Górnik – Lech 2:1
W meczu 5. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2011/2012, zawodnicy poznańskiego Lecha po słabej grze przegrali na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 1:2 (0:1). Przez tą porażkę humory fanów Kolejorza zostały bardzo mocno popsute i to przed konfrontacją z Mistrzem Polski, Wisłą Kraków. O dobrą frekwencję na Bułgarskiej będzie zatem ciężko, a tym bardziej, że w piątek momentami „niebiesko-biali” prezentowali się tak jak w zeszłym sezonie.
Raport z wydarzeń na boisku (aktualizacja po ciekawszych zdarzeniach):
1 – 15 minuta
Mecz od ataków rozpoczął Lech. W 1. minucie z lewej strony dośrodkował Henriquez, ale stoper Górnika dobrze wybił piłkę głową. W 3. minucie odpowiedzieli gospodarze. Thomik zagrał na środek, lecz fatalnie uderzył jeden z górników. W 10. minucie pierwszy strzał Rudnevsa. W tej sytuacji dobrze futbolówkę złapał jednak Skorupski. W 13. minucie mocno przycisnęli zabrzanie, a lechitom z kłopotami, ale jednak udało się wybrnąć z tej sytuacji.
16 – 30 minuta
Po kilku nudnych minutach, okresie wolnej gry oraz lekkiej przewagi Górnika, w 26. minucie obudził się Lech. Stilić oddał strzał z dystansu, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Dwie minuty później po przypadkowej akcji Górnika mogło być 1:0. Znów pogubili się w obronie gracze Kolejorza, lecz ostatecznie udało im się oddalić futbolówkę z własnego pola karnego.
31 – 45 minuta
W przedostatnim kwadransie meczu nadal słabo grał Lech. W 38. minucie gry groźny i płaski strzał oddał więc Kwiek. Piłka przeleciała jednak tuż obok bramki Kotorowskiego. W 43. minucie gry kapitalną, indywidualną akcją popisał się Możdżęń. Młody pomocnik Lecha ograł kilku rywali, ale uderzył zbyt lekko, żeby zaskoczyć Gołębiewskiego. Dwie minuty później potężna bomba Stilicia! Strzał Bośniaka z ogromnymi problemami obronił jednak bramkarz Górnika. Niestety już w doliczonym czasie pierwszej połowy Lech stracił gola. Pięknie z dystansu uderzył Kwiek i Górnik objął prowadzenie.
46 – 60 minuta
Drugą połowę od ataków zaczął Lech, ale później kontra gospodarzy i rzut karny, który został pewnie wykorzystany przez górników. W 54. minucie Bemben podał do Zahorskiego i niewiele brakowało, by było 3:0 dla gospodarzy. W 58. minucie gry z dystansu uderzył Murawski. Futbolówka nieznacznie minęła jednak bramkę Skorupskiego.
61 – 75 minuta
W 64. minucie przycisnął Lech. Najpierw jednak w dryblingu pogubił się Stilić, a chwilę potem Rudnevs i nic z akcji lechitów nie wyszło. Kolejorz nadal próbował atakować i w końcu zaczął grać szybciej oraz krótkimi podaniami. Brakowało jednak strzałów.
76 – 90 minuta
W 78. minucie dobrze do Toneva odebrał Bruma, ale Bułgar nie opanował piłki i nic z tej sytuacji nie wynikło. Później wciąż Lech starał się prowadzić grę, ale na strzał trzeba było czekać dopiero do 88. minuty. Wtedy Stilić przedryblował kilku rywali i uderzył na bramkę Skorupskiego. W 90. minucie gry po dośrodkowaniu z lewej strony i prawą nogą Sergei Krivets zmniejszył rozmiary porażki.
Górnik Zabrze – KKS Lech Poznań 2:1 (1:0)
Bramki: 45+2.Kwiek 48.Banaś – k. – 90+1.Krivets
Żółte kartki: Przybylski, Marciniak, Gołąbiewski – Murawski, Wojtkowiak
Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź)
Widzów: 3500
Górnik: Skorupski – Bemben, Danch, Banaś, Marciniak – Thomik (72.Olkowski), Przybylski, Kwiek (68.Pazdan), Mączyński (81.Wodecki), Zahorski – Gołębiewski.
Rezerwowi: Pesković, Gasparik, Milik, Olkowski, Pazdan, Gierczak, Wodecki.
KKS Lech: Kotorowski – Wojtkowiak, Wołąkiewicz (39.Bruma), Djurdjević, Henriquez – Możdżeń (55.Krivets), Injać (68.Tonev), Murawski – Stilić, Rudnevs, Wilk.
Rezerwowi: Burić, Kamiński, Drygas, Krivets, Ubiparip, Bruma, Tonev.
Trenerzy: Adam Nawałka – Jose Maria Bakero Escudero
Pogoda: +31°C, słonecznie
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
wisniaaaa niech strzela choc jedną…;)
Bartos to sprzedajny zydek z Lodzi
Co oni grają, gdzie ten kontakt na 1-2 i podanie, trener tak im kazał? Cos znowu namieszał????? Ale nerwy, może, może zremisują
wszystko męczą środkiem wystarczy agresywnie zagęscic i po sprawie…..
rutek spokojnie strzela bedzie dobrze nie maja dziś dnia nasi . Bruma zajebisty jest.
a jeszcze skisła..i juz wrócimy do środeczka tabeli ….jak miło….;)
Bruma to jedyne swiatło….szkoda ze nie szukaja skrzydłowych…..
Strzał Rudneva jeszcze lepszy od strzału Toneva.
Kto by dziś wygral mecz KKS. dawajcie
to nie kwestia dnia czy dyspozycji….brak im serca i chcęci zwycieństwa …brak ambicji kolokwialnie – bez tego nie ma szans na sukces….
już weekend zje..y
pomysł mieli dobry w sloncu miał Górnik latac tyle ze włozyli brame pózniej kapelusz karny i po meczu…..a teraz co moga zrobic….?
A może to my graliśmy w pucharach?????? Dlatego tak grają, czy co?
….pisze…niestety jestesmy zbyt emocjonalni zwiazani z klubem – trzeba brac przykład z Kocia i Wolfa oni maja wyjebane …i do przodu….
jak to kurwa co brać dupę w troki i grać, walczyć o honorowego. On się pyta co mają teraz zrobić, no rzeczywiście biedni ci nasi piłkarze muszą grać jeden mecz w tygodniu i biedactwa mieli grać w II połowie ze słońcem, ale kurwa słońce zaszło i co teraz? OddaJEMY MECZ I PRZEGRYWAMY 0-2. genialne!!!!
chyab chce wjechac do bramy….
Normalnie szlag mnie trafi .Czy im sodówa do łba pierdol…ęła?Kur..wa mać KOLEJARZ GRAĆ!!Zasrani liderzy.Może podwyzkę???Wielkie ZERO!!!
Tracimy lidera i od teraz lecimy w dol tabeli…
Mam nadziej na wywiad z Kociem po meczu….czy Ktos wiec co sobie na reku wydzierał – Wolf go namówił…?moze dał wzór…?
Gruby…kup karniecki i nie narzekaj;)
Spokojnie jeśli Śląsk przegra, Jagiellonia zremisuje to nadal mamy lidera
nie rozumiem tylko jednego , jezeli Ryba nie ma szansy grać to Wilk nie powinien grac nawet w ME
jeden Rudi to zbyt mało….przyjedzie skisła i wymeczy w zabrzu 1-0 tym tracimy w kazdy sezonie..a tak nawiasem prowadzacy doping zabrza ma zajebisty głos taki ciepły;)
wreszcie ladna akcja Wilka zdarzyl do pilki 🙂
M.M.za wypozyczenie jest kasa …..to wyjasnia wszystko…..Jestem pazery Twój R
ale graja piłe na koniec szok
rutek
Rudniev nic nie pokazuje jeśli Stilić mu nie poda.A dobrych piłkarzy poznaje się po tym że oni w pojedynkę potrafią rozstrzygnąć losy meczu.
obrona Częstochowy w wykonaniu górnika
a zapomniałem srodek nie istnieje Dima i Murasnie mówia o Możdżeniu nie istnieli
Kriviec do składu za możdzenia z Wisłą.
Kompletna żenada..ale idziemy dalej, jest 2 tygodnie przerwy na cieżkie treningi ! Czy wygrywasz czy nie ! Ja i tak kocham Cie ! W moim sercu jest Lech i na dobre na na złe !
Prawda jest jeszcze taka, ze wszystkich spotkań nie wygramy, a dziś to właśnie to. gooool
nie liczcie na remis….wisniaaaa chyba miałes cynka’)
Wlaśnie mnie szlag trafia bo mam karnet.Dlatego mam prawo narzekać ,bo z naszych( kibicowskich) pieniędzy gwiazdorzy żyją jak króle.Szybko sie wzięli za odrabianie strat..
Teraz zaczęli biegać a co robili w pierwszej połowie. TRZEBA BYŁO BIEGAĆ TYLE W PIERWSZEJ POŁOWIE. SKANDALICZNE ICH ZACHOWANIE W PIERWSZEJ POŁOWIE PO TYM MECZU POWINNY POSYPAĆ SIĘ KARY FINANSOWE.
A Możdżeń niech zacznie pracować a nie się uśmiechać w wywiadach i brandzlować przy bramce z Man. City. Bo dostał życiową szansę szansę za którą powinien całować po rękach, gry z takimi piłkarzami jak Stilic, a motoryka i umiejętności pierwszoligowe. Już go Kowalczyk do kadry powoływał i sodówa odbiła. Do kadry tak ale Klubu Kokosa.
ICH POSTAWA W PIERWSZEJ POŁOWIE SKANDALICZNA ! W POZNANIU POWINNA PRZYWITAĆ ICH PORCJA GWIZDÓW !!!! NA TO ZASŁUŻYLI !!! SKANDAL !!!
karny z kapelutka zydowskiego i slaby mecz kolejorza
Najbliższe 3 spotkania pokażą na czym stoimy
Jestttttttttttttttttt! Kriwiec!!!!!!!!!!!!!!!!!!! o Boshe jest, jest!!!!!!!!!!!!!!!!! hura przegraliśmy tylko 1-2 jestttttttttttttt!!!!!!!!!!!! Bakero oszalał, parafrazując słowa Matiego Borka hahahahahahahahahahah
Cóż syndrom Bakera, a nie trenera. Super początek, a im dalej w las… środek tabeli maks.
Muraś i jego wypowiedż poraża…..cięzko powiedziec dlaczego…mieliśmy inne plany….ręce opadają!
„Zajebisty” mecz Lecha a szczególnie Możdzenia,Wilka i Rudnieva.
Przestańcie pierdolić, to jest narazie jeden mecz, zobaczymy co będzie dalej. Balonik nadmuchany pękł, bo już niektórzy koronowali nas na mistrza. Nikt się przed nami nie będzie kładł, trzeba walczyć w każdym meczu. Dobrze im zrobi zimny prysznic, zejdą na ziemie.
Gruby chyba nie poczułes że ja żartowałem….masz racje jak Króle żyją- dzis nadzy i bardzo pomysłu co z tym zrobić….
teraz bedą 4 mecze bez zwyciestwa, bo to nowy mikrocykl, w dupę z taką grą, siły nie mają biegać, a najszybszego kiełba do korony chca wypozyczyć,
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, a poza tym graliśmy z prezentującym najbardziej siłowy futbol w lidze Górnikiem, więc nie przejmuję się aż tak tą porażką. Z Wisłą powinniśmy już zwyciężyć, tym bardziej, że gramy przy Bułgarskiej.
ile jeszcze takich bramek Kociu dostanie…nominuje go do nagrody asystenta bramek kolejki w zabrzu juz 2 takie ma….jedna w bydgoszczy jedna w lubinie….to te najświeższe…czy cos przeoczyłem…?
wielki a skad pomysł o MP….My gramy o Puchary…
Media zrobiły z Lecha drugą Barcelonę i się gwiazdorkom w dupach poprzewracało.
górnik to ma skład na II ligę, ale jak się myśli, że mecz sie wygra z palcem w dupie to tak sie kończy
ja tam uwazam ze nasze grajki usiada przy syple jebna po secie i kurwa zaczna od nowa HEJ KOLEJORZ
skisła tirówka i kiepscy pacną zabrzan…i na koncu 4 miejsce oby….
Dzisiejszy mecz obnażył słabość tej drużyny. Po raz kolejny pierwsza bramka dzięki Kotorowskiemu. Druga sprawa to nasza obrona dziś dziurawa jak sito. Teraz jeszcze kontuzja Wołąkiewicza. Bruma potwierdził, że narazie to nie jest poziom Lecha. Kolejna sprawa, to nasza ofensywa. W zasadzie dziś tylko grał Stilic, Rudnev nie widoczny. O grze Wilka i Toneva trzeba szybko zapomnieć. Tym bardziej trudno zrozumieć, że Lech chce wypożyczyć Kiełba. No ostatnia spraw, o której pisałem przed meczem temperatura powyżej 30 C miała większy wpływ na naszą grę.
Niestety postawa Kolejorza na poziomie poprzedniego sezonu. nadal nie wiem o co chodzi z tym Wilkiem??? (tym bardziej że chcą się pozbyć Kiełba)
Podobno ćwiczono na treningu grę pod wysokim presingiem jak widać mało skutecznie.Teraz jast w lidze przerwa więc trening i tylko trening.Z drugiej strony zostali sprowadzeni na ziemię nie można przesypiac meczu licząc na to że przeciwnicy maja na nasz widok pełne gacie.Poza tym w zespole jest fajna atmosfera itd,itd,
kotek jest zajebisty
teraz mamy 3 konkretne mecze – to pokaze gdzie jesteśmy i kim jestemy w Lidze…
Kociu Wolf – nietykalni….?
@rutek: Naprawde chcesz tego?
„górnik to ma skład na II ligę, ale jak się myśli, że mecz sie wygra z palcem w dupie to tak sie kończy” WYTATUŁOWAĆ TYM GWIAZDOROM TO NA CZOLE ! MACIE OPIERD!@##CZE GRAĆ OD PIERWSZEJ DO OSTATNIEJ MINUTY ! GRAJĄ CO TYDZIEŃ I PRZEZ CAŁA POŁOWĘ GRAJĄ W CHODZONEGO !
Nie będzie żadnego MP jak od początku sezonu nie będziecie grali na całego przez cały mecz a nie jeżdzili na pikniki ! BARCELONA W DUPACH SIĘ POPRZEWRACAŁO I MOŻDŻEN ZEJDŻ NA ZIEMIE BO TONIE W NAJBLIŻSZYM CZASIE CO NAJWYŻEJ ŁKS GROZI ! JAKBY ROZWIĄZALI Z TOBĄ KONTRAKT TO TAM BYŚ WYLĄDOWAŁ !!!
Kurcze jak widze komentarze wielu,to lapy opadaja LECH gra,wygrywa to super pieknie i ale cudownie,a jak przegrywa to wielu juz do wymiany,Bakero out itd.Ludzie obudzcie sie to jest 5 mecz na wyjezdzie,bo Wronki to wyjazd – 10 pkt a wy sracie jak niewiem.Bledy sa,byly i beda i lepiej teraz niz zesrac sie z Wisla.
Praca,praca i jeszcze raz praca bedzie ok.
Bardziej boli kontuzja Wolakiewicza niz gra Lecha dzis.
wielkikks nie wiem czy Wolf ma jeszcze wolne miejsce a Kociu juz go goni wiec ?
wielu myslalo ze bedzie tak do konca wygrane i do 0:)
beznadziejny Górnik ale gryzący murawę aż miło wystarczył na nasze mega giga gwiazdy:) ja nie wiem na co oni liczyli, że sie Banaś i spółka położą i powiedzą pacnijcie nam chłopaki z 3 bramy:)
dwie uwagi czy ktos w końcu na dłużej zdejmie z bramki firanę i nie chodzi tu o bramki, ten gosciu to tykajaca bomba zegarowa, a jego pożal sie Boże wybicia i ”pewny” chwyt porażają..no i jak bardzo słońce raziło ojej..
i wilk kur..a czy baklero nie widzi ze on odstaje jest ku..a mega rzadki…wytatuowany idiota, jak mozna Kiełba oddać na wypozyczenie a grać tym kaleką wilkiem?? żenada do potęgi i te bezsensowne wrzutki na ”a może sie coś wydarzy”..
Tonev??? hahahhahah dajmy se na luz:) no comment…następca Pana Peszki:):):):) ha dobry żart..
nie potrafie pojac w moim małym mózgu jak taki piłkarz jak dyzio może być powoływany do kadry…przeciętniak..Muraś podobnie….Djuka jest już stary i też wyżej pewnego poziomu nie przeskoczy….
a ten cały Bruma jak na pierwszy raz całkiem niezle, powiedziałbym nawet że przyzwoicie, będziemy mieli z niego pociechę….
aa i jeszcze jedno Kriviec….fajnie ze strzelił przez przypadek bramkę ale formę to on ma co najwyżej na ME….
Wszystko to nie zmienia faktu, że gdyby chciało im sie ”biegać walczyc i się starać” to wygraliby ten mecz w cuglach, a że się nie chciało to jest jak jest…
Po dwóch browarach cisnienie lekko zeszło.Nie wiem co jest z Lechem?Moze za mocno uwierzyli ,ze są Barcą?Chyba za mocno uwierzyli ,ze ąs nie do pokonania,czyli mamy powtórkę z rozrywki? Niestety Panowie zespół jak ma isć na mistrza musi popierdalać cały sezon.A tak na spokojnie( spokój odzyskam jak się nałykam) ,Możdżeń tragedia,Kotor niech nie pierdo…li głupot tylko niech dobrze wybija z bramki.Rudnev musi być lepiej obsługiwany ale od takiego zawodnika wymaga sie tez pomysłu pod polem karnym,
@DlugiKKS: to nadal o mistrza gramy sami z soba, czy tez Wilkiem, Dju.com i „kolnierzem” Kotorem? Na stojaco, bez kontaktu i zebow jak Legia?
Moim zdaniem mecz taktycznie zawalił Bakero (ale nie tylko on). Nie przewidział żadnej niespodzianki w wykonaniu trenera Górnika. Skoro Wojtkowiak mówił, że nie spodziewali się takiego pressingu, tzn., że im trener nie powiedział. Najgorsza była ofensywa, defensywa nie była zła, obie bramki nie były tak bardzo przez naszych, oczywiście nie mogą się takie sytuacje zdarzać, ale gdyby nie to, to obrona na plus, zwłaszcza Wołąkiewicz i Bruma, Dyzio także nie najgorzej, trochę słabo Henriquez.
Ten mecz różnił się od poprzednich brakiem dominacji w środku pola, bardzo słaby mecz Injaca, mnóstwo strat, Murawski także słabo grał, choć w drugiej połowie widać było, że się starał w ofensywie. Kriwiec za dużo strat i zbyt często spowalniał kontrataki, natomiast Możdżeń zagrał tragicznie. Tonev za często grał sam, ale środkowi pomocnicy mało mu się wysuwali. Wilk jak na siebie grał nie najgorzej, ale trochę za mało aktywny i w meczu, w którym ma się mało sytuacji, powinien skutecznie dośrodkowywać, a piłkarze podając do niego nie mieli pewności, że po chwili będzie dobra wrzutka. Natomiast aktywność Stilicia ograniczała się do aroganckich zagrań samemu. Nie chodzi o to, że nie może tak robić, ale oprócz tego powinien pracować na boisku, i biegać, a nie chodzić. Oprócz dobrego początku tego piłkarza bardzo słaby mecz.
Rudnevs słabo. Momentami nawet bardzo słabo. Można oczywiście powiedzieć, że obrońcy Górnika zagrali życiowy mecz, ale kto tu jest gwiazdą ligi, on, czy oni? Artjoms jest na tyle zdolny, że mógłby samemu ograć kilku rywali, zresztą wielokrotnie w poprzednich meczach tak robił. A w tym, kiedy akurat partnerzy grali słabo, on czekał tylko na piłki od nich.
Nie mogę dokończyć bo muszę iść.
Wg mnie największą winę ponoszą 1. Bakero, bo nic nie zmienił w szatni 2. Środkowi pomocnicy 3. Rudnevs i Stilić
Mam pytanie co taki pokraka jak Wilk robi w pierwszym składzie Kolejorza?,przecież on co najwyżej powinien grać w M.E.Chcą wypożyczyć Kiełba a ten nieudacznik ma zostać,kogoś w tym klubie zdrowo porąbało.Przecież Wilk cały mecz przechodził a co otrzymał piłkę to było równoznaczne z jej utratą.Co do gry Możdżenia to chyba za wcześnie poczuł się gwiazdą.Wpadki zdarzają się najlepszym więc nie ma co robić tragedii, oczywiście Wilk czym prędzej odstawiony od pierwszego składu.
Już się zaczyna płacz i lament ,ciekawe czy ci którzy tak piszą ogladali wogóle mecz .Powiem tak ten mecz dla Górnika ułozył się znakomicie ,bramka do szatni i druga na poczatku drugiej połowy ,pozwoliła Górnikowi na spokojną grę ,a to tego bardzo dobra gra w defensywie ,zagęszczanie środka ,atakowanie rywala na ich polowie ,wymiana dużej liczby podań ,gra Górnika przypominała gre Lecha w poprzednich kolejkach . Lech dążył do strzelenia bramki były sytuacje ,ale brakowało wykończenia akcji celnym strzałem …To nie był dzień Rudneva …Moim zdaniem Górnik w tym sezonie może być wysoko ..
Koniec opowiastek Bakero Lech potrzebuje trenera który wniesie pozytywy w drużynie a nie opowiastki o swojej koncepcji gry, na dzień dzisiejszy takowej niema.
Jeżeli trener mówi zawodnikowi ( Kiełb) że jest słaby na starcie rozgrywek to na pewno jest to mobilizujące do zawodnika? Kiełb powinien zostać zawodnikiem podstawowym i grać całe mecze zobaczycie że Lech będzie miał z niego pociechę. Tonew z aktualną formą ma czas na adaptacje w drużynie. Na stoperze powinien zagrać Kamiński bo kiedy ten rosły młodzian ma zacząć zdobywać doświadczenie jak tak dalej będzie wyglądać to wszyscy młodzi zawodnicy poszukają pracy za granicą.
Czas Kotorowskiego minął albo będzie bronił bramkarz perspektywiczny jak Buric, lub inny młody wychowanek, bo Kotor stoi na Lini i piłka na 5 metrach ko niego tańcuję. Zarząd z panami Jackiem i juniorem Piotrem niech ściągną ciemne okulary bo za rok dochud z drużyny będzie równy z dochodem netto jak fabryka kuchenek ( 1 do 3 milionów )
Jedynie Stilić zachowuje się jak profesjonalista i gra do końca, reszta za bardzo uwierzyła w to, że będą klepać każdego i totalnie przeszła obok meczu. Bakero winić tu nie będę, bo to zawodnikom się dziś biegać nie chciało. Nie wspomnę o dzisiejszych antybohaterach meczu bo po co się rozwodzić nad gwiazdkami. Teraz są dwie możliwości – albo nadal będą tak grać, albo zobaczą, że to nie są przelewki i w każdym meczu trzeba dać z siebie 100%, a mecz z Górnikiem będzie dla nich srogą nauczką. Oby to drugie. Na mecz z Wisłą widzę Brumę na prawej, Dyzia w środku, a na skrzydłach Stilica z Kiełbem. Na Wilka już nie mam siły patrzeć, a na Toneva jeszcze za wcześnie, bo się chłopak podpala.
Z Wisłą chcę zobaczyć tą sportową złość, o której mówili po przegranym sezonie.
Wolf i Firana sa nietykalni?…chciałbym poznac głos Luisa w tej kwestii – będe wdzięczny….
do boju
ok. każdy mecz można przegrać, ALE PO WALCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!, a tu było opierdalanie się, zero ambicji, a najgorsze jest to, że Lech gra seriami, a to nic dobrego nie wróży
Bad boy Górnik nie bedzie wysoko…maja problemy finansowe brak stadionu przez około 2 lata ..dla kogo maja grac i gdzie…?ZWYCIEŃSTWA TRZEBA WYBIEGAC WYDRZEĆ !!!
Górnik ma świetnego Nawałkę i graczy, którzy gryzą murawę. Szkoda karnego, można by powiedzieć „z kapelusza”. Na plus: Bruma! Tak, tak, chłopak nie grał sporo czasu a pokazał się naprawdę z dobrej strony. Przy pierwszej bramce zawaliła znowu para defensorów nie było wyjścia do piłki. Mecz był do wzięcia gdyby nie bramka do szatni no i lepsza gra (Barca) w I połowie.
Nie wiem, może za wysokie ego sobie postawili Nasze gwiazdy, brukowce szybko podchwyciły polską Barcelonę i mamy tego efekt. W Polsce za szybko graczy/drużyny kreuje się na gwiazdy ale żeby gwiazdą być trzeba grać cały sezon. 1 wpadka nie przekreśla szans, zapewne jak Wisła dostanie do Nas łomot nikt nie będzie pamiętał tej smutnej porażki. Bo nie wierzę że wyjdą i zagrają jak Górnik, to też gwiazdeczki, Małecki i ekipa ;]
KoL – No jasne. Nie widzę nic przeciwko. Myślałeś, że co? że od razu coś zmienię? Nie ma mowy.
Kwiek sprowadzil Kotora z gwiazd na ziemié. Przegrali z ligowymi ogòrkami. Ps. Obrona gra pewnie…. kiedy? gdzie? kto? :@
TO NIE ŻADEN GÓRNIK I PRESSING TYLKO GRA W CHODZONEGO. jak można wyjść spod pressingu skoro się nie pokazuje koledze z boiska do zagrania piłki bo się nie chce biegać?!
Mamy piłkarzy aby włączyć się o walkę o MP. ILE RAZY TRZEBA POWTARZAĆ IM TO SAMO ?! ŻE MUSZĄ WŁOŻYĆ 100% ABY WYGRAĆ MECZ. ŻE NAWET W POLSKIEJ LIDZE ABY BYĆ NAJLEPSZYM TRZEBA GRAĆ NA 100% OD PIERWSZEJ DO OSTATNIEJ MINUTY !
Stilic walczy o kontrakt – wiec zapierdziela….brak konkutencji skapstwo w zakupach i brak konkretnych inwestycji..odbije sie czkawką Nowemu Operatorowi…WIARA ZMĄDZRAŁA I ZA SŁABA GRE NIKT nie bedzie płacił….
Tylko że te Małeckie i inne gwiazdki od wielu sezonów nauczyli się męczyć ale zwyciężać. Nie grają wielkiej piłki ale punktują przez cały sezon.
Czyli nasz zespół juz sie rozgwiazdożył i myślał że wystarczy wyjść na boisko i mecz sam sie wygra.. Ale tak nie bylo przegraliśmy… 2-1 a nie 2-0 bo na koniec Krivets próbował dośrodkować i strzelił gola … No ale cóż musimy pokonać Wisłe teraz i dalej walczyć. Pozdrawiam 🙂
Jak słuchałem Kotorowskiego na konferencji prasowej przed meczem to zdałem sobie sprawe ze w Zabrzu beda becki.Kotor po 1 połowie byl tak zaskoczony ze Gornik atakuje a nie siedzi na swojej połowie ze dostał jak zwykle kotorka.Inna sprawa ze gralismy na stojaco a tylko ktos pokroju kotora mogł przypuszczac ze przed wielkim Lechem gornicy sie połoza.Wystarczyło na Lecha troche biegania,kopania i nas nie było.Nie wiem w jakiej formie jest Kiełb ale Wilk nadawal sie do zmiany po 45 minutach ,Tonev jak narazie to porazka jak tak dalej bedzie to skonczy jak Janek Zapotoka.
Bad boy to nie chodzi o narzekanie ale z całym szacunkiem Lech spiepszył ł ten mecz na całej linii.W pierwszej połowie gwiazdeczki nie biegały a do roboty wzięły się jak było juz za późno.Górnik nie pokazał nić szczególnego oprócz tego ,ż zapiepszali całe 80 minut.A Lech?Od lidera wymaga się innej gry.Jak mi pracownik kładzie robote w firmie to mam go chwalić czy opierdo..lić ?Jestem z Lechem ale jak widzę fuszere to mnie szlag trafia.Niestety Lech przegrał na własne życzenie.Oby pod koniec sezonu znowu nie zabrakło nam tych straconych punktów.Oby nast mecz był lepszy,dla nas kiboli te dni są do du…
Pozwolili Górnikowi zagrać swoją piłkę , mieliśmy za mało posiadania , nie potrafili podać piłki kilka razy z rzędu . Może to lepiej że ten kubeł zimnej wody chlusnął im prosto w ryj teraz , ponieważ słuchając niektórych zawodników wydawało się że Mistrza już wygraliśmy, a teraz tylko jeszcze zostało kilka meczów pokazowych. Tak na marginesie pamięta ktoś kiedy ostatnio Lech wygrał w Zabrzu ???
żenada i wstyd po tym meczu wszyscy z zabrza powinni wracac pieszo,żałuje że sie pospieszyłem z kupnem karnetu
Niechzrobią wymianę z Chojniczanką, Tonew za dwóch zawodników z Chojnic. Ale będa musieli pewnie dopłacić…
wystarczy troche ambicji A klasowej drużyny i mamy poważny kłopot,dzisiaj tak grali jakby chlali cały tydzień a nie trenowali
Teraz mecz z Wisła , to będzie sprawdzian o co będziemy grali w tym sezonie. Teraz wcale nie jest tak źle , a ni po meczu z Ruchem nie było tak dobrze . Więcej pokory i mocniej trzeba stąpać po ziemi.
tak jest gruby, masz rację myślałem że telewizor wyp… przez okno, po meczu trzeba rzygać ze zmęczenia
Żenua. Wyszli na boisko z 3 punktami zapominając, że trzeba przez 90 minut grać. K..wa mać grać!!!!!!!! nie chcę wystawiać not. Jedyny możliwe dobry to Semir a największa tragedia Kotor. Czy on przez pierwszą połowę był naćpany?!
Tak Górnik może być wysoko, Zagłębie jest świetne czarny koń, Legia Wisła zaczną tracić seryjnie punkty i bo grają w pucharach?! TAK JESZCZE WIĘCEJ TAKICH GŁUPOT. JESZCZE BRAKUJE ŻE SEZON SIE DOPIERO ROZPOCZĄŁ.
TE BREDNIE NIKOGO W POZNANIU JUZ NIE INTERESUJĄ. JAK MY BĘDZIEMY TAK GRAĆ TO NIE WŁĄCZYMY SIĘ NAWET W WALKĘ O MP. ZARABIAJĄ NA POZIOMIE MP TO GRAC JAK MP !!!!!!!!!! A JAK NIE TO WYPIER!@#$% !!! ILE SEZONÓW TĄ GŁUPOTĘ MOŻNA TOLEROWAĆ TO PRZEGRYWANIE NA WŁASNE ŻYCZENIE ! ILE JESZCZE RAZY ! NIE ZA TO DOSTAJĄ WYNAGRODZENIA NA TYM POZIOMIE ŻEBY STAĆ PRZEZ PIERWSZE 45 min DOSŁOWNIE STAĆ BO JAK KTOŚ TO JESZCZE RAZ TO ZOBACZY TO MOŻNA SIĘ TYLKO ZA GŁOWĘ CHWYCIĆ. SKANDALICZNA POSTAWA !
Czyżby Bakero zamierzał przejść podobną drogę jak w Polonii? Na początku dobrze,a potem seria wtop i wylotka z klubu?Może przygotował drużynę jak tam tylko na początek sezonu,a teraz już zaczynają mieć kryzys? Niestety,symptomy są wyraźne,a wszystko unaocznił upał w Zabrzu.Oni po prostu nie mieli sił.Ciekawe jak byłoby w ukropie cypryjskim z 5 razy lepszym od Gornika Apoelem? Wielkie bęcki?
Trzy slowa ode mnie. Kotor lawa, mozdzen ochlon dzieciaku. Tonev kolejna wpadka transferowa. Ivan na lawke trenerska. Jedyny pozytyw to Bruma. Zimny, ba. Lodowaty prysznic w upalny dzien. Gornik to druzyna pokroju Lecha po awansie do ekstaraklasy- kazde zwyciestwo to sukces. Dzisiaj naszym po prostu bardzo sie nie chcialo.
A redakcji chwała że niektóre posty moderujecie:)
Jakbym był w Zabrzu to chyba wbiegłbym na boisku zagnać do roboty. Bo za postawę w pierwszej to tylko kop w du@#. Po pierwszej połowie powinna być krótka treściwa rozmowa z nimi przeprowadzona w Poznaniu. Na takie zachowanie w tym klubie przyzwolenia nie może być.
wilk ma ostre kly
Lech przyjął styl gry który narzucił im Górnik Zabrze. To też sprawiło że Lech był zagubiony przy pressingu i nie wiele mógł zdziałać przy tak grających gospodarzach. I trzeba to przyznać że Górnik był lepszy w tym spotkaniu i zasłużenie wygrał z Lechem.
O piłkarzach:
Sergey Krivets dośrodkował tak że zakończyło się niespotykaną bramką. Na wyróżnienie zasłużył tez Semir Štilić który widać że się starał. I ku swojemu zaskoczenie nieźle zaprezentował się Bruma.
Z Górnika wyróżniłby Kwieka Ładna bramka i harówa w destrukcji to samo Banaś i tak mógłbym napisać o każdym zawodniku Górnika Zabrze.
Niech ktoś zaprzeczy,że Kotor to nie jest” Święta Krowa”Osioł nie trafia w szerokość boiska.Może tak z 3-4 mecze z trybun by mu się przydało obejrzeć?Plecy ma i miejsce w wyjściowej….wszystko.Jak się piłki nie szanuje i to się tyczy wszystkich to takie są wyniki.Maria miej odwagęjak Skorza i na Wisłę wystaw Burica.Kotorowi szczęka opadnie a Krivets za dzisiejsze wejściei bramkę na Wisłę w wyjściowym składzie bo Możdżeń nam się rozhula jako gwiazdor a uczyć się jeszcze dużo trzeba.
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Zadecydowała dyspozycja dnia, Górnikowi wszystko wychodziło a nam nie i nie chodzi wcale o kondycje tylko o precyzje i same pomysły na akcje no swoje zrobiły te zachwyty , zze mamy Barcę w Poznaniu. Zimny prysznic się przyda w sumie lepiej teraz niż na skisłą.
Kolejorz nic się nie stało , Kolejorz nic się nie stało gramy dalej.
Trzymajta się wiaruchna
Taa jasne sil nie mieli od pierwszej minuty przestan pier..jeden mecz wychodzi drugi nie nastepnym razem bedzie lepiej panikarze
nic sie nie stalo do roboty