Dawne mecze z ŁKS-em – mgła, gol Kwinto, utrzymanie i przełamanie

Pierwszy mecz z Łódzkim Klubem Sportowym od prawie 4 lat pozwala wrócić pamięcią do dawnych spotkań z tym klubem, których kibice mogą już nie pamiętać, choć przypominane dziś pojedynki odbyły się kilka/kilkanaście lat temu. Był m.in. mecz we mgle, w którym efektownego gola strzelił Henry Quinteros, było spotkanie dające ŁKS-owi utrzymanie czy Lechowi przełamanie.




Wspominając krótko niedawne pojedynki Lecha z ŁKS-em przy Bułgarskiej nie można pominąć zdjęciowego archiwum KKSLECH.com. Sobotni mecz obu ekip to idealny moment, aby do niego zajrzeć i odkurzyć nasze stare archiwalne fotki wykonane podczas poprzednich gier z łodzianami w Poznaniu.

Lech Poznań rozegrał z ŁKS-em Łódź aż 16 meczów w październiku, aż 4 z nich odbyły się 16 dnia tego miesiąca. Dziś warto jednak cofnąć się do dnia 13 października 2006 roku, kiedy na starej Bułgarskiej odbył się mglisty mecz z ŁKS-em. To wtedy na IV trybunie została ukazana słynna oprawa „Ultrastyle”, którą kibice mogą sobie przypomnieć dzięki poniższym fotkom. To również wtedy efektownego gola z powietrza po dośrodkowaniu Rafała Murawskiego strzelił Henry Quinteros. Niedawno to trafienie było jeszcze dostępne na YouTube, obecnie kibice mogą sobie przypomnieć o tej bramce co najwyżej po przeczytaniu tego tekstu lub wejść na link -> TUTAJ i przesuwając na 25:48. Wspomniany mecz śledziło z trybun 16206 kibiców, Kolejorz wygrał aż 4:0.

null
null
null
null
null
null
null
null
null
null

Ciekawie było w ostatniej kolejce sezonu 2007/2008. Dnia 10 maja 2008 roku w ciepłe i słoneczne popołudnie Lech Poznań walczył jeszcze o miejsce dające prawo startu w Pucharze UEFA, rywal bił się o utrzymanie. To wtedy na oczach 15,5 tys. widzów słynnego babola popełnił Emilian Dolha prezentując gola ŁKS-owi. Dla Rumuna przegrany mecz 1:2 po trafieniu w ostatniej minucie był ostatnim spotkaniem w niebiesko-białych barwach. ŁKS po wygranej 2:1 (ostatnia porażka Lecha z tym klubem w historii) utrzymał się w Ekstraklasie, natomiast Lech i tak zagrał w Pucharze UEFA a nie w Intertoto, ponieważ Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski wycofała się.

null
null
null
null
null
null
null
null
null
null

Zupełnie inaczej wyglądał bój z dnia 3 grudnia 2011 roku. Klub nigdy nie podał oficjalnej frekwencji podczas tamtego meczu. Na stadionie było jednak między 6 a 8 tysiącami kibiców, a wszystko ze względu na bardzo duży kryzys poznaniaków, którzy nie mogli wygrać od 5 ligowych meczów nie potrafiąc zdobyć nawet jednej bramki! Wówczas lechici przełamali się gromiąc pod wodzą Jose Bakero łódzką drużynę 4:0. W tamtym starciu każdego gola dla Lecha Poznań strzelił inny zawodnik, już do przerwy było 4:0.

null
null
null

Ostatni raz obie drużyny spotkały się 7 grudnia 2019 roku. Wówczas frekwencja nie zachwyciła, atmosfera wokół klubu była średnia, Lech Poznań pokonał słaby ŁKS Łódź 2:0. Na uwagę zasługiwała wtedy bramka Joao Amarala, który w ogóle się z niej nie cieszył, Portugalczyk już wtedy był stroił fochy będąc niezadowolony ze swojej sytuacji w Kolejorzu, w tym z roli rezerwowego. Tamten mecz z trybun przy Bułgarskiej śledziło 9830 kibiców. W Lechu Poznań z tamtego zespołu do dziś występuje jedynie Filip Marchwiński (wówczas nie pojawił się na murawie), a drużynie rywala przed 4 laty zagrali za to Pirulo i dobrze nam znany Dani Ramirez.


null

null
null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





1 Odpowiedź

  1. Kosi pisze:

    Jak na tamte czasy oprawa „Ultrastyle” byla kozacka, sam o niej zapomnialem, latka leca. Przy okazji – oprawy na IV maja klimat, kazda byla na swoj sposob wyjatkowa, szkoda ze z nich zrezygnowano.