Kolejny fragment książki „Fucking Polak” pod patronatem KKSLECH.com

fpDo premiery książki „Fucking Polak. Nowe życie” pod patronatem serwisu KKSLECH.com coraz bliżej! Arkadiusz Onyszko w swoich wspomnieniach opisuje czas spędzony nie tylko w Lechu Poznań, ale m.in. w Danii.


W duńskiej lidze w latach 1998–2009 polski bramkarz rozegrał 363 spotkania, stając się jednym z najlepszych obcokrajowców w jej historii. Przeczytajcie kolejny fragment jego autobiografii, w której wspomina nietypowy trening Odense.

Przypominamy o kodzie rabatowym na książkę w przedsprzedaży do wykorzystania na Labotiga.pl/fucking-polak

– z kodem LECHONYSZKO rabat 25%
– cena po rabacie 27,68 zł
– wysyłka od zaraz!

Książka dostępna także na empik.com, a od 2 marca w salonach Empik w całej Polsce.

>> ZAPOWIEDŹ KSIĄŻKI POD PATRONATEM KKSLECH.COM I FRAGMENT O LECHU POZNAŃ

Kolejny fragment książki:

– W szatni Odense zawsze robiono jakieś jaja. Ton nadawali oczywiście obcokrajowcy. I MadsTimm, duński napastnik, który grał w młodości w Manchesterze United.Dziwny gość, ale gdy trenował, to grał w zespole pierwsze skrzypce. I na boisku, i w szatni. Wszyscy jeździliśmy klubowymi samochodami, do których dostawaliśmy klucze z takimi samymi brelokami. Mads notorycznie je podmieniał. Wyciągał z jednej kieszeni, wkładał do drugiej. Wychodziliśmy na parking i nie mieliśmy pojęcia, który samochód otworzymy. Uwielbiałem te wszystkie numery, które wykręcaliśmy sobie w szatni, ale gdy wychodziłem na trening, uznawałem, że koniec żartów. Boisko było dla mnie świętością. Tak zostałem wychowany. Dlatego bardzo się wkurzyłem, gdy po kilku przegranych meczach kibice stwierdzili, że pomogą nam, przysyłając na trening striptizerkę. Wokół OB powstała grupa fanów, którzy nazwali się Odense Casuals. To byli ludzie, którzy chcieli być chuliganami w garniturach. Nie wiem, czy istnieją do tej pory, ale byli bardzo aktywni w 2005 i 2006 roku. Wkurwiali mnie. Myślałem sobie, że gdyby przyszli w marynarkach na polskie stadiony, to by ich za te krawaty powiesili na słupach. Jak widać, wszystko porównywałem do tego, co widziałem w swoim kraju.

– W kwietniu 2005 roku kilku członków Odense Casuals przyszło na nasz trening, jak się okazało nie tylko po to, by kibicować. Kiedy podczas rozgrzewki ustawiliśmy się w kółku i zaczęliśmy się rozciągać, nagle w środku pojawiła się skąpo ubrana kobieta, która zdejmowała z siebie kolejne ubrania, aż stanęła przed nami całkowicie naga. Zaczęła wić się przy naszych nogach, a zadowoleni fotoreporterzy nie przestawali robić zdjęć. W Polsce piłkarze złapaliby taką pannę za kudły i wygonili.

– Panowie, wyrzućmy ją stąd! Trenerze, przecież to wstyd! To nasze miejsce pracy. Jak będziemy mieli ochotę pooglądać nagie dupy, to pójdziemy sobie do klubu ze striptizem – próbowałem przemówić reszcie do rozsądku. Trener Troels Bech nie widział w tym jednak nic złego, panienka na środku boiska w ogóle mu nie przeszkadzała. Zszedłem z murawy.

– Nie można tego tolerować! Może następnym razem przyślą nam na trening dwóch gejów, którzy zaczną się pieprzyć na naszych oczach? – powiedziałem dziennikarzom z „FyensStiftstidende”.

Koledzy z zespołu uznali, że wygaduję bzdury. Potem śmiali się ze mnie, że jestem świętojebliwy. W Polsce byłoby to nie do pomyślenia. Jak nie idzie, to kibic wrzaśnie, przeklnie, ale nie robi takich akcji.

>> ZAPOWIEDŹ KSIĄŻKI POD PATRONATEM KKSLECH.COM I FRAGMENT O LECHU POZNAŃ

O książce:

Najbardziej wyczekiwana piłkarska biografia ostatnich lat. Fucking Polak powraca! Jego książka wywołała w Danii skandal. Geje? „Nienawidzę ich”. Dziennikarki sportowe? „Głupie blondynki”. Duńczycy? „Zakłamany naród”. Jego ówczesny klub FC Midtjylland zwolnił go w trybie natychmiastowym. Wcześniej polski bramkarz musiał odejść z Odense, po tym jak został skazany za groźby pod adresem żony. Teraz Arkadiusz Onyszko w nowej książce – napisanej specjalnie dla polskich czytelników – wraca do tamtych wydarzeń. Wspomina czasy, kiedy był gwiazdą duńskiej ligi, zdradza kulisy olimpijskiej reprezentacji z Barcelony, a także opowiada o Legii, Widzewie i Lechu z lat 90. Prysznicowe dowcipy Jóźwiaka. Wizyta z Citką na Jasnej Górze. Lekkoduch Reiss, wkurzający Wichniarek i Łapiński zakochany w TombRaiderze. Cała prawda o życiu w Danii i Polsce, o „nowym życiu”, które otrzymał od Boga po chorobie i udanym przeszczepie nerki.

Fucking Polak szczerze, dosadnie i bez ogródek. To po prostu trzeba przeczytać!

Autor: Arkadiusz Onyszko, Izabela Koprowiak
Data wydania: 2 marca 2016
Cena okładkowa: 36,90 zł
Format: 140 x 205 mm
Liczba stron: 320 tekst i 8 zdjęć
ISBN: 978-83-7924-604-5

>> ZAPOWIEDŹ KSIĄŻKI POD PATRONATEM KKSLECH.COM I FRAGMENT O LECHU POZNAŃ

null
null

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <




9 komentarzy

  1. Antoni P (praca) pisze:

    Zamówiłem. Teraz nie wiadomo, czy czytać, to co tu wklejacie, czy czekać na całość ?
    Ale jak przeczyta się dwa razy, to lepiej się zapamięta 🙂

  2. KKSLECH.com pisze:

    Więcej fragmentów już nie będzie, więc trzeba kupić i czytać 🙂

  3. mateo pisze:

    trzeba naszym pipkom taka striptizerke podesłać na trening

    • Antoni P (praca) pisze:

      Striptizerkę, ale z biczem albo konkretną pałą, żeby wzięli się do roboty…

  4. zinek pisze:

    Już połowę przeczytałem , warta zakupu .

  5. JR (od 1991) pisze:

    w polskiej Ekstraklapie to wizyty Prezydium Klubu Kibica są adekwatne, a nie takie przyjemnostki w stylu krawaciarsko-obciachowym!

  6. Poznaniak pisze:

    Coś czuję, że jakby do naszej dzisiejszej szatni posłać taką panne to chłopaki odebrały by jako nagrodę za zaangażowanie i jeszcze spuścili by z tonu.
    A akcja w Odense dziwna – tym bardziej że przy publice i reporterzy zdaje się uwieczniali zajścia.
    Raczej nie mogło to poprawić atmosfery treningu, chyba że za takie uznamy wywlekanie tego w mediach za kijek na kopaczy.
    Nie dziwię się zachowania Arka. Normalna reakcja zawodowca.
    Jak kibice chcieli słać panne trzeba było pod prysznic 😀

  7. siwus89 pisze:

    Zamawia!

  8. endrjiu pisze:

    Zamowiona 🙂