Nasz rywal: Zagłębie Lubin

O godzinie 17:30 w deszczowej aurze liderującemu Lechowi Poznań przyjdzie zagrać na stadionie wicelidera przed tą kolejką. Zagłębie Lubin pierwszy raz od kilkunastu lat wyprzedało wszystkie bilety, dziś po popołudniu na trybunach zasiądzie prawie 16 tysięcy ludzi, w tym oczywiście liczna grupa kibiców Kolejorza.

Początek ligowego sezonu 2023/2024 jest tak samo zaskakujący w Lubinie, jak w Poznaniu. Obie drużyny w dwóch pierwszych kolejkach odniosły zwycięstwa strzelając swoim rywalom po dwa gole. Lech raz odrobił straty i wygrał 2:1, Zagłębie już dwukrotnie tego lata umiało odrobić straty. – „Pomimo przegrywania umieliśmy ostatnio odrabiać straty co na pewno jest plusem dla drużyny. Oczywiście nie chcę co chwilę przerabiać takiego scenariusza.” – powiedział w oficjalnych mediach „Miedziowych” trener Waldemar Fornalik, który wiosną ograł Lecha w Poznaniu pierwszy raz od 2006 roku, ale na pełną pulę w roli gospodarza czeka od ponad 4 lat.

Niedzielny mecz to absolutny hit 3. kolejki, jednak zainteresowanie tym spotkaniem przez kibiców Zagłębia Lubin to spore zaskoczenie. Obiekt „Miedziowych” zwykle świeci pustkami, dotąd na wiele meczów chodziło nawet mniej niż 5 tysięcy ludzi, a Lech Poznań przyciągał ostatnio nieco ponad 10 tysięcy widzów. Dziś po popołudniu będzie inaczej. W piątek rozeszły się ostatnie wejściówki, frekwencja po 17:30 ma dobić do 16 tysięcy ludzi. Zagłębie Lubin w meczu z Lechem Poznań zechce kontynuować dobre serie, w ostatnich 8 spotkaniach ligowych nie poniosło porażki mając na dodatek patent na Kolejorza, który w ostatnich 11 meczach ograł „Miedziowych” tylko 2 razy (w mistrzowskim sezonie 2021/2022).

Mimo trudnych konfrontacji z Zagłębiem Lubin to jednak Lech Poznań jest faworytem niedzielnego starcia, w którym postara się kontynuować swoje dobre passy. Kolejorz gra o 9 wygraną z rzędu, w tym 7 ligową, ponadto na wyjeździe w lidze nie przegrał od 26 lutego mogąc pochwalić się serią 7 kolejnych ligowych wyjazdów bez porażki. Niebiesko-biali nauczyli się łączyć europejskie puchary z Ekstraklasą, po Europie nie przegrali w polskiej lidze w żadnym z 5 ostatnich meczów wyjazdowych, a tydzień temu pierwszy raz za kadencji Johna van den Broma wygrali ligowe spotkanie 3 dni po starciu pucharowym różnicą dwóch goli.




Lech Poznań wciąż szukający optymalnej formy jest w gazie pod względem suchych wyników, kadrowo wydaje się być bardzo mocny, mentalnie tak samo, dlatego w każdej chwili można spodziewać się jeszcze większego progresu. Z siły Kolejorza doskonale zdaje sobie sprawę opiekun przeciwnika Waldemar Fornalik. – „Cała Polska dużo wie o Lechu. To klasowa drużyna, która wiosną zaszła daleko w Lidze Konferencji. Latem ten zespół jeszcze się wzmocnił, więc skala trudności jest jeszcze większa.” – stwierdził trener „Miedziowych”. – „Przed nami mecz, który może dać nam 3 punkty i nic więcej niestety nie da. Lubię rywalizować z Lechem, urodziłem się w Poznaniu, dlatego mam dodatkową mobilizację, aby dobrze się zaprezentować.” – dodał na oficjalnej stronie Zagłębia Lubin, Aleks Ławniczak.

Dziś w deszczowej aurze Kolejorz może obronić fotel lidera Ekstraklasy i poprawić sierpniowy bilans gier w Lubinie, gdzie zanotował 8 kolejnych wizyt w sierpniu bez zwycięstwa. W ubiegłym sezonie Lech Poznań gościł na obiekcie w Lubinie niemal w identycznym okresie, dnia 7 sierpnia 2022 roku na oczach ponad 11 tysięcy widzów zremisował 1:1 pogłębiając wtedy swój kryzys. Wówczas podopieczni Johna van den Broma nawet przegrywali, w drugiej połowie golem z rzutu karnego wyrównał Mikael Ishak. Wspominane spotkanie z Zagłębiem odbyło się 3 dni po porażce na Islandii 0:1, niebiesko-biali remisem z „Miedziowymi” wywalczyli pierwszy punkt w sezonie 2022/2023.

W niedzielne popołudnie o sile ofensywnej przeciwnika będą stanowić wychowankowie Kolejorza – Kacper Chodyna, Marek Mróz i Dawid Kurminowski. Były bramkarz Jasmin Burić ostatnio był tylko rezerwowym. 72 mecz z Zagłębiem w historii i 68 w Ekstraklasie (tylko 8 razy nie było goli, w tym 4 razy w Lubinie) poprowadzi Damian Kos z Gdańska. To z nim na boisku Kolejorz wygrał ostatnie wyjazdowe spotkanie tuż po europejskich pucharach, 19 marca ograł w Łodzi miejscowy Widzew wynikiem 2:1. Dziś z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo tym razem prosto ze stadionu „Miedziowych” ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 16:10. Początek piątego meczu Lecha Poznań w sezonie 2023/2024 o 17:30.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. Kargaren pisze:

    Jestem pozytywnie zaskoczony, że przedłużony okres przygotowawczy udało się przejść suchą stopą, ale liczę, że zobaczę dobrą grę przed 90 minut, a nie tylko 45 w tym spotkaniu, choć rywal bardzo trudny, bo aspirujący kadrą, trenerem i budżetem do wysokich miejsc w tym sezonie. Tylko zwycięstwo Kolejorz, potem szczęśliwe losowanie w LKE i pokonanie Spartaka w dwumeczu 😀

  2. Ostu pisze:

    „przewidywany skład” przez @Redakcje wydaje się być bardzo mocny, który na papierze jest ustawiony „formalnie” bo nie zakładam, że taki Marchwinski będzie grał w środku pola – widać, że to naturalna 9 – i idealne dla niego wydaje się być niezbyt pewna gra w defensywie Zagłębia…
    Ciekawie jak zagra ten najmocniejszy skład w obliczu konieczności grania mocnym składem w czwartek…
    No bardzo jestem ciekaw…
    A tak swoją drogą to ciekawe to były czasy gdy sędzia Jarguz przyjeżdżał do Lubina i mówił – „Zagłębie w tym raku wchodzi…”