Jacek Kiełb o Lechu, kadrze i planach
Wiele wskazuje na to, iż wiosną 2011 roku kibice poznańskiego Lecha częściej niż w poprzedniej rundzie będą oglądali grę w pierwszym składzie Kolejorza sprowadzonego przed sezonem z kieleckiej Korony 23-letniego pomocnika, Jacka Kiełba.
Popularny „Ryba” po niespodziewanym odejściu z klubu Sławomira Peszki stał się kandydatem numer jeden do zajęcia miejsca na prawej pomocy w ekipie Mistrza Polski. Sam gracz zaznacza, że jeśli trener Bakero da mu szansę, to na pewno ją wykorzysta. – „Jeżeli będzie mi dane występować na miejscu Peszki i dobrze przepracuje ten okres przygotowawczy, to będę gotowy do gry i będę mógł w końcu wnieść coś do drużyny.” – powiedział Jacek Kiełb.
Prawonożny zawodnik podkreśla jednak, iż przez najbliższy miesiąc czeka go ostra walka o miejsce w składzie, a hiszpański szkoleniowiec lechitów na pewno nikomu nie obieca regularnej gry w drużynie Kolejorza. – „Zimą liczę na to, aby Bakero dobrze przygotował nas do rundy wiosennej, a najbardziej taktycznie. Tylko tyle można od niego wymagać, bo na pewno nie można liczyć na to, że kogoś będzie wystawiał do składu, ponieważ go lubi. Czegoś takiego nie ma i miejsce w składzie będzie trzeba wywalczyć sobie w sparingach.” – przekonuje dawny gracz kieleckiej Korony.
Były reprezentant polskiej młodzieżówki wciąż wspomina też swoją rundę jesienną, gdzie dobre mecze przeplatał słabszymi spotkaniami. – „Poprzedniej rundy nie zaliczam do zbyt udanych. Przez te choroby już teraz bardziej dbam o siebie, noszę czapkę i szalik. Tak poważnie jednak, to naprawdę muszę dbać o swoje zdrowie, bo przez nie jesienią ominęło mnie bardzo dużo meczów.” – podkreśla Jacek Kiełb, który jesienią zagrał w zaledwie dwóch pojedynkach fazy grupowej piłkarskiej Ligi Europy.
Tymczasem dość nierówna gra Kiełba jesienią 2010 roku mogła być spowodowana również letnią zmianą klubu. Piłkarz podkreśla, że ciężko było mu się rozstać z Koroną, ale ma to już za sobą i teraz w pełni może skupić się na grze w drużynie Jose Marii Bakero Escudero. – „Po przejściu z Korony do Lecha na pewno było ciężko, ponieważ spędziłem tam spory okres czasu. To już jednak minęło, ale Korona tak jak zawsze mówiłem, będzie w moim sercu. Teraz gram dla Lecha i będę robił wszystko, aby występować jak najwięcej. Na pewno zostawię swoje serce i zdrowie na boisku.” – tłumaczy Jacek Kiełb.
Wychowanek Pogoni Siedlce nie kryje także swoich planów co do gry w reprezentacji. Mimo to, Jacek Kiełb najpierw skupia się na Lechu, bowiem tylko dobra gra w klubie może dać jemu przepustkę do kadry. – „Cały czas będę walczył o kadrę na Euro 2012. Jeżeli będę dobrze grał w Lechu, to trener Smuda na pewno to zauważy i mnie powoła. Do gry w kadrze jest jednak jeszcze daleka droga. Teraz jest okres przygotowawczy i dla mnie liczy się najbliższy mecz w Lechu, który jest bardzo ważny. Nie ważne, czy będę grał czy też nie, ale spotkania z Bragą nie mogę się doczekać.” – zaznaczył na koniec „Kiełbik.”
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
tak trzymać, piękną bramkę strzelił na remes cup. Wygląda ze może być technicznie lepszy od Peszki, żeby tylko był też tak efektywny.
Jacuś nie pier…l tylko bierz sie za trenowanie. W bajki kibice Lecha już nie wierzą. Lepiej nic nie mówic a swoje umiejętnosci pokazywać na boisku…
własnie chłopie zakładaj czapke a nie lataj z odkryta głowa na mrozie. Ciekawe kto go zastapi jak znowu sie przeziebi?
Licze na Jacka. Technicznie jest lepszy od Peszki, szybkością trochę odstaje, ale jak będzie tak samo przebojowy i odważny to będzie dobrze.
No ta bramka była extra, czekamy na następne bramki Jacek w barwach Kolejorza i …reprezentacji.
Jacek, musisz uwierzyc, ze mozesz tak grac jak przeciw Man City w kazdym meczu.
Kiełb za rok będzie dwa razy lepszy od Peszki. Już teraz widać, że ma większe umiejętności dryblingu od niego. Ale nasz zarząd pewnie go sprzeda…
Trzeba być optymistą, że tak się nie stanie.
Musi tylko popracować nad pewnymi decyzjami, tzn. gdzie podać, kiedy strzelać i nabrać pewności siebie.
Kielb ma zadatki na dobrego pilkarza. Wazna dla niego bedzie ta runda. Jestesmy z Toba Jacek!
………………………………………………………………………………………..
Ps. NARESZCIE ZNALAZL SIE TRENER, KTÓRY POTRAFI WPROWADZIC TRENINGI ABY GRA NA WIOSNE WYGLÁDALA JAK TEGO OCZEKUJEMY – 3 TRENINGI DZIENNIE! BRAWO – CHCÁ WIÉCEJ KASY? NIECH WIÉCEJ ZAPI….JÁ JAK MY NA BILETY.
Zgadzam sie ,ze techniczne Kielb jest lepszy od Peszki. Niestety ostatnie lata na prawym skrzydle najlepiej radzili sobie zawodnicy b. szybcy ( Peszko ,Zajac ) Jackowi tej szybkosci brakuje . W lidze na razie nie pokazal nic , wszyscy pamietaja go w zasadzie z kilku bezproduktywnych dryblinu z MC,jak na razie w LEchu 0 bramek , 0 asyst…
hehehe zabrali sie za trenowanie, zanim ja zaczełem pracować. 7:30 i do roboty….:]
nareszcie, moze w koncu nauczá sié celnie podawac i przyjmowac pilké
Powodzenia Ryba!!! wielka szansa przed Toba, a potencjał jest, tylko dobrze go wykorzystać i ciężko pracować a i Ty i my będziemy zadowoleni, a za pół roku będziemy dziękować Peszce ze odszedł.
I dobrze, maja zapierdzielac na teningach tak by juz nie mieli sily wieczorami na chlanie i panienki.
Tak się właśnie wyrabia wytrzymałość, a nie 1 raz dziennie zajechać gości i koniec. Nie mają paść po 1 razie tylko stale trenować. Dziwne, że tyle talentów tenerskich w naszym kraju jest i nikt nie stosuje takich treningów. No chyba, że gdzieś tak już jest, ale wątpię.
CO SADZICIE O PLANACH LECHA?
na oficjalnej jest ze beda 3 treningi. wreszcie ktos sie za nich wezmie.
ale wynik meczu z fc basel wcale nei odpowie nam kto jest silniejszy bo basel jzu sie od dawna przygotowuje, sa na innym etapie
Mam nadzieję że jak Jacek zaliczy pierwszą asystę, albo strzeli gola w meczu o stawkę to dalej już pójdzie mu o wiele łatwiej i się rozkręci
mr_unknown – też mam taką nadzieje… szczerze mówiąc to Kiełb robi na mnie lepsze wrażenie bo gra z głową a nie to co Peszko – worek na głowę i biegne, kopie ścinam z nóg 🙂 w Arenie zagrał bardzo dobrze ale to nie to samo co boisko… czekam na mecze podczas drugiego zgrupowania bo one nam mogą coś więcej powiedzieć 🙂
Widać że Kiełbikowi zależy na grze w podstawowej jedenastce.Wierze że się dobrze przygotuje na obozie i wiosną godnie zastąpi Peszkę.Chłopak ma talent i wystarczy go doszlifować i będzie z niego porządny zawodnik.Co do treningów to wreszcie zostali zagnani do roboty i będą z tego tylko same korzyści.pozdrawiam
LUBIĘ TAKICH ZAWODNIKÓW JAK KIEŁBIK WIDAĆ ŻE ZALEŻY MU NA GRZE I NIE ODSTAWIA NOGI. TAKICH NAM POTRZEBA UTALENTOWANYCH I ZDETERMINOWANYCH !!! BRAWO JACEK !!!
Ta runda ma należeć do Ciebie.
Oczekuję bardzo dobrej gry, kilku bramek i asyst.
Życzę powodzenia panie Jacku.
Moim zdaniem jego największą wadą jest nieśmiałość. Widać to zwłaszcza w wywiadach, które udziela, ale i na boisku czasami mam wrażenie, że boi się podjąć decyzję np. o oddaniu strzału. Mimo wszystko uważam, że godnie zastąpi Peszkę a w przyszłości będzie lepszym pomocnikiem od niego.
Damian do cholery, wylacz tego Capslocka!
Dobry piłkarz, wkrótce Lech na nim zarobi
Asia, żeby tylko nie za wcześnie, niech chłopak spokojnie pogra u nas jeszcze przez 2,5 roku, a nie jak Peszko, pierwsza lepsza okazja i w pizdu…
zdaje sie ze asyste juz zaliczyl, przy bramce Możdzenia z Wisla
nom
zgadzam sie- kielb musi nabrac pewnosci, ma talent musi go pokazac. Przy regularnej grze za 6 miesiécy zapomnimy o Peszce.
tak a kto będzie wchodził na zmianę lub kto go zastąpi jak będzie np.pauzował?
tylko nie mówić mi o Kikucie bo on usi grać na prawej obronie bo musimy mieć chociaż jednego ofensywnie grającego obrońce.
DLA MNIE KIEŁB TO SKRAJNY NAPASTNIK, A NIE BOCZNY POMOCNIK