Nudna jesień pełna rozczarowań

Runda jesienna 2023 była jedną z najsmutniejszych w XXI wieku. Nudna, długa, emocji było jak na lekarstwo i jeszcze zapisała się w negatywnej historii Lecha Poznań. Kompromitacja na Słowacji czy rezultat 0:5 będzie ciągnął się za Kolejorzem przez wiele, wiele lat. O tych rzeczach będą mówić nawet kolejne pokolenia kibiców.




Wierzyć się nie chce, że druga połowa 2023 roku była aż tak bolesna i rozczarowująca. Można by uniknąć wielu rzeczy nawet w momencie zwolnienia Johna van den Broma po meczu z Pogonią Szczecin, po którym Holender już zupełnie stracił kontakt z rzeczywistością.

Pucharowa kompromitacja

W sierpniu Spartak Trnava dołączył do pucharowych hańb Lecha Poznań. Przeciętny słowacki zespół będący w cieniu np. Slovana Bratysława pokonał u siebie Kolejorza 3:1 odrabiając tym samym jednobramkową stratę z pierwszego spotkania. Ćwierćfinalista Ligi Konferencji 2022/2023 skompromitował się z drużyną, w której grało paru byłych ekstraklasowiczów i która po przejściu Lecha Poznań nic w Europie nie zwojowała. Dnia 17 sierpnia Lech Poznań stracił pieniądze, szansę na napisanie kolejnej niezapomnianej historii i okazję na zwiększenie klubowego współczynnika 19.000. Więcej nie trzeba dodawać.

null

Zmarnowany czas

Po eksperymentalnym okresie przygotowawczym zespół Lecha Poznań miał dojść do formy meczami. Przepychanie spotkań skończyło się w Trnawie, później wcale nie było lepiej. John van den Brom zmarnował 2 tygodnie na spokojną pracę i po kuriozalnej grze nie umiał pokonać u siebie słabego Górnika Zabrze. Podczas 3 przerw na kadrę Kolejorz więcej odpoczywał niż trenował, nie wykorzystywał pełnych mikrocykli treningowych, tygodnie mijały, gra wciąż była rozczarowująca, przewidywalna dla rywali, w ofensywie polegaliśmy na przebłyskach np. Kristoffera Velde.

null

Tylko oczekiwane wygrane

Jesień była nudna i słaba m.in. ze względu na to, z kim wygrywał Lech Poznań. Zespół jeszcze Johna van den Broma zwyciężał przede wszystkim z beniaminkami, u siebie, ogrywał ligowych przeciętniaków, najgorsze drużyny w lidze wywiązując się co jedynie z roli faworyta. Pokonanie m.in. Warty, ŁKS-u, Stali, Ruchu czy Puszczy nie wzbudziło w Wielkopolsce większego zainteresowania. Tak naprawdę po takich wygranych nie było się z czego cieszyć, ponieważ były one obowiązkowe. Obowiązkiem też było pokonanie III-ligowego Zawiszy Bydgoszcz.

null

Jeden dobry mecz

Lech Poznań rozegrał jesienią łącznie 25 meczów na 3 frontach, w których przeważnie męczył oko przepychając wiele spotkań. Wyjątkiem był pojedynek z Rakowem Częstochowa, w którym Lech szybko stracił gola i równie szybko wyrównał. Później zdominował Mistrza Polski wygrywając na końcu aż 4:1. Było to inne, dużo lepsze spotkanie w wykonaniu Kolejorza, który dał przebłysk swoich możliwości.

null

0:5 po ponad 23 latach

Krótko po meczu z Rakowem zespół Lecha udał się do Szczecina na bój z Pogonią, gdzie taktycznie został wręcz zjedzony i wypluty. Bez walki, ambicji, bez pomysłu na grę oraz schematów taktycznych poległ na wyjeździe aż 0:5. Po najwyższej porażce od ponad 23 lat były już na szczęście trener John van den Brom przyznał, że Lech przegrał, ponieważ „nie miał swojego dnia”. Wcześniej poznaniacy tak wysoko przegrali z późniejszym Mistrzem Polski, Polonią Warszawa, gdy wiosną 2000 roku sami spadli z Ekstraklasy. Dzień 1 października 2023 roku już na zawsze zapisał się w ponad 100-letniej historii Lecha Poznań.

null

Z 3:0 na 3:3

Po dwóch z rzędu wygranych nad słabymi beniaminkami przyszedł kolejny jesienny mecz, który zapisał się na kartach historii Lecha Poznań. Mimo prowadzenia 3:0 drużyna Kolejorza zremisowała u siebie z Jagiellonią Białystok 3:3. W tym meczu długo wynik dla Lecha był lepszy niż gra poznaniaków, przeciwnik nawet przy stanie 0:3 nie poddał się, zabiegał nasz zespół, dłużej utrzymywał się przy piłce i z pomocą Alana Czerwińskiego w końcówce zdołał ugrać jeden punkt. Z przebiegu gry rywal niestety zasłużył na ten remis. Lech piłkarsko, taktycznie oraz motorycznie wyglądał słabo, mimo prowadzenia 3:0 nie umiał wygrać u siebie pierwszy raz od 1956 roku (wtedy zremisował z Górnikiem Zabrze 3:3).

null

Nudna, przewidywalna gra

Przez całą długą, nudną i szarą jesień Lech Poznań męczył swoją grą. Kolejorz przepychał wiele spotkań, bazował na indywidualnościach, rywale dobrze przygotowani taktycznie punktowali nasz zespół, który tracił mnóstwo goli. Podczas ligowej jesieni Lech łącznie 9 razy przegrywał 0:1 i 9 razy prowadził 1:0 notując przy prowadzeniu bilans 6-3-0. Kolejorz specjalizował się w ogrywaniu beniaminków, w tym najsłabszych ekip w Ekstraklasie (konkretnym rywalem pokonanym przez niebiesko-białych był tylko Raków Częstochowa). Przez pół roku Lech Poznań nie poprawił swojej gry w żadnej formacji należąc do najgorszej grających zespołów w Ekstraklasie będąc drużyną bez swój stylu, tylko z indywidualnościami.

null

Duże problemy na wyjazdach

Jesienią Lecha Poznań cechowały duże problemy na wyjazdach. Mecz w Trnawie tylko rozpoczął jesienne problemy Kolejorza, który przez całą ligową jesień wygrał na obcym terenie zaledwie 2 razy. Zwyciężył 22 lipca w Gliwicach oraz 2 grudnia w Kielcach potrafiąc strzelić podczas ekstraklasowych wyjazdów raptem 8 goli. Mniej bramek na obcych terenach zdobyła tylko Korona Kielce, Cracovia Kraków i ostatni ŁKS Łódź.

null

Duży spadek medialności klubu

Szybkie odpadnięcie Lecha Poznań z europejskich pucharów natychmiast spowodowało gigantyczny wręcz spadek zainteresowania sprawami Lecha Poznań w dni poza meczowe. Klub zanotował spory spadek medialności, jesienią ustępował na tym polu m.in. Śląskowi Wrocław. Poniższy wykres (dane za Similarweb) pokazuje najlepiej, jakim ciosem dla medialności Lecha Poznań czy naszej było odpadnięcie z europejskich pucharów oraz trenowanie Lecha Poznań przez Johna van den Broma, który męczył kibiców, nie dawał im nadziei na trofea i skutecznie ich odpychał zniechęcając do życia losami klubu każdego dnia. Najgorsza była wrześniowa oraz listopadowa przerwa na kadrę. Podczas nich medialnie cofnęliśmy się nawet do 2012 roku. Cała jesień pod względem medialnym była bardzo podobna do tej sprzed 4 lat.

null

Puchar Polski na piątkę

Puchar Polski to rozgrywki, w których Lech Poznań jesienią poradził sobie na piątkę. Szczęście w losowaniu + mała liczba rotacji pozwoliła niebiesko-białym przejść III-ligowego Zawiszę Bydgoszcz oraz I-ligową Arkę Gdynia. Kolejorz w tych rozgrywkach strzelił 5 goli, nie stracił żadnej bramki, jest w ćwierćfinale, dzięki uniknięciu jesiennej kompromitacji powalczy wiosną 2024 o trofeum.

null

3 czy 4. miejsce?

W 19 jesiennych kolejkach Lech Poznań ugrał tylko 33 punkty notując bilans 9-6-4, 32:25. Kolejorz traci aż 8 oczek do lidera, a jeśli dziś Legia Warszawa co najmniej zremisuje w Krakowie, to niebiesko-biali zimę spędzą na 4. pozycji. Runda jesienna Ekstraklasy 2023/2024 to jedna wielka porażka Lecha Poznań, któremu do końca rozgrywek pozostało raptem 15 kolejek.

null

Wyniki Lecha Poznań w rundzie jesiennej 2023/2024 (Ekstraklasa, europejskie puchary i Puchar Polski):

22.07, Piast Gliwice – Lech Poznań 1:2
27.07, Lech Poznań – Żalgiris Kowno 3:1 II runda kwal. Ligi Konferencji
30.07, Lech Poznań – Radomiak Radom 2:0
03.08, Żalgiris Kowno – Lech Poznań 1:2 II runda kwal. Ligi Konferencji (rewanż)
06.08, Zagłębie Lubin – Lech Poznań 1:1
10.08, Lech Poznań – Spartak Trnava 2:1 III runda kwal. Ligi Konferencji
17.08, Spartak Trnava – Lech Poznań 3:1 III runda kwal. Ligi Konferencji (rewanż)
20.08, Śląsk Wrocław – Lech Poznań 3:1
02.09, Lech Poznań – Górnik Zabrze 1:1
17.09, Warta Poznań – Lech Poznań 0:2
23.09, Lech Poznań – Stal Mielec 2:1
28.09, Lech Poznań – Raków Częstochowa 4:1
01.10, Pogoń Szczecin – Lech Poznań 5:0
06.10, Lech Poznań – Puszcza Niepołomice 4:1
21.10, Lech Poznań – ŁKS Łódź 3:1
24.10, Lech Poznań – Jagiellonia Białystok 3:3
28.10, Cracovia Kraków – Lech Poznań 1:1
31.10, Zawisza Bydgoszcz – Lech Poznań 0:4 1/16 Pucharu Polski
04.11, Lech Poznań – Ruch Chorzów 2:0
12.11, Legia Warszawa – Lech Poznań 0:0
26.11, Lech Poznań – Widzew Łódź 1:3
02.12, Korona Kielce – Lech Poznań 0:1
07.12, Arka Gdynia – Lech Poznań 0:1 1/8 Pucharu Polski
10.12, Lech Poznań – Piast Gliwice 0:1
16.12, Radomiak Radom – Lech Poznań (20:00)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





1 Odpowiedź

  1. kri$$ pisze:

    Nudna i rozczarowująca jesień.
    CHyba zawiedli wszyscy w klubie.
    Od Zarządu, przez Dyrektora Sportowego, sztab trenerski z JVDB na czele i zawodnicy.