Warto wiedzieć: Piast – Lech (22.07.2023)

Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Warto wiedzieć: Piast Gliwice – Lech Poznań (22.07.2023)

O poprawę bilansu – Lech zagra jutro z Piastem po raz 41 w historii i 30 w Ekstraklasie. Ma szansę na 24 wygraną (18 ekstraklasową). W Gliwicach triumfował 8 razy w 15 spotkaniach.

Pachnie bramkami – W 40 spotkaniach z Piastem na wszystkich frontach raptem 2 razy nie było goli, a taka sytuacja miała miejsce w 2017 roku w Gliwicach, kiedy padł remis 0:0 i wiosną 2021 roku u nas.

Piast nam leży – Wliczając mecze domowe i wyjazdowe Lech nie przegrał z Piastem w żadnym z 9 ostatnich spotkań. W tym czasie 6 razy wygrał oraz 3 razy zremisował.

Ostatnio był remis – Lech zagra z Piastem w Gliwicach po raz 2 tej wiosny. W marcu było 1:1, poznaniacy strzelili bramkę w doliczonym czasie gry, jej autorem był Nika Kvekveskiri.

Dobra passa z tym rywalem – Piast ostatni raz ograł Lecha dnia 19 maja 2019 roku. Po zwycięstwie 1:0 u siebie świętował Mistrzostwo Polski. Lech ma serię 5 kolejnych wyjazdów do Gliwic bez przegranej.

Kilka wysokich rezultatów – Kolejorz ma na swoim koncie 6 zwycięstw nad Piastem minimum 4 golami. Łącznie 4 razy wygrał wynikiem 4:0, a po razie rezultatami 5:1 oraz 5:0 na wyjeździe w Pucharze Polski.

Sentymentalny powrót – Jutro przeciwko swojej byłej drużynie może zagrać wychowanek Piasta Gliwice, Radosław Murawski. 29-latek będący niegdyś kapitanem tego zespołu rozegrał w barwach Piasta w sumie 126 ligowych spotkań.

Vuković na drodze Lecha – Aleksandar Vuković mierzył się z Lechem łącznie 6 razy notując z nami bilans 2-2-2, gole: 6:6. W roli gospodarza podejmował poznaniaków 2 razy – wygrana + remis.

Świetna passa Piasta – Piast ma serię 13 kolejnych gier bez przegranej ponosząc ostatnią porażkę 19 lutego z Legią Warszawa u siebie rezultatem 0:1.

Piast najlepszy w tym roku – Piast Gliwice to najlepsza drużyna w Ekstraklasie w 2023 roku, w 17 meczach wywalczył aż 37 punktów, czyli o 4 oczka więcej od Lecha Poznań, który rozegrał jedno spotkanie więcej.

Najlepsi vs najgorsi. Latem – Piast wygrał wszystkie niedawne mecze towarzyskie (5 spotkań) notując bramkowy bilans 13:3. Dla odmiany Lech to jedyny ekstraklasowicz obok Radomiaka, który nie wygrał latem żadnego sparingu.

Średnio na inaugurację – Bilans Lecha Poznań na ligową inaugurację od 2002 roku wynosi obecnie 9-6-6. Lech ostatni raz wygrał na inaugurację 5 lat temu (z Wisłą w Płocku 2:1), a u siebie z Piastem Gliwice 4:0 (2014 rok).

Ostatnio bez gola – Lech podczas ostatnich dwóch inauguracji u siebie nie zdobył gola. Ostatni raz sezon na wyjeździe inaugurował 3 lata temu w Lubinie, gdzie poległ z Zagłębiem 1:2.

Kolejna inauguracja z Piastem – Lech po raz 4 tym wieku zainauguruje ligowy sezon z Piastem. Po dwóch inauguracjach na końcu był Mistrzem Polski i raz zdobył srebrny medal. To dobrze wróży.

2009/2010, Piast – Lech 1:3
2014/2015, Lech – Piast 4:0
2019/2020, Piast – Lech 1:1

O piątą kolejną wygraną – Lech powalczy jutro o 5 ligowe zwycięstwo z rzędu (oczywiście wliczając poprzedni sezon). Poznaniacy ostatni raz stracili bramkę na wyjeździe 24 kwietnia w Radomiu.

Najlepsi na wyjazdach – Kolejorz ma aktualnie serię 6 kolejnych wyjazdów bez porażki. W ubiegłym sezonie ligowym zdobył więcej punktów na wyjazdach (32) niż u siebie (29). W zeszłym sezonie Lech był najlepszy w tabeli wyjazdowej zaliczając bilans. 8-8-1, 26:14. Ostatni raz na wyjeździe poległ 26 lutego (we Wrocławiu 1:2).

63 sezon – Przed Lechem 63 sezon w Ekstraklasie i 22 od ostatniego powrotu do Ekstraklasy w 2002 roku. Kolejorz rozpoczyna sezon, który zakończy się dopiero 25 maja 2024 roku. Gramy o 19 medal Mistrzostw Polski w historii klubu i 9 złoty.

Mecz na C+ Sport – Sobotni mecz Piast Gliwice – Lech Poznań pokaże na żywo C+ Sport i C+ 4K. Tradycyjny meczowy raport na żywo będzie można śledzić na KKSLECH.com.

Połowa stadionu – Jutrzejszy mecz obejrzy 5,5-6 tysięcy kibiców. Piast zapełni raczej połowę swojego kameralnego obiektu.

Lech jest faworytem – Według firmy bukmacherskiej BetCris faworytem do zwycięstwa w sobotę, 22 lipca, o godzinie 20:00 będzie Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza wynosi 2.30, na remis 3.21 a na triumf Piasta 3.29.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





4 komentarze

  1. Sp pisze:

    Jak to mówią każda passa się kiedyś się kończy. Nie licze na pogram 4:0, ale na zwycięstwo 1:0 lub 2:1 jak najbardziej.

  2. Mazdamundi pisze:

    Im bliżej meczu tym silniejsze uczucie, że… wcale nie będzie tak źle w tym przypadku?
    Z Koroną też miało być ciężko, a wyszedł spacerek.
    Choć w powodzenie misji „Po trofea” z Jonkiem za sterami nie wierzę, to trzeba mu oddać, że potrafi on przerywać niektóre niechlubne serie jak te bez wygranej z Rakowem od x meczów, bez wygranej w (przeklętym) Białymstoku od x lat, bez wygranej z Radomiakiem od ich powrotu do Esy… Może da radę przerwać też tą bez zwycięstwa na inaugurację sezonu od 9 lat?

  3. 07 pisze:

    Naszą mocną stroną jest ławka. Ok – może nie jesteśmy przygotowani na 100% do sezonu , ale czuje , że mozemy końcówkami zdobywać cenne zwyciestwa w tym sezonie. Taki Hostic na podmeczonego Piasta… przy remisie na ostatnie 15 minut moze okazać sie kluczowe. Tak to widze. Piast – Lech 1- 2 Sobiech, Marchwinski lub Hostić.

  4. Piknik pisze:

    Już o tym pisałem cóż najwyżej znowu będę się powtarzał. Cieszę się z tego że najlepsza liga świata wraca do gry natomiast mam obawy co do tego meczu. Lech trafił pechowo od razu na silnego rywala, (oczywiście Piast Gliwice to nie żaden Real, Barca czy Manchester) ale siłą naszego rywala jest stabilny skład. Piast specjalnie się nie wzmocnił, ale też mimo problemów finansowych nie sprzedał swoich najlepszych zawodników, to zgrana ekipa piłkarska. Jak to wygląda u nas? Nowy piłkarze nie mieli szans zgrać się z resztą zespołu. Niepokoi mnie też fakt, że Lech póki co jest jednym wielkim punktem rehabilitacyjnym. Ishak wraca po ciężkiej chorobie, Filip Szymczak powrót po ciężkiej kontuzji nowa potencjalna gwiazda Ekstraklasy Ali Gholizadeh nadal się rehabilituje po zabiegu, Kvekwe kontuzja. I teraz na kim będziemy opierać nasz atak: Filipie Marchwińskim, Adrielu Ba Loua i prawdopodobnie Arturze Sobiechu. I mam nadzieje, że sympatyczny czarno skóry zawodnik w końcu odpali w Kolejorzu, że Filip będzie w takiej formie aby grać jak w poprzednim sezonie (bo na razie to jedyny w miarę udany sezon w piłce seniorskiej tego zawodnika) a Sobiech będzie strzelał bramki jak w lidze tureckiej lub pod końcówkę poprzedniej rundy. A jeśli nie???? Stąd moje wątpliwości, dodatkowo nie wiem w jakiej formie są poszczególni zawodnicy bo po meczach sparingowych mogę z czystym sumieniem powiedzieć: wiem, że nic nie wiem.
    I żeby niebyło nawet jeśli Lech straci punkty w pierwszym meczu to nie oznacza, że na pewno już zawaliliśmy sezon, bo przy ewentualnej takiej sytuacji pewnie na forum pojawią się podobne wpisy. Wierze w tą drużynę natomiast początek może być trudny z uwagi na chorobę Ishaka, kontuzje zawodników i brak zgrania nowych piłkarzy z resztą drużyny. Mam nadzieje, że piłkarze zamkną mordę Piknikowi i że gość ewidentnie się myli w swoich nieuzasadnionych obawach.