności, wiary , miłości. Ilu takich kibiców ma raków ? Ilu…jesli ma stadion na 5 tys ludzi ? To o czymś swiadczy . To obrazuje. To jest wykładnikiem „wielkości” tego klubu. Kibole Lecha , wielkość klubu w zdecydowanym stopniu tworzą jego kibice. Szacunek na kibicowskiej mapie to coś więcej niż bytność na finale PP. W zdecydowanej większości o majstacie klubu , jego potędze decydują zwykli ludzie . Nie piłkarze , działacze , sponsorzy. Oni są …za chwilę może ich nie być. Na zawsze zostają…kibole. Ilu ich od zawsze miał Lech ? Nie wązne w której lidze. Nie ważne czy na wiejskich stadionach , czy salonach Europy. Zawsze byliśmy. Deszcz ,snieg , upał , komunia córki , narodziny syna itd. Tego nie da się kupić, to nie urodzi się od razu…Małe rakowy , NIGDY nie będą WIELKIM LECHEM.

      • tomasz1973 pisze:

        No, ale to co napisałeś to właśnie pokazuje, że jeszcze nie teraz, nie w następnym sezonie. Też uważam, że na długo to nie będzie, ale jakieś 3-5 lat będzie się bawił, a jak dostanie trochę kasy od UEFY to tym bardziej nie będzie patrzył na to czy ma 3 tys czy 4,5 na trybunach. Niewykluczone (nie znam faceta, nigdy o nim nie czytałem), że on do Rakowa pałą taka samą miłością, jak ty czy ja do Lecha, zostawiłbyś Lecha, tym bardziej po pierwszym poważnym sukcesie?
        A do tej wyliczanki, po itd, dodam ślub siostry. Ja z Wrocławia do Poznania zasuwałem po ślubie nie czekając na poprawiny i …poza szampanem przez całe wesele kielich nie tknąłem, bo za kółkiem nie miałem kogo posadzić.

      • Grossadmiral pisze:

        Nie zgodzę się że Raków zdobędzie mistrza przez falstart Lecha tylko przez swoją równą grę i stabilnością w czołówce 3 rok dlatego teraz robią krok do przodu i mają mistrza w pełni zasłużenie. 9 kolejek do końca 27 pkt do zdobycia teraz mają 61 pkt my mieliśmy rok temu na koniec 74 pkt więc 13 pkt więcej więc zachowawszy formę zdobędą więcej pkt niż my w zeszłym roku. Czy my odpadliśmy przez falstart z mistrzostwa? nie, z vice tak ale z mistrza nie teraz mamy duzą różnice pkt i jeszcze się powiększy nie ma zmiłuj gra w pucharach nawet przy dużej kadrze kosztuje sportowo dlatego jest taka różnica. A co do klubów to wiesz ze szczakowianki itp to były korupcje matactwa i januszowe biznesy. Dyskobolia przepadła nie tyle przez brak kibiców tylko sam groclin popadł w kryzys jako przedsiebiorstwo i afera korupcyjna się zagęszczała nad Drzrymałą. Świerczewskiego z rakowa wygoni jedynie kryzys elektro albo blokada morska tajwanu bo nie będzie miał skąd brać towaru a tak elektronika zawsze będzie hulała zresztą on nie wydaje jakoś szczególnie ponad stan jak wojciechowski czy inni chcący od ręki sukces nie znając się na piłce wykłądając miliony. Raków działa na zdrowych zasadach krok po kroku budując wartość sportową. Oczywiście póżniej będzie im ciężej bo im jestes lepszy musisz wykladac wiecej pieniedzy bo juz tobie nikt tanio nie sprzeda zawodnicy tez chca wiecej zarabiac i przychodzi obnizka sportowa. To też nie Lechia i jej włąsciciele co na prowizjach transferowych chcieli sobie na boku dorabiać to przecież zdrowe nie było i jest jak jest sukcesu brak kasa szła na początku było fajnie ale ponad stan a Niemiec kasy nie chce dawać już zresztą nie ma się co dziwić bo gościa robili

      • robson pisze:

        To, że Raków teraz ma mało kibiców nie oznacza, że zawsze tak musi być. To nie jest Grodzisk czy Pniewy tylko ponad 200 tys. miasto. W całym byłym województwie częstochowskim mieszka jakieś 700-800 tys. ludzi. Jeśli będą mieli powtarzalność sukcesów, mogą zbudować całkiem sporą bazę kibicowską.

        Przypominam, że jeszcze na początku lat 70. taki Widzew był zwykłym klubem osiedlowym, który nawet w Łodzi nie znaczył nic. Wystarczyło parę lat sukcesów i stali się jednym z najpopularniejszych klubów w Polsce, który ma kibiców nie tylko w Łodzi, ale i w całym kraju. Nic nie jest dane raz na zawsze. Kluby kibiców tracą i zdobywają.

      • kibol z IV pisze:

        @Grossadmiral – rakow w pucharach występował do 25 sierpnia. Zlany przez Slavię odpadł z pucharów , do tego czasu jego bilans w lidze to 2-1-1.Kiepsko. My zdobyliśmy tylko 1 pkt w dużej mierze przez perturbacje z trenerem , które wymusiło życie. Bilans beznadziejny.Na samym początku już mieliśmy 6 pkt straty. Mamy 26.03.2023 ciągle gramy w Europie. 18 meczy Lecha przy 6 rakowa. 12 spotkań więcej. 12 spotkań , które trzeba rozegrać , wygrać , awansować. Puchary to nie liga. To dużo większe obciązenie ,w którym nie ma marginesu błędu. Tu trzeba naprawdę zapierdalać ,by BYĆ.
        12 meczy więcej w których trzeba rotować składem , które rozgrywane są często w odstępie kilku dni po sobie. 12 spotkań to 1/3 sezonu w Polsce. 18 spotkań na dzień dzisiejszy w Europie. Do tego dochodzi Fiorentina. Mamy już 20 spotkań , ja osobiscie jestem przekonany że Lech zakończy zmagania w Europie na 23 meczach , koncząc na wygranym finale w Pradze. Wierzę w to bardzo…raków wygra ligę ? Tak wygra. Raz. W tym roku.
        @tomasz1973 – Już teraz mówi się o problemach finansowych rakowa. Już teraz planują sprzedaż 3-4 zawodników , bo nie udygają .Dostaną jakąś tam kasę za majstra i być może PP. Dostaną ale gra w Europie kosztuje. Czy oni mają kadrę by skutecznie łączyć ligę z Europą ? Nie. Przy awizowanym uszczupleniu kadry , pojawi się dylemat. Liga czy Europa ? Czy są w stanie powtórzyć nasz sukces ? Nie. Gdzie byliby w lidze gdyby nadal grali w Europie ? Ten klubik za „chwile” będzie stękał , albo pierdolnie gdzieś do II ligi…Znów zagra z Lechem…ale II , a na mecz przyjdzie w porywach 1000 ludków. Reszta poleci na szlakę na Włókniarza. Bo tam jest tradycja , historia , pierszeństwo w dziedziczeniu kibiców. Powiesz że dla Swierczewskiego wyprostowanie finansów to nie problem. Ok masz rację. Tylko jak długo ? Tylko że ten Swierczewski nie kupi już grajka za frytki. Wszystko kosztuje…mistrz też. Tak jak napisłem , mają swoje 5 minut. 5 minut w ponad 100 letniej historii.5 minut i nic więcej….Będą majstrem w tym sezonie , być może będą się liczyć w Polsce w przyszłym sezonie , ale to pod warunkiem że poświęcą Europę…Nie ujebią bez stadionu , kibiców , akademii…Nigdy nie będą klubem pokroju Lecha. Tak jak pisałem potęgę buduje się latami. Żeby ją zbudować potrzeba czegoś więcej niż zapału i marzeń kibica sponsora. Zgodzę się z Tobą …ten rakowek jeszcze chwilę będzie…ale tylko chwilę.

  51. smigol pisze:

    Ja nie oglądałem wczoraj meczu repry. Dzięki Bogu wziąłem żonę na kolację i oszczędziłem sobie tej paraolimpiada.

  52. tomasz1973 pisze:

    A ja dopiero przed chwilą obejrzałem film o MIKAELU ISHAKU, fajny dokument, wszystkim, którzy jeszcze nie widzieli polecam. Jest tam też ciekawy wątek o Skorży.

    • tomek27 pisze:

      Widziałem . Fajny tez wątek o tym jak profesjonalnie działa zarząd , jego ścieżka kariery itd profesjonalniej przedstawieni niż działacze Parmy czy Koln

      • tomasz1973 pisze:

        Zgadza się. Widać, że mocno im zależało i ktoś, tym razem nie dał ciała typując właśnie Ishaka.

    • Kibic z Bydgoszczy pisze:

      Szacun dla Ishaka. Ten film utwierdza w przekonaniu, że jest to, jak to się mówi, „półtora gościa”.
      To jest jednak tylko film.
      W rzeczywistości uwielbiam tego zawodnika mimo, że ostatnio gra w kratkę.

  53. 07 pisze:

    Czy wiadomo już co z Szymczakiem? W przerwie na kadre mozna by odkurzuć Amarala. Rywale mogą być zaskoczeni…

    • robson pisze:

      Raczej nic poważnego, ale ostateczny werdykt będzie po badaniach w klubie.

  54. leftt pisze:

    Wracając do Rakowa i wypowiedzi kibola z IV – oczywiście z Rakowem może być różnie. Na razie jest zbyt wiele niewiadomych, projekt jest w zbyt wczesnej fazie rozwoju i zbyt wiele zależy od woli jednej osoby i sytuacji jednej firmy, żeby to było przewidywalne. Ktoś tu rzucił przykład z blokadą Tajwanu – no cóż, czarne łabędzie w ostatnich latach czasem się zdarzają, zbyt często niestety. Od lat 90 i wczesnych 2000 jednak wiele się zmieniło i nie porównywałbym Świerczewskiego z szemranymi byznesmenami typu Sieja. Sokół i Groclin się skończyły i Amica też by się skończyła, tylko że w odpowiednim momencie podłączyła się pod kogoś większego, czyli pod Lecha.
    Raków obecnie jest w przełomowym momencie. Czy Świerczewski będzie dalej dokładał? Czy są w stanie przetrwać ewentualne niepowodzenie w pucharach? Albo odwrotnie : czy ewentualny sukces nakręci ich i ewentualnych sponsorów? Czy miasto żużlowe stanie się miastem piłkarskim? Jeżeli tak, to kiedy? Jak zastąpić Papszuna, który jest tam bogiem? I wiele innych pytań.
    Natomiast tematów czysto kibicowskich, a ściśle ultrasowskich nie przeceniałbym. Większość ma to w dupie i będzie miała coraz bardziej. Kto komu obił ryja, kto komu skroił flagi. A nawet będzie wkurwiona na robione od czasu do czasu bydło na stadionie, jak na ostatnim meczu z Widzewem choćby. Młode pokolenie zresztą coraz mniej interesuje się piłką nożną w ogóle i to może być realny problem, chociaż jeszcze nie teraz. Pomijając to, każda tradycja miała początek. Był wspomniany Widzew, ja jeszcze dodam, że nawet w latach 60 wcale nie było jasne, że w Poznaniu rządzi Kolejorz. Bo była też Warta, nawet Olimpia miała kibiców. Zresztą wszyscy kopali się po czołach w drugiej i trzeciej lidze.
    Zresztą wiele klubów ma tradycję, ultrasów i nie ma sukcesów. Górnik? Ostatnie trofeum 1988. Ruch? Wracają do ekstraklasy może, po długiej przerwie. ŁKS? To samo. Arka? Też. Śląsk? Śmiech na sali. Wisła? Tam już kibice się popisali. Cracovia? Niby najstarszy klub, nigdy w pucharach nie zaistnieli. Jaga? Cały region ich. Zaistnieli przez jakiś czas. Szmata to osobny przypadek, nie idźmy tą drogą.
    Dobra, prace z futurologii, ekonomii a zwłaszcza socjologii można by o tym pisać. Może po prostu zobaczmy, gdzie będziemy za rok. I nie zjebmy okienka, bo wtedy nam żadne kłopoty Rakowa nie pomogą. Długie procesy składają się z wielu krótkich.

    • kibol z IV pisze:

      @leftt – Podtrzymam wątek kibicowski. Zauważ jaką rozpoznawalność w swiecie zyskał Lech po meczach z City. Ten nasz taniec stał się znany na całym świecie. To nadal trwa. Te 3-1 w Poznaniu , było by chwilą…ten taniec stał się historią. Kto po za kibicem City pamięta że odpadli z Groclinem ? Gdzie jest ten Groclin który eliminował City ? Piszesz o Ruchu , ŁKS , Arce , Sląsku , Górniku. Te kluby spadały z ligi i wracały. Dlaczego nie wroci Nowy Dwór , Szczakowianka , Radomsko itd, bo tam tak naprawdę nikomu na tych klubach nie zależy. Ruch i w.w kluby będą zawsze w pamięci kibica w Polsce. W dużej mierze przez to że mimo różnych kolei losu wciąż mają kibiców. Nie będę tu wkraczał głębiej w typowo ultrasowskie klimaty. Ale powiem jedno, bez tych grup wiele klubów nie miało by takiej rozpoznawalności jaką ma teraz.Wiele klubów wciąż tułało by się po niższych ligach. Weżmy Wartę. Klub z tradycjami ,historią…I co ? Nic. Grają teraz w Ekstraklasie…jak długo ? Niech grają jak najdłuzej , ale kto po nich będzie płakał gdy spadną ? Garstka . Zapewne pamiętasz nas po spadku. Pamiętsz tamten klimat. Tamten spontan. Jak myslisz bez tego tak szybko wrocilibyśmy do elity. Wątpię…To wszystko rozkręcili ludzie z Kotła. Nie z innych trybun, ale z Kotła. To przez tych ludzi , cały kibicowski Poznań walczył o ten powrót. To do władz miasta chadzali ludzie z Kotła…a nie Kowalski czy Nowak z pozostałych trybun. To dzięki ludziom z Kotła wrócilismy , Lech się podniósł. Bez tego moze nie oglądlibysmy Wielkich meczów Lecha w Europie, nie swietowali majstra…Gdyby ich nie było być może dziś nie zastanawialibyśmy się czy przejdziemy Fiorentinę , ale czy uda się wygrać z jakąś Vinietą Wolin. Klub bez fanatyków być może, coś tam wygra. Gdzieś zaistnieje…tylko na jak długo ? Dla kogo ? Po co ?….
      pzdr

      • leftt pisze:

        Częściowo masz rację. Tylko, że fanatyczni kibice są ostatnią deską ratunku wtedy, gdy się w dupie pali. I dzięki nim klub może przetrwać chude lata. Tak jak my 20 lat temu, jak Pogoń po Ptaku, jak Ruch nawet jak Widzew, który jeszcze 50 lat temu nikogo nie obchodził.
        Raków jest na fali wznoszącej i to od kilku lat. Nie ma możliwości, żeby był na niej zawsze. Kiedyś będzie kryzys. Zobaczymy, jak z niego wyjdą. Jeszcze za wcześnie na wyrokowanie. Zobaczymy, czy w Częstochowie jest tylko moda na Raków czy coś więcej.

  55. Ostu pisze:

    Co do tematu emocjonalnej strony kibicowskiej doli i relacji z klubem sportowym, któremu się kibicuje nie będę się wypowiadał bo to jest domena @kibola z IV ale wypowiem się na tematy około biznesowe, które są moją domeną…
    Jak zauważył @leftt „projekt Raków” jest na zbyt wczesnym etapie rozwoju by wyrokować o powodzeniu tego projektu w przyszłości ale jest jak najbardziej uzasadnione – właśnie na tym etapie – pytanie o dlugofalowosc tego projektu…
    Zdaje się że można porównać – odrzucając właśnie stronę emocjonalną i kibicowską tego projektu – wejście Jacka Rutkowskiego do Lecha z wejściem Świerczewskiego do Rakowa…
    I zapytajmy na jakich warunkach brzegowych oparty jest KONIECZNY program rozwoju ?
    Czy Świerczewski ma tyle cierpliwości by budować od podstaw akademię – jedyny możliwy program rozwojowy dla polskich ekip nie finansowanych przez miasta lub SSP – i czy ma na to środki?
    Czy będzie miał środki zdobyte ewentualnie grą w Europie i czy wystarczy ich na te wszystkie cele
    – budowa akademii
    – rozwój 1 drużyny
    – rozwój infrastruktury
    – występy na kilku frontach
    Z tym ostatnim to nie mam wątpliwości że Papszun jakkolwiek by go nie oceniać to doprowadził do perfekcji poruszanie się po boisku bez piłki oraz przygotowanie „fizycznej” strony swego zespołu w grze JEDEN MECZ W TYGODNIU…
    Problemy zaczną się wtedy gdy zacznie grać w eliminacjach do ligi mistrzów – tu nie będzie czasu na spokojny trening i wypracowanie schematów i ustawianie się pod konkretny zespół – bo w Polskiej lidze każdy zespół już jest rozpracowany – które to ustawienie będzie niemożliwe no chyba, że Raków ma do dyspozycji genialnych analityków i również genialnych i pojętnych grajków w dziedzinie taktyki …
    A zatem należy postawić pytanie czy Michałowi Świerczewskiemu wystarczy kasy i cierpliwości by utrzymywać „projekt Raków” do osiągnięcia równowagi finansowej i czy będzie miał możliwość wsparcia ze strony włodarzy miasta i budowę stadionu…
    Bo Częstochowa to jednak miasto żużla jest…
    A może „projekt Raków” będzie dalej rozwijany ale już w innym mieście…?
    Ale wg mnie decydujące będą najbliższe miesiące i jeśli Raków zdobędzie Majstra a potem wystąpi z powodzeniem w eliminacjach do ligi mistrzów – w tym sensie że zalapie się do ligi Europy i zarobi tam kasę to – być może Michał stwierdzi – „…ja będę walczył dalej, ja nigdy się nie poddam…”

    • Noe pisze:

      Wywiązała się dyskusja na bardzo dobrym merytorycznym poziomie, którą zaczął Ostu. Aż chce się czytać tak dobrą polemikę! Pozwolę sobie dodać do niej „3 grosze”.
      Raków Częstochowa moim zdaniem długoterminowo ma niewielkie szanse powodzenia i nie zmieni tego np. nawet awans do LM. Dlaczego? (będę powtarzać większość tez już przedstawionych i dodam coś od siebie).
      – Brak rozpoznawalnej marki i potencjału na jej zbudowanie.
      Budowanie marki i tradycji trwa latami i być może Raków jest na początku tej drogi, ale ma przeszkody bardzo trudne do pokonania – moim zdaniem zbyt trudne. Ten brak potencjału będzie wynikać z kolejnych punktów.
      – Brak kibiców – nie można ich nie doceniać. To w końcu my, kibice jesteśmy odbiorcami usługi. Jeśli jest popyt, to jest podaż. W projekcie Raków zostało to odwrócone. Czyli Raków tworząc produkt dobrej jakości próbuje stworzyć potrzebę bez której nie ma on sensu (tak samo nie ma większego długoterminowego sensu zespół muzyczny bez fanów, czy teatr bez widowni). Jeśli przez ostatnie 3-4 lata nie widać jakiś postępów w budowaniu popytu na markę Raków, to można zakładać, że przy kolejnych przeciwnościach, który będzie ten projekt napotykał, nie uda się tego zrobić. Jakie to przeciwności?
      – Brak stadionu – to jest pierwsza przeciwność, którą Raków już napotkał. Okazuje się, że jeśli Raków awansowałby do IV rundy LM, to nie mógłby grać na własnym stadionie, gdyż nie spełnia on wymogów. Więcej już o tym kurniku nie ma co się rozpisywać, bo nieprzychylność miasta Częstochowa jest kompromitująca. To przy okazji kolejna nieciekawa okoliczność dla tego projektu.
      – Brak akademii – może oni coś rozwiną, ale Kudłaty z Ległej już się dowiedział, że budowa akademii to wiele lat know how, kapitał ludzki, trenerzy itp. Nie da się tego zbudować samą kasą i próbą kopiowania pomysłów. Bez kasy oczywiście też nie. To jest taka sama „technologia” jak każda inna. Potrzeba na jej rozwój wiele lat. Na szczęście Lech wie, jak to się robi i nikt inny w PL.
      – odejście Papszuna – czy Raków sobie poradzi, jeśli zagra 2 sezony na poziomie 5-12 miejsca w lidze? O tym już tu się wielu rozpisywało. Podzielam Wasze wątpliwości.
      – gra w Europie. Może Raków coś zarobi, Może nawet zbuduje jakąś markę ogólnopolską, ale na początku drogi to odbiorca lokalny jest dla niej najważniejszy. A jeśli ich w tej chwili nie ma, to małe są szanse, żeby z powodu dobrych występów w Europie nagle Ci kibice, obiorcy usług i towarów się pojawili. A nawet gdyby się pojawili, to nie mieliby gdzie oglądać ich występów. Bo przecież nie w kurniku. To trochę jak np. ze sklepem, gdzie jest jedna kasa a popyt jak w hipermarkecie. Nawet jeśli pojawiłby się popyt na Raków, to on sam jest pozbawiony możliwości wykorzystania tego popytu na szerszą skalę. Błędne koło małego klubu.

      Szansą mogłoby być przeniesienie się do innego miasta, ale to już nie będzie projekt Raków, tak samo jak projekt Amica to nie projekt LECH. Projekt Amica został wchłonięty przez projekt LECH, który potrzebował innego podejścia, innych zachowań biznesowych itp.
      Raków będzie istnieć na tym poziomie tak długo, jak dużą cierpliwością wykaże się Świerczewski. Oczywiście mogę się mylić ale na poparcie tej tezy podam ostatni argument. Nie pojawił się w ostatnich latach podobny projekt w PL zakończony sukcesem. Podobnym projektem nie jest Widzew. Wielkość Widzewa nie narodziła się z powodu „widzimisie” jakiegoś szejka czy innego miliardera, a po awansie do pierwszej ligi praktycznie od razu pojawili się kibice, co świadczy o tym, że była potrzeba powstania w Łodzi takiego klubu związana też ze słabym w owym czasie ŁKSem.
      Ale może Raków będzie pierwszy?
      Z mojego komentarza wynika, że może i kibol z IV pisał z punktu widzenia kibica, ale na końcu wszystko się sprowadza właśnie do nas – KIBICÓW. Jeśli nas nie ma – nie ma klubu.

  56. El Companero pisze:

    ale się w mediach nagonka na Gumnego zrobiła. Powiem wprost: owszem nie zagrał dobrego meczu jak i cała drużyna. W

    • El Companero pisze:

      Wszedł przy stanie 0-2, czyli do końca pierwszej połowy mogło byc 0-4 ale nie było. Fatalnie zagrała linia pomocy i ataku z Lewym na czele. Młodemu się dostało bo dziennikarze z pianą na pysku szukali kozła ofiarnego i znaleźli. Cygan zawinił, kowala powiesili.

    • leftt pisze:

      Chujowe powroty zawsze będą zauważone. Był Płacheta, był Bielik, jest Gumny.

    • Grossadmiral pisze:

      No też się nie oszukujmy do Piszczka to mu daleko. Zawsze jak wchodzi w kadrze to jest spóżniony kryje na radar zresztą tak jak w Lechu przed wyjazdem. Guma to nie poziom międzynarodowy no co zrobić bodaj 3 kontuje dość poważne nie pomogły mu przeciez w rozwoju. Jakoś w necie cisza o Kiwiorze co kosztował 25 baniek czy tam ile a szału nie zrobił tak samo a tu jaka proporcja Gumny gra w średnim augsburgu a Kiwior trafił do potencjalnego mistrza Anglii

      • tomasz1973 pisze:

        Kiwior maczał palce przy dwóch bramkach, a wali się w Gumnego. Szkoda, że przemilczeli występ Karbownika na lewej obronie.

      • leftt pisze:

        Oraz innego legijnego uszata. Wszyscy byli tak samo fatalni.

    • tomek27 pisze:

      Mi się generalnie Gumny nigdy jakoś nie podobał , nawet jak grał w Lechu . 25 lat i nie robi żadnych postępów . W Bundeslidze tez zbiera słabe noty . To nie jest poziom reprezntacyjny… tylko ,ze tak można powiedzieć o 70 % tych grajków

  57. Levin_9 pisze:

    Gdy jesienią Świerczewski był gościem u studiu Canal + na pytanie czy spróbują pozystać Ishaka odpowiedział, Częstochowa to nie Poznań, Raków to nie Lech i ich jeszcze długo może nawet nigdy nie będzie stać na zawodników „z półki” Lecha i legii. Realnie ocenia sytuację, a to może działać tylko na ich korzyść. Raków w tym sezonie miał tylko jeden cel, mistrzostwo nawet kosztem tego że jako jedyny klub zapłaci za 3000 minut młodzieżowa. Z pracą z młodymi u nich nie jest wcale tak źle, CLJ U19 1. Górnik Z (40) Lech (40) 3.Raków (38) legia dopiero 10 (26). CLJ U17 (grupa zachodnia) Zagłębie L. (55) Górnik Z. (50) Raków i Lech po 46. Mało kibiców może być ich atutem nie wadą, w przeciwieństwie do Poznania czy Warszawy wystarczy tytuł raz na 5 lat i coroczny awans do eliminacji europejskich, nikt nie oczekuje mistrzostwa co roku. Chciałbym żeby Raków w okresie następnych 5 lat był jedną z trzech najsilniejszych drużyn w Polsce, Pogoń, Lechia itd zawsze będą odpadały z europy przed fazą grupową, potrzebujemy ich punktów żeby przestać rozpoczynać puchary w lipcu. Dla Lecha najgroźniejszym rywalem w kolejnych latach ciągle będzie legia, nawet jeśli zdarzy im się roczna przerwa pucharowa wciaż będą mieli ponad 100 – stu mln budżet, i tylko Lecha i ich będzie stać na zawodników klasy i zarobków Wszołka, Kapustki czy Pekharta.

  58. 07 pisze:

    Jeśli redakcja pozwoli to chciałbym zaproponować zabawę, aby każdy z Was napisał swoją wizję czy drogę która powinien obrać Lech. Jestescie włascicielem wirtualnym KkS Lech P- Ń. Co robicie w najblizszym czasie? Jestem ciekawy pomysłów na „jutro”. klubu. Znacie właściciela nie od dziś, puchary mogą być lub nie. Kogo widzicie w letnim okienku transferowym, etc….. bardzo ciekawy jestem waszych pomysłów na klub…. zachecam do pisania.

    • Boomer pisze:

      Jako, że wcześniej nie udzielałem się na forum, to najpierw wypada się przywitać: witajcie!
      Moim zdaniem, kluczem do sukcesu jest to samo, co przed mistrzowskim sezonem: celowanie w szeroką kadrę, docelowo po 2 dobrych zawodników na pozycję. Do rotacji i rywalizacji. Nie ma nic gorszego niż leń na wysokim kontrakcie, który ma zapewniony pierwszy skład „z automatu”. Nie bez powodu, naszym największym atutem jest środek obrony.
      Choć znając życie, nie spodziewam się wielu transferów przed końcem sierpnia, bo „po co nam szeroka kadra, jeśli nie awansujemy do pucharów?”. Więc zakupy będą, jeśli będzie zapewniona kasa za awans do grupy.

      • kibic79 pisze:

        My mamy szeroka kadrę. Problemem jest jej jakość: Rudko, Holec, w tym sezonie Amaral, czasem Kwekwe i często Velde i Marchewa mimo statystyk; kontuzje i jakość : Ba Loua, Sobiech lub kontuzje: Salamon.
        Do tego himerycxny i grajacy na skrzydle Szymczak.
        Gdyby zabrać z Rakowa Kovacevicia (za Holca i Rudko) i Iviego (za Sobiecha), a z Legii Mladenovicia (za Douglasa), Josue (za Marchwińskiego) to nagle nikt by nie mówił o głębi składu. Nam brakuje jakości, nie ilości.

      • tomek27 pisze:

        Z drugiej strony jak sobie pomyślę ,ze u nas rezerwowym srodkowym obrońcą jest Dagerstal , a w Arsenalu Kiwior , to sie zastanawiam nad ich dwoma równorzednymi jedenastkami

      • Renegat pisze:

        Szeroka kadra jak najbardziej, ale dwóch tak samo dobrych na każdą pozycję to przesada. Po pierwsze za duże koszty (z punktu widzenia zarządu, ale i mojego), po drugie ten „drugi” będzie miał podstawy, żeby się burzyć i wprowadzać kwasy. Ja widzę to tak:
        1. skład – najlepsi aktualnie w Lechu, na puchary oraz na najgroźniejszych ligowych rywali (powiedzmy Raków, legia, Pogoń, Widzew, Cracovia)
        2. skład – zawodnicy prezentujący poziom wystarczający na ligowych drwali i patałachów typu Stal Mielec, Piast Gliwice czy Zagłębie Lubin. Do tego drugiego składu pasowaliby moim zdaniem 2 rodzaje zawodników:
        – młodzi po Akademii i wypożyczeniu, którzy by się angażowali z takim Piastem, żeby pokazać, iż zasługują na szansę z lepszym rywalem, nie mówiąc już o pucharach
        – zawodnicy w wieku trochę przedemerytalnym; tacy, którzy szczyt mają za sobą, odbili się od zagranicy lub po prostu zaliczają nieunikniony zjazd do ekstraklapy; powinni akceptować bycie drugim wyborem ze względu na piłkarską starość i skupienie się na odcinaniu kuponów (byle nie za dużych) przed zawieszeniem butów na kołku; jednocześnie zakładamy, że nawet w wieku przedemerytalnym prezentują wystarczającą jakość na takie Zagłębie Lubin.

    • Bart pisze:

      Zbudowanie takiej kadry by liczyła z 26-27 zawodników do grania, dających jakość. Teraz mamy niby szeroką kadrę, ale nie wszyscy dają jakość. Mamy mniej więcej dwie równorzędne jedenastki plus jakieś fusy. Dwie równorzędne jedenastki to kadra na Ekstraklasę. Do gry w pucharach trzeba więcej, bo inaczej ta krótka kołderka wyjdzie jak przyjdą kontuzje i kartki. U nas wyszła w meczu ze Śląskiem gdzie nie było nikogo na ławce i z Zagłębiem gdzie wykartkowało się dwóch defensywnych pomocników i trzeba było lepiej środek pola. Z szerszą kadrą byśmy w tych meczach wyciągnęli punkty. Problemem mogą być jednak finanse, bo nie wiadomo czy byłoby nas stać na utrzymanie takiej kadry.

    • Grossadmiral pisze:

      Ustalił normalny budżet transferowy na jaki na pewno klub stać czyli jakieś 5 mln euro. Już tam mniejsza o nazwiska i pozycje ale zrobiłbym jakiś transfer za 2 mln żeby pokazać patrzcie stać nas odjechaliśmy wam. Dodatkowo sypnąłbym z milion euro na rezerwy kupił lepszych zawodników i większe talenty i powalczył o 1 ligę 🙂 Spokojnie za samą sprzedaż Skórasia można tak będzie zrobić

      • kibic79 pisze:

        Zgodziłbym się z Tobą gdyby 5 mln euro gwarantowało dobre transfery, ale nie gwarantuje. Poza tym czy budżet transferowy to także prowizje managerów, kwota za przedłużenie (lub podwyżka wliczona do umowy) czy tylko czysta suma wykupu podana na transgermarkt ? Czy jeżeli płatność jest w ratach to 5 mln liczymy w tym roku , czy w tym tylko tyle ile wyjdzie rat do końca grudnia?

    • ryszbar pisze:

      Tak na szybko:
      – co runda wymieniamy najsłabsze ogniwo lub ogniwa w kadrze
      – jakikolwiek transfer powinien być raczej wzmocnieniem nie uzupełnieniem
      – rozwój zespołu przez ewolucje nie rewolucje
      – nie może być dużej różnicy w jakości miedzy pierwszym a drugim zespołem. Najlepiej gdyby Lech II awansował do 1 ligi
      – stabilizacja na stanowisku trenera
      – zawsze walka o najwyższe cele w lidze i pucharach
      – sprzedać w końcu prawa do nazwy stadionu
      To tyle na szybko.

      • kibic79 pisze:

        A czy drużyna rezerw nie może grać maksymalnie 2 poziomy rozgrywkowe niżej niż 1 drużyna, czyli Max 2 liga? Czy coś się zmieniło ?

  59. Bart pisze:

    PZPN powinien pokrywać koszty leczenia kontuzji odniesionych w gównomeczach na gównozgrupowaniach. Wysłać fakturę za leczenie Szymczaka i niech płacą, skurwysyny. Po co w ogóle zgrupowania młodzieżówki gdzie gra się jakieś gównosparingi? Ja bym nie puszczał młodych którzy już są podstawowymi piłkarzami pierwszej drużyny na takie gównozgrupowania. Będą grane mecze eliminacyjne? Ok, niech jadą. Nie ma meczów o stawkę? No to spierdalać. Gdyby jeszcze w tych wszystkich młodzieżówkach pracowali trenerzy od których można się czegoś nauczyć… Czego Marchewa czy Szymczak, mogą się nauczyć od Probierza, skoro na co dzień pracują z dużo lepszym trenerem co dotknął piłki którą taki Probierz mógł co najwyżej pooglądać w tv? Taktyki „chuj kurwa dosrodkuj to kurwa”?

    Są ogólnie jakieś wieści o zdrowiu Szymczaka? Jest bardzo źle?

  60. Ostu pisze:

    „W Europie byli pogardzani i wyśmiewani – aż zagrali z Polską…”
    I jakoś nie słychać „Polacy nic się nie stało…”
    Dzisiejszego Brutalnego zderzenia z Otaczającą Rzeczywistością też nie obejrzę…
    Niemniej chętnie poczytam jakimż to odnowionym składem zaskoczy dziś trenejro…

  61. Bart pisze:

    Ja też nie zamierzam dzisiaj niczego oglądać. Afera premiowa, zachowanie michniewicza (specjalnie z małej) w obliczu tej afery oraz
    – to jak milionerzy rzucili się na te publiczne pieniądze a potem spierdalali

  62. Bart pisze:

    Ja też nie zamierzam dzisiaj niczego oglądać. Afera premiowa, zachowanie michniewicza (specjalnie z małej) w obliczu tej afery oraz to jak milionerzy rzucili się na te publiczne pieniądze a potem spierdalali tylnymi drzwiami z zamknięteto lotniska wojskowego obrzydziło mi tę kadrę. Czuję się urażony i obrażony. Nie wierzę też w szczerość intencji przeprosin. Im jest tylko przykro że ostatecznie nie położyli łap na tej kasie. Chcieli grać na przeczekanie aż wszyskto ucichnie, ale zobaczyli że sprawa wcale nie ucichła, to łaskawie po 4 miesiącach wydukali (!!!) przeprosiny. Ta kadra dla mnie w tej chwili nie istnieje. Chuj z nimi.

    PS Komentarz wyżej można skasować. Przypadkiem wysłałem w trakcie pisania.

    PPS To jest chore że za akcję z premiami michniewicz stracił pracę, Lewandowski musi się tłumaczyć i świecić oczami, a premier co traktował publiczne pieniądze jak prywatną skarbonkę dalej urzęduje i pewnie uważa że przecież nic niewłaściwego się nie stało

    • Sosabowski pisze:

      Powiem wam, że to cholernie smutne ale sam nie mam ochoty na mecz. Już ostatni oglądałem bo trochę „wypada”. Żona do mnie wieczorem: „Co ty meczu nie oglądasz?” I włączyłem. Ale po dwóch minutach oczywiście już wiedziałem, że będzie jak zwykle. Te wszystkie afery. Milionerzy walczący o kasę z podatków… Nie wiedziałem, że doczekam takiego okresu, że ktoś będzie potrafił obrzydzić mecze reprezentacji. Do tego Kulesza prezesem to też nie pomaga.
      Boniek był jaki był. Ale można powiedzieć, że teraz większość tęskni do tamtych czasów kiedy można było i utożsamiać się z Reprezentacją, kanał ŁNP się świetnie oglądało, a na boisku był ogień.

    • Bart pisze:

      Boniek to trochę dobrego pr-u plus splot korzystnych okoliczności które splotły się w tym samym czasie. Trafiło się pokolenie piłkarzy które formę życia przeżyło akurat jak był Boniek. Takie euro 2016 to był peak Piszczka, Pazdana, Krychowiaka, Glika, Jędzy, Milika. Błaszczykowski też zagrał turniej życia. Lewandowski wtedy w kadrze też grał najlepsze mecze bo Nawałka jako jedyny miał pomysł jak wykorzystywać Lewego. Ja już ogólnie wiem że euro 2016 to był turniej mojego życia i prawdopodobnie nigdy za swojego życia nie zobaczę już reprezentacji Polski grającej w nornalną piłkę.

      • Sosabowski pisze:

        Ale mi nie chodzi o sukcesy reprezentacji, bo przecież te nie zależą od prezesa związku. Tu nie da się kupić 11 Lewandowskich i wygrać Mundial. Po prostu było normalniej, powiedziałbym europejsko. Dzięki temu, że Boniek poniekąd nie był stąd. Nie tworzył polskiego bagienka, a je likwidował. Teraz do głosu znowu wróciły leśne dziadki. Ci sami którzy trują polską piłkę od lat. Wieś się znowu bawi.

    • Mazdamundi pisze:

      Premiera to nawet nikt nie zapytał jaki proces zaszedł w jego głowie, że zdecydował się na tak kuriozalną propozycję opiewającą na – biorąc pod uwagę okoliczności do kogo i za co była kierowana – niemoralną kwotę. A szkoda.

  63. Ostu pisze:

    Wszelkiej maści znawcy opisują i sugerują jakich to zmian powinien dokonać selekcjoner na dzisiejszy mecz – co ciekawe Gumny nie jest tematem nr 1 tych rozważań – bowiem każdy z „TFUrcow potęgi polskiej piłki ma swoją „osobę odpowiedzialną ” za to co nazywają „wyjściem na murawę” w meczu z Czechami….
    A to tragiczny kiwior, który nie dziwne że po zderzeniu z poważną piłka w Arsenalu się spalił
    A to tragiczny Szymański, który absolutnie nie ma prawa być w kadrze
    A to drugi Szymański – tym razem Sebastian – który powinien może i być ale na pewno nie na tej pozycji co w piątek
    A to Linetty, który potwierdził swoją „bojaźliwość ” i się kompletnie do kadry narodowej nie nadaje i niechaj już lepiej już więcej nie przyjeżdża i pozostanie we Włoszech budując swoją karierkę…
    Oczywiście peany na cześć Zielińskiego….
    Ale z tego chaosu wyłania się obraz gry z duetem SO Salamon Bednarek z Gumnym na PO
    I koniecznie że Świderskim do ofensywy…
    No …
    To ciekawe będzie…
    @Bart – a afera „premiowa” jest tak żenująca – w każdym wymienionym i niewymienionym przez Ciebie aspekcie – że szkoda mi czasu by postukać w klawiaturę na ten temat…

  64. bombardier pisze:

    Spuśćmy też kurtynę milczenia na temat wszystkich ex lechitów i jednego aktualnego lechitę – NA DZIEŃ DZISIEJSZY
    ŻADEN NIE POWINIEN GRAĆ W REPREZENTACJI!
    Czas Lewandowskiego dobiegł końca, a pozostali muszą się jeszcze dużo uczyć gry w zawodową piłkę.

    • Mazdamundi pisze:

      Skoro ŻODYN NIE POWINIEN… to kto powinien?
      Hajto z Kołtoniem w defensywie i Wichniarek w ataku? W piątek poza bramkarzem każdy zaprezentował poziom predestynujący do wyjebania z kadry.

      • bombardier pisze:

        Żadnych powołań „tłustych kotów”!
        Otwórzmy się na młodych – w Polsce jest tyle szkółek i akademii.
        Młode wilczki chcą grać i nie są zblazowani, więc niech grają
        i się przy tym uczą.
        Gorzej niż dotychczas to na pewno nie będzie wyglądało.

      • tomek27 pisze:

        Czyli kto ? Konkrety ? Zagrali nowi -młodzi – karbownik , Gumny , Kiwior czy Szymański , co jeden to słabszy . Zagrał tez Bielik , razem z Gumnym już pokazali jak bardzo im zależy na grze w reprezantacji .

      • bombardier pisze:

        Tych dwóch stwierdziło, że są takimi gwiazdami i nie będą
        grać w polskiej lidze.
        Chodziło mi o tych co grają u nas!

      • tomek27 pisze:

        Możesz wymienić z nazwiska te „ młode wilczki „ które odmieniłby nasza reprezentacje ?

      • smigol pisze:

        @Mazdamundi Hajto z Kołtoniem… ha, ha, ha!!! Mega dobre! 😀

  65. bombardier pisze:

    Mam w związku z powyższym pytanie – czy zawodnik grający w polskiej
    lidze, nie ma nic do gadania jak przyjdzie z zagranicy oferta?

    • bezjimienny pisze:

      A kto by chciał grać w polskiej lidze? Przecież to zero ambicji trzeba mieć.

  66. bombardier pisze:

    @tomek27 – Bez jaj, nie jestem selekcjonerem itp. Tysiące ludzi
    pobierają za to spore pieniądze, to niech szukają. Ostatnio @07
    ogłosił co byś zrobił gdybyś był właścicielem klubu?
    Zorganizowałbym dział „łowców głów” na bazie skautingu, ale
    najpierw trzeba by było poszukać takich łowców.
    To byłoby naprawdę bardzo trudne zadanie, ale wykonalne!

    • tomek27 pisze:

      Bombardier
      Hahaha . Nie No na pewno jest mnóstwo Polaków …. „ młodych wilczków „… pochowanych na polskich orlikach gotowych do gry w reprezentacji …bez szydery oczywiście , ale to trochę wizja z cyklu s-f

      • Gadzuki pisze:

        Ale nie musisz mieść gwiazdy w reprezentacji Leo Benhaker powoływał takich zawodników jak Murawski, Lewandowski ( teraz gwiazda która już kończy kariere reprezentacyjną lepiej szybciej niż później), Wojtkowiak, Bandrowski i Bosacki z Lech. Nie wspomnę już o Zahorskim – i słynnym International Level.

      • tomek27 pisze:

        No ale Lewandowski grał wtedy w Szachtarze , który był naprawdę mocny , grał w LM . A Zahirski w meczach o stawkę zagrał łącznie 85 min w całej swojej karierze . Murawskego ze swojego najlepszego okresu biorę w ciemno do reprezentacji . Wojtkwiaka nie pamietam z żadnych mistrzostw . Chyba zagrał w meczu z Angolami w eliminacjach , ale wtedy zbierał dobre recenzje w Munchen , wiec tez anonimowy nie był . Osobiście nie wierze , ze wyjdzie np Wolski czy Murawski i reprezentacja nagle zacznie grać lepiej .

      • tomek27 pisze:

        Dzisiaj Polska nie ma ani jednego defensywnego pomocnika , a nie możemy wychodzić na mocne zespoły i nie mówię o Francji, ale nawet o takich Czechach szczególnie na wyjeździe, z Zielinskim i dwójka napastnikow , przy tak słabych obrońcach . Dzisiaj gramy z laczkami , to możemy sobie pograć ofensywnie ze Swiderskim i Lewym , ale generalnie Polska nigdy nie będzie grać ładnie i dominować – jak twierdzi Santos

  67. leftt pisze:

    No dobra, są składy. Chciałbym tylko, żeby nam Bartka nie popsuli. Szymczak zupełnie wystarczy.

  68. Renegat pisze:

    Bartek, powodzenia! Z tymi dwoma gamoniami po bokach przyda Ci się.

  69. Didavi pisze:

    Salamon w podstawie obok Bednarka. Można powiedzieć, że mokry sen wielu z nas. Chyba każdy chciałby kiedyś zobaczyć taką parę stoperów w Lechu niezależnie od obecnej formy Bednarka. Jednak czas na to nie pozwoli. Brak Skórasia w podstawie to błąd. Jest chociaż Kamyk. I co osobiście mnie bardzo cieszy. Linetty nie został skreślony po 1 meczu, jak to zwykle bywało. Zaufać mu. Odpłaci.
    5 naszych. Oglądamy.

    • tomek27 pisze:

      Skład wydaje się dobry . Rywal idealny nie jakieś San Marino , ale tez nawet nie europejski średniak

    • Zbychu pisze:

      Jak na razie Bartosz Salamon najlepszym polskim środkowym obrońcą jest.

      • tomek27 pisze:

        Tak , trochę laguje , pewnie gracze Premier League robią duże oczy na ten old school , ale przynajmniej ktoś bierze odpowiedzialność za grę . Podoba mi się Zalewski , widać ze szkolił się poza Polska

      • Zbychu pisze:

        Pewnie ma ładować. Zresztą to jego stały repertuar. Laga na Roberta będzie obowiązywać aż TL nie skończy kariery. Sprawdza się gra na 2 napastników. Na Lewego zawsze ze 2 obrońców zwraca uwagę, robi się miejsce.

  70. Levin_9 pisze:

    Szkoda że Kamiński nie trafił bezpośrednio, na szczęście rawiczanin Świderski wykorzystał niełatwą w sumie sytuację.

  71. tomek27 pisze:

    No to szczesny uratował dupe Salamona . Dwa babole w jednej akcji Bartka

    • tomasz1973 pisze:

      Jedyne w całym meczu, poza tym czyścił wszystko.
      To co zrobił Lewy to był dopiero kryminał.

      • tomek27 pisze:

        Faktycznie , poza ta akcja grał dobrze . Dobrze ze nie padła z tego bramka bo kozioł ofiarny by był gotowy . Zastanawiam się tylko , ze te jego lagi to był pomysł Santosa ?

      • Zbychu pisze:

        Jakby nie było, to chyba laguje najlepiej z całej reprezentacji. No to kto, jak nie on. Miejsce w reprezentacji na najbliższy czas sobie chyba wywalczył.

  72. PAWEL pisze:

    sześciu z Lecha na boisku …

  73. Zbychu pisze:

    A Mołdawia Czechy 0:0.

  74. tomasz1973 pisze:

    Wygraliśmy po mękach…
    Najlepszy na boisku Salamon i Świderski.
    Lewy beznadziejny.
    Linnety się odradza, chyba faktycznie trzeba obdarzyć go po prostu zaufaniem.
    Dobrze Kamiński, Skóraś też wniósł ożywienie.
    Czechy tylko zremisowały z Mołdawią.

  75. Didavi pisze:

    Bardzo dobry mecz Salamon. Jedna akcja na minus.
    Karlstrom z asystą!

  76. Wielkopolanin pisze:

    Dziś królem defensywy był Pan Bartosz Salamon. Ofensywa Świderski, na plus Kamiński, Linetty obdarzony zaufaniem wniósł się na wyżyny ale może jeszcze więcej. Szczęsny zrobił swoje, Lewy był…

  77. Grossadmiral pisze:

    Generalnie mecz słaby jak jakaś ekstraklasa o 17 w niedziele. Tempo słabe akcje się nie kleiły trochę kopania po autach i faulowania oraz gol fuksem. Do zapomnienia i liczą się 3 pkt to jedyny plus tego meczu a właściwie jest i drugi że nam się Skóras albo Salamon nie zabił na pół roku. Niespodzianka w meczu Czechów dobra dla nas. Jakby ktoś chciał jakieś wnioski wyciągać że ten grał słabo a ten lepiej to nie polecam bo to tylko albania która i była lepsza i lepiej grała parę lat temu więc to żaden wyznacznik.

  78. leftt pisze:

    Bartek powiedziałbym „solid as a rock” ale jednego babola w meczu musiał strzelić. Najważniejsze, że skończył bez kontuzji. Ogólnie było to bardzo słabe, chaotyczne i bez jakości. Dobrze, że mamy słabą grupę, bo Lewy może nas nie pociągnąć tak jak do tej pory. Dobra, koniec tego dziadostwa, teraz ważny jest mecz ze śledziami.

  79. Szota Arweladze pisze:

    Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony występem reprezentacji Polski. Dziś graliśmy już jak równy z równym, ba – momentami będąc nawet zespołem lepszym. Teraz wystarczy poszlifować taktykę gry z szybkiego kontrataku i na pewno będzie to przynosić efekty.

  80. kibic79 pisze:

    Ja tam jestem z gry reprezentacji zadowolony. „Bardzo dobrze minus mierny” cytując moja nauczycielkę francuskiego.
    No dobra 3 z dwoma niech będzie , ale próbowali grać. Ta grupa jest tak słaba, ze kiedy coś zmienić jak nie teraz.

  81. Zbychu pisze:

    Jakby tak opisywać reprezentację komuś z zagranicy (ten z Lecha, ten gra za granicą, ale poszedł tam z Lecha, Lewandowski grał w Lechu, brakuje Modera, który gra za granicą, a wyszedł z Lecha itd) to facet by pomyślał, że ten Lech to jakiś dominator w lidze, co roku wszystkim tyłki skopuje na sino i nikt tu nie ma startu. Dlaczego tak nie jest? Sprzedajemy ćwierćprodukty, czysty potencjał, a obróbka następuje dopiero za granicą? Inni są jeszcze gorsi (żadne pocieszenie)? W sumie, to ilu naszych wychowanków gra w europejskich pucharach?

    • leftt pisze:

      Największe gwiazdy: Lech – Ishak, legia – Josue, Raków – Lopez. Ponad połowa wyjściowego składu Lecha to też obcokrajowcy. Nie ma to przełożenia. Lewy kiedy grał w Lechu był na poziomie porównywalnym z Ishakiem może. Czyli tak, wysyłamy ćwierćprodukty. A jeśli całe to wracają.

      • tomek27 pisze:

        W dodatku kazdego zachód weryfikuje . Gdzie są dzisiaj Józwiak czy Puchacz ? Bednarek 27 lat i zaraz bedzie musiał sie odnaleźć w Championship , wątpie czy wróci na poziom Premier League . Gumny słabeusz Bundesligi to jego max . Linetty – jedyny który zaliczył jakis tam awans sportowy , no ale nawet sredniej kariery to nie zrobił . Modera czy Kaminskiego ciezko na razie ocenic

      • Zbychu pisze:

        Jedyny co grał dłużej na poziomie europejskich pucharów to Tomek Kędziora. Trzymam kciuki, żeby Moder wrócił do tempa rozwoju sprzed kontuzji. Sprzedaż za 2 mln Euro to dla klubu z naszej ligi bardzo duża kwota, a na zachodzie tacy piłkarze już się odbijają, jak napisałeś. Tak długo jak nasza liga będzie tak klasyfikowana, jak jest teraz, nic się nie zmieni. Tak mi się też nasuwa, że ważne jest też, żeby akademie poza tymi „perełkami” – napiszę brzydko – produkowały też solidnych grajków, na potrzeby naszej ligi. Takich, którzy tu zostaną na lata i wniosą może nie wirtuozerię, ale solidność i stabilizację.

  82. kibol z IV pisze:

    Kilka wpisów powyżej użytkownik @07 zaproponował zabawę odnośnie wizji klubu w Waszych oczach. Ja pójdę ciut dalej. Jak widzicie kibica Lecha w przyszłości ?
    Obecny świat , oferuje wiele atrakcji ,które skutecznie mogą rywalizować z meczem piłkarskim. Gdy ja zaczynałem swoją przygodę z Lechem , to Lech był atrakcją. Nie było internetu , w kinach repertuar powtarzał się co jakiś czas , teatr niekoniecznie inspirował młodzież z tamtych lat. Wszystko było inne. Nie tak kolorowe ,ogólno dostępne, łatwe do zdobycia. W obecnych czasach kazdy ma bezproblemowy dostęp do wszelkich gadżetów zwiazanych z klubem . Można kupić koszulkę, szalik , spodenki itd. Ba nie trzeba wychodzic z domu , wystarczy kilka kliknieć i kurier za kilka dni dostarczy zamówioną przesyłkę. Łatwo dziś stać się rozpoznawalnym kibicem, bez wkroczenia w ten świat. Ba nietaktem , jest pojawienie się na meczu bez szalika. Ci w latach 80 kibice nazywani potocznie szalikowcami , byli postrzegani jako coś żlego. Tworzyli subkulturę kibicowską , postrzeganą jako zło.Ale jak widać mineło kilka dekad i ten szalik stał się czymś normalnym. Czymś bez czego , trudno wyobrazic sobie mecz. Ba …dziś w szaliki ubierają się prominentne osoby , reprezentujące różne dziedziny życia. Prezydent , poeta , aktor filmowy itd. Ci żli kila dekad temu ludzi , zostawili swoj ślad w kibicowskim jestestwie. Zostawili te szaliki . Szaliki których nie kupili w sklepie. Szaliki które robione były na drutach przez mamy , babcie , ciocie . Wbili te szaliki w kibicowski świat robiąc z nich symbol przywiązania człowieka do danego klubu. Oznaczyły go . Wbili niczym rycerskie miecze , tworząc symbol bycia kibicem . Stworzyli legendę tej społeczności. Pokolenie kibiców początkujących pojawianie się w szalach na meczach juz dorosło. Nie mamy już nascie lat. Mamy swoje rodziny . Dzieci , wnuki , żony . Dorośliśmy. Jednak wciąż chodzimy na mecze w szalikach. Już nikt nie postrzega nas jako coś złego. Postrzega jako coś naturalnego , coś powszedniego , oczywistego. Trybuny przez te kilkadziesiąt lat mocno się zmieniy. Stadiony wypiękniały.Stały sie bardziej funkcjonalne , wygodne i co by nie mówić bezpieczne. Co jednak zostawi obecny kibic następnym pokoleniom ? Czy jest w stanie coś zostawić ? Chciałbym abyście ustosunkowali się własie w tym aspekcie . Czytam to forum już kilka ładnych lat. Wiele razy spotykałem sie tu z ostrą krytyką Kotła. Tej najbardziej radykalnej z trybun.Serca stadionu , jak to zawsze nazywałem.Czy obecny świat ,jest w stanie stworzyć kibica bez Kotła ? Czym obecny klub może zainspirować młodego człowieka , do tego aby stał się kibicem na zawsze ? Ktoś powie wynik sportowy. Ok . Co dalej , ile jest w Polskich realaich klubów które odnoszą sukcesy non stop ? Co jednak , gdy ten klub popadnie w jakieś tarapaty. Co gdy popadnie w maraz , poniesie porażki ,spadnie z ligi. Ten kibic zostanie? Czy pozostałe trybuny Lecha sa w stanie wykrystalizować tak młodego kibica by ubrać go w tożsamość , wiarę , przywiązanie ,oddanie i charyzmę na całe zycie ? Pamiętacie niedawny finał PP. Nie było dopingu. Kibice Lecha pojawili się na neutralu. Po meczu pojawiły się opinie uderzające w Kocioł. Ale przecież kazdy z obecnych na tamtym meczu mógł , zapodać doping. Nie zapodał. Czym zainspiruje się potencjalny nowy kibic , siadajacy na pozostałej trybunie , bez aktywnego uczestnictwa w meczu. Aktywnego a więc dopingu. Jak wiemy nie zawsze wszytkie trybuny dopingują. Nie zawsze się chce , umie , ma nastrój. Czy tworząc kibica w pierwszej kolejności nie powinniśmy nauczyć go utożsamiać go z klubem , poprzez zarażanie aktywanym kibicowanie .Tego bakcyla niestety już nie można kupić. Nie przyniesie tego kurier , nie kupi się w budce przed stadionem. Czy edukcja kibica nie powinna zaczynać się własnie w tych czasach poprzez naukę dopingu ?
    Co z tego że ktoś kupił sobie szalik ? Co z tego że ma koszulkę , bluzę , karty, czy kufel ? Co z tego, jesli on nie czuje z czym tak naprawdę obcuje ? Stał się grupą bez odpowiedniego szlifu. Stał się łatwo. Lech zagra dobrze to przyjdzie , będzie dołować nie przyjdzie. Włączy w tv Liverpool z City i być może ubierze też któryś z tych szalików…Przeciez to takie proste. Przyniosą mu go do domu i juz z kibica Lecha stanie się kibicem z Anfield. Zamiast w „Gorę serca ” zaspiewa YNWA.Angieslkiego nauczy się w szkole , więc nie będzie problemu. Kto jednak tak naprawdę nauczy go Lecha ? Nauczy go Kocioł. Bo tak naprawdę , to w tym miejscu funkcjonuje kibicowski elementarz. Elementarz na który składa się wiele czynników. Bardzo wiele zachowań , reakcji . To w tym miejscu następuje tak naprawdę prawdziwy poligon ,dla potencjalnego wieloletniego kibica. Tworząc się wież , wspolnota , cel , charyzma kiełkuja w tym miejscu i albo to zakiełkuje i zostanie , albo nie. Czy Wy ludzie juz dorośli popchniecie swe dzieci , wnuki na tą trybunę gdy osiągną odpowiedni wiek aby na niej zasiadać ? Popchniecie znając jej specyfikę ? Dacie im możliwośc poznania tego kibicowskiego świata w różnych aspektach jego funkcjonowania ? Czy pozwolicie im aby miały możliwość zapalić race , unieść oprawę , krzyknąc z całej siły „legia kurwa” Czy dacie im możliwośc wyboru ? Czy raczej nie ? Kupicie im szalik i colą.Nie pozwolicie aby obrazały rywala ? Czy sami nauczycie ich że szalik do kibica to coś więcej niżli tylko meczowy atrybut w którym koniecznie trzeba pojawić się na trybunie ?
    Jak widzicie trybuny za kilknascie , kilkadziesiąt lat. Co zostawią nowe pokolenia , swym nastąpcą na tej niwie ? My zostawilismy szaliki , kolejne pokolenia race i oprawy…To wszytko po to by ten świat nie zginął. Świat ludzi nazywających się kibicami…Kibicami aktywnie uczestniczącymi w meczu swego klubu , czy kibicmi zajadającymi parówkę z jednoczesnym oglądaniem jakiegoś serialu na trybunach w swej komórce. Kibicem się jest nie bywa…Jak będzie wyglądał Waszym zdaniem ten świat w przyszłosci ? Będzie jestem kibicem…czy raczej bywam kibicem ?

    • 07 pisze:

      Myślę że dużo zależy od sukcesów klubu ale generalnie wszystko idzie w stronę bywalca.

    • leftt pisze:

      To jest w ogóle ciekawy temat na ankietę, jeżeli jeszcze takiej nie było. Jak zostałeś kibicem Lecha? Dzięki ojcu, komuś innemu z rodziny? Bo piro i oprawy ci się podobały i chciałeś brać w tym udział? Dzięki kumplom? Bo wszyscy na osiedlu kibicowali i głupio było nie? Bo Lech odnosił sukcesy i się podczepiłeś i tak zostało? Na tym forum pewnie jest rozstrzał wiekowy najczęściej między 40 a 60 lat. Ciekawe, jak wypadłyby odpowiedzi na te pytania w młodszych pokoleniach.
      W każdym razie podrzucam Redakcji temat do przemyślenia.

  83. Mansfield pisze:

    Wszyscy piszą ze najlepsi byli Świderski i Bartek.
    Pozytywnie zaskoczył mnie Szczesny który wybronił dwie trudne piłki.
    Lewy ,widać ze ma problemy ale jedna akcja w ,polu karnym ,mogła być ozdoba meczu.Skuras i Kamiński bardzo solidnie ,z tej maki będzie chleb.
    Szkoda ze nikt nie pisze ze Albańczycy kopali tak ze w pierwszej połowie powinni grać w dziesięciu i z czterema żółtymi kartkami…sędzia porażka.
    Przy remisie Czechów z Mołdawia nie jest złe.

    • Zbychu pisze:

      A Lewy się chyba w pewnym momencie mocno zagotował, nie? Coś częściej mu się zdarza.

  84. Ostu pisze:

    Opinia przeczytana – „…najlepsi na boisku byli Szczęsny, Salamon i Linetty – gdy zszedł to gra defensywna – nie obronną – się posypała…”
    Nie oglądałem ale bardzo mnie zaciekawiła ta opinia – czyżby odrodzenie Karolka i trzeba mu pozwolić tylko grać bo facet z małego Damasławka ma zwyczajnie deficyty a jednym z podstawowych jest pewność siebie…?
    Z jakiegoś powodu – sportowego – gra przyzwoicie w tych Włoszech a tymczasem WSZYSCY zachwycają się Zielińskim, który wg mnie NIGDY nie dźwignie psychologiczne gry w kadrze…
    A może brakuje mu kogoś do gry jaką prowadzi w Napoli…?
    A może jednak brakuje mu kogoś kto zabezpieczalby mu tyły bo cofający się do obrońców Zieliński to słabe jednak jest – a czytam że tak było często…

    • tomek27 pisze:

      Karol zagrał poprawnie na tle słabych albanczykow . Nic więcej . W końcówce to chyba on zagrywał piętką w środku z czego poszła groźna kontra . W meczu z Czechami zagrał dramatycznie , wiec daleki jestem od pisania ze mamy jakieś jego odrodzenie . 28 lat , ostatni gwizdek żeby coś znaczyć w reprezentacji … chociaż szczerze w to wątpię

    • Levin_9 pisze:

      Jak napisał @tomek27 Linetty zagrał tylko i aż poprawnie (miał chyba też jeden z nielicznych celnych strzałów zza pola karnego). Jeśli Salamon był filarem obrony złożonej poza nim w 2/3 z zawodników grających w Anglii, prawdopodobnie Murawski nie byłby gorszy podbudowany dodatkowo grą w pucharach gdzie Linetty chyba niezbyt często występuje. W czerwcu gdy zagramy jeden sparing i jeden mecz o punkty dałbym szanse obydwu.

      • Levin_9 pisze:

        * Z ciekawości sprawdziłem pucharowy bilans, jest gorzej niż myślałem. Linetty ostatni raz zagrał w nich jako zawodnik … Lecha , później kontakty z europejskim futbolem tylko w reprezentacji. Jego włoskie kluby to nawet nie ligowi średniacy, Sampdoria gdzie rozegrał najwięcej meczy najpewniej w tym sezonie spadnie, Torino walczy o utrzymanie.

      • Sp pisze:

        A jakiejś przepaści w wynagrodzeniu między Linettym a Ishakiem nie ma, musimy teraz grać sezon sezon w pucharach by właśnie dla takich Karolów Lech był atrakcyjniejszy od Sampy czy Torino.

  85. Ostu pisze:

    Kilka dni temu – po przegranym meczu kadry – napisałem że w kadrze narodowej powinni występować piłkarze głodni zdeterminowani i wyróżniający się w eklapie a takim niewątpliwie jest Murawski…
    I oto czytam że podobnego zdania o Murawskim jest Żewłakow, który też uważa, że Murawski zasługuje na powołanie ale nie TYLKO bo grając w takich meczach jak ten wczoraj to na pewno nie byłby gorszy od wielu grających w środku pola…
    Kolejny z Lecha do kadry…

  86. Didavi pisze:

    Sousa znowu z golem w U-21! Za chwilę będziemy mieć reprezentanta Portugalii w Lechu 🙂 On się może niesamowicie rozwinąć. Takiego potencjału (zagranicznego zawodnika) do wielkiej kariery, w Lechu jeszcze nie było.
    Sousa wyciągnięty w odpowiednim momencie i wieku. Przekonany do przyjścia + wyłożona odpowiednia kwota.
    Na dzisiaj Lech ma w Europie tak wyrobioną markę przez LKE, przez reprezentantów Polski, Szwecji, przez akademię. W Portugalii przez ściągnięcie Sousy. I takie pieniądze, że latem mamy potencjał ściągać zawodników wcześniej nieosiągalnych. Ja wiem, że nikt w klubie nie zacznie wydawać 4mln na zawodnika. Ale należy w końcu przestać myśleć o tej mitycznej, rzadko przekraczanej barierze 1mln euro. Jest dobry piłkarz to trzeba płacić i nie targować się o 5zł.
    Mając na myśli zawodników wcześniej nieosiągalnych, mówię raczej o karcie przetargowej w postaci wizerunku Lecha w Europie. Teraz nie jesteśmy takim kopciuszkiem. Mamy wszystko by przekonać konkretnych piłkarzy do przyjścia. Trzeba to wykorzystać. Nie mamy prawa odpuścić, przespać kolejnego, trzeciego już okienka. To letnie okno będzie definiowało Lecha na lata. Dobre wykorzystanie wizerunku, wybór odpowiednich piłkarzy, mała rewolucja w składzie (w ofensywie i korekty w defensywie), zastąpienie tych którzy zawodzą i nieoglądanie każdej złotówki, a puchary czy mistrzostwo nie musi być raz na 5 czy 9 lat.

    • leftt pisze:

      Tak właśnie. I to okienko powinno nas doprowadzić do celu na przyszły sezon : DUBLET plus CO NAJMNIEJ GRUPA LKE. A jeśli nie dublet to MP i WYJŚCIE Z GRUPY. Trzeba iść do przodu, mamy wszystko, żeby uciec Rakowowi i szmacie. Reszta nie ma tego potencjału i jeszcze długo nie będzie mieć. To jest CEL na przyszły sezon i PISZĘ TO WOŁAMI!

    • Boomer pisze:

      Dokładnie tak! O ile jeszcze nie w tym, to w następnym sezonie możemy mieć z niego wielki pożytek, a pewnie i duże pieniądze. Wygląda to coraz lepiej.
      Problem z młodym piłkarzem jest taki, że potrzebuje czasu i gry, żeby się rozwinąć. W przypadku Sousy mamy już 9 miesięcy, a dopiero teraz wygląda to lepiej. Czy kibice mają cierpliwość, żeby czekać rok aż zawodnik odpali?
      Jeśli chodzi o kwoty, być może to już ten czas, żeby wydać 2-3m euro na prawdziwego kozaka. Przy np. takim skrzydłowym z wyższej półki to i potencjalnie Wilak lub nawet taki Szmyt mógłby się bardzo szybko rozwinąć i spokojnie starczyć na ligę. Przykład kontraktu Ishaka pokazuje, że dobra inwestycja potrafi się bardzo szybko zwrócić.
      Szukajmy ze 2-3 kozaków, drugie tyle Miliciów, Pereirów i Dagerstalów z okazji, jakiegoś perspektywicznego młodzieżowca i z tej mąki będzie chleb.

    • Zbychu pisze:

      Pozycję przetargową mamy jak chyba nigdy. Żeby zatrzymać kluczowych graczy i żeby dokooptować kolejnych. Przy tym, to mogą być gracze, którzy chcą grać O COŚ, przyjdą tu nie (tylko) że względu na kasę. Negocjować powinno być też łatwiej, bo te dwójki i trójki na liście wcale nie muszą być gorsze i zawodnik z menago pewnie będą mieli tego świadomość. A dla fanatyków excella też jest dobra nowina. W wielu przypadkach nie trzeba będzie przebijać innych ofert. Wystarczy je wyrównać.

    • Noe pisze:

      Sosua KOZAK! Świetną sprawą jest mieć w Lechu reprezentanta U21 Portugalii, który jest jej wiodącą postacią. Ciekawe, czy za 1,5 roku Lech go opyli za …15mln? Myślę, że przy odpowiednim rozwoju może być on liderem Lecha jak Amaral. Ale ma znacznie lepszy charakter. Na przynajmniej 1,5 roku mamy go u siebie. Sosua widzi jak się rozwinął w Lechu i nie ma sensu co chwila zmieniać „ogródka”. Mam nadzieję, że będzie chciał być z nami jak najdłużej. Może nawet 2,5 roku. Chociaż w to akurat wątpię.

    • kibic79 pisze:

      Gdybyśmy byli na 1 miejscu w tabeli, jak Rakow i mieli gwarancje pucharów przez eliminacje w ścieżce mistrzowskiej. Puchary mogą być karta przetargowa jak już będzie wiadomo ze w nich gramy. Póki co nie mamy jeszcze pewnego startu nawet w eliminacjach do pucharów.

  87. Ekstralijczyk pisze:

    A mi się wydaje, że może być powtórka z letniego okienka.

    Będzie czekanie czy uda się ponownie awansować do LKE.

    • Zbychu pisze:

      Tej, Piłkarz X, tej Klub Y, możecie trochę poudawać zainteresowanie transferem do nas? Tak do ostatniego dnia okienka?

  88. Sp pisze:

    Nie wiem czy możemy sobie to wyobrazić, że we wrześniowej przerwie na kadrę Afonso asystuje do Ronaldo.

  89. Ostu pisze:

    #DubletNa102
    Ładnie napisane
    Ładnie wygląda
    Ładnie brzmi
    Tak jest – wzmacniamy się w letnim oknie – mam nadzieję że „tą razą” złotousty jednak przejrzy na oczy i mając takiego trenera nie zawaha się go użyć czyli wzmocni wyraźnie 3/4 pozycje – no i gdzie ten bramkarz na jedynkę – a wtedy wypełnią się treścią moje słowa, że z Bromem zmieciemy tę ligę…
    A słuchaliście wywiadu Broma, z którego jasno wynikało – gdy złotousty spytał jak będzie łączył ligę i puchary – że nawet złotousty nie dowierzał że ma taką kadrę, która to udźwignie…
    No to chyba TERAZ da Bromowi odpowiedni '”materiał ludzki” by zawojować ligę polską i ligę europejską…
    A swoją drogą to nie wierzyć w możliwości własnego zespołu – a raczej widząc jego słabości – i nie wzmacniać go to mega słabe – mówiąc językiem młodzieżowym – jest…

    • tomek27 pisze:

      Ja osobiście nie wierze w to , ze nagle zrobimy 3-4 transfery każdy po 1 mln.€ . Z kluczowych zawodnikow odejdzie tylko Skoras . W kadrze zostanie pewnie Velde i Balua , kogoś dokoptują z Akadami i pewnie jakiś jeden transfer zrobią na skrzydło . Do tego pewnie kogoś na rezerwę za Rebocho , wiec raczej jakiś zawodnik po taniości . Zakładając ze się dostaniemy do eLK to jednak trzeba przejść 4 rundy żeby grać w grupie . Wątpię czy zaryzykują szeroką kadrę tylko na ligę .

      • Noe pisze:

        Moim zdaniem to jest idealny moment na odejście Marchewy, więc odejdzie dwóch zawodników. Poza Sosuą potrzebujemy jeszcze jednego KOZAKA na pozycję 8-10. I jednego KOZAKA na skrzydło. Z akademii będzie np. Wilak do rozwoju, ale z Velde i Ba Loui są tylko rezerwowi. Ewentualnie Velde może odpalić, ale charakter też nie ten, jakiego byśmy oczekiwali.
        Mam nadzieję więc, że Lech wyłoży ok ok 3-4 mln euro na oba transfery. Na prawdziwe wzmocnienia, a nie rudkopodobne na zasadzie „a nóż widelec się uda”. Uzupełnienia kadry będziemy mieli/mamy z akademii.
        Konkurencją dla Bednarka na bramce będzie Mrozek.

      • tomek27 pisze:

        Marchewa zaczyna łapać jako taką forme , wiec pewnie będą liczyć na to , ze w przyszłym sezonie odpali . Osobiście wątpię żeby teraz był na niego chętny za min 2/3 mln € . A taniej go nie sprzedadzą

    • Bart pisze:

      A może zamiast #DubletNa102 zarzućmy hasło #ZłotaGwiazdkaNa103?

      To właśnie powinien być cel Lecha: do 2025 roku zdobyć prawo do umieszczenia złotej gwiazdki nad herbem (czyli zdobyć dziesiąty tytuł za który ta gwiazdka przysługuje).

  90. Ostu pisze:

    Połowa ligi zagrożona spadkiem…
    Robią jakieś chopsztosy by się utrzymać w eklapie bo inaczej – bez kasy do podziału, która jest z kontraktu Canal + – pójdą na dno… …razem z ich zarządzikami, miasteczkowymi ukladami, donatorami, towarzystwem wzajemnej adoracji itp…
    Oj ciekawy nad wyraz jest ten sezon, a zobaczycie co będzie się działo za kilka kolejek – dawniejsze „niedziele cudów” wrócą w najlepsze…
    Ale pytanie jest podstawowe – gdzie ci „gwiazdorzy” tych klubów odejdą, kto ich przyjmie i na jakich warunkach…
    No bo chyba nie będą chcieli się kopać w niższych ligach…
    Może wreszcie się uporządkuje ta liga i oczyści w sposób naturalny…
    Bardzo ciekawa końcówka sezonu się szykuje, BARDZO…

    • leftt pisze:

      Kądzior to chyba trochę żałuje.

    • ryszbar pisze:

      Aż zerknąłem w tabele i powiem więcej nawet 7 Cracovia powinna się oglądać za siebie. Trzy mecze bez wygranej i doły tabeli.
      A Warta walczy o puchary. Przelicznik budżet/punkt będzie imponujący.

    • robson pisze:

      A mówili, że powiększenie ligi uczyni ją nudną, bo środek tabeli wiosną będzie miał wakacje…

      Okazuje się, że nie trzeba robić jakichś idiotycznych podziałów na grupy czy dzielenia punktów, żeby liga była ciekawa.

    • Levin_9 pisze:

      Ciekawie jest też w 1 lidze, zapewne bezpośrednio awansuje Wisła, drugim zespołem będzie ktoś z dwójki Ruch, ŁKS. Baraże drużyn 3 – 6 to dobry pomysł. Czy te zespoły mają składy jak Widzew pozwalające im spokojnie za rok zająć miejsce w środku tabeli, czy raczej jak dla Miedzi będzie to jednosezonowa przygoda. Jeśli spadną Miedź, Korona, Stal nie widzę tam zbyt wiele „gwiazd” do przejęcia, Drygas, Mrozek i może jakiś cudzoziemiec.

  91. Ekstralijczyk pisze:

    Kompilacja interwencji Mrozka.

    https://m.youtube.com/watch?v=mznNrcxofYo

    • tomasz1973 pisze:

      Kilka interwencji z meczów z nami, widać jak na dłoni jak nas zatrzymał.

  92. slavo1 pisze:

    Oby Afonso Sousa rozwijał się w taki sposób jak do tej pory. Najwyraźniej (na razie…) skrzydła VdB mu służą. Jestem ciekawy czy – biorąc pod uwagę rozwój Sousy – obok niego są tam inne perełki… Nie oglądałem meczów U21 Portugalii ale przypuszczam, że to nie jedyny piłkarz, który by nam się przydał..

  93. MARCINzKALISZA pisze:

    30 tyś pykło na mecz ze śledziami. Szykuje się fajna atmosfera. Dobrze że już dawno mam bilet, bo teraz ciężko pewnie byłoby kupić, z jakimiś dobrym miejscem.

  94. Zbychu pisze:

    Kompilacja zawsze jest składanką robiona w jakims celu. Ale… to jest plus wypożyczenia na pewnym etapie. U nas pewnie siedziałby na ławce lub grał w rezerwach. Ten moment raczej przespał Marchewa.

  95. tomasz1973 pisze:

    Ależ dzisiaj niesamowita historia polskich zespołów w rozgrywkach LM!!!
    W półfinale LM siatkarzy Jastrzębski Węgiel wygrywa na wyjeździe z Ankarą 3-1, ZAKSA Kędzierzyn u siebie rozbija typowaną do końcowego tryumfu Perugie 3-1, ale największą sensacją jest awans do ćwierćfinału (po raz pierwszy w historii) Płocczan w LM piłkarzy ręcznych! I to po rzutach karnych!

  96. Bart pisze:

    Czytalem ostatnio tu dyskusje na temat Velde i tak mnie teraz rano tchnęło: a może by go spróbować przesunąć na dziesiątkę? Ma jakieś tam umiejętności i atuty: drybling, nieszablonowe podanie, uderzenie, ale gra nierówno i irytująco. Byli już w ekstraklasie skrzydłowi którzy byli jeźdźcami bez głów i nie grali na miarę potencjału, ale po przesunięciu na dziesiątkę zaczynali grać. Radović, Guilherme, Luquinhas, Honzik Sykora w Czechach też gra na dziesiątce a u nas na skrzydle nie potrafił zaistnieć, Amarala też można pod to podciągnąć bo najlepszy sezon zagrał na dziesiątce a wcześniej był rzucany po skrzydłach. Może Velde też by skorzystał na takim manewrze? Co sądzicie?

    • Mazdamundi pisze:

      Myślę, że warto, ale to byłaby i tak propozycja rezerwowa, w razie, gdyby Sousa nie mógł grać. I to raczej nie jako stricte dziesiątka, a raczej cofnięty drugi napastnik. Na środku może nie miałby tylu okazji do wikłania się w nieudane dryblingi. To mnie najbardziej denerwuje u niego – dostanie piłkę na skrzydle, stanie, obrońca również stanie i poczeka, wtedy Krys podejmie próbę jakiegoś czary-mary, straci. Duża frustracja dla niego i jeszcze większa dla kibica. Pokazał w tym sezonie, że jak ma dzień to podać potrafi, strzelić też, a na środku miałby więcej szans, by to wykorzystać.

      • leftt pisze:

        Czyli podsumowując nasze koncepcje: mamy już trzy dziesiątki – Sousę, Velde i Szymczaka. Dodatkowo Marchewa na 9 i git. Czyli już zrobiliśmy trzy transfery 🙂

      • Mazdamundi pisze:

        Pioter lubi to.

  97. Ekstralijczyk pisze:

    Według Głosu Wielkopolskiego koszt wykupi Mrozka ze Stali ma wynosić około 600 tys. zł.

    • tomek27 pisze:

      Za duzo na nasz zarzad , przeciez to bedzie jakies 128 tys €

      • 07 pisze:

        Rowniez uważam że budżet cwiercfinalisty L.K. moze tego nie dźwignąć. 🙂 Mrozek powrót a Rudko i Holec aut.

    • John pisze:

      Przecież to drobne,bo najpierw to Stal musi wykupić Mrozka z Lecha,więc Lech dopłaci jakieś grosze,a przynajmniej się ograł w ekstraklasie.

  98. Sp pisze:

    Napisze tutaj jeszcze odnośnie Bashera. Tero czytam, że do Belgradu nie wrócił ze zgrupowania reprezentacji Mali. Trener powiedział, nie ma go w klubie i nie wiem kiedy będzie. Mówi się, że nie wrócił bo klub mu nie płaci pensji. Jest w klubie od lata. Wcześniej też czytałem, że nie płacą swoim byłym zawodnikom, a sprawą zajmuje się już UEFA i mają czas do końca kwietnia chyba by uregulować należności. Podobno też zalegają państwu podatki. Pisze to w kontekście Bashera gdyż na lewej obronie tam gra Urošević, którego kiedyś obserwowaliśmy. Ma kontraktu jeszcze sezon wiec może byłby do wyciągnięcia tero za nie duże pieniądze.Na innych pozycjach też pewno mają ciekawych grajków skoro wyszli z grupy z Niceą kosztem Fc Köln. Chociażby znany nam Sanicanin(a odchodzi Satka). Także zawodnicy potrafią grać w systemie czwartek – niedziela. To były klub naszego Tomasza Rząsy, chociaż nie wiem czy to może mieć jakiś pozytywny wpływ. Teraz my jako ćwierćfinaliści Ligi Konferencji powinniśmy wykorzystać takie sytuacje gdzie dobre kluby mają problemy finansowe czy nie mają dobrego pijaru. Bo przecież to idzie w świat gdyż piłkarze między sobą rozmawiają co i jak, a pewno ten dokument o Ishaku był nie tylko popularny w Szwecji i Polsce. Tam pięknie pokazane jest jak Lech Poznań potrafi przygotować ścieżkę dla piłkarza który ma 28 lat, a nie tylko młodego z akademii. Możemy też przekonywać graczy, że celujemy w mistrzostwo bo możemy skorzystać na reformie o której był tutaj artykuły. Kilku graczy od nas odchodzi, a ważne by nowi zawodnicy trafili do nas jak najszybciej by od początku przygotowań mogli zgrywać się z drużyną byśmy odrazu ruszyli z kopyta w eliminacjach jak i naszej lidze. Z taką wizja jaką klub przedstawił Ishakowi nowy nabytek może bardziej naciskać na obecny klub ze chce odejść do Lecha bo będzie mógł zrobić krok do przodu w swojej karierze bo widzi dla siebie rolę w nowej drużynie. To samo tyczy się również zawodników którym wygasają latem kontrakty. My z klubu drugiego wyboru zeszłego lata mogliśmy stać się klubem pierwszego wyboru. Tylko czy zarząd będzie potrafił to wykorzystać.

    • Sp pisze:

      *Na początku chodziło oczywiście o zawodnika Partizana, że nie wrócił do klubu, a nie nasz Basher.

  99. Ostu pisze:

    I jest njus…
    Mecz Lecha z Fiorentiną w Poznaniu na antenie TVP Sport…

    • 07 pisze:

      Niestety tylko 1 mecz. To jest skandal.

    • tomasz1973 pisze:

      A co to za njus? Każdy mecz w Poznaniu był transmitowany w TVP, problem, że meczu wyjazdowego nie potrafią zakontraktować.

  100. Bart pisze:

    Brighton właśnie wrzuciło zdjęcie Modera trenującego z piłką na boisku. Ja nie wiem o co chodzi z tą opieką medyczną w Anglii. Jak oni na tych Wyspach operują i rehabilitują że po kontuzjach więzadeł wraca się tam po roku, choć wszędzie indziej każdy wraca po 6-7 miesiącach?