29. kolejka PKO Ekstraklasy – podsumowanie

W piątek, 19 kwietnia, o godzinie 18:00 meczem na stadionie Korony w Kielcach została zainaugurowana 29. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024. W tej serii spotkań nie doszło do zmian na podium, coraz dalej od europejskich pucharów są Raków Częstochowa i Legia Warszawa, a Puszcza Niepołomice zrobiła duży krok w kierunku utrzymania.

Na start 29. kolejki Ekstraklasy będąca pod kreską Korona Kielce zagrała u siebie z Radomiakiem Radom, który na razie o nic nie walczy. Niespodzianki nie było, „Koroniarze” wygrali 4:0 wydostając się chociaż na chwile ze strefy spadkowej. W drugim piątkowym meczu Raków Częstochowa po 4 kolejnych spotkaniach bez zwycięstwa chciał przełamać się w domowej rywalizacji z mocnym wiosną Górnikiem Zabrze. Górnicy znowu zadziwili zdobywając po golu w końcówce komplet oczek. Dokończenie kolejki tradycyjnie nastąpi w sobotę, niedzielę oraz w poniedziałek.

Na początek sobotnich zmagań o godzinie 15:00 chociaż na chwilę na podium mogła wskoczyć Pogoń Szczecin, gdyby pokonała broniącego się przed spadkiem Piasta Gliwice. Tydzień temu „Portowcy” wygrali aż 5:0, po 8 dniach niespodziewanie przegrali 0:2. Później na oczach ponad 50 tysięcy widzów Ruch Chorzów w meczu przyjaźni podejmował na Stadionie Śląskim bezpieczny w tabeli Widzew Łódź. Pomimo ofensywnego, zaciętego meczu 3:2 wygrali goście. Na koniec dnia o 20:00 liderująca Jagiellonia Białystok uniknęła wyjazdowej wpadki w pojedynku z Zagłębiem Lubin, które przegrało już 3 spotkanie z rzędu. Tym razem Jaga wygrała 2:1 czyniąc kolejny krok w kierunku mistrzostwa.

Niedzielne emocje zaczęły się już o godzinie 12:30. Wtedy w meczu o spokój przed decydującymi kolejkami Cracovia Kraków zmierzyła się z Puszczą Niepołomice, która sprawiła kolejną niespodziankę wygrywając przy Kałuży 1:0. Następnie przedostatni ŁKS Łódź zagrał z Lechem Poznań, który musiał wygrać, jeśli chciał utrzymać pucharowe 3. miejsce w ligowej tabeli. Po bardzo ciekawym, zaciętym pojedynku pełną pulę po zwycięstwie 3:2 wyszarpał Kolejorz będący coraz bliżej Europy. Potem o godzinie 17:30 w hicie kolejki walcząca o europejskie puchary Legia Warszawa tylko zremisowała przy Łazienkowskiej z drugim Śląskiem Wrocław 0:0.

Zmagania 29. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024 zakończyła poniedziałkowa konfrontacja, w której Warta Poznań dnia 22 kwietnia, o godzinie 19:00 spotkała się w Grodzisku Wielkopolskim ze Stalą Mielec mającą ostatnio problemy ze zdobywaniem goli. „Zieloni” pod względem skuteczności rozegrali najlepszy mecz w tych rozgrywkach zwyciężając aż 5:2. Dzięki tej wygranej klub z Drogi Dębińskiej jest coraz bliżej utrzymania.

Wyniki 29. kolejki PKO Ekstraklasy 2023/2024:

Piątek, 19 kwietnia

Korona Kielce – Radomiak Radom 4:0
Raków Częstochowa – Górnik Zabrze 0:1

Sobota, 20 kwietnia

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 0:2
Ruch Chorzów – Widzew Łódź 2:3
Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 1:2

Niedziela, 21 kwietnia

Cracovia Kraków – Puszcza Niepołomice 0:1
ŁKS Łódź – Lech Poznań 2:3
Legia Warszawa – Śląsk Wrocław 0:0

Poniedziałek, 22 kwietnia

Warta Poznań – Stal Mielec 5:2

Najlepsi strzelcy po 29. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024:

16 goli – Erik Exposito (Śląsk Wrocław)
13 goli – Ilya Shkurin (Stal Mielec)
12 goli – Efthymis Koulouris (Pogoń Szczecin)
11 goli – Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin)
10 goli – Bartłomiej Wdowik (Jagiellonia Białystok)
9 goli – Kristoffer Velde (Lech Poznań), Mikael Ishak (Lech Poznań), Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok), Daniel Szczepan (Ruch Chorzów)

Tabela po 29. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024:

1. Jagiellonia Białystok 55 pkt.
2. Śląsk Wrocław 51
3. Lech Poznań 51

4. Górnik Zabrze 48
5. Legia Warszawa 47
6. Pogoń Szczecin 47
7. Raków Częstochowa 46
8. Widzew Łódź 42
9. Stal Mielec 38
10. Piast Gliwice 35
11. Zagłębie Lubin 35
12. Radomiak Radom 35
13. Warta Poznań 34
14. Puszcza Niepołomice 32
15. Cracovia Kraków 32

16. Korona Kielce 30
17. ŁKS Łódź 21
18. Ruch Chorzów 20

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <

69 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    Spadamy na 5 miejsce przed LKS-em. Jeszcze wieksza presja na pilkarzach, Rumak juz posrany przed meczem. Nie wiem na co my liczymy.

  2. sorel pisze:

    Górnik właśnie nas połknął. Medaliki out i bardzo dobrze… My, obawiam się, skompromitujemy się w niedzielę w Łodzi 🙁 Bardzo zły dla Warty wynik padł dziś w Kielcach.

  3. Grossadmiral pisze:

    ile gwiazdek z nieba rumak jeszcze potrzebuje żeby być chociaż na pudle?

  4. Soku pisze:

    Brechtać mi się chce, bo Sebastian Musiolik, którego Raków najpierw wypożyczył a później oddał za friko do KSG, najprawdopodobniej pozbawił właśnie „Medaliki” szansy na obronę tytułu. I to w ostatnich sekundach meczu.

    Ależ futbol bywa czasem przewrotny.

  5. Jakub80 pisze:

    Wczorajszy wynik Górnika pokazuje prostą rzecz. Kiedy trenerem jest facet, który zna się na swojej robocie, a jego piłkarze ( dziś jeszcze w dużej mierze „No name-y” są ambitni, chcą biegać w konsekwencji wygrywać. Ostatni taki mecz w naszym wykonaniu to chyba pewne zwycięstwo z Rakowem w domu. Po tej kolejce żegnamy się z podium niestety.

    • tomek27 pisze:

      Ale ty pamiętasz że Urban u nas pracował i miał opinie w wśród kibiców Lecha na poziomie niemal że Rumaka ?

      • Jakub80 pisze:

        Pamiętam. Nie twierdzę też, że każdy trener pasuje do poszczególnego zespołu, np. Urban do Lecha. Chodzi mi o to że warsztatem nakrywa czapką Rumaka. Poza tym w Górniku jakoś wszystkim po prostu się chce zasuwać .

        • Soku pisze:

          Był kiedyś taki czas, gdy do Górnika wszedł Allianz. I w dupach im się poprzewracało, na trenerskim stołku posadzono utytułowanego Kasperczaka, naściągano masę niepewnych piłkarzy za ponad bańkę (Robert Szczot z Jagi kosztował prawie pół tej sumy, był jeszcze np. Paweł Strąk) a oddali za darmo m.in. Hajtę, Prasnala, Gierczaka, Sławika czy … Jerzego Brzęczka. Skład się strasznie rozjechał, koszty poszły w górę, Górnik grał słabo, w efekcie klub popadł w duże długi.

          Później było kilku innych trenerów w tym Nawałka (który wprowadził w Zabrzu rygor, jakiego Poznań nigdy nie widział, karę dostać można było za spóźnienie się na wspólny posiłek z drużyną a w przerwie ekipa nie schodziła z boiska tylko zbiegała na ekspresową odnowę biologiczną), przyszedł Brosz który wypromował kilku bardzo młodych zawodników a teraz jest Urban, który nie uniósł się dumą po tym jak zastąpiono go Bartoschem Gaulem i wrócił na trenerski stołek.

          W Poznaniu Urban nie dałby rady. Myślę zresztą, że nie chciałby do Lecha wrócić. Po co? Do klubu, w którym pseudodyrektorzyna sportowy dobiera transfery a skład dyktuje bawiący się w prezesa „ten, który nigdy się nie podda”?

          No bez jaj.

          Paradoksalnie im mniejsza wartość łączna składu, tym bardziej są oni głodni, ambitni. W Lechu nikt nie musi czuć potrzeby wypruwania sobie flaków w nadziei że zauważy go jakiś skaut. Po co, skoro zarobki i tak mają już wystarczająco wysokie?

        • tomek27 pisze:

          To jest właśnie ten paradoks . Velde , który zarabia , nie wiem z 300 tys € na sezon się nie chce mi się biegać , bo za dużo zarabia , ale taki De bruyne który zarabia tyle w tydzień zapierdziela ze aż miło . Gdzie tu logika ?
          Swoją drogą , chwalenie w tej chwili Górnika jest śmieszne , tam nawet wypłat nie płacą a prezes klubu przepycha się z miejskimi politykami . Tam jest patologia większa niż u nas , a że chwilowo grają lepiej … polska liga . Dopiero co rozpływano się nad Śląskiem czy Stala

        • Levin_9 pisze:

          Urban legię i Lecha obejmował bezpośrednio po mlodszym o 10 lat Skorży, w Warszawie „przykrył go czapką” zdobywając 1,5 mistrzostwa (gdy w grudniu 2013 zamienił go Berg, legia po 21 kolejkach (34) miała 5 punktów przewagi nad kolejnym zespołem), w Poznaniu nie dostał nawet roku mając wypaloną i zmanierowaną po tytułe drużynę z którą nikt później sobie nie poradził. Gdyby wtedy dostał więcej czasu i przede wszystkim możliwość zrobienia gruntownych czystek, może inaczej potoczylaby się jego druga przygoda z Lechem. Nie jestem obiektywny względem jego osoby, gdy w połowie lat 80-tych już prawie odbierał klucze do mieszkania w Poznaniu i legia zablokowala transfer z Sosnowca wybrał „służbę wojskową” w Górniku zamiast cwks.

    • klaus pisze:

      @tomek27 właśnie o to chodzi, że u nas nie ma patologii. Klub poukładany, finanse są, kibice też, tylko…..wyników brak

  6. Ostu pisze:

    Tak…
    Jest 30-ta minuta u Piast wygrywa z Pogonią 2 – 0…
    Kronika Wielkich Życzeń w tey kolejce …
    Dalej nie będziemy chcieli przyjąć Majstra i przegramy z ŁKS ..?
    NIEPRAWDOPODOBNE
    A złotousty odniesie sukces Nie Robiąc Nic…?
    NIEPRAWDOPODOBNE

  7. mario pisze:

    Raków w dupę, Pogoń w dupę, czyli nie ma szans byśmy to wykorzystali. To źle wróży na nasz mecz.

  8. Reyvan pisze:

    Niby niespodzianka, ale nie do końca.
    Zbliża się koniec sezonu i Pogoń zaczyna „plażowanie” dodatkowoo mając jeszcze w perspektywie finał PP, który może dać to pierwsze zdobyte trofeum.
    A Piast walczy, bo się jednak musi przed spadkiem bronić.

    • tomek27 pisze:

      Tylko że Pogoń wygrywając dzisiaj ma 2 pkt mniej niż Jaga i za tydzień bezpośredni mecz z nimi , czemu nie mieliby niby realnie powalczyć o MP ? Po prostu są ciency jak cała reszta ligi .

      • Reyvan pisze:

        No ale Jaga ma jeszcze mecz do rozegrania, i Pogoń u siebie. W teorii oczywiście mógłby być to mecz o lidera, ale tylko w teorii. Tym bardziej żę czeka ich jeszcze wyjazd do Częstochowy.

        • tomek27 pisze:

          Nie zmienia to faktu że Pogoń przed tym meczem miała realne szanse na MP , tym bardziej w tej lidze . Mówienie że Pogoń może sobie plażować jest lekko bez sensu . Jak pokazuje Górnik 2-3 dobre mecze z rzędu i walczysz o MP

  9. Wuchta pisze:

    Gdyby naszym pannom chciało się biegać, to nawet przy słabszej formie powinniśmy mieć na chwilę obecną z 5 pkt. przewagi nad Jagiellonią. Naprawdę ja od 22 lat, jak chodzę na Lecha, nie pamiętam takiej „walki” o mistrzostwo, gdzie nikt nie chce go zdobyć. I w tym sezonie tak naprawdę nie powinien być przyznany, bo każda drużyna z tego sezonu jest tak cienka, że szkoda gadać.

    • Zbychu pisze:

      Ciekawe, jak tą całą elitę ligową zweryfikują rozgrywki międzynarodową.

      • Wuchta pisze:

        Zweryfikują tak jak zawsze, czyli tak, że nikt poza Lechem Legią nie jest w stanie wyjść z grupy i grać na wiosnę. Baaa, mało kto jest nawet w stanie dojść do grupy. Nie oszukujmy się, te całe Jagiellonie, Śląski, Pogonie nie grają jakiejś fantastycznej piłki, po prostu dwa „hegemony”, na pierwsze litery „Le…”, robią ze swoich kibiców osłów.

    • Reyvan pisze:

      Po prostu, nabieramy się na to że polska liga jest coraz mocniejsza. Bo stadiony frekwencja i telewizja. I Lech czy Legia popunktowały trochę w LKE dwa sezony z kolei.
      Owszem zdarzy się sezon, jak w ubiegłym roku, czy nawet dwa lata temu gdzie mistrz musiał naprawdę mocno punktować i grać. Ale to jest raz na jakiś czas.

      • tomek27 pisze:

        Najbardziej wymierne jest miejsce w rankingu UEFA czy poziom naszej ligi rośnie . A tutaj widać że jednak rośnie
        W sezonie 2020 nasza liga była na 30.miejscu
        Teraz jest na 20 – stym
        A ostatnie dwa lata nasza liga punktuje tak że jest na 12 – stym miejscu .

        • Reyvan pisze:

          Nie nie jest wymierne najbardziej.
          Bo opiera się o ranking pucharowy, i jak Legia i Lech w dwa lata robią po kilkanaście punktów, to ten ranking zakłamuje.
          Bierz pod uwagę jeszcze to, że żeby nasze zespoły zaczęły w ogóle punktować, trzeba było dla nich stworzyć trzecią ligę pucharową.
          Do tego rok do roku punktuje faktycznie tylko jeden zespół cała reszta albo odpada w eliminacjach, albo tak jak Raków w tym sezonie, po dostaniu się do grupy, dostaje i tak tylko te punkty które mu się należą.
          W tym sezonie możliwa jest sytuacja w której w pucharach zagrają Jagiellonia, Śląsk, Wisła i Pogoń.
          Wyobrażasz to sobie?

        • tomek27 pisze:

          Ten ranking obejmuje 5 lat , więc pokazuje obraz danej ligi na tle innych .
          . Ten puchar nie został stworzony dla polskich drużyn , tylko dla wszystkich europejskich lig . proszę więc podaj coś co będzie pokazywało bardziej , że jak mówisz , poziom naszej ligi spada ostatnie lata .

  10. Reyvan pisze:

    @tomek27
    Szanse matematyczne miała.
    Realne nie. Nie z tym terminarzem, i wyjazdem na finał PP, w którym Wisła będzie gryzła trawę, wyjazdem do Białegostoku i Częstochowy.

    • tomek27 pisze:

      Nie zgadzam się . Biorąc pod uwagę , że Śląsk punktuje ostatnio 1 pkt / mecz , a Jaga 2 , przy dzisiejszym zwycięstwie i meczem z Jagą , pogoń miałaby realne szanse na MP . I wątpię że sobie odpuścili mecz z Piastem bo już o nic nie grają . Zdobycie nawet vice to też całkiem fajne osiągnięcie . Szczególnie dla pogoni

      • tomek27 pisze:

        A terminarz pokazuje u nas w lidze że kompletnie nic nie znaczy . Faworyci przegrywają na potęgę praktycznie z każdym

      • Reyvan pisze:

        Nie napisałem że Pogoń odpuściła. Po prostu u nich to takie naturalne, że końcówkę ligi mają słabą. To plażowanie było szczególnie widoczne jak by system z dodatkową rundą. Jak tylko Pogoń łapała się do górnej części to tam grała bardzo słabo.

        Co do Twojego komentarza że ranking UEFA jest 5 letni.
        Tak zgadza się jest.
        Idź teraz i zobacz jak ten pięcioletni ranking wygląda na przykładzie klubów takich jak Lech i Legia.
        Lech w pięciolatce która przekłada się na ewentualny przyszły sezon Dwa razy nie kwalifikował się w ogóle do pucharów. Raz odpadł w eliminacjach, raz zagrał bardzo dobrze w LKE, i raz słabo w LE.
        Legia wygląda trochę lepiej jeśli chodzi o powtarzalność, bo do pucharów nie załapała się tylko raz, poza tym dwa razy odpadała w eliminacjach raz zagrała dobrze i raz słabo w grupie.

        Nasz ranking krajowy też nie jest zbudowany na 5 latach, tylko przez ostatnie dwa lata. Bo poza tym to były odchylenia takie jak przez wiele lat wstecz. I wtedy też mieliśmy sezony że rok czy dwa coś skakało, a później wracało do generalnej bryndzy.

        • tomek27 pisze:

          No nie . Ranking jest z 5 lat , nie żadnych dwóch . I co z tego że Lech i Legia się nie kwalifikowały ? Widocznie np w Bułgarii czy Rumuni wygląda to jeszcze gorzej .
          Żeby podjąć polemikę podaj po prostu bardziej miarodajny przykład na to że poziom ligi spada . Wg mnie skoro mamy mega skok w rankingu i jest to przez 5 ostatnich lat o porównujemy do innych lig na naszym poziomie to jest to bardzo miarodajne . Ludzi na stadionach coraz więcej . Transfery coraz wyższe . To niby dlaczego wg ciebie poziom ligi spada ?

  11. leftt pisze:

    Pogoń przerżnie z Wisłą tak jak my z Arką. A Wisła nie wejdzie do e-klapy.

  12. sorel pisze:

    Wyniki medalików i śledzi bardzo dla nas dobre, ale ile to już razy taka szansa się przed nami wyłaniała. I zawsze przepierdoliliśmy ją koncertowo. Niestety, najbardziej prawdopodobna jest jutro padaka w wykonaniu Kolejorza…

  13. sorel pisze:

    Jaga już chyba tego nie wypuści.

  14. Levin_9 pisze:

    Skrzypczak krok bliżej drugiego tytułu MP.

    • sorel pisze:

      Naszym kosztem. Niech spada Skrzypczak.

      • Pawel68 pisze:

        A czemu ma spadać jak go i*iota Rutkowski wyj..ał?Może więcej chcesz przeczytać o stanie umysłu nieomylnego,jedynego,nigdy się nie poddającego pośmiewisku całej piłkarskiej POLSKI?

        • olos777 pisze:

          Chciałbyś takim Skrzypczakiem budować potęgę Lecha??Wolne żarty.Jego jedyny atut to to,że hmmmmm?Że jest z Poznania?To drewno jak Szymczak.

        • tomek27 pisze:

          Wiara teraz bez sensu . W piątek Urban był super trener a teraz Skrzypczak to obrońca lepszy niż Salamon . Tak to już jest , wszytsko co poza Lechem jest super i takie „ amerykańskie „

  15. Reyvan pisze:

    @tomek27
    Ale skok masz tylko w ostatnich dwóch latach.
    Takie skoki dwuletnie czy jednoroczne były już w ostatnich 15 latach. Po czym wszystko wracało do normy. Czyli do słabego punktowania, z prostego powodu. Polskie kluby praktycznie nie są w stanie połączyć grania w pucharach, i w lidze. A nawet jak odpadną w eliminacjach jak LEchw tym sezonie to w klubie seria niezrozumiałych decyzji prowadzi do tego co mamy. PRzecież nawet jak się załapiemy na eliminacje, to w zasadzie trzeba drżeć przed jakimś kolejnym adrowpierdzielem, bo kadra będzie przetrzebiona, trenera nowego dopiero poznamy, a transfery to już w ogóle jakieś SF
    Teraz to wygląda punktowo lepiej, bo o zwycięstwa i punkty w eliminacjach LKE łatwiej niż w eliminacjach innych. I tyle.

    • tomek27 pisze:

      Tak wygląda nasz ranking
      2.1
      4
      4,6
      7,8
      6,8
      Widać że ten skok punktowy jest na przestrzeni 4 , a nie 2 lat
      Jeśli liczysz tylko 2 ostatnie lata . Polska liga byłaby . Uwaga , na 12-stym miejscu !
      Podaj proszę coś bardziej miarodajnego i kończymy dyskusję . Trzeci raz już o to proszę

      • Reyvan pisze:

        Lata 09/10-13/14
        2,125 4,500 6,625 2,500 3,125
        Lata14/15-18/19
        2,125 4,500 6,625 2,500 3,125
        Tak samo masz skoki.
        Zrozum, teraz jest w nich różnica punktowa, bo polskie kluby jako tako grają w trzeciej lidze pucharowej, czyli w LKE.
        To nie jest postęp wynikający z tego że jesteśmy coraz lepsi sportowo.
        Tylko dlatego że zaczęliśmy grać przeciwko równie słabym, albo słabszym przeciwnikom.
        Jaki postęp sportowy zrobił Lech w ostatnich 10 latach, czy 15, skoro już wziąłem ten większy okres? Zakwalifikował się choć dwa razy z rzędu do rozgrywek grupowych pucharów?
        A skoro liga jest twoim zdaniem silniejsza, to dlaczego poza Legią i Lechem nikt wyników pucharowych praktycznie nie robi?

        Ranking krajowy UEFA nie jest żadnym odniesieniem do tzw „siły” ligi. Bierze mały wycinek dotyczący w teorii najlepszych klubów i na tej podstawie go buduje.

  16. sorel pisze:

    Cracovia skompromitowała się dziś z Puszczą. Fatalny wynik dla Warty 🙁

    • Reyvan pisze:

      Dla Lecha też nie dobry. Bo Cracovia w meczu z Lechem będzie już naprawdę walczyć o życie. Oni w ogóle mają fatalny terminarz na koniec ligi. Grają z samą czołówką i Ruchem Chorzów, który też przecież będzie chciał się godnie z ekstraklasą pożegnać.
      To może być bardzo bolesny spadek.

  17. Reyvan pisze:

    @tomek27
    Ale to jest Twój argument?
    Żę jak Ci nie podam czegoś bardziej miarodajnego, bo nikt nie prowadzi czegoś takiego. Pewnie dlatego że taki ranking, zależałby naprawdę od wielu różnych czynników. Czasami nieporównywalnych ze sobą, bo w różnych ligach funkcjonują pewne specyficzne rozwiązania.
    To ranking UEFA jest miarodajny?
    Mimo tego że jak pokazałem na przeciągu 15 lat mieliśmy już ze skokami do czynienia, a w chwili obecnej jesteśmy w zasadzie w tym samym miejscu w którym byliśmy parę lat temu.

    • tomek27 pisze:

      No skoro mówisz że poziom ligi spada to chyba logiczne że pytam na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski ? Ja ci podałem . Ranking , który pokazuje na przestrzeni ostatnich 5 lat jak nasze drużyny radzą sobie na tle innych drużyn w Europie . Jak inaczej można stwierdzić czy poziom ligi rośnie czy spada jak nie w europejskich pucharach ?
      Pokazujesz jakieś pojedyncze skoki , ale pokaż kiedy ostatnio mieliśmy taki skok przez dwa lata . Bo teraz mamy właśnie taki skok . Rok to może być przypadek , dwa lata z rzędu już nie

      • Reyvan pisze:

        A ja CI już odpowiedziałem. Ranking UEfa nie jest miarodajny, bo bierze bardzo mały wycinek ligi. Do tego jeszcze. System eliminacji słabym klubom też daje szanse na granie w pucharach.
        Dwa polskie kluby dwa razy pod rząd zaliczyły dobre czy nawet ocierające się o bardzo dobre występy w pucharach. Stąd skok w rankingu.
        W chwili obecnej oba kluby nie są pewne tego czy w kolejnym sezonie w eliminacjach naszych pucharów zagrają.
        I to nie dlatego że reszta zaczęła w jakiś sposób szalony punktować. Sam podałeś przykład że w tym sezonie punktują słabo. Więc poziom się wyrównał, ale jest to wyrównanie w dół.
        Przynajmniej w tym sezonie.

        • tomek27 pisze:

          No a ja po raz piątu już pytam na jakiej podstawie mówisz że poziom się obniża , to jest dla ciebie za trudne pytanie ????

        • Komarny pisze:

          tomek27: No weż. My gramy gówno i idzoemy na wicemajstra. Ale to tylko tegoroczny spadek poziomu.

  18. Zbychu pisze:

    To teraz co lepsze: żeby legła poległa z malinowymi, którzy znowu będą przed nami, czy remis i wtedy znowu Wrocław przed nami, czy legła wygrywa i dobija do pierwszej czwórki?

  19. Wuchta pisze:

    I znowu fuks. W tej kolejce wszyscy poza Jagiellonią zagrali dla nas. A wystarczyło wygrać z tą „potęgą” z Niepołomic, żeby mieć tylko 1 pkt. straty do 1 miejsca. Teraz to już musztarda po obiedzie, bo na 5 kolejek przed końcem Jaga ma 2 mecze zapasu.

  20. Pawel68 pisze:

    Warta 121,3km przbiegła.No i zwycięstwo z zawsze niewygodną stalą!

  21. legat79 pisze:

    Brawo Warta!
    Ojj przydałby się nam taki Zrelak zamiast Sobiecha

  22. sorel pisze:

    Bezcenne zwycięstwo Warty! 🙂 Zrelak mistrz! Jeszcze 6 punktów potrzebują.

  23. LeposOnlyLech pisze:

    Warta może biegać 121 km, a nasze „panienki” w tym sezonie chyba tylko raz zbliżyli się do takiej liczby. Szulczek do Lecha !!! On by to ogarnął.

  24. are pisze:

    Popieram zatrudnienie Szulczka w Lechu,ale z całym swoim sztabem szkoleniowym,a w szczególności ze sztabem od przygotowania fizycznego.

Dodaj komentarz