Pucharowy skandal na początek

liga30 czerwca w cieniu Euro 2016 w tym przede wszystkim meczu Polski z Portugalią odbyły się pierwsze spotkania I rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Faworyci przeważnie nie zawiedli. Z wyjątkiem oczywiście polskich klubów, które totalnie się ośmieszyły.


Zarówno trzecie ostatnio Zagłębie Lubin jak i czwarta Cracovia Kraków w losowaniu tej fazy rozgrywek były rozstawione. Dla polskich klubów, które osiągnęły przypadkowy sukces start w pucharach był szokiem. Jeszcze wiosną nikt tam nie myślał o grze na arenie międzynarodowej, a tymczasem Europa spadła na Zagłębie i Cracovię tak nagle. Tak mocno, że ich niemal zmiażdżyła.

Tak być musiało

Latem zarówno w Cracovii jak i Zagłębiu nie zrobiono nic, aby wzmocnić zespoły na puchary. W obu Liga Europy miała być przygodą, a nie rozgrywkami np. do zrobienia kolejnego kroku naprzód czy zarobienia pieniędzy. Cracovia latem zakontraktowała przypadkowych i anonimowych piłkarzy w tym dwóch graczy, którzy niedawno zlecieli z Ekstraklasy. Do Zagłębia przyszedł za to obrońca leczący przez kilka miesięcy kontuzję i stoper z rezerw Jagiellonii. 1,5 miesiąca przerwy w tych klubach, które przecież reprezentują nasz kraj zostało w Krakowie i Lubinie koncertowo zmarnowane. Skończyło się na głupich formułkach wypowiadanych dla mediów czy deklaracjach właściciela „Pasów” jakoby jego drużyna miała walczyć o fazę grupową Ligi Europy.

Pechowe Zagłębie

Zagłębie w pierwszym meczu zagrało w Sofii. Na przestarzałym obiekcie, przed garstką kibiców i z rywalem, który w Bułgarii jest najczęściej przeciętniakiem. Lubinianie mieli w tym spotkaniu przewagę, atakowali, ale zostali skontrowani w końcówce i przegrali 0:1. W bardzo ważnym meczu ze Slawiją z którą „Miedziowi” powinni chociaż strzelić gola na wyjeździe drużyna z Polski grała bez swojej gwiazdy Filipa Starzyńskiego, którzy nie dość, że pojechał na Euro, to jeszcze nie został wykupiony z Lokeren. Za niego na „10” zagrał Jan Vlasko, którego kibice oglądający polską ligę pewnie słabo nie kojarzą. Trudno się dziwić, bowiem Słowak m.in. z powodu urazu i słabej formy grał rzadko. Teraz został rzucony do Europy i skończyło się jak się skończyło.

Przesłaba Cracovia

Cracovia sprawiła największą, negatywną sensację spośród wszystkich meczów I rundy kwal. LE. Przegrała z mało komu znaną Shkendiją Tetovo. To macedoński klub, który w ubiegłym sezonie zajął 2. miejsce mając sporą przewagę nad trzecim zespołem. Shkendija do końca walczyła o tytuł z Vardarem. Cracovii nie podejmowała u siebie tylko na obiekcie narodowym. Klasyczny eurowpierdol krakowian nie został więc osiągnięty w kurniku tylko na bardzo ładnym, nowoczesnym stadionie. „Pasy” zostały w czwartek totalnie zdominowane. Macedończycy częściej atakowali, grali szybciej, stworzyli więcej sytuacji i wygrali zdecydowanie za nisko. Poniższy skrót aż przeraża. Drużyna, która w ubiegłym sezonie Ekstraklasy grała fajnie w piłkę strzelając wiele goli straciła wszystkie atuty w parę tygodni. Być może krakowianie za późno zaczęli przygotowania, bo w dniu pierwszego treningu Lecha, ale teraz nie ma to już znaczenia. Skromni Macedończycy zbili pewnych siebie, przepłaconych i przereklamowanych Polaków urządzając sobie nawet pokaz fajerwerków.


Potrzeba cudu

Zagłębie, o ile nie straci gola, przy dobrej skuteczności jak najbardziej jest w stanie wyeliminować w rewanżu Bułgarów. Cracovia nie wyciągnęła wniosków z lania od Białorusinów parę lat temu w Pucharze Intertoto i także w tym sezonie jest bliska kompromitacji. Trudno oczekiwać, by w tydzień poprawiła się o 180 stopni i strzeliła nagle 3 gole nie tracąc przy tym żadnego. Polska jako jedyny kraj oprócz San Marino przegrała w czwartek oba spotkania w pucharach. Nawet drużyny z Andory oraz Gibraltaru osiągnęły lepsze wyniki od piłkarzy z 38 milionowego kraju wypchanych pieniędzmi, chamstwem, pychą i przygotowanych przez polskich trenerów. Eurowpierdole zdarzają się ostatnio często. Dawno jednak nie było ich już w czerwcu. Nawet Lech odpadając za Rumaka z Islandczykami potrafił przejść jeszcze wcześniej jedną rundę. Teraz nie wiadomo po jaką cholerę Zagłębie, a szczególnie Cracovia zgodziła się na grę w pucharach skoro nikt tam nie chciał Ligi Europy? Polska przez czwartkowe kompromitacje spadła już na 22. miejsce w rankingu UEFA. Wiele wskazuje na to, że zlecimy wkrótce jeszcze niżej. Czysto statystycznie Cracovii i Zagłębia za rok już w pucharach nie będzie. Nawet jeśli 7 lipca jakoś uda im się uniknąć kompromitacji w I rundzie eliminacyjnej mało realne jest, żeby pchały się w nowym sezonie do Europy. Od kiedy utworzono grupę mistrzowską i spadkową tylko Lechowi oraz Legii z pucharowych ekip udało się w kolejnym sezonie załapać do górnej ósemki. Niewiele wskazuje na to, aby choćby Zagłębie, które do momentu fazy finałowej Ekstraklasy 2015/2016 grało przeciętnie dłużej z takimi piłkarzami jak Rakowski, Woźniak, Cotra, Dąbrowski, Polacek czy inny Janus utrzymała się w czołówce naszej ligi. Szkoda, że na chimeryczności/przypadkowości Cracovii i Zagłębia cierpi renoma Ekstraklasy oraz cała sytuacja Polski w rankingu UEFA.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



31 komentarzy

  1. Mouze pisze:

    A i tak beznadziejna Cracovia i Zaglebie okazali się dużo za mocni dla Lecha,pozostawiają go w polu bez problemu.Myślicie ze ten potworek Urbana zaprezentowałby się coś lepiej?

    • sebra pisze:

      @Mouze – bardzo słuszna uwaga, bo przecież nikt nam nie zabronił być wyżej w tabeli na koniec sezonu. Niedawno my się kompromitowaliśmy, a teraz pałeczkę przejęły Zagłębie oraz Cracovia i w sumie jakoś mocno nie jestem tym faktem zaskoczony. Ponadto w Polsce od kilkunastu lat zamiast solidnie pracować i stworzyć jakieś przyzwoite zaplecze sportowe dzięki, któremu pojawi się więcej uzdolnionej młodzieży oraz myśli szkoleniowej z prawdziwego zdarzenia ciągle słyszy się narzekanie na mniejsze środki finansowe jakimi dysponują polskie kluby w stosunku do średniaków europejskich. Skoro w większości klubów działacze uważają, że mniejsze pieniądze to główny problem dzięki któremu polskie kluby przegrywają rywalizację w Europie to później nie ma się co dziwić, że każdy zdolny junior próbuje uciekać z naszej ekstraklasy.

    • tomasz1973 pisze:

      Apropo narzekania na środki finansowe, nie wiem czy się nie przesłyszałem, bo jest to aż szokujące w kontekście budżetów naszych klubów, ale sprawozdawca, w trakcie meczu Zagłębia, podawał, że budżet drużyny z Sofii, to aż….2 mnl euro!

    • sebra pisze:

      @tomasz1973 – nie przesłyszałeś się, bo na stronach Przeglądu Sportowego jest artykuł o rywalu Zagłębia w którym można znaleźć takie oto zdanie : „Sławija : 2 miliony euro rocznego budżetu. Najlepiej opłacani gracze z pensjami na poziomie 2-3 tysiące euro miesięcznie.” Jak już w śmietniku pisałem mistrzostwa Europy bardzo ładnie pokazują jak słabsza drużyna mając trenera, pomysł na grę i odpowiednią organizację gry może pokonać teoretycznie mocniejszego przeciwnika. Pieniądze nie grają, a co najwyżej mogą pomóc w osiąganiu sukcesów. Niestety mimo wielu opinii polskie kluby nie rozwijają się i nie potrafią wydawać pieniędzy, a jeśli komuś się wydaje, że gdyby Lech czy Legia miały budżet na poziomie 50-70 mln euro to byłyby w stanie grać na przyzwoitym poziomie w Lidze Mistrzów to jest w błędzie.

  2. Kibic Wymagający pisze:

    Po prostu ani Cracovii , ani Zagłebia tam nie powinno być .Takie same dziadostwo jak w ubiegłym roku Jagielonnia. Nam wystarcza dwa miejsca w europejskich pucharach. Na więcej nie ma potrzeby, bo tylko wstyd jest. Zagłębie może coś jeszcze odrobi i odpadnie na bank dopiero w następnej rundzie .Cracovia już się zbłaźniła i zakończyła swoje występy w pucharach.

  3. arek z Debca pisze:

    Smutne, nie wrozy to nic dobrego dla polskiej pilki bo skad maja sie brac nastepcy Lewego, Krychy czy Blaszczykowskiego.

  4. madoo pisze:

    Nie myślałem, że Cracovia aż tak się popisała. Tragedia, po skrócie to wyglądało jak starcie drużyn o różnicy dwóch poziomów rozgrywkowych. Pierwsza bramka to w ogóle kryminał, Macedończycy godzinę ten wolny rozgrywali, a i tak zaskoczyli Cracovię.
    Masakra.

  5. 07;) pisze:

    W tym roku gra w pucharach polskich zespołów to może być temat pt. Dramat.

  6. sławek,,, pisze:

    tak jak mówiłem,poczekajmy na puchary i wtedy zobaczymy co jest wart piast,zagłębie.Tych zespołów w ogóle tam nie powinno być, a przypomnę że niektórzy krzyczeli że Stokowiec- Latal lub inne wynalazki na trenera Lecha,Cracovia z Zielińskim też dupy dała

  7. RobertLech!!! pisze:

    To my na tle Cracovii czy Zagłębia, graliśmy naprawdę przemyślaną i niezłą piłkę w tej LE(mowa tylko o ostatni sezonie). Oni z taką grą to od Basel przyjęliby 5 lub więcej goli na dzień dobry.

  8. Bender pisze:

    Mam odczucie, ze Redakcja przesadza. Kto powiedział, że polskie kluby MUSZĄ z automatu przechodzić zespoły w lig teoretycznie słabszych? To jest zarówno sport (wynik nigdy nie jest oczywisty), jak i biznes (trzeba umieć budować zespół, nie zawsze droższy znaczy lepszy). Inni także odrabiają lekcję i na puchary potrafią się spiąć. Zamiast kompromitacji widziałbym tu słowo zawód.

    Swoją drogą jesteśmy jednak zadufani w sobie. Jak eliminowaliśmy Juventus wszystko było ok, jak eliminował nas zespół z Islandii krzyczeliśmy o wielkim wstydzie. Piękno futbolu polega na tym, ze czasem słabszy załatwi lepszego, że nie można do końca mieć pewności jak potoczy się rywalizacja. Sprowadzanie rywalizacji sportowej do spisu kompromitacji jest miałkie…

  9. MaPA pisze:

    A może im się nie chciało?

  10. El Companero pisze:

    obu drużynom na pucharach nie zależy, spanikowali i szybko chcą się wycofać bo boją się że gra w LE skończy się dla nich spadkiem w tabeli i grą o utrzymanie… Lech chociaż miał zawodnków, którym udało się wyjść ze strefy spadkowej, ale Zaglebie i Cracovia na pewno utknęłyby na dnie i miałyby problem z utrzymaniem. Ot taka polska rzeczywistosc. Tylko Lechowi i tęczowym zalezy od lat (chociaz my teraz mamy roczna przerwe – oby tylko ten rok) na pokazaniu sie w Europie, promowaniu zawodników, sprzedaży i przyciaganiu kibiców. To biznes.

  11. PeterPanLech pisze:

    *Bender*
    Drugi akapit jest absolutną gorzką prawdą. Jestem tylko ciekaw skąd ta butność i zadufanie się bierze skoro rok w rok zdarza się polskim ekipą zagrać żałosne zawody z fryzjerami czy barmanami…

  12. enter pisze:

    To, że polskim piłkarzom i zagranicznym płaci się realnie bardzo duże pieniądze, nie znaczy, że poziom ligi i ich umiejetnosci jest wysoki. Moim zdaniem jest to poziom niski, płace wysokie, za wysokie. Dlatego tytuł „skandal” jest dziwny, no ale tu czasem wiele jest dziwnych tytulów. Uwazam, ze nie ma juz druzyn bardzo słabych, sa druzyny, slabsze , srednie oraz dobre i elita. My jesteśmy w grupie slabszych i srednich dlatego są w pucharach takie wyniki jakie są.

    • B_c00L pisze:

      Enter nie wychylaj się tak z teorią, że płacimy za dużo bo większość ludzi na tej stronie uważa, że należy przepłacać za grajkow.

  13. Byly pisze:

    Z tym „skandalem”, to przesada (oglądałem oba mecze). Brakowało Starzyńskiego i Kapustki – to fakt. Dzielicie skórę na żywym niedźwiedziu (do póki piłka w grze…).

  14. Judi pisze:

    Aaa szkoda gadać, szkoda strzępić ryja.

  15. kibol z IV pisze:

    Muszę przyznać, że jestem w lekkim szoku. Cracovia ma właściciela, który ją kocha a wyniki są kiepskie. Kiedyś właściciele Kolejorza mieli go w sercu i wyniki były. Wszystko teraz zwariowane jest.

  16. BartiLech pisze:

    Ten sezon w pucharach wydaje się że będzie słabszy od lat, jedynek Legia coś może ugrać. Natomiast drużyny który powinny grać w pucharach z ESA to dla mnie Lech Legia Wisła i Lechia, reszta się nie nadaje

    • Mouze pisze:

      Cracovia i Zaglebie się nie nadaje,ale nadają się Lech,Wisla i Lechia które osiągnęły gorszy wynik?Ciekawe.Moze powinni zrobić reformę i z urzędu do pucharów wysyłać Wisle,Lechie i Lecha,ale poki co nikt im nie zabronił zając miejsca które by ten awans dało.

  17. seba86 pisze:

    Kolejny skandaliczny tytuł artykułu:D

  18. sławek,,, pisze:

    tylko że legia po ostatnich zawirowaniach z trenerem też może dać dupy,a co do drużyn które powinny grać w pucharach albo inaczej które mogły by coś ugrać w pucharach całkowita zgoda

  19. siwus89 pisze:

    Lepiej zajmijmy się naszym Lechem ktory też dostał Eurowjeb i to nie raz.

  20. kibol z IV pisze:

    Myślę, że Wisła Płock może zamieszać w lidze. Mają Furmana i wzmacniają się solidnie. Nie wiem tylko czy właściciel ich kocha. A teraz AC/DC – Highway to Hell

  21. F@n pisze:

    Bramka na 2:0 dla tetovo. Piękna akcja, a ten z 10 ośmieszył gości z Cracovii masakrycznie. Ja bym się spalił ze wstydu.

  22. prezol pisze:

    siwus89. Piszesz głupoty,nie porównuj wpadek Lecha do tego co zrobiły Cracovia i Zagłębie.Lech nigdy nie odpadł w pierwszej rundzie,a nawet gdy przegrał z Islandczykami to ci mieli już na rozkładzie Szkotów.Byli więc od nich lepsi,a gdyby Lech odpadł ze Szkotami to nikt by nie uznał to za kompromitację.W pucharach już tak jest że najlepsze wyniki osiągają drużyny z tradycjami,które już wcześniej coś w nich osiągnęły.Dotyczy to nie tylko Polski.Zgadzam, się z niektórymi,że ten zestaw pucharowiczów z góry skazywał nas na klęskę.

  23. BRAGA pisze:

    Tak se myślę że Wołąkiewicz bardziej od zbierania nagród i trofeów woli zbieranie wpierdoli ? całkiem pokaźna kolekcja: Stjarnan Żalgiris AIK teraz to Shkendija aa jeszcze PP nawet nie pamiętam z kim to było już. No gablota się uzupełnia:D Brawo Panie Żaba. Myślę że warte jest Pana doświadczenie w pucharach te 80tys zł miesięcznie ???