Obrońcy – podsumowanie jesieni

W minionej rundzie jesiennej sezonu 2010/2011 trener Lecha Poznań, Jacek Zieliński, a od listopada Jose Maria Bakero Escudero mógł łącznie korzystać z usług ośmiu obrońców. Tymczasem aż trzech z nich grała jesienią nawet w pomocy i to na różnych stronach.

Jesienią najlepszym obrońcą Kolejorza był bez wątpienia Kolumbijczyk, Manuel Santos Arboleda Sanchez. 31-letni stoper (na dużym zdjęciu) na boiskach spędził w minionej rundzie prawie 2200 minut, w których zdobył łącznie trzy gole i to wszystkie w europejskich pucharach. Dobra forma „Mańka” sprawiła, że zarząd zrobił wszystko, by zatrzymać Arboledę w Poznaniu i kilka dni temu postanowił podpisać z nim nową, trzyletnią umowę na mocy której popularny „Manu” będzie zarabiał 420 tys. euro na sezon.

Niezłą rundę jesienną miał także kapitan Kolejorza, Bartosz Bosacki. 35-letni zawodnik do meczu z Widzewem był podstawowym obrońcą Lecha, ale właśnie w tym spotkaniu „Bosy” doznał urazu głowy, który wykluczył go z gry na ponad miesiąc. Bosacki powrócił jednak do składu w pucharowym meczu w Tychach i od tego czasu z powodzeniem spisywał się na środku obrony.

Tymczasem pochwalić nie można jednak Seweryna Gancarczyka dla którego miniona jesień była fatalna i to pod każdym względem. Nic więc dziwnego, że pod koniec rundy „Garnek” miał problemy z załapaniem się nawet do meczowej „18” i obecnie jego pozycja w Lechu nie jest zbyt mocna. Ogółem 29-letni obrońca jesienią zagrał łącznie tylko przez 752 minuty, podczas gdy jego największy konkurent, Luis Henriquez (na małym zdjęciu) aż 1867.

W minionej rundzie jesiennej to właśnie Panamczyk najbardziej zachwycił kibiców. Luis wreszcie zaczął mówić po polsku, a w dodatku poznał dziewczynę, zatem i na boisku zaczęło mu się lepiej grać. Filigranowy obrońca Kolejorza najlepsze występy jesienią zaliczył w pucharowych meczach Lecha, gdzie grał pewnie i walecznie. Raz Jose Bakero wystawił nawet Henriqueza na lewej pomocy, co akurat nie było dobrym posunięciem, bowiem Panamczyk najwyraźniej najlepiej czuje się na lewej flance defensywy.

Natomiast jesienią na lewej obronie mógł też występować Marcin Kamiński. 18-latek jesienią zaliczył tylko trzy mecze, lecz w większej ilości gier mocno przeszkodził mu uraz, z którym „Kamlot” zmagał się w środku rundy. Mimo to, Kamiński zagrał nawet krótko z Juventusem w Poznaniu, co było z pewnością dla niego dużym przeżyciem. Minioną rundę jesienną ciekawą miał również 33-letni Ivan Djurdjević.

Serb, który w Polsce zostaje na stałe i latem zamierza wziąć ślub jesienią na boisku spędził łącznie 1393 minuty. Co ciekawe sam Djurdjević zapewne nie spodziewał się, że aż w tylu meczach będzie grał. Mimo to, popularny „Djuka” nie zawodził swoich fanów, często grając pewnie, agresywnie i walecznie. Djurdjević jesienią bardzo dobrze spisywał się na środku obrony, ale również na pozycji defensywnego pomocnika nie zawodził, na której chyba jesienią wiodło mu się najlepiej.

Tymczasem minioną rundę jesienną do wręcz fantastycznych może zaliczyć za to Marcin Kikut. Popularny „Kiki” nie raz był motorem napędowym Kolejorza, a ponadto dobrze grał w meczach, w których reszcie kolegów z zespołu zwyczajnie nie szło. 27-letni piłkarz nieźle spisywał się jesienią zarówno na prawej obronie, jak i pomocy. Dobra forma Kikuta zaowocowała powołaniem do kadry i przede wszystkim debiutem „Kikiego” przeciwko Bośni.

Na zakończenie warto również zaznaczyć, że Marcin Kikut pod koniec jesieni ostry bój o miejsce w składzie toczył z Grzegorzem Wojtkowiakiem, który w minionej rundzie miał pewne problemy zdrowotne. Popularny „Dyzio” z powodu urazu odniesionego w meczu z FC Salzburg w Poznaniu, wypadł ze składu Lecha na ponad miesiąc. Natomiast gdy już wrócił do zdrowia, to nie grało się już mu tak dobrze, jak przed kontuzją. Ostatecznie Wojtkowiak wystąpił jesienią na boiskach łącznie przez 1335 minut.

2. Seweryn Gancarczyk
Mecze w lidze: 6
Mecze w pucharach: 4
Mecze w PP, SP: 0
Czas gry: 752
Żółte kartki: 2
Bramki: 0

3. Ivan Djurdjević
Mecze w lidze: 9
Mecze w pucharach: 8
Mecze w PP, SP: 3
Czas gry: 1393
Żółte kartki: 3
Bramki: 0

5. Manuel Santos Arboleda Sanchez
Mecze w lidze: 12
Mecze w pucharach: 11
Mecze w PP, SP: 1
Czas gry: 2144
Żółte kartki: 8 oraz 2 czerwone
Bramki: 3 (wszystkie w pucharach)

19. Bartosz Bosacki
Mecze w lidze: 10
Mecze w pucharach: 9
Mecze w PP, SP: 3
Czas gry: 1973
Żółte kartki: 4 oraz 1 czerwona
Bramki: 0

22. Grzegorz Wojtkowiak
Mecze w lidze: 7
Mecze w pucharach: 9
Mecze w PP, SP: 0
Czas gry: 1335 (nie wliczając minut z 5 gier w kadrze)
Żółte kartki: 3
Bramki: 0

23. Marcin Kikut
Mecze w lidze: 13
Mecze w pucharach: 9
Mecze w PP, SP: 3
Czas gry: 2097 (nie wliczając minut z występu w kadrze)
Żółte kartki: 4
Bramki: 0

25. Luis Alfonso Henriquez Ledezma
Mecze w lidze: 12
Mecze w pucharach: 8
Mecze w PP, SP: 2
Czas gry: 1867 (nie wliczając minut z występów w kadrze)
Żółte kartki: 7
Bramki: 0

35. Marcin Kamiński
Mecze w lidze: 0
Mecze w pucharach: 1
Mecze w PP, SP: 2
Czas gry: 174
Żółte kartki: 0
Bramki: 0

Linki do poprzednich podsumowań:

Bramkarze – podsumowanie jesieni
Rudnevs najczęściej strzelał głową
Jesień na Bułgarskiej – podsumowanie
Lech Poznań w Ekstraklasie – podsumowanie jesieni
Wyjazdowe mecze Lecha – podsumowanie jesieni
Lech Poznań w PP – podsumowanie jesieni
Bilans wyjazdowych meczów Lecha w 2010 roku
Lech Poznań w ME – podsumowanie jesieni
Bilans domowych spotkań Lecha w 2010 roku
Frekwencje na Bułgarskiej w 2010 roku
Lech Poznań w LJS – podsumowanie jesieni
Lech I Poznań w LJM – podsumowanie jesieni
Lech II Poznań w LJM – podsumowanie jesieni

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

13 komentarzy

  1. Markodi pisze:

    to pokazuje, ze z obroncami u nas wcale nie jest tak zle, bo gdy wszyscy sa zdrowi na prawde jest z czego wybierac

  2. cez pisze:

    tez tak uwazam dlatego dla Lecha priorytetem powinno byc kupno defensywnego i szybkiego lewego pomocnika

  3. tomek27 pisze:

    Szczegolnie ,ze Bander wypada raczej do konca sezonu . Defensywny pom. i napastnik priorytetem

  4. fan Manka Arboledy pisze:

    Jesli Peszko odejdzie teraz do FC Koln to znaczy ze olewa wszystkich nas kobicow Kolejorza.Jest bardzo potrzebny na lige oraz na mecze z Braga,a on chytrus jeden negocjuje z Koln po cichaczu ,ciekawe co na to nasz zarzad.

  5. Kosi pisze:

    K*wa przeciez tam nie pojdzie! Wczoraj Peszko byl widziany w Poznaniu a nie w Niemczech. Borek powinien sie jebnac w ta nazelowana makowe

  6. asdf pisze:

    A co ma być. Peszko chce wiecej zarabiać, ma prawo negocjować i sobie negocjuje. Wszyscy wiedzieli, ze tak bedzie, tym bardziej zarzad nie powinien byc zaskoczony.

  7. huggy pisze:

    Gdzie to wyczytałeś? w SUPEREKSPRESIE!? jeżeli w to wierzysz to gratuluje ….

  8. tomek27 pisze:

    No i co z tego,ze wczoraj byl w P-niu ? Z Kolonii do P-nia jak sie dobrze zabierzesz to jestes w 6-7 h. W sobote mogl byc tam ,a w niedziele tu . Zreszta czytalem z nim wywiad ,ze jest u siebie w Plocku z rodzina ,wiec kazdy pie…oli cos innego ,trzeba czekac na oficjalne info i tyle

  9. KKS pisze:

    Lewy pomocnik lub lewy napastnik zgodnie z nomenklatura Kadzinskiego. Szybki przebojowy, przeciwienstwo Krivetsa i Wilka.

  10. nowy pisze:

    moze niech zrobią wymiane my im damy peszko a oni nam podolskiego i wszyscy bedą zadowoleni

  11. Lechita pisze:

    Na pewno nie jest w Plocku bo on pochodzi z Jedlicz i jest z GÓR!! z południa polski do ku*wy nedzy!! w jakiej kretynskiej gazecie pisalo, ze jest w Plocku?? pewnie w przegladzie

  12. tomek27 pisze:

    I co z tego ,ze pochodzi z Jedlicz ,gral przez 7 lat w Plocku . A jego zona czasem stamtad nie jest?

  13. Wszystko co nie dotyczy tematu zostało już napisane. Nie umiecie komentować na temat, nie będziecie w ogóle.