Juventus – ogólne przedstawienie
Wykorzystując tydzień, w którym nic się nie dzieje w ekstraklasowych klubach przez przerwę na reprezentację, dziś na łamach serwisu KKSLECH.com prezentujemy kolejny artykuł przybliżający kibicom Kolejorza najbliższego przeciwnika Lecha w europejskich pucharach.
Po wcześniejszym opisaniu kibicowskiej zgody Juve z jednym z polskich klubów, przybliżeniu fanów Starej Damy, frekwencji na meczach klubu z Turynu oraz przedstawieniu polsko-włoskich pojedynków w europejskich pucharach, dziś przybliżamy Wam już w ogólny sposób sam klub Juventus Turyn.
Juventus Football Club, zwany przez fanów na całym świecie Juventusem, Starą Damą, Juve czy Bianconeri powstał 1 listopada 1897 roku. Został założony przez turyńskich uczniów, a od roku 1903 występuje w „biało-czarnych” barwach. Już w pierwszych latach istnienia Juventus był wielkim klubem. Jednak dopiero od roku 1931 przez cztery kolejne sezony z rzędu triumfował w lidze, zyskując sobie przy okazji co raz większą rzeszę kibiców, których wczoraj opisaliśmy na łamach serwisu KKSLECH.com.
Juventus przez kilkadziesiąt kolejnych lat zawsze był czołowym klubem we Włoszech, ale w latach 70-tych i 80-tych pokazał na prawdę, co znaczy na arenie międzynarodowej. Trenerem Juve był wtedy m.in. słynny Giovanni Trapattoni, a klub reprezentowali tak znani gracze jak np. Boniek, Platini, Laudrup, Zoff czy Capelo. Juventus triumfował w tamtych czasach zarówno w lidze, jak i na arenie międzynarodowej, a w 1985 roku Juve po raz pierwszy w swojej historii zdobył Puchar Europy. Wówczas to spotkanie na Heysel przyćmiły zamieszki wywołane przez fanów Liverpoolu, w czasie których zginęło kilkudziesięciu fanów Juve, a wielu z nich zostało rannych. Właśnie od tego czasu angielski klub jest znienawidzony nie tylko w Turynie, ale także w całych Włoszech.
Lata 90-te dla przeciwnika Kolejorza w LE również były udane, bowiem Bianconeri byli czołową drużyną na Półwyspie Apenińskim, ale też w Europie potrafili walczyć z każdym i wygrywać ważne mecze. Gdy jednak wszystko wiodło się dobrze w słynnym zespole, w roku 2006 nastąpił mały krach. Wówczas ujawniono korupcję w tym klubie i Juventus został karnie zdegradowany do Serie B. Władze włoskiej federacji początkowo odjęły turyńskiej drużynie na starcie rozgrywek 30 punktów, ale ostatecznie karę zmniejszono do -9 oczek i Juve z pierwszego miejsca w 2007 roku awansował do Serie A. Warto również zaznaczyć, że przez odkrycie korupcji, Juventusowi odebrano dwa tytuły mistrzowskie wywalczone w 2005 i w 2006 roku.
Tymczasem po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej wydawało się, że Juve znów będzie wielkim klubem i wkrótce zdobędzie mistrzostwo. Sezon 2009/2010 zweryfikował jednak te plany, a Juventus słabo grał zarówno w pucharach, jak i w lidze, gdzie zajął w ubiegłych rozgrywkach dopiero 7. miejsce. Pracę straciło wtedy dwóch trenerów, a od maja szkoleniowcem Starej Damy jest Luigi Delneri i to on będzie próbował odbudować potęgę Juve w tym sezonie. Pomóc mają mu w tym największe gwiazdy turyńskiej drużyny, a są to: Alessandro Del Piero (legenda klubu i najlepszy strzelec), Felipe Melo, Vincenzo Iaquinta, Fabio Grosso, Milos Krasić czy choćby Gianluigi Buffon (obecnie kontuzjowany).
Aktualnie strategicznym sponsorem klubu jest firma BetClic (partner Kolejorza), a sponsorem techniczny Nike. Stadionem Juventusu jest obiekt „Delle Alpi”, ale z powodu jego remontu Juve swe domowe spotkania rozgrywa na „Stadio Olimpico di Torino”. W całej swojej historii Stara Dama sięgnęła również po 29 tytułów Mistrza Włoch (kilkanaście razy zajęła drugie miejsce). Juventus zdobył też 9 Pucharów Włoch i 4 Superpuchary tego kraju. Na arenie międzynarodowej rywal Lecha w LE 2 razy triumfował w Superpucharze Europy, 3 w Pucharze UEFA i 3 w Lidze Mistrzów, choć w finale tych rozgrywek Juventus Turyn zagrał aż 7 spotkań.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Kiedy bedzie wiadomo cos na temat biletow na mecze u nas? i czy w ogole zagramy na Bulgarskiej?
Ten jUventus to jakiś słabeusz. Jak się można dowiedzieć z materiałów, to wynika ze oni sukcesy zbodywali na jakiś machlojkach. Niedawno wrócili z Serie B a więc żadna klasowac drużyna. Nawet nie mają własnego stadionu tylko musza grać na jakimś stadionie wroga swojego. Z klubu odszedło wielu ich reprezentantów a nikt znaczący nie przyszedł. Nie wiem czy brac w ciemno tam remis skoro gramy z jakimiś partaczamu co ledwo awansowali z Serie B. Ta nazwa ich klubu to przeszłość i jadą na marce tylko. Największą ich gwiazdą jest 35 letni emeryt. Ja niedawno też widziałem w akcji w wieku emerytalnym gwiazdy takie jak:
Szczęsny – MP (Legia)
Węgrzyn (Wisła)- Szymkowiak(Trabzon), Bednarz (Legia)-Mariusz Śrutwa (Krół strzelców ligi)- Brzęczek Terlecki Mielcarski (FC Porto) te gwiazdy przegrały z jakąs drużyną która ledwo co do A klasy awansowała. Więc jak Dziadek Del Piero to ich najlepszy piłkarz, to powinniśmy ich pojechać 3-0.
Fanatik
Ja ci to gwarantuję, że stadion gotowy do gry będzie na wszystkie mecze w LE w Poznaniu. Jedziemy wszystkie ekipy usiebie. Z Juventusem powinno być najłatwiej. Teraz rozumiem dlaczego Juve trzyma z Legią. Mają wiele cech współnych. Na wszystkie mecze przyjdzie 43 000 widzów. Więc jak stadion ryknie, to dziadkowi Del Piero może zabraknąć tlenu z wrażenia. Aż się o niego zaczynam bać. Inna z gwiazd emerytalnych ich bramkarz Buffon jest cały połamany co mnie nie dziwi
Mercatuś – Troche szacunku do rywala! to ze wygrales z nimi na Fifie 2000 nie oznacza, ze Lech ich rozjedzie a pilkarze wystrasza sie dopingu. Oni juz nie przy takich kihicach grali
Dokładnie, dużo więcej szacunku dla Juve. To wielki klub i zaszczytem jest, że Lech z nimi zagra, dwa mecze i to o punkty.
Mercatuś to pewnie kibic Interu albo innego Milanu nic wiec dziwnego, ze tak na nich jedzie.
Juventus ma kibiców?.
Sparta też niby ma.Raz na 20 minut zaśpiewają ? nie dom ci nie dom spaciczkanie nie dom ci? albo ?Leni skacie ho ho ho?. Jak podobnie to wygląda w Juve to będzie niezły cyrk.
Zapewniam, że oni nie przyjechali na mecz oglądać swoich piłkarzy w akcji tylko nagrywać kibiców Lecha i jak się dopinguje, bo otym nie mają zielonego pojęcia. Zobaczycie jak przyjadą kibice Juve( notabene Legii) to będzie tak samo to wyglądało jak ze Spartą.
jak myslicie ile kasy potrzeba na karnet + 3 mecze w le ??? czy 500 zł starczy
Kibic Interu albo Milanu hehe. Zapraszam na hale sportową PAO arena koszykarska O.A.K.A. 18 tys widzów i tylu wystarczy, że jak Rykną :HORTO MAGIKO” albo Shizofrenia to wszystkie Milany i Intery mają miękko.
o ile sie nie myle to juve lige mistrzów (puchar mistrzów) wygrało 2 razy (1984/85; 1995/96) raz wygrał puchar zdobywców pucharów 1983/84
nowy chyba żartujesz 500 zł to najwyżej starczy na 3 mecze LE
450 zł LE
150 zł karnet + 100 zł który juz jest nie wazny czyli 250 zł razem
150 zl to raczej karnet na trybuny za bramkami, bo na 1 i 3 trybune bedzie na pewno drozzszy.
za bramkami 150 zł na 1 i 3 200zł w innym wypadku zarząd sie poraz kolejny osmieszy i wkurwi kibiców
Każdemu rywalowi należy okazać szacunek.To że jest teraz w słabszej formie (Kolejorz zresztą także) nie upoważnia do znieważania Juve.Jestem ciekaw czy jakaś polska drużyna potrafiłaby awansować z SerieB do Serie A.Uważam że możemy uzyskać dobry wynik ale musi nastąpić poprawa gry Kolejorza.
Długi mam taka prośbę 🙂 jak będziesz w najbliższych dniach na stadionie to cyknij zdjęcia z tego co tam robią przy ławkach rezerwowych 🙂 oczywiście jak będziesz mógł tam dojść 🙂
Ja nikogo nieznieważam. Pisze prawdę o klubie który skompromitował całą włoską piłkę. Zresztą inni pewnie też nie byli pustelnikami ale Juve wiodło w tym prym.
nie ma się czym podniecać jak dobrze zagrają to można pogadać a jeśli żle to co znowu będzie smutek a po głowie mi chodzi tekst Mikołajczaka że w Bytomiu dłużej trenują o co tutaj chodzi a jak patrzyłem na nowego Polaka to mam coraz większe wątpliwości
Mercatuś – gdyby trybuny miały wygrywać to już dawno byli byśmy w LM.
Jakoś doping nic nie dał ani w meczu z Azerami, ani ze Spartą z której się tak śmiejesz – bo wszystkie mecze przegraliśmy i to w złym stylu.
Jeśli wydaje ci się, że piłkarze z Serie A przestraszą się jakiegoś ryku na trybunach to mi ciebie żal… kto ci takich bajek naopowiadał?
Czy słabi Prażanie i Azerowie z dalekiego zadupia się przestraszyli?
Wręcz odwrotnie… poczuli się dowartościowani, że w ogóle ktoś ogląda ich mecz ;P
PS.Pomyśl raczej jaki będzie wstyd jak 1000-osób z legii (niby kibiców Juve) ryknie z blaszaka na IV i będą bardziej słyszalni od całego kotła… bo taka jest akustyka tego „stadionu”. Wiara już wie jaki to jest efekt…
Poznaniak
Piszmy poważnie a nie róbmy sobie jaj. Na mecze z Azerami i Spartą były puste trybuny. Ja mówię o komplecie a nie o pustych krzesełkach. Na meczach ze Sprtą i Interem Baku przyszło tylu widzów ilu normalnie chodzi na spotkania Juve. Więc sam masz porównanie dlaczego tak to wygląda. Widać, że nigdy nie byłeś na stadionie.
ty mercatus wasz kolejarz polegnie jak polskie pkp haha a ten (emeryt) del piero to jest dwa razy wiecej wart niz caly lech razem ze stadionem a wy pyry zobaczycie jak kibicuja prawdziwi tifosi i pamietaj ### kto bije lecha idzie do nieba bo lech to ku… i bic go trzeba### viva la juve