Wasze oceny za mecz z Wisłą. Makuszewski najlepszy, Putnocky najsłabszy
Maciej Makuszewski (średnia ocen: 4,48) został wybrany przez kibiców Lecha Poznań najlepszym piłkarzem Kolejorza w ligowym meczu z Wisłą Kraków. Zaraz za nim byli Maciej Wilusz oraz Radosław Majewski. Najsłabszy na boisku był tym razem Matus Putnocky (średnia nota: 2,37). Poniżej pełne wyniki Waszego oceniania zawodników.
1 – fatalny mecz, to nie był jego dzień
2 – slaby występ, nie pokazał nic ciekawego
3 – występ bez błysku (ocena wyjściowa)
4 – dobra gra, był mocnym punktem zespołu
5 – bardzo dobry występ, wyróżniał się
6 – świetnie, był gwiazdą meczu
Matus Putnocky
Najczęściej wystawiana ocena: 2 – 42.2%
Średnia ocen: 2,37
Tomasz Kędziora
Najczęściej wystawiana ocena: 3 – 44.8%
Średnia ocen: 3,15
Jan Bednarek
Najczęściej wystawiana ocena: 3 – 33.2%
Średnia ocen: 3,10
Maciej Wilusz
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 44.4%
Średnia ocen: 3,92
Volodymyr Kostevych
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 47.4%
Średnia ocen: 3,64
Abdul Aziz Tetteh
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 43.3%
Średnia ocen: 3,41
Maciej Gajos
Najczęściej wystawiana ocena: 3 – 38.1%
Średnia ocen: 3,36
Maciej Makuszewski
Najczęściej wystawiana ocena: 5 – 50.4%
Średnia ocen: 4,48
Radosław Majewski
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 49.6%
Średnia ocen: 3,72
Darko Jevtić
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 49.3%
Średnia ocen: 3,58
Dawid Kownacki
Najczęściej wystawiana ocena: 3 – 34.7%
Średnia ocen: 2,50
Rezerwowi:
Lasse Nielsen
Najczęściej wystawiana ocena: 3 – 53.4%
Średnia ocen: 2,93
Łukasz Trałka
Najczęściej wystawiana ocena: 3 – 41%
Średnia ocen: 3,09
Marcin Robak
Najczęściej wystawiana ocena: 3 – 49.6%
Średnia ocen: 2,65
Trener Nenad Bjelica:
4 – dobrze (mecz bez historii, wygrał Lech)
Sędzia meczu Mariusz Złotek (Stalowa Wola):
3 – przeciętnie, gubił się na boisku
Poziom meczu Lech – Wisła 2:1
3 – przeciętny mecz i szczęśliwa wygrana Lecha (cieszy tylko wynik)
Najlepszy piłkarz w zespole rywala:
Rafał Boguski – 75%
Skład Lecha Poznań w meczu z Wisłą Kraków:
Putnocky – Kędziora, Bednarek, Wilusz (46.L.Nielsen), Kostevych – Tetteh, Gajos (57.Trałka) – Makuszewski, Majewski, Jevtić – Kownacki (78.Robak).
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Putnocky robi już taką manianę po raz kolejny. Brak zgrania z obrońcami, problemy komunikacyjne?
Kolejny czyli który? Drugi? Odcięło mu na chwilę niestety.
Tak tylko ile kosztują te błędy. Tym razem się udało. Wczesniejszy błąd mial wpływ na wynik z Jaga.
Cóż, to też człowiek i nie jest nieomylny. Sądzę, że jednak więcej razy ratował nam wynik niż odstawił coś takiego.
Ocena dla Gajosa zdecydowanie za niska. Koles robil cala gre w pierwszej polowie i trzymal srodek pola. Wypracowal do tego druga bramke mijajac 3 rywali na wlasnej polowie. Po jego zejsciu gra sie posypala. Przypadek? Moim zdaniem zasluzyl co najmniej na mocne 4.
Dokładnie. To nie pierwszy raz kiedy Gajos jest nisko oceniany, choć biega po całym boisku, jako jeden z nielicznych pokazuje się do gry i sprawia dużo problemów obrońcom.
Mam takie samo zdanie, gdyby nie kontuzja…..Wlasnie bez Wilusza i Gajosa druga polowa sie lekko posypala…
Bo jak komuś przyklei się łatkę to.potem na rzęsach choćby stawał i tak hejtem zostanie potraktowany. To samo jest z Kownasiem. Nie ważne ze buntownicy mają w doopie trenerskie gadanie, że prywata ważniejsza niż klub – czyli miejsce skąd dostają nie mała kasę, za to ważne by młodego zignorowac bo pseudokibice dołoza. A młody poda, wypracuje zagra mądrze. Szkoda gadać.
A mozesz sprecyzowac jaka latka zostala przypieta Gajosowi?
Gajos zwykle gra słabo i dlatego zazwyczaj go krytykuje ale w tym meczu grał naprawdę, chyba pierwszy raz odkąd jest w Lechu.
Widać że jest niedoceniany a wykonuje naprawdę ciężką pracę.tylko żeby tak grał w każdym meczu
Gajos odwala czarną robotę, bardzo potrzebną ale mało efektowną. Stąd niskie oceny.
Gajos robi dużą robotę w każdym meczu. Niestety mecze pod dużą presją nie do końca mu wychodzą. Może w tych meczach powinien dostawać większe wsparcie od defensywnego żeby wyszły mu ze dwa dobre zagrania na wyluzowanie wtedy schodzi presja i płynie się do przodu.
Putnocky zrobił jeden gigantyczny błąd, więc dostał najgorszą notę, Teteh grał cały czas taką padakę, że można stać się rasistą, ale cudem po jego niezdecydowaniu padła tylko jedna bramka nieuznana ze względu na spalonego, sprokurował tylko 2 faule w bezpośredniej bliskości bramki, po których tylko jeden strzał z wolnego trafił w słupek, i tylko raz dał się ograć jak dziecko, po czym jedno Wisłą weszła w nasze pole karne kończąc drugim strzałem w słupek, więc dostaje wyższą ocenę niż np. Kędziora, który akurat żadnego poważnego błędu nie popełnił.
Co do Gajosa – jego niezdecydowanie jest okropnie irytujące – dostaje piłkę w polu karnym, przed sobą tylko bramkarz, więc zamiast strzelać rozpoczyna wycieczkę do chorągiewki. Celność jego podań może i jest nienajgorsza, bo większość z nich to zagrania do stoperów. Koleś musi się ogarnąć, bo skończy jak Pawłowski
Co za bezmyślne oceny bramkarza!Czy Majewski został wybrany najsłabszym zawodnikiem meczu pucharowego z Arka pomimo tego,że zawalił jedną bramkę??Oczywiście nie został.A w sytuacji,w której powinien (MUSIAŁ)strzelić bramkę. ..nie trafił. No i gdzie tu logika?…
Jak czytam większość komentarzy, to dochodzę do wniosku, że wystawiający oceny oglądają mecz stojąc (skacząc) tyłem do boiska.
Matus lubi sobie czasami urządzić takie wycieczki, jego to chyba nogi bolą czasami i musi rozprostować. No ale strzał Małeckiego w I połowie na początku wyjął ładnie. Ogólnie trudno mi wskazać najgorszego, bo w I połowie wszyscy zagrali dobrze, w drugiej wszyscy źle. Wskazałbym niespodziewanie chyba na kogoś z pary Kownacki/Bednarek. Bedi miał masę szczęścia, że gdy puścił piłkę do Boguskiego – ten kopnął w gwiazdy.
Lech chyba ma naj najbardziej krytykujących kibiców. Tak jesteśmy oceniani przez inne województwa i coś w tym jest. Jednego dnia piłkarz jest super, a drugiego wciskany pod ziemię. Sami się nakręcamy, robiąc krzywdę innym. może tak, może nie???? pozdrawiam
Też tak uważam.
Przy takiej grze i sinusoidzie naszego Lecha nie jest to wcale dziwne.
Kibice chcą wygranych, chcą pucharów i mistrzostwa, zespół rozbudza nadzieje i za każdym razem wszystko niszczy, nie dziwne że kib nie wytrzymuje nerwowo, który klub ma podobnie, który kibic tyle dostaje na garba co My
Gajos jak zwykle grał fatalnie, tak w meczu z Wisłą był kozakiem. Mega dobrze grał i oczywiście kontuzja. Może zmotywowały go informacje, że będzie nowa „8”