Mniej jakości w sztabie

W mistrzowskim sezonie 2021/2022 dużym atutem Lecha Poznań był sztab szkoleniowy skompletowany przez Macieja Skorżę. Zasłużony trener w historii Kolejorza dobrał sobie fachowców, wziął do sztabu trenerów z doświadczeniem, którzy wcześniej odnosili krajowe sukcesy.




Asystentem Macieja Skorży w Lechu Poznań był jego wieloletni współpracownik, którego zabrakło w Kolejorzu przy okazji pierwszej pracy Skorży przy Bułgarskiej w latach 2014-2015. Rafał Janas to jeden z najbardziej doświadczonych trenerów, którzy nie mieli jeszcze okazji samodzielnie poprowadzić zespołu z Ekstraklasy. Janas w swojej karierze święcił m.in. trzy mistrzostwa i dwa krajowe puchary, zbierał doświadczenie na arenie międzynarodowej, w mistrzowskim sezonie 2021/2022 był ważną osobą w sztabie szkoleniowym Lecha Poznań.

Swoją rolę pełnił też trener-analityk Wojciech Makowski, który przybył do nas z Rakowa Częstochowa zdobywając z nim wcześniej Puchar Polski czy nowy trener bramkarzy Maciej Palczewski, który w 2020 roku świętował Puchar z Cracovią. Wartością dla mistrzowskiego sztabu szkoleniowego był jeszcze trener od przygotowania fizycznego Antonin Cepek pozyskany dzięki castingowi przeprowadzonemu przez Skorżę, który po rozmowach z Czechem postanowił dokooptować go do swojego sztabu. Dodatkowo latem 2021 pozyskano jeszcze drugiego asystenta Macieja Kędziorka z Arki Gdynia, który wcześniej pracował w Rakowie Częstochowie i miał u nas odpowiadać m.in. za ofensywne stałe fragmenty gry.

2,5 roku temu sztab Macieja Skorży uzupełnił znany poprzedniemu szkoleniowcowi trener pomocniczy ds. młodzieży i od defensywnych stałych fragmentów gry, Dariusz Dudka oraz drugi, pomocniczy trener od przygotowania fizycznego, Karol Kikut. Ciekawy na papierze sztab szkoleniowy zapisał się w historii klubu zdobyciem ósmego tytułu Mistrza Polski oraz dojściem do finału Pucharu Polski. W ciągu niespełna roku swojej pracy mocny na papierze sztab szkoleniowcy osiągnął duży sukces i po odejściu Macieja Skorży początkowo nie rozpadł się.

Latem 2022 roku krótko po rezygnacji Macieja Skorży klub opuścili tylko Rafał Janas i Wojciech Makowski, którzy po paru miesiącach wyjechali ze Skorżą do Japonii. Za Makowskiego do sztabu Lecha Poznań trafił Hubert Wędzonka będący wcześniej trenerem drużyn juniorskich w Kolejorzu. Nowy szkoleniowiec John van den Brom przywiózł do Polski jedynie swojego asystenta, Denny’ego Landzaata i w tym składzie personalnym zaczęliśmy nowy sezon 2022/2023.

Stopniowe osłabianie sztabu szkoleniowego szło zaobserwować latem. Klub nie dogadał się z Maciejem Palczewskim, którego na stanowisku trenera bramkarzy zastąpił Maciej Borowski. Ta kandydatura nie spodobała się kibicom, Borowski wcześniej szkolił bramkarzy m.in. w Warcie Poznań, współpracował z juniorskimi reprezentacjami Polski czy przez 3 lata odpowiadał za golkiperów w rezerwach Pogoni Szczecin sprawiając wrażenie trenera, dla którego seniorski Lech Poznań to trochę za wysokie progi. Obawy kibiców potwierdziły się, po pół roku nie widać efektów pracy Borowskiego, nie można powiedzieć, aby bramkarze tej jesieni byli wiodącymi postaciami Kolejorza czy chociaż uczynili indywidualny progres.

Niedawno Lech Poznań znowu osłabił swój sztab. Z klubu do Radomiaka Radom odszedł Maciej Kędziorek, którego nikt nie zastąpił, bowiem John van den Brom nikogo nowego nie chciał. Tym samym sztab szkoleniowy Kolejorza składa się teraz z trenera Holendra, jego kolegi, z niedoświadczonego trenera bramkarzy, dwóch trenerów od przygotowania fizycznego, dwóch analityków (jeden z nich bierze czynny udział w zajęciach zespołu) a całość uzupełnia Dariusz Dudka.

W obecnej sytuacji ciężko oczekiwać wzmocnień sztabu szkoleniowego, a tym bardziej, że niebawem może on być jeszcze bardziej przebudowany. Lech Poznań szuka następcy Johna van den Broma, następca może mieć swój pomysł na zbudowanie sztabu szkoleniowego i ściągnąć do nas swoich zaufanych ludzi. Kiedy zarząd zwolni Johna van den Broma i zatrudni nowego trenera? Lech Poznań wcale nie musi ogłosić odejścia Holendra już w poniedziałek, 18 grudnia. Może dać sobie czas nawet do 2024 roku, może poinformować o jego odejściu tuż przed 8 stycznia lub bezpośrednio przed oficjalnym ogłoszeniem nazwiska następcy aktualnego jeszcze szkoleniowca.




Mistrzowski sztab szkoleniowy:

Pierwszy trener: Maciej Skorża
Asystenci trenera: Rafał Janas, Maciej Kędziorek
Trener pomocniczy ds. młodzieży: Dariusz Dudka
Trener bramkarzy: Maciej Palczewski
Pierwszy trener od przygotowania fizycznego: Antonin Cepek
Drugi trener od przygotowania fizycznego: Karol Kikut
Kierownik drużyny: Mariusz Skrzypczak
Analitycy: Hubert Barański, Wojciech Makowski
Specjalista ds. suplementacji: Patryk Wiśniewski
Sztab medyczny: Paweł Tota, Krzysztof Pawlaczyk, Andrzej Pyda, Marcin Lis, Paweł Cybulski, Maciej Łopatka, Maciej Smuniewski, Damian Bartkiewicz
Kucharz: Artur Dzierzbicki
Magazynier: Sławomir Mizgalski

Sztab szkoleniowy obecnie:

Pierwszy trener: John van den Brom
Asystent trenera: Denny Landzaat
Trener pomocniczy ds. młodzieży: Dariusz Dudka
Trener bramkarzy: Maciej Borowski
Pierwszy trener od przygotowania fizycznego: Antonin Cepek
Drugi trener od przygotowania fizycznego: Karol Kikut
Kierownik drużyny: Mariusz Skrzypczak
Analitycy: Hubert Barański, Hubert Wędzonka
Specjalista ds. suplementacji: Patryk Wiśniewski
Sztab medyczny: Krzysztof Pawlaczyk, Marcin Lis, Jakub Stefaniak, Maciej Łopatka, Maciej Smuniewski, Damian Bartkiewicz
Szef działu naukowego: Bartłomiej Grzelak
Kucharz: Artur Dzierzbicki
Magazynier: Sławomir Mizgalski

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





10 komentarzy

  1. Zbychu pisze:

    Skorża rezygnuje, Janas pewnie z nim.

  2. 07 pisze:

    Ten sztab trzeba pogonić. Zgasić światło. Zawiniły okresy przygotowawcze których de facto nie było u Vd Broma. Zespół miał sam wypracować system gry poprzez grę co 3 dni. Niestety cały plan runął po meczu w Trnawie. Ten projekt to porażka. Bez pracy nie ma efektów. Uważam że podobne wyniki może mieć pierwszy lepszy trener z ulicy… tymczasem doświadczenie vd Broma to kolejne dni wolnego i odpoczynek…. z tego go zapamiętam.

  3. DivusGomesz pisze:

    Długo wierzyłem w trenera ale od jakiegoś czasu nie daje żadnych argumentów na dalszą współpracę. Czas się pożegnać ale w porównaniu do wielu poprzednich roszad tym razem nie jesteśmy w kompletnym kryzysie z drużyną rozbitą mentalnie. Wystarczy, żeby przyszedł ktoś z lepszym warsztatem taktycznym i wiosną jesteśmy w stanie zdobyć 2 trofea. Podziękować ładnie za historyczny wynik w LKE i czas na kolejny krok.

  4. Komarny pisze:

    Ściągnąć Żurawa, Rząsa już jest. 2/3 z MP 2015, a ile nabrali doświadczenia przez te 8 lat…

    A najbardziej podoba mi się ten fragment o Borowskim który nie spodobał się kibicom. Tym najbardziej kompetentnym, co to obserwowali treningi Palczewskiego i Borowskiego i mają wiedzę.

    • janusz.futbolu pisze:

      Swoją opinię kibice wydali oceniając doświadczenie trenera Borowskiego. W porównaniu z Palczewskim wypadł blado. Stąd od razu trudniejszy start. No ale po pół roku się potwierdziło – bramkarze bez postępu.
      Za co więc Borowski ma się podobać?

  5. Sosabowski pisze:

    Pamiętam jak odchodził Skorża, w sumie cieszyłem się, że sztab szkoleniowy przedłuży wizję trenera. Jak widać to się zupełnie nie udało. Od razu poszedł Janas, teraz Kędziorek. Po drodze straciliśmy jeszcze świetnego specjalistę Palczewskiego. To po co były te wszystkie podchody. W klubie do powiedzenia mają cokolwiek i tak trener i asystent.

  6. Sp pisze:

    Janas na LinkedIn ogłosił się jako “szukam pracy” więc niech zarząd niech nie wymyśla kwadratowych jaj tylko dzwoni do niego z propozycją prowadzenia zespołu jako pierwszy trener. Wtedy może i po jakimś czasie Skorża do nas przyjdzie.

  7. Pawlisko pisze:

    Dziś oglądałem wywiad z Kędziorkiem na youtube i potwierdził, że początkowo Brom go nie chciał twierdząc, że „nie potrzebuje aż tylu informacji” i że u Skorży pełnił zupełnie inną rolę.
    Faktycznie, Brom nie potrzebuje tylu informacji, bo po co one komuś kto analizuje przeciwników.

  8. mario pisze:

    John „don’t know and don’t want” Brom i tak ma już za bardzo rozbudowany sztab. Przy takich przygotowaniach, przy takich treningach, przy takim pomyśle na grę i przy takiej grze, generalnie przy swoim podejściu do pracy trenera – nie potrzebuje analityka, nie potrzebuje trenerów od sfg i nie potrzebuje trenera bramkarzy. Wystarczą że 3 góra 4 osoby.