Trener pamięta ubiegłoroczne MP
Za kilka dni minie rok od momentu, gdy Lech Poznań sięgnął po szósty mistrzowski tytuł w swojej historii. W tym sezonie Kolejorz tego sukcesu raczej nie powtórzy, choć gdyby wiosną nie stracił głupich punktów, miałby na to spore szanse również i w tych rozgrywkach.
Gdyby zawodnicy Jose Marii Bakero Escudero wygrali w trwającej rundzie wiosennej m.in. mecz ze Śląskiem Wrocław oraz z GKS-em Bełchatów i zaliczyli remisy np. w pojedynkach z Polonią Warszawa, Cracovią Kraków, jak i z Zagłębiem Lubin, mieliby teraz na swoim koncie 40 punktów i zaledwie cztery oczka straty do prowadzącej w lidze krakowskiej Wisły.
Tym samym Kolejorz mógłby liczyć na podobny scenariusz, co w roku 2010, kiedy to poznaniacy długo gonili „Białą Gwiazdę”, by w przedostatniej kolejce ostatecznie ją wyprzedzić, a w ostatniej serii spotkań postawić kropkę nad i. Niestety wiosną 2011 roku lechici zawalili zbyt dużo spotkań i teraz musiałby zdarzyć się cud, by „niebiesko-biali” obronili tytuł.
Co ciekawe ubiegłoroczne zdobycie przez Lecha mistrzostwa dobrze pamięta Jose Bakero. – „W sporcie jest tak, że każdy mecz jest inny i nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. W zeszłym roku Wisła Kraków straciła w dziwnych okolicznościach mistrza na rzecz Lecha Poznań przez samobójczą bramkę Mariusza Jopa.” – przypomniał trener Kolejorza.
W ten sposób 48-letni Hiszpan podkreślił szczęście, jakie mieli wtedy poznaniacy, a którego zabrakło lechitom w miniony wtorek na stadionie w Bydgoszczy. – „Uważam, że we wtorek zagraliśmy jedno z lepszych spotkań w tym sezonie, ale tego szczęścia gdzieś zabrakło. W zeszłym roku był mistrz, a teraz była gra w finale Pucharu Polski.” – podkreślił Jose Maria Bakero Escudero, który nie widzi żadnej różnicy między zdobyciem MP, a grą jedynie w finale PP.
Tymczasem opiekun Kolejorza nie ukrywa, że wtorkowa porażka odbiła się na wszystkich. – „Spotkanie z Legią na pewno było sporym ciosem po którym ciężko było się pozbierać. Jesteśmy jednak profesjonalistami, a ja jako trener muszę wyciągnąć z tego zespołu wszystko co się da.” – oznajmił Jose Maria Bakero Escudero.
Były gracz m.in. słynnej FC Barcelony zdaje sobie sprawę, że sezon jeszcze się nie skończył, a Lech Poznań musi zrobić wszystko, by zająć na koniec rozgrywek co najmniej trzecie miejsce. – „Musimy szukać stabilizacji gdzieś w tych ostatnich sześciu spotkaniach i zakończyć sezon na możliwie jak najlepszym miejscu w tabeli.” – zaznaczył na koniec trener Lecha Poznań.
>> Przeczytaj więcej w dziale Wypowiedzi
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
Oby z tym Probierzem się potwierdziło…
Zaczyna mnie naprawde mocno wku*wiac ten koles. Na szczescie jeszcze 23 dni i skonczy sie ta udreka
W ubiegłym sezonie Lech a w obecnym to Legia odbierze piorunującym finiszem Mistrzostwo Polski Wiśle. Zobaczycie 🙂
Oby trzymam kciuki za Legię to Lech zagra w pucharach;)
A ja trzymam kciuki za Lecha zawsze i wszędzie.
Skoro jest już pewne że Bakero Out to mogą zacząć dobrze grać 🙂
dobra piłka
co wy pier…???!! gdy Legia bylaby MP wtedy do pucharow zalapalaby sie 4 druzyna na koniec sezonu, a nie Lech
Versoo, oby po tej udrece z Kopernikiem nie przyszla gehenna.
Rahu nie masz racji jak Legia bedzie MP to Lech zabiera jej miejsce z PP a Legia idzie na LM
kakaesik – pokaz wyciag z regulaminu, bo ja rowniez nie wierze
marzenia, legia nieodbierze MP wisle lub jagielloni bo któraś z tych drużyn zdobedzie „majstra” a my nieliczmy na innych tylko na siebie i na 3 miejsce!
jestem podobnej mysli ze legia winisz bedzie miala taki jak lech w zeszlym roku z bólem stwierdzam ze to legia bedzie mistrzem polski
Do Flis :
” jeśli zdobywca pucharu krajowego uzyskał jednocześnie prawo gry w Lidze Mistrzów, w Lidze Europy mógł wystąpić finalista tego pucharu, zajmując miejsce w najniższej rundzie z puli przeznaczonej dla danej federacji (z wyjątkiem miejsc Fair Play) ? wówczas pozostałe zespoły zostały przesunięte odpowiednio o jedną rundę wyżej; ”
Link : http://pl.wikipedia.org/wiki/Kluby_pi%C5%82karskie_w_mi%C4%99dzynarodowych_rozgrywkach_UEFA_w_sezonie_2010/2011
Tirówka mistrzem?! Na głowy upadliście! To Lech musi wywalczyc sam sobie to miejsce w pucharach,a nie znowu liczyć na innych. To przecież ponoć profesjonaliści w profesjonalnym klubie. Koniec liczenia na farta,a poza tym są nam kibicom to winni.
DONALD MATOLE, TWÓJ RZĄD OBALĄ KIBOLE !!!!!!
skoro uwazacie, ze Legia moze byc mistrzem to w takim wypadku my tez mozemy, poprostu musimy wszystko wygrac!
a tak na powaznie to jest raczej ani Lech ani Legia nie ma juz szans na MP za duzo glupio straconych punktow…
W Lipcu było beznadziejnie- przegrany Superpuchar i odpadnięcie z walki o Lm
SIerpień- Dobry. 5 pkt w lidze awans do Ligi Europeskiej
C.D.N
Wrzesien- Zwycięstwo z Salzburgiem i remis z Juventusem w Turynie. Zwyciestwo ze Śląskiem, pechowa porażka z Legią. Artjom(s) Rudnev(s) wyrasta na gwiazdę Kolejorza.
C.D.N
„Flis pisze:
7 maja 2011 o 12:51
kakaesik ? pokaz wyciag z regulaminu, bo ja rowniez nie wierze”
Kakaesik ma racje Puchar Polski i Ekstraklasa to osobne rozgrywki, nie ma powiązania miedzy nimi,
Puchar Polski gwarantuje jednej z drużyn miejsce w Eliminacjach LE, .. Jeżeli legia zdobedzie MP, to jakby zrzeka sie tego miejsca, , a przejmuje je druga drużyna PP finalista czyli Lech.. Proste..
petrescu na trenera
a trener na petrescu…
🙂