Śmietnik Kibica 2024/2025

Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – Jedyne forum kibiców Lecha Poznań. Dyskusje o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Kolejorza. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 8 lipca 2024 roku został uruchomiony nowy i czysty Śmietnik Kibica na sezon 2024/2025.

Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (01-23.09):

– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w wiadomościach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane
– Sprawy danej kolejki w tym wyniki innych drużyn Ekstraklasy prosimy komentować nie w „Śmietniku Kibica” a w wiadomości na jej temat

Wkrótce na KKSLECH.com (01-23.09):

– Podczas wrześniowej przerwy na kadrę na różne sposoby podsumujemy I etap jesieni
– Do 11 września pojawią się ostatnie transferowe tematy
– Zrelacjonujemy tekstowo-fotograficznie i dokładnie przenalizujemy mecze z Jagiellonią i Rakowem
– Regularnie będziemy przyglądali się sytuacji w Ekstraklasie i wynikom juniorskim zespołów Kolejorza
– Pojawią się 3 artykuły na temat europejskich pucharów, w tym rankingowej sytuacji Lecha Poznań
– Pojawi się tekst m.in. na temat obecnej sytuacji drużyny, pracy Nielsa Frederiksena, będzie Lechowe wspomnienie Franciszka Smudy
– Podczas wrześniowej przerwy na kadrę ruszymy z kolejną sondą

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy.

Kibicu, pamiętaj o tym (01-23.09):

Kontakt z nami: redakcja@kkslech.com
Kontakt z moderacją: moderacja@kkslech.com (dyskusje, komentarze, sprawy techniczne)
Informacja dla chcących dołączyć do dyskusji: Logowanie na KKSLECH.com
Masz już konto na KKSLECH.com? – Zaloguj się

> Śmietnik Kibica (archiwum 2012-2024)

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2024, godz. 18:53

2 440 komentarzy

  1. Pawel68 pisze:

    Ale Jaga dostała łomot.Wstyd…

  2. bombardier pisze:

    Królestwo Norwegii liczy około 5 400 000 mieszkańców, nasi sąsiedzi
    Czechy około 10 i pół miliona. Nawet razem wzięci nie ma porównania do naszej liczebności, ale w klubowej piłce to jesteśmy CHŁOPCAMI
    do podawania piłek.
    Proszę spojrzeć na wczorajsze wyniki w LM!
    Natomiast u nas trwa WIECZNA walka kibiców, który klub jest
    najlepszy. Natomiast pod względem sportowym – na boisku –
    ŻADEN klub nie nadaje się na występy poza naszymi granicami!
    Dotyczy to również zardzewiałej drezyny z ul. Bułgarskiej.
    Tutaj dominuje hardość i egocentryzm na WSZYSTKICH POLACH!
    Dotyczy to samego klubu jak i.. kibiców.
    W tej kosmopolitycznej zbieraninie każdy grajek ma inne cele.
    Poza tym poziom sportowy jest przeciętny – kibic drży o wynik każdego meczu. Najśmieszniejsze jest zwracanie uwagi na wybór
    sędziego! Na tej stronie są tacy, którym żaden sędzia nie pasuje.
    Po zremisowanym, czy przegranym meczu zawsze są negatywne
    głosy o ich pracy.
    Ale cóż tam – niech żyje ten wielki lokalny patriotyzm, tylko żeby
    ten potencjał MIAŁ WPŁYW na osoby zarządzające Lechem.
    Cały czas są tam marnowane nasze nadzieje!

    • tomek27 pisze:

      Liczba ludnosci ma sie nijak do poziomu piłku w danym kraju . Gdyby tak było to Indie , Chiny czy Pakistan by rządziły w futbolu . Z tych liczenych krajów to chyba tylko Brazylia gra dobrze w piłkę . Za to Holandia , Belgia czy Urugwaj grają dobrze od zawsze a to małe kraje . Zresztą ,nawet taka Islandia cos tam gra , a ludnosci tam pewnie tyle co w takim Swarzedzu , no moze troche wiecej

    • Pawel68 pisze:

      Też nie mogę zrozumieć dlaczego polskie kluby są tak żenujaco słabe dla Czechów, Norwegów?Karabach,Trnawa leja nas jak chcą?

      • tomek27 pisze:

        W zeszłym roku Rakow wyeliminowal Qarabach . My Bodo 2 lata temu . Liga Slowacka i Azerska są duzo słabsze niz nasze . Fakt , liga norweska zorbila niesamowity progres ostatnie lata . Z drugiej strony bardzo duzy regres zaliczyły ligi rumunska , bulgarska czy szwedzka . Nasza w sumie progresuje ostatnie lata ,ale wolniej niz norweska .Wszystko rozbija sie o kase , u nas nigdy jej nie bylo i nie ma do teraz , nawet w stosunku do Norwegii czy Czech

      • mario pisze:

        zarządzanie

      • tomek27 pisze:

        Pewnie to głębszy problem niż zarządzanie . Salbzurg był słabym klubem a przyszły Red Bull . Slavia też ma bogatego sponsorska z Chin . Podobnie jak Ferencvaros , Ludogorets czy Karabach . Taka Norwegia czy Szwajcaria są krajami dużo bogatszymi niż Polska . Siedzę w transporcie , w Polsce kierowca zarabia 8-10 tys zł , a w Norwegii 20-25 tys zl . Przełóż siebie to na pensje piłkarza

      • mario pisze:

        w zarządzaniu klubem zawiera się również szukanie sponsora, inwestora strategicznego czy też poszukanie nowego dobrego właściciela, czy to całościowego , czy też większościowego. Oczywiście bez kasy nic dużego się nie zrobi ale przecież są kluby, które to zrobiły/robią dobrze. Bez wielkiej kasy, za to z dobrym pomysłem, strategią, konsekwencją i odrobiną ryzyka.

      • Levin_9 pisze:

        Norwegia i Czechy mają po 2-3 drużyny znacznie przewyższające pozostałe, grając corocznie w pucharach „robią” kasę i punkty. Nasza liga jest bardziej wyrównana czego skutkiem są Jaga, Wisła i Śląsk zbyt słabe nawet na europejskich średniaków. „Eksportową” trójką Esy są Lech, legia i Raków, jeśli któryś z tych zespołów wypadnie lub jest w słabej formie, robi się problem. W tym sezonie dotąd zbobyliśmy 2000 punktów, odpadło 2125, każde zwycięstwo będzie już zwiększało ranking krajowy. Za rok i dwa będzie o to trudniej, odpadną odpowiednio 4000 i 4625 punktów.

      • tomek27 pisze:

        Mario
        Ciężko się tak naprawdę do tego odnieść . Nie znam struktur innych klubow w innych krajach . Jak to jest np w Dinamo Zagrzeb . Czy tam jest jakiś bogaty właściciel ? Salzburg ma Red Bulla czy taki Red Bull mógł przyjść do Polski ale przez słabe zrządzanie trafił tam czy np komicznie z jakiegoś powodu chcieli być w Austrii ? Ciężko to ogarnąć . Nie chce mi się wierzyć że w Polsce kluby prowadzą sami nieudacznicy . Przecież są i byli ludzie w polskiej piłce , którzy na głupich nie wyglądają .

      • Zbychu pisze:

        @Levin_9 przydałyby się rozgrywki o Puchar Średniaków Ligowych 😀

      • mario pisze:

        tomek27,
        polskimi klubami oczywiście nie zarzadzaja sami nieudacznicy, widać to po Jagiellonii, Rakowie czy szmacie (wiem, że ma długi ale chyba jako tako nimi zarządza bo ma je od lat i jakoś nie słychać o plajcie, którą tu paru wieszczyło). Złe zarządzanie polega między innymi na tym, że poza szmatą żaden klub nie próbuje zarządzać sukcesem. Zamiast tego wolą odcinać kupony od sukcesu i realizować zyski, co sprawia, że mamy do czynienia z wyskokami jednorazowymi. Szmata próbowała, ale średnio to wyszło. Próbował też Raków i moim zdaniem jest to najlepszy w polskiej lidze przykład zarządzania sukcesem. Wiem, nie lubisz tego przykładu, ale prawda jest taka, że nie przejedli tam sukcesów i dość spektakularnie weszli do e-klapy. W skrócie, mamy ludzi znających się na rzeczy, ale wielu z nich nie ma jaj lub ambicji. Świerczewski jest chwalebnym wyjątkiem. Ale więcej na temat zarządzania klubem pewnie może napisać @Sowa P. 😉

      • tomek27 pisze:

        Z całym szacunkiem , Rakow zdobył MP po czym zajął w lidze 7 miejsce . Sprowadzają zawodników na kilogramy , a właściciel wykłada na to kasę z własnej kieszeni , czy to jest dobre zarządzanie ?
        Jagiellonia … sezon przed MP bronili się przed spadkiem . Wystrzelili z jednym sezonem jak kiedyś Piast . Zdecydowanie za wcześnie żeby mówić że są dobrze zarządami . Zresztą ich największe gwiazdy odchodzą za 1,5 mln € , więc budżet im nie wzrośnie jakoś znacząco , niech pobędą na szczycie . Chociażby na podium ze 3 sezonu . Idę w ciemno ze już ten sezon ich zweryfikuje .

      • mario pisze:

        oczywiście, że to dobre zarządzanie albo najlepsze w Polsce. Bo nie piszę o siódmym miejscu, tylko o serii awansów, które doprowadziły ich do ekstraklasy i do MP i PP (dwukrotnie). Jeśli 3 trofea w ciągu czterech lat (a medali MP trochę więcej) nie jest przejawem dobrego zarządzania, to nie wiem co nim jest.
        A taką Jagiellonię jeszcze kilka lat temu robiliśmy jak chcieliśmy, a teraz sramy przed nimi w portki. Moim zdaniem zrobili progres. I nie jest to tylko kwestia słabości ligi, bo ta generalnie jest coraz silniejsza. Rośnie wolno ale rośnie.

      • Szostak pisze:

        Widzę Panowie, że wjechaliście na moje ulubione poletko, czyli organizacje klubów, poruszając przy okazji parę kwestii, do których chciałbym się odnieść.
        1) Czy Polska liga jest słaba? I tak i nie. Pieniądze, wbrew obiegowej opinii, u nas są. Jedyna kwestia to ich dystrybucja. W większości zawodowych lig kluby tworzą coś na kształt piramidy. Na dole jest masa biednych klubików, a na szczycie jest kilka klubów, które w oparciu o tradycję, duży ośrodek miejski lub sponsora są rywalizować na międzynarodowej arenie. A u nas? Jest zupełnie inaczej. W Polsce tradycyjnie nie ma jednej drużyny, której się kibicuje ze względu na historię (patrz Bayern czy Real), ośrodki nie różnią się tak dramatycznie (największa Warszawa jest ledwie o połowę większa od drugiej aglomeracji), a oligarchów tej wielkości też brak (swego czasu był Kulczyk, ale nigdy nie wszedł w sport). Dlatego dysproporcje pomiędzy klubami można zasypywać jednym większym transferem i dotacjami z miejskiej kasy.
        2) Zarządzanie sukcesem – czy ktoś to umiał? Ja bym bronił tezy, że za mojego życia (polską piłkę śledzę trochę ponad 10 lat) był tylko jeden taki przypadek, ale już się skończył. Była to Legia Warszawa Leśnodarskiego. Byli w stanie działać dobrze na każdym polu. Od sportowego po marketingowy aż do kibicowskiego. Dzięki jego polityce Legia wykorzystała słabość ligi i stała się hegemonem. Wszystkie inne historie w tym Cupiał i Świerczewski to tak naprawdę przepalanie prywatnych pieniędzy właściciela. A że żaden z panów nie jest w ścisłej czołówce najbogatszych Polaków, to pieniądze się w miarę szybko skończą i pozostanie po nich wspomnienie.
        3) Casus Red Bulla. To jest wielka międzynarodowa korporacja wywodząca się z Austrii. Zasadniczo weszli ze swoimi klubami na rynki, gdzie potrzebują reklamy i do Austrii, bo właściciel jest stamtąd. Generalnie cały Red Bull pracował na Salzburg, a gdy właściciel doszedł do wniosku, że w Austrii osiągną sufit spróbował sił w bundeslidze. Polska jest za małym rynkiem i zbyt dobrze przepatrzonym, żeby stawiać tu klub filialny (patrz jak działa Escola Varsovia).

    • Spokojna Woda pisze:

      Poprę tomka27: liczba ludności nie ma znaczenia w sporcie (dodajmy: w żadnym sporcie). Liczą się kompletnie inne rzeczy.
      Znacie jakiegoś sportowca z Indii? Indonezji? Bangladeszu? Pakistanu? No właśnie.
      Problem polskiej piłki jest złożony, ale najprostsze wyjaśnienie, to niemal pół wieku komunizmu. W jaki sposób ludzie o ograniczonych horyzontach myślowych mają popchnąć polską kopaną do przodu? W PZPN-ie i OZPN-ach nadal siedzą leśne dziadki- wypierdki starego systemu. Co oni robią lub mogą zrobić dla rozwoju?
      W-f w szkole… nauczyciel rzuca piłkę i ,,grajta jak chceta”.

      Druga najważniejsza sprawa to pieniądze. Żeby osiągnąć sukces w piłce, trzeba w nią zainwestować. Niestety, nie da się zrobić na odwrót. Kluby takie jak Manchester City czy PSG zaczęły wygrywać dopiero wtedy, kiedy pojawiły się tam (niemałe dodajmy) pieniądze. W polskiej lidze kluby są biedne i dlatego nie dajemy rady rywalizować nawet ze średniakami europejskimi.

      • Pawelinho pisze:

        Ale przecież m.in innymi w Czechach czy na Bałkanach oraz w innych krajach naszego rejonu europy też był komunizm więc to nie był tylko problem jednego kraju. Jednakże kluczowe w tych krajach (poza Polską rzecz jasna) było całkowite wyplenienie tego dziadostwa rozliczenie się z wszystkiego co złego ten totalitaryzm zrobił w tych krajach. U nas po prostu jedni z drugimi się dogadali czego skutki odczuwamy praktycznie w każdej dziedzinie życia po dzień dzisiejszy. Zwalanie tego na komunizm to upraszczanie problemu bo trzeba pamiętać, że również dużym problemem swego czasu była przecież obecna korupcja (lub nadal jest tylko w innej skali mniej namacalnej), która także miała wpływ na wyniki, poziom ligi oraz inne aspekty, które w w bezpośredni sposób dotykały polski futbol i w dalszym ciągu dotykają. Dopiero od niedawna kluby zaczęły inwestować w rozwój młodych piłkarzy z różnym efektem i zanim osiągniemy poziom takich klubów pod tym względem jak Sparta Praga czy chociażby wspominane wielokrotnie Dinamo Zagrzeb to jednak niestety minie sporo czasu zanim polski futbol wejdzie na taki poziom jak te dwa kluby. Tak czy inaczej dużo wody upłynie w polskich rzekach zanim polski futbol osiągnie satysfakcjonujący średni poziom wymienionych przez innych krajów, gdzie w zasadzie zawsze jakiś zespół dostanie się do europejskich pucharów ze względu na ich regularność. U nas często takie „osiągnięcie” jest wynikiem „wypadku przy pracy” o czym wspomniał mario, który napisał z jednym małym wyjątkiem reszta nie zarządzać sukcesem ewentualnie nie jest gotowa na taki sukces co skutkuje tymże woli żyć przeszłość na zasadzie „Webley”.

  3. bombardier pisze:

    @tomek27 – co do ludności to racja, ale miałem na myśli bliskość
    tych państw. Dodałbym jeszcze Austrię i Danię. Oni od lat grają w europejskich
    rozgrywkach z różnym powodzeniem, ale lepszym niż my.
    Czechy – 9 miejsce, Norwegia -11 miejsce, Dania – 13 miejsce,
    Austria – 15 miejsce.
    Granice są otwarte, można BYŁOBY nawiązać JAKĄŚ WSPÓŁPRACĘ.
    Ale nie my – my jesteśmy najlepsi – nasza myśl szkoleniowa to
    ósmy cud świata. Zatrudnienie bezrobotnego Duńczyka nie
    rozwiązuje sprawy. Pożar nadal trwa, ale na Bułgarskiej 17
    tamtejsze władze mówią, że świeci słońce!

    • tomek27 pisze:

      Zgadza się , ale nam jednak przez lata było bliżej dobranych państw jak Rumunia , Bułgaria czy Słowacja i takim krajom jak Litwa , Łotwa itd czy kraje byłem Jugosławii . Powoli nadrabiamy te braki

  4. Levin_9 pisze:

    Kolejna runda w starciu Baranowska – Jakubik.

    • bombardier pisze:

      Nie wszyscy kojarzą te nazwiska – rozwinę – Jakubik Krzysztof jest sędzią piłkarskim ekstraklasy i międzynarodowy.
      Natomiast Baranowska Paulina jego konkubiną.
      Ponoć znęcał się fizycznie i psychicznie!
      Jedna i druga strona wydały sprzeczne oświadczenia!

      • Pawel1972 pisze:

        Chyba się rozstają i żrą o kasę. Nie wiem czy mają dzieci, bo jeszcze go może o pedofilię oskarżyć…

  5. 07 pisze:

    Nie chcę przytaczać słów byłego prezesa pewnego klubu ktory nosił korale, ale on doskonale to ujął jesli chodzi o transfery wewnątrz ekstraklasowe. To co doskonale działa w Czechach słabo działa w Polsce. Dlatego w rankingu jesteśmy gdzie jesteśmy….taki Marczuk powinien trafić najpierw do top 3 w Polsce, by po 2 latach wyjechać za dobre pieniadze do silniejszej ligi gdzie by sobie poradził. Tymczasem wybrał Stany i przepadnie na dwa lata minimum…. nikt nie wygra.

    • Pawel68 pisze:

      Oprócz tego co piszesz,struktura piłkarzy chyba u nas też jest zła.Powinno być w 1 skladzie z 8 Polaków i max 3 gwiazdeczki które rzeczywiscie mają duże umiejetnosci!?

      • tomek27 pisze:

        Może być nawet 11 obcych , ale niech mają poziom . A nie jakieś Baluje

      • mario pisze:

        w lidze angielskiej często gra w drużynie 2-3 Anglików, reszta to obcokrajowcy. Dobrzy obcokrajowcy. Też bym wolał, zeby w naszych drużynach była większość Polaków, ale te czasy bezpowrotnie minęły. Sęk w tym, by ściągani obcokrajowcy byli lepsi od Polaków. A tak często nie jest.

    • Pawel1972 pisze:

      Przepraszam, ale który polski klub złożył ofertę Marczukowi?

      • Szostak pisze:

        Żaden, bo żaden nie miałby na niego kasy.

      • 07 pisze:

        @szostak – zaden,bo żaden nie wiedział o klauzuli wykupu. 🙂 taką miał tez Szmyt z Warty na 500 000 zł…. co nieco powiedział o tym Włodarczyk. Lech miałby 1,5mln euro… ale woli skandynawski rynek….

      • Pawel1972 pisze:

        Szostak
        Naprawdę żaden nie miał kasy? Tu niektórzy naiwniacy głoszą, że rzekomo Lech wydawał po 1,2 mln zł na Szrotsonów, to spokojnie byłoby nas stać na wydanie 1,5 mln na sprawdzonego Polaka.

        Oczywiście ironizuję, bo jest oczywiste, że wszystkie 5 transferów do klubu pochłonęło łącznie poniżej miliona euro. Może szrot, ale jaki tani 😀

      • Pan T.Arhei pisze:

        Chodzi o ofertę Marczukowi czy za Marczuka?
        Bo to są dwie różne sprawy.

    • olos777 pisze:

      W Czechach kluby znają swoje miejsce w szeregu.W Polsce każdy „udaje”,że jego klub jest największy i panuje myśl,że nie odda nikomu swojego najlepszego piłkarza,żeby tamten był „lepszy”.Taka polska mentalność-nie sprzedam somsiadowi złodziejowi!!
      Kolejnym problemem to cena.Dwa razy taki kopnie piłkę i już klub woła 500 miliardów cebuljonów.

      • Pawel1972 pisze:

        Już przestańcie pie.rdo.lić i jęczeć jakie to złe są biedniejsze kluby, że nie chcą Piothusiowi za półdarmo zawodników oddawać. A o kogo niby ten nasz jełop się starał?

  6. Ostu pisze:

    No to czytam sobie kogo to Lech mógłby mieć z polskiej ligi gdyby tylko chciał a zarzadzik pomyślał…
    Pomijając to że nie pomyślał to jeszcze do was nie dotarło, że „złożoność problematyki” – jak mawial mój profesor – jest dużo bardziej skomplikowana?
    Teoretycznie Każdy z polskich zawodników chciałby grać w Lechu…
    Czy na pewno ?
    Na pewno dobrze płacą…
    Czy polskim zawodnikom też tyle by płacili…?
    Czy „miejscowi” czytając i rozumiejąc jak jest „zarządzany” Lech Poznań chcieliby trafić do średniaka – przynajmniej tacy jakich chciałby Lech – polskiej ligi ?
    A teraz pytanie – dlaczego Lech nie stara się o wyrozniajacych się zawodników z polskiej ligi?
    Bo ma swoją akademię i nie chce rywalizacji wychowanków z innych akademii?
    A może uważa, że sprowadzamy „świetnych nauczycieli” by młodzi mieli się od kogo uczyć ?!
    I takich pytań mógłbym postawić wiele ale jeśli ktoś ma ochotę I pomysły to możemy rozpocząć „sami z siebie” – bez udziału @Redakcji – a może właśnie z wiodącym udziałem i artykułem na ten temat – dlaczego Lech nie sprowadza wiodących polskich zawodników?

    • bombardier pisze:

      @07 dał już odpowiedź – przede wszystkim klauzula wykupu!
      Poza tym wzajemne niesnaski.
      Cały czas mnie zastanawia sytuacja mająca miejsce kilka miesięcy
      temu – czemu Lech tak bronił miejsca swojej szatni?
      Rzecz dotyczyła jeszcze meczów Warty na Bułgarskiej!
      Czyżby ściany wykładane złotem, a może tam panuje jakaś
      nieziemska energia przez co wpadł Salamon?
      W zasadzie w Lechu PRAWDZIWA jest tylko pierwsza teza – nie będziemy dupy sobie zawracać naszymi nazbyt drogimi grajkami skoro
      na całym świecie jest MULTUM towarzystwa białego i kolorowego!
      UWAGA – bombardier ma inklinacje ku rasizmowi!

    • mario pisze:

      Ostu,
      Twoje pytania są zasadne, i odpowiedz na nie jest wielowątkowa. Bo chodzi po trosze o wszystko: akademię, kasę, mentalność właścicieli klubów. Ale zauważmy, że inne kluby jakoś potrafią wyciągać Polaków z innych polskich klubów. Robię to z powodzeniem szmata, robi to Jagiellonia, Górnik, Raków. Im jakoś inne kluby sprzedają swoich wyróżniających się zawodników. Nam nie. Im nie jest za drogo, nam jest. Wniosek jest taki, że wszystko rozbija się i tak o kasę, która u nas jest oszczędzana do bólu. Ale to jest element zarządzania klubem, o którym już pisałem tyle razy, że nikt tego już ponownie nie przeczyta.

  7. bombardier pisze:

    Jeszcze mnie naszła myśl odnośnie Dagerstala – MOŻE ta energia
    też jego dotknęła i biedaka trzymają w IZOLACJI aby się dostatecznie wypłukał?

  8. bombardier pisze:

    Nikt nie pisze, to jeszcze skrobnę.
    Kto rano wstaje… ten leje jak z cebra, ale nie o laniu, a właściwie napiszę o wlewaniu.
    Stwierdziłem, że najlepsze wlewanie – zaczął się długi weekend –
    to whisky CHIVAS REGAL 18 – absolutnie nie do CHLANIA,
    a dla zdrowotności!

  9. olos777 pisze:

    Tak sobie czytam przy kawie newsy o Lechu,wczoraj o zainteresowaniu Gołymzadkiem przez Irańczyków i nachodzi mnie taka myśl.Czy jeżeli odejdzie nie dowiemy się za dwa miesiące,że jest najlepszym graczem ich ligi,czy jeżeli odejdzie gdziekolwiek to z miejsca stanie się mocnym punktem nowego zespołu?
    Przecież od lat Lech ma problem z profilowaniem zawodników,z ich doborem.Nie pomaga też fakt corocznej zmiany koncepcji gry.Dziś młodzi i szybcy,niekoniecznie dobrzy,jutro doświadczeni i bez kończyn.Zdumiewa mnie fakt twardego stanowiska,że Lech ma grać z tyłu na 4 obrońców,koniec,kropka.Dzisiejszy futbol zmienia się szybko,powinniśmy być elastyczni,iść zgodnie z duchem czasów……..Ale……bo zawsze jest jakieś Ale….Mamy Phiotrusia.Phiotruś sobie ubzdurał,że przecież można iść po taniości i zatrudnił…….no właśnie,zatrudnił Konia.Mam nieodparte wrażenie,że nawet nauczyciel W-Fu wyciągnąłby więcej w poprzednim sezonie.Jak to mawiała moja ś.p. babcia-jesteśmy za biedni,żeby kupować tanie rzeczy!
    Trzeba minimalizować wtopy transferowe,niewypały,ale też trzeba mieć ludzi,którzy się choć trochę na tym znają,a nie gang lizusów i przydupasów.Przecież taki Rumakero powinien być dyscyplinarnie pogoniony z Lecha.On poza Lechem nic nie znaczy w krajowym futbolu-NIC-jest skończony!No ale będzie szkolił młodych trenerów hahahahahahah!Przecież to jest możliwe tylko w Lechu!!
    Minimalizować wtopy…….i ściągamy wagon piłkarzy z II ligi norweskiej-matko bosko-przecież to na kilometr śmierdzi wtopą……
    Kolejna sprawa.Nie będziemy podbierać młodych z innych akademii!A ja zapytam dlaczego?Czy to jakiś moralny problem?Przecież to jest biznes!Na całym świecie kluby podbierają sobie dyr.sportowych,lekarzy,fizjo,greenkeeperów……..Czy Lech musi być zawsze inny?Jakiś taki upośledzony?No w sumie mamy Phiotrusia……

    • mario pisze:

      odniosę się tylko do Twojej pierwszej myśli, bo uważam, że Golizadeh może być typową 10. Wkleję mój post z transferowego kotła:
      już gdzieś o tym pisałem, ale ja bym dał szansę Alemu na 10. Grał tam mało, a moim zdaniem mógłby tam się sprawdzić, bo wg mnie:
      – ma niezły przegląd pola, dużo widzi
      – potrafi nieszablonowo podać, nie do najbliższego ale tego, któremu będzie łatwiej dalej iść do pr,odu
      – ma wystarczającą technikę na tę pozycję.
      Naprawdę dałbym mu szansę na tej cholernej 10. Nikogo lepszego tam nie mamy i nie łudźmy się, że po jego sprzedaży kupią kogoś lepszego. Wiecie jak będzie, jeśli sprzedadzą Persa? Kasa z niego poleci szybciutko na lokatę, bo będzie to zapas na wypadek braku pucharów po tym sezonie. A z tą kadrą nie będzie ich na bank. Tak więc postawiłbym Persa na 10, niech tam się ogrywa, bo sądzę,że to pozycja dla niego najlepsza. Sprzedaż to błąd. Aha, to co wyżej napisałem zakłada oczywiście, że gość nie będzie oszczędzał kulasów.
      I jest wielce prawdopodobne, że Ali w innym klubie będzie gwiazdą drużyny albo co najmniej podstawowym filarem zespołu.

      • Mazdamundi pisze:

        Dokładnie. W miarę regularne występy na 10. I na środku ewentualny brak powrotu do defensywy nie będzie potencjalnie tak kosztowny jak byłby na skrzydle. Na skrzydło Ali nie ma szybkości – kto jak kto, ale Pioter powinien to rozumieć.

  10. Levin_9 pisze:

    Gustafsson zamienia Szczecin na Arabię Saudyjską, w meczu z nami będzie już inny trener. Szulczek ?.

  11. Ostu pisze:

    Wyprzedajmy GołegoZadka do Iranu bo mu w Polsce nie służy – jest elementem obcym kulturowo i wiceversa – a może i odrobimy trochę kasy zamiast czekać na to aż odpali…
    Nie żebym chciał „wzmocnień” z II ligi norweskiej ale może skonczylibysmy z durnymi wypożyczeniami i pozwolili niektórym grać
    – przynajmniej tym co trenowali z 1 drużyna i „dawali radę”…

  12. Ostu pisze:

    No bo skoro nie możemy – nie chcemy ? – kupować „polskich” to może choć zatrudniamy swoich z akademii….
    No chyba, że w swoją akademią też nie wieżą…
    Albo to kolejna „koncepcja”…
    Jedni mają koncepcję a drudzy antykoncepcję…
    Ja jednak wrócę do tematu i zaproponuję zatrudnienie Pyrki…

  13. Kali pisze:

    Wg Dobrasza Lech zatrudni, jeszcze jednego skrzydłowego, poziomem wprost do podstawy. Boję się kogo oni wymyślą.

  14. Kali pisze:

    Jak poczekają do lutego to na Antarktydzie, ktoś się może z pingwinich jaj wylęgnie

  15. tomek27 pisze:

    Cwleka ale daje dramatyczny mecz do przerwy …

  16. Mazdamundi pisze:

    Wow. Kiepscy i Milicjanty odpalają tryb pościgowy.

  17. Kali pisze:

    No i bramkę strzelił znowu ten ślamazarny, wg SSO, Rodado. Przecież cud że ten ślimak chodzi po tym boisku:)

  18. kibic007 pisze:

    Ech ten potężny Spartak Trnava…

  19. mario pisze:

    widzę, że Feio przesiąkł szmatą już do szpiku kości…

  20. kibic007 pisze:

    Ten sędzia na meczu Śląska niech zostanie we Wrocławiu i uda się do prokuratury

  21. mario pisze:

    a we Wrocławiu co się dzieje, bo włączam tv a tu 3 czerwone kartki 24 minuty po czasie, a doliczonych 12, co to za cyrk?

  22. Mazdamundi pisze:

    Prawie oficjalnie: Kaziu Moskal potrafi lepiej przygotować I-ligowego średniaka do starcia ze Starymi Słowakami niż pewien upalony Nyderlandczyk, który miał skakać do przodu, a skoczył na główkę do pustego basenu zrobił to prowadząc Lecha. Good job!

  23. kibic007 pisze:

    Ciekawie się ułożyło… we Wrocławiu sędziował Chorwat – a w rankingu przed nami jest właśnie Chorwacja.

  24. kibic007 pisze:

    Grać takie g.wno jak Trnava i przejść dalej to byłoby za dużo jak na dzisiejsze mecze polskich drużyn.
    Ech te europejskie emocje, dla takich chwil się gra!

  25. tomasz1973 pisze:

    rutek? co ano Trnava! Widziałeś mecz w Krakowie?

  26. Bigbluee pisze:

    1 ligowy średniak przepycha zwycięstwo z Trnavą.
    Rutek? Widzisz to? Wiemy że ci nie wstyd bo choya się znasz i nie rozumiesz dlaczego ma być ci wstyd. Ale jak pomyślimy jakie gówno zaserwował Lech rok temu to nam jest wstyd do dzisiaj.

  27. leftt pisze:

    To co? Jeszcze ktoś twierdzi, że Trnava to nie ogóry?

  28. Pawel68 pisze:

    Nieudaczniku Rutkowski widziałeś jak klub pierwszoligowy goni Trnawę?A dlaczego Lecha nie ma w pucharach ty nieudaczniku,szkodniku ?NIE WIESZ?BO JESTEŚ DNO!

  29. Ekstralijczyk pisze:

    Takie zespoły jak:

    Dinamo Mińsk

    Borac Banja Luka

    Shamrock Rovers

    Awansowały do IV rundy eliminacji do LE i będą grać na jesień w europejskich pucharach.

    Wystarczyło pogonić Rumaka w kwietniu i zatrudnić Frederiksena (nie prawda to, że nie chciał obejmować zespołu w czasie sezonu), a być może też byśmy emocjonowali się europejskimi pucharami.

    Jest mi po prostu ku*wa smutno i żal….

  30. Levin_9 pisze:

    Wisła 2 razy miała Słowaków „na deskach” i dopiero Broda ich tam posłał, dawno nie było tylu serii rzutów karnych. Sędzia we Wrocławiu wymyślił nowe zasady gry w piłkę, zupełnie się pogubił. Remis i dwa zwycięstwa, 0,625 punktów do rankingu krajowego.

  31. robson pisze:

    Tyle ile się działo dzisiaj w meczach Śląska i Wisły to głowa mała. Te pucharowe mecze w tygodniu to jednak jest sól tego sportu. Szkoda, że nie możemy w tym uczestniczyć, bo przygłupi synalek razem ze swoją chabetą nas tego pozbawili.

  32. Bart pisze:

    Zaczęło się od Gustafssona odpowiadającego na spam od arabskiego księcia. Potem Feio pokazał że mentalnie pasuje do sowieckiego klubu którego założyciele walczyli w wojnie polsko-bolszewickiej po stronie bolszewików oraz wydawali rozkazy strzelania do Polaków w czerwcu 56. Potem sędzia Duje Strukan zrobił to co w finale pucharu polski w 1998 roku zrobili Fryzjer i sędzia Marek Kowalczyk (ciekawe jaki w tym wałku miał udział Jacek Rutkowski, wyrzucający kilka później Reissa za korupcyjne zarzuty). Potem Wisła zrobiła remontadę ze Spartakiem Trnawa, ośmieszając jeszcze bardziej Broma, rozpiski treningowe naukowców z UAM i ekipę tłustych kotów. Polska piłka dawno nie dowiozła tyle contentu w ciągu zaledwie jednego dnia.

  33. Grossadmiral pisze:

    Jakby się komuś transfer Jagiełły średnio podobał to wiecie że alternatywą był pewnie starszy Rasak za którego trzeba było płacic a z krajowych piłkarzy to ewentualnie tacy zawodnicy jak dziczek serafin makowski więc szału nie ma a i pewnie swoje by chcieli więc to najrozsądniejszy transfer z zawodników w zasięgu. Nie wiem jak sobie radzi w motorze Kubica ale chyba szkoda że nie wykorzystano okazji i wcześniej go nie ściągnięto na wypożyczenie bo przydałby się taki grajek w środku z 190+cm jeżeli oczywiście piłkarsko dojeżdza

    • Sosabowski pisze:

      Mi się osobiście nie podoba. I napisałem to szczerze. Ale będę szczęśliwy jak mi przysłowiowo „zamknie more” liczbami. I dobrze sobie zdaje sprawę, kto był alternatywą bo i może nawet nie Rasak tylko jakiś ananas z II ligi szwedzkiej. Moim argumentem jest to, że roztrwoniliśmy wszystko co przyszło po mistrzostwie, wszystko co przyszło po Fiorentinie. Mieliśmy wtedy świetne argumenty do sprowadzania piłkarzy „na zakładkę” bo trzeba było wtedy przewidzieć kto odejdzie a kto zostanie. Można było przewidzieć, że Murawski i Karlstrom to nie są wirtuozi. Że Ba Loua to już dawno się powinien pożegnać. Wszystko to w normalnym klubie byłoby rozpatrywane. Ale u nas zachwyt i wypinanie piersi do medali. Zrobili raz na 7 lat swoje i można rozsiąść się w wygodnym fotelu. W tamtym momencie trzeba było ściągać kozaków do rywalizacji albo podmieniać słabe ogniwa. Jak zwykle wszystko przespaliśmy i teraz czeka nas wegetacja. A uśmiechnięta perełka z Wybrzeża. Oni sami na siebie kręcą ten bat. Tylko, że tego nie widzą. I jak tu potem nie dziwić się wypowiedzią jak Leśniodorskiego. Nie wierze już, że tam przyjdzie jakaś reflekcja. Przyjdzie nowy kolejny genialny pomysł. Na piłkarzy technicznych z Kosowa, albo wysokich z Mołdawii czy strategia „lewiatan” „fenix” czy inny baśniowy stwór na piłkarzy doświadczonych z Wenezueli. Tu absurd goni absurd. Zabawa trwa.

      • Sosabowski pisze:

        Zeżarło mi linijkę. A za rok czeka nas wyprzedaż niewypałów na dobrych, długich kontraktach niczym nasza uśmiechnięta perełka z Wybrzeża.

      • Grossadmiral pisze:

        Teoretycznie rutek kozaków mówił że kupił rok temu na papierze tak w sumie było ale życie i pech zweryfikowało. Ja nie narzekam raz że ananasy z 2 ligi w modzie to dwa z polaków innych nic ciekawego a dla mnie Polacy na 1 miejscu na papierze to dobry transfer jeszcze nie stary ale doświadczony grajek trochę jednak pograł trochę potrenował liczby 14 bramek i 10 asyst nawet na drugim poziomie w w 109 meczach to są dobre liczby. Nawet jakby miał być rezerwowym to Panie ze świecą takiego rezerowego szukać jak u nas dzieci są albo zagraniczne farfocle

      • leftt pisze:

        Ciekawe jest również to, że oni tych farfocli z piątej ligi islandzkiej podpisują na trzy lata. Długo.

      • Sosabowski pisze:

        @leftt, z jednej strony boją się, że jak odpali to będą musieli szybko przedłużać, z drugiej strony dziwie się, ze po Ba Loua nikt się nie chwyta za głowę, że prędzej przyjdzie niewypał niż kozak. Bo jeśli będzie ten drugi to warto i tak będzie przedłużyć i zapłacić za jakość.

      • Bart pisze:

        Jeśli miałbym się do czegoś doczepić przy transferze Jagiełły, to do tego że za Karlstroma sprowadzili piłkarza o zupełnie innej charakterystyce i poza łapiącym kartki Murawskim nie mamy innego defensywnego pomocnika. Poza tym, na ten moment wszystko w tym transferze się zgadza. Polak, w dobrym wieku, doświadczony ale ciągle na tyle młody żeby jeszcze zrobić progres i pograć kilka lat na dobrym poziomie, wykorzystana okazja na rynku. Oczywiście to jest piłka nożna, więc za kilka miesięcy Jagiełłyo może się okazać najsłabszym transferem okienka. Powody do niepokoju są jednak dużo mniejsze niż przy transferach półamarorów z norweskich fiordów.

      • Sosabowski pisze:

        @Bart, ale trzeba brać po uwagę zupełną zmianę koncepcji środka pola. Mi się wydaje, że taki Jagiełlo, o ile oglądałem jego mecze dużo lepiej się sprawdzi. Obrona wygląda dość solidnie póki co, za to kuleje rozegranie. Jeśli zagra odpowiedzialnie do tyłu to do przodu da dużo dużo więcej niż Murawski.

      • leftt pisze:

        Ale na szóstce może zagrać Dagerstal, grywał już tam. Aha, on jednak nie może, ktokolwiek widział… No to jednak chyba Szymczak, zgodnie z koncepcją Sowy 🙂
        Poważnie mówiąc, to Jagiełło chyba grywał na szóstce. A Murawski większość meczów jednak gra.

      • Zbychu pisze:

        @leftt – podpisywanie na 3 lata jest chyba odpowiedzią na małą liczbę dobrze sprzedanych obcokrajowców, o czym stoi w innym artykule. Przy kontrakcie na 2 lata jest problem, bo po roku dużej kasy już się pewnie nie dostanie. Oczywiście, lepiej 2+1, ale zarząd w to też nie potrafi (vide Rebocho). Na 6 też Andersson może grać, tak powiedzą.
        Co do Jagiełły, no to lepsza drugi poziom we Włoszech niż w Norwegii. Polak, grał w tej lidze, jeszcze pewnie się nie wypalił (FC Rutek to idealne miejsce, żeby do tego doszło). Pewnie jakieś liczby nam da. Jak tu większość z nas pisze, potencjał pomistrzowsko-poLKE’owy po mistrzowsku stracony przez zarząd.
        (Tak nawiasem pisząc, a jakby ktoś powiedział PR: „Synek, spieprz ten sezon koncertowo”, to może byśmy mieli majstra na 5 kolejek przed końcem… ;).)

      • mario pisze:

        ale Anderson rzeczywiście może grać na 6 bo chyba właśnie z tej pozycji został wyrzucony na lewą obronę.
        Mi pasuje charakterystyka Jagiełły do tego, co chcemy grać. A chcemy grać ofensywna piłkę. Na tle poprzednich transferów, transfer Jagiełły to hit. Sęk w tym, że normalnie powinien to być transfer najsłabszy z tych już dokonanych…

      • Bart pisze:

        Ale na Murawskim nie można polegać że zagra cały sezon. Ze 2 razy będzie pauzował za żółte kartki i w każdej chwili może głupip złapać bezpośrednią czerwoną.

      • Zbychu pisze:

        @ mario: lepszy wróbel w garści, niż wróbel na dachu. Do tego doszliśmy.

      • mario pisze:

        Bart,
        oczywiście masz rację. Dlatego druga 6 powinna być. Jagiełło w związku z tym to niezły wybór bo to taki pomost między 6 i 8. W razie awarii Murawskiego byłby więc Jagiełło + Sousa na 8. Jeden z nich musiałby grać bardziej defensywnie. Pewnie Jagiełło.
        Napiszę coś niezbyt popularnego ale moim zdaniem mogłoby to mieć sens w naszej posranej sytuacji: otóż wg mnie Szymczaka powinniśmy przerobić na 8. Jest silny, umie się zastawić i ma naturalne konotacje ofensywne. Oczywiście to tylko erzac ale tam może być bardziej przydatny niż z przodu, czy o zgrozo – na skrzydle

  34. tomek27 pisze:

    Ranking krajowy układa sie naprawde dobrze . W tej chwili jestesmy na 18-stym miejscu . Od 15-stego są 2 druzyny w elLM i 5 druzyn w pucharach . Przyszły rok na ten moment mamy 17-ste miejsce ze stratą tylko 0,9 pkt do 15-stej Szwajcarii . Dla przykładu taki Izrael z dryzyn przed nami juz ma tylko jedną druzynę w pucharach . Przy dobrym punktowaniu w tym roku mozemy miec niedługo 2 druzyny w elLM

    • Levin_9 pisze:

      Legia wchodząc do fazy ligowej LKE będzie miała 18000 punktów i za chwilę nas wyprzedzi (19000). Ciekawy jest podział punktów dla federacji w tabeli ligowej, 1 miejsce 4 punkty, 24 – 0,125, zespoły z miejsc 25-36 zero (LKE). LM 1-24, 12 – 6,250 punktów, wszystkie miejsca niżej 6 punktów. Izrael, Bułgaria, pozostała jedna drużyna, Dania, Chorwacja, Rumunia po 2. Słowacki Ružomberok (570) wyrzucił Chorwacki Hajduk Split (237), poźrednio pomagając nam. Mała „sonda” kto zajmie wyższe miejsce w LKE, Jaga czy legia jeśli do niej awansuje ?.

      • tomek27 pisze:

        Powiem ci po awansie Legii do grupy , nie takei rzeczy juz nasze ekipy odwalały …

        Swietnie sobie radzi Austia w tym sezonie , 4 druzyny pewne gry w grupach .Odpaliła tez Szwecja , 4 druzyny nadal w grze . Małe szanse na dwie druzyny w grupie ma za Szwajcaria – przeciwnicy w grze o LK to Chelsea i Trabson ,wiec raczej zostanie im jedna druzyna w grupie .Podobnie Izrael , a własnie Izrael , Szwajcria i Austria to te federacje z którymi bedzie walczyc o 15 – ste miejsce w rankigi i 2 dwie ekipy w elLM .Wystarczy wyprzedzic 2 z 3 tych federacji i nie dac sie nikomu wyprzedzic zza plecow

  35. Grossadmiral pisze:

    Widzisz Tomek27 Hamulic jest tak fantastycznie przygotowany do gry że trener go nie zabierał a ten dostał imby we łbie stanął do pojedynku z drzwiami a te go skontuzjowały

    • tomek27 pisze:

      No widziałem . de.il . W dodatku sciemnia ,ze wcale nie ma ręki złamanej . Co nawet potwierdzil prezes Widzewa . Ten gośc w ogole ma niezle z głowa . W Stali nie przychodzil na treningi , a zawodnikom w szatni kazał ,zeby mu drzwi otwierali jak wchodzi . W Holandii dał wywiad ze jest lepszy niz wszyscy zawodnicy holenderscy z jego pokolenia , ktorzy grają w reprezentacji holandii . W tuluzie wymuszał transfer jakimis dziwnymi akcjami na twiterze

  36. Szostak pisze:

    Jeszcze słowo na temat transfery Gustafssona.
    Nie wiem czy ktoś już to zauważył, ale Gustafsson mając lipne CV, dostał szybciej ofertę pracy w Arabii Saudyjskiej niż Maciej Skorża. Panie trenerze, jeśli Pan to czyta, proszę przestać obrażać się na rzeczywistość i przy najbliższej okazji wrócić do Lecha, zrobić w końcu ligę mistrzów i cieszyć się z porządnych ofert pracy.

  37. Bart pisze:

    Ale co to znaczy że Skorża jest obrażony na rzeczywistość i dlaczego miałby być obrażony? Ciągle mam do niego żal za to jak nagłym odejściem zostawił Lecha na lodzie i wpędził w kryzys, ale rozumiem też dlaczego nie chciał teraz wrócić. Miałby firmować swoim nazwiskiem kolesiowski klub sportowy i transfery z półamatorskiej 2 ligi norweskiej? Po co mu to? Ile razy ma świecić oczami i naprawiać drużynę po zabawach narcystycznego Rutkowskiego w naddyrektora sportowego? Im więcej czasu mija od odejścia Skorży, tym nabieram większych podejrzeń że to było zwyczajne rzucenie papierami a nie tylko i wyłącznie odejście ze względu na prywatne problemy pana Macieja. Ten ciągły płacz za Maciejem Skorżą jest dowodem na to jak chory klub stworzył Rutkowski. Lech ma wszystko żeby na krajowym podwórku regularnie wygrywać i domimować oraz powinien stworzyć taką kulturę wygrywania żeby niemal każdy trener przez 2-3 lata pracy zostawiał coś po sobie w klubowej gablocie. Błaganie Skorży żeby raz na kilka lat wpadł i poprowadził do sukcesów dzieci zagubione we mgle to kwintesencja marnowania potencjału. Sukcesy Lecha nie powinny być zależne wyłącznie od tego czy Maciej Skorża ma akurat czas i ochotę by po raz kolejny wejść do gabinetu trenera przy Bułgarskiej.

    • Mazdamundi pisze:

      Kurde Bart, przecież Skorża nie zabrał ze sobą połowy szatni, nie skłócił ze sobą piłkarzy, nie zostawił Bromowi rozpiskę treningowych to o jakim wpędzaniu w kryzys mowa? Holender dostał niemal cały mistrzowski skład – z pierwszego składu odszedł tylko Kuba Kamiński, a z ważnych rezerwowych Kownacki i mniej ważny Tiba – a mimo to Lech od początku sezonu wyglądał jak ludzie, którzy spotkali się w życiu raz na treningu. Ani razu nie potrafił przygotować zespołu na start rundy. Nie chciał transferów. Stosował durne rotacje. Lech zanotował za Bromcia regres taktyczny, a kilku piłkarzy po starcie sezonu 23/24 miało sił na 20 minut. W tamtym sezonie, Lech nieobciążony grą w środku tygodnia, nie potrafił wskoczyć choćby na poziom z sezonu mistrzowskiego, nie mówiąc o wyższym.

      • tomek27 pisze:

        Ale sezon po odejsciu Skorzy Lech gral co 3 dni i za Broma pogodził swietna gre w Europie z polska ligą

      • olos777 pisze:

        @tomek27 a nie sądzisz,że ten awans zrobił niejako siłą rozpędu po Skorży?Przecież wielokrotnie wyglądało to tak,jakby zespół grał swoje,a nie założenia Bromka!Pamiętali jeszcze jak grali za Skorży i to jakiś czas śmigało.Później przyszedł okres przygotowawczy Bromka i wszystko siadło.Oni mieli okres roztrenowania a nie przygotowania do sezonu.Skąd się wziął brak siły do biegania w 65 min meczu?Albo Milic,który w 40 min wyglądał jak po wylewie?No przecież nie z kosmosu!

      • tomek27 pisze:

        Nie , nie sądzę . Lech na początku Broma był tragiczny . Porażki u siebie z Wisłą Płock , Stala czy łomot od Karabachu . Najlepszy brom to końcówka jego pierwszego sezonu

      • Bart pisze:

        Chodziło mi o to że po odejściu Skorży drużyna wpadła w dołek bo była przybita nagłym odejściem trenera, Brom ogarnął kryzys dopiero we wrześniu, a w lipcu i sierpniu 2022 Lech stracił tyle pkt że potem tracił do Rakowa kilkanaście pkt

      • Szostak pisze:

        @Bart
        Średnia punktowa Lecha w tamtym sezonie była ok, to Raków zrobił jakiś kosmos punktując znacząco powyżej dwójki większość sezonu.

      • Levin_9 pisze:

        Mocą napędowa w pierwszym roku Broma byli Velde i Skóraś u Skorży rezerwowi, nie bylo żadnej mitycznej „siły rozpędu” po poprzednim trenerze. Holender potrafił zastąpić ważnych Kamińskiego i Kownackiego zawodnikami wcześniej drugiego planu, czy Skorża też potrafiłby ich „zbudować”, czy wołałby o nowe transfery, pozostanie to jedną z tajemnic tamtych miesięcy.

    • Szostak pisze:

      @Bart
      Ewidentnie nie zrozumiałeś co napisałem wyżej. Piotras i jego nieudolność to jest jedna sprawa i nie chcę mi się powtarzać rzeczy oczywistych, bo obraża to inteligencję odbiorców. Co próbuje przekazać, to, że Skorża ewidentnie przeliczył się ze swoją siłą negocjacyjną poza polskim poletkiem i trzeba schować dumę do kieszeni, bo nikt mu nie zaproponuje tego mitycznego klubu zza granicy.
      W Polsce niewiele klubów odpowiada ambicjom Skorży. Tak naprawdę są trzy: Legia, Lech i Raków. W Legii obecnie idzie im za dobrze, żeby brać Skorżę, który ma wielkie ego, Raków ma swojego Papszuna. Zostaje Lech. A Lech jest obecnie w takiej pozycji, że pan Maciej w kontrakcie będzie mógł sobie zażyczyć nawet pałacu ze służbą. Więc może sobie w ten sposób przygotować grunt pod parę lat pracy, które zwieńczy czymś więcej niż mistrzostwem Polski, na które jak widać wszyscy zbiorowo plują.
      Więc jak już zrezygnuje ze złudzeń, to chętnie przywitam go z powrotem 😀

    • Bart pisze:

      Tu się zgodze że Skorża rzeczywiście mógł się przeliczyć. Tak naprawdę to żaden polski trener nie ma szans na pracę w dobrym zagranicznym klubie, bo dobre zagraniczne kluby nie zatrudniają Polaków. Narodowość niestety robi swoje. Tak jak portugalscy trenerzy mają handicap bo są Portugalczykami, tak polscy trenerzy mają pod górkę bo są Polakami. Tylko w tej chwili Lech ma trenera który ma kontrakt 2 lata, Skorża do tego czasu ogarnie sobie klub, i minie kolejnych 5 lat zanim Lech i Skorża znowu się złapią (tzn Lech będzie potrzebował trenera akurat jak Skorża będzie dostępny).

      Skorża i grunt pod kilka lat pracy? Przecież to nie jest trener na kilka lat tylko zadaniowiec na jeden sezon. Wisła i Legia to w jego karierze dwa ewenementy bo tam pracował dłużej (3 lata w Wiśle i 2 w Legii), a tak to w żadnej pracy nie wytrwał dłużej niż kilkanaście miesięcy.

      Cięzki orzech z tym Skorża. Z jednej strony w obecnej konfiguracji Lech nie wygra niczego z żadnym innym trenerem, ale z drugiej strony Skorża jest… nieprzewidywalny. Niby pracuje dobrze i odnosi sukcesy, ale potrafi odwalić. Levadia, przerżnięcie tytułu z Legią, Lech XVI, potem odejście z Lecha na 2 tygodnie przed startem przygotowań. Dużo w jego karierze trenerskiej przykrych niespodzianek.

    • Bart pisze:

      Najbardziej mnie frustruje że Lech Rutkowskiego potrzebuje Macieja Skorży żeby cokolwiek wygrać. Nam naprawdę nie brakuje nic żeby z innymi trenerami odnosić takie same sukcesy jak ze Skorżą.

  38. kajman pisze:

    Trzy grosze do nocnej dyskusji w temacie narodowych osiągnięć sportowych .
    Dopóki będziemy uczyli młodzież celebrowania porażek, wciskali opowieści o wspaniałych bohaterach dostających łomot to będziemy hodować przegrywów dla których tłumaczenia w stylu honorowa porażka , przegrana ale po wspaniałej walce będą stanowiły powód do dumy.
    Jedyny prawdziwy sukces to zwycięstwo, reszta to tylko nagrody pocieszenia.

    • olos777 pisze:

      Przykład idzie z góry.Jeżeli w tym kraju jednym z najważniejszych wydarzeń z historii celebrowane jest Powstanie Warszawskie-mam swoje odmienne zdanie od wszelkiej maści polityków-a Powstanie Wielkopolskie i powstania Śląskie są marginalizowane,to nie dziwota,że jest jak jest!Wiadomo,trzeba pamiętać,ale z klęski nie można robić takich cyrków jakbyśmy zdobyli Berlin sami,bez niczyjej pomocy!
      Drugi,to zawsze pierwszy przegrany!

      • Mazdamundi pisze:

        Myślę, że Twoje odmienne zdanie jest zdaniem podzielanym przez sporą rzeszę Polaków.

      • leftt pisze:

        Od dawna zadaję sobie pytanie : jakie korzyści przyniosło Powstanie Warszawskie? Chodzi o jakiekolwiek i żeby były nasze.

      • Bart pisze:

        Jak byłem na wycieczce w Pradze to przewodnik wspomniał że rozmawiał ze znajomym z Czech na temat historii swoich krajów, Czech wysłuchał historii przegranych powstać i podsumował to pytaniem „A co z toho mate?”

      • Pan T.Arhei pisze:

        @olos
        Jak się nazywają mieszkańcy „tym kraju”. Tymkrajanie? Bo na przykład mieszkańcy MOJEGO kraju nazywają się KRAJANIE?
        @leftt
        To taka gdybologia a’la Zychowicz, nikt tego inie wie. Jedno jest pewne, mieszkańcy i powstańcy NIE POPEŁNILI ZBIOROWEGO SAMOBÓJSTWA ponieważ „zgon nastąpił przy wydatnym udziale osób trzecich,czwartych i tak dalej”
        @Bart
        Czesi to „naród{ wykastrowany pod Biała Górą, nawet język mają sztuczno-odtworzony bo jeszcze trochę i wszyscy mówili by po niemiecku.

      • Levin_9 pisze:

        W II RP celebrowano Powstanie Styczniowe które zakończyło się śmiercią/wywózkami na Sybir i odbieraniem majątków, najlepiej wykształconej i patriotycznej części tamtego społeczeństwa. Najbardziej prawdziwą książką o PW jaką czytałem jest „Powstańczy Tryptyk” , wspomnienia Zbigniewa Blichewicza „Szczerby” na Starówce dowódcy kompanii, w Śródmieściu batalionu „Bończa”. Jak pisze jedną z najlepszych chwil w czasie wrześniowych walk był moment gdy w zupie „plujce” pojawiły się kawałki mięsa, tylko nieliczni wiedzieli że pochodziło ono z psa który zabłąkał się na pozycje jednego z oddziałów, był to jeden ze sposobów pokrywania braków żywności. O takiej części Powstania nie mówi się głośno.

      • Pan T.Arhei pisze:

        @olos
        Czy mieszkańcy Tymkraju to Tymkrajanie? Bo na przykład mieszkańcy MOJEGO kraju to po prostu KRAJANIE.
        @leftt
        Tego się nigdy nie dowiemy. To trochę taka gdybologia a’la Zychowicz. Nikt nie dysponował szklaną kulą w lipcu 44stego a potem już było jak było.
        @marcinos
        PW to na pewno nie było zbiorowe samobójstow bo stwierdzono ponad wszelką wątplowość „udział osób trzcich,czwartychi diabeł wie jakich. I chyba o tym należy pamiętać. kto stoi za tymi setkami tysięcy niewinnych ofiar.
        @Bart
        Czesi to z całym szacunkiem do tego narodu zostali wykastrowani pod Biała Górą, nawet język musieli sobie odtworzyć bo niedługo wszyscy mówili by po niemiecku.
        @Levin_9
        Jeżeli ktoś się naprawdę interesuję PW to polecam książek Bitwa o Warszawę mjr. Sujkowskiego, cyfry,dane,liczby i fakty mrożące krew,nic z atmosfery seriali wojennych.

      • leftt pisze:

        Nie, nikt nie dysponował szklaną kulą. Wystarczyło znać Sowietów. Tak jak Anders, jeden z najzagorzalszych przeciwników powstania.

  39. marcinos pisze:

    Jakie korzyści dało Powstanie Warszawskie. Takie korzyści, jakie daje samobójstwo. Całkowicie zniszczone wielkie miasto oraz zamordowanych 200 tys cywili – trudno sobie wyobrazić gorszy wynik. Realnie też ani przez chwilę nie mialo szans powodzenia. Nie jestem historykiem i nie wiem jak podejmowano tę decyzję, ale z perspektywy czasu, a zwłaszcza 200 tyś cywili, była ona chyba najgorszą, jaką można było podjąć.

    • Maszynista pisze:

      w pewnych kręgach mówi się, że decyzja o Powstaniu była prowokacją Stalina zrealizowaną przez sowieckich agentów w AK (nie chodzi o Africa Korps)

      • Pan T.Arhei pisze:

        Dokładnie tak, nawet wymienia się tych agentów z imienia i nazwiska, chodzi o sam szczyt dowództwa AK . Z drugiej strony, a może nadal to jedna i ta sam, są ludzie ,którzy uważają ,że w 44tym nadal obowiązywał pakt Ribbentrop-Mołotow, są pewne poszlaki, Kamiński, banknoty drukowane przez okupantów itp.

      • Maszynista pisze:

        oby sie nie okazało że obowiazuje do dzisiaj… nie wiem, czy został oficjalnie wypowiedziany przez Rosje i Niemcy

      • leftt pisze:

        Z imienia i nazwiska. Chodzi o Okulickiego po prostu.

    • olos777 pisze:

      Operacja „Ostra Brama”-mówi wam to coś?W ramach akcji „Burza”.Wiedziano już wtedy co się stanie jeżeli wkroczą roSSjanie.I dalej brneli w przekonaniu,że mamy powitać roSSjan jako gospodarze?Jakie to naiwne,jakie to polskie!
      Mój dziadek i wujek od 1943 walczyli w 3 Brygadzie Szczerbca.Wyzwalali Wilno-swoje rodzinne miasto.Już 13 lipca zaczęły się aresztowania i wywózka żołnierzy AK na Syberię.Dziadek uciekł przed łapankami,ale niestety wuja wywieziono.Do Polski wrócił bodaj w 1952 roku.Dziadek podrobił metrykę urodzenia i wstąpił do LWP-umiał czytać i pisać więc został oficerem.Został aresztowany gdy okazało się,że jego brat to żołnierz AK.Przez parę miesięcy przesłuchiwany i „zwolniony” z oskarżenia o bycie Zaplutym Karłem Reakcji został skierowany do Akcji Wisła.Walczył w rejonie Baligrodu i Komańczy.
      Serio dowództwo AK po Katyniu,Wilnie i innych myślało,że wujaszek Stalin zmieni zdanie,bo wita go w zrujnowanym mieście grupka powstańców?

  40. Lolo pisze:

    podobno Lech z Rakowem walczy o Rui Modesto

  41. Lolo pisze:

    może walczy to za duże słowo via Piotr Koźmiński

  42. Bigbluee pisze:

    Jakim rywalem jest Lechia, pokazała mecz z Puszczą….

    • tomek27 pisze:

      Nie rozumiem tego deprecjonowania zwycięstw Lecha . Ograliśmy ogórków , w czym problem ? Założę się że ta Lechią igra zaraz jakieś punkty z kimś z tej tzw czołówki . O Górniku też tak mówiliście jaki to słaby . Zamiast się cieszyć że Lech wygrał to ciągle marudzenie

      • PAWEL pisze:

        taka jak dzisiaj Lechia nie ugra punktów z żadna drużyną czołówki na wyjeździe!

      • tomek27 pisze:

        Nie wiem co masz na myśli mówiąc „ czołówka „ , ale w pierwszej kolejce ugrali przecież 1 pkt i to na wyjeździe z aktualnym vice mistrzem Polski – Śląskiem

  43. Nietoperz pisze:

    Trochę prywaty…
    107 lat temu urodził się mój „przyszywany” Dziadek Marian Gałęzowski ps. „2329”, „Szeliga”.
    Żołnierz Narodowej Organizacji Wojskowej, powstaniec warszawski, dowódca plutonu w kompanii „Grażyna”, batalionu „Harnaś”.
    Pamiętam i dziękuję ….

  44. Levin_9 pisze:

    Historyczna asysta Irańczyka.

  45. Ekstralijczyk pisze:

    Navad donosi, że Ali Gholizadeh zgodził się na osobiste warunki z Persepolis.

    Jeśli Persepolis i Lech Poznań zdołają sfinalizować porozumienie, oczekuje się, że Gholizadeh wkrótce dołączy do Persepolis.

    via TT Persian Soccer

    • mario pisze:

      teraz, jak zaczyna jakoś grać???? 🤦‍♀️

      • Zbychu pisze:

        Żeby Rutek jakoś na tym wyszedł, to musiałby pewnie z 5 mln zgarnąć, za kontrakt, pensję w Polsce i opłaty sanatoryjne.
        Trener to chyba resztę włosów straci. Przy okazji obaj trenerzy mogą stracić chęć do pracy. Bo po co? Jak tu jest oferta, to od razu sprzedaż. Jak w takiej sytuacji coś zbudować? Lepiej się nie szarpać.
        A Alemu będę się dziwił. Żona też gra w piłkę na dość wysokim poziomie, sytuacja polityczna w Iranie nieciekawa, źle tu chyba nie ma.

      • Szostak pisze:

        W internecie huczy, że chcą minimum 1 mln euro, a na razie próbują wyciągnąć od nich 1,5 mln euro. Jeśli to prawda to jest komediodramat. Można uznać, że to fajnie, że ktoś chce go zabrać i wziąć kasę z pocałowaniem ręki, ale za tyle ile trzeba było wytrzymywać kłopoty z nim i jaki jest moment sezonu, klub nie powinien się zgadzać na cokolwiek poniżej 2,5 mln euro. Częściowo przez kasę wydaną na niego nie było pucharów w zeszłym sezonie i eliminacji w tym.

  46. zibi pisze:

    Kiedyś już o tym pisałem ale stary jestem to wrócę co by niektóra młodzież zrozumiała :). Wiele obecnych polskich fortun wzięło się komuszych układów, gdzie kierownik czy dyrektor fabryki, dzięki machinacjom, stawał się właścicielem, nie wkładając nawet grosza do interesu. Biznes nie jest dla grzecznych chłopaczków ale ten post komuszy to prawdziwy ściek. Starzy, mający układy w komunie, promują swoich bliskich lub znajomych. To nigdy i nigdzie nie prowadziło do progresu. Wracając do naszej piłki. Związek opanowany jest przez „leśnych dziadków” oraz ich następców, namaszczonych przez ludzi umaczanych w komunie. Nie dotyczy to tylko piłki nożnej, co najlepiej uwidaczniają wyniki na igrzyskach olimpijskich oraz wypowiedzi niektórych sportowców. Sprawa jest nie do wygrania bo „działacze” mają umocowanie i poparcie we władzach europejskich i światowych związków sportowych. Komuna to zło w czystej postaci. Jeśli nie ma prostego przełożenia wyniku sportowego na osiągane profity to oznacza zło, które trawi polski sport…

    • mario pisze:

      związki sportowe są praktycznie niezależne od tzw państwa, dlatego jest tam taki syf. Podejrzewam, że związki dobrze poukładane, transparentne i uczciwe można policzyć na palcach jednej ręki. No może dwóch. Tam jest taki syf, że walki i lody są kręcone przez wszystkich. Co najgorsze, dzieje się to że strata dla sportowców, także tych najmłodszych, którzy na to patrzą, a niektórzy się tego uczą. Bez systemowych zmian sytuacja jest nie do ruszenia. Czasami kimś zainteresuje się prokuratura i to wszystko. Oni tam są bezkarni i robią, co chcą. Popieranie swoich zawodników, często slabych i zakładanie klubów krzaków, by te głosowały na zarząd związku jest na porządku dziennym i są to najdelikatniejsze nieprawidłowości. Trochę wiem co się dzieje np w Polskim Związku Judo. Syf, gnój, kolesiostwo, wałki i dramaty sportowców. Nieprawdopodobne.

      • marcinos pisze:

        Dziwie się, że w kraju wielu tysięcybjeziorvnie jesteśmy potęgą w wioślarstwie i kajakarstwie. To stosunkowo proste sporty, wymagają posadzenia trenera, który będzie budował wydolność. Dla dzieci jak pamiętam były też dobrą zabawą. Ale spójrzcie na dzisiejsze dzieciaki. W szkole u syna połowa jest istotnie otyła, dzieciaki mają brzuchy od śmieciowego jedzenia i braku ruchu.

      • mario pisze:

        dokładnie, moja córka, gdy na treningu złamała obojczyk, to po trzech tygodniach poszła już na wf i chciała ćwiczyć. Nauczyciel jak ją zobaczył na zajęciach powiedział, że nie widział jeszcze takiego przypadku, bo jemu dzieciaki przynoszą półroczne zwolnienia od rodziców. Szok. Ale są i tacy nauczyciele, którzy wiedząc, że córka trenuje kazali jej wejść po linie na sam koniec 5 razy z rzędu podczas gdy na zaliczenie wystarczyłoby wejść do połowy…. Polskie piekło i zawiść doskonała. System trzeba wypieprzyć w powietrze i zacząć budować od nowa, od szkoły podstawowej, przez średnie i na związkach skończyć. Rozgonić towarzystwo i zbudować coś z niczego.

      • bezjimienny pisze:

        System systemem, ale zmiana takowego da niewiele tak długo jak nie będzie w narodzie kultury sportu w ogóle. Co za różnica, czy dzieciak nie ćwiczy, bo ma zwolnienie, czy dlatego, że ósmy raz z rzędu stroju zapomniał? I żeby było śmieszniej w tym drugim przypadku i tak ten WF zaliczy, bo nikt sobie nie jest w stanie wyobrazić awantury jaka by powstała, gdyby uczeń powtarzał klasę przez WF. Tak na szybko to pewnie pomogłoby chociaż zrównanie tego przedmiotu z pozostałymi. Na danym etapie rozwoju trzeba robić takie i takie wyniki, albo lepiej – taki a taki progres w stosunku do poprzednich testów i z tego ocena. Wychodzi 2+ i nie będzie czerwonego paska? To jak z każdym innym przedmiotem – na korki, do klubu sportowego.

      • mario pisze:

        bezimienny,
        dlatego piszę o zmianie systemu a nawet paradygmatu. Rodzice muszę wiedzieć, że wf jest tak samo ważne jak historia, żeby nie była takich akcji, o których piszesz. To element całego systemu, podstawa podstaw. Od tego należałoby zacząć i budować wszystko w górę. Do zrobienia. Potrzeba tylko ludzi mądrych i cierpliwych. I niezłomnych.

  47. kajman pisze:

    Związki sportowe rządzą się swoimi prawami i jeżeli statut nie łamie prawa krajowego władze danego kraju nie mają wpływu na ich działalność. To takie państwa w państwie chronione na dodatek przez ich międzynarodowe organizacje. Jedynym narzędziem którym można wymusić jakieś zmiany np w PKOl to państwowe dotacje. Rząd może wymusić zmiany wstrzymując finansowanie małych i biednych związków. Może też wstrzymać sponsorowanie przez firmy w których Skarb Państwa ma decydujący głos. Liczyć na to że starzy działacze sami z siebie się zreformują to gruszki na wierzbie.

    • mario pisze:

      To jest chore, że państwo dotykać związku jednocześnie ma tak mało do powiedzenia w kwestiach ich działalności. Wstrzymanie dotacji powinno następować automatycznie po chociażby odniesieniach o nieprawidłowościach. Ale nie jestem pewny, czy nie groziłoby to z drugiej strony wstrzymaniem danego związku w prawach członka w związku europejskim i światowym i brakiem startów polskich sportowców w zawodach. Tak, jak było z PZPN za Dziurowicza chyba . Tak jak piszesz, to państwo w państwie i bez zmian systemowych nic się nie zmieni

      • mario pisze:

        dotując, a nie dotykać

      • bezjimienny pisze:

        No właśnie w tym rzecz, że państwo może z absolutnie dowolnego powodu, nawet „piniendzów ni ma i nie byndźie” dotacji nie dać, właściwie odwrotnie, to przecież o dotację związek się powinien starać. Wystarczyłoby tak dorobić kryteria, żeby kasę dostawały organizacje, które mają jakiś sensowny plan i można domniemywać jego choćby częściową realizację, a pozostałe wysłać na drzewo.

      • mario pisze:

        oczywiście, na tu i teraz wystarczy zrobić tak jak piszesz. Ale wciąż to tylko proteza. Jednak na czas przejściowy być może odpowiednia.

  48. Ekstralijczyk pisze:

    „Lech Poznań żąda za swojego pomocnika € 1,5 mln, jednak mistrz Iranu uważa, że ​​mógłby sfinalizować transakcję za kwotę około € 1 mln.”

    VIA Hatam Shiralizadeh

    • djwiewiora pisze:

      Żądają 1.5 skoro wydali 1.8? Potwierdza to tylko przecieki kontrolowane przez nas w kwestii transferów „in” oraz ich kwot.
      Czekamy na kolejnego Hakansa za drobne…

      • Ekstralijczyk pisze:

        Redakcja pisała, że te 1.8 mln euro za Aliego to kłamstwo.

        Strona belgijska podawała informacje, że Lech kupił go za 1 mln euro.

    • Didavi pisze:

      Właśnie czytam. Media w Iranie przekonane, że Gholizadeh już porozumiał się z Persepolis, tylko kluby negocjują. Uważam, że pozbycie się go za kwotę ok.1mln będzie majstersztykiem JEŚLI ściągniemy skrzydłowego i 10, dzięki jego odejściu. Ewidentnie Frederiksen chce się go pozbyć i bardzo dobrze, niezależnie od wczorajszej asysty.
      Może ta wypowiedź o nowych twarzach, ma związek z odejściem Aliego. Oby tak było.

      • leftt pisze:

        Kluczowe słowo :jeśli. A jeśli nie?

      • Ostu pisze:

        A jeśli nie to i tak sprzedadzą a zaraz potem Szymczaka i wszyscy będą zadowoleni…

      • Zbychu pisze:

        Ja się coraz bardziej boję o jakość tych, co przychodzą. Nawet jeśli dostaną ten milion euro i całość wydadzą na 2 transfery, to co to będą za zawodnicy?
        Niestety, w naszej księgowości ważniejsze są chyba niskie wydatki niż duże przychody.

      • El Companero pisze:

        Arabowie sępią się o pół bańki? Oni? Na ropie pływający? Niech dołożą tankowiec ropy to można się dogadać…

      • Didavi pisze:

        @leftt A jeśli nie, to Klimczak będzie szczęśliwy. Tylko o zdrowie Frederiksena się obawiam, bo my to już przyzwyczajeni, ale on nie. A widać, że mu zależy, próbuje coś zbudować i chyba jego zdanie ma znaczenie. A jeszcze ta zmiana Ba Loui, może i tutaj coś się wydarzy.
        ps. Chyba wszystko szybko zmierza do transferu. Ten sam dziennikarz podaje, że 3 letni kontrakt.

      • mario pisze:

        Golizadeh właśnie zaczyna się podnosić. Sprzedaż teraz to błąd. Jeśli koniecznie chcą go sprzedawać, to poczekać te rundę, trener ma na niego pomysł, powinno być tylko lepiej. Na zimę sprzedać za 2 bańki lub 2,5.
        Ale moim zdaniem, jeśli gość zaczyna się odgruzowywać, to jego natychmiastowa sprzedaż to błąd. Lepszego zobaczymy jak świnia niebo.

      • Didavi pisze:

        @mario Nie zgodzę się. To znaczy o tym kto i czy w ogóle przyszedłby za niego to nie mamy co gadać, bo to wielka niewiadoma. Ale Frederiksen właśnie nie ma na niego pomysłu. Nie chciał go wystawiać na skrzydle, bo za wolny. Całe przygotowania grał na 10 i taka była narracja, że to będzie nowa 10 i wyglądał słabo. Teraz znowu wrócił na skrzydło, bo nie ma komu grać. Może potrafi zagrać piłkę jak do Sousy, ale nie przesadzajmy od razu, po 1 asyście, że to super piłkarz. Na skrzydło za wolny, będzie za każdym razem schodził na lewą nogę co jest przewidywalne. Nie ma strzału. Lata przez cały świat na nic nie warte mecze reprezentacji. Szkoda czasu. Jeśli jest chętny i wykłada kasę to przyznać się do błędu, brać kasę i sprzedać. Zresztą taka poprawa w grze też może być wynikiem chęci do transferu i pokazania się. Ile razy piłkarz przed końcem kontraktu nagle łapał formę?

      • leftt pisze:

        @Didavi
        Tu nie chodzi o Gholizadeha. Raczej nikt nie uważa go za boga futbolu. Tu chodzi o to, jaki ananas za niego przyjdzie. Albo i nie przyjdzie, bo i to jest możliwe. No to lepszy Ali w garści niż sam dach.

      • mario pisze:

        @leftt ma rację.
        Poza tym sam trener mówi, że Ali ma grać na 10 dużo częściej. Dla mnie to jest pomysł na zawodnika nawet jeśli na grafice wychodzi jako skrzydłowy. Ważne, że później gra jednak inaczej.
        Jedna asystą nie robi z niego super piłkarza, to jasne. Ale zauważ, że pod Frederiksenem Golizadeh zaczyna grać coraz lepiej. Czy to jest czas na Jago sprzedaż? A jak Sousa znów zaslabnie? A jak rozbiła go znów plecy? Ja bym nie sprzedawał gościa, który zwyżkuje.
        A przyznawać się do błędy może ktoś Twojego pokroju, z cywilna odwaga, trzeźwym spojrzeniem i pewną dozą obiektywizmu i samokrytyki. Chyba nie oczekujesz tego po SSO?

  49. stary pisze:

    Franek dzięki.Spoczywaj w spokoju .

  50. leftt pisze:

    Szkoda Franka. Lech 2008/09 to był chyba najlepszy Lech, mimo że bez majstra.

  51. Kali pisze:

    Drugą wielką osobą, która dzisiaj odeszła jest aktor francuskiego kina, Alain Delon.88 lat

  52. Ekstralijczyk pisze:

    Kownacki w Shalke.

    • Ekstralijczyk pisze:

      EDIT:

      Jednak znowu Fortuna z opcją wykupu.

    • Didavi pisze:

      Niestety jest jeszcze gorzej. Idzie do Fortuny (czyli Szymczak zostaje) i w dodatku z opcją wykupu, więc w najbliższym czasie do Lecha nie wróci.

      • Ekstralijczyk pisze:

        Gdzieś coś ktoś pisał na TT jakiś czas temu, że na linii Kownacki-Rutkowski nie ma dobrej relacji.

      • Szostak pisze:

        @Ekstralijczyk
        Tak, kiedyś Dobrasz w meczykach o tym wspominał. Stąd moje przekonanie, że nigdy nie chcieli wydawać 1,5 mln na jego wykup z fortuny.

      • Ekstralijczyk pisze:

        Fortuna ma opcję kupna Dawida za 2,5 mln euro.

        Poza tym Kownacki zostałby tylko w przypadku awansu w Fortunie do Bundesligi.

      • Bart pisze:

        Nie chcieli wykupić go z Fortuny bo zaburzyłoby to procces hodowli brojlera na handel – Szymczak wracał z wypożyczenia i nie chcieli żeby mu nikt zabierał miejsce w składzie

      • Grossadmiral pisze:

        ja się nie dziwię że nie ma dobrej relacji jak pewnie rutek mu obiecywał powrót na stałe a ten go zwodził bo myślał że utarguje 10 euro z fortuną a ten czekał miesiąc dwa nie wiadomo na co

      • bezjimienny pisze:

        @Bart
        Jaki handel? Czym? 23- latkiem? Toż to zaraz dziad a nie brojler.

      • Bart pisze:

        Ale ja miałem na myśli lato 2022. Wtedy Szymczak miał 20 lat, wracał po niezłym sezonie na wypożyczeniu, i w Lechu miał pełnić taką rolę jaką wiosną 2022 pełnił Kownacki.

      • bezjimienny pisze:

        Wtedy to ja też w niego wierzyłem. A to nie było to okienko, gdzie przez dwa miesiące bardzo chcieli kupić stopera i im się nie udało i pod tym kątem kasę trzymali?

      • Bart pisze:

        Tak, to było tamto okno, ale ja do końca w to tłumaczenie z Helikiem nie wierzę i uważam że to była wymówka żeby jakoś wytłumaczyć niewykupienie Kownackiego, a prawdziwym powodem zrezygnowania z Kownackiego była chęć zrobienia miejsca Szymczakowi. Zgadzam się, że latem 2022 Szymczak zasługiwał na szansę. Można jednak to było załatwić inaczej – wykupić Kownackiego bo takich okazji nie wolno przepuszczać, a jeśli już któryś napastnik miał odejść to trzeba było pozbyć się Sobiecha bo ten transfer był rozczarowujący.

  53. kajman pisze:

    El Companero Irańczycy to nie Arabowie tylko Persowie 😉

  54. Ekstralijczyk pisze:

    Na TVP Sport jest wywiad z Szymczakiem.

  55. Bart pisze:

    A sprzedaż Gholizadeha za 1,5 mln euro w tym momencie byłaby głupotą. Kupili go za duże pieniądze (być może nawet rekordowe), rok leczyli, i mieliby go sprzedać kiedy w końcu jest zdrowy i zaczął łapać formę? Bez sensu.

    • Mazdamundi pisze:

      I dlatego to jest tak bardzo prawdopodobne.

      • Zbychu pisze:

        To wygląda, jakby deficyt był dużo większy, niż oficjalnie powiedział PoRutek. A teraz w panice stara się zasypać ten dołek, zupełnie nie patrząc na to, że za rok będzie jeszcze gorzej. I sportowo, i finansowo.

      • mario pisze:

        Zbychu,
        bo SSO wie, że z tym składem nie awansuje do pucharowy, a nawet jeśli awansuje, to wypieprzymy się na fazie wstępnej, w której w zasadzie zarobimy grosze. Bo i na wszelki wypadek kombinuje kasę na przyszłoroczną dziurę budżetową

      • djwiewiora pisze:

        Jakie to wronieckie

      • Zbychu pisze:

        mario – Nie awansuje, ale swej imaginacji myśli, że duet trenerski przez ten rok zrobi z tych drugoligowców kozaków po 2 mln Euro. A że ranking trafi szlag i trzeba go będzie budować od nowa, co nie jest takie pojedyncze, to to dla niego za daleka perspektywa. WSTYD

      • mario pisze:

        dokładnie

      • leftt pisze:

        Sprzedaż Księcia Persji w tym momencie będzie oznaczała, że finansowo jesteśmy w dupie i się w niej urządzamy. Bo lepszy zawodnik nie przyjdzie, nie widzę szans. A że jest zagrożenie? Po prostu odsuwa się o rok. Tak, jak ten skazaniec, który za obietnicę ułaskawienia obiecał królowi, że w ciągu roku nauczy jego konia latać. Po czym znajomy zapytał go, co chce tym zyskać, przecież nie ma szans. Na co facet odpowiedział, że w ciągu roku może się wiele zdarzyć. „Może ja umrę, może król umrze – a może koń nauczy się latać?”
        Tyle, że my bylibyśmy w jeszcze czarniejszej dupie, bo Rutek już sprawdzał, czy koń nauczy się latać. Nie nauczył się.

      • tomek27 pisze:

        Szybko widzę sie optyka zmienia 🙂 gosc zagrał przez ponad rok jeden przyzwoity mecz ,gdzie i tak w 60 min byl do zmiany , a juz wszyscy chcą zeby został

      • leftt pisze:

        Masz wyjaśnione gdzie indziej. Po prostu nikt nie wierzy, że w jego miejsce przyjdzie ktoś sensowny.

      • tomek27 pisze:

        Pytanie ,czy gosc ktory przez ponad rok zagrał przyzwoite 50-60 min jest „sensowy ” ? Rozumiem ten tok ,to jest Lech by Rutek ,wiec za Aliego bedzie pewnie Wilak 🙂
        Ale tak realnie patrzac to powinno go juz tutaj dawno nie byc ,a my sie modlimy zeby nie odchodzil

      • leftt pisze:

        Użyłem jednego słowa za dużo. Zamiast „ktoś sensowny” powinno być „ktoś”.

  56. Krzysztof pisze:

    Wojciech Kowalczyk o Lechu:
    „Lech to jest zespolik pieśni i tańca. Zarabiają lepiej niż w Kielcach czy Mielcu, ale poziom jest ten sam. Jakie to prawdziwe 😂

    • Grossadmiral pisze:

      ten to jest the bil nie ma co go słuchać na poczekaniu wymyśla jakieś bzdery i szuka poklasku

    • Bart pisze:

      Czyli koneser królewskiego z Bródna między wierszami stwierdził że Ishak, Pereira, Sousa, Kozubal, Hotić czy Gholizadeh to poziom Stali czy Korony?

      • tomek27 pisze:

        Jak ktoś uwaza ,ze to prawdziwe to jest tak samo odklejony jak spocona pijaczyna Kowal

    • Pawelinho pisze:

      Serio? Jaki ten pijaczek ma u niektórych „autorytet” to jest przerażające.

      • Levin_9 pisze:

        George Best był alkoholikiem w skrajnej postaci, jednocześnie jednym z najlepszych piłkarzy Manchesteru United i swoich czasów. W Irlandii Płn potrafią rozgraniczyć te dwie sprawy, lotnisko w Belfaście nazwano imieniem Georga Besta, z jego podobizną wydano też banknot.

    • smigol pisze:

      Zupełnie szczerze to 3/4 letnich Lechowych transferów mogłaby być spokojnie przeprowadzona przez koronę czy stal.

      • tomek27 pisze:

        No nie wiem . W składzie Stali na ostatni mecz nie ma zawodnika , za którego Stal wydałaby choćby 5 zł . W Koronie pewnei podobnie ale już mi się nawet nie chce sprawdzać . A opierając się na transfmarket i Flashscore . Najtańszy Hoffman kosztował prawie 1 mln zł . Jedynie Jagiełło był z darmo

      • tomek27 pisze:

        Fabiana w sumie też . Ale Hakans i Daglas już coś tak jak na PL warunki kosztowali

      • smigol pisze:

        Czyli gdyby stal albo korona przeprowadziły transfer piłkarza z drugiej ligi norweskiej to spadlbys z krzesła i pobiegł do kościoła w totalnym szoku?

      • tomek27 pisze:

        Gdyby wydały na piłkarza 900 tys € to tak . Gdyby 350 też bym się zdziwił

      • smigol pisze:

        Szkoda ze ten Hakans prezentuje poziom na koronę. Jeszcze wcześnie żeby oceniać, oby się rozkręcił.

    • Pan T.Arhei pisze:

      Też Wojciech ,Szczęsny zapytany o to co chce robić po karierze piłkarskiej odpowiedział,że „chce zarobić tyle aby nie MUSIEĆ być ekspertem w studiu” . No to wiele wyjaśnia.

  57. kajman pisze:

    Na smyczy Stanowskiego życiowy przegryw i drobny pijaczek powie wszystko by się przypodobać i choć przez chwilę zaistnieć

    • Bart pisze:

      Przesadzasz. To że Kowal wygaduje głupoty ciętym językiem nie przekreśla tego że był dobrym piłkarzem. Z Legią zdobył mistrzostwo i puchar, w La Lidze zagrał kilkadziesiąt meczów a kibice Betisu pamiętają o nim do dziś, z reprezentacją zdobył olimpijski medal. Życiowy przegryw by tyle nie osiągnął w piłce.

      • marcinos pisze:

        Słucham czasem Kowala w liga minusi jest to po prostu postać dodająca kolorytu. Jest zrzędliwy, nieszczególnie wyrafinowany, wydaje się, że nawet podśmiewa się z niego reszta ekipy. Nie traktujcie go jako eksperta czy też autorytet. To taki wujek, którego ciągną za język, żeby plótł co mu ślina na język przyniesie. A pewien szacunek do niego mam za medal w Barcelonie.

      • Bart pisze:

        Kowal u weszlaków jest zatrudniony jako Kowal. Ma nabijać wyświetlenia swoim narzekaniem i kontrowersyjnymi opiniami wygłaszanymi ciętym a czasem knajackim językiem.

    • Levin_9 pisze:

      Kowalczyk, Juskowiak, Mielcarski itd. to emeryci olimpijscy ,jako „eksperci” sobie „dorabiają”. Z Polsatu wyleciał za kontrowersyjne wpisy na Twitterze i nieusprawiedliwione nieobecności m.in. w Cafe Futbol. Nie powiedziałbym o nim „życiowy nieudacznik” raczej indywidualista zawsze chodzący swoją drogą, Obecne „gwiazdki” zarabiają miliony €, ale żaden nawet nie otarł się o coś tak wymiernego jak medal MŚ, ME czy IO. Taka emerytura przysługuje po skończeniu 40 lat, i w 2024 to 4203 zł. „na rękę”.

  58. kajman pisze:

    Macie rację trochę przesadziłem ale mnie wk…ł

  59. Grossadmiral pisze:

    Tak po prawdzie miał być wielki powrót z wypożyczeń Lechowych orlików i dawanie im szansy vel kiszenie na ławce w ramach oszczędności tymczasem zostali odpaleni-wypożyczeni znowu albo czekają na zbawienie w meczach rezerwach. Aż taki z niech szrot że trzeba wydawać kasę na gości z 2 i 3 ligi którzy finalnie razem z naszymi orlikami grają dziadostwo na 4 poziomie?

    • Szostak pisze:

      Bo ja wiem? Pamiętam, że takie same głosy były, gdy Lech w ramach 156 zmiany strategii, po pamiętanym sezonie 19/20, wpychał do składu Puchacza, Marchwińskiego, Skórasia i Modera. Później raczej na poziom Lecha dojechali. Problem jest raczej taki, że odkąd kluby z zachodu ogarnęły, że Lech ma dobrą młodzież, to szybciej rozkupują młode roczniki i trudno jest o to, żeby utrzymać więcej niż jednego czy dwóch na dobrym poziomie (patrz obecnie Kozubal i Gurgul, pewnie Pingot by się zmieścił w składzie, gdyby nie Douglas). Nasza młodzież, prędzej czy później, raczej kończy na szczeblu centralnym.

  60. Ekstralijczyk pisze:

    „Czy Gholizadeh faktycznie odejdzie z Poznania? WP SportoweFakty zajrzały za kulisy. A zatem po kolei. Oczywiście, prawdą jest, że Irańczycy chcą Gholizadeha. I faktycznie słyszymy, że na stole leży kwota w okolicach 1,5 mln euro.”

    „Tyle że… W tym momencie Lech nie pali się do przeprowadzenia tej transakcji. Jak słyszymy, na pewno nic w tej sprawie nie wydarzy się do niedzielnego meczu z Pogonią Szczecin. O co więc chodzi? Wszystko wskazuje na to, że poznański klub uzależni przyszłość Gholizadeha od tego, kto jeszcze do Lecha trafi.

    Jak słyszymy, Lech prowadzi obecnie rozmowy w sprawie sprowadzenia dwóch skrzydłowych. Nie są one na ukończeniu, po prostu trwają negocjacje. Jeśli poznaniakom uda się sprowadzić dwóch takich piłkarzy, wtedy niewykluczone, że Gholizadeh dostanie zielone światło na odejście.

    W tym momencie nic nie jest jednak jeszcze przesądzone. Ani to, że Irańczyk pozostanie, ani to, że odejdzie. Na wyjaśnienie tej sprawy potrzeba jeszcze najprawdopodobniej kilkunastu dni. ”

    VIA Piotr Koźmiński

    • Zbychu pisze:

      Wygląda, jakby Frederiksen postawił veto.

      • Maszynista pisze:

        Frederiksen SSO to może postawić piwo, a nie veto… nie bedzie w obcym jezyku pouczał, jak prowadzić politykę trensferową! 🙂

    • Bart pisze:

      A czy SSO jest świadomy że do końca okna transferowego pozostało 12 dni? Takie sprawy trzeba było załatwiać w czerwcu i lipcu, a nie w trzecim tygodniu sierpnia.

      • Didavi pisze:

        Okienko w Polsce trwa do 06.09
        Może zrobimy w Deadline Day 5 transferów jak robią kluby w Anglii, Turcji czy we Włoszech. Rząsa na pewno jest na to gotowy 🙂

    • Grossadmiral pisze:

      Strzelam w ciemno że jednym ze skrzydłowych może być patryk szysz. Rok do końca kontraktu dość szybki 26 lat więc bez dramy jeszcze nie wyeksploatowany a dlaczego by miał wracać do kraju jak w turcji dobrze płacą?ano dlatego że ponad rok w piłkę nie gra po kontuzji łękotki dlatego byłby w zasięgu rutka a i rutek lubi wracać do dawnych zainteresowań

      • Szostak pisze:

        Pomysł zły nie jest, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że Turcy by go puścili za darmo. A w opcje pieniężną nie chce mi się wierzyć.

      • Mazdamundi pisze:

        Kolejny do odbudowania na którego będzie trzeba poczekać rok?

      • Grossadmiral pisze:

        nie wiem czy dobry czy nie prawda taka że z polaków nie ma wyboru i tylko takie ananasy mogłyby chcieć grać u nas może nie najgorsze byłoby wypożyczenie pewnie i tak byłby lepszy niż baluj czy inne grajki ze śmietnika albo dzieci z bullerbyn znaczy wronek a zawsze można bez żalu odpalić

    • djwiewiora pisze:

      Zdecydowanie wolałbym żeby to było 1.5 mln za Ba Lue :p

      • Maszynista pisze:

        nawet 100 PLN i opona od STARA 🙂

      • Grossadmiral pisze:

        ŚP. ojciec miał kiedyś Stara jakiś starszy model lata nie wiem 80te ale kabina wymieniona na nowszą bodaj ze stara 244 więc powiem wam że kto nie jechał na klapie od silnika w kabinie ten nie zna życia 😛 mimo warstw izloacyjnych z kocy to hałas taki że trzeba było prawie krzyczeć ech i ten gorąc latem jak w piekle;d zimą za to przy większym mrozie odpalany na podpaloną szmatę ;d Towaru brał tyle co pewnie dzisiaj zwykły dostawczak kulał się chyba max 80 skręcanie jak titanickiem opornie i wolno trzeba było mieć sporo siły i skręcać przy malej prędkosci ale dla dzieciaka to i tak najlepsze były kolorowe lampki na desce rozdzielczej. Piękne wspomnienia

      • Pan T.Arhei pisze:

        W tych całkiem „starych starach ” najzabawniejsze było słuchanie radio, w zasadzie to tylko na postoju 🙂

    • Didavi pisze:

      Jest głupi co chce kupić gościa, który przez ostatni rok raz, dosłownie raz prosto kopnął piłkę. I jeszcze wykłada 1,5mln. Nie wiem czy większym frajerstwem było kupno kontuzjowanego Gholizadeha czy nie sprzedanie go teraz za taką kasę. Klimczak już dawno zaakceptował tę ofertę problemem jest Rząsa, który już pewnie podsumował i zamknął okienko jak to ma w zwyczaju tak w jego połowie i nie chce mu się szukać zastępstwa. Sprzedać jak najszybciej, idiotyzmem jest czekanie kolejnego tygodnia.

      • Pawelinho pisze:

        Didavi otóż to. Druga taka okazja w najbliższym czasie na sprzedanie Gholizadeha może się już Lechowi nie trafić.

      • Didavi pisze:

        Tak też uważam. Ale boję się, że zrobią to co zawsze. Pod prąd i wbrew logice. Zamiast wykorzystać okazję, sprzedać i sprowadzić za to nowego, lepszego skrzydłowego i 10 to go zostawią.

      • mario pisze:

        zobaczycie, że będzie to nasza najlepsza 10 od czasu Amarala

  61. Ekstralijczyk pisze:

    Raport medyczny:

    „W sobotę Kolejorz wygrał z Zagłębiem Lubin 1:0 po golu Afonso Sousy. Już w przerwie boisko opuścili Adriel Ba Loua oraz Antonio Milić. W przypadku Iworyjczyka była to kwestia przeziębienia, które mu dokuczało. Skrzydłowy miał wysoką temperaturę i niedzielę oraz poniedziałek spędził w łóżku. Lekarze będą decydować, kiedy będzie mógł wrócić do treningów. Ze zdrowiem środkowego obrońcy Niebiesko-Białych jest wszystko w porządku, podobnie jak w przypadku naszego kapitana, Mikaela Ishaka. W jego przypadku roszada w końcówce meczu była zaplanowana przez sztab szkoleniowy, bo pamiętajmy, że wcześniejsze starcie z Rakowem Częstochowa (0:0) szwedzki napastnik opuścił z powodu drobnego urazu.

    W ostatnich dniach kontuzje leczyli Bartosz Salamon oraz Igor Brzyski. W poniedziałek, kiedy reszta kolegów miała wolny dzień, pracowali indywidualnie na boisku treningowym. Od wtorku, jeśli nic po drodze się nie zmieni, powinni już dołączyć do reszty kolegów i ćwiczyć z pełnym obciążeniem.

    Wyłączony na razie jest Filip Dagerstål, który po wszystkich problemach zdrowotnych realizuje trzymiesięczny plan, który został ułożony przez sztab medyczny. W tym momencie od dwóch tygodni rozpoczęła się adaptacja do biegania, potrzeba tutaj jeszcze między 4 a 6 tygodni, żeby szwedzki stoper wrócił na boisko. Wtedy przejdzie badania lekarskie i podjęte będą kolejne decyzje. Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z założonym programem, to na koniec września powinien móc brać udział w zajęciach.”

    VIA oficjalna

    • leftt pisze:

      Wreszcie zmiana polityki informacyjnej czy ktoś się włamał na konto?

    • Grossadmiral pisze:

      hahaha jeszcze 4-6 tygodni ;d prawie rok kontuzja jakby mu nogę złamali jak wasylowi czy tam cisse. Zaraz mu się kontrakt kończy i zanim wróci do formy to będzie wiosna 2025 i wyjdzie na to że podpisali go na 2 lata a pożytku pół roku. Ja nie mam nic do Dagerstala i życzę mu najlepiej bo do dobry grajek i mam nadzieję że wróci do formy podpisze nowy kontrakt i parę lat tu jeszcze będzie ale te diagnozowanie i leczenie to jakieś żarty.

      • El Companero pisze:

        ale co Szwedowi właściwie dolega? On nie miał przypadkiem wstrząsu mózgu? Z kolei Salamon nic nie grał a już złapał kontuzję? Treningi zabójcze? No i Ba Lua przeziębiony. Cały tydzień mieliśmy upały po 30 stopni. Czyli Iworyjczyk śpi w domu z głową w otwartej lodówce?

      • Maszynista pisze:

        na Ivory Coast jest 50 celsjusów, więc nasze upały mogą przeziębić

      • tomek27 pisze:

        Ponoć w Cuba Libre stał pod klimą całe balety

      • Pan T.Arhei pisze:

        Widziałem co on wyprawiał w Lubinie, to nawet jak na niego było zbyt wiele. Obstawiam ,że to covid 19 lub ospa , ta ospa 🙂

    • Zbychu pisze:

      Ekstralijczyk – Twoje monitorowanie doniesień o klubie jest imponujące. Na miejscu PR zatrudniłbym Cię w dziale prasowym. „Trzymiesięczny plan” – to już nawet nie ruskie miesiące, jakieś kosmiczne.

    • smigol pisze:

      Dlatego byłoby dobrze mieć więcej skrzydłowych w składzie.

    • melon771 pisze:

      Normalnie czuć normalnością. Jednak Lechowa rzeczywistość pokazuje, że jak znormalizuje się jedno to spieprzy się drugie.

    • mario pisze:

      ale zaraz, zaraz… Tyle informacji o sytuacji medycznej w drużynie??? Coś tu nie gra… 🤔

    • Ekstralijczyk pisze:

      Mogę się mylić, ale u Dagerstala postawiono chyba złą diagnozę i dlatego to tak długo trwa.

      Już to bodajże nie raz taka sytuacja i dlatego od nowego sezonu zmiany w sztabie medycznym.

      • Zbychu pisze:

        Oni chyba często najpierw leczą „zachowawczo”, a dopiero jak nie wychodzi, to idą w poważniejsze ingerencje. Zachowawczo nie wychodzi i się wlecze.

  62. Ekstralijczyk pisze:

    Jest zainteresowanie Ba Loulą i jest szansa, że opuści Lecha.

    via Dawid Dobrasz

    Dobrasz już wcześniej dawał znać, że problemem z Ba Loulą jest taki, że nikt nie chce mu dać takiej pensji jak ma w Lechu i dlatego nas męczy swoją grą.

  63. Levin_9 pisze:

    Właśnie w „Golu” zapraszali na niedzielny mecz Lech – … Śląsk Wrocław transmitowany przez TVP.

  64. Ekstralijczyk pisze:

    Tak jak wspomniał @Didavi, Gholizdaeh pewnie już na walizkach. Chcieli te mityczne 1,5 mln euro osiągnąć i osiągnęli.

    Nie bez powodu toczą rozmowy z dwoma skrzydłowymi.

    Martwi mnie jedna rzecz. Środek pola.

    Ali może grać na skrzydle i na 10.

    Za niego pewnie przyjdzie typowy skrzydłowy.

    Murawski, Kozubal, Jagiełło i Sousa.

    Jeden wypada i robi się problem.

    Czy te łajzy naprawdę nie widzą w tej strefie problemu.?

    Nowy grajek do środka pola to jest konieczność.!

    • Mazdamundi pisze:

      Cytat z dzisiejszego tekstu „Lech Poznań z decyzją w sprawie transferu Alego Gholizadeha” na WP Sportowe Fakty:

      „Jak się jednak okazuje, Lech na ten moment nie jest zainteresowany rozstaniem, co przekazał Piotr Koźmiński ze Sportowefakty.wp.pl. Dawid Dobrasz z Meczyki.pl dodaje, że sam zawodnik również nie przejawia chęci powrotu do ojczyzny.”

      „Jestem bardzo zadowolony z występu Alego Gholizadeha. To on dał pięknego gola, pojadę teraz do domu i chyba obejrzę tego gola z 50 razy, ponieważ właśnie tak chcemy grać i strzelać tak ładne bramki. Widzę Alego w środku pola, bowiem na dziesiątce da nam najwięcej. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, na której pozycji będzie grał najczęściej – zapewniał niedawno Niels Frederiksen, co może oznaczać, że wiąże z Irańczykiem swoje plany. „

  65. Ekstralijczyk pisze:

    Ciekawą rzecz Dobrasz powiedział w programie na meczykach ”Ekstraklasa Raport”.

    Lech szuka skrzydłowego albo dwóch i te tematy są na poziomie zaawansowania.

    A gdyby Gholizadeh odszedł to by dodatkowo Lech musiałby wykonać jeszcze jeden ruch.

  66. Ekstralijczyk pisze:

    Hatam Shiralizadeh:

    Dziś w Poznaniu odbędzie się spotkanie stron.

    Teraz transfer zależy od decyzji Lecha o wypuszczeniu irańskiego pomocnika lub nie.

    Transakcja może zostać sfinalizowana, jeśli Lech Poznań obniży cenę wywoławczą z 1,5 mln euro do 1 mln euro.

    Gholizadeh jest chętny do powrotu do Iranu, a kontrakt jest gotowy do podpisania.

    • Zbychu pisze:

      Zdaje się, że poprzedni klub miał dostać bonusy. 1 mln euro za asystę to trochę dużo…

    • marcinos pisze:

      Mam nadzieję, że się nie ugną. Nawet biorąc pod uwagę szklane zdrowie. Jest końcówka sierpnia i ewentualny nowy nabytek zaaklimatyzuje się za pół roku. Przyglądałem się w ostatnim meczu jakości piłkarskiej Golizadka i Balui. I to jest niebo i ziemia. Jeżeli Lech ma bić się o mistrza to musi umieć rozbijać autobusy stawiane przez Korony czy Mielce. I taki zawodnik z otwierającym podaniem, nawet jeśli nue jest w stanie grać całego meczu, będzie potrzebny.

      • Zbychu pisze:

        Ja się boję, że na jego miejsce albo nikogo nie sprowadzą, albo sprowadzą kogoś z łapanki. Jeśli pójdzie za 1,5 – 1,0 mln Euro, to: 1) ta kasa się w dużej części gdzieś rozmyje, pójdzie na zasypanie deficytu czy coś, 2) nawet jeśli kogoś sprowadzą, a mają być dwaj, to nie będą to herosi trawiastego dywanu. Mam nadzieję, że ten sztab wycisnie z zawodników dużo więcej, niż poprzedni, ujawni ukryte talenta (powiedzmy sobie szczerze, to nie jest znowu takie trudne, mając poprzednią rundę za punkt odniesienia) i więcej korzyści będzie z Golizadeha, niż z jego następcy.

    • Sosabowski pisze:

      Jeśli go sprzedadzą będzie to po raz kolejny majstersztyk nieudolności.

      • tomek27 pisze:

        Jesli po raz kolejny i majstersztyk , to chyba nie są to nieudacznicy , przynajmniej w tym temacie 🙂

    • Bart pisze:

      Lech go przez rok płacił mu za leczenie, wyleczył i przygotował go do gry, a teraz jeszcze miałby pójść mu na rękę i puścić za frytki do Iranu? Czy Alemu sufit na łeb się nie spadł?

  67. Mazdamundi pisze:

    Wow! Raków sprzedaje Crnaca do Norwich za 10 milionów euro. Widziałem kilka jego meczów i nie wiem co w nim takiego specjalnego poza tym, że to młody Chorwat.

    • Grossadmiral pisze:

      dobry profil bazowy- młody wysoki dość szybki niezła technika może zrobić karierę a i równie dobrze nie zrobić progresu ryzyk fizyk

    • Szostak pisze:

      Podobno nawet 11 mln i idzie do Norwich. Płacheta tam przepadł. Ciekawe jak będzie z Crnacem.
      Inna sprawa, że jeśli to prawda, to trzeba zaorać Wronki, rozgonić dział sportowy i przenieść się na Bałkany.

      • tomek27 pisze:

        No juz wiemy gdzie teraz Rutek bedzie szukał mlodych – drugoligowych talentow

      • Gadzuki pisze:

        Transfer w stylu Toneva do Aston Villa , nikt się go nie spodziewał zawiązać kokardkę i odwieźć na lotnisko i czekać na przelew

    • Bart pisze:

      Jestem zaskoczony że ktoś chce tyle zapłacic za napastnika z 18 ligi w Europie, który w ligowym średniaku w 40 meczach wykręcił 9G/6A, a w pucharach nie pokazał nic szczególnego

      • Mazdamundi pisze:

        Takie same odczucia. Widocznie wiek, a szczególnie kraj pochodzenia podbijają cenę. Bartek Białek gdy szedł z Zagłębia do Niemiec kosztował połowę tego, a liczby miał niemal identyczne, uzyskane w 20 meczach i był nawet rok młodszy.

      • tomek27 pisze:

        Wiek , narodowosc , wychowanek Dinamo Zagrzeb . Inaczej to faktycznie ciężko wytłumaczyć aż taką cenę

    • smigol pisze:

      Ile sRakow zaplacil za transfer tego gościa?

      • Grossadmiral pisze:

        według TM 1.3 mln euro

      • Bart pisze:

        Transfermarkt podaje że 1,3 mln euro. Podobne pieniądze jakie Lech dał za Sousę czy Velde. To ogólnie był podobny transfer – wyciągnięcie młodego piłkarza za ok. milion euro z intencją sprzedaży z dużym przebiciem. Na Velde udało się zarobić (a można było zarobić jeszcze lepiej bo wcześniej odrzucali oferty za 9mln euro), na Sousie już się nie uda dużo zarobić bo ma prawie 25 lat. Życie. Przeszkodziły mu kontuzje oraz to że nie do końca pasował van den Bromowi. Dopiero teraz zaczyna dobrze grać, po tym jak Frederiksen obdarzył tego piłkarza zaufaniem i na niego postawił. Ogólnie to Lech będzie musiał niebawem zdecydować co w przyszłości zrobić z Afonso, bo po sezonie zostanie mu już tylko rok kontraktu. Są dwie opcje, zakładając że zagra dobry sezon – albo nowy kontrakt i podwyżka, albo sprzedaż latem 2025.

      • smigol pisze:

        To chyba sobie ładnie odrobili ubiegłoroczne transfery.

        Nic to oby Sosa i spółka odpalili. Wtedy będzie kasa na wagon skrzydłowych z jakieś skandynawskiej drużyny rezerw.

      • Szostak pisze:

        @Bart
        No nie bardzo. Lech za obu dał łącznie prawie tyle co Raków za Crnaca. Obaj przyszli za Lechowe 800k, czyli na prawdziwe pewnie okolice 600-700k.

      • Bart pisze:

        Lech mógł zapłacić mniej niż podaje tm, ale Raków też mógł dać mniej za Crnaca

  68. smigol pisze:

    Dlaczego system do kupowania biletów na mecze Lecha Poznań jest rodem 1985!!! 🤯

    • bombardier pisze:

      Dawno temu napisałem, że ten klub jest w epoce średniowiecza,
      panują feudalne zasady! Rok 1985 – nosz cholera jasna –
      zobacz jaki zrobili postęp!

      • smigol pisze:

        Ja rozumiem że nowy system do sprzedaży biletów swoje musi kosztować ale bez przesady. Ten system jest tak stary i tak nieczytelny że za każdym razem jak z niego korzystam mam ochotę odciąć sobie lewą rękę tępym nożem!!!

      • tomek27 pisze:

        A co jest nie tak z systemem ? Kupowałem wczoraj na czworke . Ze zniżka płaciłem 52 zl za mnie- za ulgowy 23zl . Po wybraniu miejsc , cała operacja kupna 4 biletow trwała mniej niz 2 min i miałem bilet na telefonie .

      • smigol pisze:

        @tomek27 bo nie znasz lepiej, to Ci byle 💩 ładnie pachnie. System jest stary, nieczytelny. Wiele opcji jest zawiłych. Jak np przekazanie biletu.

      • tomek27 pisze:

        No ,ale zamiast mowic ,ze mi byle goowno ładnie pachnie , powiedz co jest nie tak . Ja nie jestem inforamtykiem , ale skoro zamowienie biletu trwa 2 min i mam bilet na telefonie i na mailu , to co ma mi nie pasowac ? Wg mnie wszystko jest mega czytelne i proste przy zamawianiu . Wchodze , pokazuje mi sie cały stadion z wolnymi miejscami , wybieram ,place blikiem i zaraz mam bilet … no nie wiem serio co jest zle ?

      • smigol pisze:

        Napisałem co jest moim zdaniem nie tak. Najwyraźniej nie masz porównania z innymi systemami biletowymi, które są bardziej przejrzyste, mniej zawiłe i były odświeżane częściej niż raz na 20 lat.

        Tak masz rację można kupić bilet, ale jako klient mówię że ten system to parująca 💩 od lat.

      • tomek27 pisze:

        No napisałeś że jest nieczytelny . Po zalogowaniu się na stronie od razu masz na pół strony zakładkę „ bilety „ . Wchodzisz i od razu pojawia się stadion gdzie możesz wybrać dowolny sektor i miejsce . Co jest nieczytelne ?

      • smigol pisze:

        Napisałem tak bo w porównaniu z innymi systemami biletowymi jest nieczytelny. W mojej opinii ten system jest strasznie toporny.

        Ty brzmisz jakbyś nie miał porównania z żadnym lepszym produktem niż ten. I nie ma problemu. Moje standardy są najwyraźniej wyższe niż twoje.

        Pozdrawiam 😊

      • tomek27 pisze:

        Zamawiałem ostatnio bilety przez going . Wcześniej na fame mma i na ksw . Nic lepszego tam nie ma . Serio , system Lecha jest moim zdaniem bardzo czytelny i bardzo szybko się zamawia . 2 min i masz bilety przesłane na telefon . Wystarczy wbić pesel pod każdym biletem i nic więcej nie trzeba robić . Nie wiem może ty lampkę szampana dostajesz po zamówieniu biletu na innym portalu 😁. Pozdro

      • smigol pisze:

        Fame mma, ksw? Ok ja nie pije ale już wybieram tą lampkę szampana. Pozdrawiam

      • tomek27 pisze:

        Ale masz w tej rozmowie mega argumenty 🤣. No i co ze ksw czy fame ? Lubie sporty walk , kiedyś trenowałem i mam sporo znajomych , więc jedziemy ekipa . A fame , jakieś tam walki są , ale cały szoł , gala itd bardzo fajna . Co kto lubi , ja bym nie poszedł do opery czy na koncert chopinowski , ale nie oceniam

      • smigol pisze:

        Skoro lubisz fame mma to nie musisz być aż tak defensywny. Nikt Cię nie atakuje a ocenia każdy, taka jest ludzka natura.

      • tomek27 pisze:

        Widzę lekkie odbicie od tematu 🤣🤣🤣🤣. Dobra , nie ma co gadać . Pozdro

      • smigol pisze:

        To tak jakby rozmawiać o restauracjach z chłopem, który tylko je co mu w chałupie kobita ugotuje.

        Pozdrawiam

      • tomek27 pisze:

        To jakiś przygłupi ten restaurator skoro nie potrafi podać w czym to jego jedzenie jest lepsze niż obiad kobity . Poza tym ja się zwyczajnie zapytałem co jest tak złego w tym kupowaniu bilety. Wymieniłem 3 portale gdzie kupowałem bilety i lepiej nie było . Byś podał jakiś portal gdzie jak tak super . Sprawdziłbym i by było po sprawie . A tak wijesz się jakoś Piskosz , ale zero konkretów . Ja nie mówię że nie ma lepszych portali . Po prostu zwyczajnie zapytałem . Ale widzę że odp nie potrafisz

      • smigol pisze:

        Ty napisałeś że podoba ci się że portal Lecha bo można kupić bilet. Ja napisałem że mi się nie podoba. Napisałem też dlaczego i tutaj moim zdaniem nastąpił koniec dyskusji. Ty masz widzę jakąś potrzebę żeby przyznać ci racje. Ok, masz rację podoba ci się portal do kupowania biletów na mecze Lecha.

        Ale, ale, ale… mi się nie podoba. Można rozejść się do domów. 😊

      • tomek27 pisze:

        no wlasnie nie napisałeś ,ze ci sie nie podoba ,tylko cyt ” Ten system jest tak stary i tak nieczytelny…” ,wiec delikatnie zapytałem dlaczego , mowisz ze jest nieczytelny ,wiec pytam ,w ktorym miejscu jest nieczytelny , podajac krok po kroku jak sie zamiawa , juz nie odpowiedziales , i mowisz ze inne portale sa lepsze ,pytam ktore , nie odpowiedziales zamiast tego zaczales robic szydere ,ze ogladam KSW i Fame ,wiec z czystej ciekawosci pytam , co dokładnie jest nieczytelne i z czystej ciekawosci pytam jakie te portale sa lepsze . z czystej ciekawosci od dwoch dni czekam na odp na te dwa proste pytania , zeby nie byc jak ten chlop od kobity ,czy mozesz mi to w dwoch krotkich zadaniach odpowiedziec , czy tylko umiesz powiedziec jest ujowy i koniec ?

      • smigol pisze:

        Po pierwsze nie jesteś moim panem a ja nie jestem twoim sługą. Po drugie napisałem co mi się nie podoba w systemie, jest wiele innych rzeczy które mi się w nim nie podobają. O kilku też wspomniałem, warto dodać że pomóc przy rozwiązywaniu problemów przy zakupie biletow na Lecha zawsze byla na 5. Teraz się zdecydowanie pogorszyła. Skoro masz taki problem z tym fame czy ksw to mogłeś poprostu o tym nie wspominać.

      • tomek27 pisze:

        Ale serio ty masz coś z głowa ? O co ci chodzi z tym panem i sługą ? Po raz kolejny powtarzam ,ze z czystej ciekawosci zapytałem , co ci sie nie podoba i gdzie są te lepsze portale – dla porownia ? Czego ty nie rozumiesz ? Mowisz ,ze nieczytelny , no to pytam co jest konkretnie jest nieczytelne ?
        i dlaczego mam miec problem z KSW czy Fame ?
        Rzuciłes haslo – typu ale ujowa strona ,wiec pytam … nosz kurde , myslałem ze mozna z toba normlanie pogadac , ale widze ze nie . Nie chciałem sie czepiac czy cos takiego , zwyczajnie zapytałem z ciekawosci ,ale widzę ze nie widze nie mozna …

      • smigol pisze:

        Nawet jakbym tylko napisał że system jes”ujowy” to mam do tego prawo, prawda? Ja za to uważam że nie masz nic z głową i jesteś królem wszystkiego. 😊

      • tomek27 pisze:

        Jak najbardziej masz do tego prawo , tylko po prostu w swojej głupocie myslałem ,ze jest to forum ,gdzie sie rozmawia , używa argumentów w rozmowie ,a jak ktoś o coś pyta ,to np ktoś inny moze odpowiedzieć i tak jakos sie kręci 🙂 ,ale racja – masz pełne prawo mowic ,ze jest ujowy i w sumie nie miec na to argumentow czy mi po prostu nie chciec mi ich napisac . A jak kiedys jednak sie zdecydujesz pokazac mi jakiś nowoczesny serwis , to chetnie zerkne jak to wygląda w szerokim swiecie

      • tomek27 pisze:

        PS
        Polecam galę czy to KSW czy Fame ,nawet jak cie walki nie intersują . Koniecznie bilet VIP – cena ok 1 tys /osobe . Jedzenie i picie w cenie , miejsca przy samym oktagonie , pozniej zazwyczaj zamknieta impreza jak sie kogos zna albo pozna . Jak dla mnie zabawa przednia . Warto iśc z samej ciekawosci .

      • smigol pisze:

        Ja za to w swojej naiwności byłem przekonany że to jest forum. Na którym jak ktoś przedstawi argumenty ze coś mu się nie podoba a ja uważam inaczej to mogę napisać że ich nie przedstawił. Kiedy odmówi gry w moja gre to mogę mu napisać że jest przygłupi albo ma coś z głową. Normalnie tak myślałem, uwierzysz?

      • smigol pisze:

        P.S. Rzucania kwotami i „jak sie kogos zna” nie będę komentować. Pozdrawiam 😊

      • tomek27 pisze:

        Jak krowie na rowie – idziemy z kumplem , idzie jakaś laska – on mówi jaka ujowa , inne są lepsze . To nie są argumenty . Argumentem jest jakby powiedzial jest ujowa bo ma krzywe nogi a Kaśka z bloku obok jest lepsza .
        Ty do teraz nie podałeś innego lepszego portalu , a twój argument to jest przestarzały i nieczytelny … czyli nie podałeś nic . Jedyny konkret to – ciężko przepisać bilet . Ale to już podałeś na sam koniec , ale to jest jakiś konkret . A tak w ogóle , wchodziłem multum razy na nie swój bilet . Kompletnie nikt tego nie sprawdza przecież …po co przepisywać ?

      • smigol pisze:

        A ok, ja muszę wylecieć przed meczem z pontonem i chciałem przepisać mój bilet na siostrzenice. Po pierwsze nie boli mnie zapłacić za przepisanie a po drugie nie chciałem robić jej potencjalnego problemu na bramce.

      • tomek27 pisze:

        Nikt tego nie sprawdza . Wkładasz telefon w czytnik , bramka się otwiera i idziesz na stadion . Po drodze masz tylko szybką macankę i tyle

    • bezjimienny pisze:

      To bardzo proste. W ten sposób system zachęca do kupowania karnetu zamiast biletów. Kilka minut w lipcu i po bólu : )

  69. stary pisze:

    Być może i Duńczykowi kończy się powoli cierpliwość. 28-latek bowiem kiepsko pokazał się przy okazji starcia z Zagłębiem Lubin. Marnował swoje szanse na potęgę, dlatego też został zmieniony w przerwie. Czy jego przygoda dobiega końca?Według wieści podawanych przez Daniela Dobrasza w programie „Poznań VS Warszawa” nadal możliwy jest scenariusz, że Ba Loua finalnie zmieni barwy. Jeśli tak się stanie, to do drużyny mogą dołączyć nawet trzej nowi zawodnicy.

  70. Zbychu pisze:

    Dla fanów I ligi, na tvp sport Warta ŁKS, 0:2 w 35 minucie.

  71. Ekstralijczyk pisze:

    Lech działa pod kątem środkowego pomocnika bliższy na pozycję ”6”.

    via Dawid Dobrasz w Poznań vs Warszawa

  72. Levin_9 pisze:

    Ładna asysta Szymona Pawłowskiego (nadal ma wielometrowe przerzuty „do nogi”) niewiele pomogła Warcie. Dzisiaj w Grodzisku 2:4 z ŁKS-em, w sobotę 0:4 w Rzeszowie ze Stalą. Widziałem tylko pokaz piro kibiców z Łodzi, strażaków na boisku i bramki, ale to co grają w obronie, to jakiś koszmar.

  73. Bart pisze:

    Ba Loua ma ważny kontrakt więc jeśli się uprze, to Lech co najwyżej będzie mógł mu zafundować klub kokosa. Niemniej jednak, akcja wypychania Ba Louy z klubu powinna była zaczać się najpóźniej rok temu, a już na pewno klub powinien w jego sprawie robić więcej. Ba Loua rozczarowuje od samego początku a klub od niego nie wymagał. Tolerował słabą grę i wieczne bycie ciałem obcym na boisku. Pokornie leczył mu każdą kolejną kontuzję. Patrzył przez palce na regularne doniesienia o zabawach na Wrocławskiej, nie łącząc kropek że częste kontuzje mogą mieć coś wspólnego z doniesieniami o niesportowym trybie życia. Nie próbowali typa 'ogarnąć”.

    Lech oczywiście nie może nakazać piłkarzom co wolno robić a czego nie w czasie wolnym spędzanym poza klubem, ale ma prawo wymagać żeby piłkarze całe swoje życie podporządkowali pod granie w piłkę. W końcu płaci piłkarzom wysokie kontrakty czy utrzymuje pracowników którzy mają 'dbać o piłkarzy’ (i de facto zajmują się takimi pierdołami jak szukanie zaginionego psa Wasyla Krawiecia) właśnie w takim celu: żeby piłkarzom niczego nie brakowało i żeby mogli skupiać się wyłącznie na graniu w piłkę. Na tym polega zawód piłkarza na tym poziomie – że piłkarzom płaci się na tyle duże pieniądze że przy mądrym lokowaniu środków można się ustawić na resztę życia, ale kosztem tego że w trakcie kariery piłkarz ma podporządkować życie pod grę w piłkę.

    Jeśli widzą że któryś piłkarz leci w kulki, to powinni reagować i mają środki żeby piłkarzy dyscyplinować. Można dać znać że nie jest się z danego zawodnika zadowolonym, można go zesłać do rezerw albo na trybuny, można potrącić premię, można ściągnąć piłkarza na tę samą pozycję a zainteresowanemu zakomunikować że może sobie szukać nowego klubu bo tu już nie zagra. Czasem wystarczy sama groźba odejścia. Na Milicia wystarczyła. Wystarczyło Miliciowi kazać pakować mandżur żeby Antonio się ogarnął, zaczął zasuwać na treningach i poprawił sylwetkę oraz zredukował zawartość tkanki tłuszczowej. Odnoszę jednak wrażenie, że w przypadku Ba Louy było inaczej i że nauczyli go że ma tutaj bajlando bez odpowiedzialności za to jak pracuje, a teraz się dziwią że Ba Loua nie chce rezygnować z kolejnego roku balowania za hajs od Rutka.

    Żeby nie było – ja sam mam raczej liberalne podejście i nie uważam żeby każdy piłkarz musiał probwadzić tryb życia jak Cristiano Ronaldo. Nie przeszkadza mi jeśli piłkarz wypije sobie piwo, zje śmieciowe jedzenie czy wieczorem pójdzie potańczyć. Wszystko jest dla ludzi, ale na wszystko jest czas i miejsce. Cytując legendarnego Łazarka – trzeba odróżnić konia od słonia i jana od dzbana, żeby się etyka nie pomyliła z lektyką.

    • marcinos pisze:

      Podpisuję się pod tym. Robienie z piłkarzy dzieciaków, którym trzeba umawiać dentystę powoduję, że zachowują się jak dzieci. Nie mam nic przeciwko temu, że Baluj jest towarzyski i lubi taniec, ale sportowiec musi się wysypiać, dbać o dietę i unikać alkoholu. Wiadomo, nie szukamy świętych, ale imprezowanie do późnych godzin nie może być regułą. Przyjrzałem się Balujowi w ostatnim meczu i widać u niego brak koncentracji. I tak będzie, bo myśli o tym, jaką laskę wyrwać w klubie czy kiedy znów będzie mógł wypić drinki. Klub musi umieć zdyscyplinować takiego zawodnika – nawet jeśli jego kosztem wystawi kiepskiego Hakansa czy grającego nie na swojej pozycji Hotica. Trzeba zawsze zaczynać od wartości, bo nieprofesjonalna postawa zaraża oraz demotywuje innych.

    • bezjimienny pisze:

      Z tym, że klub nie może niczego zabronić to trochę nie do końca tak jest. Przykładowo słynny był kontraktowy zakaz jazdy na nartach. Przy czym wiadomo – obie strony na początku się muszą na coś zgodzić. No i dana kwestia musi być wymierna albo zero-jedynkowa.

      • marcinos pisze:

        Muszą być jakieś formy wywierania wpływu, kontraktowe lub pozakontraktowe. Nie znam szczegółów kontraktów, ale chociażby skierowanie do rezerw. A nawet jeśli nie ma, to czy naprawdę Balua daje taką wartość, że nie można go po prostu nie zabierać na mecze?

      • Bart pisze:

        Można zawsze rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron, wypłacając mu kilkumiesięczną opdrawę. Wciąz wyjdzie taniej niż utrzymywanie przez rok niechcianego piłkarza.

        Tylko Lech niestety ma problem z radzeniem sobie z krnąbrnymi piłkarzami? Kiedy np kogoś ostatnio przenieśli kogoś dyscyplinarnie do rezerw? Ostatni taki przypadek to Skorża zsyłąjący do rezerw Gostomskiego, co skończyło się tak że Skorzę zwolnili a Gostomskiego przywrócili bo woleli wymienić trenera niż pozwolić óczesnemu trenerowi na wyczyszczenie szatni. Nawet jak Kvekveskiri po pijaku spowodował kolizję to sprawę zamietli pod dywan. W wielu klubach takie wybryki kończą się rozwiązaniem umowy, ale z Kvekve skończyło się na mitycznej karze finansowej i obietnicy że weźmie udział w jakiejś akcji społecznej związanej z profilaktyką. Wziął udział w takiej akcji? Bo ja sobie nie przypominam żeby było coś nagłaśniane.

        W Lechu nie praktykuje się takich rzeczy jak konsekwencje dyscyplinarne. Ma być miło a z kranu ma zawsze płynąć Johnny Walker. Lech to klub ciepłej wody w kranie.

      • bezjimienny pisze:

        Kary finansowe się zdarzają, ale klub o nich nie informuje.
        Generalnie Lech się strasznie przejmuje opiniami zawodników na swój temat. To okienko to kiepski przykład, ale jak starają się czasem transferowo skoczyć wyżej dupy, to jak ognia unikają sytuacji „nie przyjdę do was, bo kolegę mojego kolegi wysłaliście do rezerw”. Myślisz, że dlaczego Węgr(z)y poszły w odstawkę?

    • olos777 pisze:

      Giuseppe Reina zażyczył sobie nowego domu za każdy sezon gry w barwach Arminii Bielefeld. Warunków umowy nie sprecyzowano, więc klub co roku przekazywał mu dom z klocków lego.
      Dez Bryant przez kilka sezonów był gwiazdą Dallas Cowboys.W 2012 roku w umowie skrzydłowego znalazł się zapis, który zabraniał mu przebywania poza domem po północy, chyba że uprzedzi o tym klub, spożywania alkoholu oraz stawiania się na sesje u terapeuty dwa razy w tygodniu. Dodatkowo nie wolno było Bryantowi chodzić do klubów ze striptizem, a do tych „zwykłych” tylko z obstawą trzyosobowej ochrony, wybranej przez Cowboys.
      Także ten tego….można,jeżeli się chce.Jeżeli Lech nie wiedział o niesportowym trybie życia BaLuja,to sam sobie jest winny.Swoją drogą,już dawno bym go zesłał do rezerw w celu zdyscyplinowania-jest w końcu pracownikiem klubu.

      • tomek27 pisze:

        I to jest własnie sedno tego problemu , gdyby w Lechu było ze trzech solidnych skrzydłowych to by byla inna bajka .Tymczasem , patrzac na to co mamy , to rownie dobrze mozna powiedziec ,ze w Lechu Baluja jest najlepszym skrzydłowym w tej chwili – ani Hotic ani Hakans specjalnie lepsi nie są , w zeszłym sezonie lepszy był tylko ciagle obrażony Velde , wiec trenerzy chcac nie chcac z niego korzystają

      • Grossadmiral pisze:

        Hotić nie jest lepszy od baluja?

      • tomek27 pisze:

        Wiesz co … no tak ciężko stwierdzić . Zeszły sezon 16 meczów 0 goli 2 asysty . Balua 24 4 gole , 3 asysty . Ten lepiej wszedł Hotic ale mamy dopiero początek . Na podstawie tego co widziałem obaj są bardzo przeciętni . Podobny poziom jak na razie w Lechu

      • Zbychu pisze:

        W tym czasie Wilak biega w rezerwach. Jest dużo gorszy od Baluja?
        Gdyby Lech miał dobry układ z Wartą, to Wilak, któryś ze środkowych obrońców albo taki Baluj mogliby pograć I lidze, na wypożyczeniu, z dołożeniem się Lecha do pensji. W końcu i tak im płacą. Piłkarze grają, Warta nie przegrywa meczu za meczem.

  74. Didavi pisze:

    Gholizadeh zostaje. Zobaczymy czy właśnie nie popełnili drugi raz błędu z tym samym piłkarzem. Najpierw ściągając, a teraz nie wykorzystując wysokiej oferty na pozbycie się go. Ciekawe na jakiej pozycji będzie ostatecznie grał i czy ktoś poza jednym skrzydłowym jeszcze przyjdzie. Stawiam, że nie. Myślę, że tym ruchem zamknęli opcję kolejnego skrzydłowego lub 10 i na tym się przejedziemy.

    • Ekstralijczyk pisze:

      1-2 skrzydłowych + ŚP bardziej „6”.

    • smigol pisze:

      Po pierwsze sam transfer Golizadeha był bardzo ryzykownym ruchem i problemem. Trzeba oddać Pioterowi że akurat to wziął na siebie. Teraz wyleczony i wracajacy do formy(daj Boże) Ali może być poważnym wzmocnieniem. Tak długo jak Fredriksen ma dla niego miejsce w składzie. W mojej skromnej ocenie laika piłkarskiego Lecha nie stać na trzymnie piłkarza z takim potencjałem na ławce. Tym bardziej go sprzedać teraz kiedy nareszcie może coś dać drużynie. Pomijając fakt że sprzedaż Aliego teraz to byłoby przyznanie się do błędu Piotera a jak wiadomo on się nie myli. Kończąc powrót Golizadeha do Iranu to koniec jego kariery jako piłkarza a także jako człowieka. Prawie każdy muzułmanin przyjeżdżający na zachód nie chce wracać do domu. Tym bardziej ktoś kto zarobił trochę pieniędzy i liznął lepszego życia. Poza tym kogo by nam wyczarował skauting za Aliego? 22 latka z drugiej ligi norweskiej? Zgroza.

    • Ostu pisze:

      Gdy przeczytałem o tej decyzji SSO to jedyna myśl, która mi przyszła do głowy to – teraz wam GołyZadek pokaże jak zostaje…
      Facet, który jest „niezgodny ideowo” i nie pasuje mentalnie do Lecha Poznań – a coś mi się wydaje moco, że i Lech do niego – ma „oddawać serce” dla klubu, który nie chciał go puścić do ojczyzny…?
      Wiem, że moje myślenie może wydawać się dziwne ale czasem najprostsze rozwiązanie problemów i ich wytłumaczenie okazuje się być tym prawdziwym i Realnym

  75. Szostak pisze:

    Pojawiły się plotki rodem z Holandii, które łączą szwedzkiego skrzydłowego Patrika Walemarka, obecnie na kontrakcie w Feyenoordzie z transferem do nas. Moński twierdzi, że charakterystyka Velde, przydatność Ba Loui.

  76. Tetryk pisze:

    Zauważyliście, że gdy Lech ma pozyskać piłkarza z ligi lepszej od naszej, to media wrzeszczą o „niechcianym tam grajku”, ale kiedy w tej roli występuje Legia, Raków czy Jaga, to narracja medialna przekonuje o „bombie transferowej”?

    • Szostak pisze:

      Bez przesady, Lech ma po prostu specyficzną politykę transferową, która w większości opiera się na kupowaniu po taniości. A to wymaga w grzebaniu w odpadach. Gdy przychodzili Gholizadeh, Hotić, Sousa, Velde czy Ba Louis to za każdym razem było mówione o sporym potencjale. Sam pamiętam jak przy Velde było zdziwienie, że Lech go kupił, a nie trafił do ligi belgijskiej czy holenderskiej. O Sousie mówiono jako o graczu portugalskiej młodzieżówki. Za Ba Louą mieli płakać kibice Viktorii Pilzno, itd.
      Jaga też grzebie w śmieciach. Jedynie Raków i Legia wyglądają inaczej. Wynika to z budżetów płacowych, które są sztucznie rozdęte.

      • Pan T.Arhei pisze:

        Za Balujem to chyba najbardziej płakały kibicie różnych Viktori, ,Eliczek, Luciek i innych Kłar z Pilzna i okolic 🙂

  77. Bart pisze:

    Przecież każdy piłkarz przychodzący z lepszej ligi jest w tej lidze „niechciany”. Mnie dużo nauczył transfer Milicia. Pięknie się u nas sprawdził, a przecież przychodził z łatką piłkarza niesubordynowanego, oraz w Belgii był tak niechciany że kibice Anderlechtu ironicznie świętowali jego odejście.

  78. smigol pisze:

    Słuchajcie, w jakim urzedzie złożyć o pozwolenie na parkowanie dla działalności gospodarczej? W ZDMie?

  79. bezjimienny pisze:

    Ciekawostka, po iluśtam latach prowadzenia CLJ z Lecha odszedł Jędrzej Łągiewka. W weekend będzie prowadził Wartę w I lidze z racji zwolnienia Piotra Jacka.

  80. kri$$ pisze:

    Warta bez trenera.
    Słaby start – poniżej oczekiwań.
    Wymiana kadry, brak stadionu, ponoć były zaległości w wypłatach…
    Obawiam się, że będzie kolejny spadek.

  81. bezjimienny pisze:

    Chyba właśnie transferowana jest dziewczyna Fabiemy.

  82. Levin_9 pisze:

    Dzisiaj Jaga,Wisła i Legia rozpoczynają ostatnią rundę eliminacji, już wiadomo że oprócz Polski w fazie ligowej LM swojego przedstawiciela nie będą miały m.in. Izrael, Cypr i … Grecja, szczególnie to ostatnie państwo jest dużą niespodzianką.

  83. Mazdamundi pisze:

    Zdaniem Tomasza „Pytona” Włodarczyka Jegor Nazaryna z Szachtara Donieck zostanie następcą Jespera na pozycji nr 6.

  84. leftt pisze:

    A pozdrowię sobie jak zawsze. Bo tak.

  85. tomek27 pisze:

    Wisełka ale baty 🤣. Jak widzę te ogórki co dzisiaj grają , a to ostatnia runda . Jakieś ogory z Andory , Gibraltaru , wysp Owczych czy … Krakowa .

  86. Grossadmiral pisze:

    tymczasem karlo muhar za 1.5 mln euro trafia do Al-Orobah FC z arabii saudyjskiej ciekawe czy rutek oddając go za śrubki wpisał w umowe procent ze sprzedazy

    • Ostu pisze:

      Widać są jeszcze więksi „wizjonerzy” niż SSO i się skusili…

    • bezjimienny pisze:

      Muhar w zeszłym sezonie zrobił wicemistrza z Cluj, strzelił 11 goli i miał 3 asysty.

      • Ostu pisze:

        No…
        Czyli on jest świetny tylko myśmy – w tym cały sztab – się nie poznali….
        …albo nie chciał u nas pokazywać swych umiejętności…
        Zastanów się dlaczego ?

      • bezjimienny pisze:

        I to jest właśnie Twój problem. Opinie ograniczasz tylko do świetny i fatalny. Nic pomiędzy.

      • Mazdamundi pisze:

        Każdy zawodnik może kiedyś zrobić progres. I regres.

      • tomek27 pisze:

        Ostu.
        Nie ma na takie rzeczy reguły . Nawet w transferach za 100 mln . Prosty przykład Hazarda . Gdyby u nas np Velde odszedł po roku pewnie też byśmy robili duże oczy jak on teraz gra . Jeden zawodnik się sprawdzi w danym miejscu inny nie . Ktoś potrzebuje czasu , zmiany trenera . Nie ma na to reguły . Z tego co pamiętam to nawet taki Thomalla zrobił jakąś tam karierę na poziomie chyba nawet Bundesligi

      • Ostu pisze:

        @bezjimienny – jesteś pewny…?

  87. Grossadmiral pisze:

    Jest sobie taki klub jak djurgardes w szwecji jak powszechnie wiadomo który został swego czasu przez nas wyeliminowany i jak już kiedyś wspominałem sprzedali nam anderssona a za tą kasę kupili młodego gościa który dziś gra w romie a roma kupiła za ok 5 baniek euro. Myślicie że ten Dahl by nie chciał w tedy przyjść do nas?gdzie był scouting? przykład kolejny rok temu djurgardes tez z badziewnego klubu pozyskał młodego bergvalla za banie euro z dziadowskiego klubu. Myślicie że był poza zasięgiem Lecha? gdzie był scouting dziś typ już sobie jest w tottenhamie a dali za niego 10 baniek euro. Oczywiście pewnie też dlatego się pokusili o Douglasa żeby nie stracić kolejnej okazji ale może jednak warto zwolnić studentów i araszkiewiczów czy innych typów i zatrudnić kogoś z djurgardens do pary z Tjelmelandem z którego jest pożytek i też ogarnia grajków. Druga sprawa jak ich oglądałem żeby ocenicć andersona grał tam skrzydłowy Asoro trochę jeżdziec bez głowy i leniwy ale jak się zebrał to dynamika i szybkosc na wysokim poziomie rok temu odszedł do metz a metz spadło z ligi teraz raczej przy ofercie by go nie trzymali może za uczciwe pieniadze by był do wyjęcia i więcej by było z niego pożytku niż z baluja

  88. seba86 pisze:

    Dziś poznałem kolesia, który jest sąsiadem Araszkiewicza…Panowie tylko bojkot tego przygłupa uratuje Nasz klub…wiem, że kłóciłem się z @tomasz1973 czy quj wie który rok, ale naprawdę Rutek, to zakała Lecha… również teraz wolę spaść z Lechem do 1 ligi….kibice MU również walczyli z właścicielem, bo był zakałą klubu, nadal grają w Premiership….

    • tomek27 pisze:

      Grywam z nim regularnie w piłkę , co niby takiego Araszkiewicz powiedział ?

      • seba86 pisze:

        To, że Rutek ma wyjebane na rywalizację mimo finansów i możliwości Lecha, i to że jest otoczony przydupasami, którzy są jak chorągiewki. ..i wiecie co… On zapewni nam Majstara raz na 5 lat, cieszcie się, ale nienawidzę kolesia jako właściciela i człowieka bo jest zwykłym śmieć.iem

  89. seba86 pisze:

    Naprawdę Panowie, wolę bez Rutka, niż z nim, nawet w Lidze Mistrzów, mamy za właściciela śmiecia bez zasad, a takich się tępi!

  90. seba86 pisze:

    Dziś poznałem tyle pozakulisowych tematów, że aż qrwa nie chce miś się myśleć o Lechu Rutkowskiego, rozjeb..my to jeżeli mamy kibicowską moc. Majster na 100 lecie był. Naprawdę wstyd mi i przykro, że taki frajer rządzi naszym klubem! Skąd on qrwa wogole jest?

  91. seba86 pisze:

    Wiadomo, że w piłce jest różnie…jak w życiu, ale Piotr qrwa znalazł się huk wie skąd i chcę zarządzać emocjami Wielkopolan….wiem, że jeszcze niedawno byłem trochę inaczej nastawiony, ale praktycznie ” poznałem dowody ” że w huju ma Lecha!!!

      • seba86 pisze:

        Wiesz jaki konkret?
        Znasz się na ludziach? Dla mnie Rutek to po prostu śmieć, który nie ma prawa zarządzać Lechem. A jak tak bardzo lubisz się ” ustawiać w necie z innymi to możemy pogadać osobiście jutro bo już qrwa nie chce mi się tłumaczyć

      • mario pisze:

        @seba86,
        ale po jakiego grzyba o tym piszesz, skoro nie chcesz nam nic napisać?
        To że SSO to dureń, to wszyscy wiemy, bo widzimy jak zarządza klubem. Ale jeśli masz ciekawe informacje to albo się nimi podziel albo nie pisz nic, bo to słabo wygląda

      • tomek27 pisze:

        No dokładnie . Podaj jakieś przykłady . Gdzie masz miejsca ? Ja będę na czwórce jakby co .

    • olos777 pisze:

      Serio musiałeś poznać sąsiada „Arasia”,żeby przejrzeć na oczy?Chyba urodziłeś się wczoraj!Większość piszących na tym forum mówi o tym od lat.Ja piszę przynajmniej od 2016 roku,że młody panicz spadł z chu.a i zna się na piłce jak świnia na gwiazdach!

      • tomasz1973 pisze:

        Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. (J 20, 29b).

        A niby to ja mam na imię Tomasz…
        🙂

  92. stary pisze:

    Weszło – LECH ma jedną z najlepszych akademii w europie . Kwoty za ile w ostatnich latach sprzedano wychowanków.
    Salzburg 203

    Dinamo 134

    Szachtar 128

    Anderlecht 112

    Kopenhaga 68

    Brugia 61

    Dynamo Kijów 53

    Lech Poznań 41

    • Bigbluee pisze:

      Ten artykuł został koncertowo obsmiany. Gość co to pisal, dodał liczby i napisał wysryw. W ogóle nie poruszył tematu akademii. Akademia jest dobra jak produkuje zawodników do 1 zespołu. Nasza nie produkuje wcale. Raz na kilka lat trafi się 1 gracz który nadaje się do gry w 1 drużynie po opuszczeniu akademii. Kamiński, Moder. Reszta to piłkarski szrot a sama Akademia na czele z Wroblem toczona jest rakiem rutkowszczyzny. Nikt tu grać nie chce i wielu odchodzi.

      • marcinos pisze:

        W mojej opinii nieco przesadziłeś. Do gry w pierwszym zespole Mistrza Polski kwalifikuje się chociażby niejaki Skrzypa. W pierwszym zespole gra Kozubal, Mrozek, niedawno odchodził z pierwszego zespołu Marchwiński. Pewnie możesz oczekiwać lepszych karier na zachodzie, ale z matematycznego punktu widzenia gracz do pierwszego zespołu trafia się co rok. Oczywiście nie każdy z nich jest gwiazdą pierwszego zespołu.

      • Bigbluee pisze:

        Ilu zawodników z ostatnich 2 roczników z akademii nadaje się do gry w 1 zespole? Za wcześnie? To ilu wciąga mecze w rezerwach nosem?
        Od nas conajwyzej wychodzą ligowi przecietniacy wchodzący z ławki w słabeuszach naszej ligi. Co innego jak zdolny 16 latek będzie się odgrywał gdzieś indziej by wrócić za 2 lata. Ilu się ogrywa? 1 chociaż? Kasa kładzona na akademie nie zwraca się ani trochę. Jeśli z wyszkolonych 20 zawodników, żaden się nie nadaje, to lepiej wydać te pieniądze na kogoś perspektywicznwgonkto już pokazał że może coś z niego będzie.

      • Bigbluee pisze:

        I jeszcze jedno, zobacz sobie na skład 1 ligowej Stali Rzeszów. Polowa poniżej 20 roku a wielu 18 a nawet 16. Nasze gwiazdy młode nie są w stanie nawet dobrze grać w rezerwach a ci ze stali nie są z „najlepszej akademii w Polsce” a jednak prezentują się o niebo lepiej.

      • tomek27 pisze:

        I o ile mnie pamięć nie myli postawnym ich bramkarzem jest wychowanek Lecha . Dobrze wiesz że to jest jednak inny poziom . My , przynajmniej , w teorii walczymy o MP , a on o utrzymanie w 1 lidze .
        Trochę tych zawodników jednak się przewinęło . Nie można mówić że taki Linetty czy Kedziora to szroty czy Bednarek który dzisiaj zagrał 90 min w Premier League . Lech ma najlepszą akademię w Polsce . Na pewno nie aż tak mocno jak ta tabelka wyżej , ale jak nasze warunki mocna

      • 07 pisze:

        O co gra Stal? Jaka tam presja wyniku? Ilu Stal sprzedała i ile zarobili…. ???? Ok. Podoba minsie ten projekt ktory z konsekwencją realizują i mają teraz dobre wyniki, ale nie gloryfikuj….proszę.

      • tomasz1973 pisze:

        a Nawet jeżeli ma najlepszą akademie w Polsce, to jakie ma to przełożenie dla Lecha? Konkretnie? Jaki jest przelicznik wsadzonych pieniędzy w tą pierdoloną wylęgarnie w stosunku do zdobytych trofeów? Bo jeśli mówimy o sukcesach sportowych Lecha, to kasa wyrzuconw w błoto i piszę o tym od lat! Oczywiście co innego, jeżeli ktoś podnieca sie gablotą wypchana koszulkami, a to nie to przepraszam, wszyscy tacy macie rację! Ja jednak Klub Piłkarski postrzegam jako organizację dążącą do zdobywania laurów na niwie czysto sportowej.Akademia przy tym finansowaniu jest do ZAORANIA!

  93. Ostu pisze:

    Ja niczego nie gloryfikuję – nie ma nawet mowy Bym mógł dyskutować z SSO i jego pomysłem na klub sportowy…
    … nie dyskutuje że opiera wszystko o akademię bo to jego sposób na biznes i już coraz bardziej się leczę z tych „pozytywnych emocji”, którymi miał zarządzać SSO a negatywnych nie chce mi się przeżywać..
    Nie gloryfikuję takiego sposobu na biznes ani nie rozdzieram szat że nie ma parcia na sukces ale wiem jedno – pisałem o tym już wielokrotnie – i jeszcze raz powtórzę, pieniądze przychodzą „przy okazji” Sukcesu Sportowego a nie odwrotnie a Istotą Istnienia Klubu Sportowego są Trofea, tak jak Miarą klubu są jego KIBICE a nie żadni tam klienci…
    Ja nie chcę być klientem….
    Zresztą… tak swoją drogą to „klientelizm ” wcześniej czy później ZAWSZE doprowadza do upadku…

    • tomek27 pisze:

      Czy sensem istnienia klubu są trofea ? Pogoń czy Totenham skutecznie temu przeczą . W każdej lidze 90 klubów nie walczy o żadne trofea . Sporej ilości klubów sensem jest po prostu utrzymać się w lidze .
      Tak samo z tymi klientami . Co to w ogóle za głupota ? Wiara na tej stronie która nie chce chodzić na mecze myślała , że się frekwencja zmniejszy . Frekwencja rośnie , to wymyśliła sobie tekst że to nie są kibice tylko klienci . Śmiech na sali . Bez kitu .

      • tomek27 pisze:

        * 90% klubów …

      • tomasz1973 pisze:

        tomek, przecież teks z klientami to tekst Piotha, a nie kibiców z tej strony. Wyszedł kiedyś z nory i takiego bąka trzepnął. I tak właśnie się to teraz odbywa, Lech wygrywa (nie gra dobrze, a ciuła pkt), klientów na stadionie jest wiece, Lech będzie na 7-8 pozycji, klienci spadną w duł. I pisząc klienci nie mam na myśli ciebie czy starego. Wy chodziliście i będzie cie chodzić, ale mam na myśli tych, którzy przyjdą na 1, 2 mecze i nawet 1/3 podstawowego składu nie znają, co tu więcej mówić o jakiejś historii, przywiązaniu, wyjazdach, czy celach sportowych. Ba (!), są „ludzie na stadionie”, którzy nawet bez ściszenia głosu, bez żadnego zażenowania po I gwizdku pytają się czy „nasi to ci w niebieskich”? Więc nie przeginaj z tym, że kibice chodzą tak jak chodzili. Chodzą klienci, którzy równie dobrze następnym razem, gdy nie będzie dobrej serii pójdą do kina czy po prostu z koleżanką na kawę. Popatrz dzisiaj na wyświetlaną na telebimie informację o ilości „kibiców”, którzy przyszli po raz pierwszy na stadion i napisz nam to.

      • tomek27 pisze:

        Nie kojarzę wywiadu , muszę poszukać w necie . Natomiast kilka rzeczy . Każdy kiedyś był na Lechu pierwszy raz, więc nie widzę w tym jakiegoś problemu .
        Po drugie , zeszły sezon – jedne w gorszych w ostatnich latach , frekwencja rekordowa . Więc na czym opierasz teorie , że ludzie ci „ klienci „ przestaną przychodzić jak Lech będzie grał gorzej ?
        Trzecia sprawa , mnóstwo razy widziałem jak ci ni niby prawdziwi kibice z tej strony , z dumą pisali , zamiast iść na Lecha wybrałem czas z rodziną i nie żałuję , także nie tylko Klienci jak im się Lech znudzi wybiorą inną rozrywkę. Zresztą sam jesteś tego przykładem . Nie chodzisz , dumnie o tym mówisz ,ale jak Lech grał w LK to poszedłeś . To jesteś kibicem czy klientem ?
        Ja osobiście tego jakoś specjalnie nie rozróżniam . Ktoś chodzi na Lecha , kibicuje na meczu , zna zawodników to dla mnie kibic

      • Ostu pisze:

        @tomek27 – ja już przyzwyczaiłem się, że Ty zawsze odbierasz wszystko tak jak chcesz lub jak Ci pasuje…
        Cofnij się łaskawie pamięcią i napisz raz jeszcze, że Tottenham „jest zaprzeczeniem” i nic nie osiągnął – zwłaszcza za czasów Wengera – i zrównają go z Pogonią…
        A potem porównaj tych co się starają zdobyć trofea – w topowej lidze – z tymi, dla których zdobywanie trofeów nie jest priorytetem w słabej lidze…
        I w tym miejscu przypomina mi się fraszka Leca, która streszcze tak – W czasach Realnej Budowy komunizmu wszyscy Kolejni przywodcy chcieli dobrze ale im nie wyszło, więc ideałem byłby przywódca, który chciałby źle i też by Mu nie wyszło ..

      • tomek27 pisze:

        Skończyłem czytać jak wg ciebie totenham coś wygrał za Wengera 😄

      • Pan T.Arhei pisze:

        A ja po „klienci spadną w duł” 🙂

      • tomasz1973 pisze:

        No i co, zdarzył mi się błąd ortograficzny-nie ja pierwszy nie ostatni. A ty tryumfujesz? Ok, masz chwilę sławy, złapałeś mnie. Jesteś wielki! Jak już doczytasz łaskawie do końca, to spróbuj ustosunkować się co do sedna, jak nie to z nłaski swojej przymknij jape.

    • Ostu pisze:

      @tomek27 – Ty nie czytasz – Ty rozumiesz tak jak Tobie pasuje…
      Gdzie ja napisałem, że „coś wygrał”…?
      Tottenham za czasów Wengera zrobił Bardzo, bardzo dużo lub prawie wszystko by wygrać a że się nie udało to trudno – to jest sport – a My właśnie cały czas o tym piszemy, że SSO nie robi wszystkiego by wygrać…
      Gdyby się starali ale im nie wyszło to zrozumiałym ale właśnie chodzi o to że ZAWSZE czegoś brakuje bo ktoś o coś nie zadbał…
      …bo nie umie ?
      …bo mu się nie chciało ?
      …bo SSO podjął kretyńską decyzję o zatrudnieniu Rumaka ?
      O tym napisałem a nie, że coś wygrał…
      I już kończę z Tobą dyskusję…

      • tomek27 pisze:

        Ale o czym ty mowisz ? Arsene Wenger trenował Arsenal !!! i wygrywał z nimi mistrzostwo bez żadnej porazki . Totenham nie wygrał nic od roku 1991 i Wenger ich nigdy nie trenował . Dla przykładu Totenham wydał na transfery w zeszłym sezonie ponad 1 miliard złotych !!! w tym juz ponad 700 mln zł . i nic nie wygrali od ponad 30 lat !
        Poza tym rozmowa zaczela sie od tego ,ze sensem istnienia klubu pilkarskiego są trofea , czyli odbierasz sens istnienia Totenhamowi czy Pogoni ? Ta teza jest po prostu bzdurna . Bardzo duzo zespołow zaczyna sezon z nadzieją na utrzymanie / górną połowe tabeli czy podium , nie liczą na trofea a nikt nie wątpi w sens istnienia takich klubów . Tottenham to taki jaskrawy przykład z topu europejksiego ,a Pogon to taki przykład z naszego podwórka

      • Ostu pisze:

        @tomek27 – Moja pomyłka…
        Myślę Arsenal a piszę Tottenham….
        Oczywiście Wenger trenował Arsenal i z nim stworzył nową jakość – wprowadził do futbolu angielskiego rzeczy których tam wcześniej nie widziano – dopiero teraz zauważyłem mój błąd…

  94. Ostu pisze:

    A schodząc kilka pięter niżej….
    …kolejny „niemiecki trener” nie widzi Polaka w składzie…
    Oczywiście chodzi o Jakuba Modera…
    Czasem się zastanawiam – co musiałby zagrać Polak i ile razy być lepszy by „niemiecki trener” „widział go w składzie” bo już nie mówię by postawił na Niego…

    • Kali pisze:

      Moder obniżył swoją formę i już na koniec De Zerbiego mówiło się że zmieni klub więc to nie kwestia niemieckiego trenera. Tam jest piekielna konkurencja do miejsca w składzie, bodajże 5 czy 6 do 2 miejsc.

  95. Kali pisze:

    Wg 1908.nl Feyenord miał odrzucić ofertę Sturmu za Szweda i wybrać propozycję Lecha. Finalizacja transferu planowana na ten tydzień. Ciekawe ile w tym prawdy

    • olos777 pisze:

      Nie tyle Feyenord,co sam piłkarz miał wybrać ofertę z Lecha.Ponoć.

      • Szostak pisze:

        Jeśli to prawda to trochę mnie to martwi. Patrząc na jego highlightsy, to chłopak zrobił te kosmiczne cyferki w Szwecji wykonując stałe fragmenty gry. U nas już mamy trzech artystów od tego – Kozubal, Pereira i Hotić. Jeśli chłopakowi obiecali minuty i SF, to może się to bardzo źle skończyć.

      • Ekstralijczyk pisze:

        Wybrał ofertę Lecha bo bardziej pasuje mu jak Lech gra.

        Gra Sturmu Graz oparta jest bez typowych skrzydłowych.

      • tomasz1973 pisze:

        Wybrał ofertę Lecha, bo tu mamy szwedzką kolonię, poczuje się jak u mamusi.

      • olos777 pisze:

        Będzie miał za konkurenta do składu takiego tuza jak BaLuj-czyli pewny plac!
        @Szostak-no rzeczywiście „artyści” od SF-ostatniego gola nawet nie pamiętam!

      • Szostak pisze:

        @olos777
        Raczej nie bardzo, jest jeszcze Hakans, Hotić i Gholizadeh. Abstrahując od tego, że nie jest powiedziane, że będzie lepszy od Ba Loui. Moński który śledzi Benelux twierdzi, że jest podobny w grze do Iworyjczyka (w sensie w skuteczności).

      • Pan T.Arhei pisze:

        @olos? A ten Twój dziadek to miał nazwisko na Sz? Albo mówi Ci coś miejscowość Drezdenko lub okolice albo Oszmiana?

      • olos777 pisze:

        @Pan T.Arhei mój dziadek miał nazwisko na Ł i urodził się w Wilnie.Drezdenko wiem gdzie jest,a Oszmiana to dzisiejsza Białoruś.

      • Pan T.Arhei pisze:

        @olos
        Tak tylko pytałem bo kojarzę,że w młodości znałem kuzyna Mojego Dziadka, który właśnie podobny szlak bojowy przeszedł i „karierę w LWP kończył podczas Akcji Wisła. Znałem go jak już mieszkał w Wapnie lub w okolicy w obecnym powiecie Wągrowieckim.

  96. Kali pisze:

    Kamyk w pierwszym składzie przeciwko Bayernowi a w bramce Grabara

  97. Ekstralijczyk pisze:

    Jeśli się nie mylę to Dawid Dobrasz mówił jakiś czas temu w programie Poznań vs Warszawa, że Milić zrzucił do nowego sezonu 8-9 kg.

  98. Ekstralijczyk pisze:

    Patrik Walemark był dzisiaj na meczu.

  99. WybrzezeKlatkiSchodowej pisze:

    Ktoś się orientuje czy tam ma być opcja wykupu? Czy samo wypożyczenie tylko?

  100. Lubuski pisze:

    Przeglądałem internety i wyhaczyłem kilku fajnych zawodników którzy mogliby przydać się nam na skrzydła za Adriela:
    – Riccardo Improta – wolny zawodnik! Włoch, ma 30 lat, grał w U21, prawy pomocnik, skrzydłowy, Grał w FC Genoa, a ostatnio 6 lat w Benevento. W samej Serie B rozegrał 253 mecze i jako pomocnik strzelił w nich 37 bramek i miał 23 asysty.
    – Robert Skov – wolny zawodnik! Duńczyk, ma 28 lat, grał w reprezentacji Danii i tam w 14 meczach strzelił 7 bramek, jest lewym pomocnikiem, ale może grać jako prawy pomocnik, ostatnio grał w Hoffenheim. W Bundeslidze rozegrał 114 meczów, strzelił 11 bramek i ma 19 asyst, a wcześniej w duńskiej 1 lidze rozegrał 101 meczów, a w nich strzelił 36 bramek i zdobył 20 asyst!
    – Rui Modesto – Portugalczyk, wiek 24 lata, prawy pomocnik, gra w AIK w Szwecji, umowa do końca 2025 roku i koszt 2 mln euro więc pytanie czy Rutki wydadzą tyle kasy bo ryzyko podobne jak w przypadku Alego. Ważne, że strzelać potrafi bo zagrał w 20 meczach a w nich strzelił 6 bramek i ma 6 asyst.
    – Joakim Persson – Szwed, 22 lata, 1 występ w kadrze Szwecji, lewy pomocnik, gra w Sirius i kosztuje 1,2 mln euro, kontrakt do końca 2026 roku. W 2024 roku w 12 meczach strzelił 7 bramek i zanotował 1 asystę, a w 2023 roku rozegrał 28 meczów i tam strzelił 10 bramek i zanotował 3 asysty.
    Gorsi od BaLui nie będą na pewno. Tylko lepsi! Ktoś coś może wypowiedzieć się na ich temat?

    • Kali pisze:

      Skova kojarzę z meczy Bundesligi, całkiem ciekawy grajek a co do Modesto to było nim zainteresowanie podobno ze strony Lecha i Rakowa. Ale skoro mamy Walmarka to chyba jednak nic z tego.

    • Sowa Przemadrzala pisze:

      Zrobiłeś listę starych Słowaków, podczas gdy w tym okienku Lech szuka młodych szybkich.

      Wyjątek to Joakim Persson, wszystko się zgadza, pytanie tylko czy klub chce sprzedać, za ile i czy zawodnik zechciałby Lecha? On raczej pójdzie za 3-5, niż 1,2…

      • Szostak pisze:

        Tak Filip Jagiełło jest młody i szybki. Wszystko się zgadza.

      • Lubuski pisze:

        rozmawiać należy z każdym kto będzie pasował do sposobu gry zespołu i kogo w składzie widzi trener. Czy pewne na 100% jest, że Walmark przyjdzie?

    • Szostak pisze:

      @Lubuski lista fajna, tylko nie wiem czy jeszcze potrzebna. W tym momencie w klubie jest 5 nominalnych skrzydłowych i dopóki Ba Loua nie odejdzie (a w to nie wierzę), to nie na sensu brać kolejnego.
      Jeśli już to potrzebny byłby PO i LO.

      • tomek27 pisze:

        Na PO sprowadzili Hofmana , na LO jest Anderson , wiec skład chyba mamy zamkniety .

      • Szostak pisze:

        @tomek27
        Błagam, powiedz, że żartujesz. Na razie żaden z nich nie wygląda na bycie gotowym do gry w rezerwach, nie mówiąc o pierwszym składzie.

      • tomek27 pisze:

        Przeciez ja nie mowie kto powinien byc i kto sie nadaje tylko kto jest . No na logike , skoro mają Pereire na PO ,ktory jest gwiazdą ligi i Lecha i własnie sprowadzili mu zastepstwo to serio liczyc na trzeciego PO ? To nie jest MC tylko Lech i polska liga ,wiec zejdzmy na ziemie , bo pozniej bedzie niepotrzebne rozczarowanie

      • Szostak pisze:

        Hakansa też sprowadzili, a mimo to mają sprowadzać teraz Walemarka, więc ten Hoffmann nie jest argumentem na cokolwiek dla mnie. Szczególnie, że Pereira może zaraz wylecieć z kontuzją. A co do lewej obrony, to Gurgul to za mało.

      • tomek27 pisze:

        No ale odszedł podstawowy skrzydłowy Velde . Do tego Hotic i Ali nie grają na typowych skrzydłach . A od dawna mówi się że Balua jest odstrzelony .
        Hofman póki co jest w rezerwach no ale oczywistym jest że prędzej czy późnej dołączy do pierwszego zespołu i dostanie szansę . Ma długi kontrakt i na pewni nikt nie sprowadzi trzeciego PO . Bądźmy poważni

      • Szostak pisze:

        @tomek27 za jednego Velde masz ściągniętych dwóch skrzydłowych w jednym oknie, mając już wcześniej trzech skrzydłowych na kontrakcie. A to że się coś mówi, to fajnie ale nic to nie zmienia, bo pomimo tego że od co najmniej dwóch lat Ba Loua jest odstrzelony, to nikt nie chce wziąć jego kontraktu. Sprowadzania 5 skrzydłowego, gdy nie masz backupu na prawej obronie i żadnego klasowego lewego obrońcy brzmi jak nieśmieszny żart.
        I skąd to idiotyczne przekonanie, że skoro ma długi kontrakt to na pewno dojedzie z poziomem do pierwszego zespołu? Naprawdę tak dużo czasu minęło od „gry” wynalazków typu Mihai Radut czy Karlo Muhar? Naprawdę inwestować czas i środki to można w nastolatków z akademii, a nie w 22 latka z drugiej ligi norweskiej.

      • tomek27 pisze:

        Nie napisałem że dojedzie poziomem do pierwszego zespołu tylko że w nim będzie a to dwie różne rzeczy . No dobra , możemy się przekomarzać . Zakład że w tym okienku nie przyjdzie ani LO ani PO ?

      • Szostak pisze:

        @tomek27
        Jeśli dowodem na słuszność twojej tezy ma być to, że SSO coś zrobi lub czegoś nie zrobi, to sorry ale to jest niepoważne. Oczywiście, że żadna z tych pozycji nie zostanie uzupełniona, ale nie dlatego, że tego nie wymaga, tylko dlatego, że Rutkowski jest zwyczajnie nieudolny. Przecież jego tegoroczne transfery to dobitnie pokazują, a jak co do tego masz wątpliwości, to przypominam, że gdy puchary nie były jeszcze pewne, a szanse na mistrzostwo istniały, on zatrudnił Rumaka!

      • tomek27 pisze:

        No ale przeczytaj co ja napisałem w drugim moim poscie ,cyt „Przeciez ja nie mowie kto powinien byc i kto sie nadaje tylko kto jest ”
        Lech to taki zespól gdzie w zasadzie na każdą pozycje moze przyjsc lepszy zawodnik i w zasadzie na kazdej pozycji brakuje zmiennika . Ja cie od poczatku uswiadamiam i powtarzam ,ze LO i PO nie przyjdzie i zebys nie był pozniej zawiedziony . Po prostu znajać zarząd Lecha byłoby nielogiczne sprowadzac teraz LO i PO .Natomiast logiczne jest sprowadzic kolejnego skrzydłowego i to zrobili . Wiec powtarzam LO i PO nie przyjdzie w tym oknie ,chyba ze nagle odejdzie ktorys z czwórki bocznych obronców ,wiec bez sensu te twoje wywody . To nie jest rozmowa o tym kto powienien przyjsc tylko o tym kto realnie moze przyjsc

  101. Ekstralijczyk pisze:

    „Lech kompletuje kadrę i zostało już niewiele miejsc do wypełnienia. Jedno, maksymalnie dwa, jeśli klub zdecyduje się sprowadzić jeszcze jednego skrzydłowego.

    Na pewno przyjdzie defensywny pomocnik. Poznaniacy są bardzo blisko sprowadzenia Jehora Nazaryny z Szachtara Doniecka na podobnych zasadach co Walemark. Lech jest dogadany z Szachtarem i zawodnikiem. Słyszymy, że pojawiły się problemy natury administracyjnej.

    Według naszych informacji Lech jednak nie czeka z założonymi rękoma. Daje sobie jeszcze kilka dni na rozwiązanie sprawy z 27-letnim zawodnikiem. Jeśli temat nie zostanie sfinalizowany, to ma już przygotowane dwa kolejne nazwiska i skorzysta z jednego z nich.

    Okno transferowe nie zamyka się podobnie jak w większości dużych lig w Europie, czyli 30 sierpnia, a dopiero 9 września. Czasu jest więc jeszcze sporo.”

    VIA Tomasz Włodarczyk

  102. 07 pisze:

    Po 6 kolejkach tego sezonu możemy możemy pokusić się o kilka wniosków. Cracovia może okazać się czarnym koniem tego sezonu. Lech ma trenera i to widzę na boisku. Raków ma problemy w ofensywie. Legii mogą pokrzyżować plany ich gra w pucharach oraz … Feio który jest jak gra-nat bez zawleczki. Spadek? Lechia, Korona, raczej na pewno plus Motor, Puszcza, Radomiak ktoraś z tych 3 To moje typy.

    • Gadzuki pisze:

      legła to ma ciekawy terminarz na wrzesień Tramwajarze , śledzie , Górnika Zabrze i Jaga na początku i zobaczymy co odjebie Feio

    • Szostak pisze:

      Na razie Legia grała z Piastem i dołem tabeli. Ale już Śląsk okazał się za mocny na 3 punkty, o Piaście nie wspominam. Na razie mają więcej punktów niż wynikałoby to z ich gry. Więc na ten moment ja zakładam, że na koniec rundy będą gdzieś w okolicach 6-8 miejsca.

  103. Rafik pisze:

    Po dzisiejszym dniu w pracy i kilku artykułach można stwierdzić że balonik już jest napompowany i za chwilę osiągnie maksimum możliwości. Och, ach, ich, mmm…! Jeśli na stali nie pęknie to można powiedzieć że SSO ponowne na górze. A jak mu to faktycznie wyjdzie? To już naprawdę nigdy się nie podda?
    Tylko LP!

  104. Didavi pisze:

    Nastąpił zwrot i Wdowik do Jagiellonii nie wróci. Możecie mieć choć odrobinę ambicji czy FF się obrazi? Jak można nie wykorzystać takiej okazji. Przecież to głupota w najczystszej postaci.

    • Grossadmiral pisze:

      ale on miał iśc do kurwistrzała a nie wrócić do jagi

      • Didavi pisze:

        Taka była plotka z Portugalii. Później Kuba Seweryn, który ogarnia tematy Jagiellonii podał, że Wdowik wraca do Jagi, a teraz, że nastąpił zwrot i zrezygnował.

      • Grossadmiral pisze:

        no chyba że tak, tylko nie wiem czy wypożyczenie to by w sumie było korzystne prędzej kupić i zainwestować w niego a tak skoczek na rok. Sens by chyba miało kupić wdowika i albo wypozyczyc gurgula co w sumie szkoda bo robi postępy albo dać sobie spokój z kolejnym na 6 i powiedzieć elias szukaj klubu a jak nie to będziesz bacupem na 6 przez najblizsze pół roku. Dziś się zamyka i tak okno w szwecji wiec nigdzie indziej by nie odszedł pewnie

    • Didavi pisze:

      Jak okno w Szwecji zamykają dzisiaj to lipa. Będzie siedział na kontrakcie, jak będzie siedział to Lech nic nie zrobi, bo po co. Sztuka jest sztuka, choć Andersson w Lechu to ciało obce. Przegrywa rywalizację z każdym.

      • Grossadmiral pisze:

        Reca też kibluje we włoszech ale chyba mu nie po drodze wracać do kraju i woli jeszcze rok kasować euro nie wiem kogo bym wolał reca szybki wysoki ofensywny coś tam jednak pograł a nie po 2 miechach go wywalają jak wdowika minusy może i wiek i jednak trochę tych kontuzji miał

  105. Bart pisze:

    SSO już wygrał, bo mimo fali wściekłości i oburzenia na to co wyprawia, stadion nie świeci pustkami a po 3 meczach nowego sezonu średnia frekwencja obecnie wynosi 23053. Ta frekwencja to triumf Rutkowskiego, bo legitymizuje projekt „naddyrektor sportowy Piotr Rutkowski.” Szanse na realne zmiany w strukturze klubu są już przekreślone, a Rutkowski ma zapewnione kolejne lata doskonałej zabawy kosztem zdrowia psychicznego kibiców którym zależy na dobru Lecha Poznań. Rutkowski znowu wygrał i będzie wygrywać dopóki kibole realnie się nie zbuntują. Projekt z Frederiksenem na ten moment wygląda obiecująco, ale prędzej czy później i tak coś jebnie, bo za wszystkie sznurki nadal pociąga Rutkowski, a ten facet jest zaprogramowany na wyskakiwanie z debilnymi pomysłami na które nie wpadłby nikt inny. Z tym człowiekiem u sterów jesteśmy skazani na regularne kompromitacje i chwilowe przypadkowe sukcesy. Jak mówiła babcia Pawlakowa – był czas przywyknąć przecie. Wiecie co jest najciekawsze? Że Rutkowski w czerwcu sam podał gotowe rozwiązanie na uzdrowienie Lecha, mówiąc do Arka „jak się nie podoba to możesz wyjść”. Tak by należało zrobić. Zorganizować bojkot o nazwie „wychodzimy” i czekać na efekty pustego stadionu. Póki taki bojkot nie nadejdzie, to Piotr Rutkowski ma zapewnione perpetum mobile i doskonałą zabawę.

    • Kosi pisze:

      Rutkowski z Klimczakiem umieja ustawic do pionu jakies stowarzyszenie o ile w ogole takie istnieje poza kontem na Facebooku, wszystkich decyzyjnych z wyjebka na sport w Lechu dlatego bedzie jak piszesz – raz sie uda, potem latami bedziemy przezywac to co w maju. Nawet nie wiadomo kto jako tako odpowiada za kibicow, te grupy kibicowskie jeszcze istnieja? Patrzac na zdjecie Kotla to tam srednia wieku spadla do 15 lat, starszyzny nie widac lub przeniosla sie na inne trybuny

    • Bigbluee pisze:

      Zawsze uda się sklecić ekipie na zwycięstwa. Potem przychodzą kontuzje i kartki a następnie kryzys. Bo u SSO kołdra zawsze krótka albo bardzo krótka. Minimalistycznie ile się da. Za Ishaka Fabiema. Taki nasz obraz polityki dlugofalowaj czyli od lat brak zmiennika dla Ishaka. Jak ten się sypnie to gramy na 0 z przodu.

    • Sowa Przemadrzala pisze:

      Bart, Rutek w tym sezonie oddał władzę Rząsie i Klimczakowi, zaś potem wszyscy oddali władzę Duńczykowi. Według życzeń Duńczyka są robione transfery z i do, Duńczyk ma prawo veta, Duńczyk nawet dostał asystenta za którego trzeba było zapłacić.

      Dobrasz mówi, że Rutek osobiście zdecydował o pozostawieniu Gholizadeha, ale Duńczyk chciał pozostawienia Gholizadeha. Sprzedaż Marchewy i Velde była wcześniej uzgodniona. Gdyby Duńczyk koniecznie chciał Karlstroema, to Kartstroem by został. Duńczyk chciał szybkich z brakami to dostał szybkich z brakami. Teraz doszli do wniosku, że jednak przydałby się ktoś lepszy, to próbują ściągnąć Walemarka. Nie wiem czyim pomysłem jest Hoffmann, ale to próba znalezienia kolejnego Pereiry.

      Wbrew pozorom Rutek odpały ma rzadko i to najczęściej w sytuacji, gdy współpracownicy nie mają zdania. Na przykład w zimie Rząsa nie miał pomysłu na trenera…

      Lepiej popatrz na Świerczewskiego: publicznie skrytykował scouting, który ściągnął Crnaca, zdegradował Szwargę, który poprawił grę Crnaca, a po tym przypisał sobie 100% zasług za zarobienie mln 10 euro. Najbardziej antypatyczna postać spośród właścicieli/prezesów w eklapie.

      • PAWEL pisze:

        chyba najszybszy z brakami jest BaLua, zwłaszcza brakami w głowie.

      • tomasz1973 pisze:

        Wbrew pozorom i tego co piszesz, że rutek odpały ma rzadko, to muszę grzecznie przyznać, że zawsze myślałem, że nie ma większego odpała niż on. Jak widać jest, Przemadrzałek, kreujesz się na boga wiedzy wszelakiej, a tu się okazuje, że muszę zmienić zdanie i napisać, ze rutek jest jednak drugi w klasyfikacji „odpał”! Mogę ci dzisiaj uroczyście oświadczyć, że wskoczyłeś na pierwsze miejsce – i to bezapelacyjnie! A teksty –Gołyzadek -trener od kiwek– i –rutek najlepszy właściciel w Polsce–są przezaje**ste! Brawo ty, the**bilu!

      • Szostak pisze:

        @sowa Przemadrzala
        Rozumiem, że jesteś bardzo młody i nie masz zbyt długiego stażu kibicowskiego, ale zaufaj starszym kolegom. Nikomu SSO władzy nie oddał, a jego decyzje jak były chaotyczne, tak są chaotyczne.
        A tak zwany „what about itism” to sobie możesz robić, ale nie do bieda klubiku, który istnieje na mapie Polski tylko dlatego, że jakiś bogacz ma swój kaprys. Chcesz sobie szukać równorzędnego partnera dla Lecha, to spójrz na Legię. Ile razy za czasów Rutkowskiego zdobyła MP? Ile razy grała w pucharach? Nawet w ulubionej statystyce Rutkowskiego jest przed Lechem – czyli zarobiła więcej pieniędzy. To wszystko jest tak naprawdę miarą nie wykorzystanych szans i roztrwonionego potencjału.

    • endrjiu pisze:

      Zapytam tylko co oznacza skrót SSO?

  106. kri$$ pisze:

    z innej beczki pytanie do Redakcji.
    Czy bywała kiedyś sytuacja w Lechu, że było 5 piłkarzy z jednego kraju w tym samym czasie?

  107. tomek27 pisze:

    A tak w ogole wczoraj grał Olympiakos i Veldek strzelił swoja pierwsza bramke . wygrali 2-1

  108. Ekstralijczyk pisze:

    „Lech ustalił już z Feyenoordem kwotę ewentualnego wykupu 22-latka. Słyszymy, że będzie musiał wyłożyć za jego transfer więcej niż za sprowadzenie Aliego Gholizadeha, ale mniej niż Legia za pozyskanie na stałe Rubena Vinagre. Cena mieści się zatem między 1,8 a 2,4 mln euro. Jeśli Lech zdecyduje się na wyłożenie takich pieniędzy, to pobije swój rekord transferowy.

    Poznaniacy wygrali rywalizację o Walemarka ze Sturmem Graz. Być może pomogły w tym też zabiegi Mikaela Ishaka. Kapitan Lecha dzwonił do rodaka i przekonywał go do transferu.”

    Czyli żegnamy Walemarka po sezonie.

    Żałowali 1,5 mln euro na Kownackiego to tym bardziej nie wydadza tyle pieniędzy na Szweda.

    • Sapuaro pisze:

      Niech się odbuduje i nastrzela dużo bramek to i tak wyjdziemy na tym na plus.

    • tomek27 pisze:

      Wszystko jest kwestią tego na ile sie odbuduje , nie skreślałbym jego wykupu

    • Szostak pisze:

      Nie zakładałbym się. SSO nie lubi Kownackiego, dlatego go nie kupił, a nie dlatego, że nie miał siana.

      • Bart pisze:

        Ale dlaczego miałby nie lubić Kownackiego? Co mu zrobił Kownacki żeby go nie lubił? Bo dzieci Rutkowskiego polubiły Adriela Balangę a Kownackiego już nie? Jakie to ma znaczenie? Piłkarz ma być wystarczająco dobry, ma tu pasować i ma chcieć tu przyjść. Osobiste sympatie naddyrektora sportowego są aboslutnie zbędne.

      • Szostak pisze:

        @Bart
        W idealnym świecie pewnie miałbyś rację, ale w takim nie żyjemy. Jakbym miał zgadywać, to chłopak długo dobrze się zapowiadał, a skoczył jak skoczył i chyba to częściowo jego własna wina. Jakby mnie typ przez chodzenie na imprezy przechulał transfer na dajmy na to 3 mln euro, to też byłbym wkurzony.

      • Bart pisze:

        To dlaczego nie jest wkurzony na Rumaka i nadal trzyma go w klubie? Przecież Rumak przehulał mu łącznie więcej kasy, wielokrotnie czynił klub pośmiewiskiem i zmarnował ranking UEFA.

    • Levin_9 pisze:

      Optymista z kolegi, jeśli on rzeczywiście taki „mięśniowy”, na
      boisku możemy się pożegnać dużo wcześniej niż za rok.

  109. Ekstralijczyk pisze:

    @Didavi informacja dla Ciebie.

    Rui Modesto idzie do Udinese za 1.5 mln euro.

    • Levin_9 pisze:

      Kosta lubi sprowadzać „piłkarzy Lecha”.

      • Szostak pisze:

        @Levin_9 nie wiedziałem, że Lech go podpisał.

      • Levin_9 pisze:

        Karlström był naszym zawodnikem, o zainteresowaniu Modesto pisało paru dziennikarzy m.in. Koźmiński dlatego napisałem to w cudzysłowie. Czy naprawdę zawsze trzeba wstawiać „minki” żeby właściwie zinterpretowano wpis jako żart?

      • Szostak pisze:

        @Levin_9
        Nie, ale taki on był nasz jak Rakowa. Costa wyjął jednego zawodnika z Lecha i też tylko dlatego, bo Slisz z Piotrowskim mu podobno odmówili.

    • Didavi pisze:

      Niby byli gotowi dać 1,5 mln za Ennaliego. I za tyle samo można było ściągnąć Modesto 🙁 tylko to się trzeba orientować szybciej. Decydować, chcieć wydać, żeby wyprzedzić lepszych. A Rząsa śpi. Szkoda, ale to tylko potwierdza, że piłkarz dobry.

      • tomek27 pisze:

        Bo akurat ty wiesz czy on by chciał przyjść mając na stole ofertę z Udine . Rutki zawsze mówią że dobre opcje patrzą na Lecha wtedy kiedy im się lepsze ligi pozamykają . Zresztą to samo powtarzają inni prezesi . Co w sumie niczym odkrywczym nie jest

      • Szostak pisze:

        @Didavi
        Raczej trzeba było dać więcej niż 1,5 mln. Pamiętaj, że jak dwa kluby dają tyle samo, to zawodnik raczej wybierze lepszą ligę.

      • Komarny pisze:

        Szostak: chyba że w gorszej lidze widzi się zdecydowanie w pierwszym składzie, a chce grać.

      • Didavi pisze:

        Dlatego napisałem, że trzeba się orientować szybciej. Zanim zgłosi się ktoś lepszy, wtedy możesz sobie dawać 2razy tyle, a i tak wybierze takie Udinese. Przecież nie jestem dzieckiem i wiem, że mając na stolę ofertę z Serie A, nie wybierze Lecha.
        @Komarny Rzadko tak jest, ale niby Walemark tak właśnie wybrał.

      • tomek27 pisze:

        Sytuacja Walemarka jest jednak inna . Gość się po prostu odbił od Feyenordu . Modesto idzie z nadzieją że się przebije . Ma czystą kartę , zobaczymy za 2-3 rundy .

  110. stary pisze:

    Patrik Walemark w ECHU .

  111. stary pisze:

    Patrik Walemark w LECHU.

  112. Grossadmiral pisze:

    Szokujące njusy dziś Szczęsny koniec kariery spokojnie mógł grać przecież to świetny bramkarz jeszcze. Mrozek w kadrze, powołany kowalczyk z gieksy a skoro tak to w czym on lepszy od kozubala?

  113. Bart pisze:

    Szczęsnemu już nie chce się grać i bardzo możliwe że pójdzie na studia, bo przebąkiwał że marzy o zostaniu architektem i projektowaniu budynków

  114. Ekstralijczyk pisze:

    Oświadczenie Aliego na Instagramie:

    „Witam wszystkich moich fanów. Muszę szczególnie podziękować klubowi Persepolis panu Darwishowi, którzy zabiegali o mój transfer. Biorąc pod uwagę, że jestem zawodnikiem Lecha Poznań, to mój pracodawca musiał zgodzić się na przeprowadzkę, a tak się nie stało.

    Tak czy inaczej jestem graczem Lecha i oddaję się dla tego klubu. Mam nadzieję, że fani Persepolis będą dla mnie wyrozumiali.

    Dziś wieczorem miałem z Państwem rozmawiać w programie na żywo, ale warunki nie są sprzyjające.

    Mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy” – napisał.

    via Transfery info

    • smigol pisze:

      Trzeba zrozumieć że dla tych ludzi taki Ali jest Bogiem. Nie mógł oficjalnie powiedzieć że nie spieszy mu się do islamskiego reżimu. Tak podejrzewam.

      Ja się cieszę że Ali zostaję. Możecie sobie odwinac moje komentarze jak przychodził, że się na maksa jarałem tym transferem. Później długo go broniłem aż w końcu we mnie pękło.

      Dlatego chciałbym żeby Ali pokazał co potrafi. Żeby zjadł nasza lige, poprowadził Lecha do sukcesów a później niech wraca na bliski Wschód.

      • Szostak pisze:

        @smigol
        No nie wiem. Niespecjalnie celebrował swoje cyferki w tym sezonie. Szczególnie zachowanie po golu było wymowne. Wcześniej się tak zastanawiałem jak to wyglądało, ale po tym oświadczeniu wydaje mi się już wszystko jasne. To klub postawił veto, a nie zawodnik. Nie byłby to pierwszy raz. W zeszłym roku tak samo było z Velde.

      • 07 pisze:

        I pomyśleć tylko, ze przed Homeneim Iran był krajem wolnym i otwartym…. przyszedł ksiądz w sutannie i narodowi rozum wyprał… Pamietajmy, że wielu Polaków w czasie wojny tam znalazło schronienie.

      • leftt pisze:

        Wolnym jak jasny ch… Poczytaj sobie „Szachinszacha”.

      • Komarny pisze:

        Ja tam nie traktowałbym jako źródło wiedzy niczego co napisał Kapuściński.

    • mario pisze:

      ciekawe, czy się nie obrazi?

      • Mazdamundi pisze:

        W kulisach nie wygląda na smutnego czy obrażonego.

      • tomek27 pisze:

        A co on ma sie do obrazania ? Lech wyciagnal do niego reke i wykupil go kontuzjowanego , za sporą kase ,ktorej pewnie nikt nie chcial dac . Wyleczylsimy go , to dostał drugiej kontuzji , teraz jest zdrowy ,zaczyna łapac formę i mamy go oddac ? Po roku ? Niech sie pokaze z dobrej strony w tym seoznie ,to oferty jescze beda ,wtedy moze odejsc za dobrą kase

      • mario pisze:

        ja też go nie chce oddawać, choć z innych powodów. Ale jeśli Persowie dawali mu większą kasę niż Lech, a tak mogło być, to jeśli nie jest prawdziwym profesjonalistą obrazi się i tyle będziemy mieć pociechy z wyleczonego Alego. Będzie sobie truchtał po boisku, usiądzie na ławce, znów potruchta i tak może być aż do zgody na transfer

      • bezjimienny pisze:

        Ale wiesz, że widząc takiego zawodnika klub składający ofertę może się rozmyślić?

    • Komarny pisze:

      nie widzę problemu, liczy się dla mnie tylko postawa na boisku, a nie żadne słowa czy miny które niektórzy lubią interpretować po swojemu jak im wygodnie.

    • bezjimienny pisze:

      Jak dla mnie może się co tydzień nie tylko nie cieszyć ze zdobytych bramek i zaliczonych asyst, ale nawet jawnie okazywać frustracją z tego powodu.
      A fanów filmików z internetów zapytam – a może on po prostu tak ma? W Belgii i Turcji robił cieszynki?

  115. Sosabowski pisze:

    Podobno Sousa out do Listopada. Dobrze, że ten Ali jednak został.

  116. melon771 pisze:

    Alex Douglas dostał powołanie do kadry Szwecji

  117. mario pisze:

    bez jaj z tymi powołaniami… 🤣🤣🤣

    • Didavi pisze:

      Hakans już był powoływany. Douglas to giga zaskoczenie nawet dla Szwedów, ale w tej reprezentacji gra Wahlqvist z Pogoni, więc poziom tam mocno spadł.

      • Grossadmiral pisze:

        na pewno wyniki się pogorszyły ale nadal tam kadrze są zawodnicy z dobrych klubów nasi to w sumie folklor

    • Szostak pisze:

      Bo ja wiem jak spojrzysz sobie na to z kim grają, to nie wiem skąd to zdziwienie. To trochę jak kiedyś u nas były zgrupowania kadry dla ligowców i jakiś przeciwnik z dupy. Tam mają Azerbejdżan i Estonię.

      • mario pisze:

        przecież powołuje się teoretycznie najlepszych a nie wystarczających na danego przeciwnika. Naprawdę Szwedzi nie mają lepszych? Wierzyć się nie chce…

  118. Szostak pisze:

    Powiem Wam Panowie, że raz na czas łapie mnie nostalgia i wchodzę na kanał ALP (dawniej Arek LP) i puszczam sobie te jego kompilacje i mam jedną taką lekko optymistyczną refleksje.
    Ja p*******, jaki ten klub przez kilka lat zrobił postęp. Na codzień narzekam na władze i to jak koncertowo marnują potencjał, ale trzeba oddać, że teraz mają co marnować. Pamiętam jak parę lat temu zacząłem wchodzić na to forum (sezon, gdy Ivan został trenerem pierwszego zespołu). Jaka wtedy wiała zewsząd beznadzieja. Najlepszym zawodnikiem drużyny był dopiero co kupiony Pedro Tiba, a swoim wątpliwym talentem raczyli nas jeszcze gracze pokroju Vujadinovica czy Janickiego. Jak o tym myślę, to się zastanawiam czy to była inna epoka czy inny klub? Dzisiaj, pomimo gównianych transferów, to jednak trzon jedenastki nie stanowią przypadkowi gracze, a trener nie jest z łapanki.
    Mam nadzieję, że za parę lat znowu złapie mnie nostalgia i wejdę na kompilacje z sezonu na stulecie albo z sezonu z ćwierćfinałem LKE i będę mógł ponownie się załamać „Jezu! Jak takie kasztany mogły grać w Lechu?!”. Będzie to znaczyło, że te kilka lat nie będą tak zmarnowane, jak tylko obecny zarząd potrafi coś zmarnować.
    Tego życzę sobie i Wam.

    • Grossadmiral pisze:

      nie chce mi się pisać elaboratu ale sezon 2018/2019 to taki sam jak 2023/2024 silna kadra z koncertowym przejebaniem z uwagi na trenerów o wątpliwej jakości nic tu się wiele więcej nie dokonało

      • Szostak pisze:

        Trenerzy byli beznadziejni, ale tamta kadra, to był absolutny skład gruzu i papy. Gdyby nie słabość ówczesnej ligi, to Lech w ogóle nie powinien być rozważany w walce o mistrzostwo. Dzisiaj tamten Lech oglądałby plecy Pogoni.

      • Grossadmiral pisze:

        nie zgodzę się skład był silny na tamte czasy przynajmniej na papierze no i cały zastęp utalentowanych młodych którzy póżniej rozkwitli

Dodaj komentarz