Spychani na boczny tor

Lech Poznań od początku tej wiosny prezentuje futbol pasujący bardziej do drużyny broniącej się przed spadkiem. Z wyjątkiem spotkania z Rakowem Częstochowa zespół traci mało bramek lub nie traci ich wcale mogąc pochwalić się passą 3 kolejnych meczów bez straty gola. Z drugiej strony w 5 z 6 ostatnich meczów Kolejorz nie strzelił żadnej bramki mając duże problemy głównie w ataku pozycyjnym.

W ostatnich tygodniach Ekstraklasa SA niespodziewanie zaczęła rzucać nudne, mało emocjonujące mecze Lecha Poznań na terminy, w których zwykle grają ligowi średniacy, kluby broniące się przed spadkiem z ligi lub mało medialne drużyny takie jak np. Puszcza Niepołomice, Zagłębie Lubin, Stal Mielec, Piast Gliwice czy Radomiak Radom.

Pierwszy raz od niepamiętnych czasów żaden z czterech meczów Kolejorza nie został rzucony w harmonogramie kolejki na jeden z trzech głównych terminów, kiedy oglądalność spotkań Ekstraklasy zwykle jest najwyższa (piątek 20:30, sobota 20:00 lub niedziela 17:30). Ponadto pierwszy raz od niepamiętnych czasów Lech Poznań aż trzy razy w tym samym miesiącu zaprezentuje się o wczesnej godzinie, jaką jest 15:00 (pierwsze kwietniowe spotkanie o 15:00 jest już za nami).

W Lany Poniedziałek mecz Stal Mielec – Lech Poznań musiał ustąpić pojedynkowi Widzew Łódź – Korona Kielce, a przede wszystkim wieczornemu starciu Górnika Zabrze z Legią Warszawa o 20:00. W 27. kolejce Kolejorz mógłby podejmować Pogoń Szczecin w sobotę o 20:00 lub w niedzielę o 17:30, jednak to spotkanie ustąpiło meczom Śląska Wrocław z Wartą Poznań i Jagiellonii Białystok z Legią Warszawa.

W 28. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024 zagramy o 17:30, lecz już w sobotę. W najbardziej medialnych terminach odbędą się mecze Pogoni Szczecin z Ruchem Chorzów, Rakowa Częstochowa z Legią Warszawa i w niedzielę o godzinie 17:30 bój Górnika Zabrze ze Śląskiem Wrocław. W 29. kolejce Lech Poznań rozegra trzecie w kwietniu spotkanie o 15:00, a takiej sytuacji nie było od lat.

Reklama




Lech Poznań zmierzy się z ŁKS-em Łódź w niedzielę, 21 kwietnia, o godzinie 15:00. Spotkanie Kolejorza mającego jeszcze matematyczne szanse na tytuł Mistrza Polski musiało ustąpić następującym meczom: Raków Częstochowa – Górnik Zabrze, Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa – Śląsk Wrocław.

W tzw. „prime time” najczęściej grała i będzie wkrótce grać Legia Warszawa, Raków Częstochowa, Jagiellonia Białystok oraz Śląsk Wrocław. Zespół Lecha Poznań rywalizował i w najbliższym czasie będzie rywalizował w godzinach, w których mecze nie generują tak dużej oglądalności na antenach C+ Sport, jak spotkania w piątki o 20:30, w soboty o 20:00 oraz w niedziele o godzinie 17:30. Kolejorz ewidentnie został wypchnięty na boczny tor, w terminie wysokiej medialności zagra w kwietniu tylko raz – 28 kwietnia o 17:30 z Cracovią u siebie.

Warto dodać, że ostatni mecz ze Stalą Mielec był drugim tak wcześnie rozegranym spotkaniem przez Lecha Poznań w sezonie 2023/2024. Wcześniej graliśmy tylko raz, gdy w grudniu już o godzinie 12:30 niebiesko-biali podejmowali u siebie Piasta Gliwice. Dla porównania w sezonie 2022/2023 o 15:00 rywalizowaliśmy łącznie 5 razy (3 razy wiosną w większych odstępach czasu), a w mistrzowskim 2021/2022 również 5 razy (4 razy pod koniec jesieni 2021).

Kwietniowe mecze Lecha Poznań:

01.04, Stal – Lech (15:00) – wynik 0:0
07.04, Lech – Pogoń (15:00)
13.04, Puszcza – Lech (17:30)
21.04, ŁKS – Lech (15:00)
28.04, Lech – Cracovia (17:30)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <

Reklama




1 Odpowiedź

  1. kri$$ pisze:

    Jeszcze trochę takiego poziomu, to będziemy grać w poniedziałki zamykając kolejkę.

Dodaj komentarz