Śmietnik Kibica 2023/2024

Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – Jedyne forum kibiców Lecha Poznań. Dyskusje o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Kolejorza. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 1 lipca 2023 roku został uruchomiony nowy, czysty i Śmietnik Kibica na sezon 2023/2024.

Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (01-23.07):

– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w wiadomościach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane
– Sprawy danej kolejki w tym wyniki innych drużyn Ekstraklasy prosimy komentować nie w „Śmietniku Kibica” a w wiadomości na jej temat

Wkrótce na KKSLECH.com (01-23.07):

– Zrelacjonujemy tekstowo-fotograficzne sparingi z Banikiem, Dundee FC i FK Teplice
– Tekstowo i fotograficznie zrelacjonujemy prezentację Lecha Poznań (13 lipca)
– Regularnie będziemy przyglądać się sytuacji w Ekstraklasie, w tym tej transferowej
– Pojawią się kolejną zapowiedzi kolejnego sezonu
– Opublikujemy artykuły m.in. na temat Nielsa Frederiksena, Lechowych przygotowań czy lipcowych transferów
– Ruszymy z drugą sondą tego lata
– W tygodniu przed 1. kolejką pojawi się „Na chłodno”
– Przeanalizujemy i dokładnie opiszemy mecz z Górnikiem

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy.

Kibicu, pamiętaj o tym (01-23.07):

Kontakt z nami: redakcja@kkslech.com
Kontakt z moderacją: moderacja@kkslech.com (dyskusje, komentarze, sprawy techniczne)
Informacja dla chcących dołączyć do dyskusji: Logowanie na KKSLECH.com
Masz już konto na KKSLECH.com? – Zaloguj się

> Śmietnik Kibica (archiwum 2012-2023)

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2024, godz. 16:20

10 005 komentarzy

  1. Bigbluee pisze:

    Żeby nie hylo że się żale ale podzielę się wizyta w strefie kibica w Berlinie.
    Godz 15 komunikat że będzie w straszna burza i zamykają strefę. Dziesiątki tysięcy ludzi idzie w miasto. W trakcie pierwszej połowy popadało i zrobiło się słonecznie. Wracamy na 2 połowę do strefy. Na drodze stoi gestapo. Nikt nie wie o co chodzi ale okazuje się że postanowiłi nie wpuszczać ludzi. WTF. Robi się nerwowo. Sporo ludzi napiera na wejście. Info ze strefa jest otwarta ale….nie dla nas. Ludzie się wkur.wili. Zaczęli walić w bandy. Wjechała prewencja. Zaczęli gazować. Ho ho ho. Flashbacki z 2 maja z narodowego. Zomo pacyfukuje naszych bez powodu. Serio. Bo stali za blisko. Zaczęły się łapanki. Z tłumu. Ha, znajome akcje? Na tak. U nas to samo. Szybka ucieczka.. I tyle z meczu.

    To tak w skrócie. Napiszę tylko to co myślę aby cenzura przepuściła i nie mam zamiaru o tym z nikim dyskutowac.
    Yebac zomowskie faszystowskie pi3rdolone świnie milycyjne. Choy wam w 4 litery i żeby mi nikt nie mówil o cudownych mistrzostwach.
    Że wszystkich akcji mam wideo nauczony spotkaniami z Zomo spod narodowego. Zawsze i wszędzie……

    • bombardier pisze:

      Twoja WŁASNA decyzja o wyjeździe!
      No cóż – potężna wtopa! Następnym razem nigdzie nie jedź i napisz, że wybierasz się do jakiegoś dobrego lokalu – może dołączę!

    • Wamp pisze:

      Czy ty pojechałeś do nazistów i Dziwisz się że potraktowali cię jak naziści?

  2. kibic007 pisze:

    Polscy piłkarze zdecydowali, że przekażą premię za awans do fazy pucharowej Euro żeńskiej reprezentacji. Wspaniały gest!

  3. Bigbluee pisze:

    Tak, moja wola. Tak. Moja nadzieja. Tak, macie rację.. Tak….
    Oj jak bardzo się pomyliłem..moge się przyznać do błędu. Czy żałuję?jakby to powiedzieć…… Żałowałabym jak nie doświadczył ja i moj 70+ojiec. I jeszcze

  4. Bigbluee pisze:

    Ale……. Jakby się nie wydarzyło….. Kazdy zylby pięknem euro. Gaz w De ma ten sam smka jak w wawie. Żeby było śmieszniej zgazowali najwolniejszych w tym starszych. Chore.
    Ktos powie, po choy to piszesz. Bo tu jest KKS Lech. Śmietnik. Dzielę się bo…. W tv będzie propaganda sukcesu.

  5. Ostu pisze:

    Od jakiegoś roku to co dzieje się z reprezentacją Polski traktuje jako wyznacznik – kasandrycznie – tego co dzieje się z Lechem…
    My już wiemy, że zmiana trenera nic nie zmieni, że kolejna zmiana koncepcji nic nie zmieni a mamy już za sobą NAJSZYBSZE odpadnięcie z jakiegokolwiek turnieju…
    Co to mówi o najbliższym sezonie o Lechu. .?
    Na poprzedniej stronie @Bart oraz @olos777 pokazują przyczyny czym się skończy brak RADYKALNYCH ZMIAN Lechu…
    Jakiś czas temu napisałem o Sumie Wszystkich Błędów w tym sezonie i jestem już prawie pewien że po najszybszym odpadnięciu czeka nas Wielka Kompromitacja – Nas jako Kiboli – bo o to, że złotousty powie że nic się nie stało bo dołoży po prostu znów 20 baniek – my wiemy że będzie mieć to OGROMNE ZNACZENIE – a akademia idzie w dobrym kierunku – niestety nie idzie – to już można być pewnym…
    No więc po takim eurowpierdolu możemy oczekiwać podobnego w lidze i Koniec Marzeń złotoustego i Snów o Potędze Akademii…

    • olos777 pisze:

      To tylko pokazuje jaką mentalność mają włodarze PZPN i największych polskich klubów.To jest mentalność bazarowego kupca,chłopa pańszczyźnianego i zwykłego polskiego chama zmieszana razem do kupy.Wszystkie nasze przywary w jednym.Do póki będzie stały dopływ gotówki,to nic się nie zmieni.Wszystko będzie po staremu.Bo po co?Kasa jest?Jest!To po wuj się przemęczać?Po co się wysilać?Po co coś zmieniać,jak to śmiga?Jest stały dopływ kasy!Kasa,kasa,kasa……..Misiu,kasa jest najważniejsza.Nie chodzi o żadne tytuły,trofea,zaszczyty.A po co to komu?Komu to potrzebne?Sukcesów potrzebują kibice,to tylko My się tym jaramy,nas to podnieca i nakręca.To My żyjemy klubem codziennie,czytamy newsy,czytamy artykuły,analizujemy przyczyny porażek,przeżywamy je i mamy ujowy tydzień w pracy.To My układamy życie pod wyjazd na mecz,kłócimy się z naszymi drugimi połówkami,zawalamy życie rodzinne i różne imprezy.
      Przecież taki Phiotruś,czy Loczek to ludzie w swoim przekonaniu nieomylni.Tylko oni wiedzą co jest dobre dla klubu,jak nim zarządzać.W PZPN jest gorzej,bo oni nie wydają „swojej”kasy,to nie ich pieniądze.Baaaa,wystarczy wczołgać się do dużej imprezy i 40 baniek wpada za „damski uj”. Kasa z reklam,kasa z transferów itp.Po co coś zmieniać,skoro księgowy cały czas dopisuje cyferki do konta,po co ruszać coś,co daje tyle profitów?Mało ważne kto jest prezesem,czy jest nim rudy bajerant z Juve,czy discopolowy alkoholik z Białegostoku!Czy Boniek,światowy człowiek co by nie powiedzieć,wielki piłkarz,zmienił coś?Rozbił układy?Powiedział-dość tej bylejakości!!Czas na zmiany!Czas wprowadzić radykalną przebudowę struktur,szkolenia dzieci i młodzieży,szkolenia trenerów.Czas brać wzorce z zachodu!Nieeee,a dlaczego?Bo właśnie tacy ludzie jak „baronowie” WZPN dali mu wygraną i on by miał ich teraz wywalić z roboty?
      Kto rządzi polską piłką skopaną?
      -Cezary Kulesza-wszyscy wiemy co to za intelektualna miernota
      -Henryk Kula 49′ rocznik-telemonter dołowy,członek PZPR od 1972 roku
      -Mieczysław Golba 66′ rocznik-W 1987 zaczął prowadzić gospodarstwo rolne, w międzyczasie przez kilka lat pracował jako kierownik budowy we Francji.
      -Zbigniew Bartnik -to człowiek z innej epoki. Najtwardszy beton PZPN. Od ponad dekady zajmuje się głównie wygrywaniem kolejnych wyborów w LZPN. W kampaniach przedwyborczych unika jakiejkolwiek rozmowy o piłce nożnej czy nawet reformach mogących usprawnić działanie związku, bo przecież nie można się ze wszystkiego wystrzelać i potencjalnie zainspirować któregoś z kontrkandydatów.
      -Eugeniusz Nowak 49′. Kujawsko-Pomorski ZPN. Były zasłużony działacz PZPR. Wieloletni obserwator PZPN. Koncentruje się na piłce młodzieżowej, w której widzi konfitury.
      W zarządzie PZPN mamy również Klimczoka-Gargamela,Radosława Michalskiego-od jego facjaty bije inteligencja i wiedza,oraz inne kwiatki ,o których nie chce mi się już pisać.
      Mamy pełen obraz kompetencji,wiedzy i doświadczenia!Skąd my to znamy?PZPN=Lech?Coś w tym jest.Kolesiostwo,brak podstaw do prowadzenia nawet psa na smyczy!
      Odechciewa się chcieć.Najlepiej zaorać,wybrać ziemię na 2 metry i posadzić ziemniaki-będzie lepszy efekt.

      • bombardier pisze:

        Zapomniałeś o naszym prezesie WZPN. Przez 8 lat pobytu
        w tym PZPN co zrobił? Czy pomógł Warcie?
        Czy wiadomo oficjalnie co zrobiła jego partnerka życiowa?

    • Bart pisze:

      Tutaj cały czas aktualne są słowa Beenkahhera, który zwykł mawiać że Polska jest śpiącym piłkarskim gigantem bo piłką rządzą ludzie którzy ciągle żyją sukcesami z 1974 i 1982. Dopiero po kolejnym nieudanym turnieju widać jak wielkim ewenementem był 2016 rok. Nie wiem czy dożyję jeszcze reprezentacji Polski grającej z każdym jak równy z równym i ocierającej się o strefę medalową. Prawdopodobnie nie. Euro 2016 to był turniej mojego kibicowskiego życia który będę wspominać tak jak moi dziadkowie wspominali Piechniczka i Górskiego.

      • leftt pisze:

        Tam zaraz dziadkowie… Moim pierwszym wspomnieniem jako kibica reprezentacji jest 3-2 z NRD w Lipsku a pierwszym świadomie przeżywanym turniejem Espana`82. Cieszę się, że nikt mi tego nie zabierze. Chyba, że taki jeden Niemiec na A, zapomniałem nazwiska.

  6. kajman pisze:

    Widzisz z PZPN jest taki problem że to stowarzyszenie, a stowarzyszenie może tylko samo się zreformować chyba że działalność będzie niezgodna z przepisami krajowymi . Jakąkolwiek ingerencja z zewnątrz ( patrz czasy Dziurowicza ) skończy się obroną przez UEFA i wykluczeniem Polski ze struktur piłkarskich. A PZPN sam się nie zreformuje bo to synekury dla działaczy, wyjazdy, szkolenia itp. Boniek musiał z pzpnowskim betonem się dogadać żeby cokolwiek zrobić a i tak był krytykowan. Na jego miejsce przyszedł swój chłop Kulesza, który zadba o interesy działaczy.

  7. Ekstralijczyk pisze:

    Mateusz Jarmusz zapytany na TT odnośnie Dagerstala co z nim to odpisał, że staw skokowy nie jest gotowy na pełne obciążenia.

    Nie zdziwię się jak ktoś znowu spieprzył zabieg.

  8. Bart pisze:

    Siwy Kaznodzieja właśnie skreślił Klimalę i nie zabierze go na obóz. Dostał pół roku, nie spełnił oczekiwań, więc do widzenia. A w Lechu jak tam? Ba Loua dostanie siódmą szansę i liczenie że nowy trener wyciśnie coś z piłkarza który od 3 lat potyka się o własne nogi a dobre występy zalicza tylko na Tinderze i w Cuba Libre?

    • Pawel1972 pisze:

      Ojej, to tak można? Co za barbarzyństwo, dziecko Jacka jest fszczonśnięte.

    • Szostak pisze:

      @Bart problemy z Ba Louą są trzy jeśli chodzi o jego odejście:
      1) Wysoki koszt przyjścia. Klub musiałby odzyskać większość zainwestowanych pieniędzy co się nie wydarzy. Można by go było wypożyczyć z opcją pierwokupu, ale tu wchodzi punkt 3.
      2) Wysoka pensja. Nikt, po tym co on prezentuje, go nie weźmie za te pieniądze. Musiałby albo zejść z pensji albo klub przy wypożyczeniu musiałby pokryć różnice w jego wynagrodzeniu.
      3) Rutkowski przyznał, że to jest ulubieniec ich dzieci, a jak wiadomo ulubieńców rodziny się nie zwalnia nie ważne co by się nie działo.

  9. Bart pisze:

    Widzieliście komentarze pod ostatnimi postami Lecha na socialach? Takiej atmosfery wokół klubu to jeszcze nie widziałęm. I na wszystko Lech sobie ciężko zapracował. Dodatkowo klub poddymia kolejnymi ruchami. Oni nie wiedzą jak bardzo kibice są wściekli, czy specjalnie gaszą ogień benzyną? Myślą że 6 pkt w lipcu i transfery chorwatów z HNK Goricy czy innego Interu Zapresić sprawią że wszyscy zapomną? A co zrobią jeśli do końca sierpnia Lech nie zdobędzie nawet 9 pkt (co moim zdaniem na ten moment jest wysoce prawdopodobne)? Czy Lech ma jakikolwiek plan na wyjście z kryzysu? Na cokolwiek? Czy leci z nami pilot?

    • marcinos pisze:

      Postaram się odpowiedzieć. Oni już przeżyli kilka sezonów a’la Nawałka czy Rumak – więc za bardzo ich to nie rusza. Co najwyżej większą liczbę zawodników na kontrakcie zastąpią budżetowymi juniorami. A kibice – jak przyjdzie w październiku ładny, słoneczny weekend to 25 tys widzów sie pojawi – i pozwoli to funkcjonować. Taki Widzew jest co najwyżej przeciętny – ale przyciąga pełny stadion. W Poznaniu również nie zawsze masz co robić w weekend i wtedy z nudów pójdziesz z dzieciakiem czy kolegą na mecz.

      • leftt pisze:

        Widzew to nie jest dobry przykład. Dopiero dwa sezony grają w w-klapie, mimo wszystko są na fali jeszcze wznoszącej i nie zdążyli wk… wić kibiców. No i nikt nie oczekuje od nich mistrza.

      • smigol pisze:

        @07 Jest plan, jakoś to będzie. Problem w tym że zazwyczaj bywa ch*jowo.

    • 07 pisze:

      @Bart – nie ma planu. Zresztą sam popatrz. W klubie nadal Ci sami ludzie ktorzy doprowadzili do takiej sytuacji jaka jest obecnie. Po takiej szmacie w ryj – sygnał – nic sie nie stało….. Rząsa i Trepiłowski w gabinetach, na boisku Ba Loua z Czerwińskim…. 😉 Nie ma nawet asystenta trenera…. 😉 i to juz jest kuriozum. Może czekają na kogoś z kadry Danii jak odpadnie? Nie ma Lehmana wiec nie ma kto zadać niewygodnego pytania…. 😉

    • Sosabowski pisze:

      Zwyczajnie nikt tam nad niczym nie panuje. Z resztą jak, jeśli nikt nie bierze odpowiedzialności za swoją pracę. Mają być socjale, więc są. Będą wyniki to kibice będą zadowoleni, nie będzie to i tak będą hejtować. Takie mają o nas zdanie.

    • mario pisze:

      a czy kiedykolwiek widziałeś jakikolwiek plan w sytuacji kryzysowej w Lechu?

  10. smigol pisze:

    Przyznam szczerze że nie spodziewałem się Austrii na pierwszym miejscu w grupie.

  11. kibic007 pisze:

    Mają dobrego trenera. Najwidoczniej odpowiedni wybór selekcjonera by wystarczył. Z tego co piszą w mediach społecznościowych, Rangnick zaczął mecz bez 4 zagrożonych pauzą w następnym meczu, skrzydłowym na boku obrony i potrafili wygrać. W Polsce niezrozumiała podnieta i wychwalanie porażki czy radość z remisu z Francją, mimo że nie istnieliśmy w ogóle w ataku. W XXI wieku tylko 2 razy wyszliśmy z grupy na 8 prób. Statystyka prawie, że klimczakowska. 40 milionowy naród… No ale przecież Probierz poukłada, zaufajmy! Gość bez osiągnięć w poważnej piłce, nawet w kiepskiej lidze polskiej – to na pewno się uda!

  12. Grossadmiral pisze:

    Jak myślicie ile dziseiąt milionów euro by kosztował bombelek urbanski gdyby był chorwatem?Może i Francji się zbytnio nie chciało ale zremisowac z nimi to też jakiś plus. Swoją drogą ile to razy już w ostatnim meczu grupy gramy ten najlepszy/najskuteczniejszy? Generalnie przed mistrzostwami nikt zdroworozsądkowy dużo więcej nie oczekiwał po tym co oglądał w ostatnich latach. Czy tylko ja odnoszę wrażenie że dziś może nie licząc Szczęsnego ewentualnie Lewego zagraliśmy najlepszym składem takim jaki powinien grać bez wynalazków z tyłka typu Slisz Taras. Teraz jeszcze czekać aż formę odzyska Kamiński może ogarnie się Cash jest jeszcze Grabara dobrą grę robi Bogusz może i Kozłowski się przebudzi jeszcze jest Piątkowski kilku innych więc jest kogo powołać za starszyznę która nic nie wniosła

    • Szostak pisze:

      Ja bym się przesadnie nie podniecał. Wciąż nie będziemy mieli obrony i sensownego napadu. Zresztą na razie trener mnie specjalnie nie przekonał, ale jeszcze go nie skreślam, bo punkt wyjściowy nie miał łatwy.

  13. Ostu pisze:

    A czy Lech Poznań by Rutkowski jeszcze istnieje ..?
    Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…?

    • Szostak pisze:

      Mam nadzieję, że ten Lech zagrzebał się gdzieś w norze. Chwilowo mam dość obrażeń na twarzy. Swoją drogą może to jest pomysł. Może dałoby się podać Rutkowskiego za grupowe znęcanie nad kibicami. Zza krat nie da się ręcznie sterować klubem.

    • mario pisze:

      Zaginiony w akcji

  14. Sosabowski pisze:

    Jak donosi twitter Szwedzka Piłka:
    Nowym asystentem trenera Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań ma zostać Sindre Tjelmeland z IFK Göteborg. Według @sportbladet
    34-letni Norweg na dniach ma udać się do Polski i podpisać umowę.

    • Ekstralijczyk pisze:

      Uważany jest za dobrego taktyka, a jego dominująca stroną jest budowanie ataku.

    • janusz.futbolu pisze:

      Krótkie info jakie na jego temat znazłem:
      Sindre Tjelmeland to norweski menedżer piłkarski. Obecnie pełni funkcję asystenta trenera w klubie IFK Göteborg w Allsvenskan1. Pochodzi z Etne i jako dziecko grał w klubie Etne IL. Zadebiutował w seniorskiej drużynie i pomógł w awansie z szóstej do piątej ligi. Przez swoją karierę grał w kilku klubach, m.in. Arna-Bjørnar i Åsane. Po zakończeniu kariery zawodniczej zdecydował się na pracę jako trener. Wcześniej był asystentem w Åsane i prowadził Ull/Kisa. Jest znany ze swojego stylu gry, charakteryzującego się dużym posiadaniem piłki. Jego zaangażowanie w pracę jest doceniane, a sam siebie określa jako “nerda” w dziedzinie piłki nożnej

      Mi to nie wystarcza, by uznać, że robimy jakiś krok do przodu.
      O miesiąc za późno

  15. Ekstralijczyk pisze:

    Odnośnie transferów do Lecha:

    ”Tak, kilka tematów jest otwartych, ale do zamknięcia trochę brakuje. Słyszałem o przynajmniej dwóch Polakach.”

    Polacy z naszej ligi i z zagranicy.

    via Staszewski

    • mario pisze:

      trochę brakuje… niezły eufemizm

    • 07 pisze:

      Buksa juz na testachw Górniku. Wystraszył się Szymczaka. 😉

    • leftt pisze:

      Tak, tak, zgadza się. Do zamknięcia jeszcze trochę brakuje. Ale już coraz mniej.

    • Bart pisze:

      Staszewski to przydupas Rutkowskiego więc nie brałbym jego słów na poważnie. Idąc mu jednak na rękę i zakładając że podaje fakty a nie wroniecką propagandę, to stan „otwarte temate ale trochę brakuje do zamknięcia” na tym etapie przygotowań do sezonu jest kompletną amatorką. Czy bananowy Piotr jest takim wyrachowanym kłamcą że specjalnie naściemniał dziennikarzom czego to nie zrobi, czy też jest tak nieudolnym nieudacznikiem że nie potrafi zrealizować nawet prostego planu który sobie założył?

  16. Szota Arweladze pisze:

    1. Kiedy Redakcja napisała o mnie artykuł woda sodowa nie uderzyła mi do głowy
    2. Kiedy zdobyłem pierwsze miejsce w plebiscycie woda sodowa nie uderzyła mi do głowy
    3. Kiedy Gruzja awansowała na EURO2024 woda sodowa nie uderzyła mi do głowy
    4. Kiedy Mateusz Borek wymienił mnie w czasie komentowania meczu woda sodowa nie uderzyła mi do głowy
    5. Ale od dziś mówcie do mnie Pan Szota Arweladze 🇬🇪 ⚽️

    • Pawlisko pisze:

      Piękny mecz, Gruzja wypunktowała Portugalię, a ich największą gwiazda tylko się frustrowała. W pełni zasłużony awans – brawo. A z meczu najbardziej zapamiętałem zachwyt Borka „kapitalnym wzwodem Joao Felixa” 🙂

    • Levin_9 pisze:

      Jaśnie Oświecony Panie @Szota Arweladze, może jakiś utwór łączący awans z pierwszym sparingiem Lecha ? tak w ramach przed sezonowych przygotowań 😉

    • mario pisze:

      nooo, Gruzja dała Czadu!
      Gratulacje Panie Szota!
      Ale żeby nie było tak kolorowo: zestawienia uczestników zmagań o Gruziński Order wciąż nie ma…
      Chyba, że przeoczyłem, w co wątpię…

      • leftt pisze:

        Jakie ordery, jakie medale? Za zeszły sezon wszyscy won! Darmozjadów i matołów banda! Zapłacić im pół dniówki, niech idą w jasną cholerę!

      • mario pisze:

        no tak, ale to zestawienie to byłaby taka ostatnia paróweczka z ostatniego sezonu

  17. Ostu pisze:

    Pytania są proste
    – jak długo można prowadzić klub sportowy bez kontaktu z istotą Klubu Sportowego a więc Trofeami a przede wszystkim Kibolami ?
    – jak długo można w prywatnym klubie nie liczyć się z opinią tych, dla których jest skierowana istotą Klubu czyli Kiboli?
    – czy można bez Trofeow – przez 30 lat jak zamarzył sobie i wypowiedział te słowa złotousty – prowadzić Klub Sportowy ?
    – czy można mieć TYLKO klientów a nie mieć kontaktu z Kibolami, którzy są z klubem na dobre i złe?
    SSO zdaje się stara udowodnić, że na wszystkie pytania można odpowiedzieć TAK…
    Jeśli mu się to uda tak jak z planem 2020 to ja gratuluję…
    Najlepszy moment na sprzedaż klubu był dwa lata temu – i trzeba było to zrobić – i wszystkie ruchy wskazywały na to, że SSO się do tego szykuje ale jak widzimy postanowił inaczej….
    Skoro wykonuje – świadomie czy nie – ruchy biznesowe „pod sprzedaż” a potem robi inaczej to tylko wskazuje jak bardzo się nie zna…
    Uważa, że wbrew wszystkiemu i wszystkim spełni swoje obietnice – nigdy się nie poddamy – a ja uważam, że się podda raczej wcześniej niż później…
    I właściwie po tym poście mógłbym zakończyć swoje komentowanie…
    …a po czasie zakończy słynnym cytatem – „jaka piękna katastrofa…”

    • Bart pisze:

      Ostu a jakie konkretnie ruchy Bananowego Piotra wskazujące na szykowanie klubu pod sprzedaż masz na myśli?

      • mario pisze:

        kilka lat temu sprzedaż aktywów, na których zarobił dobrą kasę, wyczyszczenie długów, umowy inwestycyjne zwiększające wartość firmy, dobre umowy sponsorskie. Ale dla mnie nie wyglądało to na sprzedaż klubu.

      • mario pisze:

        przepraszam, pytanie było do Ostu

      • Ostu pisze:

        Dziękuję @mario żeś mnie wyręczył ..
        Ale mi @Bart bardziej chodziło o to, że SSO nawet nie domyślał się, że wykonuje takie ruchy, które każdy znający się na zarządzaniu właśnie tak by odebrał…
        Bardzo być może @Zbychu, że trafiłeś w sedno bo właśnie takie ruchy, które wykonuje SSO osiągają efekt odwrotny od zamierzonego…
        Wszystkim „zdroworozsądkowo” myślącym COŚ! się wydaje a tymczasem jest odwrotnie…
        Czy to przykład geniuszu SSO, że jest taki przewrotny i potrafi zmylić Wszystkich…?
        Zbiorowa Mądrość Forum twierdzi, że NIE…

    • mario pisze:

      ale to tylko dla Ciebie ruchy SSO wyglądały na ruchy pod sprzedaż klubu. I może rzeczywiście coś w tym mogłoby być, gdyby nie to, że on taktykę dojścia do strategicznego celu wciąż zmienia i czasami wygląda to na ruchy z dupy. Niestety wygląda na to. Że SSO nie tylko nie zna się na zarządzaniu sportem ale także nie zna się na zarządzaniu biznesem. Tzn, jest dobrze wykształcony i być może zna teorię ale w praktyce leży i kwiczy. I dobrze, że ma przy sobie Gargamela, bo inaczej pewnie kopalibyśmy gdzieś w Gorzycach.

      • Zbychu pisze:

        Błąd na wejściu – założenie, że ruchy PR są dokładnie przemyślane.

    • bezjimienny pisze:

      Ej, ale wiesz, że trofea zdobywają maksymalnie 2 kluby, a w lidze jest 18?
      Więc siłą rzeczy większość z nich trofeów nie zdobędzie nigdy, a mimo to dalej istnieją.
      A jak się chce sprzedać to wiadomo, że lepiej podbić wartość (która dwa lata temu była wyższa), niż czekać aż spadnie.
      Reszta jest zbyt niepoważna żeby komentować.

    • leftt pisze:

      Bo to jest bardziej sklep z piłkarzami niż klub sportowy.

      • mario pisze:

        👍🤣

      • Pawelinho pisze:

        Raczej sklep z wyrobem piłkarsko podobnym bo określenie „piłkarz” to zbyt duże wyolbrzymienie w tym przypadku niż kraftowym piłkarzami 😉

      • Ostu pisze:

        Tak, tak…
        … kupię jedenaście kompletów piłkarskich wraz z zawartością…

  18. Ostu pisze:

    @Bart – napisałeś pytanie czy czytamy komentarze pod oficjalnym..
    Nie, nie czytam „bo nie mam” ale mógłbyś kilka przytoczyć…
    Jak czytam tu i ówdzie to jak na razie wszyscy Lechowi odmawiają…
    …a to by potwierdzało Twoją tezę, że tak złego otoczenia jeszcze nie było a SSO kompletnie nie zdaje sobie sprawy z tego…

    • Bart pisze:

      W pigułce: memy z sytymi kotami, pytania gdzie transfery, gdzie asystent trenera, wulgarne sugerowanie by Rutkowski i Rząsa oddalili się ruchem jednostajnie przyspieszonym

  19. TheQ pisze:

    Dla mnie to okienko to idealny czas na powroty takich graczy jak Linetty, Gumny, Kownacki, Jóżwiak, M.Kamiński.

    W szczególności Linetty jako sygnał, że chcemy się bić o Mistrza.

    Wszyscy raczej nie są w szczytowych formach więc to nie są nierealne tematy.

    No bo kiedy oni maja wracać, po czterdziestce ?

  20. Pawel68 pisze:

    Ponoć rezerwy się jednak utrzymały😂😂😂

    • Grossadmiral pisze:

      jeszcze nie jeszcze wisła puławy by musiala sie wycofac

    • Krzysztof pisze:

      Niesamowity sukces sRutka.

      • Zbychu pisze:

        Oj tam, pewnie już zaplanowali wydatki na niższą ligę, mniej na paliwo do autobusu, zaplanowali mniejszą kadrę, kogoś tam może planowali wysłać na wypożyczenie, a tu nagle trzeba będzie wydać więcej. No cóż, trzeba ograniczyć transfery w I zespole. Ech, zawsze piachem w oczy temu naszemu prezesowłaścicielowi.

  21. 07 pisze:

    Redakcjo – naprawdę Wam wspołczuje. W klubie dzieje sie od zakończenia sezonu tyle, że śmiało mogliscie jechać na Malediwy….

    • KKSLECH.com pisze:

      Czerwiec był lepszy niż zakładaliśmy. Nie było tu aż tak mało ludzi, „z gówna udało się ukręcić bata”, czyli trochę ciekawych tekstów, w tym publicystycznych, ale było też parę nudnych zapychaczy i nie ma tutaj co ukrywać. 21 lipca coraz bliżej, przed Lechem 4 sparingi, można mówić o ostatniej prostej i najgorszym czasie już za nami.

  22. Ostu pisze:

    Czekamy na to co zostanie napisane 1-ego lipca przez Olejnika…
    Na razie mówi Wąski – w Głosie – że ŻADEN z obecnych piłkarzy rezerw nie nadaje się do 1-ej drużyny….
    My wiemy, że w Lechu nie chodzi o trofea, Wąski mówi, że w Lechu chodzi o procesy a nie wyniki i podobno gdy trzymasz się procedur i procesów to nic ci nie grozi.- swoją drogą to ciekawe co mówi Wąski – ale aż ciśnie się na usta pytanie ,które warto by ktoś wreszcie – ja wiem, że się ma Kiboli w dupie ale jakieś minimum i pozory warto by było zachować – powiedział wprost – O Co Lechowi Chodzi…?!
    W komentarzach napiszą, że o kasę ale jak już zostało udowodnione takie podejście jest skazane na porażkę raczej prędzej niż później, no więc O Co ?

    • mario pisze:

      i Węska ma rację – chodzi o procesy. I – uwaga – to bardzo dobrze. W każdej poukładanej organizacji muszą być procesy zmapowane, by zgodnie z nimi działać operacyjnie. Tylko to musi prowadzić do określonego celu. A tym celem musi być rozwój a nie tylko trwanie. A w Lechu chodzi o samofinasujące się trwanie. Dlatego jest jak jest.

      • Ostu pisze:

        To „zarządzanie procesowe” jest oczywiście znane od dawna i wprowadzane w Polsce przynajmniej od 25 lat ale jak napisałeś musi prowadzić do określonego celu i ja się o ten CEL pytam…
        Firmy – a taką jak widać chce być Lech, bo nie klubem Sportowym – nie działają dla ” samofinansującego się trwania” jak to określiłeś bo kończą jak wiadomo…
        Pytanie jest jak najbardziej zasadne – czy tym „samofinansujacym się trwaniem” mają być zyski ze sprzedaży „potencjału młodych”…?
        Bo powszechnie wiadomo że nie da gatowi co potwierdza w wywiadzie sam Wąski – zresztą warto przeczytać cały artykuł – polecam

      • mario pisze:

        ja mam odpowiedź dość prostą i od dość dawna: celem jest bezpieczne trwanie.
        Oczywiście można się z tym nie zgadzać, ale mamy wtedy zjawisko zwane dyskusja z faktami. Bo fakty jasno pokazują – chodzi tylko o trwanie. Zarząd tego zapewnić nie potrafi, stąd zrywy raz na 7 lat. Później kryzys, jakaś mała stabilizacja + jakiś kolejny kryzys i znów stabilizacja zakończona wyskokiem.
        Kiedyś miałem wrażenie, dzisiaj mam już pewność, że kilku chłopaków z tego forum lepiej by zarządzało sportem w Lechu, niż SSO z wieloletnią praktyką…

      • Zbychu pisze:

        A nie wydaje się Wam, że bardzo złagodził swoje zdanie w stosunku do wypowiedzi zaraz po spadku. „Prezes (…) To jest osoba, która wzniosła ten klub na wysoki poziom. Myślę, że wszyscy powinni to doceniać.”.

      • Ostu pisze:

        Pytanie @matio – czy „trwanie” jest możliwe przez dajmy na to 5 lat…?
        Bo chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie zakłada więcej – ja nie zakładam…

      • Zbychu pisze:

        Jest możliwe. My „trwamy” już od wielu lat.

      • Levin_9 pisze:

        W Lechu wszystko i wszyscy są na sprzedaż, poza samym klubem. Wcześniej się doczekamy dubletu niż nowego właściciela niepowiązanego z Rutkowskimi. Ten sposób prowadzenia biznesu spokojnie może przetrwać nie tylko 5 lat, ale kolejne wielokrotności tego okresu.

      • mouse pisze:

        Oj Levin_9, gdyby tak było to sprzedałbym prezesa a nawet obu. Myślę że „za darmo” to tutaj by mogła być bardzo uczciwa cena 😉

      • mario pisze:

        Ostu,
        tak jak napisał @Levin_9, w takiej taktyce SSO może trwać długie dziesięciolecia. Spójrz wstecz, gdy Lecha przejmował Jacek Rutkowski były szumne zapowiedzi oraz dobra robota Klimczaka. Nic więcej. Klimczak zbudował fundament i na tym fundamencie SSO postawił altankę, dobra – dom parterowy zamiast gmachu. Już lata temu. On tak może trwać wiele, wiele lat bo to bardzo bezpieczny model. Lokatorów sobie wychowuje jakich chce, tu za bardzo nie ma się co zawalić. Nie rośnie w górę, to i takiego zagrożenia nie ma. Strategia przewiduje okrągłe zero ryzyka. Co prawda zyski są mniejsze niż by mogły być, ale za to jest bezpiecznie. Bezpieczne samofinasujące się trwanie. Będzie tak przez lata. Chyba, że coś się stanie, coś czego nie potrafię sobie wyobrazić.

      • mario pisze:

        @Zbychu, coś w tym jest, możesz mieć rację. Tuż po spadku były jeszcze emocje, teraz przyszło otrzeźwienie i ocena realnej sytuacji: skoro Rumak dwa razy mogłem wejść do tej samej wody, to dlaczego on by nie mógł. Więc pewnie zorientował się, że jednak nie warto palić mostów.

  23. Ostu pisze:

    @mario – możesz mieć rację, może masz…
    Ale co to implikuje dla nas Kiboli – bo nie dla klientów co chodzą „na produkt” i jak im się nie spodoba to nie pójdą…
    Będą chodzić na „średni” produkt…?
    Ktoś się będzie zajmował „średnim” produktem…?
    Zobacz co już obecnie dzieje się wokół Lecha – kto się nim zajmuje i w jakich okolicznościach – czy wydaje się Tobie, że to może długo trwać…?
    Mi się to nie wydaje bo przekroczyliśmy już pewną granicę – zobacz co mówiło się, pisało 5 lat temu i do czego teraz doszliśmy a co może się wydarzyć właśnie za 5 lat gdy startujemy z OBECNEGO momentu…
    Piszę to po przeczytaniu relacji @Redakcji że sparingu oraz 5 szybkich wniosków….
    NIC nie zapowiada trwania a jest raczej zapowiedzią regresu na każdym polu…
    Te procedury i procesy o których mówił Wąski w swoim wywiadzie – jeszcze raz zachęcam do przeczytania – nie powodują rozwoju ..
    Zajmowałem się procesami biznesowymi i programami w stylu SAP jeszcze w roku 1997 i nie pamiętam by je tworzyć na „trwanie” a raczej by były doskonałym instrumentem analityczno – zarządczym w tym do tworzenia „księgowości zarządczej” a przede wszystkim do UPRASZCZANIA….
    … ale jedno pamiętam – te procesy szły prawie ZAWSZE w poprzek organizacji i jakakolwiek ingerencja z miejsca procesu innego niż przewidywane prowadziła do zaburzeń…
    A w Lechu mamy jeszcze jeden problem – określany już bardzo wyraźnie przez psychologów – czyli „feudalny system zarządzania”…
    Czyli mamy PODSTAWOWE błędy zarządcze i próbę kreowania się na „nowoczesny klub”…
    A ja mam pytanie podstawowe – czy ten „nowoczesny klub” wysyła „Jednolite Sygnały Komunikacyjne” do otoczenia w którym działa…?
    No właśnie…
    Oczywiście możemy wrócić tu na Forum za 5 lat i zobaczyć kto miał rację…
    Czy formuła „trwania” przetrwa próbę czasu…

    • Bigbluee pisze:

      Przetrwa czy nie to mi i wielu się już nie chce psuć krwi na własne życzenie bo tak trzeba nazwać ciągłe katowanie się tym co dzieje się w klubie i wkolo niego. Juz nawet pisać się nie chce wkółko o tym samym. Ile można? To jak ten dźwig w Gdańsku 2 dni temu. Huragan, ktoś ewidentnie dał doopy z decyzyjnych i uznał ze będzie ok ale nie było i Lech jak dźwig najpierw „dryfuje” po torach na przepaść by następnie z tej przepaści się spi3rdolic na dno. W Lechu obecnie trwa etap dryfowania czyli jak to ktoś nazwał wyżej „trwania” ale na końcu też jest przepaść z której klub się w końcu spi3rdoli. A my możemy tyle co mogli obserwatorzy w porcie. Nic.

    • mouse pisze:

      Pełna zgoda
      Mam podobne doświadczenia zawodowe do Twoich i w oparciu o nie dodam, że poza ingerowaniem w istniejące już i niekiedy współzależne procesy, ważne jest również kto te procesy tak naprawdę definiuje/tworzy i kto je weryfikuje/zatwierdza. Osoba(y) niekompetentna w tym aspekcie może skutecznie zaburzyć efektywność danego procesu oraz tych z nim powiązanych przez co wyniki osiągane przez dany pion organizacji (lub organizację jako całość) są dalekie od oczekiwanych, tj. tych możliwych do realizacji przy optymalnym ustawieniu procesów.
      Mając na uwadze to, że Lech od ponad dekady co chwila potyka się o własne nogi, klub tak naprawdę sportowo w najlepszym wypadku stoi w miejscu (niby rośnie, inwestuje w infrastrukturę, etc. – ale sportowo jeden wielki uj z tego jest względem tworzonego potencjału) to jakość tych procesów, o których wspomina Węska wydaje się być co najmniej wątpliwa.
      Owszem, są jeszcze:
      – wykonawcy procesów – w pionie sportowym Lecha przyspawani od lat do kierowniczych stołków, nadani z nepotycznego klucza: „krewni i znajomi królika”;
      – właściciel i prezes w jednej osobie, domniemany narcyz i megaloman, zarządzający Rutkowszczyzną jak „najsłynniejszy Jan Paweł w historii Polski” swoją Adamczychą.
      co może dawać pewien obraz dlaczego Lechowi dzisiaj bliżej do osobówki PKP niż do TGV – od wyników sportowych po wydawałoby się teoretycznie najprostszą komunikację klubu ze światem zewnętrznym.

    • mario pisze:

      Ostu, tak, masz rację, takie podejście do biznesu nigdy nie prowadzi do rozwoju ale to jest właśnie to, o czym piszę. Nie prowadzi do rozwoju a do stagnacji. I teraz – w biznesie stagnacja prowadzi do regresu, w sporcie, a właściwie w naszej e-klapie strategia, którą przyjął SSO w zupełności wystarczy do wieloletniego samofinansujacego się trwania. Pytasz, czy tak można przez lata? Twoje pytanie jest o tyle zasadne, o ile jest zadane przez kibica starej daty. Wnioskując po Twoich postach jesteś właśnie takim kibicem. Ja również. Obaj pamietamy pik ruchu kibicowskiego a lata 80/90 już się nie powtórzą. A Ty swoje pytanie zadajesz właśnie z perspektywy starego kibica. Kiedyś strategia, na którą utyskujemy nie miałaby racji bytu, dzisiaj niestety ma. W normalnym biznesie prowadziłaby do upadku i z takiego punktu widzenia wychodzisz, bo tego się nauczyłeś, bo w tym siedziałeś. Ja też, choć jestem raczej praktykiem niż teoretykiem. Ale różnica jest między nami taka, a właściwie między naszymi rozumowaniami, że Ty działania SSO odnosisz do czystego biznesu, a ja na te działania nakładam filtr rzeczywistości naszej e-klapy. I wychodzi mi, że przy tej strategii SSO może tak trwać długie lata i jeden dzień dłużej. No ale to tylko moje zdanie. Zdanie prostego ludka, który nigdy nie pracował w klubie sportowym. Ktoś powie, że pieprzę głupoty ale niejednokrotnie nad tym myślałem i nie chce mi wyjść inaczej.

  24. PAWEL pisze:

    jakoś tak z innej beczki.
    Gramy na papierach Amici, Rutkowscy całą kasę (Lechową i panstwową z dotacji) inwestują tylko w swoich Wronkach, mechanizmy i ambicje też z tamtąd. Ile jest dzisiaj Lecha w Lechu…?

    • C3PO pisze:

      Mała korekta gramy na papierach Lecha w pierwszym sezonie po nieszczęsnym wejściu wronieckiego okupanta ( chociaż oni bardziej jak Krzyżacy sami ich sprowadziliśmy) graliśmy na licencji Amicy. Reszta się zgadza

  25. Bart pisze:

    Wronieccy rozmawiają z… Adrianem Lisem

    Powiem tak: AHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHA

  26. olos777 pisze:

    Jak nowy trener Lecha oglądał dzisiejsze pokazy Kvekve i jego turbo sprint,to chyba zje tą swoją słynną tablice magnetyczną 🙂
    Tak jak pisali koledzy wyżej,nie chce się już pisać o tym co się odpier.ala w tym qrwidołku.Bo ileż można znęcać się nad sobą za głupotę innych.Do póki Phiotr nie zrozumie pewnych istotnych spraw związanych z istotą prowadzenia Klubu Piłkarskiego(a wiemy,że to się nie stanie)jak również tego,że Lech nie jest tylko jego własnością,tylko dobrem całego regionu,który stał się przez splot nieszczęśliwych wypadków jego „zarządcą”,to nie mamy co liczyć na poprawę sytuacji.Bardziej uwierzę,że z roku na rok będziemy spadać w tabeli,aż do degradacji poziom niżej.Może się tak stać szybciej niż się komukolwiek wydaje.Będziemy szorować po dnie,ale w gabinetach będą wspominać sezon 21/22 i mecze z Fiorentiną,oraz błagać Skorżę o powrót,niż zmienią cokolwiek!

  27. Ekstralijczyk pisze:

    Ma być sparing z Dundee FC.

    I wiecie co.?

    Lech zażądał od kibiców Szkotów 50 zł za wejście.

    Czaicie to.?

    Lech wprowadził bilety na mecz towarzyski. xD

    • mario pisze:

      poważnie piszesz, czy jaja sobie robisz???
      🤣

      • Ekstralijczyk pisze:

        Z oficjalnego profilu Dundee FC na TT po przetłumaczeniu na polski:

        ”Kibice udający się w tym tygodniu do Polski informujemy, że nadal czekamy na link do biletów od Lecha Poznań na mecz rozgrywany w sobotę 6 lipca na Stadionie Akademii we Wronkach. Bilety będą sprzedawane online w Lechu Poznań, a ich cena będzie wynosić 10 funtów. Gdy tylko otrzymamy link do biletu, udostępnimy go kibicom.

        Na nasz mecz rozgrywany w środę 3 lipca przeciwko FC Baník Ostrava wstęp dla kibiców jest bezpłatny. Stadion MKS Promień zlokalizowany jest na terenie Hotelu Remes, Sport & Spa – Parkowa 48, 64-330 Opalenica, Polska.”

      • absinth pisze:

        To jest wstyd i dziadostwo. Nieważne czy Szkoci, czy Czesi, żeby pobierać opłaty za wejście?! No chyba, że jakiegoś kozaka kupią ze te wejściówki…
        Wizerunkowo dramat. Rutkowszczyzna.

      • Pawel68 pisze:

        To jest tylko potwierdzenie kto włada Lechem.Mem prezes,cyrkownik,pośmiewisko całej Polski!

      • mario pisze:

        łapy opadają… 🤦
        Dzięki @Ekstralijczyk

    • leftt pisze:

      Te bilety są tylko dla Szkotów czy dla wszystkich? Ile może przyjść kibiców na sparing? Ilu kibiców Dundee jeździ za swoją drużyną po Europie oglądając sparingi? Pomijając oczywistą januszadę i robienie wiochy – w imię jakiej to wielkiej kasy ta wiocha została zrobiona? Ja ten klub kocham ale chyba go nie lubię. Aktualnie się nie da.

    • olos777 pisze:

      Tego nie da się racjonalnie wytłumaczyć.rutkowski(specjalnie z małej)przebija kolejne pokłady żenady,nieudolności i wstydu.
      Obecnie Lecha nie da się lubić!Klub traci resztki szacunku i powagi.Zastanawia mnie,co oni mogą jeszcze zepsuć?

      • leftt pisze:

        Wiele lat temu, obserwując ruchy naszych głównych rywali, miałem myśli, że Trzeciak to nasz człowiek w legii a Bednarz to człowiek legii w Wiśle. W tej chwili zastanawiam się, czy czasem nasi rywale nie opanowali poszczególnych działów rutkowego korpo.

    • smigol pisze:

      £10 to i tak tanio. Powinni się cieszyć że ich za catering nie policzył.

  28. Grossadmiral pisze:

    dziś na obiad będą jakieś pyry czy gotować makaron?

    • KKSLECH.com pisze:

      Jeśli czekasz na „Pyry z gzikiem”, to śmiało możesz gotować makaron. Nie ma materiału do tego cyklu, publicystykę robimy w osobnych artykułach, jedynie w tygodniu przed 1. kolejką pojawi się „Na chłodno”.

  29. bombardier pisze:

    Od 18 lat właścicielem Lecha jest Rutek z rodziną.
    Amatorszczyzna i skrajna nieudolność w zarządzaniu klubem
    sportowym powinna się jak najszybciej ZAKOŃCZYĆ!
    Dlatego na każdym kroku –
    OLEWAĆ, WYŚMIEWAĆ, GNOIĆ – WSZYSTKO co nazywa
    się Lech Poznań!
    Do dupy z rutkowym klubem!

  30. olos777 pisze:

    Kibic Lecha,który ma knajpę we Wronkach,zaoferował darmowe piwo dla kibiców szkockich w ramach rekompensaty!

    • Ostu pisze:

      Z tym, że piwo Szkockie a wronieckie – nawet to z kija – to jednak różnica jest…
      Ale gest się liczy i choć kibol ma trochę kindersztuby bo SSO i cała jego kompanija to już nie…
      Jednak w obliczu ostatnich „ruchów” klubowych i popisu działu „marketingu” należy zapytać głośno – po co to robią?
      Chcą jeszcze bardziej zrazić do siebie Kiboli i całe środowisko ?
      Wronki – kraina obciachu…
      Ja mam cały czas wrażenie, że właśnie rozpada się na moich oczach koncepcja Lech Poznań by Rutkowski…
      Czy ktokolwiek widzi cokolwiek by próbowano 'ratować twarz „…?
      Staliśmy się pośmiewiskiem i coś co było zakładane – z taką pewną nieśmiałością – że nikt do Lecha nie chce przyjść staje się faktem…
      Miałem takie wrażenie, że nadchodzący sezon będzie Sezonem Wszystkich Błędów a teraz na moich oczach wrażenie zamienia się w Rzeczywistość…
      I pasuje tu jak najbardziej tekst Chylińskiej – „kocham cię ale cię nie lubię…”

      • olos777 pisze:

        To wygląda jak celowe działanie,aby odstraszyć wszystkich,którym zależy na dobru klubu.Żeby stracić kibiców,żeby na stadion przyszło max 5 tyś luda,i to będą kibice,którzy nie będą niczego wymagać.
        Klub spada w przepaść,a Phiotruś lecąc w dół przegląda zdjęcia z mistrzostwa i dwumeczu z Fiorentiną.Gdy wszyscy wokół krzyczą otwórz spadochron ,Phiotruś wyciąga nożyczki i zaczyna go odcinać.

  31. Bigbluee pisze:

    Temat z biletami i piwem to jest jakiś Monty Python. Naprawdę. Wyższy poziom abstrakcji i absurdu. Ten który wpadł na pomysł aby zrobić bilety to jest zwykły kretyn ale ten co powiedział, TAK, świetny pomysł, pisz do szkotow że dostaną linka do zakupu….. To jest kretyn XXL. Proces decyzyjny godny największego absurdu stulecia czyli…. Procesu dotyczącego zamknięcia lasów. Może zamkniemy lasy? TAK, to jest pomysł, zamknijmy lasy i wygramy z wirusem. Idziemy w to. Pisz na Twitterze że nie wolno iść do lasu.

  32. patko78 pisze:

    Co za wstyd, kompromitacja, absmak z tymi biletami. Załóżmy, że przyjedzie na mecz 500 Szkotów x 50zł = 25 tyś.zł.Co oni zarobią z tak „dużą kasą”? Na co te pieniądze przeznaczą? No przecież nie na nowe trashfery..Za to można ewentualnie kupić sprzęt biurowy, jakieś farby etc. lub co najwyżej zapłacić miesięczne wynagrodzenie jakiegoś Gurgula czy innego Borowskiego..jeśli nie mają mniej..Nawet jakby przyjechało 5 tyś.szkotów x 50zł + 250zł no i co dalej? To jest dużo dla takiego klubu jak Lech? Abstrahując od tego ile można by zarobić – takie mecze powinny być za darmo i dla wszystkich jako promocja i reklama..

  33. Levin_9 pisze:

    Mówi się że Poznaniacy to potomkowie Szkotów wygnanych z ojczyzny za nadmierne skąpstwo, w Lechu postanowili podtrzymać tradycję i odpowiednio przywitać „kuzynów”. Redakcja pytała „Na co liczy zarząd”, odpowiedź nadeszła szybko. Po latach doświadczeń mogliśmy się spodziewać różnych wydarzeń, jednak nikt chyba nie pomyślał że w ten sposób „przebijemy” kolejny poziom żenady.

    • Grossadmiral pisze:

      śmieszne jest to że ile tych szkotów chce ten sparing oglądać? ta tych kilku ludzi wymyślać płatne bilety?znowu osrali w klubie ścianę na bzdury jakieś pieniądze idą a chcą zarobić na szkotach 500 zł ;d zaraz do butelek będą kranówkę wlewać

  34. Franco pisze:

    A jak reprezentacja gra przed Euro sparingi z Ukrainą i Turcją, to wstęp powinien być wolny czy płatny ?
    Reprezentacja, czyli dobro narodowe, które nie musi przynosić zysków, a przynajmniej nie robić strat.
    Wolny czy płatny ?

    • kri$$ pisze:

      nie jestem pewien, ale mecze repry są to oficjalne mecze, które mają znaczenie w rankingu oraz wliczają się do statystyk graczy i reprezentacji.
      Natomiast sparring Lecha z Dundee to jest mecz, który nie ma znaczenia dla w/w statystyk.

      • kri$$ pisze:

        ale chyba sparring z Borussią gdy sprzedawano Lewego to był płatny.

      • olos777 pisze:

        Za sparing z taką Barceloną musisz zapłacić samej Barcelonie ileś milinów ojro.

      • kri$$ pisze:

        @olos777 zgadza się, jednak Dundee to nie Barca 🙂

      • marcinos pisze:

        Jest różnica pomiędzy gospodarnością a chorobliwym zbieractwem. Jeśli jakiś szkot fatyguje się do Poznania, płaci za bilet, zwiedzi nasze miasto to Karol nie może zachowywać się jak facet przebrany za misia na Krupówkach. Niedługo będzie chodził i pytał się, czy mu nie zostawią puszek po piwie.

      • mouse pisze:

        kri$$ w tym przypadku to kibice Dundee mieli płacić za oglądanie Lecha we Wronkach. Łącznie PLN ~20k za te niby 400 osób (choć potem się okazało że tak naprawdę tylko trochę ponad 100)

      • Zbychu pisze:

        Jednak będzie za mochę. Klub z Wysp Brytyjskich od początku sygnalizował, że do Polski wybiera się zorganizowana grupa kibiców, których ma być około 400. To wymuszało podjęcie działań zmierzających do zorganizowania imprezy masowej, co oznaczało znacząco wyższe koszty organizacji. Stąd obie strony ustaliły, że szkoccy kibice zapłacą za wstęp na trybuny we Wronkach.

        Ostatecznie jednak Dundee FC poinformowało, że szkoccy kibice będą podróżować do Polski indywidualnie, a będzie ich maksymalnie 150. To sprawia, że – podobnie jak w przypadku odwołanego ostatecznie sparingu z Lechią Gdańsk – będzie to impreza niemasowa i na trybuny zostanie wpuszczone tysiąc osób, a bilety będą darmowe. Obie strony pozostają w kontakcie organizacyjnym, żeby kibice obu drużyn mogli w przyjaznej atmosferze razem obejrzeć mecz.”. – ze strony klubowej.

  35. Ekstralijczyk pisze:

    ”W internecie zawrzało. Mateusz Jarmusz, dziennikarz Gazety Wyborczej, a w przeszłości pracownik Lecha, podkreśla, że postępowanie klubu go nie dziwi. W ramach wyjaśnienia przytoczył własne doświadczenia sprzed kilku lat.

    – W czasie pandemii, kiedy wszyscy byliśmy szczelnie pozamykani jedynym działem w Lechu, który pracował pełną parą była komunikacja. Archiwalne mecze, teksty historyczne, rozmowy z piłkarzami. Wszystko po to, żeby kibice mogli cały czas żyć klubem. Mieliśmy zmniejszone pensje, a i tak pracowaliśmy momentami więcej niż zazwyczaj. Sytuacja się unormowała, liga wznowiła rozgrywki i jak pewnie pamiętacie, pojawiły się „Dni meczowe” na YT. Ponownie pracy było mnóstwo. Dużo fajnych materiałów, gości, sam robiłem rozmowy z Semirem Stiliciem czy Paulusem Arajuurim – wspomina Jarmusz.

    – W tamtym czasie było zorganizowane spotkanie wszystkich pracowników klubu, na którym Karol Klimczak bardzo pochwalił osoby, które znalazły sponsora „Dnia meczowego”. O nas nie pojawiło się pół słowa. Sponsor za ekspozycję podczas „Dnia meczowego” dał takie pieniądze, że równie dobrze ja mogłem tyle zapłacić i zamiast nazwy sponsora za Maciejem Henszelem wyświetlałyby się moje zdjęcia z wakacji. Śmieszne pieniądze dostarczone do klubu były zdecydowanie ważniejsze niż tygodnie naszej ciężkiej pracy. I to w czasie, kiedy większość miała po prostu wolne – dodał.

    Jarmusz dodał, że Lech obiecał pracownikom wyrównanie pensji, która została obniżona na czas pandemii. Zasugerował, że klub nie wywiązał się z tego zobowiązania.”

    via meczyki

  36. Ekstralijczyk pisze:

    ”– Nadal śledzę poczynania Lecha Poznań. To mój ukochany klub i powiedziałem to już kiedyś w jednym z wywiadów. W Poznaniu spędziłem najpiękniejsze lata swojej kariery. Zawsze dawałem z siebie wszystko. Muszę przyznać, że fatalnie przeżyłem odejście z „Kolejorza” i marzyłem o tym, aby w Poznaniu zakończyć karierę. Nie udało się to niestety. Ale takie jest życie piłkarza i czasem musimy konfrontować się z takimi sytuacjami – powiedział Tiba w wywiadzie dla „Przegląd Sportowy Onet”.

    W dalszej części wywiadu Tiba skupił się na tym, co kibiców „Kolejorza” może najbardziej interesować, czyli problemach zespołu w zeszłym sezonie.

    – Lech nie miał dobrego sezonu, brakowało piłkarzy z dużym doświadczeniem i odpowiednim charakterem. To nie jest klub, w którym gra się łatwo. Presja jest ogromna. Pamiętam rok, w którym zdobywaliśmy tytuł mistrza Polski. Wtedy nasza kadra była kompletna, a każdy jej element był spójny. Oglądam praktycznie każdy mecz Lecha i kibicuję mu mocno – dodał Portugalczyk.

    Na sam koniec wywiadu zawodnik wypowiedział się na temat swojej przyszłości. Portugalczyk twierdzi, że w przyszłości chętnie wróciłby do Lecha w innej roli niż piłkarz, na przykład jako skaut czy dyrektor.

    – Tak. Nadal mam tam wielu przyjaciół. Posiadam świetne relacje z Piotrkiem Rutkowskim. Oczywiście, że chciałbym swoim doświadczeniem móc pomagać Lechowi. Przeżyłem wiele pięknych, ale też i trudnych chwil z tym klubem. Jeżeli do mnie zadzwonią z prośbą o pomoc, to nie będzie mi łatwo odmówić – podsumował były pomocnik Lecha Poznań.”

    via weszlo

    • Grossadmiral pisze:

      z pocałowaniem ręki i nóg powinni go zaprosić jeszcze do rezerw jakby się finalnie utrzymały w drugiej lidze

      • mouse pisze:

        @Grossadmiral Myślisz, że nawet dziś, starszy, może być gorszy i mniej kreatywny od topornych Gruzina czy Murawskiego? No i jak duże są szanse, że na jakimś wypiździewie (gdzie niekiedy komp wyszuka tym ułomkom ze „scoutingu” jakiegoś grajka co ma w miarę dobre statystyki) znajdą kogoś lepszego co będzie tu pasował i rzeczywiście „da się pokroić” za NASZ klub?

      • Grossadmiral pisze:

        mniej kreatywny napewno nie ale on zaraz ma 36 lat więc fizycznie kolejnego sezonu na sensownym poziomie raczej nie da rady tym bardziej że dwa lata temu odstawał a on szybkosciowcem nie był grać dlatego na 2 lata do rezerw zaszczepić profeske podejście nauczyć młodych grać

      • mouse pisze:

        Pełna zgoda. Mimo wszystko wolałbym widzieć na boisku 36 letniego Tibę niż Gruzina czy Murawskiego (który częściej niż dobrą grą mecze „stempluje” żółtymi kartkami” za bezmyślne, niekiedy brutalne faule). Lech nie ma reżysera gry. Tiba miał (ma?) „to coś”. Od kilku już rund czekam na jego następcę…

    • mario pisze:

      rzadko się zdarza wśród obcokrajowców. Szacunek.
      Szkoda, że te cioty tego nie potrafią wykorzystać i że nie stawiają na takich właśnie ludzi.

    • Bart pisze:

      Lech to jego ukochany klub, ale z Legią romansował i nie przeszedł tam tylko dlatego że nie dogadał się z kontraktem.

      Dajcie spokój. Hamalainen żegnający się z Lechem ze łzami w oczach po to by za kilka miesięcy przekonywać że gol strzelony z metrowego spalonego był jego najważniejszą bramką w karierze skutecznie nauczył mnie żeby patrzeć z dużym dystansem na takie wynurzenia piłkarzy.

  37. leftt pisze:

    Jeżeli zastanawiamy się nad 36-letnim Tibą to nie jest dobrze.

    • mouse pisze:

      Czysto teoretycznie, porównując z 'obecnym stanem posiadania’. Ale fakt jest faktem – dobrze nie jest.

    • kri$$ pisze:

      jak dla mnie – Tiba jako scout, lub do pracy trenerskiej w akademii – jestem na tak.
      Oczywiście pod warunkiem, że ma predyspozycje do pracy z młodymi.

    • Bart pisze:

      Do pracy w akademii Lecha nie ma predyspozycji bo pomimo 4 lat grania w rzekomo ukochanym klubie, nie raczył nauczyć się języka polskiego. No chyba że miałby prowadzić treningi po portugalsku z tłumaczem.

  38. leftt pisze:

    Ronaldo przeprosił kibiców. A mnie k…wa,kto przeprosi?

    • Zbychu pisze:

      Wpisałem w wyszukiwarkę słowa: „piotr”, „rutkowski” i „przepraszam”. Wyskoczylo mi: „Piotr Rutkowski, Przepraszam, którędy najbliżej do mózgu?”. Ale to inny PR, neuroterapeuta, zadał takie pytanie.

  39. 07 pisze:

    Jeśli ktoś myslał że piłki plażowe i disco polo na stadionie w Poznaniu to juz przeszłości jest w duzym błędzie. W klubie nadal pływają w samouwielbieniu i nie przeprowadzili drastycznych zmian… malo tego klub kompromitacje sie coraz bardziej. Info o płatnym sparingu, brak asystenta trenera i tranferów niepokoją coraz bardziej, ale to ,,ze na sioowni grojki tanczą, a nie pracują to już absurd który może wydarzyć sie w klubie Rutkowskiego i znając życie obedzie sie bez konsekwencji zarówno dla tancerza, jak i opiekunów, bo mniemam, ze ktoś powinien doglądać ćwiczenia poznanskich orłów…. ?

    • leftt pisze:

      Dobra, może cały sprzęt akurat był zajęty. Nie wiem, kto wrzucił taki filmik do netu, ale jeżeli dział marketingu – to podejrzewam, że naprawdę pracują tam jacyś kibice legii czy Widzewa. A nie, czekaj, prezes jest kibicem Widzewa.

  40. Marcin pisze:

    Witajcie jestem nowy z Województwa Pomorskiego.

  41. Mansfield pisze:

    Poziom żenady trio Karolek,Phiotrus i wsoły Tomek osiąga Himalaje i leci wyżej.
    Proponuje dodatkowo obiletowac kiboli wchodzących na mecz w okularach i rudych.
    Zawsze pare złotych wpadnie i będzie na ubera do domu.

  42. Zbychu pisze:

    Na ekstraklasa.org podano kwoty wypłacone zespołom za 23/24. Za 3 miejsce, za wynik sportowy, pewien klub dostał ponad 13 mln. Lech za 5 miejsce niecałe 4,5 mln. Skąpy dwa razy traci. Dodatkowo najlepsza akademia w kraju nie wniosła ani złotówki z Pro Junior System.

    • kri$$ pisze:

      uzupełniająco:
      Jaga za MP dostała całościowo 2x więcej niż Lech. 32mln vs 15mln.
      a za sam wynik sportowy prawie 5x tyle co Lech. 21mln vs 4,5mln.

      • Zbychu pisze:

        Podszedłem po rutkowemu, minimalistycznie, tzn. awans do pucharów wystarcza. Zobacz, wydatek na 2-3 (zdrowych) piłkarzy, którzy byliby w tej lidze topowi (= poziom 2 Bundesligi) zwraca się z nawiązką.

      • tomek27 pisze:

        Zbychu
        to takie troche myslenie FM . 2-3 zawodnikow z 2 Bundesligi to kwota za jednego min 1mln € , gaza + podpis pewnie z 700 tys € i to tylko w pierwszym roku kontarktu ,czyli jeden taki zawodnik to ok 7,5 mln zł. za pierwszy rok . 2-3 zawodnikow to 15-22 mln zł.
        A gwarancja , jak piszesz ,ze beda gwiazdami ligi taka 3/10 …przykład Kittela
        W dodatku awans do pucharów nie gwarantuje w zaden sposób grupy , gdzie dopiero faktycznie zarabiasz .
        Oczywiscie pełna zgoda ,ze jak nie włozysz , to nie wyciagniesz i jak chcesz sie rozwijac to musisz ryzykowac , no ale na pewno to nie jest takie proste jak napisałeś ,ze kupujesz ,cyk i za chwile zwraca sie z nawiązką

      • Zbychu pisze:

        Tomek – nie twierdzę, że się na pewno zwróci, ale jak się nie zainwestuje, to się nie zwróci. Ale nasz wróbelek na dachu coraz chudszy.

      • mario pisze:

        2-3, to pewnie nie, ale na 1 transfer już by było. Niestety tak często jest: chcesz mieć puchary – celuj w MP. Przy czym celuj znaczy zrób wszystko, by je zdobyć. Wtedy, gdy się nie uda, zawsze są przynajmniej te puchary…

    • Levin_9 pisze:

      Ogólnie dostaniemy „aż” 3,7 mln zł więcej od Warty, ciekawe że w rankingu historycznym tylko Raków przekroczył 4 mln. Pomimo gorszego miejsca w tabeli m.in. dzięki temu dostanie wraz z Pogonią ponad 16 mln „spychając” Lecha na 6 miejsce w podziale Esowego tortu.

  43. Bart pisze:

    Z tym skąpym to nie do końca bo na pierwszą drużynę wydatki są rekordowo wysokie, tylko problemem jest że te wydatki są niemądre. Na samego Gholizadeha wydali z milion euro i jaka z tego korzyść? Przedłużenia Douglasa czy Sobiecha też kosztowały, i jakie z tego były korzyści? Transfer Anderssona też kosztował i też korzyści marne. Hotić pewnie też zgarnął ładną premię za podpis, ale korzyści z tego brak. Sousa też swoje kosztował. Lech wydał dużo na pierwszą drużynę, ale podjął nietrafione decyzje personalne. Powiedziałbym więc, że w tym przypadku nie skąpy tylko głupi dwa razy traci.

    W brytyjskim angielskim istnieje taki idiom: penny wise and pound foolish. Oznacza kogoś ostrożnego w wydawaniu niewielkich kwot, ale nierozważnego w wydawaniu dużych kwot. To określenie dobrze opisuje sposób działania Lecha. Problemem nie jest wywalenie ponad miliona euro na irańskiego Julka Letniowskiego bez kolan. Spalenie łącznie kilku milionów euro na nieudane transfery skrzydłowych nie jest problemem, ale dołożenie z 50 tysięcy do transferyu Kamila Wilczka było takim problemem że odpuścili ten transfer. Tak, Wilczek ładnych parę lat temu był jedną nogą w Lechu, ale transfer ostatecznie upadł bo właśnie poszło o tego typu frytki. Podobnym problemem wymagającym oszczędności jest zapłacenie profesjonalnemu tłumaczowi za tłumaczenie konferencji zagranicznych trenerów. Po co, lepiej dać do tłumaczenia Sypułę który nawet dobrze nie mówi po angielsku a na tłumaczeniach zna się jak ja na mongolskim balecie.

    Lech oszczędza grosze na pierdołach i jednocześnie wydaje dużo na głupoty. Dziesięć tysięcy jest wazniejsze niż milion. Lech dysponuje dostępnymi zasobami w sposób nieprofesjonalny. Nieprofesjonalnie oszczędza na rzeczach na których profesjonalne przedsiębiorstwo nie oszczędza, a jednocześnie nieprofesjonalnie wydaje duże kwoty na aktywa których profesjonalne przedsiębiorstwo nie nabywa. Chodzi o to by za dostępne środki lepiej zorganizować klub, co jest jak najbardziej możliwe. W tym klubie jednak jest wieczna amatorka, prowizorka i działanie na pół gwizdka.

    • mario pisze:

      jestem zdania, że SSO jest skąpy. Ale też prawdą jest, że głupio wydaje. Skąpy, bo na jedynkę przeznacza w zasadzie minimum jakie musi przeznaczać, by mieć co roku puchary.
      Głupio wydaje, bo wydaje, tak jak piszesz. Milon euro na grajka w dzisiejszych czasach to zwykła kwota. Kiedyś w jakimś stopniu gwarantowała jakąś jakość. Dzisiaj już nie gwarantuje a wciąż mamy się jarać wydanym milionem na piłkarza.
      SSO jest skąpy, głupio wydaje i jest minimalistą.

    • Levin_9 pisze:

      Takie „szczegóły” często przesądzają o sukcesie lub klęsce, Skorża dostał Kownackiego do rywalizacji z Ishakiem, Bjelicę pozostawiono z Gytkaerem. W styczniu 2018 Broendby chciało za Wilczka 600 tys. € , Lech proponował mniej i skończyło się sławnym „mamy k… dość”. Oczywiście nie można uogólniać że tylko dlatego tytuł zamiast do Poznania pojechał do Wa-wy.

    • leftt pisze:

      Tak, a takie oszczędzanie na papierze toaletowym kosztuje. Wczoraj np. była afera z meczem z Dundee. Poszło o jakieś 25 000 zł. Na fb afera, kilku kibiców napisało, że karnet zawsze był ale w tym roku się zmył. Ilu nie napisało? No i ostatecznie Rutek został bez kasy z biletów i bez karnetów. No i znowu się z niego śmieją ale chyba przywykł. Zyskał tylko właściciel knajpy we Wronkach, bo reklama poszła a on darmowego piwa nie musi nalewać.

    • djwiewiora pisze:

      Komentarz na top10 minionego sezonu

  44. bombardier pisze:

    O feudalnych zasadach – pan i poddani – pisałem parę lat temu.
    Pan dobrze płaci, więc poddani wszystkie nawet niemądre działania
    wykonują BEZ SPRZECIWU!
    Skoro przez tyle lat pan(Rutek) pokazuje swój „talent” w prowadzeniu
    klubu sportowego – jakim cudem, czy sposobem ma być LEPIEJ?
    Bombardier dawno temu wypowiedział wojnę temu NIEUDACZNIKOWI!
    Oczywiście jestem małym pionkiem przeciwko takiemu olbrzymowi,
    ale cieszę się, że swoimi wpisami na pewno psuję humor nawiedzonym kibicom!
    Miejsce rutkowego Lecha JEST w A-KLASIE i to we WRONKACH!
    PRECZ Z KARYKATURĄ I SZAMBEM NA B-17!

  45. marcinos pisze:

    Mam bardzo podobne zdanie odnośnie oszczędności. 20 lat temu po korporacjach kręcili się ludzie, których jedyną kompetencją było wyszukiwanie absurdalnych groszowych oszczędności. Korporacje generalnie pozbyły się takich ludzi, bo dużo ważniejsze jest generowanie przychodów niż toksyczne sprawdzanie czy ktoś nie spuścił w kiblu wody dwa razy. Ale w Lechu tacy się uchowali. Nie potrafią zarządzać klubem piłkarskim i robić sukcesów to wymuszają na szkockich kibicach drobniaki jak żule pod biedronką. To jest niestety mentalność fabryki agd, gdzie liczy się to, aby lodówka wyjeżdżała z taśmy punktualnie, a nie mentalność z gatunku zróbmy coś, co będzie szokująco dobre.

    • mario pisze:

      👍

    • tomek27 pisze:

      Współpracuje z kilkoma korporacjami i za dużo w tej kwestii się nie zmieniło . Nadal szukasz się absurdalnych oszczędności

    • smigol pisze:

      Najłatwiej jest zaoszczędzić na ludziach, dlatego Piotr Rutkowski otoczył się figurantami i sam podejmuje wszystkie decyzję. Tanio, łatwo a jak pieści ego.

  46. Marcin pisze:

    To jest beton nie do ruszenia jak PZPN:(. Jedne wielki nic:(

  47. mario pisze:

    jest drugi lipca, a pierwszego ten cały Olejnik miał coś ciekawego o akademii napisać. Ktoś czytał jakiś tekst tego Olejnika?

    • Ostu pisze:

      Może dotarli do niego „wysłannicy” z akademii…

    • Didavi pisze:

      Lech to była lekcja życia i uświadomili sobie, że istnieje życie poza Lechem. Ostatni czas mocno wpłynął na ich decyzje, ale nie podał żadnych szczegółów, napisał tylko, że oni (Lech) zaczyna „nowe rozdanie”, a oni (Olejnik) swoje. Żeby spełniać marzenie musieli zrobić krok w bok, ale wierzą, że to krok naprzód. Ambicje jego syna nie pozwoliły przyjąć nowej umowy. Wybrał inną drogę, trudniejszą od tej, którą zwodzili go przez 9,5 roku. Etos pracy, mental i charakter nakazują mu walczyć o marzenia i wolą zaryzykować niż żałować, że nie spróbowali. Żadnych szczegółów.

  48. olos777 pisze:

    W tym klubie nic się nie zmieni,bo Phiotr się nie zmieni.Wszystko zaczyna i kończy się na nim.Musi dojść do jakiegoś wstrząsu,zapaści,żeby zaczął myśleć inaczej.Do tej pory wszystko szło po jego myśli,bo liga była praktycznie opanowana przez 2-3 kluby.Legia,Lech i co rok jakiś królik z kapelusza.Lech i Legia przez nieudolność Loczka i Panicza stoją od 5-6 lat w miejscu.Takie kluby jak Raków,Jagiellonia,Pogoń,Śląsk powoli,powoli zaczęły się zbliżać do tej dwójki i już zaczynają je wyprzedzać,nie tyle finansowo,co organizacyjnie.W naszej lidze nie trzeba mieć budżetu na poziomie 120mln złotych.Wystarczy ogarnięty właściciel,prezes,dyrektor sportowy i w miarę ogarnięty trener a można spokojnie walczyć o mistrzostwo,bo ci „giganci” naszej ligi,to kolosy na glinianych nogach.Milionowe budżety,tysiące kibiców,tylko wyników brak.Palenie pieniędzmi w piecu,przepalanie swoich możliwości,zniechęcanie własnych kibiców do klubu,uważanie innych za głupków i twierdzenie,że tylko oni wiedzą jak to robić,to prosta droga do katastrofy i upadku.
    Co się stanie,jeżeli Lech w nowym sezonie będzie bronił się przed spadkiem,lub nawet spadnie?Nie jest to niemożliwe,ba,nawet bardziej realne niż mistrzostwo,lub puchary!
    Co się stanie,jeżeli po pierwszych 5 kolejkach będziemy na powiedzmy 7-9 miejscu ,ze stratą 8-9 pkt do lidera?
    Lecha nie da się lubić,nie da mu się kibicować osobie postronnej.Nie ma tutaj pasji,miłości do klubu i piłki nożnej.Jest za to miłość do kasy i samouwielbienie,narcyzm,buta,arogancja i zadufanie.
    Kiedy Pap Rutek wchodził do Lecha,stwierdził,że koncepcja robienia dużej piłki w małych miejscowościach się wyczerpał.Teraz widzimy,że koncepcja by Phiotr,zwód syn i zawód ojca również się wyczerpała!Nie mam wątpliwości,nic dobrego nas w najbliższych sezonach nie czeka jako kibiców Lecha,jak i samego klubu.Za góra 2-3 lata witamy się z 1 ligą!

    • PAWEL pisze:

      pełna zgoda. dodam tylko, że budowanie akademii tak daleko od Poznania to kolejny pomysł na zagospodarowanie terenów Rutkowskich, a nie na budowę Akademii dla Poznania. Uważam, że młodzi uzdolnieni nie za bardzo będą garnąć się do prowincjonalnych Wronek mając do wyboru Akademi w innych dużych miastach.

      • olos777 pisze:

        Jakieś kilka dni temu opisywałem sytuację,którą znam osobiście.Dwóch chłopców rocznik 2011 dostało kilka propozycji gry w akademiach z prawie całego kraju,w tym z naszej pięknej akademii.Obaj przeszli do Zagłębia Lubin.Oferty z Lecha nawet nie rozpatrywali!To o czymś świadczy.

      • marcinos pisze:

        A skąd są Ci chłopcy. Myślę, że odpowiedzialny rodzic nie wysyła 13-latka do akademii na drugim końcu Polski. Może po prostu tam mieli bliżej.

      • mouse pisze:

        marcinos, dystans tak naprawdę nie ma większego znaczenia dla chłopaka gdy ten jest skoszarowany 7 dni w tygodniu w jednym ośrodku i ma w nim wszystko, ze szkoła włącznie. Mniejszy dystans to nie kwestia odpowiedzialności a komfortu dla rodzica by miał bliżej/szybciej do odwiedzin syna.

      • marcinos pisze:

        Może odpowiem w ten sposób. Mam dzieci w tym wieku i zdecydowanie uważam, że powinny być wychowywane przez rodziców a nie przez opiekunów. Oczywiście szanuję zdanie innych, jednak koszarowanie trzynastolatka i oddawanie go pod opiekę ludziom, którzy prowadzą Lecha to pewnie kilka lat za wcześnie.

      • olos777 pisze:

        Chłopcy mieszkali pod Poznaniem.Nie ma to większego znaczenia.Wybrali ich,oraz rodziców zdaniem najlepszą opcję.Gdyby wszyscy tak myśleli,to nie byłoby Messiego w La Masii,lub Kamińskiego w Lechu.

  49. mouse pisze:

    Absolutnie rozumiem stronę rodzica. I tak, 15/16 lat, już po zakończeniu szkoły podstawowej, gdy relacje rodzic-dziecko są wypracowane, ufamy sobie nawzajem i już „znamy” nasze dziecko – uznałbym za rodzicielsko właściwsze.
    Natomiast jest to już wiek gdy… Yamal wychodzi w podstawie Hiszpanii na Euro…
    Kiedyś, gdy moje dzieci były w podobnym wieku i uprawiały piłkę nożną, sam się zastanawiałem jak ja bym postąpił gdyby „odpalili”. I doszedłem do wniosku, że moją rolą jest rozmawiać i wspierać dziecko ale nie blokować czy zakazywać spełniać marzenia.
    Może jestem zbyt postępowy…

    • mouse pisze:

      do @marcinos

    • olos777 pisze:

      To jest moim zdaniem odpowiedzialne zachowanie.Wszystko zależy od kontaktu z dzieckiem.Wiadomo,że jako rodzic masz lęk przed oddaniem go „w obce ręce”,ale nie można stawać na przeszkodzie marzeń naszych dzieci.

  50. Ekstralijczyk pisze:

    Lech dogadał się z asystentem Nielsa Sindre Tjelmelandem, ale Lech musi go wykupić z IFK Goeteborg.

    via GlosWielkopolski

    • mario pisze:

      czyli z -19 robi się -20, transfery coraz dalej…

    • melon771 pisze:

      Czyli odpada. Po co kupować jak są już w akademii? Zbędna rozrzutność. Duńczyk jest już 2 lata bez asystenta. Wytrzyma. Albo nie wytrzyma.

    • djwiewiora pisze:

      Wykupić? Nieeee …panie, a komu to potrzebne!?

    • olos777 pisze:

      A ile trzeba zapłacić za tego asystenta?50k ojro?Pfffffff w strukturach Lecha się kogoś ogarnie i będzie 50k do przodu.Czysty zysk!

  51. Marcin pisze:

    Nie ma transferów Duński trener Egon robi przegląd wojska musi wybrać i podjąć decyzje kogo odstrzelić. Takie jest nowe rozdanie kart, jest klawo jak cholera. Ale się facet wpierdolił na minę.

  52. marcinos pisze:

    Proste. Odstrzelić tych, którzy nie mieli nawet przebłysku dobrej gry – balua, czerwiński. Pozbyć się zawidników pozbawionych ambicji jak Milic i Karstrom, którym nie chce się trenować. Nie mam pomysłu co zrobić z inwalidami typu golizadek czy dagerstal. Na miejsce odpadów ściągnąć ambitnych zawodników, którzy mierzą wysoko.

    • olos777 pisze:

      @marcinos serio w to wierzysz?Hahahah.Tak robią kluby z ambicjami,z wizją rozwoju.BaLuja nie wywalą,bo kto będzie bawił dzieci Phiotrusia.On w Lechu ma dwa etaty-kopacz i klown.

      • marcinos pisze:

        Nie wierzę. Długo uważałem, że to krytyka kibiców jest nadmierna, a klub zarządzany jest przyzwoicie. Teraz wydaje mi się, że jesteśmy jak ceramika opoczno, gdzie właściciek sam wystawiał siebie do składu. Tylko u nas właściciel sam wystawia siebie do zarządzania firmą, chociaż nie potrafi. Mam wrażenie, że duma w obłokach po czym wpada na jakiś losowy pomysł typu „w tyn roku stawiamy na leworęcznych blondynów” a wokół niego są sami klakierzy. A po prostu chciałbym co jakiś czas pójść i obejrzeć jak Lech goli frajerów. Wczoraj w pracy spotkałem kumpla, który żalił się że kupił karnet na wiosne, był na czterech meczach i nie zobaczył gola. I to jest smutne, że jesteśmy skazani na gościa, którego jedyną cechą jest to, że jego ojciec zbudował imperium Agd.

      • mouse pisze:

        Może tak być. Już wiele miesięcy temu gdzieś był tekst, że Bal’eciarz to ulubiony zawodnik latorośli obecnego NADprezesa

      • leftt pisze:

        To już może lepiej, żeby do składu się wystawiał.

      • Pawel1972 pisze:

        To Piotruś ma dzieci? A kto mu, qufa, je zrobił? Bo przecież sam chyba nie umie.

    • Grossadmiral pisze:

      każdy ci powie że mierzy wysoko to jest tak jak na straganie byś się zapytał gościa czy np pomidory ma dobre nikt przecież nie powie że niedobre wodniste sprzedaje

  53. Bart pisze:

    Ale to jebnie

    • Gadzuki pisze:

      Od momentu zatrudnienia duńczyka mówię że to będzie piękna katastrofa

    • olos777 pisze:

      Ja już kupuję popcorn.Będzie bolało serce,ale rozum podpowiada,że to jedyne wyjście.Nie ma nawet o co zaczepić choć grama optymizmu!Zero-null!Ale chce zobaczyć na własne oczy ten spektakularny upadek.
      Bo z Phiotrusiem jest jak z alkoholikiem!Musi sięgnąć dna,musi spaść do rynsztoka,żeby coś zmienić.Ja nie wierzę już w nic pozytywnego ze strony klubu.Gdyby dzisiaj napisali otwartym tekstem,że mają w dupie kibiców(o czym wszyscy wiemy)i ,że mamy wypie,dalać,to nie byłbym zdziwiony.

    • Bart pisze:

      Duńczyk może i by ogarnął gdyby w odpowiednim terminie dostał odpowiednie narzędzia (transfery i kompletny sztab). Tak się jednak nie stało i na obozie ma grupę tłustych kotów oraz 16-latków na półkoloniach i nie ma asystenta, a transfery i asystenta może dostanie dopiero jak obóz we Wronkach się skończy. Te okoliczności nie są powodem do budowania optymizmu przed nowym sezonem. Na ten moment projekt z trenerem Frederiksenem może wypalić tylko przypadkiem.

  54. tafik pisze:

    Witam wszystkich kibiców:)
    Jestem nowym użytkownikiem

    • Bigbluee pisze:

      Witamy.
      Masz delikatna skórę na twarzy? Bo jeśli tak to będzie bardzo bolało przyjmowanie mokrych szmat na ryj. Za wczasu weź się czymś posmaruj. Jest czas. 3 tygodnie do meczu.

    • olos777 pisze:

      @tafik uciekej,uciekej stąd.Zamienisz swoje życie w pasmo smutku,klęsk i niepowodzeń.Później zabiorą Cię w kaftanie sprzed monitora 🙂

    • mario pisze:

      mamy nadzieję, że wiesz co robisz. Tu wesoło nie jest

  55. Marcin pisze:

    Perfekt-ale wkoło jest wesoło.

  56. olos777 pisze:

    Wam też po kliknięciu na YouTube w filmik Lecha z treningów pobrało 50 PLN z konta?

  57. Marcin pisze:

    Ale sobie kręcisz bekę, dobre 🙂

  58. Didavi pisze:

    Pedro Rebocho blisko Panathinaikosu. Skończył mu się kontrakt w Arabii.

  59. melon771 pisze:

    https://youtu.be/VyejVeXoZ34?si=pYq_fqv6pUpsSG9V W sumie dobrze pokazuje etos pracy Duńczyka. Obstawiam, że koło Października go zwolnią i przyjdzie jakiś dobry wujek Urban. Wyniki się polepsza, i w zimie zladujemy koło podium. W zimie biwak w Turcji. Zła pogoda. I na wiosnę już dużo słabiej. Cykl życia Lecha

    • El Companero pisze:

      dlatego na kolejnym treningu powinni sobie zakleić jadaczki taśmą klejącą…

    • Grossadmiral pisze:

      teraz też wiemy czym się zajmuje trener wędzonka 😀 liczy punkty 😀

  60. Maszynista pisze:

    Witam!
    Na początek muszę napisać coś o sobie, aby wyjaśnić na jakiej podstawie ośmielam się zabierać głos.
    Pierwszy mecz Kolejorza na którym byłem w miarę świadomie („stopklatki” mam w pamięci) to rok 1963, oczywiście Dębiec, zwycięstwo z Górnikiem Zabrze. Przez nastepnych dwadzieścia kilka lat nie opuściłem chyba żadnego meczu w Poznaniu (ligowego, pucharowego, towarzyskiego) i trochę wyjazdów (indywidualnych) też zaliczyłem. Do dziś pamiętam emocje z roku 1971 – awans do II ligi (zwycięstwo z Lechią Gdańsk 1:0), z roku 1972 – awans do I ligi (zwycięstwo z Zawiszą 4:2), inaugurację I ligi i zwycięstwo z Legią 1:0 (wtedy pierwszy raz zabrzmiało „W górę serca…”, grał na stadionie zespół „Stress”); a żaden mecz nie wywołał już nigdy tak wielkich emocji jak pierwszy Puchar Polski – maj 1982, Wrocław, 1:0 z Pogonią;
    Kolejorz – to nie było hobby; to stan umysłu…
    Wracając na ziemię, tzn. na B17 w XXI wieku: to, co funkcjonuje tu pod egidą fabryki kuchenek gazowych nie ma już wiele wspólnego z tym, co pamiętam jako mojego (oczywiście nie tylko mojego) Kolejorza… dziś pozostały tylko dwie rzeczy: symbol i kibice. Kibice są skutecznie zniechęcani przez wiadomo kogo – tylko z nimi, tym kibolstwem, problemy, trzeba ich zastąpić „publicznością”, która tak samo przyjdzie (płacąc oczywiście) na mecz, jak chodzi na koncerty disco-polo, święta ulicy, jarmarki, festyny itp.; gdy mecz się skończy zapomni o nim i nie będzie się czepiać organizatorów; trzeba tylko zapewnić dużo atrakcji, zwłaszcza dla dzieci, wtedy sam mecz nie będzie jedynym i głównym powodem przyjscia na B17 i mało kto będzie narzekał na to, co zobaczy na murawie
    Symbol jest „zniesławiany” przez kojarzenie go nie z dumną historią klubu, jego ludzi i regionu, ale coraz bardziej kojarzy się z całym tym dziadostwem (sapienti sat…) z ostatnich lat; w pewnym stopniu odnośnie symbolu można napisać, że nastapiło coś, co w języku biznesowym nazywa się „wrogie przejęcie” – przejęto symbole, herb, barwy i historię Kolejorza nie po to, aby w pierwszej kolejności realizować hasło „niech zwycięża Lech” (co przecież jest głównym celem klubu sportowego!), ale wykorzystując przejęty kapitał (niematerialny, czyli często cenniejszy od pieniędzy) przede wszystkim dbać o interesy własnej firmy – sportowej spółki akcyjnej; a jeśli uda się czasem, że „Lech zwycięży” to też dobrze…
    C+ wyemitował serial dokumentalny „Złota dekada” – o Kolejorzu z lat osiemdziesiatych; duzo tam wypowiedzi ówczesnych zarządców klubu: Nowaka, Antkowiaka, Jankowskiego – oczywiście czasy były inne, ścieżki awansu inne – ale dla tych ludzi Kolejorz był czyms więcej, niż miejscem pracy… To se ne vrati…
    Cóż więc będzie?? W mojej opinii możliwe są dwie drogi rozwiązania problemu: normalna i cudowna, nadprzyrodzona.
    Normalna: zjawi się jakiś miliarder (dolarowy), założy klub np. Kolejorz Poznań, odkupi stadion od miasta albo zbuduje nowy (np. na Bema), zacznie od IV ligi, zatrudni fachowców, przyciągnie kiboli, rozkręci wielką akcję promocyjną, uruchomi akademię…. i za parę lat będzie majster
    Cudowna: obecny Zarząd z B17 uzna sukces sportowy za jedyny i główny cel działalności, dla jego osiągniecia zatrudni samych kompetentnych działaczy i trenerów oraz przeznaczy na realizację celu wszystkie dostepne (i niedostepne) środki finansowe oraz nie zapomni, że klub piłkarski bez kibiców (kibiców, nie okazjonalnej publiki) to ersatz.
    Jest jeszcze oczywiście trzecia droga: na B17 obok banerów z Aniołą, Jakubczakiem, Okońskim… staną kiedyś banery z Arielem Baluą i Filipem Szymczakiem, jako wspomnienie tych pieknych czasów, gdy nasz trzecioligowy klub grał w ekstraklasie….
    Pozdrowienia dla wszystkich

    • stary pisze:

      Takie tam streszczone ,ale brakuje mi tutaj lat od 2000 do 2006 roku ,co to były za czasy czy wymazane z historii czy mamy pamięć wybiórczą ?
      Żeby była jasność nie pochwalam i nawet trudno mi zrozumieć pewne postanowienia klubu ,ale niestety nie jestem aż tak nakręcony aby być przytakiwaczem wszystkich negatywnych opinii jak papuga na tym forum .
      Czasami odnoszę wrażenie że niektórzy mają satysfakcje z błędów robionych przez klub.
      To tak mocno cuchnie.

      • Maszynista pisze:

        lata 2000 2006 to były piekne dni! Adi Pinter, spadek, porażka w Wwie z Polonią 0:5 oglądana na własne oczy…
        To wpis na forum więc wybiórczy; gdybym chciał mógłbym napisać moją historię Kolejorza z lat 1970-2022 (kolejny finał PP na Narodowym..)
        Trudno ci zrozumieć pewne postanowienia klubu… – a ja je wszystkie doskonale rozumiem! z punktu widzenia zarządu one wszystkie są spójne i logiczne – tylko się z nimi jako kibol nie zgadzam
        Jakies kontrargumenty? czy tylko tyle że cuchnie?

      • tomek27 pisze:

        Piszesz że możliwe są 2 drogi a wymieniasz 3 . A tak naprawdę żadna z nich się nie spełni przez najbliższe lata . Bo po prostu zostanie tak jak jest , bo rządzącym w Lechu to pasuje i tyle . Koniec w zasadzie tematu

      • mouse pisze:

        Abstrahując od całej reszty, odniosę się tylko do „satysfakcji” z błędów robionych przez klub”. Jestem bowiem jednym z krytyków tych futbolowych analfabetów z pionu sportowego.
        Dla mnie to żadna satysfakcja gdy zamiast bycia dumnym z władz, ich osiągnieć i wkładu w wielką historię Lecha ciągle się w nich napier#ala bo częściej niż coś osiągną to zarówno siebie jak i nasz klub kompromitują swoją niekompetencją, wręcz absolutną ignorancją a zarazem butą i arogancją okazywaną nie tylko nam kibicom.
        To raczej głos rozpaczy z wołaniem do tych pacanów o samorefleksję.
        PS.
        W 2004 roku na 7azienkowskiej stałem (mało powiedziane) i śpiewałem „Puchar jest NASZ, ten puchar do Lecha należy”. Za czasów obecnych paralityków z pionu sportowego nie byłem z Lecha tak dumny jak wtedy, nawet gdy pykaliśmy Violę na ich stadionie rok temu.

      • Maszynista pisze:

        do mouse
        3 lipca 2024 o 22:05 –

        Rozumiem – mam tak samo! Byłem tak samo dumny, gdy dwadzieścia lat wcześniej na łazienkowskiej widziałem zwycięstwo w lidze nad L 2:0 (Miłoszewicz+Okoński)

      • Pawelinho pisze:

        mouse ja tego dwumeczu nie zapomnę szczególnie, że w ostateczności i tak szmata z w-wy leżała bo ma leżeć zawsze i wszędzie, gdzie się tylko da 🙂

  61. Maszynista pisze:

    do tomek27
    3 lipca 2024 o 21:31 –

    jesteś pewien że spadek jest niemożliwy? Kiedys też tak myślałem..

  62. Ekstralijczyk pisze:

    Z wpisu Lech Poznań Ultras:

    ”W biurach panuje grobowa atmosfera.”

    ”Nie wiemy czy okej jest to, że piłkarze nie chcą przychodzić do Lecha.”

    ”Nie wiemy czy okej jest to, że dogadany asystent wykręcił się z pracy chwilę przed podpisaniem kontraktu (nie dał się nabrać na fałszywy uśmiech Rząsy).”

    ”Nie wiemy czy okej jest to, że nikt nie chce kupować karnetów.”

    ”Nie wiemy czy okej jest to, że pracownicy odchodzą z klubu bo mają ku*wa dosyć.!”

    ”Pocieszające jest to, że każdy dział w klubie śmieje się z marketingu.”

    ”Cały czas czekamy na termin spotkania z Prezesami. Z tego co się dowiedzieliśmy – są osrani.”

    • mouse pisze:

      Ciekawym ile trzeba będzie poczekać aż w klubie zaczną się oficjalnie śmiać z tzw. pionu sportowego a przede wszystkim jego ułomnego merytorycznie szefa. To może wówczas oznaczać rychły koniec tej kolesiowskiej patologii. Może już to ma miejsce ale jest utajone? Bóg Ru (Ra) pan (nie)ładu w świecie Lecha czuwa i poluje na czarownice…

      • Ekstralijczyk pisze:

        Te ćwoki nie mają kompletnie pojęcia i planu jak poprawić sytuację klubu po poprzednim sezonie.

        Piękny sezon kolejny nam się szykuje….

    • mario pisze:

      głowa mała…
      A my tu o złym zarządzaniu sportem piszemy od lat…
      Fachowcy, qrwa mać!

  63. Marcin pisze:

    Złotoustny Rutkowski jest jak Stańczyk na obrazie Matejki.

  64. Ostu pisze:

    Suma Wszystkich Błędów. ..
    Wydawało się dość literackim określeniem nadchodzącego sezonu ale po kolei
    – że zawodnicy nie chcą przyjść do Lecha – jeśli w klubie chcą „trwać” to przyjdą tu tylko tacy co nie mają ambicji i chcą trwać – było do przewidzenia…
    – że trener nie jest ZADNYM wyskautowanym – ale wziętym z łapanki bezrobotnym – było wiadomo….
    – że nikt z ambicjami nie będzie chciał pracować w Lechu było wiadomo…
    – że marketing i PR to jedno wielkie pośmiewisko dla Kiboli, ogółu i środowiska było wiadomo…
    – że już niemal Wszyscy śmieją się z SSO i całej jego kompaniji było wiadomo…
    – że słowa SSO o „zwyczajnym” dosypaniu kasy to pierdoły było wiadomo….
    – że „kartoniada” WSTYD będzie miała swoje konsekwencje – w postaci braku chętnych na karnety – i będzie miała oczywisty wpływ na klientów, którzy zwyczajnie nie „kupią” złego towaru było wiadomo….
    – że „ogólna sytuacja wokół Lecha” wpłynie na „potencjalne” chęci i oferty za „mających zgodę na odejście” było wiadomo a o kwotach, które wyobrażał sobie SSO może Lech sobie pomarzyć…
    Przynajmniej ja o tych wszystkich konsekwencjach pisałem…
    A czy złotousty jest osrany i pieprzy głupoty, że wszystko idzie w dobrym kierunku to mnie wali…
    …przeczytałem co Głos „pisał” na temat listu Olejnika…
    @mario – napisałeś, że SSO może „trwać” długo a ja obstawiałem max 5 lat i teraz mam pytanie – po tym co przeczytałeś powyżej z relacji – czy dalej tak uważasz…?
    Bo ja podtrzymuje swoje zdanie że 5 lat to max…

    • mouse pisze:

      Zastanawiam się też jak na szeroko rozumiane rezultaty tej całej pato-menedżerki SSO, z wizerunkowymi włącznie, zapatrują się sponsorzy klubu.

    • mario pisze:

      tak, dalej uważam, że SSO może trwać w dotychczasowym modelu swojego biznesu jeszcze bardzo długo. Przez karygodne błędy ten sezon mu się wysypał ale on cały czas uważa, że jego model jest ok. I generalnie jest ok, jeśli odnieść go do oczekiwań SSO. A on oczekuje tylko pucharów i może co dwa/trzy lata wyjścia z grupy. Teraz mu się posypało bo popełnił więcej błędów niż zazwyczaj w zarządzaniu popełnia. Za rok, dwa klub dojdzie do siebie i będzie znów stagnacja. Teraz będzie walka o przetrwanie w pierwszej połowie tabeli. Ale tak jest u nas zawsze, gdy pojawi się kryzys. Możemy nie wyjść z niego za szybko, bo w klubie w ogóle nie działa nic takiego jak zarządzanie kryzysem (ani zarządzanie sukcesem), ale max za dwa lata klub się ogarnie. A dalej znów będziemy klepać model samofinansujacego się trwania. Jestem o tym przekonany.
      Chyba, że SSO pójdzie po rozum do głowy, czego w końcu wykluczyć się nie da…

      • Ostu pisze:

        Ja widzę w Twoim rozumieniu sytuacji jeden problem – zakładasz mianowicie, że co dwa trzy lata Lech wyjdzie z grupy…
        Jeśli bowiem spełnią się nasze przewidywania to wcale nie jest pewny awans do eliminacji pucharów, dojście do grupy wydaje się bardzo trudne a już wyjście z tej niemożliwe…
        Czy przy obecnym podejściu i sytuacji zakładasz, że zbudują drużynę na puchary…?
        Ja nie…
        SSO zdaje się nie rozumieć w jakim miejscu się znalazł…
        A Ty zakładasz, że tak i że to mu wystarczy…
        Ja nie…

      • mario pisze:

        nie zbudują drużyny na puchary, tak jak napisałem – będzie walka o pierwszą połowę tabeli. W przyszłym sezonie prognozuję puchary, a za dwa lata być może grupa w pucharach. Pod jednym warunkiem: że SSO nie będzie popełniał błędów seriami tak, jak to było w poprzednim sezonie. Gdy będzie zarządzał tak, jak w sezonie mistrzowskim, to zakładam grupę co dwa/trzy lata i trwanie, bo po sezonie z grupą będzie znów sezon przejściowy, bo trzeba zaoszczędzić. I tak w kółko do usranej.

    • Bart pisze:

      Sponsorzy nie mogą być zadowoleni. Taki Superbet wyłożył rekordową kasę żeby mieć ekspozycję swojej marki na koszulkach szanowanego klubu odnoszącego sukcesy w Europie, a tu nie dość że o sukcesach nawet w kraju można pomarzyć, to jeszcze sponsorują klub który obecnie jest ogólnopolskim pośmiewiskiem i którego nikt nie lubi. Lecha nie da się obecnie lubić. Z klubu budzącego raczej pozytywne emocje stał klubem z którego wszyscy się śmieją. Złośliwym i nielubianym nawet przez własnych kibiców. Lecha nie da się obecnie lubić. Superbet ma jeszcze 2 lata umowy i jeśli sytuacja Lecha nadal będzie podobnie wyglądać, to będę zdziwiony jeśli za te 2 lata Superbet będzie nadal chciał kontynuować współpracę w takiej samej formie. Oczami wyobraźni widzę nawet jak latem 2026 Lech zaczyna sezon bez sponsora strategicznego, bo Klimczakowi nie udało się nikogo znaleźć w miejsce Superbetu, kibice poddenerwowani na facebooku i twitterze pytają o nowego sponsora, z klubu jest zero informacji bo wszyscy pochowani i tylko SSO z coraz głębiej wykopanej nory wykrzykuje „ja się nigdy nie poddam”.

      • Grossadmiral pisze:

        sowa lubi więc proszę nie siać kłamliwej propagandy! 😛

  65. Bart pisze:

    Niektórzy zaczynają się już zastanawiać czy obecnymi działaniami (a raczej ich brakiem) SSO nie robi kibicom na złość za kartoniadę „wstyd” i za vixę w Kotle

    • leftt pisze:

      Możliwe. Na złość babci odmrożę uszy. Tylko, że Piotr ma 40 lat a nie 10.

      • kri$$ pisze:

        wg PESEL może i ma 40 lat, ale mentalnie chyba został 10-latkiem.

      • mouse pisze:

        To wedle kalendarza. Nie wiemy ile ma lat „mentalnie”, ale możemy się domyślać

  66. Kali pisze:

    Witajcie bracia i siostry po szalu!!!
    Przez poczynania „miłościwie nam panujących” czuję się, jakby przez ostatni rok, doszło mi przynajmniej z 10 na karku.
    Nie odzywałem się od czasu zwolnienia Bromka, bo szkoda mi było nerwów.
    Ze względu na swych synów byłem na Pogoni i Craxie i po raz pierwszy w życiu na jakimkolwiek meczu zamiast patrzeć na to co się dzieje na murawie siedziałem 90 minut w telefonie.
    A obecnie jak syn sie mnie pyta kiedy pierwszy mecz i z kim, wkurzam się i każe mu patrzeć w kalendarz Warty.
    Rutek mi „życie niszczy”

    • leftt pisze:

      – Tato, co to jest alternatywa?
      – Alternatywą jest Warta.

      • Levin_9 pisze:

        Balcerek na pytanie syna ” Tato co to jest alternatywa” , miał prostą odpowiedź ” dziewczyny ci wytłumaczą”

  67. Kali pisze:

    I tak jak w życiu zaczyna mi się nowe „lepsze” rozdanie. m.in. nowy, większy dom na Smochowicach, tak niestety w nowe lepsze rozdanie Lecha nie wierzę i przy obecnych władzach chyba już nie uwierzę. Choć przez te 40 lat kibicowania Lechowi przeżyłem razem z wieloma z Was cięzkie czasy, to sportowo chyba większego „czarnowidztwa” jescze nie miałem

    • mario pisze:

      no długo tu Ciebie nie było…
      Ale dobrze, że wróciłeś. Będzie większa napierdalanka w SSO. 😂
      A tak przy okazji, bo jestem przed budową własnego domu, możesz mi udzielić jakichś rad i wskazówek? No dobre rozwiązania oraz błędy, które być może popełniłeś? Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje.

      • Ostu pisze:

        @mario – przez posty się nie da…
        …można ewentualnie przez tel ale najważniejsza jest bezpośrednia rozmowa.
        A na jakim etapie jesteś?

    • mario pisze:

      @Ostu,
      przyłącza, projekt.
      Chciałbym uniknąć jakichś podstawowych błędów i wykorzystać mądrość i doświadczenie innych.

      • Ostu pisze:

        Przyłącza – tu nie można popełnić błędu – no chyba, że poprosiłeś o zbyt mało KV przyłącza energetycznego – ale konieczne jest mieć „siłę” bo część urządzeń potrzebuje 2 fazy by dobrze działać a później bardzo dobrze jest rozdzielać poszczególne obwody na różne fazy – gdy jedna faza wysiada masz resztę…
        A projekt „Gotowy” czy indywidualny ..?
        Projekt gotowy możesz tylko „podrasować” do własnych potrzeb – pewnych rzeczy nie możesz zmienić – i nigdy nie dostajesz tego co chcesz a i tak musisz zapłacić za „przeróbki”…
        Naprawdę lepiej zamówić projekt indywidualny dostosowany do twoich potrzeb i nie przepłacać – wiele rozwiązań w projektach „gotowych” jest przeskalowanych…

      • mario pisze:

        dzięki, @Ostu.
        Elektrykę w zasadzie mam opanowaną. Może zamawiam o jakieś 10-15 procent większą niż wychodzi mi z obliczeń.
        Największy problem mam właśnie z projektem. Wiele lat szukałem w gotowca h i znalazłem prawie idealny, który chciałbym przerobić. No i mam teraz rozterkę pt przerabiać , czy zamawiać indywidualny. Słyszałem, że to kupę kasy kosztuje. Nie chcę za bardzo oszczędzać, ale ten wolałbym głupio nie wydawać, bo już znam takiego jednego, co oszczędza i głupio wydaje…😉

      • Ostu pisze:

        @mario – projekt indywidualny to indywidualny konstruktor a to oznacza, że nic nie jest „przewymiarowane” lub „dla wszystkich” i ostatecznie się opłaca na dalszej części budowy…
        Konstruktor, którego znam mawia – chciałbym tylko 5% z „przeróbek” które robię dla ludzi w projektach gotowych…
        I właśnie „ten” przykład powinien dać do myślenia – oczywiście zrobisz jak chcesz – ja nie mam wątpliwości, że tylko projekt indywidualny…

  68. Kali pisze:

    @mario, z chęcią bym Ci podpowiedział, tylko że ja kupuję dom z rynku wtórnego. W stanie idealnym, w tydzień wprowadzamy się. Także przepraszam ale nie pomogę.
    Mogę Ci co najwyżej podesłać namiar na świetną firmę od fotowoltaniki bo z ich usług bedę korzystał u rodzicow na chacie. I co najważniejsze z naszego fyrtla bo z Komornik

    • mario pisze:

      no tak, kto bogatemu zabroni?
      👏👏👏
      Będę wdzięczny za namiary na nich i życzę szybkiej i bezproblemowej przeprowadzki!

      • Kali pisze:

        Bogaty to jest Prezes Lecha, ja musiałem po 12 h dziennie przez 12 lat zapierniczać i przez ten czas na 40 m kw w 4 mieszkać by móc teraz dom „prermium” kupić. Sorry za te głupie przechwałki z mej strony.

        Wyszukaj sobie w necie firmę Solarica z Komornik.
        Dzięki za życzenia może kiedyś jakiegoś grillka odpalimy i sie w większym gronie zbierzemy:) Jestem otwarty

      • mario pisze:

        Wielkie dzięki i powodzenia. A na grilla to tylko z Bromem 😀

      • Kali pisze:

        A tak dla żartu trochę. Ty się zastanawiasz co i jak zrobić by było jak najlepiej, a ja się zastanawiam co zrobić z treningowym polem do golfa, (właściciel był mistrzem Polski w golfie kilka razy) i ze zrobionym w jednym pokoju placem zabaw dla małych dzieci. Chyba ze zrobię z niego parkur dla żony gdy mi zimne piwko podczas meczu poniesie z kuchni

      • Kali pisze:

        Tylko czy połączenie Lech-Brom jest obecnie do przełknięcia?? może wywołamy lepiej jakiegoś „ducha puszczy”?

      • mario pisze:

        zostaw plac zabaw, postaraj się o (kolejne) dzieci 😂

      • leftt pisze:

        I zacznij grać w golfa.

      • Kali pisze:

        2 synow mi wystarczy. Nie chcę by się mnie pytano przy trzecim gdzie jest ojciec tego dziecka i czemu przychodzi z dziadkiem (bo gdy bedzie w przedszkolu ja będę miał 52-53). A co do golfa to chyba będę musiał zacząć choć i tak wolę rower:)

      • mario pisze:

        golf na rowerze.
        Skoro można na koniu, to czemu nie na rowerze

      • Levin_9 pisze:

        Probierz szuka odpowiedniego miejsca gdzie ogłosi skład na Ligę Narodów, jeśli któryś ze współpracowników zagląda na to forum, właśnie je znalazł.

    • smigol pisze:

      @Kali udanego życia w nowym domu 👌🏻😊

      • Kali pisze:

        dzieki wielkie każdemu za miłe słowa mimo szarej Lechowej rzeczywistości

  69. Kali pisze:

    Od razu z góry przepraszam moderatorów, za to że nie podłączyłem się pod watek tylko rzuciłem nowy temat. Ale po tak długim czasie zapominiałem o tym. Obiecuję się poprawić

  70. tafik pisze:

    Co prawda nie często czytam oficjalne forum ale widzę, że od jakiego czasu nie działa. Ktoś wie co się tym razem wydarzyło? Dział „Komunikacji” zablokował również wypowiedzi na forum w tym gorącym i pełnym działań okresie w klubie? 😆

    • Kali pisze:

      Dostają za dużo miodu w naszych postach i „mają kurwa dosyć”:)

      • tafik pisze:

        „Mają kurwa dosyć”. Który to już raz? 😆
        Nic z tego nie wynika od dawna. Jeden wielki bełkot

    • Kosi pisze:

      Na kumatym forum rzadza relikty przeszlosci wspominajace dawne czasy. Zapewne zamkneli, bo byli tam jeszcze jacys normalni ktorzy widzieli jak wyglada Lech. Nie pierwszy raz tak robili, mogliby juz nic nie otwierac, jego czasy skonczyly sie kilkanascie lat temu.

  71. Kali pisze:

    Czy możecie mi wyjaśnić skrót SSO który się tu często pojawia bo nie kminię go. Dzięki z góry

    • lukasz-pn pisze:

      Może lepiej nie wyjaśniać. Niech Piotr Wielki, syn swojego ojca, czyta to forum i po akcji WSTYD dojdzie jeszcze fakt, że na forum się z niego nabijają i się obrazi na kolejny sezon, 2025/26. Lepiej nie ryzykować …

  72. smigol pisze:

    Gdzie jest stary, bo sprawa jest.

  73. kibic007 pisze:

    Piłkarze….. ✓
    Koszykarze….. ✓
    Siatkarze….. loading…

    • kri$$ pisze:

      koszykarze przewalili przez słabą skuteczność w osobistych. Mieli 15 pkt przewagi a przegrali 1 pkt.

      • Kali pisze:

        po meczu zastanowiłem się czy SSO się tam też nie mieszał bo przewalili 4 kwartę koncertowo, prawie 4 minuty bez pkt. I te fińskie 3:(

  74. stary pisze:

    Panowie jestem .Są wakacje ,sorry mam je kiedy skończyłem 67 lat ( dla wyjaśnienia pracowałem 2 lata dłużej ). Oglądam spotkania towarzyskie np. w środę byłem w Opalenicy na meczu z Banikiem zjadłem smaczną kaczuszkę i obejrzałem mecz Banika z Dundee .A sms spokojnie ,otrzymacie .

  75. bombardier pisze:

    Trochę piłki z drugiej półkuli.
    W USA trwa turniej Copa America 2024. W pierwszym ćwierćfinale
    Argentyna dopiero w rzutach karnych pokonała Ekwador.
    Jako pierwszy strzelał Messi i…

    • tomek27 pisze:

      W swoim stylu chcial dać podcinkę , ale trafil w poprzeczkę

  76. Ekstralijczyk pisze:

    „Jako że sprawy z Tjelmelandem zaczęły się przeciągać, Frederiksen miał też na oku kilka innych opcji. W sumie cztery, w tym jednego asystenta pracującego w klubie 1. Bundesligi i jednego z zaplecza Bundesligi. Koniec końców z naszych informacji wynika, że udało się jednak wrócić do opcji pierwszego wyboru, czyli Tjelmelanda.

    Z tego, co słyszymy wynika, że Lech Poznań wykupił go z IFK Goeteborg. To ciekawy szczegół, bo być może po raz pierwszy w historii polskiego futbolu klub wykupuje nie pierwszego trenera, a asystenta.

    Z takiego obrotu sprawy Frederiksen jest bardzo zadowolony. Wolał zaczekać na Norwega, o którym w Skandynawii mówi się, że to jeden z najzdolniejszych trenerów w regionie. Lubiący analizy, opierający się na wielu danych, słowem, człowiek z otwartą głową.

    Poza pracą asystenta w IFK, przez moment był też tymczasowym pierwszym trenerem w tym klubie, a wcześniej, przez niemal trzy lata, samodzielnie prowadził norweski klub IK Start (97 meczów).

    Z naszych informacji wynika, że Tjelmeland jeszcze dziś wieczorem wyląduje w Poznaniu i będzie już do dyspozycji Lecha i Frederiksena w sobotnim sparingu z Dundee United.”

    VIA Koźmiński

    • 07 pisze:

      Ok. Czyli 1 transfer juz jest i to 1- ka na miejsce asystenta… 😉 chyba biegnę po karnet….. ;))))) . Łubu dubu, łubu dubu….. 😉 internet płonie. 😉

    • Bart pisze:

      Jeszcze dziisaj wyląduje? Czyli Lech mu zafundował bilet lotniczy? Cóż za rozrzutność!!

  77. stary pisze:

    Kiedy byłem w środę w Opalenicy słyszałem powyższą informację że Nasz trener wolał poczekać na Norwega i dotyczy to również zawodników bo są wytypowani i zatwierdzeni przez trenera i woli na nich poczekać ,czy ta plotka jest prawdziwa ?
    Z trenerem niebyła .

  78. stary pisze:

    Możecie sobie różnie myśleć ale już kupiłem karnet 2024/2025 ponieważ robię to od wielu lat .Kosztował mnie 560 PLN

    • Kali pisze:

      @Bracie nie mam w zwyczaju ani oceniać ani myśleć cokolwiek o kimkolwiek. Każdy ma prawo do swojej decyzji i działania dopóki nie krytykuje innych. Ty mnie jak narazie nie krytykujesz więc jest ok.
      Osobiście nie wiem co zrobię. Ale raczej nie kupię z kilku przyczyn
      1) SSO i jego działania
      2) na pewno jeśli będę na stadionie to nie więcej niż 4-5 razy
      3) wypada mi się też pojawiać na Warcie ze względu na syna w ich akademii
      Ale każdy ma prawo do swojej decyzji bez krytyki innych

    • Bigbluee pisze:

      Kogo to obchodzi stary? Ty należysz do ślepych od dawna i bardzo bym się zdziwił jakbyś nie kupił.
      Od dawna pisze ze w Poznaniu jest na oko ok 10k ludzi którzy kupią karnet nawet jakby nie było żadnego meczu bo ich kompletnie nie interesuje sytuacja klubu, w klubie i kibiców ska i ty się do nich zaliczasz od dawien dawna. Jak pilkarze, zarząd plują ci w twarz to mówisz że deszcz pada. Jak dostajesz mokra szmatą co mecz na Bułgarskiej to zawsze masz na to usprawiedliwienie. A jak nie masz to piszesz ze Bayern Monqchium też przegrał.
      Takze z całym szacunkiem, nikogo nie interesuje twój karnet i smsy bo nie podchodzisz racjonalnie do zakupu. Kupujesz z przyzwyczajenia. Dokładnie tak jak wszyscy „starzy” ludzie opowiadający co każde święto że trzeba kupić, trzeba zrobić, wypada, bo tradycja, bo zawsze tak było. Brak umiejętności jetnoaci oceny rzeczywistości i zmieniające go się otoczenia i świata.

      • tomek27 pisze:

        Serio uważasz , że te 10-12 tys ludzi , którzy chodzą na każdy mecz nie interesuje co się dzieje w klubie ??? Ludzie z kotła , ultrasi , chociażby przedstawiciele tej redakcji itd ? Ich nir interesuje sytuacja w klubie ? Srogo się mylisz tym razem … srogo

      • Kali pisze:

        Jasnym, przynajmniej dla mnie, jest to że część stałych bywalców traktuje Lecha często jak religię. Nic nigdy nie jest jednowymiarowe i nigdy nie będzie. Nie można uogólniać ani przyklejać komuś określonej łatki, która nam pasuje, nie znając go ani jego sytuacji.

      • tomek27 pisze:

        To że ktoś traktuje Lecha jak religię nie znaczy że mu nie zależy i że go nie boli to co się wydarzyło w zeszłym sezonie .

      • Kali pisze:

        Dokładnie to miałem na myśli Szanowny Panie Tomaszu:)

      • Kali pisze:

        A pisząc, o traktowaniu Lecha przez kogoś jak religię (moja żona uważa że dla mnie Lech też jest religią) uważam że taka osoba chce dla LEcha jak najlepiej i np działalność naszych dyrektorów ją boli i się na nią wkurza. Ale pomimo to chce być na meczu z różnych innych przyczyn, pomi tego że gdyby dostała np SSO w swoje ręce to by go „rozszarpała”.

      • tomek27 pisze:

        Dokładnie . Ja np nie chodzę na Lecha dla właściciela . I nie rozumiem podejścia , właściciel mnie wkurza to nie chodzę na Lecha . Oczywiście każdy ma swój wybór i swój rozum . Mówię to subiektywnie . Niech każdy robi co chce . Ja chodziłem w o wiele gorszych czasach niż te , więc i teraz nie przestanę

    • Pawel1972 pisze:

      Stary
      Nikt nie wątpił, że akurat ty kupisz. Nikt też nie pdejrzewa, że masz jakieś szare komórki.

  79. Kali pisze:

    Tomek mam podobną historię do Ciebie, bo od 1985 roku jestem z klubem na dobre i złe. I na pewno, nie będzie tak że się nie pojawię na B17 w sezonie. Bo to niemożliwe. Tylko z obiektywnych przyczyn nie będzie tych meczy dużo. więc nie wiem czym mi się będzie opłacało kuoić karnet.
    A z SSO i jego polityką się nie zgadzam, choć z drugiej strony nie wiem czy gdybym był na jego miejscu nie popełniałbym może większych błędów.

    • tomek27 pisze:

      Ja też karnetu nie kupuje, bo też ominę ze 2-3 mecze w rundzie .
      A Rutek , to Rutek robi idiotyczne błędy jak np zatrudnienie RumakA , ale patrząc na innych prezesów to pewnie lepiej nie jest . Zresztą temat rzeka . Nie chce się znowu tego samego wałkować .

  80. Marcin pisze:

    Transfery.info piszą że ten Alex Douglas przechodzi do ligi polskiej tylko nie podają gdzie. Klub nie ujawnia klubu.

  81. mario pisze:

    przed Euro postawiłem na Anglię i Francję.
    Obie drużyny dosłownie przepychają swoje mecze a na Anglię nie da się patrzeć. I coś mi się wydaje, że w ich przypadku odbija się maksymalnie intensywna gra w lidze.

  82. Grossadmiral pisze:

    Tymczasem 19 letni Dawid Ławniczak rozwiązał kontrakt z Lechem mając żal o potraktowanie przez klub i dlatego nie chciał dłużej grać w naszych barwach. Zawodnik miał jakieś problemy zdrowotne przez co mało grał i chyba będzie mieć jakąś operacją co nasuwa skojarzenia że klub mógł albo źle diagnozować problemy zdrowotne przez rok albo finalnie nie chcąc sfinansować operacji

  83. seba86 pisze:

    Nie rozumiem jak można krytykować @Starego że kupił karnet. Facet ma 67 lat, kocha Lecha, kocha piłkę nożną i chcę tym żyć, przeżywać mecze na żywo bo to są emocję i esencja kibicowania. Stosunek do właściciela schodzi tu na drugi plan.
    Sorry @Stary- życzę Ci 100 lat, ale jak miałbym 67 lat to jak najbardziej czerpalbym na żywo ile tylko mogę – wszak nie wiadomo jakie może być jutro.

    • seba86 pisze:

      Znam wielu kibiców, fanatyków Chelsea, która porównując potencjał, a szczególnie wydatki na transfery, zawodzi bardziej niż Kolejorz.
      I co oni mówią – słuchaj Sebastian, albo siedzisz, pierdzisz na kanapie przed tv, albo żyjesz tym co kochasz, przeżywanie meczu na żywo to esencja kibicowania, niektórzy tego nie rozumieją, a Ci którzy decydują się na przeżywanie na żywo, mają przyjemność z obecności na stadionie…chociaż Rutek to managerski analfabeta

      • mouse pisze:

        Weź tylko pod uwagę że w Anglii klubów z porównywalnym albo i większym potencjałem jak Chelsea jest sporo. Gdyby Lech w PL wykorzystywał odpowiednio swój potencjał to w sumie nie bardzo miałby z kim konkurować. A tak to jest trwanie od kryzysu do kryzysu.

  84. Grossadmiral pisze:

    Zaraz zaraz zaraz czy to nie jak tydzień temu wielkie eksperty stwierdziły że to najgorszy występ ever a przynajmniej po 2000 i że uja gramy piłkarze cieńcy probierz też fujara generalnie dno i 10 metrów mułu a tymczasem dwóch naszych grupowych rywali gra w półfinale? no to jednak dobrze że byłem w opozycji

    • mario pisze:

      przecież to, że mamy bardzo mocna grupę było wiadomo zaraz po jej utworzeniu.
      A to, że w meczach z nami ani Austria, ani Holandia, ani Francja nic nie grały to obiektywna prawda. Tyle tylko, że my bardziej nic nie graliśmy.
      Oczywiście prawdą jest, że graliśmy lepiej niż na ostatnich MŚ z CM711 ale generalnie wyglądaliśmy słabo. Probierz wyglądał lepiej 😉

  85. stary pisze:

    Panowie ja mam już 71 lat ( 67 miałem jak poszedłem na emeryturę ) i przez lata obserwowałem różne cuda wyprawiane powiązane z Lechem i to nie zmieniło mojego przywiązania i nadal będę mu kibicował .Życie mnie nauczyło że ludzie mają różne swoje przemyślenia ale najgorszy gatunek to tak zwani wszystko wiedzący najlepiej więc prześmiewcą proponuję lekko zwolnic a dobrze im to zrobi dla zdrowia.

    • mouse pisze:

      „najgorszy gatunek to tak zwani wszystko wiedzący najlepiej” – podobnie D.Dobrasz opisał ostatnio naszego Prezesa w studiu live

    • smigol pisze:

      Każdy ma prawo wydać swoje pieniądze na co chce. Masz karnet stary, idź na stadion i baw się dobrze. Ja obejrzę mecz na ekstraklasa tv a po meczu podzielimy się tutaj opiniami. Oby nas zarząd zaskoczył transferami i oby trener Fredriksen odpalił.

      Ja straciłem niestety resztki zaufania do zarządu i Piotra Rutkowskiego.

    • Kali pisze:

      @Stary, powiem to co powiedziałem kiedyś mojemu ojcu (55 rocznik). Nie siedź w domu ani nie leż, bo prawdopodobnie niewiele ci już zostało. Bierz z zycia pełnymi garściami, bo to teraz masz czas realizacji swego hobby czy też swoich marzeń. Bo jutro może być już za późno.
      Dlatego Tobie życzę 100 lat, i realizacji wszystkiego co będziesz miał w głowie. Życzę byś patrząc w lustro mógł powiedzieć o sobie że jesteś spełniony choć w 60%.

      • seba86 pisze:

        Dokładnie, kolega Kali w punkt wszystko „wyjaśnił”.
        Jednak nie każdy to rozumie, ale cóż… są ludzie i ludziska

    • Levin_9 pisze:

      👍 💯

  86. melon771 pisze:

    Ogólnie rzecz biorąc, możemy podsumować nasze przygotowania. Drużyna wygląda lepiej niż za Rumaka. Widać, że w końcu pressing funkcjonuje zdecydowanie lepiej. Stwarzanie sytuacji też wygląda dobrze. Słaba skuteczność. Z oceny poszczególnych piłkarzy można jasno stwierdzić:
    -Velde czeka na transfer, ergo nie powinnien grać
    – Kozubal to nasze największe wzmocnienie
    – Hotic wygląda bardzo dobrze, również Gholizadeh na plus. To będzie dobra 10
    – Szymczak i BaLoua powini szukać nowych drużyn. Wykazywali się jedynie aktywnością, lecz ewidentnie nie mają umiejętności piłkarskich aby grać w Lechu Poznań. Szymczak to napastnik w klasie Rakowa. Tzn silny ale nie strzela bramek, nie tworzy sytuacji kolegą. Taki kołek no.
    – Sousa bardzo bojaźliwy. Dobrze rusza się po boisku, ale ma opory przed ryzykownymi zagraniami do przodu. Z drugiej strony nie tracił piłek.
    – Bramkarze wyglądali dobrze
    – Mońka bardzo dobrze rozgrywa piłke jak na środkowego obrońce.

    • mario pisze:

      z tak pozytywnymi opiniami co do Hotica, Golizadeha i Kozubala, to bym się jednak wstrzymał. Nie graliśmy z dobrymi przeciwnikami, wszyscy byli gorsi od połowy naszej e-klapy. Pierwsze mecze pokażą, czy rzeczywiście są oni lepsi niż ostatnio. A na Kozubala to naprawdę liczę.

  87. Zbychu pisze:

    Doherty zadowolony z remisu z bardzo dobrym klubem, jakim jest Lech – jeśli dobrze zrozumiałem ten szkocki akcent, to bardzo chwalił bazę we Wronkach i określił Lecha jako „Champions League club”. Mówił na potrzeby własnej tv, ale po części potwierdził niewykorzystany/marowany potencjał Lecha.

    • El Companero pisze:

      chyba mu nasz marketing zapłacił żeby tak powiedział publicznie, bo u nas tak nie mówią…. A jak zagraniczniak powie to nasi janusze stadionowi zakrzykną :wow!

      • Zbychu pisze:

        Ja właśnie w drugą stronę patrzę. Facet widział zaplecze i widzi, że z tego można wiele wyciągnąć. Pewnie, że jakiś coach że Szkocji to nie wyrocznia, ale dla niego Lech ma potencjał na osiągnięcie dużo więcej, niż osiąga SSO.

  88. Levin_9 pisze:

    Niezbyt szczęśliwie rozpoczęła się przygoda Szmyta w Lubinie, podczas sparingu doznał kontuzji. Pęknięcie obojczyka, przerwa 4 do 6 tygodni.

  89. smigol pisze:

    Słuchajcie kochani, przy niedzieli trochę prywaty jeżeli redskcja pozwoli.

    Z racji tego że mieszkam już znacznie bliżej byłem ostatnio w Poznaniu i otworzyłem mały interes dla najstarszego syna.

    Teraz mam prośbę, pytanie… Czy ktoś zna godna do polecenia firmę transportowa przewożącą dobra z Wielkiej Brytanii do Polski? Potrzebuje kogoś kto byłby w stanie raz w tygodniu przewieźć 200 kg do 500 kg nie sporzywczych towarów.

    Pytam o nazwy firm i wasze doświadczenia z tego typu transportem.

    Zależy mi też na tym żeby firma była poznańska. Mogę bez problemu wynająć brytyjskiego przewoźnika ale wolę żeby ktoś z Polski zarobił.

    Dziękuję i pozdrawiam.

    • tomek27 pisze:

      Tak się składa , że mam firmę transportową . Skąd z tego UK ?
      Wolisz polskiego , bo weźmie 2 razy mniej 😉

      • smigol pisze:

        @tomek27 pamiętam.
        Południowa Anglia tak w połowie drogi między Londynem a Birmingham. Nie będę podawał tutaj dokładnego adresu.

      • smigol pisze:

        Jak nie chcesz podawać tutaj nazwy firmy to prześlij mailem do redakcji. Jeśli I’m nie robi problemu to poproszę żeby przesłali do mnie. Żeby wszystko było anonimowo. 👌🏻

      • smigol pisze:

        im*

    • Grossadmiral pisze:

      sporo tych narkotyków chcesz przewozić 😛

      • Pawelinho pisze:

        😂😂😂

      • smigol pisze:

        @Grossadmiral dlatego wszystko na syna 🤫

      • bombardier pisze:

        To nie narkotyki – tylko lufy, miny i karabiny – wszystkie
        będą wycelowane na B-17!
        Skończy się era Rutka.

      • Bigbluee pisze:

        Dostawa taczek pod B17

      • smigol pisze:

        😂😂😂

      • tomek27 pisze:

        Smigol
        Ja generalnie takich małych ładunków nie wożę . Można by pokombinować z doładunkiem gdzieś po drodze ,ale skoro masz to cyklicznie , to na początek proponuje wejśc na fb – dołączyć do grupy typu ” busiarze na swoim ” czy coś takiego , jest kilka takich grup , wrzucić tam post ,ze masz taki ładunek i powinni sie do ciebie zgłosić ludzie . Nie podawaj ceny – wpisz ,zeby ci to wycenili . To bedziesz miał kilka wycen , wybierzesz najtansza ofertę . Jak nie chcesz podawac danych to zrób post jako anonimowy uczestnik .
        Anglia to gereralnie dość ciężki kierunek ,wiec moze nie byc za duzo chetnych . Jak to nie pomoże to daj znac , wtedy się wymysli coś innego . Mam sporo znajomych w tej branży ,ale bedzie raczej trzeba przez spedycję jak to cyklicznie ,a widoamo ,ze spedycja skasuje swoje 10-15 % ,wiec wyjdzie drożej .
        Mozna jeszcze założyc giełde typu timocom albo trans , miesiac jest za darmo .Tam na pewno beda chetni zeby to zabrać ,ale pózniej koszt takiej giełdy to ok 80 € /miesiac

      • smigol pisze:

        Dzieki tomek27 za garść informacji. Właśnie myślałem o doladunku a fejzbuka już przeglądałem. Pozdrawiam.

      • smigol pisze:

        Macie mnie panowie, prawda jest taka że jest dostawa na B17. Wibrotory doodbytnicze i lateksowe maski z zamkiem na usta. Tylko odbioralca anonimowy o pseudonimie „SSO” 🤷🏼‍♂️

  90. Gdy liczba wpisów w „Śmietniku Kibica” osiągnie 10 tysięcy komentarzy otwieramy nowy na sezon 2024/2025 🙂

    • Bigbluee pisze:

      A ile brakuje? 🤣
      Czelendż akcpetet.

    • djwiewiora pisze:

      Nie no…w śmietniku mamy nowe rozdanie!
      Drodzy użytkownicy, czekamy na kolejnego asa z rekawa wprost do talii! 😉

      • Gadzuki pisze:

        wystarczy napisać tu że rząsa odchodzi i od razu będzie 20 000 komentarzy do końca tego sezonu

      • 07 pisze:

        Obecnie mamy do czynienia z przeciąganiem liny. Zarząd z synkiem ojca uparty i robi nadal po swojemu… myśląc że po nieudanymnsezonie kolejny bedzie lepszy…. z drugiej strony kibice po plazing, smazing….nie chcą kupować karnetów nie widząc żadnej decyzji na którą czekają od lat czyli odejścia Rząsy i odsunięcia się synka pana Jacka od strategicznych decyzji w sprawach sportowych…. obawiam się o ten sezon.. nie widzę punktu zwrotnego, nie widzę nawet polepszenia sytuacji kadrowej. Antek Kozubal od razu nie będziePedro Tiba 2.0…. potrzebuje czasu. Niestety…. chaos do dobre słowo.

      • Zbychu pisze:

        To tak wygląda, jakby w klubie myśleli, że „jakoś to będzie”. A może po zakończeniu poprzedniego sezonu przed gabinetem SSO pojawił się chórek pracowników i zaśpiewał „Nic się nie stało, prezesie nic się nie stało!”. Potem przyszedł Klimczak i jak Vincent „.Rostowski powiedział ” Piniendzy ni ma”. Jakiś tam ślad optymizmu opieram na tym, że Duńczyk jest raczej lepszym trenerem niż jego poprzednik. Trudno, żeby było inaczej

  91. leftt pisze:

    To dycha i na razie. Im szybciej skończymy ten sezon tym lepiej.

  92. leftt pisze:

    9999.

  93. leftt pisze:

    10000. Naprawdę chcę skończyć ten sezon, sorry za spamowanie.

  94. smigol pisze:

    Swoją drogą jak teraz z tomkiem27 jesteśmy kumplami i zaczniemy wyjaśniać cwaniaczkow pod stadionem to dopiero będzie. Jak jeszcze stary przyjedzie na SMSie to w ogóle. 😂

  95. Wynik 10 tysięcy komentarzy w Śmietniku Kibica 2023/2024 został osiągnięty 🙂

    Zamykamy ten śmietnik i przenosimy się do nowego, pustego i jeszcze czystego Śmietnika Kibica na sezon 2024/2025. Zapraszamy do dyskusji -> kkslech.com/smietnik-kibica-2024-2025/