17 dni czekania na piach. Stal – Lech 0:0

O godzinie 15:00 na stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Solskiego 1 w Mielcu, początek meczu 26. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, pomiędzy drużyną Stali Mielec a zespołem Lecha Poznań. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.

Reklama




null Przed meczem Stal – Lech (01.04.2024)

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

null Lech ostatni raz wygrał w Mielcu dnia 27 maja 2020 (3:1) a w lidze 5 czerwca 1993 roku (2:1)
null Lech od ostatniej ligowej wygranej w Mielcu zaliczył następujące wyniki: 0:1, 2:2, 2:3, 1:1, 0:0 i 0:0
null Lech w 3 z 5 ostatnich meczów ze Stalą nie strzelił żadnej bramki
null Od momentu powrotu Stali do Ekstraklasy zespół Lecha zanotował z mielczanami bilans 2-3-2, 7:7
null W razie wygranej Lech odzyskałby 3. miejsce i miałby tyle samo punktów co wicelider
null 3 mecze Lecha w Lany Poniedziałek w XXI wieku (2 wygrane, 1 remis)

null Raport NA ŻYWO (mecz)

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

null 1 – 15 minuta

1 min. – Gramy o wygraną! Mecz rozpoczęli zawodnicy Stali.
2 min. – Bardzo złe zagranie do Ba Louy, który na razie gra na lewej pomocy.
4 min. – Stal od początku stosuje wysoki pressing.
6 min. – Akcja gospodarzy środkiem pola, po której Jaunzems wywalczył korner.
8 min. – null Błąd Mrozka, był drugi rzut rożny, po którym piłka nieznacznie minęła lewy słupek bramki.
11 min. – Niezłe dośrodkowanie Ba Loua, który wywalczył rzut rożny.
13 min. – Pierwszy faul Murawskiego, który musi dziś uważać na kartkę, ponieważ jest zagrożony pauzą.
15 min. – Celny strzał z daleka wyłapał Mrozek.

null 16 – 30 minuta

17 min. – Stal jest bardziej konkretna, szybsza w ofensywie. Pachnie niestety golem.
19 min. – Rywal próbuje nam zagrozić przede wszystkim po stałych fragmentach gry.
20 min. – Zgodnie z przewidywaniami nic nie gramy. Atak pozycyjny w pierwszych 20 minutach wyglądał tak samo źle, jak przed przerwą na kadrę.
23 min. – null Lech może być zaskoczony godziną, o której gra. Musi się jednak przyzwyczaić, ponieważ Ekstraklasa SA wypycha nas na boczny tor, do końca kwietnia będziemy rywalizowali tylko o 15:00 i o 17:30.
28 min. – Nic się nie dzieje. Brak wiary, brak ambicji. Jedyny plus to nadal wynik 0:0.
29 min. – Pierwszy strzał Lecha w tym meczu. Lewą nogą zza pola karnego uderzył Szymczak.

null 31 – 45 minuta

31 min. – Lech zaczął bez pomysłu klepać piłkę, którą stracił Gholizadeh i zapoczątkował kontrę dla rywala.
32 min. – Jak nie Salamon to Blazić. Ta dwójka zapobiega na razie utracie bramki przez Lecha.
33 min. – Stal napędza się z każdą kolejną minutą.
36 min. – Dominacja gospodarzy jest coraz większa, przeciwnik atakuje wieloma piłkarzami mając dużą optyczną przewagę.
38 min. – Nic nie gramy. Z taką grą remis 0:0 byłby jak zwycięstwo.
40 min. – Rzut wolny dla Lecha zmarnowany przez złe dośrodkowanie Pereiry.
41 min. – Płaski strzał Marchwińskiego na korner sparował Kochalski.
42 min. – null W dotychczasowej historii Kolejorz rozegrał w Prima aprilis łącznie 13 pełnych meczów. W tych spotkaniach 5 razy wygrał, 3 razy zremisował i poniósł 5 porażek. Ostatni raz 1 kwietnia przegraliśmy w swoim przedostatnim meczu z prima aprilis, 8 lat temu Lech Poznań poległ u siebie ze Śląskiem Wrocław 0:1.
42 min. – Lepszy moment Lecha. Dwa przyblokowane strzały oddał Szymczak.
44 min. – Sędzia przez chwilę aż 2 razy analizował potencjalny rzut karny dla Kolejorza.
44 min. – null Marchwiński zszedł z lewej flanki do środka i oddał mocny strzał świetnie obroniony przez bramkarza!
45+1 min. – Tym razem bardzo źle z daleka uderzył Gholizadeh.
45+2 min. – null Świetna szansa dla Lecha! Strzał Velde z ostrego kąta obronił Kochalski, za chwilę bramkarz wybronił jeszcze uderzenie Szymczaka z paru metrów. Powinno być 1:0!
45+2 min. – Do przerwy 0:0. W końcu Lech zaczął atakować.

null 46 – 60 minuta

46 min. – Gramy dalej.
47 min. – Dla przypomnienia: Lech ostatni prowadził ze Stalą w 1996 roku i to u siebie.
48 min. – Pierwsza interwencja Mrozka po przerwie, który obronił lekkie uderzenie.
50 min. – Fatalne dośrodkowanie Pereiry, które pokazało jego formę od wielu tygodni
53 min. – Zły strzał Marchwińskiego z powietrza po wcześniejszej wrzutce Gholizadeha.
57 min. – Po zmianie stron Lech ma większą kontrolę nad meczem.
59 min. – Ba Loua wyszedłby na czystą pozycję, gdyby nie zatrzymał go Pajnowski.
60 min. – null W tym sezonie po przerwach na kadrę Kolejorz grał tylko u siebie pokonując Wartę Poznań 2:0 oraz ŁKS Łódź 3:1. W listopadzie przyszła porażka z Widzewem Łódź 1:3, która zakończyła serię 8 kolejnych gier Kolejorza po przerwie na obozy reprezentacji bez przegranej.

null 61 – 75 minuta

63 min. – Po 30 minucie obraz gry mocno się zmienił. Lech jest w ataku pozycyjnym, Stal gra z kontry.
64 min. – Lekkie uderzenie wyłapał Mrozek. Obrona Lecha zagapiła się.
66 min. – Stal dobrze zagęszcza środek utrudniając nam grę.
70 min. – Obie drużyny są już zmęczone, za chwilę na murawie może być więcej miejsca.
70 min. – null Ishak za Szymczaka. Pierwszy mecz Szweda w tym roku.
74 min. – Lech ostatniego gola na wyjeździe strzelił 17 lutego w pierwszej połowie. Trochę to już trwa.
75 min. – Velde do Ba Louy, który nie wiedział, co się dzieje. Iworyjczyk zachowuje się dziwnie od samego początku.

null 76 – 90 minuta

77 min. – Kvekveskiri za Marchwińskiego.
79 min. – Lech wciąż prowadzi nieudolny atak pozycyjny.
79 min. – Kvekveskiri właśnie do Gholizadeha. Piłka w rękach Kochalskiego.
82 min. – Esselik nadepnął Velde. Gdzie karny?
83 min. – Sędzia analizuje nasłuchując VAR-u.
84 min. – Stefański poszedł oglądać powtórkę. Coś się święci. Czerwona? Czy karny?
87 min. – Niemożliwe. Nie ma ani karnego, ani czerwonej kartki. Show Stefańskiego, który znowu się ośmieszył.
87 min. – null Czerwiński za Ba Loua.
89 min. – Strzał Kvekveskiriego z rzutu wolnego został zablokowany.
90 min. – Sędzia doliczył 10 minut.
90+3 min. – Następna fatalna decyzja Pereiry, tym razem strzał.
90+6 min. – Lech wciąż prowadzi atak pozycyjny bez pomysłu.
90+9 min. – Zapowiada się na kolejną stratę 2 punktów.
90+10 min. – Niepewna interwencja Kochalskiego, strzał Czerwińskiego, jeszcze jeden korner.
90+11 min. – Koniec. Po najdłuższej od 6 lat przerwie na kadrę i po 17 dniach przerwy wszyscy zobaczyliśmy boiskowy piach. Nic się nie zmieniło.

Reklama




null Poniedziałek, 1 kwietnia 2024, godz. 15:00
null 26. kolejka PKO Ekstraklasy 2023/2024
null Stal Mielec – Lech Poznań 0:0 (0:0)

null Bramki:

null Asysty:

null Żółte kartki: Esselink, Gheorghe

null Widzów: 6502 (komplet)

null Sędzia: Stefański (Bydgoszcz)

null Sędzia techniczny: Nestorowicz

null Sędziowie boczni: Golis, Jankowski

null Sędziowie VAR: Myć, Listkiewicz

null Stal: Kochalski – Pajnowski (67.Ehmann), Matras, Esselink – Jaunzems, Guillaumier (90.Gheorghe), Wlazło, Getinger – Domański (90.Stępień), Shkurin (80.Meriluoto), Hinokio (67.Wołkowicz).

null Rezerwowi: Jałocha, Ehmann, Stępień, Gerstenstein, Gheorghe, Wołkowicz, Strzałek, Wolsztyński, Meriluoto.

null Lech: Mrozek – Pereira, Salamon, Blazić, Douglas – Gholizadeh, Murawski, Marchwiński (78.Kvekveskiri) – Ba Loua (87.Czerwiński), Szymczak (70.Ishak), Velde.

null Rezerwowi: Bednarek, Czerwiński, Gurgul, Milić, Kvekveskiri, Ishak.

null Kapitanowie: Getinger – Salamon

null Ustawienia: 1-3-4-3 – 1-4-3-3

null Trenerzy: Kiereś – Rumak

null Obserwacja „Oko na grę”: Ba Loua

null Stan murawy: Średni (miejscami nierówna płyta boiska)

null Pogoda: +23°C, pogodnie

null Miejsce: Stadion Miejski (ul. Solskiego 1, Mielec)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <

Reklama




245 komentarzy

  1. olos777 pisze:

    Perejra-podwyższenie za 2pkt-coś mu się poebało

  2. Miglantz pisze:

    Jaka tam mafia. Moim zdaniem dobra decyzja. Grają jak pizdy to nie oczekujcie, że będą nam sędziowie pomagać. Goły zadek powinien nawet fiutem do bramki piłkę wepchnąć. Reszta też bez jaj. Mecz z Wartą był wypadkiem przy pracy. Znowu śrubujemy minuty bez gola.

    • Pawelinho pisze:

      Tutaj nie chodzi o „pomaganie”! Sytuacja była banalna wolny i czerwona kartka proste jak drut, ale jak widać nie dla wszystkich (patrz stefańska). To, że Lech w tym meczu gra fatalnie to widzi każdy (chyba).

      • klaus pisze:

        Ale nawet 11 na 10 byśmy nie wygrali. Jesteśmy ciency- taka prawda

        • Pawelinho pisze:

          No tak to prawda, a nawet i 120 minut by na to nie wystarczyło! Smutna taka prawda jest o Lechu, ale winnym tej sytuacja, która wygląda jak wygląda dzięki człowiekowi, który nigdy się nie podda, a niech się w końcu podda może to wyjdzie Lechowi na zdrowie!

        • klaus pisze:

          Nie Pawelinho. Nie zgodzę się. Winny tej sytuacji jest rząsa, który za rutka ogromne pieniądze ściąga taki chłam jak Ali, Ba loua, Sousa, Anderson, Hotić i innych pierdolców którzy niczego nie wnoszą do gry. Dzisiaj Matras który jest emerytem jechał Alego jak chciał. Mam nadzieję że rutek wypierdoli niebawem tego szamana za trwonienie pieniędzy

        • Pawelinho pisze:

          No ale za rząsę specjalistę od kadry ds trzech frontów odpowiada człowiek, który się nie podda. Rząsa czy Rumak są jedynie podwykonawcami za całokształt odpowiada człowiek, który się nigdy nie podda!

        • klaus pisze:

          No tak. Trzeba wy*ebać dziada i to już

  3. mario pisze:

    to jest jakiś żart

  4. kibic007 pisze:

    Pereira – absolutna tragedia za Rumaka!

    • Pawelinho pisze:

      Ogólnie nie tylko on tak wygląda pod wodzą trenera spod wronieckiej stadniny z CV jaki tutaj był pełnym porażek i kompromitacji! Drużyna jako całość wygląda jak jedna wielka tragedia. Jest nawet gorzej niż było jesienią, a to już jest wyczyn!

  5. Kargaren pisze:

    Sędzia dobra decyzja, faul był przed polem karnym, a Velde nie wychodził na czystą pozycję, żeby dać czerwoną. Trochę obiektywizmu

  6. olos777 pisze:

    Jeżeli gramy chodzonego i rozgrywającym jest Murawski,to nie można liczyć na nic innego.

  7. PAWEL pisze:

    ostatnim do którego mam dzisiaj pretensje to sędzia.

  8. Max Gniezno pisze:

    Widać różnicę, czuć wyższa złość sportową, zaangażowanie, myśl trenerską. Na próżno nie mamy wyższych kontraktów

  9. Jakub80 pisze:

    Od kilku meczów gramy to samo przewidywalne gówno jakie proponuje nam ogier. Mecz z Wartą to i wyłącznie indywidualne przebłyski Velde i Marchewy. Liczenie właśnie na takie przypadkowe akcje liczy ten pseudotrener bo nie ma nic do zaprezentowania.

  10. mario pisze:

    Pereira dobrze zagrał dopiero w 100 minucie. Fajnie

  11. kibic007 pisze:

    Google – PZPN przepisy gry 23/24 – plik pdf. A tam jak byk – weryfikacja VAR w przypadku czerwonej kartki/ karnego/ bramka lub jej brak/błędna identyfikacja zawodnika.
    Stefański układa świat na nowo…

    • olos777 pisze:

      On analizował czy był karny,a nie czerwoną kartkę.

      • kibic007 pisze:

        Ale wtedy – w przypadku braku karnego – powinien puścić grę dalej – tam gdzie przerwał, a nie cofać i dawać wolny. W obu przypadkach jest to oczywiście błąd arbitra.

        • Pawelinho pisze:

          Dokładnie. Wolny ewidentny nie wiem co on sprawdzał z tym karnym chyba tylko po to, żeby nie dać czerwonej kartki za sytuacje sam na sam…

        • kibic007 pisze:

          Muszę uzupełnić – jeśli już wrócił do tej sytuacji (jako że sędzia VAR uznał decyzje boiskową – czyli puszczenie gry za błąd), to powinien dać nam wolny i pokazać czerwoną kartkę. Bo z tego co wiem nie można pokazać żółtej i wolnego po analizie. Jeśli weryfikował czy był karny, widząc już, że przewinienie ma miejsce przed polem karnym to decyzja powinna był jedna – nie widzę w tych przepisach odstępstw. Tak to VAR powinien mu powiedzieć – faul był, ale przed polem – przerywasz i dajesz czerwoną albo w ogóle olać sytuację, nie uznając przewinienia – kontynuujemy grę – czyli w tym przypadku wrzut z autu.
          Chyba w takich przypadkach się tylko wraca do sytuacji spornej.

        • Pawelinho pisze:

          👍

      • kilo82 pisze:

        Raczej właśnie czerwień analizował, że karnego nie było, wiadomo było po pierwszej powtórce.

  12. olos777 pisze:

    Hahahahahahah rumakero hahahahahah jakie gówno!

  13. Bart pisze:

    I co, trener specjalista od kompromitacji znowu będzie się rzucać do dziennikarzy?

  14. smigol pisze:

    Z taką grą to mogą się nawet na puchary nie załapać.

  15. kibic007 pisze:

    Rumak – kończ waść wstydu SOBIE oszczędź.

  16. Pawel68 pisze:

    Rutkowscy ! Brawo!

  17. El Companero pisze:

    chłopaki pracują w pocie czoła na spokojne wakacje, bez meczy, bez pucharów, bez stresu i nerwów. Pooglądają sobie z prezesem ME przy cytrynadzie i uśmiechnięci wrócą (niektórzy) w sierpniu do zmagań ligowych.

  18. PAWEL pisze:

    luzujemy, trzeba lądować i pamiętać o co gra Lech… O TRANSFERY MŁODYCH i tego Rumak pilnuje. Skauting zagraniczny został już dawno zlikwidowany, a Rząsa i pozostali znają swoje miejsce.

  19. kilo82 pisze:

    Jedynie w ostatanich minutach obu połów były jakieś emocje i próby stowrzenie zagrożenia, poza tym straszna mizeria. Ale w sumie tego się można było spodziewać…

  20. Pawelinho pisze:

    0:0 bez zaskoczenia, bez pomysłu, wolno i nieskutecznie. Tak w skrócie wyglądała „gra” Lecha w tym meczu. Dobrze, że to spotkanie się skończyło. No ale kadra wygląda tak jak wygląda to i ta gra wygląda jak wygląda. Niestety im dalej w wroniecki las tym wygląda to coraz gorzej pod wodzą ogiera spod wronieckiej stadniny z CV jaki tutaj już był pełnym kompromitacji i porażek. Smutny jest obraz przeciętnego Lecha do jakiego doprowadził człowiek, który nigdy się nie podda bo to on zatrudnił taką wybrakowaną stęchłą koninę.

  21. tomasz1973 pisze:

    Ale gówno! Zatrudnić do klubu jeszcze z trzech rumaków, zmniejszyć liczebnie kadrę, pozostałym podwyższyć kontrakty i będziemy mistrzami po wsze czasy!!!

    P.S. Dobrze, że jeszcze dzisiaj o 20.00 Stal Ostrów gra w kosza ze Śląskiem, bo gdybym musiał dzisaj skończyć oglądanie na Lechu, to zapomniałbym, że sport potrafi wyzwalać emocje!

  22. Piasek pisze:

    Niezależnie od finalnego rozstrzygnięcia, Rumak nie ma prawa prowadzić Lecha w kolejnym sezonie. Gramy obrzydliwą piłkę, na którą nie da się w ogóle patrzeć. Większość 1 połowy było totalnie żenujące i graliśmy jak drużyna ze strefy spadkowej, nie potrafiąc zrobić kompletnie nic. Do wymiany nadaje się większość składu, tylko jakoś wiary brakuje, że w tym klubie ktoś będzie potrafił coś zbudować. Trzeba szykować się na kolejny sezon przejściowy z wychowankami i łudzić, że jakimś cudem zacznie im „żreć”. Na dzisiaj ciężko wierzyć nawet w grę w pucharach, skoro zdominować potrafi nas Stal Mielec. Ciężko próbować nawet porównywać nasze granie na stojąco taktyką pierdyliarda wrzutek do nikogo, do potrafiącej grać z polotem Jagielloni. To w nich upatruję największego faworyta do mistrzostwa, bo (z bólem serca) Lech swoją postawą na nie nie zasługuje.

  23. tomasz1973 pisze:

    A…i jeszcze jedno, co do tytułu Redakcji. Piach to my już dawno przebiliśmy, muł zresztą też, oglądamy go spodu!

  24. Levin_9 pisze:

    Wielkanocny wynik 🥚 : 🥚, podtrzymujemy tradycję gola co 500 minut. Rzut wolny i czerwona kartka, kto nie widział/nie pamięta „pierwszego Rumaka” może obejrzeć powtórkę z rozrywki.

  25. Ekstralijczyk pisze:

    To musiało się tak skończyć.

    Ofensywa to jedna wielka parodia.

    Raz się wygra, raz się zremisuje, a raz się przegra.

    O europejskich pucharach też można już zapomnieć.

  26. leftt pisze:

    No i cześć no i ch..j. Wybrałem spacer z rodziną do lasu, nie żałuję. Niech ta Jaga będzie mistrzem.

  27. Rafik pisze:

    Trener ten sam to i gra ta sama. Była przerwa na kadrę można było to wykorzystać i pozbyć się ,,super trenera”. Niestety teraz trzeba przywyknąć do tego co dziś widzieliśmy. Nie ma co liczyć nawet na miejsce na podium.

  28. tylkoLech pisze:

    Redakcja w tytule zawarła wszystko. Co tu można dodać? Kolejny beznadziejny mecz, kolejny beznadziejny wynik 😥

  29. Soku pisze:

    Są szanse, Panowie. Zadałem APT-4 pytanie „kiedy w końcu Lech Poznań wygra mecz?” i uzyskałem następującą odpowiedź (pytanie tylko, czy AI oglądała dziś te popisy naszych kopaczy):

    „Lech Poznań ma dobre szanse na zwycięstwo w najbliższych meczach. Ostatnio wygrali z Wartą Poznań 2-0 dnia 15 marca 2024 roku. Ich forma wydaje się być stabilna, więc kibice mogą oczekiwać pozytywnych wyników w nadchodzących spotkaniach. Trzymajmy kciuki za kolejne zwycięstwa Lecha Poznań!”.

  30. bas pisze:

    Rumak jakim pseudo trenerem jest wszyscy wiedzą ,ale grajki któr,y zdobyli MP I doszli do ćwierćfinału ligi konferencji chyba nie zapomnieli wszystkiego.Cały zespół ruszą się wolno ,wszystkie akcje w jednym tempie brak pomysłu przez co wszystkie drużyny zdążą się ustawić. Niestety winne są tylko i wyłącznie władze ,które przez ileś sezonów osłabiają zespół ,zatrzymują słabych zawodników.Piłkarze widzą że grają w klubie gdzie jak nie ma wyników to tak nic się nie stanie.

  31. bas pisze:

    Na chwilę obecną gramy najmniej widowiskowo i efektywnie w całej eklapie.Mało tego cechy wolicjonalne naszych zawodników są na żenująco niskim poziomie.W tym zespole chyba tylko Bartek ma coś do udowodnienia więc trzyma poziom.

  32. tylkoLech pisze:

    Myślę, że z Holendrem nie byłoby gorzej. Zamiast płacić mu odszkodowanie, trzeba było kupić napastnika i lewego obrońcę. Wrócił Bartek i obrona mogła zacząć działać.
    Teraz to wszystko wygląda naprawdę źle

    • 07 pisze:

      Ciekawy jestem którzy z tych którzy wine zrzucili na trenera będzie miało na tyle odwage i jaja ,aby odszczekać to co powiedzieli? Na dziś wyniki ich nie bronią…. widać wyraźnie, że trener i grojki są warte tyle samo.

Dodaj komentarz