Lech Poznań i Liga Mistrzów – Część I
Za kilka dni gracze Kolejorza powalczą o awans do najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek na świecie. Po raz pierwszy lechici wzięli udział w walce o Puchar Mistrzów w sezonie 1983/1984. Niestety wówczas odpadli już w pierwszej rundzie, ale za przeciwnika mieli nie byle kogo, bo samego Mistrza Hiszpanii.
Dziś na łamach serwisu KKSLECH.com w pierwszej części naszej publikacji, przybliżamy wszystkim kibicom Lecha Poznań pierwsze dwa mecze Kolejorza w tych niezwykle elitarnych rozgrywkach klubowych.
W sezonie 1982/1983 gracze poznańskiego Lecha pierwszy raz w swojej historii sięgnęli po Mistrzostwo Polski. Wówczas lechici w 30 ligowych meczach zgromadzili na swoim koncie 39 oczek i o jeden punkt wyprzedzili w końcowym rozrachunku zawodników łódzkiego Widzewa. We wspomnianym wcześniej sezonie, poznaniacy szczególnie dobrze radzili sobie w pojedynkach u siebie i właśnie to przesądziło o końcowym triumfie lechitów w lidze.
W losowaniu Pucharu Mistrzów Krajowych ekipa ze stolicy Wielkopolski trafiła na ówczesnego Mistrza Hiszpanii, Athletic Bilbao. Pierwszy pojedynek z Baskami odbył się w Poznaniu. Na stadion Miejski przy ul. Bułgarskiej zawitało wówczas aż 40 tysięcy widzów, czyli o kilkanaście tysięcy osób więcej, aniżeli mieścił wtedy stadion Lecha. Przy licznej widowni zawodnicy Kolejorza tak byli niesieni dopingiem, że zapomnieli nawet, z jak silnym rywalem toczą bój. Po golach w 36. minucie Mariusza Niewiadomskiego i przepięknej bramce z dystansu strzelonej minutę przed końcem pierwszej połowy przez Mirosława Okońskiego, „niebiesko-biali” wygrali z Hiszpanami 2:0. W drugiej odsłonie tego spotkania podopieczni Wojciecha Łazarka wielokrotnie atakowali bramkę hiszpańskiej drużyny, ale ostatecznie nikomu nie udało się już podwyższyć rezultatu.
Mimo dobrego wyniku w pierwszej konfrontacji, poznaniacy wcale nie byli faworytem przed rewanżem. To potwierdziło się niestety na miejscu, gdzie lechici po walce, ale jednak ulegli gospodarzom 0:4 i pożegnali się z rozgrywkami o Puchar Europy. Mimo złego rezultatu w dwumeczu, ówcześni gracze poznańskiego Lecha i tak przeszli do historii klubu, bowiem do dziś są jedynymi, którzy pokonali hiszpański zespół.
Puchar Mistrzów Krajowych 1983/1984 (I runda)
14.09.1983 – Lech Poznań vs. Athletic Bilbao 2:0 (1:0)
Bramki: 36.Niewiadomski 44.Okoński
Widzów: 40.000
28.09.1983 – Athletic Bilbao vs. Lech Poznań 4:0 (2:0)
Widzów: 44.000
Wkrótce na łamach serwisu kolejny odcinek publikacji „Lech Poznań i Liga Mistrzów”, Zapraszamy!
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
dobry pomysl z tym materialem! brawo! co do wyniku 2:0 i to teraz byloby raczej nie realne, aby Lech zaprzepascil taka szanse wygrywajac z kim kolwiek pierwszy mecz w IV rundzie el.
byl ktos na tym meczu moze?? fotki ma ktos z tego?? ojciec mowil, ze niezle luda bylo wtedy az na murawie stali nawet
Nawet juz powoli nie chce sie czytac o tym Lechu w tej sytuacji jaka ma miejsce z emerytem ktorego nie mialo byc i rudnevsem ktory moze przyjdzie a ktorego nawet skauting nie ogladal i kielbem za sume odstepnego Jeszcze czesczyje MP ale spokojnie jak przyjda porażki to sie zacznie UPADEK LECHA POZNAN 2010/11
Rudnevs był obserwowany przez rok jakbys nie wiedział.
przestancie piepszyc o transferach bo kazdy temat rozpoczynacie i tak gowno z tego wynika, w poprzednim piszcie poki jeszcze jest otwarty
ten wynik z Athleticiem to najwiekszy klubowy sukces Lecha bo i rywal byl dobry niestety mozemy juz go nigdy nie powtorzyc;.
Pamietam doskonale ten pojedynek i te tłumy kibiców Kolejorza,niebyło gdzie igły wcisnąć taki był tłok i ma Pan racje Panie Arkadiuszu Kolejorz niesiony przeszło 40 tys dopingiem
zapomniał z kim grał a nie był to byle kto na tamte czasy tylko sam Athletic Bilbao.Dla nas ten mecz był przepustką do europy.Pierwszy mecz wygralismy by w drugim ulec,ale pamiętamy tamto zwycięstwo i klimat tamtego meczu.To było coś niewiarygodnego jak 40 tys kibiców dopingowało nasz klub,jestem dumny ze tam byłem pozdrawiam wszystkich z tamtych dni.
a na ktorym meczu to ta trybuna sie zawalila?? ponoc byla jakas kiedys dostawiona z drewna ktora runela w czasie meczu ale nikomu sie nie stalo?
teraz na szczescie w kwalifikacjach nie przyjdzie nam walczyc z takim rywalem ale mimo to trzeba sie sprezyc bo szanse na awans sa zawsze
Boże, juz przestancie wylewac te swoje zale…na jaki artykul sie nie wejdzie to ciagle lementowanie ze nie ma transferu, nie umiecie raz napisac i koniec???…podnieca was to ciagle wypisywanie komentarzy ze nie ma transferow??!!…
ja może napisze z innej beczki i nie na temat…. Legia sprzedała ponad 4tyś karnetów!
i jechanie po Wichniarku, który dopiero co rozpoczął przygotowania – będzie można go oceniać dopiero po rundzie jesiennej kiedy już dojdzie do pełnej sprawności i dyspozycji! a nie teraz kiedy gra pierwszy raz od 6 tygodni!
Według danych na stronie UEFA to w składzie Zalaegerszegi TE na rewanżowy mecz jest przewidziany Rudnevs. Nie wiem jak to się ma w tym momencie do ewentualnych występów z Lechem o LM
Według strony UEFA to w składzie Zalaegerszegi TE na rewanżowy mecz z Tiraną jest przewidziany Rudnevs. Nie wiem jak to się ma w tym momencie do ewentualnych występów z Lechem o LM
pewnie musieli zaplacic za niego 400 tys euro zamiast 300 i juz im jest za drogo barany
Rudnevs, żeby zagrać z Interem i tak musiałby dzisiaj zostać naszym zawodnikiem, bo to dziś mija termin zgłoszenia zawodników do tej rundy.
Z Interem nie zagra nasz Pogo już mówił. Zagra dopiero w III rundzie.
no jak dzisiaj Rudnevs zagra to mimo transferu do nas nie będzie mógł grać pucharach. dopiero jak Węgrzy odpadną.
Gdyby teraz udało się tak wejśc do LM i na oddanym całkowicie stadionie zagrac np. z MU, Realem, Milanem czy Ajaxem to by było fajnie. Wyobrażacie sobie ten klimat całego pełniutkiego stadionu i ten nasz doping. Ja pierd…ale by było zajebiście. Wierzycie, że mimo wszystko się uda? Psioczymy na wszystko, ale jak się już zacznie to Jesteśmy z Wami, Kolejorz jesteśmy z Wami!!!!
ktos wie czy ten rudnevs gra na 100 % dzisja czy nie ,bo nie moge znalezc?
tomek27 Rudnevs gra, więc nie będzie mógł reprezentować Lecha w eliminacjach LM.
Rudnevs gra – na stronie uefa w opisie meczu jest opisanych kilka jego akcji
Jutro jadę do klubu, to może się dowiem co i jak, więc powstrzymajcie się proszę chociaż do jutra z tymi transferami, a przynajmniej nie piszcie tego w tym temacie, tylko w tym wyżej.
A PAMIĘTACIE KIEDYŚ BYŁ TEMAT SPARINGU Z MU? CZEMU NIC Z TEGO NIEWYSZŁO?
Bo pewnie trzeba było za dużo zapłacić za sparing z MU
na interii podany jest sklad rudnevs gra
http://wyniki.interia.pl/mecz-zalaegerszegi-te-kf-tirana-2010-07-08,mid,395778
wiem, gogle nie boli, ale jakoś nie mogłem znaleźć informacji na ten temat:
Co jeśli np zakupimy tego Rudnevsa, lub jakiegokolwiek innego piłkarza który już grał w tym sezonie w europejskich pucharach dla innego zespołu, czy będzie ów piłkarz mógł grac dla Lecha?
Pamiętam z FM czy CM nie pamiętam z którego roku ze jak się kupowało kogoś kto już był zgłoszony do europejskich rozgrywek to mógł grac, ale trochę to nie pokojące.
jelsi rudnevs zagral to jest jednoznaczne ze go lech nie kupi bo zagrac dopiero by mogl albo w grupach LM albo w grupach LE
Drużyna Rudnevsa przegrywa w dogrywce 0-1 z FK Tiraną…już przegrało i odpadło z LE. Po co mu to było.
Skoro odpadł Rudnevs to mógłby zagrać z Interem gdyby dzisiaj został kupiony i zgłoszony, ale nie zostanie. Na kolejną runde jak znalazł do Lecha.
Dobrze ze rudnevs zagral ile mozna sie klucic z tymi sknerami z polski… klucili sieo100 tys euro w takiej sytuacji i z tak napchanym budzetem to maja zalosne
węgrzy odpadli 🙂
To, że odpadli to jest plus dla nas w pertraktacjach. 🙂
Sobiech strzelił dla Ruchu na 1-0
No teraz pewnie beda chcieli zaplacic o 200 tys euro mniej
Dzisiaj na piec dni przed historyczna chwila kiedy Kolejorz moze dostac w d..e od muzulmanow,koles SZymanowski karmi mnie i moich kumpli historia Kolejorza z poprzedniego wieku.Masz takie zadanie do wykonania aby za piecdwunasta zrobicnam wode z mozgu.Komu to potrzebne skoro jestesmy w dolku z powodu zarzadu i wszystkich innch niemot.Takie duperle wtykaj szczylom i malolatom.Na dzien dzisiejszy najwazniejszy jest fakt,ze wlasciciel z zarzadem sie na nas wypielli
Ruch wygrał 1-0 po niezbyt ciekawej grze, ale najważniejsze punkty do rankingu krajowego. Oby tak wszystkie polskie drużyny.
Sobiech znowu walnol , cholera czemu wasz zarzad go nie kupi :/ nawet bym 2 mln euro dal za niego ..
i ju Rudnevs nie dojdzie do Lecha bo gral z Tirana hahah